![]() |
#61 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Umarlam cava xDD 10/10
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: México
Wiadomości: 1 902
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Cytat:
Pojazdu na autorke nie rozumiem. Tyle sie trabi na wizazu,ze trzeba ze soba rozmawiav, miec wczesnie obgadane kwestie czy slub kiedys, czy dzieci, zeby nie wyskoczyc po X latach. Autorka z TZ przeprowadzila rozmowy, z ktorych wynikalo jasno, ze dla niej slub jest wazny, zwiazki ciagnace sie w nieskonczonosc nie sa opcja i po ustabilizowaniu sie sytuacji zyciowej oczekuje slubu. Sytuacja sie ustabilizowala, autorka chce slubu. A tu biedny misio , w ktorego obronie stajecie, nieswiadomy , on sie musi pozastanawiac. WTF. Ja bym postapila jak autorka. Nie dlatego, ze jak sie tu niektorym wydaje, mam parcie na slub, nie. Po prostu ja jestem osoba zdecydowana, wiem czego i kogo chce. Po kilku latach mieszkania razem wiem na 100% czy chce z kims byc na zawsze, czy nie. I tego oczekuje od partnera. Nie ze on PO TRZECH, PIECIU czy SZCZESCIU latach bedzie sie dopiero zastanawial. Mial te lata na zastanawianie sie, wiedzial jakie sa moje oczekiwania co do zwiazku, co tu teraz rozkminiac? No albo tak, albo nie. Gdyby partner mi wyskoczyl z 'ale po co slub' poczulabym sie oszukana, bo nie po to tlumacze, ze CHCE slubu, jest on dla mnei integralna czescia zwiazku dlugofalowego, nie po to stawiam sprawe jasno i obgaduje takie kwestie na poczatku, zeby pan mial sie czas pozastanawiac, zeby po kupie lat on mi oswiadczal nagle, ze jemu nie lezy, albo ze on teraz bedzie dumal nad idea. Bicz Pliz. Nie dla kazdego slub to 'tylko papier', esli ktos stawia to jasno od wczesnych etapow zwiazku to nie mozna do niego miec pretensji, ze nagle w odpowiedniej sytuacji tego slubu oczekuje. IMHO wasz pojazd jest nieuzasadniony
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 691
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
cacajuate, ale jeśli zależy ci na ślubie, to raczej siadasz z partnerem i ustalacie wstępną datę, jak ma wyglądać ten dzień i skąd wziąć pieniądze, czy stękasz mu o pierścionek, jakby to miało załatwić sprawę?
Bo wiesz, oświadczyny nie= się ślub w najbliższym czasie. Bo facet może to zrobić, żeby po prostu mieć spokój na jakiś czas. Ogólnie rozumiem niezadowolenie autorki, ale ja bym sprawę załatwiła inaczej. Niby dziewczyna wie, czego chce, ale zamiast załatwić to bezpośrednio (konkrety, kiedy ślub itp), to czeka na ot zwykły symbol, jakim są zaręczyny i pierścionek. Jeśli to ją zadowoli, to chyba jednak priorytety nie te. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: México
Wiadomości: 1 902
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Cytat:
---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ---------- Cytat:
![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 31
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Nie wiem już od czego zacząć ;(
Dlaczego zarzucacie mi, że go nie kocham? przecież nie muszę w każdej wypowiedzi pisać, jaki to on dla mnie ważny...Sam fakt, że mieszkam z nim, chcę zostać jego żoną, myślę o tym pokazuje iż jest to dla mnie ważna osoba i kocham go. Pisałam, że do uczuć staram się też podchodzić racjonalnie. Kiedyś było inaczej i zawsze obrywałam po tyłku. Chcę być szczęśliwa, kochana, z NIM ale on musi być ze mną szczery. W innym wypadku związek nie ma sensu. Bo chyba żadna z nas nie chciałaby być okłamywana. Cytat:
Macie rację, źle zaczęłam rozmowę. Na dniach spokojnie zapytam czy chce ze mną się ożenić, czy jest to dla niego ważne i jeśli tak to kiedy itp... Najprostsze pytania ale tak abym mogła wywnioskować czy on ma taki zamiar. Dla mnie zaręczyny są równoznaczne z planowaniem ślubu np. zaręczamy się dzisiaj, na dniach ustalamy datę i rezerwujemy salę. Nie chcę by on robił coś pod przymusem. Potrzebuję jedynie znać prawdę, wiedzieć na czym stoję i mieć prawo wyboru. Chyba żadna z was nie chciałaby aby facet mówił za pół roku oświadczę się a później nic z tego i takie bezsensowne przeciąganie w czasie. To brak szacunku i odwagi by mówić prawdę. Cytat:
![]() Cytat:
Dziękuję dziewczyny za wszelkie rady. Dam znać jak już będę po rozmowie. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Tylko nie daj się złapać w gorączkę przedślubną, łatwo jest pod presją rodziny zapomnieć, co jest naprawdę ważne. Na pewno nie sala, sukienka, ilość gości etc. Tylko Wy i Wasza miłość.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Skoro wcześniej o tym rozmawialiście i macie podobne poglądy (że 3-4 lata chodzenia wystarczy) to podejrzewam że facet coś już może planuje, obmyśla. Zniszczysz wszystko takim parciem a TYM BARDZIEJ tym ultimatum że do września :/
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 31
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 691
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Cytat:
Autorka zabrała sie do tego od dupy strony, stąd wiele osób ma wrażenie parcia na pierścionek. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
nie dawaj mu terminu, po prostu zapytaj kiedy to planuje. masz prawo po roku wspólnego zamieszkania wymagać ślubu, kwestia tego jak on do sprawy podchodzi.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: México
Wiadomości: 1 902
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Cytat:
Ale przeciez oni juz ustalili! Jakby to miala byc ich pierwsza rozmowa o slubach i weselach to byscie na autorke jechaly, ze jak to nie obgadala wczesniej, w bardziej odpowiednim momencie. O to chodzi, ze oni sie nuz dogadali tylko on nie robi tak, jak ustalili. To, ze dla ciebie tak jest naturalniej i lepiej nie znaczy, ze dla kazdego. Widac autorka woli najpierw oswoadczyny a potem ustalanie dat. Bedziesz teraz udowadniac wyzszosc jablek nad pomaranczami? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 190
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Ja również nie rozumiem użytkowniczek, które Cię krytykują autorko. Dla mnie i z tego co widzę logiczne jest, że skoro chcesz wyjść za mąż za swojego chłopaka to go kochasz i chcesz, żeby wasz związek przeszedł na wyższy etap czy bieg
![]() Oczywiście są uczciwi mężczyźni i mam nadzieję, że taki jest Twój chłopak, ale należy brać poprawkę na to co napisałam wyżej. Być może, że szykuje dla Ciebie jakąś niespodziankę, może zbliża się wasza rocznica lub Twoje urodziny i planuje wtedy wręczyć Ci pierścionek- mam nadzieję, że będzie tak jak byś chciała i że on chce się z Tobą ożenić. Zakładając, że tak jest stawiając mu ultimatum zepsujesz niespodziankę i zaręczyny, potem będzie Ci głupio. Ale jest też możliwość, że chłopak Cię zwodzi. Jeśli tak podpowiada Ci intuicja, możliwe, ze masz rację. Nawet jeśli poczuł się wygodnie, bo już razem mieszkacie, spędza z Tobą dużo czasu, brak tego niedosytu to moim zdaniem nie wszystko stracone. Na Twoim miejscu nie robiłabym tak jak radzą niektóre wizażanki wyżej, nie stawiałabym na pełną otwartość akurat w tej kwestii. On już wie, że chcesz ślubu-konkretnej gwarancji jego poważnych zamiarów. Pozwól mu się postarać, niech on pokaże czego chce. Zajmij się sobą, dbaj o siebie, daj do zrozumienia, że chyba rozmijacie się w kwestii życiowych celów i że może Cię stacić. Nie z grubej rury-albo oświadczyny albo odchodzę, bo jeśli się oświadczy, bo chciał, będziesz resztę życia myślała, że to wymusiłaś. Na Twoim miejscu o ślubie i zaręczynach bym nie wspominała, powoli wycofuj się z tego związku. Zatrzyma Cię jesli Cię kocha, to pewne. Jesli nie zatrzyma to znaczy, ze nie kocha i nie warto tracić na niego czasu. Mówisz, że nie jest romantyczny? Co masz na myśli? Czujesz się na codzień dla niego ważna i kochana?? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Romantyzm to nie jest okazywanie uczuc.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Mydła, oleje, no poo ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Moim zdaniem musisz z nim szczerze i konkretnie porozmawiać. Tak jak już niektóre dziewczyny sugerowały. Ale najpierw radzę Ci serio zastanowić się dokładnie co czujesz, co chcesz powiedzieć, w myślach sobie ułożyć swoje uczucia.
