Mieszkanie z chłopakiem a rodzice - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-07-18, 18:16   #61
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Varga Pokaż wiadomość
Szczerze? Jako że za kilka lat będę starszą osobą (według niektórych ) to tak, zgadzam się.
Chcę kupić swoim dzieciom po mieszkaniu, ale zabawa dom w wieku 20 lat? Nie moim kosztem Chciałabym żeby moje dziecię w wieku 20 lat się wyszalało, zajęło się nauką, pracą, zabawą, a nie obiadkami i wspólnymi zakupami z "towarzyszem życia" ().
Ja się nie chcę bawić w dom. Btw. może ja wolę wspólne zakupy niż imprezy? I co z tego? Centrum nie jest kwestia zamieszkania, a zachowanie ojca. JA nie chcę być kontrolowana na każdym kroku, jeśli masz zamiar sprawdzać swoje dziecko non stop, to nie wiem co w tym takiego dobrego.
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 18:25   #62
Varga
Wtajemniczenie
 
Avatar Varga
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 183
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez redmune Pokaż wiadomość
Ja się nie chcę bawić w dom. Btw. może ja wolę wspólne zakupy niż imprezy? I co z tego? Centrum nie jest kwestia zamieszkania, a zachowanie ojca. JA nie chcę być kontrolowana na każdym kroku, jeśli masz zamiar sprawdzać swoje dziecko non stop, to nie wiem co w tym takiego dobrego.
Jeżeli nie chcesz być sprawdzana to spraw, by rodzice nie mogli się wtrącać.
Ktoś Ci napisze, że zachowanie taty jest niefajne to co? Dowartościujesz się?
Dziewczyny już Ci dały rady byś się usamodzielniła i to jest według mnie najlepsza rada
Varga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 18:27   #63
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Varga Pokaż wiadomość
Jeżeli nie chcesz być sprawdzana to spraw, by rodzice nie mogli się wtrącać.
Ktoś Ci napisze, że zachowanie taty jest niefajne to co? Dowartościujesz się?
Dziewczyny już Ci dały rady byś się usamodzielniła i to jest według mnie najlepsza rada
Ja nie szukam dowartościowania, ja chciałam poznać zdanie osób trzecich na ten temat, więc nie wiem po co ten atak.
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 18:31   #64
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez redmune Pokaż wiadomość
Ja się nie chcę bawić w dom. Btw. może ja wolę wspólne zakupy niż imprezy? I co z tego? Centrum nie jest kwestia zamieszkania, a zachowanie ojca. JA nie chcę być kontrolowana na każdym kroku, jeśli masz zamiar sprawdzać swoje dziecko non stop, to nie wiem co w tym takiego dobrego.
Nie możesz woleć, musisz chcieć imprezować, bawić się, "wyszaleć" (co ja rozumiem na imprezach poznawać wielu nowych "kolegów" i "bawić się" z nimi) zanim osiądziesz w domu z mężczyzną i zaczniesz mu gotować, prać - oczywiście mu, bo on palcem nie kiwnie Dobrze, że nie każdy ma taką wizję życia i można się realizować w normalny sposób, w normalnym związku mieszkając razem od 20 roku życia. Nie zmieniając się w kurę domową, zajmując się nauką, pracą (sorry, nie wiem co ma praca i nauka do mieszkania razem, będziecie żyły do emerytury same, byle nie z facetem, bo będzie przeszkadzał? ), zabawą, imprezami, poznawaniem ludzi, spotykaniem się z tymi ludźmi. Tutaj problemem jest konkretnie ojciec, nic innego.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 18:34   #65
Varga
Wtajemniczenie
 
Avatar Varga
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 183
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez redmune Pokaż wiadomość
Ja nie szukam dowartościowania, ja chciałam poznać zdanie osób trzecich na ten temat, więc nie wiem po co ten atak.
Atak?
Napisałam, że zgadzam się z Twoim ojcem. Dziecka pewnie nie będę kontrolować, bo jestem leniwa, ale też z kolei nie rozumiem narzekania i nic nie robienia z tym.
Jesteś pełnoletnia, możesz wziąć życie w swoje ręce. Jednak czytam Twoje posty i dojrzałością z nich nie bije, niestety.

