Monsieur... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-08-30, 18:35   #61
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 536
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
po 1 wątek rzeczywiście nie był najlepszym pomysłem a to dlatego, że nie podoba Ci się, że w sumie chyba nikt nie podziela Twojego zachwytu tym czlowiekiem. Co wymownie tłumaczysz nieznaniem pana przez resztę. Logiczne przecież.
2. jesteś zabujana więc totalnie nieobiektywna. Do tego egzaltowana więc prawdopodobnie mało dojrzała. Wizażanki wrózkami nie są, za to w przeciwienstwie do Ciebie mogą podejść do sytuacji zupełnie na chlodno.
3. w tym co piszesz można znaleźć zaprzeczenia.
Pan pomógl Ci coś wydrukować, pan uwielbia mejle, w innym miejscu wysnuwasz pogląd, że chyba nie ogarnia technicznych spraw. pkt z drukarką i mejlami świadczą, że ogarnia bdb.
Albo to: pan właściwie nie był zainteresowany za bardzo Polską. Rozkręcić biznes, wrócić do Francji. Ale: pan zamierza kupić mieszkanie w Polsce.
4. nieposiadanie fejsbuka to zwykła maniera. Nie rozumiem gadania że chciałby załozyć sobie konto bo jest tego ciekawy. fejsbuk istnieje od 2004r., a w 2010 był o nim film. W dobie szybko rozwijającej się technologii to naprawdę masa czasu by zainteresować się czymś co jest ciekawe. Nie mówiąc o tym, że za kolejne 2 lata fejsbuk może zostać zastąpiony czymś innym, już zresztą są inne portale.
5. Nie rób z niego kogoś z jakiejś innej epoki bo facet ma 40lat a komputery w powszechnym użytku są od co najmniej 15 lat.
6. to co Ty nazywasz trzymaniem pana na dystans, te scenki o zimie czy języku, to zwykła kokieteria i wyrywanie faceta na bycie niedostepną. Oboje wlaśnie praktykujecie podryw - Ty się lansujesz na trudną do zdobycia (choć ''zaszczytem byloby dla Ciebie mieć go choćby tylko w gronie znajomych''...), że niby będzie musiał solidnie nadrapać paznokietkami zanim wlezie na Twoja szklaną górkę, on z kolei serwuje Ci zwykłą męską ściemę żeby Cię zaliczyć. ''czy zdajesz sobie sprawę, jak niesamowitą kobietą jesteś?'' ''muszę nauczyć się polskiego''? serio? Mnie by zaimponowalo, gdyby faktycznie zaczął się uczyć.
7. to, że milczał na urlopie to jak najbardziej nic złego, bo w końcu nie jesteś jego dziewczyną, a tylko dziewczyną, z ktorą się parę razy spotkal.


Generalnie byłabym bardzo sceptycznie nastawiona do 4o-letniego faceta, który wprawdzie 5 lat był w związku z dziewczyna, ale się rzadko widywali. No żart, który wg mnie najlepiej oddaje jego rzeczywisty stosunek do kobiet. przygody są fajne, trwałe relacje są be.
A moze Salalina po prostu woli przekonac sie na wlasnej skorze jak to bedzie wygladalo? Podobno nic nie uczy tak jak wlasne doswiadczenie

W innym wypadku tj. uznajac watpliwosci wiekszosci Wiazazanek - Salalina musialaby podjac jakies dzialania m.in o wycofywaniu sie czy ograniczeniu kontaktu na ktore nie ma w tym momencie najmniejszej ochoty , bo polozylyby kres atmosferze przez nich wytworzonej
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 18:38   #62
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
Dot.: Monsieur...

Ale może też wziąć sprawę bardziej na chlodno i spojrzeć trzezwiejszym okiem. Nijt tu nic nie napisał o wycofaniu się. A jakby wolała przekonac się o wszystkim sama i nie uznawala wątpliwości wizazanek to by wątek w ogóle nie powstał.
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 18:57   #63
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 536
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez harleyka Pokaż wiadomość
Ale może też wziąć sprawę bardziej na chlodno i spojrzeć trzezwiejszym okiem. Nijt tu nic nie napisał o wycofaniu się. A jakby wolała przekonac się o wszystkim sama i nie uznawala wątpliwości wizazanek to by wątek w ogóle nie powstał.
Oczywiscie ja tez jestem za trzezwiejszym podejsciem do sprawy, ale ostatni post Salaliny o tym, ze zle zrobila zakladajac ten watek utwierdzil mnie w przekonaniu, ze ona watpliwosci Wizazanek nie chce za bardzo na ten czas brac pod uwage Szukajac dalszych tlumaczen i wyjasnien na jego zachowanie

No, ale doswiadczenia tez sa cenne
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-10, 17:13   #64
Salalina
Rozeznanie
 
Avatar Salalina
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
Dot.: Monsieur...

