Porzucił mnie dla Iranki, którą znał tydzień...nie umiem żyć bez niego

[rousse]

Napisane przez emma8

Więc leć szukać chrześcijańskiej dziewicy w krajach arabskich, kto Ci broni? Tylko że fajnej dziewczyny, takiej wykształconej, z dobrego domu i dobrą opinią nie poderwiesz na ładne oczka i dobrą serce.
Już jej rodzina sprawdzi czy dobrze się prowadzisz i czy masz odpowiednio gruby portfel, żeby ich córce przypadkiem niczego w życiu nie zabrakło.
To nie jest tak jak w Europie, że gołodupiec może poślubić kobietę z bogatego domu, a rodzina najwyżej pokręci nosem na wybór córki i tyle.
Tam jeżeli chcesz mieć kobietę na poziomie, sam musisz być na poziomie, zwłaszcza jeżeli chodzi o Twój status materialny.

Dokładnie, pewnie jakaś wieśniaczka co widzi szanse na wyrwanie się do Europy , a tamten głupi wierzy w wielką miłość (To pewnie taka miłość jak czasem się słyszy, że Polka poznała <młodego/ładnego/bez grosza> Ghańczyka/Greka/Turka na romantycznych wakacjach a potem jest aresztowana za przewóz narkotyków, albo w wersji mniej hardcore otwierają w Polsce budkę z żarciem )

Druga moja dygresja - kto NORMALNY jedzie autostopem do IRANU? Takiego faceta sobie wzięłaś Autorko, może wmawiałaś sobie , że był inny niż jest...

[Dulcinee]

Jeżeli chodzi o 'prowadzanie sie' iranek to wiem od innych podróżników,że takie niewinne to nie są.
Wiem, że jest bardzo zakochany i szczęśliwy... To dobrze niech będzie, kocham go i nie mogę mu źle życzyć. Nie jest super majętny,nie skończył studiów,ona z tego co wiem studiuje jeszcze i tu chce iść też na studia. Rozmawiał z jej rodzicami tyle wiem.


Może poczuł się jak w perskiej baśni i to go oczarowało

[rousse]

Napisane przez Dulcinee

Może poczuł się jak w perskiej baśni i to go oczarowało

Raczej to, że ona była pewnie usłużna, posłuszna, i spojrzała na niego jak na milion dolarów (bo to jej przepustka do Europy) mimo, że człowiek jeżdżąc autostopem po pustyni pewnie nieźle capił , jak już ktoś zauważył Baśń się skończy, jak ją rzuci i jej ojciec, bracia i kuzyni z kałachami się z nim rozprawią

[Dulcinee]

Napisane przez rousse

Baśń się skończy, jak ją rzuci

On jej nie rzuci...chciał tam z nią zostać ale nie może i chce ją tu ściagnąć bo ona tam za nic zostać nie chce, nawet ożenić w razie potrzeby chce

[rousse]

Napisane przez Dulcinee

On jej nie rzuci...chciał tam z nią zostać ale nie może i chce ją tu ściagnąć bo ona tam za nic zostać nie chce, nawet ożenić w razie potrzeby chce

No nie wiem, raczej on pokazał, że jest nieobliczalny, i asertywny, więc nie wiadomo. Założę się , że rzuci, w końcu mu się znudzi, może jak dzieci już będą. Albo będzie ją zdradzać, a ona mu pozwoli, bo Pan i Władca.

[Dulcinee]

Niech będzie szczęśliwy.
Tylko ja go tak bardzo kocham...

[Lazurowewybrzeze]

Ja dalej nie moge uwierzyc w te historie, znam duzo muzulmanow tu w Europie, wiec wiem jak u nich z grubsza jest, wiec nie, nie bedzie mogl sie z nia ozenic jak nie przejdzie na Islam. Tylko facet sie moze u nich ozenic z Chrzescijanka lub Zydowka, czyli tylko z wyznawczyniami tych dwoch religii monoteistycznych, bez przechodzenia przez kobiete na islam, jednak dzieci z ich zwiazku beda uwazane przez spolecznosc muzulmanska za muzulmanow, bo religie u muzulmanow dziedziczy sie po ojcu. Odwrotnie niz u Zydow, gdzie Zydem jest sie po matce. No ale jak uda sie jej uciec do Polski i nie zalezy jej na wlasnej religii, co sie u nich rzadko zdarza w przeciwienstwie, do sporej czesci chrzescijan, to moze wezmie z nim slub w kosciele, lub przynajmniej urzedzie stanu cywilnego i nie bedzie go ciagnac na slub do meczetu.