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Nie możesz woleć, musisz chcieć imprezować, bawić się, "wyszaleć" (co ja rozumiem na imprezach poznawać wielu nowych "kolegów" i "bawić się" z nimi) zanim osiądziesz w domu z mężczyzną i zaczniesz mu gotować, prać - oczywiście mu, bo on palcem nie kiwnie Dobrze, że nie każdy ma taką wizję życia i można się realizować w normalny sposób, w normalnym związku mieszkając razem od 20 roku życia. Nie zmieniając się w kurę domową, zajmując się nauką, pracą (sorry, nie wiem co ma praca i nauka do mieszkania razem, będziecie żyły do emerytury same, byle nie z facetem, bo będzie przeszkadzał? ), zabawą, imprezami, poznawaniem ludzi, spotykaniem się z tymi ludźmi. Tutaj problemem jest konkretnie ojciec, nic innego.
Ależ może woleć Jednak jej ojcu może to przeszkadzać. Może, może, może.
Pamiętaj, że znasz tylko wypowiedź jednej strony A ja z doświadczenia wiem, że nastolatki lubią wyolbrzymiać.
Dlatego jeśli autorka ma problem to niech coś z tym zrobi- wyprowadzi się i niech żyje samodzielnie. Rodzice będą mogli jej naskoczyć.
Varga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 18:40   #66
brziw
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 731
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Varga Pokaż wiadomość
Szczerze? Jako że za kilka lat będę starszą osobą (według niektórych ) to tak, zgadzam się.
Chcę kupić swoim dzieciom po mieszkaniu, ale zabawa dom w wieku 20 lat? Nie moim kosztem Chciałabym żeby moje dziecię w wieku 20 lat się wyszalało, zajęło się nauką, pracą, zabawą, a nie obiadkami i wspólnymi zakupami z "towarzyszem życia" ().

O to mniej więcej mi chodziło jest czas na wszystko, a zabawy w dom to można mieć zawsze, ale nie na koszt rodziców Gdybyś była moją córką bym Ci odradzała zamieszkanie z partnerem w tak młodym wieku.
brziw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 18:42   #67
Varga
Wtajemniczenie
 
Avatar Varga
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 183
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez brziw Pokaż wiadomość
O to mniej więcej mi chodziło jest czas na wszystko, a zabawy w dom to można mieć zawsze, ale nie na koszt rodziców Gdybyś była moją córką bym Ci odradzała zamieszkanie z partnerem w tak młodym wieku.
I żeby nie było, że będę odmawiać moim dzieciakom zabaw w dom. Nie, nie będę. Jednak nie na mój koszt.
Varga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-07-18, 18:48   #68
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Nie możesz woleć, musisz chcieć imprezować, bawić się, "wyszaleć" (co ja rozumiem na imprezach poznawać wielu nowych "kolegów" i "bawić się" z nimi) zanim osiądziesz w domu z mężczyzną i zaczniesz mu gotować, prać - oczywiście mu, bo on palcem nie kiwnie Dobrze, że nie każdy ma taką wizję życia i można się realizować w normalny sposób, w normalnym związku mieszkając razem od 20 roku życia. Nie zmieniając się w kurę domową, zajmując się nauką, pracą (sorry, nie wiem co ma praca i nauka do mieszkania razem, będziecie żyły do emerytury same, byle nie z facetem, bo będzie przeszkadzał? ), zabawą, imprezami, poznawaniem ludzi, spotykaniem się z tymi ludźmi. Tutaj problemem jest konkretnie ojciec, nic innego.
Dokładnie o to chodzi. Dzięki za zrozumienie.

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Cytat:
Napisane przez Varga Pokaż wiadomość
I żeby nie było, że będę odmawiać moim dzieciakom zabaw w dom. Nie, nie będę. Jednak nie na mój koszt.
A gdzie tu jest ich koszt? Dzieciaki, dzieciaki, ciekawe jaka byłaś w tym wieku. Nie kręcą mnie imprezy i przereklamowane "trzeba się wyszaleć". Nie uważam się już za nastolatkę, wybacz. Za wielce dorosłą też nie, wyprzedzając to co zapewne byś napisała. Dojrzałość to pojęcie względne, dla ciebie to co piszę dojrzałe nie jest, dla mnie nie do końca rozumiesz o co chodzi. Bo centrum nie jest mieszkanie z TŻ, a zachowanie ojca pełne paradoksów. Po to jest chyba forum by radzić się innych.
Pozatym NIGDZIE nie napisałam, że chcę za wszelką cenę żyć na ich rachunek, nie wiem skąd wyciągasz takie wnioski. Piszę oczywiście, subiektywnie, opisuję Wam jak było, zapewne mój ojciec mialby inne spojrzenie na tę sprawę, ale po tym co wyprawial jakoś nie nazwałabym go autorytetem. On to się za to w młodości wyszalał i widać teraz tego efekty.