Monsieur wrócił. Właśnie się jakaś godzinę temu zameldowal SMSem. Pyta jak moje zlecenie w Warszawie wypadło. I caluje. Czyli coś tam jeszcze kojarzy. Odpisałam, ale milczy. Może śpi? E nie, na pewno olewa...
W każdym razie wracam do gry...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Keep movin!
Salalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-10, 18:44   #65
vanniaa
Zadomowienie
 
Avatar vanniaa
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: srodziemnomorskie
Wiadomości: 1 351
Dot.: Monsieur...

Fajnie, chetnie sie dowiem co dalej

i jeszcze tylko: Ja: Bo dla mnie bardzo ważne jest życie w przestrzeni mojego języka narodowego, swobodna komunikacja na poziomie aluzji słownych, możliwość czytania literatury kraju w którym żyję itd. Ten komfort daje native language.

Niekoniecznie
vanniaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 12:18   #66
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Monsieur...

Fajnie się czyta ten wątek.
Chciałabym mieć tyle naiwności i wiary w ludzi, jak autorka. Kobieto przecież Ty go w ogóle nie znasz. Zabujałaś się w swoich marzeniach. Owszem nie neguję tego, że facet sprawia wrażenia rycerza na białym koniu, o nienagannych manierach i romantycznym usposobieniu, ale to chyba bardziej zasługa Twojej romantycznej duszy. Ty chcesz, żeby on taki był. Dziewczyny mają rację i dlatego nie będę się powtarzała ( Hultaj brawo ). Dopiszę tylko, że przystojny facet, którego jak twierdzisz nie jesteś godna, lubi na pewno seks i z kimś przez te wszystkie lata go uprawiał. Nawet gdy 5- letnia narzeczona była daleko. To jest dojrzały facet, on takie naiwne panienki zjada na śniadanie. Napiszę jeszcze raz: nie znasz go, ale wkręcona jesteś już ostro.
Olewa, czy nie olewa jakoś stęskniony nie wpadł w Twoje ramiona. Więcej realizmu, żeby cierpienia było mniej.
Wątek schematyczny.
1. coś mi przeszkadza = zakładam wątek
2. złe rady, a przynajmniej nie takie, jakie bym chciała przeczytać.
3. obrona misia
4. złe Wizażanki, nie na widzę ich
5. foch
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.

Edytowane przez Karena 73
Czas edycji: 2014-09-11 o 12:20
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 14:13   #67
Salalina
Rozeznanie
 
Avatar Salalina
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
Dot.: Monsieur...

Przyjmuje te argumenty wizazanek, które wydają mi się prawdopodobne, to chyba jasne. Przyjmowanie wszystkich byłoby absurdem.
Schematycznie to Ty interpretujesz ten wątek. Np. Twierdząc, że jestem "zabujana na maksa" czy coś takiego.
Jestem kobietą przed trzydziestka, wierz mi, że w tym wieku człowiek nie wkreca się tak szybko emocjonalnie w stosunki miedzyludzkie.
Postów Hultaja nie komentuje nawet, bo odnoszę wrażenie, że mamy kompletnie inną wrażliwość. Jeśli ona w ten sposób interpretuje rzeczywistość - jej prawo, ale raczej się nie dogadamy. Nie ma dialogu tam, gdzie podstawowe pojęcia są inaczej rozumiane.

Steskniony nie wpadł w moje ramiona. Hmmm. Tu wychodzi wyraźnie brak rozumienia sytuacji przez Ciebie.
Jesteśmy dwójką niezależnych osób, które nie żyją na tym świecie od wczoraj. Kazde ma swoje życie i swoje mocne nawyki i przyzwyczajenia. Jesteśmy trochę zaskoczeni spotkaniem się w życiu. Jest w tym jakaś niezrecznosc i speszenie. Nie wiemy, dokąd to zmierza. Ja nigdy nie chciałam się wiązać z obcokrajowcem. Do tego ta różnica wieku. Piękny czar początku rodzi we mnie nadzieję, że może to jeden z tych nieprawdopodobnych scenariuszy, o których się czasem słyszy. Ale to tylko domniemanie, cień nadziei, a dla cieni nie rzuca się wszystkiego i nie wskakuje na pewniaka w przepaść. Wątpliwości mam masę. Piszemy ze sobą od wczoraj, w zasadzie boje się spotkania. Gdy go nie było trochę już o wszystkim 'zapomnialam', nie wiem zatem, czego w tym momencie sama chcę. Zobaczymy. Właśnie napisał, że mam dar do rozsmieszania go. No właśnie. Fajnie się przebywa, pisze. Naprawdę nie wykluczam, że pozostaniemy na 'rozsmieszaniu'.
I tak. Ufam ludziom. W 9 przypadkach na 10 się nie zawodze. A ten jeden da się odchorowac, jeśli nagrodą jest dobra energia z tych 9.
Osoby typu 'ludziom nie należy ufać' czy 'umiesz liczyć, licz na siebie' z zasady nie zrozumieją mojego podejścia i nazwą mnie naiwniakiem. Ich prawo. Rozumiem to.

