Zniszczenie towaru - konsekwencje

[_ema_]

Napisane przez Mojwa

To pokazcie mi taka umowe, gdzie jest taki zapis. Bo kolezanka kolezanki brata szwagra od strony psa sasiada taka miala to nie jest argument.

wysłano z mojej Xperii SP

Już lecę skanować i wrzucać do netu

[Mojwa]

Napisane przez _ema_

Już lecę skanować i wrzucać do netu

Taką masz umowę? ;-) Ty, osobiście podpisałaś taką umowę?

Trzeba być średnio rozgarniętym żeby w ogóle na taką umowę się zgodzić.

[Kretka666]

Napisane przez Mojwa

Taką masz umowę? ;-) Ty, osobiście podpisałaś taką umowę?

Trzeba być średnio rozgarniętym żeby w ogóle na taką umowę się zgodzić.

Dokładnie.

[mpt]

Napisane przez Mojwa

Taką masz umowę? ;-) Ty, osobiście podpisałaś taką umowę?

Trzeba być średnio rozgarniętym żeby w ogóle na taką umowę się zgodzić.

Klauzule o odpowiedzialności materialnej są bardzo często dołączane do umów. Tak, podpisywałam taką umowę. Czy trzeba być średnio rozgarniętym? Może wystarczy potrzebować pieniędzy i znać realia takiej pracy.
Zadziwia mnie, jak niewiele potrzeba, żeby powiedziec o kimś "ty tępaku" i nadal mieć o sobie świetne zdanie

[Kretka666]

Napisane przez mpt

Klauzule o odpowiedzialności materialnej są bardzo często dołączane do umów. Tak, podpisywałam taką umowę. Czy trzeba być średnio rozgarniętym? Może wystarczy potrzebować pieniędzy i znać realia takiej pracy.
Zadziwia mnie, jak niewiele potrzeba, żeby powiedziec o kimś "ty tępaku" i nadal mieć o sobie świetne zdanie

Nikt nie pisał o tępakach
Taka umowa może spowodować, że ktoś nie dostanie pensji, bo cała mu zejdzie na opłacanie stłuczonych / zepsutych przez klientów produktów. Warto pracować za półdarmo? Według mnie nie.

[_ema_]

Napisane przez mpt

Klauzule o odpowiedzialności materialnej są bardzo często dołączane do umów. Tak, podpisywałam taką umowę. Czy trzeba być średnio rozgarniętym? Może wystarczy potrzebować pieniędzy i znać realia takiej pracy.
Zadziwia mnie, jak niewiele potrzeba, żeby powiedziec o kimś "ty tępaku" i nadal mieć o sobie świetne zdanie

mpt na forum są sami doktorzy i prawnicy, oni gardzą ludźmi posiadającymi prostackie posady, nie ma sensu tłumaczyć.
Ja takiej nie podpisałam, natomiast moja matka ma taką umowę. Mój brat także. Nie, nie trzeba pracować w sklepie, żeby taka klauzula była dołączona. Mój brat jest inżynierem na wysokim stanowisku. Ale odpowiada za coś, co może nieźle spartolić i szefostwo nie pozwala sobie na ponoszenie konsekwencji błędów pracownika.

[Mojwa]

Z tego co wiem na tego typu stanowiskach obowiązkiem jest posiadaniem ubezpieczenia OC.
Poza tym taka klauzula na stanowisku, na którym bezpośrednio odpowiadasz za coś jest do przyjęcia, tak jak w sklepie bezpośrednio odpowiadasz za pieniądze w kasie. Ale odpowiedzialność finansowa za coś, na co nie masz wpływu - czyli towar w sklepie - to jakieś nieporozumienie i czyste oszustwo.

[mpt]

Napisane przez Kretka666

Nikt nie pisał o tępakach

A ktoś "średnio rozgarnięty" to kto Twoim zdaniem? Bo moim - eufemizm.