Edytowane przez redmune
Czas edycji: 2014-07-18 o 18:50
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 18:55   #69
Varga
Wtajemniczenie
 
Avatar Varga
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 183
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez redmune Pokaż wiadomość
A gdzie tu jest ich koszt? Dzieciaki, dzieciaki, ciekawe jaka byłaś w tym wieku. Nie kręcą mnie imprezy i przereklamowane "trzeba się wyszaleć". Nie uważam się już za nastolatkę, wybacz. Za wielce dorosłą też nie, wyprzedzając to co zapewne byś napisała. Dojrzałość to pojęcie względne, dla ciebie to co piszę dojrzałe nie jest, dla mnie nie do końca rozumiesz o co chodzi. Bo centrum nie jest mieszkanie z TŻ, a zachowanie ojca pełne paradoksów. Po to jest chyba forum by radzić się innych.
Pozatym NIGDZIE nie napisałam, że chcę za wszelką cenę żyć na ich rachunek, nie wiem skąd wyciągasz takie wnioski. Piszę oczywiście, subiektywnie, opisuję Wam jak było, zapewne mój ojciec mialby inne spojrzenie na tę sprawę, ale po tym co wyprawial jakoś nie nazwałabym go autorytetem. On to się za to w młodości wyszalał i widać teraz tego efekty.
Ojciec Tobie kupił mieszkanie- to jest jego koszt.
Gdzie napisałam, że za wszelką cenę chcesz żyć na rachunek rodziców? Gdzie, gdzie? Nie widzę
Zachowania Twojego taty nie potępiam, bo nie słyszałam jego wersji. Z doświadczenia jednak stwierdzam, że chyba bym się z nim zgodziła

Tacie nie przeszkadza nocowanie chłopaka, ale mieszkanie chłopaka na co dzień by przeszkadzało. Mi to by też przeszkadzało. Wiele ludzi prychnie śmiechem, że co za różnica, dlaczego mi przeszkadza. Ano przeszkadza. Nie chcę, by moje dziecko swoje pierwsze kroczki w "dorosłości" stawiało mieszkając z "partnerem".
Varga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 18:58   #70
brziw
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 731
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez redmune Pokaż wiadomość


A gdzie tu jest ich koszt? ...

Po to jest chyba forum by radzić się innych.

Pozatym NIGDZIE nie napisałam, że chcę za wszelką cenę żyć na ich rachunek, nie wiem skąd wyciągasz takie wnioski.
Ich kosztem jest mieszkanie, w którym mieszkasz(będziesz mieszkać).

Chciałaś porady i dziwnym trafem nie podobają Ci się tylko te odpowiedzi, gdzie dziewczyny piszą, że zamieszkać razem można zawsze, ale lepiej później niż wcześniej.
brziw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 19:02   #71
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Varga Pokaż wiadomość
Ojciec Tobie kupił mieszkanie- to jest jego koszt.
Gdzie napisałam, że za wszelką cenę chcesz żyć na rachunek rodziców? Gdzie, gdzie? Nie widzę
Zachowania Twojego taty nie potępiam, bo nie słyszałam jego wersji. Z doświadczenia jednak stwierdzam, że chyba bym się z nim zgodziła

Tacie nie przeszkadza nocowanie chłopaka, ale mieszkanie chłopaka na co dzień by przeszkadzało. Mi to by też przeszkadzało. Wiele ludzi prychnie śmiechem, że co za różnica, dlaczego mi przeszkadza. Ano przeszkadza. Nie chcę, by moje dziecko swoje pierwsze kroczki w "dorosłości" stawiało mieszkając z "partnerem".
Nocowanie też mu przeszadza, chciał w nocy jeździć i sprawdzić, czy TŻ nie ma. Btw. zabawa w dom - równie dobrze już teraz się w go bawię, gotując, sprzątając i piorąc. I jakoś nie czuję niemożności szalenia gdy mam faceta na stałe. I nie wiem też, co to może przeszkadzać w samorealizacji.