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app
__________________
Keep movin!

Edytowane przez Salalina
Czas edycji: 2014-09-11 o 14:29
Salalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-09-11, 14:56   #68
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: Monsieur...

No tak, przyjechał, sms-em się zameldował... Zainteresowany mężczyzna raczej dzwoni. Mówi: "Jestem, tęskniłem, chciałem usłyszeć twój głos, kiedy się spotkamy?"
Obawiam się, że raczej będziesz jego polską przyjaciółeczką, kimś, kogo można adorować, z kim fajnie spędzi się czas, porozmawia, ale chyba nic więcej.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 15:04   #69
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Przyjmuje te argumenty wizazanek, które wydają mi się prawdopodobne, to chyba jasne. Przyjmowanie wszystkich byłoby absurdem.
Schematycznie to Ty interpretujesz ten wątek. Np. Twierdząc, że jestem "zabujana na maksa" czy coś takiego.
Jestem kobietą przed trzydziestka, wierz mi, że w tym wieku człowiek nie wkreca się tak szybko emocjonalnie w stosunki miedzyludzkie.
Postów Hultaja nie komentuje nawet, bo odnoszę wrażenie, że mamy kompletnie inną wrażliwość. Jeśli ona w ten sposób interpretuje rzeczywistość - jej prawo, ale raczej się nie dogadamy. Nie ma dialogu tam, gdzie podstawowe pojęcia są inaczej rozumiane.

Steskniony nie wpadł w moje ramiona. Hmmm. Tu wychodzi wyraźnie brak rozumienia sytuacji przez Ciebie.
Jesteśmy dwójką niezależnych osób, które nie żyją na tym świecie od wczoraj. Kazde ma swoje życie i swoje mocne nawyki i przyzwyczajenia. Jesteśmy trochę zaskoczeni spotkaniem się w życiu. Jest w tym jakaś niezrecznosc i speszenie. Nie wiemy, dokąd to zmierza. Ja nigdy nie chciałam się wiązać z obcokrajowcem. Do tego ta różnica wieku. Piękny czar początku rodzi we mnie nadzieję, że może to jeden z tych nieprawdopodobnych scenariuszy, o których się czasem słyszy. Ale to tylko domniemanie, cień nadziei, a dla cieni nie rzuca się wszystkiego i nie wskakuje na pewniaka w przepaść. Wątpliwości mam masę. Piszemy ze sobą od wczoraj, w zasadzie boje się spotkania. Gdy go nie było trochę już o wszystkim 'zapomnialam', nie wiem zatem, czego w tym momencie sama chcę. Zobaczymy. Właśnie napisał, że mam dar do rozsmieszania go. No właśnie. Fajnie się przebywa, pisze. Naprawdę nie wykluczam, że pozostaniemy na 'rozsmieszaniu'.
I tak. Ufam ludziom. W 9 przypadkach na 10 się nie zawodze. A ten jeden da się odchorowac, jeśli nagrodą jest dobra energia z tych 9.
Osoby typu 'ludziom nie należy ufać' czy 'umiesz liczyć, licz na siebie' z zasady nie zrozumieją mojego podejścia i nazwą mnie naiwniakiem. Ich prawo. Rozumiem to.

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app
czy Ty nie widzisz swojej egzaltacji i grafomaństwa?
Jak z podrzędnego harlequina.
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 15:16   #70
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Przyjmuje te argumenty wizazanek, które wydają mi się prawdopodobne, to chyba jasne. Przyjmowanie wszystkich byłoby absurdem.
Schematycznie to Ty interpretujesz ten wątek. Np. Twierdząc, że jestem "zabujana na maksa" czy coś takiego.
Jestem kobietą przed trzydziestka, wierz mi, że w tym wieku człowiek nie wkreca się tak szybko emocjonalnie w stosunki miedzyludzkie.
Postów Hultaja nie komentuje nawet, bo odnoszę wrażenie, że mamy kompletnie inną wrażliwość. Jeśli ona w ten sposób interpretuje rzeczywistość - jej prawo, ale raczej się nie dogadamy. Nie ma dialogu tam, gdzie podstawowe pojęcia są inaczej rozumiane.

