To jednak koniec... po 4 latach. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-10-12, 11:44   #61
czekoladka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Agata, ja proponuję zorganizować łapankę na tych MIMOZÓW, czy na te MIMOZY , i wywieżć ich gdzieś daaaaaleko, baaaaaaaardzo daleko stąd, żeby nie mieli dostępu do kobiet!!! Do jakiejś ciemnej piwnicy ich wrzucić i niech siedzą tam, dopóki nie zmądrzeją Oni po prostu chcą chyba kobiet, ktore nie miałyby zadnych oczekiwań, żadnych pytań ani swojego zdania... Oni myslą w ten sposob: Seks -tak, uczucia - niekoniecznie , bycie z kobietą-tak, zobowiązania - niekoniecznie . Sami nie wiedzą, czego chcą, niby są zazdrosni ale nie są, niby im zależy ale nie zależy... Piernik wie, o co im chodzi

Anique - te koszulki to dobry pomysł

Dla tego typu chłopczyków obciachem jest przyznać się do tego, ze zależy im na kimś... Mój nigdy o ślubie nie wspominal na poważnie, ale wiele razy w żartach ... Jakby chcial sprawdzic co ja powiem na to...Pewnie się bał, że moja odpowiedz byłaby twierdzaca... Dziwne te mimozy... To nowy gatunek facetow chyba!!!!!!!!
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY
Dla jednych ważne są wieloryby,
dla innych drzewa, a dla nas Psy.
Te duże i te małe. Obronne i bezbronne.
Rasowe i kundelki.
Dla nas ważne są psie drzwiczki,
psie smutki i psie marzenia.
czekoladka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 11:45   #62
Akane
Zakorzenienie
 
Avatar Akane
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez illuminar
Byliśmy kiedyś z TŻ w barze ze znajomymi, był to zwykły wieczór jak każdy, jak to zwykle bywa piliśmy piwo, gadaliśmy itp. Kilka dni po tym jeden z moich znajomych powiedział że rozmiawiał tego wieczora z pewną dziewczyną która powiedziała że chciałaby aby jej chłopak tak ją kochał. To się widzi, to się czuje i inni tez to widzą
Jak długo jesteś ze swoim chłopakiem?
Akane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 11:46   #63
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

No i jesczze jedno... zauważyłyscie, ze on ANI RAZU nie przeprosił? Nie przeprosil mnie w swoim mailu, nie przeprosił mnie za to, że nie było go gdy ja go potrzebowałam, gdy rozmawiałam z nim na gg i mówiłam o swoich zranionych uczuciach, również nie wykazał odrobiny skruchy. On nigdy nie przeprasza... zauważyłam to jakis czas temu. Tak samo bardzo rzadko, a w sumie to też prawie nigdy, mówi słowo dziękuję. To takie dwa małe słowa a tyle potrafia powiedzieć o człowieku, który ich nie używa...
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 11:49   #64
Akane
Zakorzenienie
 
Avatar Akane
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez Shemreolin
No i na dodatek jeszcze odwrócił kota ogonem i pogroził palcem, że to ja mam teraz załować za błędy. I na koniec odpisał, że "może sie odezwie pierwszy"... ale łaska pańska na mnie spłynęła.
Od razu mój były mi się przypomina, jak wykręcał kota ogonem Nie miało znaczenia, że na GG flirtował do bólu ze swoją "przyjaciółką" i gadał o jej bieliźnie, przy okazji usiłując się z nią umówić - to ja byłam zła, wstrętna i niedobra, bo to przeczytałam! A on przecież nie robił nic złego, żartował sobie I ja, kretynka do siedmiu boleści, faktycznie poczułam się winna! Takich sytuacji było mnóstwo Faceci...
Akane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 11:51   #65
czekoladka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