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Cytat:
Napisane przez brziw Pokaż wiadomość
Ich kosztem jest mieszkanie, w którym mieszkasz(będziesz mieszkać).

Chciałaś porady i dziwnym trafem nie podobają Ci się tylko te odpowiedzi, gdzie dziewczyny piszą, że zamieszkać razem można zawsze, ale lepiej później niż wcześniej.
Skąd wniosek, że mi się nie podobają? Chodzi o kontrolę ojca, a nie tylko o wspólne mieszkanie KONIECZNIE teraz. Wdaję się w dyskuję po prostu, o dziwo zaskoczę cię, ale teraz widzę racje rodziców i ja od dawna podejrzewałam skąd to się bierze. Gdybym była na to ślepa, już dawno miałabym gdzieś ich zdanie i zachowała się jak szczeniak. A jednak moje podejrzenia okazują się słuszne. Założyłam ten wątek, ponieważ WĄTPIŁAM. Nie wiem więc czemu wniosek, że mi się coś nie podoba.
Tak, jest ich kosztem mieszkanie, chodzi tylko o to, że mówione było - inwestycja dla ciebie. A nawet za 3 lata nie pozwoli, by ktoś tu mieszkał poza mną. Nie chodzi tu o teraźniejszość, ale o przyszłość.

Edytowane przez redmune
Czas edycji: 2014-07-18 o 19:07
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-18, 19:05   #72
Speeddemons
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 62
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Autorko, ludzie niestety w większości przypadków zazwyczaj będą mówić, że jesteście zbyt młodzi na wspólne mieszkanie, że to zabawa w dom, że się na pewno rozstaniecie, bo przecież w młodym wieku trzeba korzystać z życia i się bawić. Bzdura. Oczywiście, że jeśli młoda osoba ma ochotę np. na imprezy to już sprawa tego człowieka. Ale każdy związek jest inny, nie wszyscy młodzi ludzie będący w związkach i mieszkający razem rozstają się czy bawią się w dom. Rób co Ci podpowiada serce. Fajnie by było gdybyś miała wsparcie ze strony rodziców, ale niestety to już zależy tylko i wyłącznie od nich, nie zmusisz ich.

Moi rodzice i mojej ukochanej nie mieli nic przeciwko wspólnemu zamieszkaniu. Chociaż głównie moi rodzice byli w szoku, żeby zamieszkać ze sobą ponad miesiąc po rozpoczęciu związku, ale wszystko jest w porządku i cieszą się z naszego szczęścia. Ale jak już wspomniałem wyżej - rodzice są różni. Jedni zgodzą się bez problemu, drudzy nie.
Speeddemons jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 19:10   #73
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez redmune Pokaż wiadomość
Tak, jest ich kosztem mieszkanie, chodzi tylko o to, że mówione było - inwestycja dla ciebie. A nawet za 3 lata nie pozwoli, by ktoś tu mieszkał poza mną. Nie chodzi tu o teraźniejszość, ale o przyszłość.
Pozwoli Ci mieszkać z facetem jak już się skończysz "samorealizować' (czyt. realizować według jego zachcianek), po tym co pisałaś sądzę, że koło 40-tki już będziecie mogli stawiać pierwsze kroki ze wspólnym mieszkaniem
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 19:59   #74
Varga
Wtajemniczenie
 
Avatar Varga
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 183
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Pozwoli Ci mieszkać z facetem jak już się skończysz "samorealizować' (czyt. realizować według jego zachcianek), po tym co pisałaś sądzę, że koło 40-tki już będziecie mogli stawiać pierwsze kroki ze wspólnym mieszkaniem
Pozwolą jej zamieszkać z facetem jak będzie żyła na swój koszt
Varga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 20:01   #75
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Varga Pokaż wiadomość
Pozwolą jej zamieszkać z facetem jak będzie żyła na swój koszt
A kiedy będzie żyła na swój koszt? Jak skończy wszystkie zaplanowane przez tatusia kierunki studiów i rozwinie swoją zaplanowaną przez nich karierę - to może trochę potrwać, może jeszcze coś w międzyczasie wrzucą dodatkowo
Autorce nie chodzi o mieszkanie z facetem, a o ustalanie granic gdzie może ojciec z butami wejść, a gdzie nie. Ale wychodzi na to, że może wejść wszędzie, bo wykłada hajs. Super układ, no, prawdziwie miłosierny.
__________________
Mydła, oleje, no poo

