Listopad- Grudzień 2014- część IV :)

[My Sweet Little Precious]

Napisane przez esti87

nawet nie wiedzialam...a te wyniki to juz swiadcza o tej cukrzycy ciazowej? czy przey to jakos inaczej funkcjonuje wasz organizm,np.jest sie ospalym czy cus?

Raczej tak... Nie poleca się powtarzania krzywej, bo to zbyt obciążające dla malucha. Organizm funkcjonuje normalnie, tylko musisz cały tryb życia dopasować do pór posiłków, mierzenia cukrów no i ewentualnie zastrzyków insuliny... Nic fajnego, ALE przynajmniej tyjemy mało

[esti87]

nie zazdroszcze Wam..buu..ja to taka ogolnie slabo zorganizowana jestem,zwlaszcza teraz gdzie na wszystko przeciez maaaaaam czas..ciezko by mi bylo to ogarnac..

[czekoladka21]

Napisane przez Justana1984

Czekoladka niestety Camarelo nie podnosiłam, nie spotkałam się z nimi na żywo;/
o matko jakoś mi się udało bez cytowania ale odpowiedzieć hihi

pisza ze ma niby 11kg z kolami, ponoc jeden z lzejszych z tych co maja pompowane kola, zobaczymy ja kupilam w ciemno , nie ogladalam na zywo
1 wozek tez w ciemno kupwalam , jedynie opieralam sie na fotkach i opiniach z netu


musze kupic posciel do sypialni , szukam na all wzorow, mam duza koldre 200x220 wiec ciezej znalezc cos fajnego.....
i dywanik chce tez taki nie za duzy

[paulina119a]

Justana konflikt pojawia się wtedy gdy kobieta ma - a męzczyzna +
I tak na prawde jest czym się martwić dopiero w drugiej ciązy


Czekoladko my tez mamy taka kodrę i masz rację, cięzko jest ze wzorami. A jaką chcesz pościel? satyna, kora, flanela? Jesli satyma to polecam Ci Andropol. Śwetna jakośc !

Zmykam póki co i ja.
Podjadę znowu do sklepu z wózkami bo mi to spokoju nie daje :P
Na szczęście obiad mamy wczorajszy w domu ogarnięte więc luzik dziś mam
Miłego popołudnia

[Justana1984]

Napisane przez manieczka1

Ja jeszcze nic nie prałam. No oprócz ciuszków z sh, ale to będę i tak raz jeszcze z wszystkim jakoś we wrześniu prała pewno. Musimy meble poskładać, bo nawet nie mam gdzie tego pochować
Teraz pogoda kusi na takie generalne pranie.

Ja nie prałam nic a to trzeba dwa razy?? Mam zamiar poprać jak skończymy remont i wstawimy meble bo tak to nie cchę się spieszyc bo się wszystko zakurzy, ale jak trzeba 2 razy prać to moze juz pierwszy raz sobie przelecę???

Napisane przez martha330

Odebralam wyniki glukozy i jestem zalamana...
1). 89 mg/dl
2). 145 mg/dl
3). 200 mg/dl po dwoch godzinach

:-( co teraz?

oj nieciekawie to wygląda, biegusiem do lekarza!

Napisane przez manieczka1

Justana je tez juz 7 z przodu ale kilogramami bede martwila sie po porodzie
Ja nie chce wozka w mieszkaniu, bo nawet nie mam na to miejsca ale w sumie po co?

ja się tez nie martwię, zwłaszcza że tylko brzuszek mi urósł i w sumie po mnie niewiele widać ale dostałam zrypy od mojej gin, że za dużo przytyłam;/
wózek podobno dobry do bujania i tak jak wcześniej pisałam do spania w nim na początku może się sprawdzić tak jak u mojej koleżanki, fajna sprawa bo dzieeciak pod ręką a i z mężem mozna normalnie spać

szukam wciąż na all sukienki na sesję i kurdę nic mi nie pasi;p nie mogę znaleźć odpowiedniej a szyć mi się nie chce;p

[manieczka1]

Napisane przez Justana1984

Ja nie prałam nic a to trzeba dwa razy?? Mam zamiar poprać jak skończymy remont i wstawimy meble bo tak to nie cchę się spieszyc bo się wszystko zakurzy, ale jak trzeba 2 razy prać to moze juz pierwszy raz sobie przelecę???



oj nieciekawie to wygląda, biegusiem do lekarza!