Steskniony nie wpadł w moje ramiona. Hmmm. Tu wychodzi wyraźnie brak rozumienia sytuacji przez Ciebie.
Jesteśmy dwójką niezależnych osób, które nie żyją na tym świecie od wczoraj. Kazde ma swoje życie i swoje mocne nawyki i przyzwyczajenia. Jesteśmy trochę zaskoczeni spotkaniem się w życiu. Jest w tym jakaś niezrecznosc i speszenie. Nie wiemy, dokąd to zmierza. Ja nigdy nie chciałam się wiązać z obcokrajowcem. Do tego ta różnica wieku. Piękny czar początku rodzi we mnie nadzieję, że może to jeden z tych nieprawdopodobnych scenariuszy, o których się czasem słyszy. Ale to tylko domniemanie, cień nadziei, a dla cieni nie rzuca się wszystkiego i nie wskakuje na pewniaka w przepaść. Wątpliwości mam masę. Piszemy ze sobą od wczoraj, w zasadzie boje się spotkania. Gdy go nie było trochę już o wszystkim 'zapomnialam', nie wiem zatem, czego w tym momencie sama chcę. Zobaczymy. Właśnie napisał, że mam dar do rozsmieszania go. No właśnie. Fajnie się przebywa, pisze. Naprawdę nie wykluczam, że pozostaniemy na 'rozsmieszaniu'.
I tak. Ufam ludziom. W 9 przypadkach na 10 się nie zawodze. A ten jeden da się odchorowac, jeśli nagrodą jest dobra energia z tych 9.
Osoby typu 'ludziom nie należy ufać' czy 'umiesz liczyć, licz na siebie' z zasady nie zrozumieją mojego podejścia i nazwą mnie naiwniakiem. Ich prawo. Rozumiem to.

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app


Uważam że Hultaj miała dużo racji w tym co napisała, tylko problem w tym że Ty lubisz bujać w obłokach i najbardziej fascynuje Cię w nim to co jest zwykłą pozą na podryw, a nie człowiek z krwi i kości.
Jeżeli facet szukałby czegoś naprawdę poważnego, to w wieku 40 lat miałby kogoś na stałe, albo chociaż małżeństwo za sobą.
Ten facet kojarzy mi się z takim kolorowym, wolnym ptakiem, człowiekiem, która dostarczy Ci tyle emocji i przeżyć co żaden inny facet. Ale wyobrażasz sobie tego samego faceta uwiązanego do jednego miejsca i mieszającego w kapciach kaszkę dla dziecka? taki ptaszek zamknięty w klatce pewnie straciłby swoje wszystkie piękne barwy. Co do tej Twojej egzaltacji to dziewczyny mają rację, czyta się to jak wywody młodej Ani z Zielonego Wzgórza.

Edytowane przez emma8
Czas edycji: 2014-09-11 o 15:18
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 15:26   #71
Salalina
Rozeznanie
 
Avatar Salalina
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
Dot.: Monsieur...

Ale ja właśnie wiem, że nie szuka nikogo na stałe. To jest główny temat tutaj. Nie szuka. Spotkał mnie i sam jest tym zaskoczony. I szuka kontaktu i dziwi się, że spędzanie czasu ze mną sprawia mu tyle przyjemności. Oboje się boimy pewnie. Pewnie myślimy czasem 'po co się w to pakować, dobrze jest tak jak jest'. I teraz moje pytanie - czy to ma sens? Czy to może się udać?



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Keep movin!

Edytowane przez Salalina
Czas edycji: 2014-09-11 o 15:27
Salalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-11, 15:30   #72
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Ale ja właśnie wiem, że nie szuka nikogo na stałe. To jest główny temat tutaj. Nie szuka. Spotkał mnie i sam jest tym zaskoczony. I szuka kontaktu i dziwi się, że spędzanie czasu ze mną sprawia mu tyle przyjemności. Oboje się boimy pewnie. Pewnie myślimy czasem 'po co się w to pakować, dobrze jest tak jak jest'. I teraz moje pytanie - czy to ma sens? Czy to może się udać?



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
tiaaaa - szuka kontaktu, o ile nie jest na urlopie/wyjezdzie i nie ma ciekawszych rzeczy niż Ty.

ale CO ma się niby udać?
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 15:40   #73
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość

ale CO ma się niby udać?
Myślę, że "udomowienie" Monsieur.
To się nie uda. Chyba, że on sam uzna, że czas gdzieś zapuścić korzenie z kobietą u boku. Ale jeszcze nie teraz.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 15:41   #74
Salalina
Rozeznanie
 
Avatar Salalina
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
Dot.: Monsieur...

