Aplikacja adwokacka a radcowska

[trymbonina]

Bardzo dobrze że na radcowską jest więcej chętnych jak ktoś chce pracować w sklepie albo rozdawać ulotki to niech tam idzie.
Z tego co wiem coraz więcej młodych radców prawnych nie zaczyna wykonywania zawodu.
Ale między adwokacką a radcowską nie ma aż tak dużej różnicy w ilości chętnych , duża była na samym początku kiedy w ogóle nabór na aplikację stał się otwarty dla wszystkich absolwentów prawa.
Tak postrzelona ty wiesz wszystko co kto robi z aplikantów radcowskich i gdzie pracuje mówiłaś że masz jakieś koleżanki na aplikacji radcowskiej w Łodzi porozmawiaj z nimi ile osób pracuje poza kancelariami bo w nich jest mało pracy.
Danusia skąd wiesz ile jest na radcowską gdzieś to opublikowali ?

[20160901857]

Napisane przez trymbonina

Bardzo dobrze że na radcowską jest więcej chętnych jak ktoś chce pracować w sklepie albo rozdawać ulotki to niech tam idzie.

Jesteś strasznie zarozumiała i zachowujesz się jak ta pani z anegdotki o zakupach w Biedronce, gdzie matka z córką stojąc przy kasie patrzy z pogardą na kasjerkę i mówi "Popatrz Oleńko, jak się nie będziesz uczyć, to skończysz jak ta pani". To jest okropne, zero pokory, szacunku i zrozumienia, że życie bywa przewrotne i módl się obyś ty nigdy nie musiała roznosić ulotek, co jest możliwe zawsze i po każdych studiach i każdej aplikacji.

[201605090958]

Napisane przez trymbonina

Danusia skąd wiesz ile jest na radcowską gdzieś to opublikowali ?

Wiem ile jest na adwokacką-prosty uprzejmy telefon do ORA zawsze działa

[trymbonina]

Danusia a skąd wiesz że na radcowską jest więcej lub dużo więcej pisałaś że tak jest.

[201605090958]

Ta sama metoda-uprzejmy telefon

[trymbonina]

I ile osób jest na radcowską jak na adwokacką jest nieco ponad 100 osób.

[201605090958]

Chyba masz złe informacje, na adwokacką jest ponad 100 jak pisałam, a na radcowska jest więcej. Jak Cię bardzo interesują szczegóły polecam telefon

[trymbonina]

A ty kim jesteś Danusia i co cię w ogóle to interesuje ile osób jest na którą aplikację ?
Dla mnie to bardzo dobrze że na aplikację adwokacką jest mniej osób niż na radcowską a kiepsko dla tych którzy radcowską wybrali , już teraz dla aplikantów radcowskich rynek pracy w Łodzi jest bardzo słaby, wielu a wiem to na przykładzie moich znajomych pracuje gdzie popadnie a część nigdzie nie pracuje.
Jak zdam egzamin wstępny to będę miała mniejszą konkurencję w szukaniu pracy.
Tylko się cieszyć

[201605090958]

Napisane przez trymbonina

A ty kim jesteś Danusia i co cię w ogóle to interesuje ile osób jest na którą aplikację ?
Dla mnie to bardzo dobrze że na aplikację adwokacką jest mniej osób niż na radcowską a kiepsko dla tych którzy radcowską wybrali , już teraz dla aplikantów radcowskich rynek pracy w Łodzi jest bardzo słaby, wielu a wiem to na przykładzie moich znajomych pracuje gdzie popadnie a część nigdzie nie pracuje.
Jak zdam egzamin wstępny to będę miała mniejszą konkurencję w szukaniu pracy.
Tylko się cieszyć

Daruję sobie dalszą konwersację, bo akceptowalny przeze mnie poziom grzecznosci przekroczyłaś. Udzieliłam informacji podająć źródło to zainteresowało Cię kim jestem. No bez przesady

[trymbonina]

Tak taka wrażliwa jesteś ,po co się tu wpisujesz w ogóle jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia ?