ja się tez nie martwię, zwłaszcza że tylko brzuszek mi urósł i w sumie po mnie niewiele widać ale dostałam zrypy od mojej gin, że za dużo przytyłam;/
wózek podobno dobry do bujania i tak jak wcześniej pisałam do spania w nim na początku może się sprawdzić tak jak u mojej koleżanki, fajna sprawa bo dzieeciak pod ręką a i z mężem mozna normalnie spać

szukam wciąż na all sukienki na sesję i kurdę nic mi nie pasi;p nie mogę znaleźć odpowiedniej a szyć mi się nie chce;p

Nie, no nowe ciuszki czy od kolezanki wypiore raz w dzieciecym proszku we wrzesniu tylko te z sh juz raz wypralam w zwyklym proszku potem wszystko we wrzesniu raz
My chcemy, aby maly od poczatku spal w swoim lozeczku takze ja wozek bede zostawiac w piwnicy
Ew.jak zasnie na spacerze to wniose sama gondolke bez stelaza
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kasia427]

Czekoladko fajne pościele są w Home&you i często mają duże promo na nie...
martha współczuję tych wyników, ale skonsultuj się z ginem to na pewno dalej powie Ci jak działać, żeby było dobrze

A ja się pożarłam z tż... no tak mi ciśnienie podniósł, że szok...
Idę umyć podłogę z tego wszystkiego

Ja wózek będę mieć normalnie w domu, jak mała na spacerze zaśnie, to wjadę do domu, wystawię na taras i będzie kimać dalej... no ale w bloku jest winda, więc nie ma problemu...

[Justana1984]

Napisane przez czekoladka21

pisza ze ma niby 11kg z kolami, ponoc jeden z lzejszych z tych co maja pompowane kola, zobaczymy ja kupilam w ciemno , nie ogladalam na zywo
1 wozek tez w ciemno kupwalam , jedynie opieralam sie na fotkach i opiniach z netu

musze kupic posciel do sypialni , szukam na all wzorow, mam duza koldre 200x220 wiec ciezej znalezc cos fajnego.....
i dywanik chce tez taki nie za duzy

11 kg to faktycznie lekutki musi być ciekawe jak obejrzysz jak juz dostaniesz wózio to daj cynk
ja tez mam dużą kołderkę i tez wiecznie problem z pościelą, Kupilismy 2 u nas w hurtowni ale jedna fajna za druga taka dziwna jest i kurde kupe kasy się z a to płaci;/ na all czaiłam się kiedyś na taką w słoneczniki, bo ja uwielbiam słoneczniki na slubie tez miałam wszytskie kwieaty słoneczniki i mieczyki białe

Napisane przez paulina119a

Justana konflikt pojawia się wtedy gdy kobieta ma - a męzczyzna +
I tak na prawde jest czym się martwić dopiero w drugiej ciązy


Czekoladko my tez mamy taka kodrę i masz rację, cięzko jest ze wzorami. A jaką chcesz pościel? satyna, kora, flanela? Jesli satyma to polecam Ci Andropol. Śwetna jakośc !

ufff tak mi się wydałwało ze przy I dziecku nie ma konfliktu ale zastanaiwałam się o co kamman z tymi przeciwciałami.
Andropol to na all?

[anuszka21]

Paulina, a nie konczysz dzis 25tc tak jak ja i Ela?

Fiorella, ten wozek kupuje, czarny: http://allegro.pl/raf-pol-wozek-qbar...466828626.html

[martha330]

Dzieki Dziewczyny :-* za wsparcie, dzwonie do gin,ale nie odbiera,pewnie ma mase pacjentek i przyjmuje. Humoer mi sie zepsul nieco bo do tej pory wszystko szlo ksiazkowo .. ehhh (

[manieczka1]

Napisane przez martha330

Dzieki Dziewczyny :-* za wsparcie, dzwonie do gin,ale nie odbiera,pewnie ma mase pacjentek i przyjmuje. Humoer mi sie zepsul nieco bo do tej pory wszystko szlo ksiazkowo .. ehhh (

Martha to moze smsa wyslij. Ja tak robie i w wolnej chwili mi odpisuje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czekoladka21]

Napisane przez paulina119a

Czekoladko my tez mamy taka kodrę i masz rację, cięzko jest ze wzorami. A jaką chcesz pościel? satyna, kora, flanela? Jesli satyma to polecam Ci Andropol. Śwetna jakośc !

Zmykam póki co i ja.
Podjadę znowu do sklepu z wózkami bo mi to spokoju nie daje :P
Na szczęście obiad mamy wczorajszy w domu ogarnięte więc luzik dziś mam
Miłego popołudnia

mam jeden komplet z bawelny satynowej Andropolu wlasnie i jest super, teraz nie wiem czy kupic zwykla bawelne czy satynowa bo w zimie moze chlodzic z kory ani z flaneli nie chce bo sie szulkuje

Napisane przez Kasia427

Czekoladko fajne pościele są w Home&you i często mają duże promo na nie...