[QUOTE=Shemreolin]Strachulcu, masz racje... a jesczez najlepsze jest to, że ani razu w swoim mailu nie napisał nic co miałoby cos wspólnego z tym co mu napisałam i z tym o co naprawdę chodziło. Zero zastanowienia sie nad sobą, tylko od razu atak poprzez wywalenie pretensji, które sa bez sensu. A bez sensu są dlatego, że owszem, trzy miesiace temu mieliśmy poważna rozmowę i on wyrzucił mi wiele rzeczy, ja uznałam, że ma rację, przeprosiłam go. Więkość z tych rzeczy, które wtedy mi wywalił powtórzył w swoim mailu. To jest absolutnie bez sensu, bo od tamtego czasu nie nalegałąm by sie do mnie wprowadził, nie nalegałam by u mnie nocował, nie nalegałam na spotkania. Starałam sie zmienic i zrozumieć, że nie mogę go do niczego zmuszać. I to mu własnie napisałam w tym moim mailu, a on w odpowiedzi na to odpisał mi, że go ciągle zmuszam. Totalnie nie zrozumiał przekazu.

No i na dodatek jeszcze odwrócił kota ogonem i pogroził palcem, że to ja mam teraz załować za błędy. I na koniec odpisał, że "może sie odezwie pierwszy"... ale łaska pańska na mnie spłynęła.


agata, to wygląda tak, jakbyscie mówili różnymi językami... Normalnie dziwny jest ten świat...
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY
Dla jednych ważne są wieloryby,
dla innych drzewa, a dla nas Psy.
Te duże i te małe. Obronne i bezbronne.
Rasowe i kundelki.
Dla nas ważne są psie drzwiczki,
psie smutki i psie marzenia.
czekoladka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 11:55   #66
czekoladka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez illuminar
Być może to od samego początku było to zauroczenie. Trudno mi cokolwiek powiedzieć w Twojej sprawie. Ja wiem że jest i życzę Ci abyś się kiedyś przekonała.
Byliśmy kiedyś z TŻ w barze ze znajomymi, był to zwykły wieczór jak każdy, jak to zwykle bywa piliśmy piwo, gadaliśmy itp. Kilka dni po tym jeden z moich znajomych powiedział że rozmiawiał tego wieczora z pewną dziewczyną która powiedziała że chciałaby aby jej chłopak tak ją kochał. To się widzi, to się czuje i inni tez to widzą
Illuminar... To dziwne, bo wszyscy dookola trąbią, że mojemu TŻ na mnie zależy i widać, ze baaaaaardzo jest za mną... Ba, nawet niektorzy mawiają, ze on jest pantoflarzem A ja, do cieżkiej anielki, tego nie widzę... A jak uslyszalam , ze on jest "pantoflarz" to o mało nie oplułam się piwkiem...


agata - Ty wiesz co? Mój też nigdy nie przeprasza... Co to to nie... Normalnie szok!!
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY
Dla jednych ważne są wieloryby,
dla innych drzewa, a dla nas Psy.
Te duże i te małe. Obronne i bezbronne.
Rasowe i kundelki.
Dla nas ważne są psie drzwiczki,
psie smutki i psie marzenia.
czekoladka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 11:57   #67
illuminar
Rozeznanie
 
Avatar illuminar
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Warszawa - najczęściej
Wiadomości: 707
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez czekoladka
Właśnie kochana... Problem w tym, że ja nie wierzę w miłość i chyba dlatego się wpakowalam w cos, co nią nie jest... Jesli chodzi o to zobojętnienie, to tak do końca mi jeszcze nie zobojętniał, w koncu 4 lata to sporo czasu... Ja już tak mam, że zanim podejmę ostateczną decyzję o rozstaniu, dużo się zastanawiam, myślę, przemyślam "w te i wewte" , żeby potem sobie nie zarzucić, ze zbyt pochopnie postąpiłam Z tym moim facetem to jest tak, że on nie przyznaje sie do uczuć, mówi np., ze nie jest zazdrosny o mnie, ze moge robić co chce i spotykac sie z kim chce, ale kiedy to robię, wkurza się i obraza, że się spotykam z kim chcę Niby mowi, ze moge rozmawiac na GG z kim chcę, ale np. ostatnio w niedziele przeglądał mi całe GG i Skype'a i wkurzał sie, ze z kimś gadałam... Dlatego jestem taka skołowana

