Jedne już mamuśkami są, drugie wciąż do swych marzeń mkną ;) Cz. I

[Anev0]

Napisane przez Ewunia_01

Witam się i chciałabym do was dołączyć
Mam 25 lat i jestem już mamą prawie 1,5 rocznej córeczki od następnego cyklu chcemy zacząć się starać o kolejne dziecko i mam nadzieję, że szybko się uda i w ogóle się uda, drugą ciążę niestety poroniłam w kwietniu

Witaj

Mówią że po poronieniu szybko się zachodzi chociaż z tym różnie bywa, napewno będzie dobrze

[cowie]

Napisane przez Emilia 25

To ja też dołączam.

Hej Kochana

Napisane przez JennyAniolek

Witajcie
Jeśli można to dołączam i ja

Asia, 25 lat (jeszcze). Mąż rok starszy. Jesteśmy parą prawie 10 lat, a po ślubie prawie 3 lata Mamy już rocznego synka (za niespełna 24h kończy dokładnie rok ), a teraz staramy się o drugie maleństwo - płeć obojętna Chociaż mi na początku marzyła się córeczka, a mąż chciał syna; a teraz zmienił zdanie i on chciałby córkę, a mi obojętnie, byle zdrowe W pierwszą ciążę udało nam się zajść w 2 cs; a teraz leci nam 3 cs (staramy się od końca lutego, @ jutro lub pojutrze) i po wczorajszej wizycie u gina nastawiam się, że będzie Póki co tyle

Mam nadzieję, że będzie nam się miło plotkowało

Wszystkiego najlepszego dla synka!
3 cs to jeszcze nie tak wiele, wierzę, że znów Wam się szybko uda

Napisane przez Magiusa

Hej Jenny to dolaczym razem z Jenny bylysmy razem na watku mamusiowym. Tak jak i ona jestem mama prawie rocznego synka ( ur.12 czerwca). O drugie dziecko chcialam sie z mezem starac duzo wczesniej ale pierwsza @ po porodzie przyszla dopiero po 9,5 miesiaca. W pierwszym cyklu staran dlugo nie przychodzila @ ale beta zrobiona w 43 dc wykazala 0 za to endometrium roslo jak szalone. W 47dc zrobilam test ( wlasxiwie bedac pewna ze nix nie bedzie) i wyskoczyly mi II, polexialam na bete a ona wskazal ciaze. Niestety 2 dni pozniej beta byla o polowe nizsza...no i tym sposobem ledwo sie dowiedzialam, a juz bylo po ciazy. Jakies 1.5 tygodnia pozniej zaczelam krwawic zupelnie zwyczajnie i gdyby nie ten test to bylabym przekonana ze to zwykla @ tyle ze ze sporym opoznieniem. Teraz wiec jest nasz 2cs...a co bedzie to sie zobaczy. Poki co nie mam az takiej spinki w temacie ale nie mam watpliwosci ze z kazdym kolejnym cyklem moze mi sie nastroj pogarszac...z tego tez powodu takie forum jest super bo daje wsparcie.
Ach chcialam dodac ze mam 32 lata z mezem jestesmy zaledwie 2 lata po slubie a razem 3 . Daro nam sie udalo stworzyx jakis miesiac po slubie i bylo to totalne zaskoczenie bo rowniez wtedy hormonalnie mialam jakies niejasnosci i ginekolog nie wrozyl szybko potomstwa. Licze ze szczescie mnie nie opusci

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hej
A teraz wszystkie cykle masz takie długie?
Współczuję tej krótkiej ciąży

[cowie]

Napisane przez JennyAniolek

Oby wyniki szybko się unormowały


Cześć



[/COLOR]Widzę, że kilka z Was zmaga się z problemami z tarczycą. Proszę o radę

W lipcu 2011 podczas rutynowych badań poprosiłam o skierowanie na TSH (w rodzinie ciocia ma problem z tarczycą), wynik: 2.12 (norma labu 0.270 - 4.20), wg lekarza rodzinnego w normie i temat ucichł.

Od końca sierpnia 2012 byłam w ciąży. Gin miał zlecić badanie na TSH ale pokazałam mu wynik z 2011, stwierdził że jest ok i taki wpisał do karty ciąży.