Napisane przez Justana1984

11 kg to faktycznie lekutki musi być ciekawe jak obejrzysz jak juz dostaniesz wózio to daj cynk
ja tez mam dużą kołderkę i tez wiecznie problem z pościelą, Kupilismy 2 u nas w hurtowni ale jedna fajna za druga taka dziwna jest i kurde kupe kasy się z a to płaci;/ na all czaiłam się kiedyś na taką w słoneczniki, bo ja uwielbiam słoneczniki na slubie tez miałam wszytskie kwieaty słoneczniki i mieczyki białe

dam znac
tez mialam sloneczniki na slubie

[sloneczko_1201]

Ale lecicie z tymi postami dosyć, że w starym wątku to już 3 strony w nowym

Powodzenia na wizytach dziewczyny

Ciuszki śliczne znowu kupiłyście jakby mnie z domu wypuścili to bym już w sh siedziała Jutro wizyta to się wszystkiego dowiem, ale nie nastawiam się na nic, żeby sie nie rozczarować.

Ja też jeszcze nie wiem co z wózkiem, bo szukam używanego, a w każdym mi coś nie pasuje i już.

[mgds]

Napisane przez sloneczko_1201

Ale lecicie z tymi postami dosyć, że w starym wątku to już 3 strony w nowym

Powodzenia na wizytach dziewczyny

Ciuszki śliczne znowu kupiłyście jakby mnie z domu wypuścili to bym już w sh siedziała Jutro wizyta to się wszystkiego dowiem, ale nie nastawiam się na nic, żeby sie nie rozczarować.

Ja też jeszcze nie wiem co z wózkiem, bo szukam używanego, a w każdym mi coś nie pasuje i już.

Bezie dobrze, przyjdzie tez czas na Twoje szalenstwo z zakupami

[sloneczko_1201]

Napisane przez mgds

Bezie dobrze, przyjdzie tez czas na Twoje szalenstwo z zakupami

Z ciuszkami zdążyłam już trochę poszaleć Teraz szaleje na allegro. Zamówiłam sporo rzeczy u sprzedawcy otek_76 czy polecam to powiem jak dojdzie przesyłka.

[~Olya~]

Witajcie,

wczoraj byłam na wizycie i po raz koleny maleństwo ułożyło sie nie tak jak trzeba (tym razem dupką do nas) i mimo próśb, gróźb i łaskotek nie chciało się fiknąć inaczej. Wiemy tylko, że serduszko jest jak ksiązka pisze...
za dwa tygodnie kolejne podejście.

musze brać przez kolejny tydzień znowu antybiotyki z racji zakazenia przewodu moczowego... badania trochę lepsze wyszły, ale nie ma ponoć z tym żartów.
Lekarz powiedział, że bez ciązy można z tym colerstwem w miare funkcjonowac, ale przy podwyzszonym progesteronie już nie bardzo... sam widział w swojej karierze jeden zgon 28latki w ciąży własnie przez zakażenie.... przerzuciło się na nerki
do tego doszla u mnie grzybica, a leki osłonowe wykluczają tabletki antygrzybicze.... ehhh

wczoraj się wkurzyłam... a raczej okropnie przykro mi się zrobiło... bo przeorowadzka czeka nas najprawdopodobniej z miesięcznym maleństwem... nie mam pojęcia jak to ogarnę TŻ powiedział, że stanie na wysokości zadania i ani ja ani dziecko tego nie odczujemy.. ale tak się przeciez nie da
a kiedy pakowanie?
a rozpakowywanie?
mycie?
sprzątanie po remoncie?
do tego ogarnięcie pracy?
ehhhh przeraża mnie to

[czekoladka21]

Napisane przez sloneczko_1201

Ale lecicie z tymi postami dosyć, że w starym wątku to już 3 strony w nowym

Powodzenia na wizytach dziewczyny

Ciuszki śliczne znowu kupiłyście jakby mnie z domu wypuścili to bym już w sh siedziała Jutro wizyta to się wszystkiego dowiem, ale nie nastawiam się na nic, żeby sie nie rozczarować.

