Pierwsza u Nas mała Lilka, cała reszta jeszcze chwilka-mamusie po staraniach cz. II

[Juliette25]

Napisane przez (kicia)

Jagodzia dziś wychodzi ze szpitala Lili zostaje bo jeszcze muszą ją wzmocnić ale jest wszystko ok pewnie jeszcze dziś tu zajrzy jak sama mówiła

Super wiadomość Dobrze, że malutka zdrowa.


A ja się wróciłam. Tak wieje u nas, że nawet książki się nie da otworzyć - do dupy jednym słowem. A więc skazana jestem na siedzenie w domu.

[(kicia)]

Napisane przez Juliette25

Super wiadomość Dobrze, że malutka zdrowa.


A ja się wróciłam. Tak wieje u nas, że nawet książki się nie da otworzyć - do dupy jednym słowem. A więc skazana jestem na siedzenie w domu.

u mnie też wieje ale i tak idę

[Juliette25]

Napisane przez (kicia)

u mnie też wieje ale i tak idę

- jesteś wytrwalsza jednym słowem.

Mam pytanie do mam. Czym można maluszka smarować po kąpieli? Lepiej oliwką, czy jakimś balsamikiem?
Ja kupiłam taki o http://www.blizejciebie.pl/hipp-mlec...20,3214,1.html - czy polecacie?
No i czy w ogóle smarować skórę dziecka?
Jestem zielona w tym temacie.

[beat@]

Napisane przez Juliette25

nie odzywa się tu nikt więc sobie idę... ot co!
Wystawię się na słońce i poczytam książkę.

wszyscy korzystają z ładnej pogody póki jeszcze jest

Napisane przez (kicia)

Jagodzia dziś wychodzi ze szpitala Lili zostaje bo jeszcze muszą ją wzmocnić ale jest wszystko ok pewnie jeszcze dziś tu zajrzy jak sama mówiła

Super że Jagodzia wychodzi, szkoda tylko że bez Lili. Ale będziemy trzymać kciuki żeby i malutką szybko wypuścili do domku

[Zalamana_girl]

Dzien dobry
Faktycznie pogoda sliczna kolo 13 trzeba isc na spacerek!

Napisane przez (kicia)

A propo porannej wymiany fotek mój brzuch przed jedzeniem i po między zdjęciami jest ok 1,5 2 h różnicy. Tak mnie wywala po jedzeniu i piciu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Teraz juz widze zdjecia slicznie

Napisane przez manieczka1

Hej! Ale piękne słoneczko właśnie zmykam do pracy. Kicia, no faktycznie jest różnica z tym brzuszkiem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Spokojnej pracy

Napisane przez agaaga89

Ja mam teraz plan siedzieć w domu jak najdłużej, pojechać do szpitala dopiero jak już naprawdę nie będę dawała rady zobaczymy co mi z tego wyjdzie...

Mam identyczny plan jesli nic zlego nie bedzie sie dzialo, wole pomeczyc sie troszke w domku, a najwazniejsze dopiero zalatwic w szpitalu hehe

Napisane przez Isabelle_

Też wyczekałam i już po 1 śniadanku.
Wszystko jest w porządku. Szew mocni trzyma, nic się nie rozwiera nawet przy parciu. Zbadał na fotelu i na usg widzialam wszystko. Pozamykane szczelnie, że hoho.

Powodzenia na wizycie.

Ufff bardzo sie ciesze, ze wszystko w porzadku oby tak dalej

Napisane przez Juliette25

Dziewczynki - wygrałam tą licytację, za 19,90 + przesyłka - kupiłam kombinezon (fajny, bo nie jest gruby i na chłodne wieczory w sam raz)

Bardzo ladny i na pewno sie przyda

Napisane przez God Of War 20

Dzięki tym co trzymają kciuki i tym co będą trzymać ja też trzymam kciuki

Mąż ma neta w telefonie więc postaram się Wam dać znać bo jedziemy do teściów po wizycie

Miłego pierwszego dnia wiosny kochane!!!

Wzajemnie rowniez milego i rowniez trzymam kciuki za badania dobrze ze Twoj maz ma neta w telefonie, bo my tu bedziemy na pewno czekac

Napisane przez marszalka

to witam się i ja w nowym wątku
my już w 30 tc


ja dzisiaj mam usg, ciekawe ile młoda już waży

za 30tc
Czekam na info po usg

Napisane przez (kicia)

Jagodzia dziś wychodzi ze szpitala Lili zostaje bo jeszcze muszą ją wzmocnić ale jest wszystko ok pewnie jeszcze dziś tu zajrzy jak sama mówiła

Własnie ostatnio mialam o nia pytac, ale gdzies mi wylecialo z glowy
Dobrze, ze z nia i mala wszystko dobrze Niech więc Lili nabiera sil

[beat@]

Napisane przez Juliette25

Super wiadomość Dobrze, że malutka zdrowa.