Czyli nie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Keep movin!
Salalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 15:58   #75
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Czyli nie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Autorko ja wiem że każdy z nas ma takie poczucie wyjątkowości, bycia jedynym w swoim rodzaju. Ale autorko, zastanów się. Facet jest niesamowicie otwartym, pozytywnym, energicznym i inteligentnym człowiekiem. Na dodatek jest przystojny i bogaty, a wokół siebie roztacza aurę tajemniczości i wyjątkowości. Facet podróżuje, spotyka mnóstwo kobiet, nie ma najmniejszych problemów z nawiązywaniem kontaktów, wręcz przeciwnie. Jest ciepły, uroczy, wyjątkowy. To teraz wyobraź sobie ile pięknych kobiet szalało na punkcie pana Monsieur i pewnie marzeniem każdej z nich było udomowienie go.
A pan Monsieur nie jest idiotą i pewnie doskonale zdaje sobie sprawę z tego jak jego osoba działa na kobiety. A po drodze pewnie spotkał niejedną młodą, piękną i mądrą dziewczynę z którą miał romans ale żadnej do tej pory nie udało się zaciągnąć go do ołtarza.
Autorko kobiety szaleją za takimi nietypowymi mężczyznami. Straciłaś głowę ale wróć na ziemię jeżeli nie chcesz żeby facet złamał Ci serce. A to że z nowej znajomości kroi się nowy romans to pewnie dla niego nie jest najmniejszym zaskoczeniem.

Edytowane przez emma8
Czas edycji: 2014-09-11 o 16:03
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 16:06   #76
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Monsieur...

Ja obstawiam, ze to raczej Cierpienia Mlodego Wertera albo Podroz Miedzyplanetarna Twaina.

A powaznie to 3 randki na krzyz, wymieniliscie sie kilkoma smsami a tu pytanie do czego to zmierza. Na moje oko to do 4 randki. Czemu sie macie nie spotkac i nie rozumiem o co obawy. Radzilabym neutralne miejsce w centrum miasta jakas popularna kawiarnie moze spacer po starowce, jak chce jesc kolacje to niech zaprosi do restauracji, nie musicie chodzic do niego i jesc jego spaghethi. Bo to wyglada faktycznie jakbys akceptowala zaproszenie na wspolny posilek plus "cos".

Envoyé depuis mon GT-S5839i avec Tapatalk
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 16:08   #77
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Monsieur...

Zgadzam się z emmą8 w dużej mierze

Niemniej jednak moim zdaniem trochę się zapędzacie z tymi oskarżeniami, jakim to on jest małym oszustem, a ona egzaltowaną paniusią. To, że dziewczyna jest bardziej nieco romantyczna, wrażliwa i ma tendencję do bujania w obłokach, nie czyni jej jeszcze egzaltowaną. A wręcz wyaje mi się niestosowne zabijać w człowieku takie fajne dziecko, marzyciela, może trochę przy tym naiwniaka

A co do samego 'Monsieur'. Nie każdy chce żyć jak wszyscy, nie każdemu odpowiada praca od 8 do 15 a potem wieczór z żoną i dziećmi. I nie ma w tym absolutnie nic złego. Nie trzeba na nim zaraz wieszać psów. Ja bym obstawiała, że da się takiego 'usidlić', pytanie tylko po co? Nigdy nie będzie szczęśliwy, w pełni oddany, zawsze będzie go gdzieś ciągnąć. I pewnie w końcu odejdzie.
Znam jednego podróżnika i szczerze, raczej nie bzyka na każdym kontynencie, ale na partnera to bym go nie wzięła mimo wszystko.
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 17:02   #78
Konwalia11
Zadomowienie
 
Avatar Konwalia11
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
Dot.: Monsieur...

Ja bym po prostu byla i rozwazna i romantyczna. No moze jednak z przewaga tej rozwaznej .
Nie jestem za nadinterpretacja ani w jedna ani w druga strone. Ani ze cham/bawidamek, ani ze swiety.
Radze przeczekac, mysle ze wtedy sie okaze co i jak. No i przede wszystkim - zwracac uwage na czyny a nie na piekne slowa.
Tez mam meza obcokrajowca i na poczatku bylo sporo nieporozumien ze wzgledu na inna mentalnosc. Ludzie z Europy Zachodniej nie sa tak wylewni i uczuciowi jak Slowianie, nalezy o tym pamietac. Stad byc moze wynika ten brak telefonow. Pisze "byc moze", bo moze to byc zwykle... olewanie.
Okaze sie w praniu.
__________________