Pod koniec kwietnia 2013 (8 m-c ciąży) już nie pamiętam czy gin zlecił czy sama chciałam, zrobiłam ponownie wynik na TSH + dodatkowo FT4 i FT3.
Wyniki:
TSH 2,82 (wynik norma labu 0.27 - 4.2); gin powiedział, że wynik ok i ma być w ciąży poniżej 3
FT4 0,819 (norma labu 0.93 - 1.7)
FT3 2,81 (norma labu 2.57 - 4.43)

Jak już wcześniej wspominałam to nasz 3 cs i przy okazji badań chciałam sprawdzić również TSH. Wynik sprzed 2 dni: 2,04 (norma labu 0.27 - 4.2)

Poczytałam również wątek staraczek tarczycówek i chyba zaczynam świrować czy aby na pewno wszystko jest ok, mimo iż wyniki w normie Niektóre moje objawy pasują do niedoczynności Iść jutro/pojutrze i zrobić FT4 i FT3 Szukać endokrynologa Help!

Dziękuję
Moim zdaniem wyniki są bardzo ok. Moooooożna by się pokusić o trochę niższe TSH, ale moim zdaniem póki co bez sensu. Cała reszta bardzo ładna.
Jeżeli chcesz coś badać to zbadałabym raczej aTPO pod kątem Hashi. Mi wyszły bardzo podwyższone przeciwciała, a wtedy wszystkie podstawowe wyniki miałam w idealnej normie.
A jakie masz objawy?

Napisane przez Viollet87

Cześć

Dziękuję za życzenia związane z wakacjami to już jutro Dzisiaj już mam wolne i sporo spraw do ogarnięcia przed wyjazdem

Zazdraszczam
Udanego wyjazdu

Napisane przez fantastka

Wszystkim dziewczynom starającym, w ciąży i mamom - powodzenia !

Dzięki Piekna

Napisane przez Ewunia_01

Witam się i chciałabym do was dołączyć
Mam 25 lat i jestem już mamą prawie 1,5 rocznej córeczki od następnego cyklu chcemy zacząć się starać o kolejne dziecko i mam nadzieję, że szybko się uda i w ogóle się uda, drugą ciążę niestety poroniłam w kwietniu

Hej
Życzę, aby wszystko sprawnie poszło

[kamila2709]

Napisane przez Ewunia_01

Witam się i chciałabym do was dołączyć
Mam 25 lat i jestem już mamą prawie 1,5 rocznej córeczki od następnego cyklu chcemy zacząć się starać o kolejne dziecko i mam nadzieję, że szybko się uda i w ogóle się uda, drugą ciążę niestety poroniłam w kwietniu

Witaj
Trzymam kciuki, żeby tym razem było już wszystko dobrze



Ja też miałam napisać cos o sobie, to piszę

Kamila, 23lata (jeszcze ), mój mąż ma 25lat.
Jesteśmy małżeństwem od września 2013
Teraz czekamy na nasze pierwsze dziecko (córeczkę ), jestem w 19tc, termin mam na 23 października. A udało nam się w 5cs.

[Magiusa]

Napisane przez cowie

Hej Kochana




Wszystkiego najlepszego dla synka!
3 cs to jeszcze nie tak wiele, wierzę, że znów Wam się szybko uda




Hej
A teraz wszystkie cykle masz takie długie?
Współczuję tej krótkiej ciąży

Szczerze mowiac na razie nie wiem jakie mam cykle bo pierwsza @ dostalam 9,5 mies po porodzie, kolejna byla po 55dniach i to byla ta z ciaza, ktora tak pozno sie ujawnila ale i szybko zniknela i teraz jest cykl nr 3 i ni wiem ile bedzie trwal. Moze sie bedzie normowalo, ale poki co ginekolog nie chxe nic podawac bo twierdzi ze po ciazy i powrocie @ po ciazy powinnam dac organizmowi co najmniej pol roku bez ingerencji.
Zobaczymy co z tego wyniknie

Mam nadzieje ze wszystkie ktore sa w tym watku szybko zobacza II

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cowie]

