Suknia ślubna z sieciówki?

[Ilsa Lund]

Napisane przez pozeczkowa

pokaż, pokaż!
ja tak myślę do kolan albo tuż za kolano, zobaczymy. muszę poprzymierzać parę fasonów i zobaczyć, na co mogę sobie pozwolić w swoim rozmiarze...

Untitled.jpg
Myślę że warto zajrzeć do Marks&Spencer

[valaquenta]

Napisane przez Ilsa Lund

Załącznik 5815829
Myślę że warto zajrzeć do Marks&Spencer

Śliczna!

[pozeczkowa]

Napisane przez valaquenta

Gdybyś nosiła 52, to jeszcze rozumiem tę rozpacz, ale w Twoim przypadku największe znaczenie ma figura, a nie rozmiar Znam kilka zachwycających klepsydr noszących 44, które wyglądają świetnie w każdym fasonie, a sama jestem kręglem 38 i wcale nie we wszystkim mi dobrze

Moje obie świadkowe noszą 42, obie na ślubie miały sukienki do kolan, jedna luźną i prostą, a druga obcisłą z marszczeniem - wyglądały świetnie

Tak że nie desperuj, będzie dobrze!

nosiłam już 48 kiedyś, raczej wolałabym do tego nie wracać
ale figurę mam dość kiepską, praktycznie w ogóle nie mam wcięcia w talii, brzuch paskudny dobrze, że twarzą nadrabiam

[valaquenta]

Napisane przez pozeczkowa

nosiłam już 48 kiedyś, raczej wolałabym do tego nie wracać
ale figurę mam dość kiepską, praktycznie w ogóle nie mam wcięcia w talii, brzuch paskudny dobrze, że twarzą nadrabiam

Sukienek dla jabłek sporo znajdziesz, akurat wcięcie w talii jest łatwo zamarkować No i szukasz w normalnych sklepach, bo 42 jest praktycznie wszędzie

[kissoflife001]

Witam serdecznie
Moje pytanie moze nie będzie odnosić się do sukien ślubnych z sieciówek, zastanawiam się czy któraś z was myślała/myśli/ zna kogoś kto zamawiał sobie suknię ślubną przez all ? znalazłam kilka aukcji krawcowych, suknie niby na zdjęciach prezentują się ok, a że ceny są niżej tys. to mnie zainteresowało nie uśmiecha mi się po prostu wydawać na suknię dwóch wypłat , albo i jeszcze więcej pieniędzy, nie należę do takich osób, które gotowe są wziąc kredyt by w tym dniu wyglądać olśniewająco, a potem mieć trudności ze sprzedażą sukni

[valaquenta]

Napisane przez kissoflife001

Witam serdecznie
Moje pytanie moze nie będzie odnosić się do sukien ślubnych z sieciówek, zastanawiam się czy któraś z was myślała/myśli/ zna kogoś kto zamawiał sobie suknię ślubną przez all ? znalazłam kilka aukcji krawcowych, suknie niby na zdjęciach prezentują się ok, a że ceny są niżej tys. to mnie zainteresowało nie uśmiecha mi się po prostu wydawać na suknię dwóch wypłat , albo i jeszcze więcej pieniędzy, nie należę do takich osób, które gotowe są wziąc kredyt by w tym dniu wyglądać olśniewająco, a potem mieć trudności ze sprzedażą sukni

Były takie wątki o zamawianiu sukien szytych na wzór ze zdjęcia, poszukaj

[andromacha]

Napisane przez kissoflife001

Witam serdecznie
Moje pytanie moze nie będzie odnosić się do sukien ślubnych z sieciówek, zastanawiam się czy któraś z was myślała/myśli/ zna kogoś kto zamawiał sobie suknię ślubną przez all ? znalazłam kilka aukcji krawcowych, suknie niby na zdjęciach prezentują się ok, a że ceny są niżej tys. to mnie zainteresowało nie uśmiecha mi się po prostu wydawać na suknię dwóch wypłat , albo i jeszcze więcej pieniędzy, nie należę do takich osób, które gotowe są wziąc kredyt by w tym dniu wyglądać olśniewająco, a potem mieć trudności ze sprzedażą sukni