A ja się wróciłam. Tak wieje u nas, że nawet książki się nie da otworzyć - do dupy jednym słowem. A więc skazana jestem na siedzenie w domu.

a ja bym z chęcią wyszła mimo że trochę wieje ale na kuriera czekam i nie wiem o której on łaskawie przyjedzie

Napisane przez Juliette25

- jesteś wytrwalsza jednym słowem.

Mam pytanie do mam. Czym można maluszka smarować po kąpieli? Lepiej oliwką, czy jakimś balsamikiem?
Ja kupiłam taki o http://www.blizejciebie.pl/hipp-mlec...20,3214,1.html - czy polecacie?
No i czy w ogóle smarować skórę dziecka?
Jestem zielona w tym temacie.

Mi położna powiedziała żeby smarować tak z godzinę przed kąpielą. Bo wtedy to co ma się ładnie wchłonąć w skórę to się wchłonie a reszta niepotrzebnie będzie brudzić ubranko. Więc może i tak będę robić

[Elfka86]

Super, że jagodzia wychodzi i że z Lili wszystko dobrze

Mnie ciągnie na słoneczko, ale mam sporo roboty komputerowej, a tak mi się nie chce

[zubi89]

Napisane przez agaaga89

I ja się melduję na otwarciu A już się bałam, że urodzę w pierwszej części

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Ciężarówki, czy Wam też tak strasznie rozdwajają się paznokcie?

Nie ma mowy kochana mamuśki wróciły więc do czerwca na pewno będzie kolejna

Napisane przez Elfka86

aga i God trzymam kciuki za wizyty

Dopiero wstałam i próbuję się jakoś ogarnąć

Dopiero to ja wstałam

Napisane przez Juliette25

Dziewczynki - wygrałam tą licytację, za 19,90 + przesyłka - kupiłam kombinezon (fajny, bo nie jest gruby i na chłodne wieczory w sam raz)

śliczny

Napisane przez Juliette25

Zubi - na pierwszej stronie jest termin mojego porodu wyznaczony na 26/04 - nie wiem czemu kiedyś tak podałam (chyba sugerowałam się usg) więc popraw mi proszę na 19/04 - bo taki mam wg. ostatniej miesiączki.

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------


To dobrze. Jak tylko poczujesz napięcie brzuszka, weź no-spę

to rozmiar 68 - wolałam wziąć większy - wiesz... różnie to bywa ze wzrostem u dzieci. Może się nie przyda mi również, ale wolę mieć w zanadrzu. Na nowy bym się nie skusiła, szkoda kasy.

hehe ok zaraz zmienię

Napisane przez beat@

U mnie to będzie pierwszy poród ale do szpitala tak bardzo pędzić nie będę, tym bardziej że u nas ma być remont oddziału i będą odsyłać do innych szpitali jeśli stwierdzą że jest jeszcze czas. A u nas tylko jeden szpital więc trzeba będzie jechać do innego miasta.



Mi położna powiedziała że organizm raczej sam się oczyszcza, choć może się zdarzyć że nie. Pytałam o taką do zrobienia w domu to powiedziała że można sobie zrobić i że ona najczęściej przyspiesza poród. Nie jakoś strasznie no ale jednak. No i u nas w szpitalu nie robią lewatywy. No i ja się zastanawiam.



Bardzo fajny. Ja mam taki tylko różowy kupiony w lumpku za 3 zł Początkowo chyba kuzynka będzie korzystać bo ona już zaraz ma termin

A po co Ci w lecie kombinezon ? wystarczy welurowy pajacyk wątpię, żeby aż tak było zimno

Napisane przez marszalka

to witam się i ja w nowym wątku
my już w 30 tc

dziewczyny te wasze brzuchy to dosłownie miód malina, ja to mam wrażenie, że niebawem pęknę, aha no i zaliczyłam już rozstępa na cycku, szok
ja dzisiaj mam usg, ciekawe ile młoda już waży

a i chciałam was zapytać, jakie wy macie koszule do porodu, bo nie wiem jak to ma wyglądać, mam nadzieję, że jak za tydzień rozpocznę szkołe rodzenia to tam się dowiem wszystkiego

Gratulację i za wizytę.