Nie może być tak, że w imię wyzwolenia, równości etc wmawiasz sobie, że Twoje pragnienia są nieważne, bo są nienowoczesne, głupie. Masz prawo chcieć ślubu. Masz prawo oczekiwać małżeństwa w życiu.
__________________
27.08.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Autorko uważam że jesteś w gorącej wodzie kąpana. Zamiast używać szantażu porozmawiaj z nim, na spokojnie wytłumacz że ślub jest dla Ciebie bardzo ważny, że miało być inaczej. Nic nie wymuszaj jakimiś gierkami. Wszystko da się na spokojnie omówić.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
A kiedy według Ciebie powinniśmy to robić?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Cytat:
![]() Druga rada zabawna. Jak sie ma olewanie partnera i struganie wypachnionej krolewny do problemu zareczyn? Autorka ma latac po miescie, odwiedzac kosmetyczke i czekac az facet stwierdzi 'ojej taka laska mi sie wymyka, kupie pierscionek' ![]()
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 190
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Kiedy rozumawiać o ślubie i dlaczego nie na początku? Bo na początku związku i tak nie jesteśmy pewni czy to mężczyzna na całe życie, więc po co od razu grube ustalenia- kiedy ślub, ile dzieci itp. Lepiej chyba skupić się na tu i teraz, zobaczyć czy facet na męża się nadaje niż wyskakiwać z propozycją małżeństwa do kogoś o kim za rok czy dwa zapomni.
Tak, jasne powiedzieć po pół roku spotykania się, że chce się ślubu, facet powie, że on też a na zaręczyny czekać kilka lat lub nie doczekać się nigdy. Ślubu wcale nie trzeba sobie wynegocjować, a tym bardziej nie rozumiem myślenia, że ona nie ma do niego prawa. Jest różnica między stawianiem ultimatum a spojrzeniem z dystansem na swojego chłopaka. Wspólne mieszkanie tego obiektywnego spojrzenia nie ułatwia, ale z drugiej strony pozwala się dużo lepiej poznać przed ślubem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Cytat:
![]() W swoich postach zakladasz jedynie, że mezczyzni to klamcy wiec nie warto z nimi niczego uzgadniac ![]()
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Cytat:
A dlaczego czekać kilka lat, lub nie doczekać się nigdy? Po to mamy aparat mowy, żeby go używać i żeby egzekwować konsekwencję u partnera. I żeby sami być konsekwentnymi - jeśli deklarujemy, że na czymś nam zależy, to do tego otwarcie dążymy.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 31
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Cytat:
Co do tych gierek to jestem na Nie. Ja tak nie potrafię, jeśli jest problem to albo Tż ze mnie to wydusi albo sama przyjdę i zacznę mówić. Już wczoraj zauważył, że coś jest nie tak ale nie chciałam poruszać tematu, bo jego ojciec jest w szpitalu i był nabuzowany postępowaniem lekarzy :/ Napisałam tak o tych zaręczynach bo dla mnie jest to jednoznaczne z rozpoczęciem planowania ślubu. Ale nie chodzi o to, że chcę mieć pierścionek i chwalić się tym na lewo i prawo. Tu chodzi o małżeństwo. Przemyślę to co chcę jemu powiedzieć, może zapiszę na kartce by niczego nie zapomnieć i spokojnie pogadamy. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 | ||
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Cytat:
![]() Chory pęd mnie rozwalił ![]() Najważniejsze niczego nie oczekiwać, niech Misio robi jak chce, bo nie daj Boże będzie miał inne zdanie i po związku. To jest dopiero desperacja ![]() ---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ---------- Cytat:
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
A nie lepiej zwyczajnie zapytać: "to co bierzemy ślub" ? czekać na pierscionek? obserwować, robić jakies podchody?