Wydawanie niewielkich pieniędzy na suknię ślubną - tak,
Zamawianie sukni ślubnej na allegro - nie. Byłam sama o krok od zamówienia jednej za około 300 zł, ale poczytałam komentarza, a jednak z użytkowniczek wrzuciłam zdjęcie jak suknia wygląda faktycznie (chciało się płakać). Istnieje możliwość, że połączysz tanie z pięknym, ale bardzo w to wątpię. Może lepiej poszukaj krawcowej, która nie bierze wielkich pieniędzy? Nie wiem też skąd jesteś, ale w Krakowie jest salon sukien ślubnych, który za 1000 zł uszyje każdy z oferowanych modeli, można też wymyślić własny. Pewnie wszystkim włączyły się teraz diody ostrzegawcze, ale salony i krawcowe mają gigantyczne przebicie na sukniach ślubnych. Fryzjerka u której podcinałam końcówki przed ślubem opowiedziała mi, że uparła się, że jej znajoma uszyje jej suknię, ale do tego musiała sama zdobyć materiały. Udało jej się namierzyć na Zakopiańskiej sklep, który oferował hurtowo materiały m.in. na suknie ślubne i się okazało, ze praktycznie żaden nie kosztuje więcej niż 20 zł/m.

[valaquenta]

Napisane przez andromacha

Udało jej się namierzyć na Zakopiańskiej sklep, który oferował hurtowo materiały m.in. na suknie ślubne i się okazało, ze praktycznie żaden nie kosztuje więcej niż 20 zł/m.

Na Wadowickiej jest hurtownia tkanin, ale nie wiem, czy o tym mówisz, bo tam jest sporo rzeczy, które kosztują sporo więcej niż 20 zł/mb. Mają tam materiały ręcznie wyszywane cekinami albo koronki z kryształkami. Ale fakt, taka zwykła poliestrowa tafta, satyna, szyfon czy tiul to nie są drogie tkaniny.

Tylko że policz sobie, ile idzie materiału na suknię ślubną - jedna warstwa spódnicy do ziemi to już jest jakieś 6 metrów. A halka, a gorset, a podszewka, a fiszbiny, kryształki, zdobienia? Plus to wszystko trzeba skroić, zszyć i wykończyć. Polecam TEN tekst, bardzo dobrze tłumaczy, czemu kiecki ślubne są takie drogie

Choć całym sercem jestem za tym, żeby kupować używane, szyć, przerabiać czy wypożyczać, to nie uważam, żeby ceny były jakoś sztucznie zawyżane. Zlecając coś krawcowej z własnych materiałów, płacisz tylko za robociznę - a kupując w sklepie, płacisz za mnóstwo innych rzeczy poza samym produktem

PS. Obroniłam się dzisiaj

[kissoflife001]

Napisane przez andromacha

Wydawanie niewielkich pieniędzy na suknię ślubną - tak,
Zamawianie sukni ślubnej na allegro - nie. Byłam sama o krok od zamówienia jednej za około 300 zł, ale poczytałam komentarza, a jednak z użytkowniczek wrzuciłam zdjęcie jak suknia wygląda faktycznie (chciało się płakać). Istnieje możliwość, że połączysz tanie z pięknym, ale bardzo w to wątpię. Może lepiej poszukaj krawcowej, która nie bierze wielkich pieniędzy? Nie wiem też skąd jesteś, ale w Krakowie jest salon sukien ślubnych, który za 1000 zł uszyje każdy z oferowanych modeli, można też wymyślić własny. Pewnie wszystkim włączyły się teraz diody ostrzegawcze, ale salony i krawcowe mają gigantyczne przebicie na sukniach ślubnych. Fryzjerka u której podcinałam końcówki przed ślubem opowiedziała mi, że uparła się, że jej znajoma uszyje jej suknię, ale do tego musiała sama zdobyć materiały. Udało jej się namierzyć na Zakopiańskiej sklep, który oferował hurtowo materiały m.in. na suknie ślubne i się okazało, ze praktycznie żaden nie kosztuje więcej niż 20 zł/m.