Poza tym zgadzam sie z tym zdaniem mrsdarkside "Bo my przecież tacy rozwinięci z aprobatą pedofilii, transwestytów, homoseksualizmu... (nie piszę tu jeszcze o Polakach, ale nie macie wrażenia, że nam próbują to wciskać na siłę jako normalne?)"

Aprobaty dla pedofilli to jeszcze nie ma, ale dla reszty jest, tak wciskaja nam na sile jako normalne. Zadne tradycje nasze europejskie tez juz nie sa specjalnie potrzebne, a wiara chrzescijanska jeszcze mniej, za to tradycje i wiara innych sa b. potrzebne, tylko nasze nie, bo oni ich bardzo bronia, a my nie. Obserwuje to we Francji, gdzie 20 -30 lat temu bardzo latwo bylo byc tu praktykujacym chrzescijaniniem, bo wszyscy nimi byli. A teraz jest bardzo trudno nim byc, bo malo kto nim jest, uwazam, ze to wina naplywu masowego tych innych religii i tradycji, ktore zniszczyly nasze, bo sa od naszych silniejsze. Wroze, ze w Polsce za 20-30 lat bedzie to samo co tutaj juz w tej chwili jest. Przecietny Europejczyk potrafi tylko krytykowac inne tradycje i religie, jako zacofane, bestialskie itp., ale swojej tradycji i religii nie broni specjalnie, a gdyby tak jak ta reszta przecieny Europejczyk tego bronil to nadal bylaby silna nasza tradycja i religia tak samo jak u tych innych wyznan i kultur i wtedy by sobie oni na mniej pozwalali w Europie, najwyzej na tyle na ile Chrzescijanie moga sobie u nich pozwolic... Ale niestety tak nie jest, co jest przykre.

[Dulcinee]

Ja również nie mogę w to uwierzyć jednak niestety to prawda...

[emma8]

Napisane przez Lazurowewybrzeze

Ja dalej nie moge uwierzyc w te historie, znam duzo muzulmanow tu w Europie, wiec wiem jak u nich z grubsza jest, wiec nie, nie bedzie mogl sie z nia ozenic jak nie przejdzie na Islam. Tylko facet sie moze u nich ozenic z Chrzescijanka lub Zydowka, czyli tylko z wyznawczyniami tych dwoch religii monoteistycznych, bez przechodzenia przez kobiete na islam, jednak dzieci z ich zwiazku beda uwazane przez spolecznosc muzulmanska za muzulmanow, bo religie u muzulmanow dziedziczy sie po ojcu. Odwrotnie niz u Zydow, gdzie Zydem jest sie po matce. No ale jak uda sie jej uciec do Polski i nie zalezy jej na wlasnej religii, co sie u nich rzadko zdarza w przeciwienstwie, do sporej czesci chrzescijan, to moze wezmie z nim slub w kosciele, lub przynajmniej urzedzie stanu cywilnego i nie bedzie go ciagnac na slub do meczetu.

Poza tym zgadzam sie z tym zdaniem mrsdarkside "Bo my przecież tacy rozwinięci z aprobatą pedofilii, transwestytów, homoseksualizmu... (nie piszę tu jeszcze o Polakach, ale nie macie wrażenia, że nam próbują to wciskać na siłę jako normalne?)"

Aprobaty dla pedofilli to jeszcze nie ma, ale dla reszty jest, tak wciskaja nam na sile jako normalne. Zadne tradycje nasze europejskie tez juz nie sa specjalnie potrzebne, a wiara chrzescijanska jeszcze mniej, za to tradycje i wiara innych sa b. potrzebne, tylko nasze nie, bo oni ich bardzo bronia, a my nie. Obserwuje to we Francji, gdzie 20 -30 lat temu bardzo latwo bylo byc tu praktykujacym chrzescijaniniem, bo wszyscy nimi byli. A teraz jest bardzo trudno nim byc, bo malo kto nim jest, uwazam, ze to wina naplywu masowego tych innych religii i tradycji, ktore zniszczyly nasze, bo sa od naszych silniejsze. Wroze, ze w Polsce za 20-30 lat bedzie to samo co tutaj juz w tej chwili jest. Przecietny Europejczyk potrafi tylko krytykowac inne tradycje i religie, jako zacofane, bestialskie itp., ale swojej tradycji i religii nie broni specjalnie, a gdyby tak jak ta reszta przecieny Europejczyk tego bronil to nadal bylaby silna nasza tradycja i religia tak samo jak u tych innych wyznan i kultur i wtedy by sobie oni na mniej pozwalali w Europie, najwyzej na tyle na ile Chrzescijanie moga sobie u nich pozwolic... Ale niestety tak nie jest, co jest przykre.