Edytowane przez Kretka666
Czas edycji: 2014-07-18 o 20:03
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-07-18, 20:05   #76
patrycjamy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 190
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Rozumiem i Ciebie i rodziców. Nie rozumiem natomiast jak 40-50-letni ludzi mogą nie umieć porozumieć się z własnym dzieckiem, wytłumaczyć mu pewnych rzeczy, nie umieją nawet rozmawiać. W tym wieku to prawie jak upośledzenie- nie umieć poprzec argumentami swoich poglądów, tylko aby ich było na wierzchu. Co innego gdyby Ci powiedzieli np.
Córeczko, masz tylko 20 lat, jesteście ze sobą 2 lata, ale w tym wieku to nie jest dużo i nie zdążyliście się jeszcze poznać. Może chłopak szuka wygody, może chce mieć kobietę na codzień bez zobowiązań ( o które trudno, bo nie jesteś samodzielna), poczekaj jeszcze rok, poznajcie się lepiej i sprecyzujcie swoje plany na wspólną przyszłość. Może jakby wyrazili chęć poznania jego rodziców? Ale rodzice swoje, traktują to jak zabawę w dom ich kosztem- nie nalezy tak mówić dziecku.
Jesli jesteś pewna swojego chłopaka postaw się rodzicom, nie zgadzają się na wasze wspólne mieszkanie w ich mieszkaniu, powiedz, że wyprowadzicie się do wyjętego. Czy twój chłopak zapłaciłby za nie? Nikt nie może tobą sterować, nawet rodzice.
Z drugiej strony, spójrz na to tak: rodzice ciężko pracowali na to mieszkanie, specjalnie z myślą o tobie, co miesiąc rata kredytu z którym muszą się użerać ładnych parę lat. Rodzice twojego chłopaka nie zarzynają się na to mieszkanie. miałby płacić tylko rachunki za media? Co z czynszem, abonamentem telefonicznym, stosem opłat?
Jakbym postawiła się w sytuacji Twoich rodziców chciałabym, żeby córka zamieszkała z chłopakiem mając konkretne plany na przyszłość ( jakbyście byli zaręczeni) i solidarnie złożyłabym się z jego rodzicami na mieszkanie dla was. Tak było fair.
patrycjamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 20:10   #77
Varga
Wtajemniczenie
 
Avatar Varga
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 183
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
A kiedy będzie żyła na swój koszt? Jak skończy wszystkie zaplanowane przez tatusia kierunki studiów i rozwinie swoją zaplanowaną przez nich karierę - to może trochę potrwać, może jeszcze coś w międzyczasie wrzucą dodatkowo
Autorce nie chodzi o mieszkanie z facetem, a o ustalanie granic gdzie może ojciec z butami wejść, a gdzie nie. Ale wychodzi na to, że może wejść wszędzie, bo wykłada hajs. Super układ, no, prawdziwie miłosierny.
Tak, tak, bo już jej rodzice są NA PEWNO takimi tyranami, że córcia nawet z domu i z uczelni się ruszyć nie może. NA PEWNO jej zabronią iść do pracy. NA PEWNO, jestem tego pewna na 100%. Biedna styrana córcia
Żyła na swój koszt będzie jak pójdzie do pracy i się wyprowadzi lub obecne mieszkanie będzie jej. Wtedy można mówić o usamodzielnieniu się i narzekaniu jaki to tatuś zły, bo nie pozwala córci zabawiać się w dom za jego pieniądze.