Napisane przez Magiusa

Szczerze mowiac na razie nie wiem jakie mam cykle bo pierwsza @ dostalam 9,5 mies po porodzie, kolejna byla po 55dniach i to byla ta z ciaza, ktora tak pozno sie ujawnila ale i szybko zniknela i teraz jest cykl nr 3 i ni wiem ile bedzie trwal. Moze sie bedzie normowalo, ale poki co ginekolog nie chxe nic podawac bo twierdzi ze po ciazy i powrocie @ po ciazy powinnam dac organizmowi co najmniej pol roku bez ingerencji.
Zobaczymy co z tego wyniknie

Mam nadzieje ze wszystkie ktore sa w tym watku szybko zobacza II

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A czy prawie 10 miesięcy bez @ od porodu to nie długo? Czy jeszcze na tyle w normie, że nikt się tym nie przejmował?
Pytam, bo się nie znam

[Magiusa]

Napisane przez cowie

A czy prawie 10 miesięcy bez @ od porodu to nie długo? Czy jeszcze na tyle w normie, że nikt się tym nie przejmował?
Pytam, bo się nie znam

Moim zdaniem dlugo ale karmilam piersia 8 miesiecy i lekarze twierdzili ze tak ma prawo byc...no wiec ja specjalista nie jestem i sie nie klocilam tym bardziej ze nic zlego sie nie dzialo. Zadnych boli czy innych dziwnych symptonow.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cowie]

Napisane przez Magiusa

Moim zdaniem dlugo ale karmilam piersia 8 miesiecy i lekarze twierdzili ze tak ma prawo byc...no wiec ja specjalista nie jestem i sie nie klocilam tym bardziej ze nic zlego sie nie dzialo. Zadnych boli czy innych dziwnych symptonow.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to nic, tylko Ci życzyć pokaźnych owulacji i unormowania cyklu

[Olgietka]

no dzień dobry
witam się i ja
widzę, że same znajome mordeczki

Flight dopisuj mnie do kalendarza!

[asiak26]

Cześć
Bardzo ucieszyłam się z powstania nowego wątku ponieważ od dawna czytam sobie posty staraczek, ale jakoś trudno było mi dołączyć :P Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie bo razem mam nadzieje będzie łatwiej czekać na te II kreski :|

[cowie]

Napisane przez Olgietka

no dzień dobry
witam się i ja
widzę, że same znajome mordeczki

Flight dopisuj mnie do kalendarza!

Hej piczo

Napisane przez asiak26

Cześć
Bardzo ucieszyłam się z powstania nowego wątku ponieważ od dawna czytam sobie posty staraczek, ale jakoś trudno było mi dołączyć :P Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie bo razem mam nadzieje będzie łatwiej czekać na te II kreski :|

No i bardzo dobrze. Trzeba czasem odświeżyć towarzystwo
Witaj

Opowiedz coś o sobie

[asiak26]

standardowa historia :P na imię mam Aśka, mam 26 lat. z mężem mieszkaliśmy 4 lata ze sobą przed ślubem i strasznie uważaliśmy żeby nie zajść w ciąże :P myślałam, że to jest jak pstryknięcie palcem nasza sytuacja się ustabilizowała, mamy swój dom na wsi, wzięliśmy ślub, jest stała praca. przyszedł czas i ogromne pragnienie żeby mieć dziecko, a tu jakoś nic z tego nie wychodzi. pobraliśmy się w sierpniu 2013 r. od tamtej pory się nie zabezpieczamy, w poprzednim cyklu korzystałam z testów owulacyjnych i w tym także mam zamiar. nie ukrywam, że im dłużej to trwa tym bardziej sfrustrowana jestem więc postanowiłam gdzieś to w końcu z siebie wyrzucić :P

[Olgietka]

Napisane przez asiak26

standardowa historia :P na imię mam Aśka, mam 26 lat. z mężem mieszkaliśmy 4 lata ze sobą przed ślubem i strasznie uważaliśmy żeby nie zajść w ciąże :P myślałam, że to jest jak pstryknięcie palcem nasza sytuacja się ustabilizowała, mamy swój dom na wsi, wzięliśmy ślub, jest stała praca. przyszedł czas i ogromne pragnienie żeby mieć dziecko, a tu jakoś nic z tego nie wychodzi. pobraliśmy się w sierpniu 2013 r. od tamtej pory się nie zabezpieczamy, w poprzednim cyklu korzystałam z testów owulacyjnych i w tym także mam zamiar. nie ukrywam, że im dłużej to trwa tym bardziej sfrustrowana jestem więc postanowiłam gdzieś to w końcu z siebie wyrzucić :P

A robiłaś już może jakieś badania? Z doświadczenia wiem, że WARTO nawet jak wszyscy w koło mówią "Po co Ci to?!"