[trymbonina]

Bardzo dobrze zrobiłam że was nie posłuchałam i wybrałam adwokacką.
Rozmawiałam wczoraj z koleżanką która potwierdziła moje wcześniejsze poglądy co do perspektyw po radcowskiej czyli że jest bardzo nieciekawie z pracą.
Wiele osób zarówno po aplikacji jak i na aplikacji radcowskiej pracuje poza zawodem a dla aplikantów w zawodzie jest bardzo mało pracy.

[20160901857]

To się ciesz.

[201605090958]

Trochę przedszkolem zapachniało-bo moja aplikacja jest lepsza

[2016050952]

Napisane przez trymbonina

Bardzo dobrze zrobiłam że was nie posłuchałam i wybrałam adwokacką.
Rozmawiałam wczoraj z koleżanką która potwierdziła moje wcześniejsze poglądy co do perspektyw po radcowskiej czyli że jest bardzo nieciekawie z pracą.
Wiele osób zarówno po aplikacji jak i na aplikacji radcowskiej pracuje poza zawodem a dla aplikantów w zawodzie jest bardzo mało pracy.

Czy bardzo dobrze zrobiłaś, to dopiero będziesz miała okazję się przekonać. Ja akurat jestem przedstawicielem innego zawodu prawniczego, ale wśród moich znajomych są zarówno radcowie prawni, wieloletni adwokaci oraz tacy, którzy dopiero otworzyli własną kancelarię.
Moja refleksja jest taka: praca w kancelarii jest zarówno na aplikacji radcowskiej i adwokackiej - decyduje doświadczenie, kompetencje i szereg cech osobistych, które warunkują przydatność do wykonywania tego zawodu. A niestety niewiele młodych osób dzisiaj te kryteria spełnia. Wszyscy są przekonani o swoim niesamowitym wykształceniu i szerokiej wiedzy, niestety praktyka szybko to weryfikuje, wychodzi na jaw chociażby to, że nie potrafią czytać ze zrozumieniem najprostszych dokumentów. Także to, czy na aplikacji znajdziesz patrona i będziesz zatrudniona w kancelarii zależy wyłącznie od Twoich osobistych predyspozycji. Nie słyszałam o zdolnych i kumatych ludziach, którzy nie mieli patrona.

Po drugie: wybór ścieżki zawodowej powinien być podyktowany tym, czym chciałabyś zajmować się przyszłości. I w praktyce wygląda to tak, że adwokaci zajmują się wszystkim i cechują się dużym doświadczeniem w reprezentacji przed Sądem, ale niskim poziomem wiedzy trochę bardziej szczegółowej, szczególnie jeśli chodzi o prawo cywilne materialne i szeroko pojęte prawo gospodarcze. Natomiast radcy prawni w sądach wypadają kiepsko, natomiast w pilnowaniu interesów dużych klientów nie mają sobie równych i ich wiedza znacznie przewyższa wiedzę adwokatów w tym zakresie. Także wszystko zależy od tego, czy dobrze czujesz się w sądzie (zakładam, że w trakcie studiów obleciałaś w formie wolontariatu chociaż wydział cywilny i karny), czy też może Twoją miłością jest prawo handlowe, fuzje spółek transgranicznych, prywatyzacja itp.

Po trzecie: podziwiam entuzjazm osób dopiero rozpoczynających swoją drogę do zawodu prawniczego - czasy prestiżu z tym związanego dawno już minęły i trzeba nauczyć się funkcjonowania w realiach rynku coraz bardziej prostackiego klienta. A prestiż i estyma związana z zawodem prawnika funkcjonuje już tylko w wyobrażeniu osób, które te zawody wykonują.

[trymbonina]

No i co wyszło na moje Goya Li potwierdziła moje twierdzenia o tym że adwokaci są lepsi w sądzie i częściej tam występują.
Nie zgadzam się z tobą za to Goya Li co do pracy , są izby gdzie jest łatwiej znaleźć pracę w kancelarii i nie trzeba się tak bardzo wysilać.

[20160901857]

Ty w ogóle zrozumiałaś co napisała GoyaLi? Bo chyba nie do końca.

[trymbonina]

Napisała że adwokaci są lepsi w sądzie.

[20160901857]

Ja pytam o ogólny przekaz wypowiedzi, a nie jedno zdanie wyrwane z kontekstu.
Naprawdę, z takimi brakami w rozumieniu tekstu i wyciąganiu wniosków, życzę powodzenia na wymarzonej aplikacji adwokackiej.