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

patrycjamy, pamiętaj, że znamy wypowiedź tylko jednej strony, córki, a nie rodziców. Czy warto linczować rodziców, że upośledzenie życiowe, skoro wiadomo, że autorka mogła dużo dopowiedzieć i wyolbrzymiać?
Varga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 20:21   #78
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Varga Pokaż wiadomość

patrycjamy, pamiętaj, że znamy wypowiedź tylko jednej strony, córki, a nie rodziców. Czy warto linczować rodziców, że upośledzenie życiowe, skoro wiadomo, że autorka mogła dużo dopowiedzieć i wyolbrzymiać?
W każdym temacie można napisać to samo - wypowiada się tylko jedna strona, która może kłamać, wyolbrzymiać, koloryzować, naginać rzeczywistość do swojego punktu widzenia. Więc po co w ogóle odpowiadać na tematy na Intymnym, gdzie ludzie wychodzą z problemami? Jeśli zakładasz z góry, że autor tematu wyolbrzymia to nie wiem po co udzielasz jakichkolwiek rad, są one bezpodstawne, bo jej (Autorki) słowa to tylko część, zapewne kłamliwa część historii.
Także po co linczować rodziców Autorki jak można polinczować Autorkę
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 20:30   #79
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Varga Pokaż wiadomość
Tak, tak, bo już jej rodzice są NA PEWNO takimi tyranami, że córcia nawet z domu i z uczelni się ruszyć nie może. NA PEWNO jej zabronią iść do pracy. NA PEWNO, jestem tego pewna na 100%. Biedna styrana córcia
Żyła na swój koszt będzie jak pójdzie do pracy i się wyprowadzi lub obecne mieszkanie będzie jej. Wtedy można mówić o usamodzielnieniu się i narzekaniu jaki to tatuś zły, bo nie pozwala córci zabawiać się w dom za jego pieniądze.

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

patrycjamy, pamiętaj, że znamy wypowiedź tylko jednej strony, córki, a nie rodziców. Czy warto linczować rodziców, że upośledzenie życiowe, skoro wiadomo, że autorka mogła dużo dopowiedzieć i wyolbrzymiać?
Nie wiem skąd tyle jadu i sarkazmu w twoich wypowiedziach. Opisałam tylko jak ja to widzę, niestety UWIERZ, tacy ludzie się zdarzają. Z resztą nie muszę cię przekonywać, wierz w co chcesz. Uważasz że opisane sytuacje wyssałam z palca czy co? Wyobraź sobie, że tak. Że nie miałam kolorowo, a mój ojciec był tyranem i była to patologiczna sytuacja. Nie będę się wrażać w szczegóły. TU CHODZI O TO, ŻE ON NIE UMIE MI POWIEDZIEĆ NIC WPROST A WSZELKIE PRÓBY ROZMOWY KOŃCZĄ SIĘ ATAKIEM FURII I KRZYKIEM A NIE ŻE MAM BÓL DU**, BO CHCĘ ŻYĆ ZA JEGO PIENIĄDZE. Zrozum to w końcu.

Patrycjamy - masz rację, wydaje mi się, że o to chodzi rodzicom ale jak wcześniej pisałam, ojciec nie potrafił nigdy ze mną rozmawiać i mimo że napewno te argumenty ma, to kończyło się na podtekstach. Właśnie to mnie boli, że ciągle próbuję z nim rozmawiać, wyjaśniać mu, że mam swój rozum, a on dalej swoje, że pewnie tylko seks i dzieci mi w głowie, bo on kiedyś wpadł i przez ten pryzmat postrzega mnie. Ale NIGDY ze mną o tym nie rozmawiał, jak jeszcze mieszkałam z rodzicami, to zawsze mówił do mamy, że jak coś się stanie, to będzie jej wina, on umywa od tego ręce.

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Cytat:
Napisane przez patrycjamy Pokaż wiadomość
miałby płacić tylko rachunki za media? Co z czynszem, abonamentem telefonicznym, stosem opłat?
Nie, wszystkie oplaty - media, czynsz, woda, internet. W dodatku kiedy mieszkanie nie było skończone, to już wziął kilka mebli na siebie na raty i je spłaca chcąc mieć jakiś wkład, ponieważ śpi tu. Ojciec się cieszył, ale nigdy nie powiedział tego wprost ani mi ani TŻ.
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 20:39   #80
Varga
Wtajemniczenie
 