Zgadzam się z każdym słowem. Dobrze że chociaż w krajach muzułmańskich jest jeszcze ten procent chrześcijan, który w swojej wierze, przestrzeganiu przekazań, bycia dumnym ze swojej wiary biją muzułmanów na głowę. Oczywiście wiadomo że nie wszyscy są tacy, ale na pewno większość. I jest to efekt wielu lat prześladowań, bo to ich w swojej wierze tylko umocniło. Czy chrześcijanin, czy muzułmanin, każdy z nich i tak bije europejczyków na głowę. Z tego co wiem, to niektórzy muzułmanie szydzą z chrześcijaństwa właśnie przez europejczyków, a arabscy chrześcijanie muszą niektórym tłumaczyć że w naszej religii nie ma miejsca na seks przed ślubem czy rozwód, co my masowo praktykujemy i jest to spowodowane naszą kulturą a nie wiarą. Dlatego oni bardzo nie lubią być z nami kojarzeni, bo tylko przynosimy wstyd ich religii.

[Lazurowewybrzeze]

Pisalas, ze on jest w Polsce, a ona tam i on chce ja sciagnac do Polski. Jak ja sciagnie, to sobie potem dalej porozmawiamy.
Ja znam jedna taka co sobie faceta czarnoskorego z podobnego kraju tez muzulmanskiego do Polski sciagnela, poznajac go na pobycie tam. Jej rodzice pojechali tam zeby go najpierw poznac, zanim sciagna go do Polski, poznali, zaakceptowali. Miala z nim najpierw slub ten ich tradycyjny w jego kraju, a potem w Polsce koscielny i dzieci zgodzil sie wychowywac w wierze katolickiej. Dziewczyna i jej rodzice sa bardzo dobrze sytuowani, bogaci, wydaje sie, ze zyja ze soba dobrze, maja wlasny dobrze prosperujacy biznes i ladne dziecko. Ale to facet, a kobiete od nich sciagnac wydaje mi sie, ze bedzie duzo trudniej.

[Dulcinee]

Napisane przez Lazurowewybrzeze

Pisalas, ze on jest w Polsce, a ona tam i on chce ja sciagnac do Polski. Jak ja sciagnie, to sobie potem dalej porozmawiamy.

No jeżeli jakoś się dowiem,że ją tu sprowadził to dam Ci znać

[Lazurowewybrzeze]

Napisane przez emma8

Zgadzam się z każdym słowem. Dobrze że chociaż w krajach muzułmańskich jest jeszcze ten procent chrześcijan, który w swojej wierze, przestrzeganiu przekazań, bycia dumnym ze swojej wiary biją muzułmanów na głowę. Oczywiście wiadomo że nie wszyscy są tacy, ale na pewno większość. I jest to efekt wielu lat prześladowań, bo to ich w swojej wierze tylko umocniło. Czy chrześcijanin, czy muzułmanin, każdy z nich i tak bije europejczyków na głowę. Z tego co wiem, to niektórzy muzułmanie szydzą z chrześcijaństwa właśnie przez europejczyków, a arabscy chrześcijanie muszą niektórym tłumaczyć że w naszej religii nie ma miejsca na seks przed ślubem czy rozwód, co my masowo praktykujemy i jest to spowodowane naszą kulturą a nie wiarą. Dlatego oni bardzo nie lubią być z nami kojarzeni, bo tylko przynosimy wstyd ich religii.