Ja jeszcze do porodu nie mam ale na pewno będzie to dłuższy t-shirt

Napisane przez (kicia)

Jagodzia dziś wychodzi ze szpitala Lili zostaje bo jeszcze muszą ją wzmocnić ale jest wszystko ok pewnie jeszcze dziś tu zajrzy jak sama mówiła

Ale super jeszcze chwila i Lili będzie z nimi ciekawa jestem co powie Jagodzia na nowy tytuł

Napisane przez Juliette25

Super wiadomość Dobrze, że malutka zdrowa.


A ja się wróciłam. Tak wieje u nas, że nawet książki się nie da otworzyć - do dupy jednym słowem. A więc skazana jestem na siedzenie w domu.

U nas tak samo :/ ale za to jest gorąco także idę dziś na działkę

Napisane przez Juliette25

- jesteś wytrwalsza jednym słowem.

Mam pytanie do mam. Czym można maluszka smarować po kąpieli? Lepiej oliwką, czy jakimś balsamikiem?
Ja kupiłam taki o http://www.blizejciebie.pl/hipp-mlec...20,3214,1.html - czy polecacie?
No i czy w ogóle smarować skórę dziecka?
Jestem zielona w tym temacie.

O ja też będę korzystać z hippa nie chcę żadnej oliwki

Napisane przez beat@

a ja bym z chęcią wyszła mimo że trochę wieje ale na kuriera czekam i nie wiem o której on łaskawie przyjedzie

Mi położna powiedziała żeby smarować tak z godzinę przed kąpielą. Bo wtedy to co ma się ładnie wchłonąć w skórę to się wchłonie a reszta niepotrzebnie będzie brudzić ubranko. Więc może i tak będę robić

Ja tak samo w sumie to na 3 różnych co kupiłaś ?

[(kicia)]

dziewczyny a daleko macie do szpitali?? bo tak włąśnie widzę piszecie że jak najdłużej w domu itp ale właśnie mnie to logistycznie zastanawia bo ja mam 30 km do przejechania np i nie wiem ycz bym nie zeschizowała w domu a korki a to a tamto

[Juliette25]

Napisane przez (kicia)

dziewczyny a daleko macie do szpitali?? bo tak włąśnie widzę piszecie że jak najdłużej w domu itp ale właśnie mnie to logistycznie zastanawia bo ja mam 30 km do przejechania np i nie wiem ycz bym nie zeschizowała w domu a korki a to a tamto

7 minut autem - mam bliziutko

[Zalamana_girl]

Chustonoszenie- KIESZONKA - od pierwszych dni zycia :

http://www.youtube.com/watch?v=R92x0CHgAiQ

znalazlam na razie tylko taki filmik
i takie cos :

http://kangurkowo.pl/webpage/instruk...eszonka-2.html

Chociaz polozna mowila, zeby takiemu malenstwu odwrocic buzie w jedna strone i naciagnac ta chuste na glowke leciutko, tak aby moglo swobodnie oddychac

[Juliette25]

Bałabym się nosić syna w takiej chuście kilka dni po urodzeniu - jak już to zaczęłabym w momencie gdy sam zacznie trzymać główkę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[beat@]

Napisane przez zubi89

A po co Ci w lecie kombinezon ? wystarczy welurowy pajacyk wątpię, żeby aż tak było zimno


Ja tak samo w sumie to na 3 różnych co kupiłaś ?

Tzn. to taki bardziej pajacyk z tym że kapkę cieplejszy od normalnego. Z tym że krój, zapinanie takie samo jak w tym kombinezonie co kupiła Juliette. Póki co kuzynka będzie z niego korzystała dla swojej córci a przypominając sobie pogodę ubiegłoroczną tutaj w lecie to jeśli i w tym roku będzie podobnie to może się przydać. Zdarzały się dni że naprawdę ciepłą bluzę musiałam ubierać A był przecież środek lata. Jedno dzieciątko skorzysta na pewno A 3 zł to jak za darmo