Avatar Varga
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 183
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
W każdym temacie można napisać to samo - wypowiada się tylko jedna strona, która może kłamać, wyolbrzymiać, koloryzować, naginać rzeczywistość do swojego punktu widzenia. Więc po co w ogóle odpowiadać na tematy na Intymnym, gdzie ludzie wychodzą z problemami? Jeśli zakładasz z góry, że autor tematu wyolbrzymia to nie wiem po co udzielasz jakichkolwiek rad, są one bezpodstawne, bo jej (Autorki) słowa to tylko część, zapewne kłamliwa część historii.
Także po co linczować rodziców Autorki jak można polinczować Autorkę
Ano można.
Jednak o ile nie znam partnerów wizażanek to zachowanie dzieciaków potrafię choć trochę przewidzieć.
Varga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 20:44   #81
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Varga Pokaż wiadomość
Ano można.
Jednak o ile nie znam partnerów wizażanek to zachowanie dzieciaków potrafię choć trochę przewidzieć.
Jak tak uogolniasz to czemu nie uogolnisz - znasz mezczyzn, wiec mozesz przewidziec zachowanie partnerow wizazanek?
No i 20-letni dzieciak, jak ladnie. Ok, rozumiem, ze jak mialas 20 lat to mentalnie wciaz tkwilas w 1 klasie liceum, moze znasz wiele takich osob, ale nie kazdy tak ma. Sa tez ludzie, co w wieku 20 lat zachowuja sie jak 20-latkowie. Normalnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 20:47   #82
Varga
Wtajemniczenie
 
Avatar Varga
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 183
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Jak tak uogolniasz to czemu nie uogolnisz - znasz mezczyzn, wiec mozesz przewidziec zachowanie partnerow wizazanek?
No i 20-letni dzieciak, jak ladnie. Ok, rozumiem, ze jak mialas 20 lat to mentalnie wciaz tkwilas w 1 klasie liceum, moze znasz wiele takich osob, ale nie kazdy tak ma. Sa tez ludzie, co w wieku 20 lat zachowuja sie jak 20-latkowie. Normalnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Nie, dla mnie 20 lat to ciągle dzieciak. W wieku 20 lat uważałam się za dorosłą i dojrzałą, a teraz uważam, że byłam dzieciakiem.
Co prawda, utrzymywałam się sama, ale miałam tak głupie myślenie, że teraz aż się uśmiecham i niedowierzam

Choć nie mówię, że wszyscy 20latkowie to dzieciaki. Niektórzy szybko dorośleją. Dorośleją, bo muszą- samodzielne życie, dzieci, itp.

Edytowane przez Varga
Czas edycji: 2014-07-18 o 20:48
Varga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 20:59   #83
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Varga Pokaż wiadomość
Nie, dla mnie 20 lat to ciągle dzieciak. W wieku 20 lat uważałam się za dorosłą i dojrzałą, a teraz uważam, że byłam dzieciakiem.
Co prawda, utrzymywałam się sama, ale miałam tak głupie myślenie, że teraz aż się uśmiecham i niedowierzam

Choć nie mówię, że wszyscy 20latkowie to dzieciaki. Niektórzy szybko dorośleją. Dorośleją, bo muszą- samodzielne życie, dzieci, itp.
30-latek tez dzieciak, wydaje sie takiemu, ze niby dorosly, ze dupa wysoko, a potem konczy 40, 50 i okazuje sie, ze dzieciak byl. Bo dojrzal dopiero po 40-tce czy 50-tce. Tak jest. Ludzie wciaz sie zmieniaja, przez doswiadczenia, dorastaja. Caly, caly czas. Chyba, ze jak skonczylas 30 lat to stalas sie naprawde dorosla i juz mozesz wszystkich ponizej tego wieku nazywac dzieciakami. Znam takie osoby, "jestem taaaaaka dorosla, a ty nie, bo ja mam... 4 lata wiecej niz ty!". A w glowie siano. Duzo siana.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 21:03   #84
Varga
Wtajemniczenie
 