Tez zgadzam sie z tym co piszesz. Francja byla matka kosciola teraz jest to matka niewierna. Obecnie nawet dzieciom w gimnazjum trudno juz jest sie przyznac, ze sa praktykujacymi katolikami, bo zdecydowana wiekszosc jest ateistami lub muzulmaninami, wiec takie dzieci czuja sie inne i boja sie byc przesladowane przez ateistyczno- muzulmanska wiekszosc. W Polsce za 20-30 lat moze juz byc tak samo. Tak chrzescijanie w Europie, nawet w kraju, ktory jest jeszcze tak katolicki jak Polska, przeinaczaja dla swoich potrzeb zasady wiary, np. to o czym piszesz rozwody, seks przed slubem itp. Zaczyna sie od dopasowywania wiary pod siebie, jak naprawde jej zasady sa inne, a konczy na zupelnym braku wiary, bo po co komu wiara, ktorej nie przestrzega.

Czystosc przed slubem wsrod chrzescijan w Europie, to aktualnie glownie chyba tylko wsrod spolecznosci gitans, czyli cyganow pochodzenia hiszpanskiego. Zwiazane jest to i z wiara i tradycja. Kazda dziewczyna na tydzien przed slubem, ma ceremonie mouchoirs, podczas, ktorej starsza kobieta, ktora robi to zawodowo, sprawdza jej dziewictwo za pomoca chustki, nie rozdziewiczajac jej, nie ma sladu krwi, w domu przyszlej panny mlodej w obecnosci kobiet z jej rodziny i przyszlej tesciowej, mezczyzni sa na zewnatrz i czekaja na werdykt. Jak chustka wychodzi dobrze, to jest za tydzien wesele i honor rodziny jest uratowany, jak nie to jest dyshonor rodziny, szczegolnie ojca dziewczyny i wesela z reguly nie ma. Chustka jest przechowywana w ladnym pudelku do wesela, na ktorym jest pokazywana w obecnosci wszystkich gosci. Dziewczyna na te okazje jest tez specjalnie ubrana (dziewczyna na okazje slubne ma z reguly 4 sukienki, jedna na zareczyny, jedna na ceremonie chustki, jedna na slub i jedna na wesele) i swietuje sie to uroczyscie, w obecnosci czlonkow obu rodzin. Jak wyglada ceremonia chustki tu http://www.youtube.com/watch?v=V-daJ2TuRVY
I potem prezentacja chustki na weselu jest np. tu http://www.youtube.com/watch?v=Tlsv7MoheU8 pod koniec tego video, na 4.29.

Nie ma u nich tez rozwodow, tzn. jak sie parze ze soba nie uklada to moga sie rozstac, ale nie moga sie z kims zwiazac, np. jak sie byly maz zwiaze z inna kobieta, to byla zona ma pelne prawo, nie pozwalac mu wogole widywac dzieci, ani jemu, ani jego rodzicom, rodzinie itp. Wiec jest presja rodziny bylego meza na niego silna, zeby nie wiazal sie z nikim, bo dziadkowie chca widywac wnukow, rodzina jest u nich b. wazna, wiec nie widywanie dzieci dla rodziny bylego meza to buylaby bardzo duza kara.

Dulcinee i co ta rodzina tak sobie przyjaznie z nim, zdjecia robi itp. i nie karze mu sie obrzezac? A moze juz jest obrzezany. Bo jak nie i pozwoli ozenic sie corce z innowierca to wyjatkowo liberalna muzulmanska rodzina jest, no i niewierzaca.

[Dulcinee]

Nie mam pojęcia jaka to rodzina jest ale raczej liberalna skoro przyjmują na couchsurfing

[201608040942]

Napisane przez emma8

Z tego co wiem, to Iranka, na dodatek żyjąca w samym Iranie, musiałaby chyba zwariować żeby związać się z chrześcijaninem. Naprawdę jakoś trudno mi uwierzyć że oni się tam tak na luzie spotykają, przecież dziewczyna która jeszcze jest niezamężna pewnie nadal mieszka z rodzicami, a do rodziców pewnie w ekspresowym tempie doszłyby informacje że ich córka randkuje z jakimś Polakiem. W Egipcie na przykład związki nawet dwójka ludzi tej samej narodowości ale innej wiary (ona muzułmanka, on chrześcijanin) kończą się zawsze nieciekawe, z rozlewem krwi włącznie. A chrześcijanin, na dodatek Europejczyk? Trudno mi uwierzyć w tą historię.