Ostatnio byla taka sytuacja, ze on powiedział, ze ze mną zrywa bo ja sie pogodzilam z jego kolegą... No i ja podchwyciłam ten jego tekst i potem on coś chciał ode mnie (nie pamietam co, ale nic zwiazanego z sexem), a ja mu na to "przecież ze mną zerwałeś!!". A on na to: "Ja??? Kiedy??? Ja z Tobą nie zerwalem". Komedia normalnie... Ja normalnie nie wiem o co mu biega. Mówi i robi dokladnie przeciwne rzeczy... On jest informatykiem i zachowuje sie jak typowy informatyk - nie jest wylewny. Dlatego cieżko poznać, co naprawdę czuje. Mi sie zdaje, ze on boi sie przyznać sam przed sobą, ze w ogole potrafi czuć, serio- takie mam wrazenie ... On np. nie lubi, gdy mówi się o nim dobrze - że jest mądry, inteligentny...Dziwne, nie??? Woli, jesli się powie, ze jest np. niezbyt bystry... Czy to nie asekuranctwo????? Chyba tak. On jest taki, ze boi się cieszyć z czegoś, jest małomówny... I ja to biorę pod uwagę. W ogole podejrzewam, że on ma jakiś uraz z dzieciństwa (nie wiem jaki, ale na pewno coś jest...), może nigdy nie był chwalony, tylko wiecznie krytykowany?? To ciekawy przypadek, serio. I ja bym to nawet byla w stanie zrozumieć, jednak widzę, ze ON NIE STARA SIE ZROZUMIEC MNIE I MOICH POTRZEB, MOJEGO CHARAKTERU (mówi, np. ze jestem przewrazliwiona,ze powinnam to zmienic,a ja taka jestem po prostu) to po co ja mam sie starac zrozumiec jego charakter??? To faktycznie wygląda tak, jakbym go tłumaczyła, ale ja po prostu staram sie zrozumieć, wiem, że są rożne charaktery. On boi sie uczuć, sam nawet mi powiedzial, ze nie lubi rozmawiac o uczuciach... A mi to jest podejrzane troszkę... Bo aż tak naiwna nie jestem... Kiedys mowil, że mnie kocha, potem odwołał to, potem znowu, ze kocha i potem znowu nie byl pewien..., ale nie chcial się rozstać... I ja tez nie chcialam... A może to ja boję się prawdziwej miłości??? Agatko - zastanów się rownież nad tym...

Illuminar, co myślisz o tym?? Może strach przed miłością, taką prawdziwą, powoduje, że pakujemy się w dziwne związki? Ale to wszystko zakręcone jest.
Ja osobiście jestem przeciwa przeglądaniu smsów, gg itp. jak i zabranianiu spotykania się z innymi ludzmi bo to już jest toksyczne. Nawet jak Ci pozwala ale poźniej siedzi obrażony a ty oczywiście czujesz się potwornie bo uważasz że źle zrobiłaś. Dziwny z niego człowiek ale powiem Ci tak że jeżeli Ty chcesz się zmienić dla kogoś z własnej woli to jest to dobre ale jeżeli ktoś chce zmieniać Cię na siłe bo coś mu się nie podoba to jest nie tak. Kocha się ludzi za to jakimi są i z wadami i z zaletami
Nie wiem czy można bać się miłości, ja zawsze jej chciałam i nie czułam strachu
illuminar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:02   #68
Juliettt
Rozeznanie
 
Avatar Juliettt
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 888
GG do Juliettt
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Agatko, jak w kwietniu czytalam Twoje wiadomosci, to mialam wrazenie, ze Ci na nim jeszcze zalezy. teraz wydaje mi sie, ze jestes tym wszytskim zmeczona i nie masz juz sily na tkwienie w tym toksycznym zwiazku.
ja bede za Ciebie trzymac kciuki !!!!
(Tym bardziej, ze bylam kiedys w bardzo podobnej sytuacji...bylo mi bardzo trudno go zostawic, ale udalo sie......a potem bylo juz tylko lepiej i lepiej , zaluje tylko, ze stracilam na mojego toksycznego ex tyle czasu.....
Juliettt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:03   #69
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