Na jednego kuriera czekam z tym że tym razem to ja sprzedawałam. Wyzbyłam się swojego rowerka miejskiego i zostawiłam sobie tylko górski. Za dużo miejsca schodziło na trzymanie obu. No i kupujący uparł się że sam zamówi do nas kuriera. Ciekawe ile zaśpiewają za wysyłkę. Ja mogłam tą pakę za 4-5 dyszek wysłać z tej samej firmy co on ją zamówił ale tak to nie wiem ile to wyjdzie Jeszcze on płacić za kuriera przy odbiorze chce. Jak wyjdzie koło 100 zł to będę musiała do tego gościa dzwonić żeby później nie było

[zubi89]

Napisane przez (kicia)

dziewczyny a daleko macie do szpitali?? bo tak włąśnie widzę piszecie że jak najdłużej w domu itp ale właśnie mnie to logistycznie zastanawia bo ja mam 30 km do przejechania np i nie wiem ycz bym nie zeschizowała w domu a korki a to a tamto

Na piechotę 5 minut samochodem szybciej śmiałam się ostatnio z przyszłą chrzestną Mai, że jakby się zaczęło to biorę torbę na plecy przeskakuję płotek i jestem

Napisane przez beat@

Tzn. to taki bardziej pajacyk z tym że kapkę cieplejszy od normalnego. Z tym że krój, zapinanie takie samo jak w tym kombinezonie co kupiła Juliette. Póki co kuzynka będzie z niego korzystała dla swojej córci a przypominając sobie pogodę ubiegłoroczną tutaj w lecie to jeśli i w tym roku będzie podobnie to może się przydać. Zdarzały się dni że naprawdę ciepłą bluzę musiałam ubierać A był przecież środek lata. Jedno dzieciątko skorzysta na pewno A 3 zł to jak za darmo

Na jednego kuriera czekam z tym że tym razem to ja sprzedawałam. Wyzbyłam się swojego rowerka miejskiego i zostawiłam sobie tylko górski. Za dużo miejsca schodziło na trzymanie obu. No i kupujący uparł się że sam zamówi do nas kuriera. Ciekawe ile zaśpiewają za wysyłkę. Ja mogłam tą pakę za 4-5 dyszek wysłać z tej samej firmy co on ją zamówił ale tak to nie wiem ile to wyjdzie Jeszcze on płacić za kuriera przy odbiorze chce. Jak wyjdzie koło 100 zł to będę musiała do tego gościa dzwonić żeby później nie było

Rozumiem

Przyszła pierwsza paczka

zamawiałam:
-pampersy zielone
-płyn dzidziuś do prania
-proszek dzidziuś
-nakładki sedesowe
-prześcieradełko do wózka
-ochraniacz na materac

[beat@]

Napisane przez (kicia)

dziewczyny a daleko macie do szpitali?? bo tak włąśnie widzę piszecie że jak najdłużej w domu itp ale właśnie mnie to logistycznie zastanawia bo ja mam 30 km do przejechania np i nie wiem ycz bym nie zeschizowała w domu a korki a to a tamto

Ja mam według google maps 8 minut autem. Grunt to nie trafić na godziny szczytu bo to jest najgorsze

[Juliette25]

[beat@]

Napisane przez Juliette25

Właśnie będę piekła biszkopta z masą budyniową, kiwi i galaretką coś mnie wzięło na pieczenie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

brzmi smakowicie

mi to się dzisiaj strasznie chce lodów i gdyby nie kurier to już bym była w drodze do sklepu

[Juliette25]

Napisane przez beat@

brzmi smakowicie

mi to się dzisiaj strasznie chce lodów i gdyby nie kurier to już bym była w drodze do sklepu

Eeeee nie zrobię jednak biszkopta - nie mam wszystkich składników a i samochodu brak, żeby podjechać do sklepu. Zrobię więc... ciastka z żurawiną, rodzynkami i migdałami

[marszalka]

Napisane przez (kicia)

dziewczyny a daleko macie do szpitali?? bo tak włąśnie widzę piszecie że jak najdłużej w domu itp ale właśnie mnie to logistycznie zastanawia bo ja mam 30 km do przejechania np i nie wiem ycz bym nie zeschizowała w domu a korki a to a tamto

ja mam 3 km także bliziutko ... ale i tak jak sobie to wszystko zacznę wyobrażać to ciarki mam na plecach, ostatnio jak byłam odebrać wyniki i była wtedy sobota, więc musiałam iść do głównego labolatorium, a tam przechodzi się koło izby przyjęć i tam napisane, droga porodowa, to aż zastygłam w miejsacu, nie wiem jak to będzie jak za tydzień będę szła na szkołe rodzenia, a to właśnie na izbie przyjeć gdzieś jest

Napisane przez beat@

brzmi smakowicie

mi to się dzisiaj strasznie chce lodów i gdyby nie kurier to już bym była w drodze do sklepu

lody

[(kicia)]

Ale wam fajnie ja musze taki kawał jechać

U mnie wiatr wieje ale cieplutki idę się zapisać do fryzjera

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Elfka86]

Mi google maps pokazuje do szpitala 11 km, ok. 1o min. drogi samochodem

[zubi89]

Napisane przez Elfka86

Mi google maps pokazuje do szpitala 11 km, ok. 1o min. drogi samochodem

Aż sprawdziłam ile u mnie jest 750 m :p i 2 min autem.