Ja też jeszcze nie wiem co z wózkiem, bo szukam używanego, a w każdym mi coś nie pasuje i już.

ja i tak wiekszosc kupilam przez neta
dostaniesz zielone swiatlo to bedziesz wpadniesz w szal zakupow
jutro zaczynasz 30 tc???
ja w niedziele i chyba zwariuje bo coraz bardziej mysle o zblizajacym sie tp

[Kasia427]

Olya to jakich wynikach wiadomo, że jest to zakażenie? Moczu? Czy morfologii?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czekoladka21]

Napisane przez ~Olya~

Witajcie,

wczoraj byłam na wizycie i po raz koleny maleństwo ułożyło sie nie tak jak trzeba (tym razem dupką do nas) i mimo próśb, gróźb i łaskotek nie chciało się fiknąć inaczej. Wiemy tylko, że serduszko jest jak ksiązka pisze...
za dwa tygodnie kolejne podejście.

musze brać przez kolejny tydzień znowu antybiotyki z racji zakazenia przewodu moczowego... badania trochę lepsze wyszły, ale nie ma ponoć z tym żartów.
Lekarz powiedział, że bez ciązy można z tym colerstwem w miare funkcjonowac, ale przy podwyzszonym progesteronie już nie bardzo... sam widział w swojej karierze jeden zgon 28latki w ciąży własnie przez zakażenie.... przerzuciło się na nerki
do tego doszla u mnie grzybica, a leki osłonowe wykluczają tabletki antygrzybicze.... ehhh

wczoraj się wkurzyłam... a raczej okropnie przykro mi się zrobiło... bo przeorowadzka czeka nas najprawdopodobniej z miesięcznym maleństwem... nie mam pojęcia jak to ogarnę TŻ powiedział, że stanie na wysokości zadania i ani ja ani dziecko tego nie odczujemy.. ale tak się przeciez nie da
a kiedy pakowanie?
a rozpakowywanie?
mycie?
sprzątanie po remoncie?
do tego ogarnięcie pracy?
ehhhh przeraża mnie to

wazne ze z dzidzia wszystko ok.

a nie mozecie wczesniej sie przprowadzic?

[melleczka]

Napisane przez ~Olya~

Witajcie,

wczoraj byłam na wizycie i po raz koleny maleństwo ułożyło sie nie tak jak trzeba (tym razem dupką do nas) i mimo próśb, gróźb i łaskotek nie chciało się fiknąć inaczej. Wiemy tylko, że serduszko jest jak ksiązka pisze...
za dwa tygodnie kolejne podejście.

musze brać przez kolejny tydzień znowu antybiotyki z racji zakazenia przewodu moczowego... badania trochę lepsze wyszły, ale nie ma ponoć z tym żartów.
Lekarz powiedział, że bez ciązy można z tym colerstwem w miare funkcjonowac, ale przy podwyzszonym progesteronie już nie bardzo... sam widział w swojej karierze jeden zgon 28latki w ciąży własnie przez zakażenie.... przerzuciło się na nerki
do tego doszla u mnie grzybica, a leki osłonowe wykluczają tabletki antygrzybicze.... ehhh

wczoraj się wkurzyłam... a raczej okropnie przykro mi się zrobiło... bo przeorowadzka czeka nas najprawdopodobniej z miesięcznym maleństwem... nie mam pojęcia jak to ogarnę TŻ powiedział, że stanie na wysokości zadania i ani ja ani dziecko tego nie odczujemy.. ale tak się przeciez nie da
a kiedy pakowanie?
a rozpakowywanie?
mycie?
sprzątanie po remoncie?
do tego ogarnięcie pracy?
ehhhh przeraża mnie to

Oj takich rzeczy to ja sobie wolę nie przybierać do głowy Sama mam NON STOP naprzemiennie pęcherz i grzybicę. Mam zapalenie pęcherza, dostanę antybiotyk, po którym złapie mnie grzybica, globulki, tydzień męczarni, potem 2 tygodnie spokoju, znów łapie mnie zapalenie pęcherza na które dostaję antybiotyk, od którego łapie mnie grzybica, znów globulki i co najmniej tydzień męczarni, znowu chwila spokoju i tak w kółko

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez Kasia427

Olya to jakich wynikach wiadomo, że jest to zakażenie? Moczu? Czy morfologii?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moczu

[silesianna]

Matko ale Wy piszecie!

nadrabiałam z komóry, widzę że temat wózków na piachy mocno wałkowany, to aż przylazłam do kompa dorzucić swoje 3 grosze


Paulina , w temacie wózków z przednimi kołami mniejszymi, ale pompowanymi - typu TAKO Laret czy BH, JEDO fyn i całej reszty, które wyglądają podobnie - ja mam FYNa. po lesie i piachu dawał radę spokojnie, chociaż wiadomo, że trudniej jest, niż po chodniku. ale przy kołach zablokowanych na sztywno daje się jeździć nawet po nieubitym śniegu, pod warunkiem że nie jest za głęboki, czyli nie przekracza osi kół. ale jakby przekraczał, to każdym wózkiem będzie problem.