I w tych obu panstawch sa chrzescijanie, fakt sa miniejszoscia ale sa.

[Lazurowewybrzeze]

Napisane przez Dulcinee

Nie mam pojęcia jaka to rodzina jest ale raczej liberalna skoro przyjmują na couchsurfing

To moze to Iranka chrzescijanka, jak tak to o.k. i nawet zachowanie rodziny mnie wtedy nie dziwi, ale jak to Iranka muzulmanka, to cala ta historia jest dla mnie raczej malo prawdopodobna.

[rousse]

Napisane przez Lazurowewybrzeze

Dulcinee i co ta rodzina tak sobie przyjaznie z nim, zdjecia robi itp. i nie karze mu sie obrzezac? A moze juz jest obrzezany. Bo jak nie i pozwoli ozenic sie corce z innowierca to wyjatkowo liberalna muzulmanska rodzina jest, no i niewierzaca.

haha Będzie miał surprise Ale czego się nie robi dla miłości

[Dulcinee]

Nie mam pojęcia jakiego wyznania jest...

[Dulcinee]

Przegrałam życie, miłość, nie chcę już żyć.

[Minna]

Napisane przez Dulcinee

To już koniec.
Za 6 miesięcy biorą ślub w ambasadzie w Warszawie.
Przegrałam życie, miłość, nie chcę już żyć.

Opamiętaj się dziewczyno... Nie ma co płakać po takim typie jak Twój były.

[rousse]

Napisane przez Dulcinee

To już koniec.
Za 6 miesięcy biorą ślub w ambasadzie w Warszawie.
Przegrałam życie, miłość, nie chcę już żyć.

To on przegrał. Nawet jeśli jeszcze o tym nie wie. Laska go wykorzystuje, już do Polski przyjeżdża (co za zbieg okoliczności), ślub w ambasadzie - ciekawe czemu nie kościelny jak tak się kochają? Najważniejszy jest polski paszport po prostu I facet będzie miał pamiątkę z wakacji na całe życie. Albo do następnych wakacji...
A w ogóle co to za koleś, on w ogóle pracuje? Czy tylko jeździ po świecie niezależnie od pory roku? Po takim kimś tęsknić?

[emma8]

Napisane przez rousse

To on przegrał. Nawet jeśli jeszcze o tym nie wie. Laska go wykorzystuje, już do Polski przyjeżdża (co za zbieg okoliczności), ślub w ambasadzie - ciekawe czemu nie kościelny jak tak się kochają? Najważniejszy jest polski paszport po prostu I facet będzie miał pamiątkę z wakacji na całe życie. Albo do następnych wakacji...
A w ogóle co to za koleś, on w ogóle pracuje? Czy tylko jeździ po świecie niezależnie od pory roku? Po takim kimś tęsknić?

Gdyby oświadczyła rodzicom że bierze ślub kościelny, to chyba by ją zabili.

[rousse]

Napisane przez emma8

Gdyby oświadczyła rodzicom że bierze ślub kościelny, to chyba by ją zabili.

Za życie bez ślubu (kościelnego) też.

[Dulcinee]

Napisane przez Minna

Opamiętaj się dziewczyno... Nie ma co płakać po takim typie jak Twój były.

Wiem. Wszyscy mi to mówią jednak nie umiem sobie poradzić...bo go po prostu Kocham ( i tak,wiem, on mnie nie).
Wierzcie mi ale chciałabym już nic nie czuć.

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez rousse

To on przegrał. Nawet jeśli jeszcze o tym nie wie. Laska go wykorzystuje, już do Polski przyjeżdża (co za zbieg okoliczności), ślub w ambasadzie - ciekawe czemu nie kościelny jak tak się kochają? Najważniejszy jest polski paszport po prostu I facet będzie miał pamiątkę z wakacji na całe życie. Albo do następnych wakacji...
A w ogóle co to za koleś, on w ogóle pracuje? Czy tylko jeździ po świecie niezależnie od pory roku? Po takim kimś tęsknić?

No widzisz masz rację lecz jestem głupia bo tak kochałam/kocham.

[maszToCoChcesz]

no co zrobisz...Faceci są jacyś inni..