[trymbonina]

Ale sens taki jest nie wyrwałam tego z kontekstu.
Mnie akurat najbardziej to zainteresowało w jej wypowiedzi .
Jasne praca w kancelariach Goya Li jest ale tylko dla osób z doświadczeniem dla tych bez doświadczenia nie ma , poza tym w kancelariach jest mało pracy.

[2016050952]

Napisane przez trymbonina

Ale sens taki jest nie wyrwałam tego z kontekstu.
Mnie akurat najbardziej to zainteresowało w jej wypowiedzi.

Nie zrozumiałaś mnie najwyraźniej. Adwokaci lepiej wypadają w sądzie z tego powodu, że szkolenie na aplikacji jest na to bardziej ukierunkowane, niż na radcowskiej. Za to radcowie lepiej radzą sobie w obsłudze podmiotów gospodarczych. Wszystko zależy od tego, jak wypadają przy tym Twoje zainteresowania.

To co mnie rzuca się w oczy od razu, to Twój brak umiejętności logicznego wnioskowania i nad tym radziłabym Ci pracować, bo konkurencja Cię zje.
Niezależnie od tego, jaką aplikację wybierzesz, ucz się pilnie i słuchaj mądrzejszych od siebie. Do zawodów prawniczych aspiruje wiele osób, część bardzo zdolna i kumata, pozostali nawet nie będą dobrymi rzemieślnikami. Postaraj się być w tej pierwszej grupie, bo zasilisz szeregi bezrobotnych, wykształconych kierunkowo prawników, a takich nie brakuje. BTW. Jestem z Łodzi i nie bardzo wiem, skąd Twoje przekonanie o tym, że miejsce w kancelarii na aplikacji będzie na Ciebie czekać. Tak jak już pisałam, zdolni zawsze sobie poradzą.

[trymbonina]

Goya Li a znasz jakiś aplikantów adwokackich z Łodzi ?
Znasz sytuację na rynku pracy dla aplikantów w Łodzi czy już nie za bardzo teraz masz kontakt z Łodzią ?
A stąd wiem bo wszyscy moi znajomi na aplikacji adwokackiej pracowali w kancelariach.
I nie wszyscy mieli doświadczenie a pracę znaleźli.

[2016050952]

Napisane przez trymbonina

Goya Li a znasz jakiś aplikantów adwokackich z Łodzi ?
Znasz sytuację na rynku pracy dla aplikantów w Łodzi czy już nie za bardzo teraz masz kontakt z Łodzią ?
A stąd wiem bo wszyscy moi znajomi na aplikacji adwokackiej pracowali w kancelariach.
I nie wszyscy mieli doświadczenie a pracę znaleźli.

Aplikantów znam tych pozatrudnianych w kancelariach zaprzyjaźnionych adwokatów. I wiem, że wiele osób długo szukało patrona. Weź jeszcze pod uwagę, że rynek jest mocno zróżnicowany - ą kancelarie, do których tak z ulicy nie ma dostępu, bo zawsze mają obsadzone grono aplikantów, których albo rekrutują sobie już na studiach, albo przez znajomości. Są też kancelarie takie, w których po prostu nie warto robić aplikacji, bo niewiele można się nauczyć. Prawda jest taka, że jeżeli nie wychodziłaś sobie dobrego patrona już na studiach, to zostanie Ci niewielki wybór i albo praca bez kasy, albo z niewielką kasą w kiepskiej kancelarii i pisanie wezwań do zapłaty. Co kto lubi, kariera prawnicza jest jak każda inna, o jej rozwój należy zadbać już na etapie studiów, bo później zostaje albo ochłap, albo patron na papierze i parzenie kawy.
Kontaktbvz Łodzią mam, tu się urodziłam i tu pracuję.

[trymbonina]

Tak a mój kolega który nie miał kompletnie kontaktu z praktyką na studiach ani żadnych znajomości znalazł pracę w kancelarii i to bardzo dobrej , zaznaczam pracę a nie wolontariat.
A to jeszcze weź pod uwagę że na aplikacji radcowskiej w Łodzi to nawet pracy za półdarmo dla wszystkich nie ma jak mi mówili.
A wezwania do zapłaty i to same to chyba nie w kancelariach adwokackich , raczej radcowskich ?
Ale o aplikacji adwokackiej z tego co piszesz to nie za dużo wiesz.