inna sprawa to to, o czym mówisz, że rozstaw kół jest mniejszy z przodu. owszem, nieco to utrudnia sprawę po piachu czy śniegu, względem wózków, któe mają oba rzędy kół na tym samym rozstawie. co nie oznacza że nie da się jeździć - da się. ale pcha się nieco trudniej, bo każde koło musi sobie osobno torować drogę.

co do emmaljungi, to owszem, jest to mercedes wśród wózków, w mojej opinii dość szpetny mercedes, ale to akurat kwestia wyłącznie gustu
natomiast coś chyba wspominałaś o wadze i tu niestety to jest grzmot, waży 17kg. ja miałam kiedyś okazję prowadzić emmaljungę z półtorarocznym dzieckiem w srodku (na oko ze 30kg) i dla mnie to był topór. cieżko, niewygodnie, a podbicie go do skrętu przy takiej wadze - łomatulu. strasznie cieżko. nigdy. ale może po prostu nie miałam wprawy. ja bym się na niego nie zdecydowała, a na pewno trzeba brać tę wagę pod uwagę - on jest wielki, ale przez to też i cięższy.

jak się strasznie boisz tych piachów i masz duzo takich terenó w okolicy, to może jednak spróbuj rozważyć wózki na klasycznych stelażach. jest tego trochę do wyboru w racjonalnych cenach, np. jedo bartatina http://www.mamaija.pl/bartatina-alu-...4r-,d3744.html który nie jest specjalnie urodziwy, ale nie waży ogromnie dużo, ma dużą gondolę, a na białym / kremowym stelażu to w sumie wygląda nawet przyzwoicie.
może też Ci się spodobać x-lander x1 http://www.sklep-tosia.pl/x-lander-x1_p489 który może nie powala rozmiarami gondoli, ale za to ma dużo fajniejszą spacerówkę od bartatiny. przy wózkach z nieskrętnymi kołami warto patrzeć na wagę wózka, bo jego trzeba podbić do skrętu, a im wózek cieższy, tym ciężej się go będzie podbijać. zwłaszcza, jak dziecko już będzie ważyć 12 a nie 5 kg

możesz też rozważyć wózki z tzw "skrętną osią" - nie jest ich wiele, ale mają duże, równe koła ustawione jedne za drugimi, a mimo to są skrętne (blokowanie skrętnej osi w kierownicy - bardzo wygodne). tu chyba któluje mutsy urban rider, ktrego cena nie jest najniższa, gondola chyba nie jest za wielka http://www.sklep-tosia.pl/mutsy-urban-rider-next_p706 , spacerówka podobno nie za szeroka, ale znam dziewczny któe w nim woziły dzieci spokojnie do 2rż, więc pewnie się da. a ten system skrętnej osi łączy dla Ciebie najważniejsze opcje, czyli wózek na trudne podłoża, ale z możliwością skrętności.
są też inne wózki ze skrętną osią, wyszukałam na szybko, ale nie mam o nich żadnej opinii i bladego pojęcia. ale są - wrzucam linki:
http://www.bobowozki.com.pl/product_...oducts_id=1960
http://www.bobowozki.com.pl/product_...oducts_id=2235
http://www.bobowozki.com.pl/product_...d=1994&osCsid=


szczerze mówiąc, gdybym była na Twoim miejscu i miałabym mogłabym wyskrobać kilka stów więcej na wózek, niż przeciętna, to chyba mimo wszystko celowałabym w urban ridera. bo komfort i skrętności (nie trzeba podbijać!) i terenowości wózka jest ogromny. na warunki typowo miejskie nie jest to potrzebne, ale jak się sporo jeździ w warunkach trudnych - to może warto?


ufff! napisałam chyba wszystko co mi sie w głowie kłębiło w tym temacie

[~Olya~]

zapalenie wychodzi po wynikach moczu... ja teraz badania musze robić co dwa tygodnie.
na leki wydałam już prawie 200 zł
mała poprawa jest, ale jeszcze trzeba leczyć.

niestety z przeprowadzką najprawdopodobniej nie zdążymy. czeka nas remont, a jego nie zaczniemy póki rodzice TŻta nie przeprowadzą się do nowego domu i nie zwolnią nam obecnego.
Wszystko byłoby ok, ale wczoraj wyszło, że robotnicy spartaczyli ściany i trzeba wszytsko poprawiać!
do tego wydaje mi się, że mojej tesciowej się zbytnio nie śpieszy... bo jeszcze nie uprzatnęla ani jednego pokoju - a przeciez chcieliśmy już zacząć coś robić !
więc zostaniemy z maleństwem na starych śmieciach póki co... najpierw skręcanie łózeczka i ogarnianie jakiegoś kącika tutaj w mieszkaniu... później to wszytsko od nowa w domu...