A właśnie... czy ja pisałam, że jakiś czas temu zapisałam sie do sympatii? Napisało do mnie kilku facetów i tak sie zastanawiam, ż emoze to nie taki zły pomysł spróbować sobie znaleźć kogoś przez net... a przynajmniej umówić sie to na piwko, to na spacer

http://szczurcia.sympatia.onet.pl

P.S. Chyba, że kochane wizażanki macie jakis fajnych samotnych kolegów. Jestem otwarta na propozycje
Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:10   #70
czekoladka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez Shemreolin
A właśnie... czy ja pisałam, że jakiś czas temu zapisałam sie do sympatii? Napisało do mnie kilku facetów i tak sie zastanawiam, ż emoze to nie taki zły pomysł spróbować sobie znaleźć kogoś przez net... a przynajmniej umówić sie to na piwko, to na spacer

http://szczurcia.sympatia.onet.pl

P.S. Chyba, że kochane wizażanki macie jakis fajnych samotnych kolegów. Jestem otwarta na propozycje
agata...A ja mam konto na interii - w randkach , I nawet z jednym facetem sie spotkalam Ale jakoś tak mi nie podpasował... Też napisalo do mnie kilku Agatko, a powiedz mi kochana, czy nie obawiasz się wstawiać swojej fotki tam??? Bo ja na interii nie wstawilam mojej... I też się zastanawiam, czy to nie jest nawet dobry pomysł z tym poznaniem kogos przez net...

Illuminar - zazdroszczę Ci, że się nie boisz.Też bym chciala tak!!!
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY
Dla jednych ważne są wieloryby,
dla innych drzewa, a dla nas Psy.
Te duże i te małe. Obronne i bezbronne.
Rasowe i kundelki.
Dla nas ważne są psie drzwiczki,
psie smutki i psie marzenia.
czekoladka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:10   #71
illuminar
Rozeznanie
 
Avatar illuminar
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Warszawa - najczęściej
Wiadomości: 707
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez Akane
Jak długo jesteś ze swoim chłopakiem?
Być może to śmieszne ale powiem tak szczęśliwi czasu nie liczą
Dokładnie nie wiem. Znamy się od ok. 10 lat zaczęło się coś dziać ok. 7 lat temu a tak naprawdę jesteśmy od ok. 4lat
Co do pytania Akane o wiek to ja mam 25 a on 28 lat
illuminar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-10-12, 12:10   #72
Mirianka
Zakorzenienie
 
Avatar Mirianka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez Shemreolin
A właśnie... czy ja pisałam, że jakiś czas temu zapisałam sie do sympatii? Napisało do mnie kilku facetów i tak sie zastanawiam, ż emoze to nie taki zły pomysł spróbować sobie znaleźć kogoś przez net... a przynajmniej umówić sie to na piwko, to na spacer

http://szczurcia.sympatia.onet.pl

P.S. Chyba, że kochane wizażanki macie jakis fajnych samotnych kolegów. Jestem otwarta na propozycje
Agata ja swojego TZ poznałam przez neta na początku sobie żartowałam że śmieszenie by było jakbyśmy zostali taką"parą netową'a tu proszę juz 17 miesięcy)
__________________

Mirianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:12   #73
Mirianka
Zakorzenienie
 
Avatar Mirianka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez czekoladka
agata...A ja mam konto na interii - w randkach , I nawet z jednym facetem sie spotkalam Ale jakoś tak mi nie podpasował... Też napisalo do mnie kilku Agatko, a powiedz mi kochana, czy nie obawiasz się wstawiać swojej fotki tam??? Bo ja na interii nie wstawilam mojej... I też się zastanawiam, czy to nie jest nawet dobry pomysł z tym poznaniem kogos przez net...