[Romanaccia]

Ja co prawda w Iranie nigdy nie bylam, ale tak sie zlozylo, ze zyjac przez wiele lat w Italii zaprzyjaznilam sie z duzo grupa iranczykow, dodam jeszcze, ze przez wiele lat moim najlepszym przyjacielem byl iranczyk, mam kolezanki i przyjaciolki iranki, ktore juz od lat zyja w Europie ,wiec moze powiem o tym co wiem na temat Iranu od nich.

Wiekszosc z nich uwaza Europe za lepszy swiat, zwlaszcza kobiety, poniewaz tu czuja sie wole i maja swobode w robieniu tego wszystkiego czego w Iranie nigdy nie moglby zrobic..... troche ciezko mi w te historie uwiezyc, poniewaz kobiety w tym kraju nie maja zbyt wiele wolnosci, same nie moge wychodzic z domu ,glownie moga sie poruszac w towarzystwie kogos z rodziny, przeciez tam sa nawet szkoly i uniwersytety osobno dla mezczyzn i kobiet, ba! nawet metro zostalo podzielone na wagony osobne dla kazdej plci, wiec zastanawiam sie jak i gdzie oni sie poznali..... iranska kobiete za rozmawianie z obcym mezczyzna moze spotkac surowa kara,chyba ,ze dzieje sie to w okolicznosciach "zawodowych",nie wiem....w hotelu na przyklad, z tego co mi mowia moi znajomi,tam nie ma czegos takiego jak dyskoteki, imprezy organizuje sie glownie w domach i tak, zeby nikt nie wiedzial, ze sa na nich mezczyzni i kobiety, alkohol jest nielegalny......oni maja tak wiele ograniczen, zwlaszcza teraz biorac pod uwage dzisiejsza wladze w Iranie, ze nie wiem jak on tak swobodnie sie z jakas dziewczyna tam spotyka.....

Moja kolezanka Iranka,wyszla za maz za francuza, nikt za to jej rodziny nie potepia, wrecz przeciwnie, sa zadowoleni, ze wyslali corke gdzies,gdzie ma lepsze zycie i moze czuc sie wolna, cala jej rodzina przyjechala na slub, druga jest zwiazana z wlochem, zyja na kocia lape, rodzina z tego powodu problemow nie robi, zaden z moich iranskich znajomych nie chce wracac do kraju, bo zaden z nich nie chce takiego zycie jakie jest obecnie w Iranie.

Tutaj czuja sie wolni, wielu z nich marzy o Europie,mlodzi ludzie jak maja bogatych rodzicow to tylko szukaja pretekstu,zeby wyjechac.

co innego to zachowanie iranek jak juz zyja za granica, niektore zachowuja sie jak psy zerwane z lancucha.....

A Ty droga autorko nie martw sie, bo jak sie okazuje twoj ukochany nie jest Ciebie wart i najwyrazniej nigdy Cie nie kochal,skoro tak latwo z Ciebie zrezygnowal, przekreslil wasz zwiazek po tygodniu znajomosci z kims o kim tak naprawde nic nie wie, to bardzo niedojrzale, nie wierze w wielka milosc od pierwsego wejrzenia, ja nigdy nie przyjelabym spowrotem kogos kto tak zadrwil z moich uczuc i zupelnie ich nie uszanowal.... poprostu z dnia na dzien poszedl sobie i juz, jakby nigdy nic....skoro przyszlo mu to z taka latwoscia, to nawet gdyby wrocil, za jakis czas moglby zrobic to ponownie, nie balabys sie?

wiem,ze to boli, ze tesknisz za nim i nie potrafisz zrozumiec, tym bardziej ,ze to stalo sie tak nagle....funta klakow nnie jest wart.

[201605161006]

Z tego co opisujesz to jego sztuczne zachowanie aż bije po oczach, udawana czułość. Już wcześniej Cię prawdopodobnie nie kochał. Ale są tacy faceci co mimo, że nie kochają to się starają i są super czuli (lecz sztucznie co można wyczuć) i jak znajdą sobie taką, która im bardziej przypasuje to starą zostawiają, choć wydawało by się że tak bardzo kochali.

[Dulcinee]

Życzę mu jednak szczęścia, może się odnajdzie i zamieni.