[melleczka]

Napisane przez silesianna

możesz też rozważyć wózki z tzw "skrętną osią" - nie jest ich wiele, ale mają duże, równe koła ustawione jedne za drugimi, a mimo to są skrętne (blokowanie skrętnej osi w kierownicy - bardzo wygodne). tu chyba któluje mutsy urban rider, ktrego cena nie jest najniższa, gondola chyba nie jest za wielka http://www.sklep-tosia.pl/mutsy-urban-rider-next_p706 , spacerówka podobno nie za szeroka, ale znam dziewczny któe w nim woziły dzieci spokojnie do 2rż, więc pewnie się da. a ten system skrętnej osi łączy dla Ciebie najważniejsze opcje, czyli wózek na trudne podłoża, ale z możliwością skrętności.
są też inne wózki ze skrętną osią, wyszukałam na szybko, ale nie mam o nich żadnej opinii i bladego pojęcia. ale są - wrzucam linki:
http://www.bobowozki.com.pl/product_...oducts_id=1960
http://www.bobowozki.com.pl/product_...oducts_id=2235
http://www.bobowozki.com.pl/product_...d=1994&osCsid=


szczerze mówiąc, gdybym była na Twoim miejscu i miałabym mogłabym wyskrobać kilka stów więcej na wózek, niż przeciętna, to chyba mimo wszystko celowałabym w urban ridera. bo komfort i skrętności (nie trzeba podbijać!) i terenowości wózka jest ogromny. na warunki typowo miejskie nie jest to potrzebne, ale jak się sporo jeździ w warunkach trudnych - to może warto?


ufff! napisałam chyba wszystko co mi sie w głowie kłębiło w tym temacie

Też go rozważałam, ale ponoć ma słabą amortyzację

[begie13]

O matko i już 3 strony w nowym wątku??? ale pędzicie, nie zdążyłam odpowiedzieć na to co zacytowałam w poprzednim

Coś było o seksie po porodzie, ja jako póki co jedyna chyba muszę powiedzieć, że jest gorzej... nic mnie nie boli ale przyjemność też jest duuuużo mniejsza i nie wiem co z tym począć

martha współczuję takich wyników z glukozy, lekarzak na pewno da stosownie zalecenia, nie martw się na zapas
swoją drogą ciekawe jak u mnie z wynikami...

Gratuluje udanych wizyt i trzymam za wizytujące wkrótce, ja idę jutro.

Miłego dzionka

[Keithlyn]

Zupka ogranięta, mieszkanie w sumie też jeszcze siebie ogranąć...

Just ana- ja będe 2 razy prać rzeczy z lumpa piore zawsze jak przynoszę do domu, a drugi raz mam zamiar koło września/ października
Jutro chyba się wybiorę do sh dawno nie byłam, to jest już uzależnienie

[aleksandrettaa]

Napisane przez silesianna

Matko ale Wy piszecie!

Właśnie o Tobie myślałam. Z tego co pamiętam masz upatrzony fotelik z 5 w testach bezpieczeństwa i montowany na pasach. Możesz mi przypomnieć jaki to model? Tż mnie ostatnio uświadomił, że nasz staruszek nie będzie współpracował z bazą i musimy mieć na pasy fotelik.

[fiorella22]

Jak ja robilam krzywa to mi powiedzieli w laboratorium, ze mam 14 godz. przed jedzeniem nie jeść.

Anuszka, dzięki zaraz oblukam jeszcze raz.


Czekoladko chyba przeoczylas mój post jeszcze w starym wątku wiec pozwole sobie go skopiować


I ja mam problem z wózkami

Czekoladko na all lukalam wózek, który Ty mialas dla Werki http://allegro.pl/wozek-tako-jumper-...492511481.html
To ten? Muszę przyznać ze cenę ma atrakcyjna
Jednak ma on stelaż metalowy - z Twojego doswiadczenia jest on bardzo ciężki?
I fotelik... Jak go oceniasz? Bo my trochę jezdzimy w dosyć długie trasy. Jest on bezpieczny? Bo wczesniej jednak chciałam wózek 2w1 i fotelik dokupić.
Ogólnie wózek mi się podoba i kolory mną fajne.