Illuminar - zazdroszczę Ci, że się nie boisz.Też bym chciala tak!!!
Czekoladka- i Ty tez sie nie bój ja potem się śmiałam ze swoich doświadczeń z facetami( a niejednokrotnie bolało jak cholera),teraz się czuje przez to sliniejsza
__________________

Mirianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:13   #74
Akane
Zakorzenienie
 
Avatar Akane
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez illuminar
Być może to śmieszne ale powiem tak szczęśliwi czasu nie liczą
Dokładnie nie wiem. Znamy się od ok. 10 lat zaczęło się coś dziać ok. 7 lat temu a tak naprawdę jesteśmy od ok. 4lat
Co do pytania Akane o wiek to ja mam 25 a on 28 lat
Ech, pozazdrościć - ale tak zdrowo Dobrze, że są wyjątki potwierdzające smutną regułę... Ja sama z obecnym chłopakiem czuję się blisko związana i widzę jego zaangażowanie uczuciowe, ale niestety nie umiem myśleć, że będzie tak zawsze.
Akane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:16   #75
czekoladka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez Mirianka
Czekoladka- i Ty tez sie nie bój ja potem się śmiałam ze swoich doświadczeń z facetami( a niejednokrotnie bolało jak cholera),teraz się czuje przez to sliniejsza



Mirianko - kurcze, ale Ci zazdroszczę z tą netową parą!!! Naprawdę mialas szczescie!!!! Czyli jestes przykładem an to, że jednak można poznać kogoś przez NETA hiih, będe wiec próbować... Mirianko, a napisz, jesli możesz, czy poznaliscie się na czacie, na GG, czy też na serwisie typu sympatia???
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY
Dla jednych ważne są wieloryby,
dla innych drzewa, a dla nas Psy.
Te duże i te małe. Obronne i bezbronne.
Rasowe i kundelki.
Dla nas ważne są psie drzwiczki,
psie smutki i psie marzenia.
czekoladka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2005-10-12, 12:19   #76
illuminar
Rozeznanie
 
Avatar illuminar
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Warszawa - najczęściej
Wiadomości: 707
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez czekoladka
Illuminar... To dziwne, bo wszyscy dookola trąbią, że mojemu TŻ na mnie zależy i widać, ze baaaaaardzo jest za mną... Ba, nawet niektorzy mawiają, ze on jest pantoflarzem A ja, do cieżkiej anielki, tego nie widzę... A jak uslyszalam , ze on jest "pantoflarz" to o mało nie oplułam się piwkiem...


agata - Ty wiesz co? Mój też nigdy nie przeprasza... Co to to nie... Normalnie szok!!
Wiesz co to jest tak że znajomi zawsze tak mówią "on cię kocha", "pogodzicie się zobaczysz" i takie różne bzdety, to normalne sama pewnie nie raz tak komuś mówiłaś. Z tym "pantoflarzem" to też trudna sprawa. Mam znajomego który przed swoimi dziewczynami tak udaje, gra fajnego chłopaka że mi sie niedobrze robi. Jeżeli powiedziała Ci to więcej niż jedna osoba to warto się nad tym zastanowić
illuminar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:22   #77
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez czekoladka
agata...A ja mam konto na interii - w randkach , I nawet z jednym facetem sie spotkalam Ale jakoś tak mi nie podpasował... Też napisalo do mnie kilku Agatko, a powiedz mi kochana, czy nie obawiasz się wstawiać swojej fotki tam??? Bo ja na interii nie wstawilam mojej... I też się zastanawiam, czy to nie jest nawet dobry pomysł z tym poznaniem kogos przez net...