Be the change you want to see in the world!
Konwalia11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 19:12   #79
Salalina
Rozeznanie
 
Avatar Salalina
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
czy Ty nie widzisz swojej egzaltacji i grafomaństwa?
Jak z podrzędnego harlequina.
1) czy to konkurs literacki? Czy regulamin tego forum określa jakieś ograniczenia w tej kwestii, czy tylko chciałaś sobie ulżyć, zamieszczajac opinię, która niczego nie wnosi do tematu...?
2) dlaczego tracisz zatem swój czas na czytanie takich rzeczy?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
No tak, przyjechał, sms-em się zameldował... Zainteresowany mężczyzna raczej dzwoni. Mówi: "Jestem, tęskniłem, chciałem usłyszeć twój głos, kiedy się spotkamy?"
Obawiam się, że raczej będziesz jego polską przyjaciółeczką, kimś, kogo można adorować, z kim fajnie spędzi się czas, porozmawia, ale chyba nic więcej.
Nie rozmawialiśmy nigdy przez telefon dziwne co? Chore, gimbaza, niepoważne, nie tak się zachowują dorośli ludzie. Nie rozmawialiśmy. Piszemy maile lub smsy. Przepraszam...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Cytat:
Napisane przez Konwalia11 Pokaż wiadomość
Ja bym po prostu byla i rozwazna i romantyczna. No moze jednak z przewaga tej rozwaznej .
Nie jestem za nadinterpretacja ani w jedna ani w druga strone. Ani ze cham/bawidamek, ani ze swiety.
Radze przeczekac, mysle ze wtedy sie okaze co i jak. No i przede wszystkim - zwracac uwage na czyny a nie na piekne slowa.
Tez mam meza obcokrajowca i na poczatku bylo sporo nieporozumien ze wzgledu na inna mentalnosc. Ludzie z Europy Zachodniej nie sa tak wylewni i uczuciowi jak Slowianie, nalezy o tym pamietac. Stad byc moze wynika ten brak telefonow. Pisze "byc moze", bo moze to byc zwykle... olewanie.
Okaze sie w praniu.
Dziękuję za Twój post. Mam podobne odczucia. Z uwagą na końcu się zgadzam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Keep movin!
Salalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 19:13   #80
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Ludzie z Europy Zachodniej nie sa tak wylewni i uczuciowi jak Slowianie, nalezy o tym pamietac
akurat z opisu autorki wynikałoby, że ten pan z wylewnością nie ma najmniejszych problemów.
W końcu to niebanalny artysta świadomy swojej osoby co to nie boi się chodzić na bosaka.
---
Nie wiem, czy od razu inna wrażliwość. Nie jesteś 1szą ani ostatnią kobietą, która zdaje sobie sprawę z tego, że nie podrywa się faceta niezainteresowanego łatwymi zdobyczami podając mu się na tacy. To co wymieniłaś, to w stylu 'ach nie odpiszę, bo taka jestem zajęta', wygląda jak klasyczne gierki i doskonale o tym wiesz, po co tak robiłaś, i tyle.
Podobnie jak teksty, które pan Ci serwuje, są oklepane.
Cytat:
Pewnie myślimy czasem 'po co się w to pakować, dobrze jest tak jak jest'
Jak na taką uwrażliwioną i naiwną ponoć duszyczkę wydajesz się być dla odmiany bardzo pragmatyczna. Nie urażając nikogo, ale to nie brzmi jak wypowiedź młodej kobiety, której życie się dzieje, pędzi i przynosi ciekawe wrażenia czy tam powinno być pozytywnie kolorowe, nazwij tojak chcesz, tylko 60letniej emerytki, której się nic nie chce i ułożyła sobie życie jak wygodne cieplutkie bamboszki. Fajnie, że masz swoje ''mocne nawyki'', oboje macie; a tak serio to no weź.
I tu właśnie byłoby sedno, i to jedynie mogłam starać się spróbować przekazać i to samo Ci powiedziały inne tu osoby- 40letni facet doskonale wie, czego od życia oczekuje, a także, czego nie oczekuje.