[silesianna]

Napisane przez Keithlyn

W takim tempie to nabijemy z 8 części zanim wszystkie urodzą

dokładnie!
swoją drogą to dzięki Keithlyn za pomysł z lewatywą, dorzuciłam sobie do listy zakupów w gemini przy tym porodzie na pewno sobie nie odmówię tej przyjemności

Napisane przez esti87

spodziewam sie jutro gosci wiec musze upichcic jakis torcik..macie jakies pomysly?

PAVLOVA http://www.mojewypieki.com/przepis/biala-pavlova
ta tarta też jest boska http://www.mojewypieki.com/przepis/tarta-z-malinami
a w ogóle to czego byś nie zrobiła, jeśłi będzie pochodzić z moichwypieków.pl to będzie boskie

Napisane przez manieczka1

Esti oj nie, z torcikami to nie pomogę
Przyszedł kocyk minky. Jest super i cieszę się, że wybrałam z tym wypelnieniem, bo niektóre nie mają wcale. Zaraz mogę Wam wkleić link do sprzedawcy.

.

ładny!

ja dziś wieczorem zamawiam minky, ale same materiały. jak przyjdą to pędem do "mojego" sklepu po bawełny i będę szyc póki się mieszczę przy maszynie mam już kilka pomysłów na minkowe zabawki, jak mi powychodzą to może otworzę seryjną produkcję?

Napisane przez martha330

Odebralam wyniki glukozy i jestem zalamana...
1). 89 mg/dl
2). 145 mg/dl
3). 200 mg/dl po dwoch godzinach

:-( co teraz?

na pewno do gina, być może, że do diabetologa, no i węgle ograiczyć... nie wygląda to najlepiej, ale na pewno da się z tym coś zrobić! trzymaj się

Napisane przez Justana1984

Paulina119 mój małż ma minus to tez mamy konflikt? i

tylko kobiety z Rh- mają "szanse" na konflikt Rh, dokłądnie chodzi o zestawienie kobieta rh-, facet rh+. jak jest inna konfiguracja to szans na ten konflikt nie ma
niektórzy ginowe podobno zalecają badanie przeciwciał na wszelki wypadek, jeśłi nie ma oryginalnego dokumentu, potwierdzajacego grupę krwi. bo jeżeli jest to wpis tylko z ksiażeczki zdrowia dziecka, gdzie badanie było z krwi pępowinowej, to grupa może byc fałszywa (mogła wyjść grupa matki). tyle się dowiedziałam
oczywiście są też inne konflikty, np. konflikt w grupach głównych, konflikt płytkowy itd... i na nie też się robi badania, ale nie mam pojęcia w jakich okolicznościach. tzn na płytkowy to się robi teraz bo jest projekt otwarty i sprawa nagłośniona. ale jeszczez rok czy 2 lata temu sie nie robiło.

Napisane przez czekoladka21

musze kupic posciel do sypialni , szukam na all wzorow, mam duza koldre 200x220 wiec ciezej znalezc cos fajnego.....
i dywanik chce tez taki nie za duzy

dołączę się do fanek andropolu

Napisane przez ~Olya~

zapalenie wychodzi po wynikach moczu... ja teraz badania musze robić co dwa tygodnie.
na leki wydałam już prawie 200 zł
mała poprawa jest, ale jeszcze trzeba leczyć.
.

współczuję, niech się wreszcie to wyleczy!

Napisane przez melleczka

Też go rozważałam, ale ponoć ma słabą amortyzację

a to ciekawostka. nie słyszałam o tym ??? te koleżanki, które go miały, nie narzekały ani trochę.
na pewno stopień amortyzacji moża regulować stopniem napompowania kół, tzn jak się je napompuje na sztywno to amortyzacja zawsze będzie słaba, najlepsze efekty amortyzacji się uzyskuje, jak koła są lekko niedopompowane... bo wtedy naprężenia się mają jak "rozchodzić".




jesczze powiem, że od tygodnia jestem szczęśliwą posiadaczką butelki bobble i jestem jej niesamowitą fanką
genialna jest

[czekoladka21]

Napisane przez ~Olya~

zapalenie wychodzi po wynikach moczu... ja teraz badania musze robić co dwa tygodnie.
na leki wydałam już prawie 200 zł
mała poprawa jest, ale jeszcze trzeba leczyć.

niestety z przeprowadzką najprawdopodobniej nie zdążymy. czeka nas remont, a jego nie zaczniemy póki rodzice TŻta nie przeprowadzą się do nowego domu i nie zwolnią nam obecnego.
Wszystko byłoby ok, ale wczoraj wyszło, że robotnicy spartaczyli ściany i trzeba wszytsko poprawiać!
do tego wydaje mi się, że mojej tesciowej się zbytnio nie śpieszy... bo jeszcze nie uprzatnęla ani jednego pokoju - a przeciez chcieliśmy już zacząć coś robić !
więc zostaniemy z maleństwem na starych śmieciach póki co... najpierw skręcanie łózeczka i ogarnianie jakiegoś kącika tutaj w mieszkaniu... później to wszytsko od nowa w domu...

aa teraz rozumiem, moze pogadaj z tesciowa albo twoj maz niech z nia pogada

Napisane przez fiorella22

Jak ja robilam krzywa to mi powiedzieli w laboratorium, ze mam 14 godz. przed jedzeniem nie jeść.