[agaaga89]

Napisane przez Carmenaa_88

Aguś ja też.za nic się nie dam wyciągnąć wcześniej!!!tylko sie kobita bardziej męczy.mi tam jeszcze pozwolili chodzić z oksy po korytarzu ze skurczami,ale w tym szpitalu gdzie teraz rodze odseparowywują i biorą na część porodową a tam nie ma za bardzo gdzie łazić z tego co widziałam :/

Mam nadzieję, że wszystko będzie szło dobrze i uda nam się wytrzymać jak najdłużej w domu ze skurczami... A skakałaś na piłce przy pierwszym porodzie? Bo ja nie i akcja mimo paru godzin regularnych skurczy szła wolno, dopiero po oksy ruszyła, a myślę, czy skakanie na piłce coś daje?

Napisane przez Juliette25

A jak to jest z lewatywą przed porodem?
Miałyście biegunkę w dzień porodu? Organizm próbuje się oczyścić sam?

Ja miałam lewatywę w szpitalu, organizm nie reagował tzw.oczyszczeniem.

Napisane przez Isabelle_

Też wyczekałam i już po 1 śniadanku.
Wszystko jest w porządku. Szew mocni trzyma, nic się nie rozwiera nawet przy parciu. Zbadał na fotelu i na usg widzialam wszystko. Pozamykane szczelnie, że hoho.

Super, niech szew dalej tak trzyma elegancko !

Napisane przez Juliette25

Dziewczynki - wygrałam tą licytację, za 19,90 + przesyłka - kupiłam kombinezon (fajny, bo nie jest gruby i na chłodne wieczory w sam raz)

No i po problemie, super kombinezon, tak jak napisałaś - nie typowo gruby taki w sam raz

Napisane przez Juliette25

Zubi - na pierwszej stronie jest termin mojego porodu wyznaczony na 26/04 - nie wiem czemu kiedyś tak podałam (chyba sugerowałam się usg) więc popraw mi proszę na 19/04 - bo taki mam wg. ostatniej miesiączki.

Co Ty mówisz !! To jeszcze krócej niż myślałam, ja cały czas myślałam, że Ty po świętach masz TP...

Napisane przez beat@

U mnie to będzie pierwszy poród ale do szpitala tak bardzo pędzić nie będę, tym bardziej że u nas ma być remont oddziału i będą odsyłać do innych szpitali jeśli stwierdzą że jest jeszcze czas. A u nas tylko jeden szpital więc trzeba będzie jechać do innego miasta.

O kurczę, to przekichaną macie sytuację ze szpitalami Mam nadzieję, że trafisz w dobrym momencie i nie będą Cię nigdzie odsyłali!

Napisane przez (kicia)

Jagodzia dziś wychodzi ze szpitala Lili zostaje bo jeszcze muszą ją wzmocnić ale jest wszystko ok pewnie jeszcze dziś tu zajrzy jak sama mówiła

Jeeej, super, niech wpada do nas prędko jak tylko wróci

Napisane przez zubi89

Nie ma mowy kochana mamuśki wróciły więc do czerwca na pewno będzie kolejna

Dużo gaduł staraczkowych doszło i prawidłowo, niech wątki płyną jeden za drugim

Napisane przez (kicia)

dziewczyny a daleko macie do szpitali?? bo tak włąśnie widzę piszecie że jak najdłużej w domu itp ale właśnie mnie to logistycznie zastanawia bo ja mam 30 km do przejechania np i nie wiem ycz bym nie zeschizowała w domu a korki a to a tamto

Ja mam... 3-4 minuty autem, 5-6 jak światła pamiętam, że jak jechaliśmy do pierwszego porodu w sobotę po 7 rano, to 3 minuty i byliśmy na miejscu.