Cytat:
I szuka kontaktu i dziwi się, że spędzanie czasu ze mną sprawia mu tyle przyjemności.
[swoją drogą to jak Ty mu się odwdzięczysz za ten nadmiar łaski ]
---
Czy się uda? Wiele wskazuje, że nie. Ale kto wie, może właśnie pisze się Twój osobisty harlekin, więc czemu miałabyś z tego rezygnować. Najwyżej pan złamie Ci serduszko (nie uda Ci się w nieskonczoność ''trzymać dystansu'' i nie zaangażować się emocjonalnie) albo będziesz parę lat w związku, w którym ''rzadko będziecie się widywać'' (być może jako osoba z mocnymi nawykami co to ponoć sama nie wie czego chce tego wlaśnie oczekujesz) i już.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2014-09-11 o 19:15
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 20:10   #81
Salalina
Rozeznanie
 
Avatar Salalina
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
Zgadzam się z emmą8 w dużej mierze

Niemniej jednak moim zdaniem trochę się zapędzacie z tymi oskarżeniami, jakim to on jest małym oszustem, a ona egzaltowaną paniusią. To, że dziewczyna jest bardziej nieco romantyczna, wrażliwa i ma tendencję do bujania w obłokach, nie czyni jej jeszcze egzaltowaną. A wręcz wyaje mi się niestosowne zabijać w człowieku takie fajne dziecko, marzyciela, może trochę przy tym naiwniaka

A co do samego 'Monsieur'. Nie każdy chce żyć jak wszyscy, nie każdemu odpowiada praca od 8 do 15 a potem wieczór z żoną i dziećmi. I nie ma w tym absolutnie nic złego. Nie trzeba na nim zaraz wieszać psów. Ja bym obstawiała, że da się takiego 'usidlić', pytanie tylko po co? Nigdy nie będzie szczęśliwy, w pełni oddany, zawsze będzie go gdzieś ciągnąć. I pewnie w końcu odejdzie.
Znam jednego podróżnika i szczerze, raczej nie bzyka na każdym kontynencie, ale na partnera to bym go nie wzięła mimo wszystko.
Dziękuję za rozsądny głos. Na takie 'orzeźwiające', ale empatyczne uwagi liczyłam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Bo to wyglada faktycznie jakbys akceptowala zaproszenie na wspolny posilek plus "cos".

Envoyé depuis mon GT-S5839i avec Tapatalk
Ale w zasadzie to w sumie akceptuje tez potencjalne 'cos'. Na obecnym etapie życia to w sumie nie jest dla mnie tak przełomowe wydarzenie, jak było kiedyś. Nawet chyba byłoby mi łatwiej postrzegać te znajomośc jako lekki romans, ale on właśnie swoim zaangażowaniem namieszal mi w głowie. Ktoś tu mądrze napisał, że facet w jego stylu pewnie nawet romans lubi oprawic sobie w emocjonalną otoczke. I to chciałabym rozstrzygnąć.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
Autorko ja wiem że każdy z nas ma takie poczucie wyjątkowości, bycia jedynym w swoim rodzaju.
Dokładnie tak sobie myślę, gdy jestem silna i mam dobry dzień.
Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
autorko, zastanów się. Facet jest niesamowicie otwartym, pozytywnym, energicznym i inteligentnym człowiekiem. Na dodatek jest przystojny i bogaty, a wokół siebie roztacza aurę tajemniczości i wyjątkowości. Facet podróżuje, spotyka mnóstwo kobiet, nie ma najmniejszych problemów z nawiązywaniem kontaktów, wręcz przeciwnie. Jest ciepły, uroczy, wyjątkowy. To teraz wyobraź sobie ile pięknych kobiet szalało na punkcie pana Monsieur i pewnie marzeniem każdej z nich było udomowienie go.
A pan Monsieur nie jest idiotą i pewnie doskonale zdaje sobie sprawę z tego jak jego osoba działa na kobiety. A po drodze pewnie spotkał niejedną młodą, piękną i mądrą dziewczynę z którą miał romans
Dokładnie tak sobie myślę, gdy jestem słaba i mam gorszy dzień.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Keep movin!
Salalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-12, 07:27   #82
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
1) czy to konkurs literacki? Czy regulamin tego forum określa jakieś ograniczenia w tej kwestii, czy tylko chciałaś sobie ulżyć, zamieszczajac opinię, która niczego nie wnosi do tematu...?
2) dlaczego tracisz zatem swój czas na czytanie takich rzeczy?

no jak Cię czytam, to tak właśnie myślę
no cóż kicz i egzaltacja nie są zbyt częste w pragmatycznym świecie, więc zawsze to jakaś miła odmiana

a propos ulżenia: wiesz, jak Neron przesłał Petroniuszowi swoje wiersze w puszce własnego projektu, to ten trzymał w niej środki przeczyszczające, także nawet dla totalnej grafomanii można znaleźć jakieś zastosowanie
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-12, 09:36   #83
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Monsieur...