Wiem, że to kupowanie kota w worku, ale z drugiej strony to każda taka krawcowa musi się jakoś reklamować prawda ? a niektóre robią to przez allegro można zawsze zadzwonić, zapytać czy jest możliwość odwiedzenia tego atelier czy zakładu
teraz wiem, że byłby nierozsądnym krok do jakiego chciałam się posunąć ale zapytać mi nie szkodziło

[valaquenta]

Napisane przez kissoflife001

Wiem, że to kupowanie kota w worku, ale z drugiej strony to każda taka krawcowa musi się jakoś reklamować prawda ? a niektóre robią to przez allegro można zawsze zadzwonić, zapytać czy jest możliwość odwiedzenia tego atelier czy zakładu

Jak możesz zobaczyć na żywo, to już nie jest "zamawianie sukni przez Allegro"

[pozeczkowa]

temat nam umarł, a ja w końcu sukienkę kupiłam w brytyjskiej sieciówce BHS

[gabriell1982]

Napisane przez dorotka1066

Moim zdaniem śliczna, też nie lubię tych sukni na kole z 20 warstwami tiulu. Pytanie tylko czy będzie dobrze leżała na Tobie, bo ktoś mi mówił że do takich sukienek trzeba mieć idealną figurę. Ale jeśli będzie ładnie wyglądała i będziesz się w niej dobrze czuła to bierz bez wahania

między suknią z 20 warstwami tiulu a sukienka z h&m jest jeszcze sporo innych opcji

[Hanako]

Napisane przez gabriell1982

między suknią z 20 warstwami tiulu a sukienka z h&m jest jeszcze sporo innych opcji

ale to jest wątek o sukni ślubnej z sieciówki, a wypowiedź wyżej tylko i wyłącznie komplementowała sukienkę i wyrażała gust. czy naprawdę jest się czego czepiać?

[gabriell1982]

Napisane przez Hanako

ale to jest wątek o sukni ślubnej z sieciówki, a wypowiedź wyżej tylko i wyłącznie komplementowała sukienkę i wyrażała gust. czy naprawdę jest się czego czepiać?

to jest czepianie ? to jest moje zdanie - mamy w tym kraju konstytucyjnie gwarantowaną wolność słowa

[pozeczkowa]

jeśli któraś z was szuka skromnej, krótkiej, koronkowej sukienki w rozmiarze 40, polecam tę, do której nie dałam rady schudnąć zapłaciłam za nią 90 funtów, nie odesłałam, bo stwierdziłam, że schudnę, to się dopnę... no niestety
[sprzedaż]

[lawendax]

średnio mi podchodzi

[Methienne]

Odświeżę trochę temat. Może któraś z was rozglądała się za sukienkami odpowiednimi na ślub w sieciówkach. Ślub mam w październiku i jest jeszcze trochę czasu ale wolę już teraz sprawdzić co ewentualnie się nada. Szukam długiej, prostej, raczej białej sukienki. Jak narazie moimi faworytami są Mango i Nelly.com, ale może któraś z was doradzi gdzie jeszcze szukać sukienek

[emememsik]

Napisane przez Methienne

Odświeżę trochę temat. Może któraś z was rozglądała się za sukienkami odpowiednimi na ślub w sieciówkach. Ślub mam w październiku i jest jeszcze trochę czasu ale wolę już teraz sprawdzić co ewentualnie się nada. Szukam długiej, prostej, raczej białej sukienki. Jak narazie moimi faworytami są Mango i Nelly.com, ale może któraś z was doradzi gdzie jeszcze szukać sukienek