Napisane przez zubi89

Przyszła pierwsza paczka

zamawiałam:
-pampersy zielone
-płyn dzidziuś do prania
-proszek dzidziuś
-nakładki sedesowe
-prześcieradełko do wózka
-ochraniacz na materac

Brawo!!

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

No i teraz po wizycie: wszystko pięknie, ładnie Szyjka elegancka, pozamykana, Lusia ułożona dalej główkowo, waga 1721 g Termin wg usg na 1.06, doktor powiedział, że spokojnie wytrzymam do 38 tc, do 39 tc daje 90% gwarancji i wszystko wygląda na spokojny poród o czasie. Dużo mnie uspokoił, bo na ostatniej wizycie napędził mi stracha, że Lusia duża, ciężka i wg wymiarów tp na 25.05, ale to była kwestia bardzo długich nóżek jak się okazało, także jestem szczęśliwa

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Aha i jak zwykle zapomniałam dopisać, że kolejna wizyta 11.04, będę wdzięczna Zubi za dopisanie

[(kicia)]

Napisane przez zubi89

Aż sprawdziłam ile u mnie jest 750 m :p i 2 min autem.

No to bardzo daleko

Napisane przez agaaga89

Mam nadzieję, że wszystko będzie szło dobrze i uda nam się wytrzymać jak najdłużej w domu ze skurczami... A skakałaś na piłce przy pierwszym porodzie? Bo ja nie i akcja mimo paru godzin regularnych skurczy szła wolno, dopiero po oksy ruszyła, a myślę, czy skakanie na piłce coś daje?


Ja miałam lewatywę w szpitalu, organizm nie reagował tzw.oczyszczeniem.


Super, niech szew dalej tak trzyma elegancko !


No i po problemie, super kombinezon, tak jak napisałaś - nie typowo gruby taki w sam raz


Co Ty mówisz !! To jeszcze krócej niż myślałam, ja cały czas myślałam, że Ty po świętach masz TP...


O kurczę, to przekichaną macie sytuację ze szpitalami Mam nadzieję, że trafisz w dobrym momencie i nie będą Cię nigdzie odsyłali!


Jeeej, super, niech wpada do nas prędko jak tylko wróci


Dużo gaduł staraczkowych doszło i prawidłowo, niech wątki płyną jeden za drugim


Ja mam... 3-4 minuty autem, 5-6 jak światła pamiętam, że jak jechaliśmy do pierwszego porodu w sobotę po 7 rano, to 3 minuty i byliśmy na miejscu.



Brawo!!

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

No i teraz po wizycie: wszystko pięknie, ładnie Szyjka elegancka, pozamykana, Lusia ułożona dalej główkowo, waga 1721 g Termin wg usg na 1.06, doktor powiedział, że spokojnie wytrzymam do 38 tc, do 39 tc daje 90% gwarancji i wszystko wygląda na spokojny poród o czasie. Dużo mnie uspokoił, bo na ostatniej wizycie napędził mi stracha, że Lusia duża, ciężka i wg wymiarów tp na 25.05, ale to była kwestia bardzo długich nóżek jak się okazało, także jestem szczęśliwa

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Aha i jak zwykle zapomniałam dopisać, że kolejna wizyta 11.04, będę wdzięczna Zubi za dopisanie

Super ze wszystko w porządku



Jezu musiałam wracać się do domu prysznic brać całkiem zapomniałam ze ten antybiotyk to wypływa jako papka i wkładka nie wystarcza blech mam dość tych infekcji niby żadnych objawów a są i musze znosić te specyfiki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agaaga89]

Napisane przez (kicia)

Jezu musiałam wracać się do domu prysznic brać całkiem zapomniałam ze ten antybiotyk to wypływa jako papka i wkładka nie wystarcza blech mam dość tych infekcji niby żadnych objawów a są i musze znosić te specyfiki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ojeju, faktycznie musi być bardzo dokuczliwe... Czemu nie wymyślą jakichś mniej kłopotliwych sposobów aplikacji?

W ogóle tak rozmawiałyście o oczyszczaniu, porodach... Ja Wam powiem, że w pierwszej ciąży do samego końca nie miałam żadnych bolesnych przepowiadaczy, regularnych twardnień, oczyszczania organizmu, wypadania czopa, opadania brzucha, skracania szyjki, NIC. Poród wziął mnie totalnie znienacka w środku nocy od razu regularnymi skurczami co 5 minut, wody odeszły dopiero po przebiciu pęcherza w szpitalu, czopa na oczy nie widziałam, także wszelkie porodowe "atrakcje" mnie ominęły, ciekawe jak będzie teraz

[beat@]

Napisane przez agaaga89

O kurczę, to przekichaną macie sytuację ze szpitalami Mam nadzieję, że trafisz w dobrym momencie i nie będą Cię nigdzie odsyłali!