Taka umowa może spowodować, że ktoś nie dostanie pensji, bo cała mu zejdzie na opłacanie stłuczonych / zepsutych przez klientów produktów. Warto pracować za półdarmo? Według mnie nie.

Cała pensja nikomu raczej nie zejdzie, jeśli nie wpadnie w jakiś przekręt. Według Ciebie nie warto pracować za półdarmo i obyś nigdy nie musiała tego robić, zapewniam Cię jednak, że spora cześć społeczeństwa nie ma wyboru.

[Kretka666]

Napisane przez Mojwa

Z tego co wiem na tego typu stanowiskach obowiązkiem jest posiadaniem ubezpieczenia OC.
Poza tym taka klauzula na stanowisku, na którym bezpośrednio odpowiadasz za coś jest do przyjęcia, tak jak w sklepie bezpośrednio odpowiadasz za pieniądze w kasie. Ale odpowiedzialność finansowa za coś, na co nie masz wpływu - czyli towar w sklepie - to jakieś nieporozumienie i czyste oszustwo.

Też tak myślę właśnie.

Napisane przez mpt

A ktoś "średnio rozgarnięty" to kto Twoim zdaniem? Bo moim - eufemizm.

Cała pensja nikomu raczej nie zejdzie, jeśli nie wpadnie w jakiś przekręt. Według Ciebie nie warto pracować za półdarmo i obyś nigdy nie musiała tego robić, zapewniam Cię jednak, że spora cześć społeczeństwa nie ma wyboru.

Aż do tępaka bym tego nie porównywała. Jak ktoś jest "średnio piękny" nie oznacza, że jest obrzydliwy

Spora część społeczeństwa pracuje za kilkaset zł? Bo jakby poodejmować te stłuczone flaszki perfum to pewnie pół pensji by zeszło. Zakładam, że umowa jest za najniższą krajową (a pewnie są wyższe, nie wiem).

[b021da5bf142259817d3b5d5900fc01cf3c7c2e4_67241a01ac6ab]

Napisane przez _ema_

mpt na forum są sami doktorzy i prawnicy, oni gardzą ludźmi posiadającymi prostackie posady, nie ma sensu tłumaczyć.
Ja takiej nie podpisałam, natomiast moja matka ma taką umowę. Mój brat także. Nie, nie trzeba pracować w sklepie, żeby taka klauzula była dołączona. Mój brat jest inżynierem na wysokim stanowisku. Ale odpowiada za coś, co może nieźle spartolić i szefostwo nie pozwala sobie na ponoszenie konsekwencji błędów pracownika.

To jest inna sytuacja. Pracownik sklepu nie ma wpływu na to, co jakiś klient zrobi z danym produktem. W przypadku Twojego brata, to rozumiem, ze odpowiada za swoje błędy, ewentualnie za błędy swoich (współ)pracowników, którym tez powinno zależeć ochronie sprzętu/produktów w miejscu pracy.
Klient często ma to w nosie, czy się coś stłucze, oderwie itd. Prostaków nie brakuje...

[simsonka]

Za takie coś trzeba płacić, nie wszędzie mają ubezpieczenie. W Empiku np. za takie incydenty nie ponosi się konsekwencji.

[trunfio]

Napisane przez mpt

Klauzule o odpowiedzialności materialnej są bardzo często dołączane do umów. Tak, podpisywałam taką umowę. Czy trzeba być średnio rozgarniętym? Może wystarczy potrzebować pieniędzy i znać realia takiej pracy.
Zadziwia mnie, jak niewiele potrzeba, żeby powiedziec o kimś "ty tępaku" i nadal mieć o sobie świetne zdanie

Niemal równie łatwo co zasugerować, że ktoś kłamie bo miał inne doświadczenia, c'nie?

[mpt]

Napisane przez trunfio

Niemal równie łatwo co zasugerować, że ktoś kłamie bo miał inne doświadczenia, c'nie?

Czytaj ze zrozumieniem, ok?