Niedawno wrzuciłam na bloga wpis z propozycjami 35 ślubnych sukienek z sieciówek. Część z nich dla wielu osób może być zbyt prosta, ale niektóre wyglądają jak ślubne z salonu... tylko lepiej
http://www.lusterko.net/2015/03/sukn...ropozycji.html

Szczególnie polecam Ci przejrzeć stronę Asos, mają całą masę fantastycznych białych sukienek! Wrzucam jedną z nich

[lawendax]

ja kupiłam taką jak ta tylko z srebrnym ozdobnym paskiem za 50zł

[emememsik]

To może pochwal się, gdzie Jest bardzo ładna

[lawendax]

na olx.pl z drugiej ręki

[Methienne]

Napisane przez emememsik

Niedawno wrzuciłam na bloga wpis z propozycjami 35 ślubnych sukienek z sieciówek. Część z nich dla wielu osób może być zbyt prosta, ale niektóre wyglądają jak ślubne z salonu... tylko lepiej
http://www.lusterko.net/2015/03/sukn...ropozycji.html

Szczególnie polecam Ci przejrzeć stronę Asos, mają całą masę fantastycznych białych sukienek! Wrzucam jedną z nich

Właśnie na Twoim blogu znalazłam większość inspiracji

[emememsik]

Napisane przez Methienne

Właśnie na Twoim blogu znalazłam większość inspiracji

Ooo, jak miło!

[gabriell1982]

bardzo fajne propozycje

[elvegirl]

Ja z Asosem przeżyłam ślubne rozczarowanie życia - napaliłam się jak szczerbaty na suchary na jedną sukienkę, wymierzyłam się, wyguglałam milion fotek tej sukienki na różnych niby sylwetkach...przyszła...i się okazało, że sukienka w połączeniu z moją figurą to rozpacz w kratkę Rozmiar był za mały, zamówiony większy był za duży, spłaszczała mi biust, była za krótka, no do kitu. Bardzo żałowałam, bo jakościowo była super
Potem już wiedziałam jedno - jak kupować kieckę na taką okazję, to tylko osobiście.

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Potem jeszcze zezowałam w stronę jednej kiecki maxi z Mango, ale już się nie odważyłam

[agataenfinbref]

Hej dziewczyny! A ja kupilam w Zarze za 99zl taka sukienke:




No i bardzo mi sie podoba... Ale nie wiem czy sie nadaje na slub (koscielny)... Jak myslicie?

[lolusl]

Napisane przez agataenfinbref

Hej dziewczyny! A ja kupilam w Zarze za 99zl taka sukienke:




No i bardzo mi sie podoba... Ale nie wiem czy sie nadaje na slub (koscielny)... Jak myslicie?

Zależy jak do nie podejdziesz. Welon tu nie pasuje, ale jeśli postawisz na mocno boho stylizację, z wiankiem ,może jakimiś koralikowymi bransoletkami, to myślę,że może fajnie wyglądać,na pewno inaczej niż wszechobecne literki A z koronkowym bolerkiem

[elvegirl]

O tak, z wiankiem będzie rewelacja

[agataenfinbref]

Welonu i tak bym nie chciala... Nie lubie takich klasycznych slubnych stylizacji. Czulabym sie jak na jakims balu przebierancow...

A co do tej sukienki, to wydaje mi sie, ze jakies fajne dodatki moglyby ja zmienic w cudo... Tylko jakos nie wyobrazam sobie pana mlodego pasujacego do takiej stylizacji :P moze macie jakies pomysly?

[lolusl]

Napisane przez agataenfinbref

Welonu i tak bym nie chciala... Nie lubie takich klasycznych slubnych stylizacji. Czulabym sie jak na jakims balu przebierancow...

A co do tej sukienki, to wydaje mi sie, ze jakies fajne dodatki moglyby ja zmienic w cudo... Tylko jakos nie wyobrazam sobie pana mlodego pasujacego do takiej stylizacji :P moze macie jakies pomysly?

Ja bym młodego ubrałą w coś takiego :
tzn inna marynarka,inne spodnie i nie biała koszula