Napisane przez agaaga89

O kurczę, to przekichaną macie sytuację ze szpitalami Mam nadzieję, że trafisz w dobrym momencie i nie będą Cię nigdzie odsyłali!

W razie czego mam jeden szpital w rezerwie w innym mieście. Dość blisko w porównaniu do innych bo ok. 20 km jest i słyszałam o nim dobre opinie, że podobno personel bardzo w porządku, położne pomocne i opieka bardzo fajna. Choć jak się da to wolę u siebie w Legnicy, choć by z tego względu że w razie czego to jest dobrze wyposażony oddział neonatologiczny.
No ale czas pokaże, bo położna mi powiedziała że ten remont to już rok temu mieli zacząć ale mi się wydaje że w tym roku już ruszą bo dopiero co skończyli remontować z wierzchu bo usuwali starą elewację azbestową, więc teraz wezmą się za oddziały Kwestia tylko czy uda mi się zanim zaczną czy wpadnę w sam środek tego piekiełka
A najciekawsze jest to że ta inwestycja ta przybliży szpital do … formalnego zakończenia budowy. Bo mimo, że rozpoczęła się ona 34 lata temu, a pacjentów przyjmuje od 23 lat, to wciąż w świetle prawa budowlanego jest placem budowy no ale takie rzeczy to tylko u nas

W ogóle dopadłam właśnie jakiś artykuł na necie i piszą tam o warunkach na sali porodowej w naszym szpitalu, no i tak:
- jedna sala porodowa z czterema stanowiskami porodowymi, dostępna nieodpłatnie,
- jedna sala o podwyższonym standardzie, dostępna nieodpłatnie,
- sala porodowa nie posiada łazienki – sanitariat znajduje się jedynie w sali o podwyższonym standardzie (razem z siedziskiem i stanowiskiem do relaksacji),
- sale porodowe dostosowane są porodów rodzinnych – stanowiska porodowe oddzielone są boksami,
- osoba towarzysząca w czasie porodu rodzinnego powinna mieć założoną odzież ochronną, którą można nabyć w szpitalu. Opłata w wysokości 24,60 zł jest dobrowolna,
- dodatkowe wyposażenie ułatwiające poród: worki sako, aparat masujący, piłki, drabinki, materace,
- sala operacyjna do cesarskich cieć.

Pokazali nawet jak wygląda sala a właściwie fotel do rodzenia
no to mam już wizję siebie tam

[Juliette25]

Napisane przez agaaga89

Ja miałam lewatywę w szpitalu, organizm nie reagował tzw.oczyszczeniem.


No i po problemie, super kombinezon, tak jak napisałaś - nie typowo gruby taki w sam raz


Co Ty mówisz !! To jeszcze krócej niż myślałam, ja cały czas myślałam, że Ty po świętach masz TP...
No i teraz po wizycie: wszystko pięknie, ładnie Szyjka elegancka, pozamykana, Lusia ułożona dalej główkowo, waga 1721 g Termin wg usg na 1.06, doktor powiedział, że spokojnie wytrzymam do 38 tc, do 39 tc daje 90% gwarancji i wszystko wygląda na spokojny poród o czasie. Dużo mnie uspokoił, bo na ostatniej wizycie napędził mi stracha, że Lusia duża, ciężka i wg wymiarów tp na 25.05, ale to była kwestia bardzo długich nóżek jak się okazało, także jestem szczęśliwa

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Aha i jak zwykle zapomniałam dopisać, że kolejna wizyta 11.04, będę wdzięczna Zubi za dopisanie

Brawo kochana, cieszymy się, że wszystko u Was dobrze Super

A co do terminu - hihi sama nie wiem, dlaczego sugerowałam się pierwszym USG
No, już bliżej jak dalej. Nie wiem nawet czy będzie mi dane zjeść śniadanie wielkanocne

Napisane przez (kicia)

Jezu musiałam wracać się do domu prysznic brać całkiem zapomniałam ze ten antybiotyk to wypływa jako papka i wkładka nie wystarcza blech mam dość tych infekcji niby żadnych objawów a są i musze znosić te specyfiki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Współczuję Ci - ja nienawidzę wszelkich infekcji. Bleh. Oby szybko Ci przeszło