Illuminar - zazdroszczę Ci, że się nie boisz.Też bym chciala tak!!!
Nie, nie boję się wstawiać fotek. W sumie to czemu miałabym sie bać? nikt nie wie gdzie mieszkam, a nawet jak mnie rozpozna na ulicy to nie muszę z nim rozmawiać. Mój kolega poznał swoją miłość na onecie, a moja koleżanka poznała swojego chłopaka na cafe.gazeta.pl. A ja w sumie na razie nie chce wielkich miłosci, ale czemu nie mogłabym sie umówić dla odmiany z kimś nowym do kina czy do kawiarni. W sumie potrzeba mi troche męskiej uwagi, chciałabym sie poczuć jak kobieta i byc adorowana

A mi na sympatii ostatnio napisał facet, że chce załozyc u siebie pensjonat dla koni i czy chciałąbym mu pomagać. Całkiem fajna propozycja, oczywiscie jesli jest uczciwa. Jak na razie nie biorę tego na poważnie, bo to nigdy nic nie wiadomo.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:24   #78
myycha
Rozeznanie
 
Avatar myycha
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez Shemreolin
Łukasz (23:53)
bo nie wiem o której z pracy wrócę i w jakim bede stanie

... no co za ksiaze... jak bym go wziela w swe łapska to bym mu chyba te ksiazece jajka oberwala..... ohhh panicz "w jakim bede stanie"... jak ja nienawidze takich facetow, panicz bedzie zmeczony i nie spotka sie z dziewczyna, mimo ze ważą sie losy jego zwiazku..........agacia.. .. dobrze zrobilas..
myycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:29   #79
Mirianka
Zakorzenienie
 
Avatar Mirianka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez czekoladka



Mirianko - kurcze, ale Ci zazdroszczę z tą netową parą!!! Naprawdę mialas szczescie!!!! Czyli jestes przykładem an to, że jednak można poznać kogoś przez NETA hiih, będe wiec próbować... Mirianko, a napisz, jesli możesz, czy poznaliscie się na czacie, na GG, czy też na serwisie typu sympatia???
Czekoladko-standard na onecie ponałam wcześniej jeszcze jednego swietnego faceta tam,ale mieszkał za daleko i nic nie dało rady wykombinowaćale też próbowaliśmy tylko odległość robiła swoje
jak dla mnie to z tym netem fajny pomysł nie tylko Zboczuchy przecież niego korzytsają(patrz:Wizaż)
__________________

Mirianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-10-12, 12:30   #80
illuminar
Rozeznanie
 
Avatar illuminar
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Warszawa - najczęściej
Wiadomości: 707
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez Akane
Ech, pozazdrościć - ale tak zdrowo Dobrze, że są wyjątki potwierdzające smutną regułę... Ja sama z obecnym chłopakiem czuję się blisko związana i widzę jego zaangażowanie uczuciowe, ale niestety nie umiem myśleć, że będzie tak zawsze.
Uwież, uwiez. Wiadomo że nie tylko od Ciebie zalezy czy bedziecie razem ale staraj się być jak najlepsza dla niego bo nawet jeżeli nic nie wyjdzie z tego, to będziesz wiedziała że Ty dałaś mu bardzo dużo. Nie bedziesz się zadręczać że może coś zle zrobiłaś. On napewno to doceni wcześniej czy poźniej
ŻYCZĘ POWODZENIA
illuminar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:31   #81
czekoladka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez illuminar
Wiesz co to jest tak że znajomi zawsze tak mówią "on cię kocha", "pogodzicie się zobaczysz" i takie różne bzdety, to normalne sama pewnie nie raz tak komuś mówiłaś. Z tym "pantoflarzem" to też trudna sprawa. Mam znajomego który przed swoimi dziewczynami tak udaje, gra fajnego chłopaka że mi sie niedobrze robi. Jeżeli powiedziała Ci to więcej niż jedna osoba to warto się nad tym zastanowić
Hmmmmmmmm... Wiesz, najlepsze jest to, ze ci , ktorzy to mowią, mówią to sami z siebie, ja ich nie pytam - nie śmialabym nawet, bo wiem, że odpowiadaliby tak, jakbym chciala. A o tym pantoflarzu to bylo tak, że niby on się zmienił przy mnie na pantoflarza Dużo osob mi mówi (rodzina, znajomi), że widać, ze jemu na mnie zależy (znaczy z zewnątrz to niby widać, bo oni patrza z zewnątrz...) A nawet czasem, kiedy troszkę narzekam np. mojej cioci czy mojej mamie, one się dziwią, że ja narzekam na niego
Wniosek z tego taki, ze z zewnątrz mój związek chyba wygląda na udany albo może ja jestem zbyt wymagająca i za dużo oczekuję... Gubię sie w tym już... Ale to, o czym pisalam w postach wczesniejszych to najprawdziwsza prawda i nie wyssalam sobie tego z palca... Po prostu osoby z zewnątrz nie są wstanie wniknąć w nasz związek, bo ja nie jestem osobą, ktora opowiada ze szczegolami o swoich rozterkach znajomym... On również taki nie jest, żeby komuś ze znajomych sie zwierzać.
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY
Dla jednych ważne są wieloryby,
dla innych drzewa, a dla nas Psy.
Te duże i te małe. Obronne i bezbronne.
Rasowe i kundelki.
Dla nas ważne są psie drzwiczki,
psie smutki i psie marzenia.
czekoladka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:32   #82
Akane
Zakorzenienie
 