[Emilia 25]

A ja czekam na wyniki badania zespołu antyfosfolipidowego. I się boję co to będzie.

[cowie]

Napisane przez Olgietka

A robiłaś już może jakieś badania? Z doświadczenia wiem, że WARTO nawet jak wszyscy w koło mówią "Po co Ci to?!"

To fakt. Po roku, jakby nie było starań, zainteresowałabym się jakimiś podstawowymi badaniami

Napisane przez Emilia 25

A ja czekam na wyniki badania zespołu antyfosfolipidowego. I się boję co to będzie.

A kiedy będą wyniki?
Wierzę, że będzie dobrze

[Olgietka]

Napisane przez Emilia 25

A ja czekam na wyniki badania zespołu antyfosfolipidowego. I się boję co to będzie.

...........choć nie mam pojęcia z czym to się je

[Magiusa]

Napisane przez asiak26

standardowa historia :P na imię mam Aśka, mam 26 lat. z mężem mieszkaliśmy 4 lata ze sobą przed ślubem i strasznie uważaliśmy żeby nie zajść w ciąże :P myślałam, że to jest jak pstryknięcie palcem nasza sytuacja się ustabilizowała, mamy swój dom na wsi, wzięliśmy ślub, jest stała praca. przyszedł czas i ogromne pragnienie żeby mieć dziecko, a tu jakoś nic z tego nie wychodzi. pobraliśmy się w sierpniu 2013 r. od tamtej pory się nie zabezpieczamy, w poprzednim cyklu korzystałam z testów owulacyjnych i w tym także mam zamiar. nie ukrywam, że im dłużej to trwa tym bardziej sfrustrowana jestem więc postanowiłam gdzieś to w końcu z siebie wyrzucić :P

Mi tez sie wydaje ze w grupie razniej wiec dlatego tu jestem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Emilia 25]

Napisane przez cowie

A kiedy będą wyniki?
Wierzę, że będzie dobrze

Jeszcze jakieś dwa tygodnie.

Napisane przez Olgietka

...........choć nie mam pojęcia z czym to się je

Dzięki.
Brzmi nieciekawie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3...yfosfolipidowy

[Anev0]

Napisane przez Emilia 25

A ja czekam na wyniki badania zespołu antyfosfolipidowego. I się boję co to będzie.

:Kciuki:

[FlightlessBird]

Witam wszystkie nowe twarze - miło, że nasze grono się powiększa

pozwólcie, że zjem obiad i zabiorę się za wpisywanie Was do kalendarza

[JennyAniolek]

Napisane przez Emilia 25

A ja czekam na wyniki badania zespołu antyfosfolipidowego. I się boję co to będzie.

[Olgietka]

Napisane przez FlightlessBird

Witam wszystkie nowe twarze - miło, że nasze grono się powiększa

pozwólcie, że zjem obiad i zabiorę się za wpisywanie Was do kalendarza

Jeść?! Nie ma jedzenia! Nie pozwalam! Najpierw obowiązki! Jako matka chrzestna tego wątku (cisnęło mi się na usta inne określenie.... ale chyba za dużo nowych twarzy, żeby tak z grubej rury ) masz zobowiązania!
Całe stado staraczek czeka na umieszczenie w kalendarzu!
Do roboty!

[ila87]

Ale się tłoczno zrobiło
Wieki mi zajmie zapamiętanie wszystkich , ale przynajmniej nie będę się nudzić

[Emilia 25]

Widzę, że Olgietka, że tak powiem, w szczytowej formie.

[Olgietka]

Napisane przez Emilia 25

Widzę, że Olgietka, że tak powiem, w szczytowej formie.

To przez jogę uuuuhuuuummmmmmmmmm

A szczytować to mam zamiar jak munż wróci z pracy... i złoży sofę do qpy! Będziem ją chrzcić!

[Emilia 25]

Napisane przez Olgietka

To przez jogę uuuuhuuuummmmmmmmmm

A szczytować to mam zamiar jak munż wróci z pracy... i złoży sofę do qpy! Będziem ją chrzcić!