Anuszka, dzięki zaraz oblukam jeszcze raz.


Czekoladko chyba przeoczylas mój post jeszcze w starym wątku wiec pozwole sobie go skopiować


I ja mam problem z wózkami

Czekoladko na all lukalam wózek, który Ty mialas dla Werki http://allegro.pl/wozek-tako-jumper-...492511481.html
To ten? Muszę przyznać ze cenę ma atrakcyjna
Jednak ma on stelaż metalowy - z Twojego doswiadczenia jest on bardzo ciężki?
I fotelik... Jak go oceniasz? Bo my trochę jezdzimy w dosyć długie trasy. Jest on bezpieczny? Bo wczesniej jednak chciałam wózek 2w1 i fotelik dokupić.
Ogólnie wózek mi się podoba i kolory mną fajne.

sam wozek ekstra, powstala nowa wersja lzejsza na aluminiowym stelazu
i z plastikowa misa w gondoli(wiekszosc wozkow juz ma takie gondole)
http://www.tako.net.pl/index.php?opt...category_id=38
mialam zestaw z fotelikiem ale w porownaniu z maxi cosi zalatuje chinszczyzna, chociaz wiadomo ze jakies atesty musi miec skoro jest dopuszczony do sprzedazy

Napisane przez silesianna

jesczze powiem, że od tygodnia jestem szczęśliwą posiadaczką butelki bobble i jestem jej niesamowitą fanką
genialna jest

gdzie kupilas??


szukalam, szukalam i znalazlam moje badania z przed 5 lat i grupe krwi tez takze nie musze robic na nowo

[Justana1984]

Napisane przez czekoladka21

dam znac
tez mialam sloneczniki na slubie

super
hehe a to się fajnie poskładało ja wielbię słoneczniki nieziemsko marzyła mi się sesja ślubna w słonecznikach ale nie wiedziałam gdzie takie znajdę, teraz jak juz jesteśmy po zdjęciach rok czasu to kilka polan żeśmy znaleźli i to nie jakoś daleko od nas;(

Napisane przez ~Olya~

wczoraj się wkurzyłam... a raczej okropnie przykro mi się zrobiło... bo przeorowadzka czeka nas najprawdopodobniej z miesięcznym maleństwem... nie mam pojęcia jak to ogarnę TŻ powiedział, że stanie na wysokości zadania i ani ja ani dziecko tego nie odczujemy.. ale tak się przeciez nie da
a kiedy pakowanie?
a rozpakowywanie?
mycie?
sprzątanie po remoncie?
do tego ogarnięcie pracy?
ehhhh przeraża mnie to

dacie radę pocieszę Cię ja robiłam przeprowadzkę na szybko na 3 dni przed slubem gdzie tez sobie tego nie wyobrażałam zdaj się na Tż jakos to będzie!

Napisane przez silesianna

tylko kobiety z Rh- mają "szanse" na konflikt Rh, dokłądnie chodzi o zestawienie kobieta rh-, facet rh+. jak jest inna konfiguracja to szans na ten konflikt nie ma
niektórzy ginowe podobno zalecają badanie przeciwciał na wszelki wypadek, jeśłi nie ma oryginalnego dokumentu, potwierdzajacego grupę krwi. bo jeżeli jest to wpis tylko z ksiażeczki zdrowia dziecka, gdzie badanie było z krwi pępowinowej, to grupa może byc fałszywa (mogła wyjść grupa matki). tyle się dowiedziałam
oczywiście są też inne konflikty, np. konflikt w grupach głównych, konflikt płytkowy itd... i na nie też się robi badania, ale nie mam pojęcia w jakich okolicznościach. tzn na płytkowy to się robi teraz bo jest projekt otwarty i sprawa nagłośniona. ale jeszczez rok czy 2 lata temu sie nie robiło.

dziękuję za kolejne wyjaśnienie:0 Ja miałam robiona grupę krwi teraz no ale skoro dostałam skierowanie to pójdę, co mi szkodzi