Avatar Akane
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Ja w sieci poznałam dwóch facetów, z którymi potem byłam. Z jednym 7 miesięcy, z drugim 3,5 roku. Oba związki mi się rozpadły i od tamtej pory uznałam, że więcej w sieciowe znajomości bawić się nie będę. Ale jest masa szczęśliwych par, połączona przez Internet - więc próbować można
Akane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:32   #83
arielka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 343
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Jaszmurko!
Mam dużo powodów, naprawdę Nie jestem jeszcze na tyle niezależna finansowo, mieszkamy ciągle razem, nie znam wielu osób w Australii, dopiero tu przyjechałam, a nie za bardzo uśmiecha mi się powrót do Polski, dlatego wolę bawić się w ten 'teatrzyk' On też chyba tylko czeka, aż to się skończy i już niebawem tak będzie
__________________
*szczęście należy do tych, którzy w nie wierzą*
arielka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:33   #84
czekoladka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez Mirianka
Czekoladko-standard na onecie ponałam wcześniej jeszcze jednego swietnego faceta tam,ale mieszkał za daleko i nic nie dało rady wykombinowaćale też próbowaliśmy tylko odległość robiła swoje
jak dla mnie to z tym netem fajny pomysł nie tylko Zboczuchy przecież niego korzytsają(patrz:Wizaż)
Dzięki Mirianeczko kochana Czyli jest nadzieja dla mnie!!!
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY
Dla jednych ważne są wieloryby,
dla innych drzewa, a dla nas Psy.
Te duże i te małe. Obronne i bezbronne.
Rasowe i kundelki.
Dla nas ważne są psie drzwiczki,
psie smutki i psie marzenia.
czekoladka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:34   #85
Shemreolin
Zakorzenienie
 
Avatar Shemreolin
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 081
GG do Shemreolin Send a message via Skype™ to Shemreolin
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez Mirianka
jak dla mnie to z tym netem fajny pomysł nie tylko Zboczuchy przecież niego korzytsają(patrz:Wizaż)

Dobra dobra... wizażanki tez sa małymi zboczuszkami No mam nadzieję, ze sie uda... własnie do mnie napisał jeden chłopak z Warszawy lat 27

"Witam,

Lubie aktywny wypoczynek, codziennie jeżdze rowerem po wale miedzeszyńskim. (staram się ))lubie też basen chodze na warszawianke.

Pisze z pracy, więc przepraszam za zdawkowe maile

Czasami się zdarzają mi.

Skończyłem UW zarzadzanie, fajnie było ale sie skończyło. Mam 27 latek.

Jeżeli masz pytania to pytaj, moge wysłać fotke jeśli chcesz.