[tyene]

Ludzie, przecież Iran był przez lata nowoczesnym państwem, w którym kobiety chodziły w spodniach i w krótkich włosach. Tak naprawdę postępujący radykalizm dzieje się tam stosunkowo niedługo. Podobnie było w Afganistanie. Obejrzyjcie sobie zdjęcia z Bliskiego Wschodu, poczytajcie o kobietach-profesorach. To, że ci ludzi żyją w totalitarnym państwie nie oznacza, że akceptują każdą tradycję, nie nie są nowocześni.

Akurat w Iranie jest bardzo wiele młodych ludzi (zwłaszcza w Teheranie), którzy są bardzo nowocześni i postępowi. Różnica jest taka, że nie mogą tego otwarcie na ulicy głosić. Ale już prywatne spotkania, imprezy etc to co innego.

Wśród sporej części Irańczyków z dużych miast prywatny świat wygląda tak: http://beforeitsnews.com/middle-east...s-1766669.html

Ignorancja w tym temacie jest przytłaczająca.

Przykro mi, autorko, że spotkał się tak potworny zawód miłosny i zostałaś porzucona. Ale teraz masz szansę na własne szczęście, na zadbanie o siebie etc.

[elvji]

Napisane przez tyene

Ludzie, przecież Iran był przez lata nowoczesnym państwem, w którym kobiety chodziły w spodniach i w krótkich włosach. Tak naprawdę postępujący radykalizm dzieje się tam stosunkowo niedługo. Podobnie było w Afganistanie. Obejrzyjcie sobie zdjęcia z Bliskiego Wschodu, poczytajcie o kobietach-profesorach. To, że ci ludzi żyją w totalitarnym państwie nie oznacza, że akceptują każdą tradycję, nie nie są nowocześni.

Akurat w Iranie jest bardzo wiele młodych ludzi (zwłaszcza w Teheranie), którzy są bardzo nowocześni i postępowi. Różnica jest taka, że nie mogą tego otwarcie na ulicy głosić. Ale już prywatne spotkania, imprezy etc to co innego.

Wśród sporej części Irańczyków z dużych miast prywatny świat wygląda tak: http://beforeitsnews.com/middle-east...s-1766669.html

Ignorancja w tym temacie jest przytłaczająca.

Przykro mi, autorko, że spotkał się tak potworny zawód miłosny i zostałaś porzucona. Ale teraz masz szansę na własne szczęście, na zadbanie o siebie etc.

Nie wiem, jak jest w Iranie, bo nikogo stamtąd nie znam, ale może my ich widzimy tak, jak ci, którzy myślą, że Polacy chodzą w strojach ludowych? Słyszałam kiedyś coś takiego. Do tego, jak ktoś zobaczył naszą piosenkę na Eurowizji, mógł pomyśleć, że u nas nie ma pralek.

[szien]

Napisane przez tyene

Ludzie, przecież Iran był przez lata nowoczesnym państwem, w którym kobiety chodziły w spodniach i w krótkich włosach. Tak naprawdę postępujący radykalizm dzieje się tam stosunkowo niedługo. Podobnie było w Afganistanie. Obejrzyjcie sobie zdjęcia z Bliskiego Wschodu, poczytajcie o kobietach-profesorach. To, że ci ludzi żyją w totalitarnym państwie nie oznacza, że akceptują każdą tradycję, nie nie są nowocześni.

Akurat w Iranie jest bardzo wiele młodych ludzi (zwłaszcza w Teheranie), którzy są bardzo nowocześni i postępowi. Różnica jest taka, że nie mogą tego otwarcie na ulicy głosić. Ale już prywatne spotkania, imprezy etc to co innego.

Wśród sporej części Irańczyków z dużych miast prywatny świat wygląda tak: http://beforeitsnews.com/middle-east...s-1766669.html

Ignorancja w tym temacie jest przytłaczająca.

Przykro mi, autorko, że spotkał się tak potworny zawód miłosny i zostałaś porzucona. Ale teraz masz szansę na własne szczęście, na zadbanie o siebie etc.

zgadzam sie. Pracowalam z dziewczyna z Iranu i wedlug jej opowiesci jej zycie wygladalo tam tak jak z tego linku co wkleilas.

Niektore komentarze z tego watku sa naprawde zalosne. Przykro, ze dziewczyny zwiazek tak sie zakonczyl ale podejzewam, ze juz od dawien dawna umieral smiercia naturalna, a ta dziewczyna z Iranu tylko przespieszyla bieg wydarzen.