No i pytanie czy faktycznie on ma takie samo spojrzenie na sprawe jak ty? i czy faktycznie chce ślubu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 999
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Cytat:
![]() Zapytaj go i nie wspominaj o tym pierścionku, to naprawdę w tej sytuacji nie tak ważne jest. Może on zbiera na bóg wie jak drogi klejnot dlatego tak się ociąga z oświadczynami ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Cytat:
"Tż wie, że nie życzę by wydawał dużo pieniędzy na pierścionek. Max. 200zł, bo w innym wypadku pognałabym odmieniać do sklepu ![]() ![]() ![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Cytat:
Sprawa od początku była jasna, facet zna Twoje podejście, ponoć wyznaje takie same zasady. Masz prawo czuć się zniecierpliwiona zwłoką i wymagać deklaracji, więc nie daj sobie wmówić, że żyjesz w średniowieczu i musisz zostać jak jałówka na targu kupiona, a dopóki facet się nie zdecyduje to masz siedzieć cicho. Proponuję porzucić marzenie o romantycznych zaręczynach, bo ono już w tej chwili prysło. Usiądźcie, pogadajcie, powiedz mu jak od początku było ustalane i że przyszła pora ustalenia spełnić. Razem uzgodnijcie, czy panu się odmieniło, czy nie. Jak nie to wyznaczcie datę ślubu i zacznijcie planować. A po pierścionek zawsze można iść już razem ![]() I nie martw się, nie jesteś sama w swoich poglądach. Też sądzę, że 'chodzenie' latami mija się kompletnie z jakimkolwiek celem. Związek musi się rozwijać i tyle. Albo od początku mówię jasno, że związków formalnych nie uznaję, i wtedy wszystko idzie swoim trybem, jest pora na zamieszkanie wspólne, na dzieci, na wspólne finanse itd. Albo od początku deklaruję, że naturalnym etapem związku jest ślub, wtedy krótki [w sensie 2-3-4 letni] związek, i albo deklaracja albo nasze drogi się rozchodzą. Inaczej wszyscy będą się męczyć. Edytowane przez _ema_ Czas edycji: 2014-06-25 o 09:23 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Przeczytałam "zniecierpliwioną zwłoką"
![]()
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 | |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 999
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Cytat:
Jak facet dumny to mimo zapewnień autorki może jednak na ten symbol miłości zbierać. Są mężczyźni, którzy się lubią chwalić przed kolegami jakie prezenty oni swojej kobiecie nie kupują. Takim pierścionkiem za 200zł się przecież nie pochwali ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Ślub. Jasne postawienie sprawy- czy tak można?
Cytat:
![]() Etam, piersionki, duperele- zabawy jak wśród dzieci, jak człowiek kocha to i z zgiętego drucika(czy piersionka z odpustu) się ucieszy bo skoro to tylko symbol... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:07.