Napisane przez agaaga89

W ogóle tak rozmawiałyście o oczyszczaniu, porodach... Ja Wam powiem, że w pierwszej ciąży do samego końca nie miałam żadnych bolesnych przepowiadaczy, regularnych twardnień, oczyszczania organizmu, wypadania czopa, opadania brzucha, skracania szyjki, NIC. Poród wziął mnie totalnie znienacka w środku nocy od razu regularnymi skurczami co 5 minut, wody odeszły dopiero po przebiciu pęcherza w szpitalu, czopa na oczy nie widziałam, także wszelkie porodowe "atrakcje" mnie ominęły, ciekawe jak będzie teraz

Też tak chcę! Z zaskoczenia, ciachu pracu i już - zazdroszczę.

[zubi89]

Napisane przez agaaga89

Mam nadzieję, że wszystko będzie szło dobrze i uda nam się wytrzymać jak najdłużej w domu ze skurczami... A skakałaś na piłce przy pierwszym porodzie? Bo ja nie i akcja mimo paru godzin regularnych skurczy szła wolno, dopiero po oksy ruszyła, a myślę, czy skakanie na piłce coś daje?


Ja miałam lewatywę w szpitalu, organizm nie reagował tzw.oczyszczeniem.


Super, niech szew dalej tak trzyma elegancko !


No i po problemie, super kombinezon, tak jak napisałaś - nie typowo gruby taki w sam raz


Co Ty mówisz !! To jeszcze krócej niż myślałam, ja cały czas myślałam, że Ty po świętach masz TP...


O kurczę, to przekichaną macie sytuację ze szpitalami Mam nadzieję, że trafisz w dobrym momencie i nie będą Cię nigdzie odsyłali!


Jeeej, super, niech wpada do nas prędko jak tylko wróci


Dużo gaduł staraczkowych doszło i prawidłowo, niech wątki płyną jeden za drugim


Ja mam... 3-4 minuty autem, 5-6 jak światła pamiętam, że jak jechaliśmy do pierwszego porodu w sobotę po 7 rano, to 3 minuty i byliśmy na miejscu.



Brawo!!

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

No i teraz po wizycie: wszystko pięknie, ładnie Szyjka elegancka, pozamykana, Lusia ułożona dalej główkowo, waga 1721 g Termin wg usg na 1.06, doktor powiedział, że spokojnie wytrzymam do 38 tc, do 39 tc daje 90% gwarancji i wszystko wygląda na spokojny poród o czasie. Dużo mnie uspokoił, bo na ostatniej wizycie napędził mi stracha, że Lusia duża, ciężka i wg wymiarów tp na 25.05, ale to była kwestia bardzo długich nóżek jak się okazało, także jestem szczęśliwa

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Aha i jak zwykle zapomniałam dopisać, że kolejna wizyta 11.04, będę wdzięczna Zubi za dopisanie

Bardzo się cieszę, że wszystko u was dobrze długonoga Hania teraz ciekawe ile na prawdę waży ale tego an pewno dowiesz się dopiero po porodzie

Już zapisuję

Przyszedł i przewijak jeszcze bardziej mi się podoba w realu niż na tym zdjęciu z all

[zubi89]

Napisane przez Juliette25

Brawo kochana, cieszymy się, że wszystko u Was dobrze Super

A co do terminu - hihi sama nie wiem, dlaczego sugerowałam się pierwszym USG
No, już bliżej jak dalej. Nie wiem nawet czy będzie mi dane zjeść śniadanie wielkanocne

Współczuję Ci - ja nienawidzę wszelkich infekcji. Bleh. Oby szybko Ci przeszło


Też tak chcę! Z zaskoczenia, ciachu pracu i już - zazdroszczę.

Dużo osób sugeruję się zwykle usg a później i tak dziecko nadrabia i termin wychodzi z om ja na początku wpisywałam termin z usg a teraz już wiem, że to jest bez sensu bo co wizytę mam nowy termin także najlepiej jest patrzeć na om.

[Juliette25]

Napisane przez zubi89

Dużo osób sugeruję się zwykle usg a później i tak dziecko nadrabia i termin wychodzi z om ja na początku wpisywałam termin z usg a teraz już wiem, że to jest bez sensu bo co wizytę mam nowy termin także najlepiej jest patrzeć na om.

No właśnie ja też co wizytę to mam inny termin. Więc nie ma się co sugerować datą z usg.

Przypaliły mi się ciastka