A idź z tą nudną jogą.
Miłego testowania.
To w końcu nie zawieszacie starań?

[edzka1104]

Olgietka jak zwykle szaleje zazdroszczę Ci tej jogi, ja nie mam cierpliwości. Witam nowe dziewczyny i powodzenia w staraniach życzę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[FlightlessBird]

Napisane przez Olgietka

To przez jogę uuuuhuuuummmmmmmmmm

A szczytować to mam zamiar jak munż wróci z pracy... i złoży sofę do qpy! Będziem ją chrzcić!

no to ochrzcijcie porządnie


ejj no TŻ dzwonił, że wraca już z pracy
Muszę mu obiad szykować

[Olgietka]

Napisane przez Emilia 25

A idź z tą nudną jogą.
Miłego testowania.
To w końcu nie zawieszacie starań?

Po pierwsze primo! Joga nie jest nudna!Uczy cierpliwości ( a tej mi teraz potrzeba jak nigdy!), samodyscypliny, wytrwałości i daje harmonię Nie wspomnę już o tym co rozciągnięta Olgietka MOŻE
Po drugie primo! - Dni płodne mi się dopiero zaczynają. Dziś 10dc... także tego
Wiesz co? Póki moje hormony się nie ogarną postanowiliśmy się nie starać. Wiesz.. wykresy, temperatury, seks na komendę Odpuszczamy..... a jeśli coś się przytrafi to będę najszczęśliwszą Olgietką na świecie! Ujmijmy to tak- chciałabym zaciążyć jak nie wiem co... ale nie dokładamy do tego wszelkich starań ze względu na tą moją tarczycę

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez edzka1104

Olgietka jak zwykle szaleje zazdroszczę Ci tej jogi, ja nie mam cierpliwości. Witam nowe dziewczyny i powodzenia w staraniach życzę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

edzka! no co Ty... najważniejsze to się nie zrażać na początku.. bo ten zawsze jest najtrudniejszy... Ja trzy tygodnie temu miałam problem, żeby dotknąć rękami ziemi przy prostych nogach
A po trzech tygodniach
Wczoraj TŻ wchodzi do domu z sofą na plecach a ja witam go w pozycji "psa z głową w dół"
Czadzior jest jak widzisz postępy! Ale najważniejsze to systematyczność i wytrwałość !
O!
Czuję się trochę jak świadek jehowy .... tak Wam tą jogę zachwalam...
Notabene... wiecie, że znaleźli nas nawet tu, w Danii?! Serio, jakoś przed Wielkanocą zapukali do nas do drzwi, TŻ otwiera a tu człowieki mówią po polsku................... i zapraszają nas na spotkanie
Ale ja nie o tym..
Cóż.... ja jogę polecam całym sercem! Jakem Olgietka!

Napisane przez FlightlessBird

no to ochrzcijcie porządnie


ejj no TŻ dzwonił, że wraca już z pracy
Muszę mu obiad szykować

Chcesz pieroga? Mam 98 sztuk

[Emilia 25]

Napisane przez Olgietka

Po pierwsze primo! Joga nie jest nudna!Uczy cierpliwości ( a tej mi teraz potrzeba jak nigdy!), samodyscypliny, wytrwałości i daje harmonię Nie wspomnę już o tym co rozciągnięta Olgietka MOŻE
Po drugie primo! - Dni płodne mi się dopiero zaczynają. Dziś 10dc... także tego
Wiesz co? Póki moje hormony się nie ogarną postanowiliśmy się nie starać. Wiesz.. wykresy, temperatury, seks na komendę Odpuszczamy..... a jeśli coś się przytrafi to będę najszczęśliwszą Olgietką na świecie! Ujmijmy to tak- chciałabym zaciążyć jak nie wiem co... ale nie dokładamy do tego wszelkich starań ze względu na tą moją tarczycę

Jeśli Ci joga służy do tylko winszuję. Ja o mało nie zasnęłam robiąc psa czy tam inną małpę.
W sumie rozsądna decyzja, Twoje TSH to jakiś kosmos.

Zbliża się czerwiec, możemy zacząć starania a ja się boję. Normalnie się boję.
Poczekam na wyniki badań, skonsultuję się z ginem i podejmiemy decyzję co dalej.