Pozdrawiam

Tomek"


A spójrzcie na tego... jaki przystojniak! Szkoda, że mieszka w Sopocie :P http://piotrasso.sympatia.onet.pl/

__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.



Shemreolin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:37   #86
Mirianka
Zakorzenienie
 
Avatar Mirianka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez czekoladka
Dzięki Mirianeczko kochana Czyli jest nadzieja dla mnie!!!
No pewnie Czekoladko!! a jeszcze -tego fajnego można poznać nawet na zakupach w sklepie spozywczym)
Trzymam za Ciebie kciuki!!
__________________

Mirianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:37   #87
kasiasie
Raczkowanie
 
Avatar kasiasie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 54
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Jeśli jesteś zdecydowana co do końca waszego związku i chcesz wytrwać w swoim postanowieniu, na razie zapomnij o wszystkich dobrych chwilach jakie spędziłaś ze swoim byłym, jeśli najdzie Cię chęć by znowu dać mu szansę przypomnij sobie jak bardzo Cie "wspierał" kiedy go potrzebowałaś, z doświadczenia wiem, że to pomaga Tkwiłam w toksycznym związku całe sześć lat, chociaż już po czterech nosiłam się z zamiarem zakończenia tej farsy. Teraz jak sobie o tym pomyślę, czuję tylko WIELKI żal, że trwało to tak długo i że zamiast wiecznie się zamartwiać co z nami będzie i co on myśli, nie skupiłam się na własnych potrzebach. Niedługo potem spotkałam naprawdę świetnego faceta i chociaż wtedy nawet by mi to przez myśl nie przeszło został w końcu moim mężem I powiem Tobie, że dopiero przy nim zrozumiałam jak to jest być z normalnym, odpowiedzialnym facetem, który jest super ojcem i pomaga realizować się swojej partnerce. A mój były...szkoda gadać. W tej chwili jest po rozwodzie, a swoje dziecko widział ostatnio trzy miesiące temu. No cóż do tej pory chłopak się nie może wyszaleć chociaż stuknęła mu już 30-stka. Trzymaj się Agatko i nie daj sobie zmarnować więcej czasu, bo to Twoje najlepsze lata !!! Tak samo inne dziewczyny pomyślcie o sobie, ile fajnych rzeczy mogłybyście robić i o tym jak bardzo polepszy się wasze samopoczucie jak już się wyleczycie z tych toksycznych związków pozdr.
kasiasie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:38   #88
Mirianka
Zakorzenienie
 
Avatar Mirianka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Cytat:
Napisane przez Shemreolin
Dobra dobra... wizażanki tez sa małymi zboczuszkami No mam nadzieję, ze sie uda... własnie do mnie napisał jeden chłopak z Warszawy lat 27

"Witam,

Lubie aktywny wypoczynek, codziennie jeżdze rowerem po wale miedzeszyńskim. (staram się ))lubie też basen chodze na warszawianke.

Pisze z pracy, więc przepraszam za zdawkowe maile

Czasami się zdarzają mi.

Skończyłem UW zarzadzanie, fajnie było ale sie skończyło. Mam 27 latek.

Jeżeli masz pytania to pytaj, moge wysłać fotke jeśli chcesz.

Pozdrawiam

Tomek"


A spójrzcie na tego... jaki przystojniak! Szkoda, że mieszka w Sopocie :P http://piotrasso.sympatia.onet.pl/


wow nieźle to czemu pisze o warszawiance i wale??
__________________

Mirianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:40   #89
dziewczyna
Zakorzenienie
 
Avatar dziewczyna
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 29 946
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

Witaj. Przykro mi z powodu zwierzaka. Moim zdaniem powinnaś go spławić i nie odzywać się gdyby nagabywał. Po przeczytaniu Twojego posta wynika, że nie wyrósł jeszcze z pieluch.
dziewczyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-12, 12:43   #90
Akane
Zakorzenienie
 
Avatar Akane
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.

UWAGA DZIEWCZYNY: Poza serwisami randkowymi onet-u i interii jest jeszcze serwis randki.o2.pl - moim zdaniem lepszy niż te poprzednie. Sama kiedyś byłam tam zarejestrowana Polecam Wam gorąco Rejestracja nic tam nie kosztuje (chyba, ze coś się zmieniło ale wątpię).
Akane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.