Oprocz etapow zycia sa jeszcze etapy znajomosci. Apelujesz do empatii, ale w historii znajomosci dwojga jestes tylko Ty i Twoje potrzeby. Moze on wcale nie chce by to sie dzialo az tak szybko. Piszesz o poziomie wrazliwosci a potem uwodzisz go w taki sposob, ze brakuje tylko etykietki pizza z dostawa do domu. Juz nawet nie chodzi o ars amandi a o zdrowy rozsadek.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-12, 12:07   #84
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Ale ja właśnie wiem, że nie szuka nikogo na stałe. To jest główny temat tutaj. Nie szuka. Spotkał mnie i sam jest tym zaskoczony. I szuka kontaktu i dziwi się, że spędzanie czasu ze mną sprawia mu tyle przyjemności. Oboje się boimy pewnie. Pewnie myślimy czasem 'po co się w to pakować, dobrze jest tak jak jest'. I teraz moje pytanie - czy to ma sens? Czy to może się udać?
Stek bzdur.

Autorko, 40-letni facet świadomy samego siebie, z doświadczeniem z płcią przeciwną, ułozonym życie zawodowym i będący obieżyświatem, WIE czego chce. Jak można być zaskoczonym tym, że się spotkało miłą dziewczynę, skoro się z taką samemu nawiązało kontakt bez absolutnie żadnego wstydu, wahania? Jak można się dziwić, że spędzanie czasu z drugim człowiekiem o podobnych zainteresowaniach albo poczuciu humoru jest przyjemne? To brzmi jak pamiętnik chorego psychicznie, albo po prostu jak zwyczajny banał, który się gada jak się nie wie co powiedzieć lepszego. Uwierz, on wie czego chce i panuje nad sytuacją, nie pozwala sobie na więcej niż sam ma ochotę. To nie jest zagubiony misiaczek, to nie jest niepewny siebie nastolatek, to jest dorosły facet z ułożonym życiem i masą doświadczeń, które mu pozwalają patrzeć na różne sytuacje z boku.

Facet idzie sam do baru, cieszy michę do wszystkich, zagaduje, ciągnie znajomość, i nagle zdziwiony bo ojej, dziewczynę poznał. Faktycznie.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2014-09-12 o 12:09
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-12, 12:29   #85
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Monsieur...

Jak Cie rozumiem autorko ale mary poppins ma zdecydowanie racje.
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-12, 12:40   #86
Salalina
Rozeznanie
 
Avatar Salalina
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
Dot.: Monsieur...

Czyli wie, czego chce. OK. A co z tego wynika zatem? (To nie jest ironiczne pytanie.)

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app
__________________
Keep movin!
Salalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-12, 12:57   #87
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość

Piszemy maile lub smsy. Przepraszam...

Powiem szczerze trochę dziwne. Maile to ja piszę do kogoś, kto ma zazdrosną żonę, która nie znosi nawet służbowego kontaktu przez fon.
Słuchaj, my naprawdę Ci życzymy wszystkiego najlepszego, ale naczytałyśmy się tylu historii o big love, niestety tylko ze strony kobiety, że wybacz, ale czujemy ściemniaka z daleka. Także zamiast fochować jak mała dziewczynka przemyśl sobie to co zostało napisane, żeby potem nie było.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-12, 12:59   #88
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Czyli wie, czego chce. OK. A co z tego wynika zatem? (To nie jest ironiczne pytanie.)

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app
My nie mamy szklanej kuli. Jest zainteresowany, ale czy zaangazuje się na tyle żeby z tego wyszło coś poważnego to wyjdzie w praniu. Ryzyko jest spore i sama o tym wiesz. Nikt Ci tu nic nie wywrozy, ale kto nie próbuje ten nie ma
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-12, 13:01   #89
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Czyli wie, czego chce. OK. A co z tego wynika zatem? (To nie jest ironiczne pytanie.)

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app
że lubi spędzać czas z kobietami? Lubi je adorować, sprawiać im przyjemność?
Sama przyznaj, że nawet gdy nic z tego nie wyjdzie, a w międzyczasie nie złamie Ci serca, do końca życia będziesz wspominać tego miłego Francuza I dobrze, nic w tym złego, tylko nie pozwól mu tego serca złamać, bo że będzie dalej słodkie słówka do uszka to pewne. Taki sposób uwodzenia. Już ktoś napisał piękna otoczka romansu.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-12, 13:02   #90
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Czyli wie, czego chce. OK. A co z tego wynika zatem? (To nie jest ironiczne pytanie.)
Według mnie to, że jesteś jego czasoumilaczem i takim pozostaniesz. Z seksem w tle zapewne, bo zwykle tak to wygląda. Być może też facet karmi się Twoim podziwem dla niego, bo na przykład bardzo lubi być adorowany. Nie wierz mu po prostu, że nie wie co z Tobą zrobić - robi to, co ma zamiar kontynuować.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-12-06 14:05:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.