Avatar Varga
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 183
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
30-latek tez dzieciak, wydaje sie takiemu, ze niby dorosly, ze dupa wysoko, a potem konczy 40, 50 i okazuje sie, ze dzieciak byl. Bo dojrzal dopiero po 40-tce czy 50-tce. Tak jest. Ludzie wciaz sie zmieniaja, przez doswiadczenia, dorastaja. Caly, caly czas. Chyba, ze jak skonczylas 30 lat to stalas sie naprawde dorosla i juz mozesz wszystkich ponizej tego wieku nazywac dzieciakami. Znam takie osoby, "jestem taaaaaka dorosla, a ty nie, bo ja mam... 4 lata wiecej niz ty!". A w glowie siano. Duzo siana.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
A to prawda Też to zauważyłam.
Jednak autorki jako dorosłej nie mogę nazwać. Nazwę ją tak jak się usamodzielni
Varga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 21:07   #85
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Varga Pokaż wiadomość
A to prawda Też to zauważyłam.
Jednak autorki jako dorosłej nie mogę nazwać. Nazwę ją tak jak się usamodzielni
Usamodzielnienie to tylko posiadanie pracy?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 21:11   #86
Varga
Wtajemniczenie
 
Avatar Varga
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 183
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Usamodzielnienie to tylko posiadanie pracy?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Niekoniecznie. Usamodzielnienie to możliwość poprowadzenia samodzielnie lub z kimś gospodarstwa domowego. Jeden z partnerów może przecież utrzymywać tego drugiego
Varga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 21:13   #87
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Varga Pokaż wiadomość
Niekoniecznie. Usamodzielnienie to możliwość poprowadzenia samodzielnie lub z kimś gospodarstwa domowego. Jeden z partnerów może przecież utrzymywać tego drugiego
To srednio usamodzielnione, bycie utrzymywanym

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-07-18, 21:17   #88
Varga
Wtajemniczenie
 
Avatar Varga
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 183
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
To srednio usamodzielnione, bycie utrzymywanym

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Jak pójdę na wychowawczy to nie będę samodzielna, bo mąż będzie utrzymywał całą rodzinę? :P No dajże spokój
Varga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 21:28   #89
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Varga Pokaż wiadomość
Jak pójdę na wychowawczy to nie będę samodzielna, bo mąż będzie utrzymywał całą rodzinę? :P No dajże spokój
Jesli masz prace i bedziesz ja miala jak wrocisz z wychowawczego, a nie zakladasz, ze Cie juz maz bedzie utrzymywal przez lata, to ok
Podalas przyklad bycia utrzymywanym, a nie na URLOPIE. Utrzymywany to osoba bez pracy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-18, 22:04   #90
redmune
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 53
Dot.: Mieszkanie z chłopakiem a rodzice

Cytat:
Napisane przez Varga Pokaż wiadomość
A to prawda Też to zauważyłam.
Jednak autorki jako dorosłej nie mogę nazwać. Nazwę ją tak jak się usamodzielni
Dzielisz więc ludzi na dorosły - dziecko jedynie przez aspekt posiadania lub nie pracy? A co z tym, co ma taki człowiek w środku? Jakie wyznaje wartości, itp? Co z tego, że jakiś 30 latek ma pracę skoro mentalnie zachowuje się jak dziecko....?

Wiadomo, jesteś starsza i widzisz mnie jak dziecko. Jak miałam 15 lat uważałam się za dorosłą, teraz jak sobie przypomnę tamtą siebie, to mi się chce śmiać. I zapewne za kolejne 5 lat moje 20 "ja" będzie dla mnie również czymś śmiesznym. Tym bardziej za kolejne 20.
Ale dziś mam 20, wciąż się uczę życia i nabieram doświadczeń, ale napewno nie czuję się już dzieckiem. Poza tym ciężko ludzi tak wpychać do jednego worka, można mieć te 40 lat i zachowywać się nieodpowiedzialnie i głupio. Ale trochę bezczelnym jest ciągle to podkreślać i nazywać mnie dzieciakiem i śmiać się z moich problemów. Każdy ma swoje i dla każdego te jego są najważniejsze. Jestem od Ciebie dużo młodsza, ale szanujmy się. Z góry zakładasz, że koloryzuję, wymyślam. Ciężko być obiektywnym, wątpię, że Ty zawsze owy obiektywizm zachowujesz. Jesteśmy tylko ludźmi. Po to piszę na forum aby podzielić się tym z innymi, a nie żeby ktoś mnie wyśmiał, że wymyślam, choć nawet ku temu nie ma konkretnych dowodów.

Edytowane przez redmune
Czas edycji: 2014-07-18 o 22:08
redmune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-19 10:56:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.