[201803120851]

Napisane przez trymbonina

Tak a mój kolega który nie miał kompletnie kontaktu z praktyką na studiach ani żadnych znajomości znalazł pracę w kancelarii i to bardzo dobrej , zaznaczam pracę a nie wolontariat.
A to jeszcze weź pod uwagę że na aplikacji radcowskiej w Łodzi to nawet pracy za półdarmo dla wszystkich nie ma jak mi mówili.
A wezwania do zapłaty i to same to chyba nie w kancelariach adwokackich , raczej radcowskich ?
Ale o aplikacji adwokackiej z tego co piszesz to nie za dużo wiesz.

Tak tak, kancelarie adwokackie to tylko miodem i mlekiem płynące, tam nie ma takich banalnych rzeczy jak wezwania do zapłaty, tylko ci pariasi - radcowie prawni zajmują się takimi błahostkami

Serio - komuś wypominasz, że nie za dużo wie o aplikacji adwokackiej skoro a) sama na niej nie jesteś i nie wiadomo czy się dostaniesz b) nigdy nie pracowałaś w kancelarii czy to radcowskiej czy adwokackiej.

Swoją drogą mam nadzieję, że wiesz, że są również kancelarie adwokacko - radcowskie? (tak tak, szlachetny zawód adwokata możesz zostać zbrukany współpracą z radcą prawnym)

[2016050952]

Napisane przez trymbonina

Tak a mój kolega który nie miał kompletnie kontaktu z praktyką na studiach ani żadnych znajomości znalazł pracę w kancelarii i to bardzo dobrej , zaznaczam pracę a nie wolontariat.
A to jeszcze weź pod uwagę że na aplikacji radcowskiej w Łodzi to nawet pracy za półdarmo dla wszystkich nie ma jak mi mówili.
A wezwania do zapłaty i to same to chyba nie w kancelariach adwokackich , raczej radcowskich ?
Ale o aplikacji adwokackiej z tego co piszesz to nie za dużo wiesz.

Twoje wypowiedzi są na takim poziomie, że kariery to ja Ci za wielkiej nie wróżę. A o aplikacji adwokackiej wiem zapewne więcej niż Ty, chociaż ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę są licytacje.
Dobrze Ci radzę jako starsza i bardziej doświadczona koleżanka, ale Ty wszystko wiesz lepiej. Ale dzięki takim jak Ty, możemy się później ze znajomymi wymieniać anegdotami o zatrudnianych aplikantach.

A tak na marginesie, o wiele bardziej cenię sobie współpracę z radcami, niż z adwokatami. Jeśli chodzi o pion cywilny i gospodarczy są po prostu lepsi merytorycznie, bo mają bardziej ukierunkowane i lepsze szkolenie na aplikacji. Adwokaci czasami potrafią przywalić takim babolem, że głowa puchnie. Ale osoby wybitne i zwykli rzemieślnicy są w każdym zawodzie.

I zbastuj trochę w tonie swoich wypowiedzi, bo póki co, to nie zaprezentowałaś się najlepiej.

[trymbonina]

Najlepiej to zakończmy tę dyskusję jak będzie zobaczymy.

[20160901857]

No właśnie, najlepiej to ty się najpierw dostań na tę aplikację, znajdź tę super-hiper-ekstra kancelarię adwokacją w stylu Pearson-Specter-Litt i zadbaj o to, żeby nie wylali cię z niej po 3 miesiącach, bo jak będziesz rozmawiała z przełożonymi tak, jak rozmawiasz z nami, to wręcz pewne, że tak będzie.

[201605090958]

Stres przedegzaminacyjny dziewczynę dopadł...

[trymbonina]

70 % aplikantów radcowskich w łodzi albo więcej pracuje poza kancelariami ale według niektórych praca w kancelariach jest.
To zakrawa na kpinę zwłaszcza to co wypisuje Goya Li i ile tych radców prawnych których znasz zatrudnia aplikantów ?
W Łodzi aplikantów radcowskich zatrudnia tylko kilka większych kancelarii a z mniejszych kancelarii to może co 50-dziesiąta.

[201605090958]

Jak tam po egzaminie?