Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

[agniecha_17]

małgoś ja z tego kojca jestem bardzo zadowolona. na szczebelkach powieszaj różne zabawki to będzie chetnie wstawał do nich a później bedzie sobie spacerował trzymając się poręczy. jak zostawiam Sebestianka w kojcu to jestem pewna że jest bezpieczny i moge spokojnie pranie powiesić zzrobić obiad czy posprzątać. Dzisiaj mieliśmy pobudkę o 6 a że wczoraj byliśmy na imieninach to ciężko było więc wziełam koc, poduszkę i małego i położyłam się w kojcu i przysypiałam a on sie bawił. nie raz jak już nie mam siły za nim biegać po domu to właśnie siadam z nim w kojcu i sie bawimy.

[Kate Noir]

talk trzymam kciuki za podwyżkę

Widziałam, że na tamtym wątku laski się rozgościły i dobrze, przynajmniej nasz stary wątek nie zginie śmiercią tragiczną

Napisane przez talkative2

Co do urlopu - nawet jeśli nie będzie pogody na kąpiele to ja już mam całą rozpiskę rzeczy , które można zrobić, więc nudzić się nie będziemy. Chociaż koleżanki rodzice byli w tamtym roku w październiku na Malcie i jeszcze spokojnie się kąpali i wrócili podobno bardzo opaleni, więc mam nadzieję, że mimo wszystko będzie ok

Na pewno się wygrzejesz! Kurcze zazdroszczę takiego ciepła, sama z chęcią poleciałabym w jakieś ciepłe miejsce. Może uda mi się za 1,5 roku Póki co kupiłam sobie spodnie z polarem na honeymoon, a teraz rozglądam się za czapką zimową

[talkative2]

Kate - najgorsze w tym wszystkim , że strój trzeba będzie założyć hahaha a brzuch i uda jeszcze zimowe (z zeszłej zimy ).

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Aaa i dziękuję za kciuki

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Jeszcze jeden dopisek (sklerotyk ze mnie) - jutro Dziewczyny nasza 2 rocznica ślubu Bez planów specjalnych (wiem, ze będziecie pytać hahaha). Niestety pracujemy a po pracy to tylko wieczór zostaje, więc chyba tylko jakaś romantyczna kolacja , winko i .. takie tam Odbijemy sobie za 2 tygodnie rocznicę w full pakiecie pewnie
My w ogóle możliwe, ze w tym tygodniu będziemy robić przez cały tydzień nadgodziny bo moja teamleaderka idzie na urlop i nie ma też dwócj gości z M działu (czyli on też zostaje jakby sam, jeśli chodzi o osoby kontraktowe). Więc kiepsko do świeowania, ale tak jak mówię - odbijemy sobie pozniej

[agniecha_17]

talk oj na pewno sobie odbijecie i będziecie dłużej świętować rocznice!

dzisiaj był ślub mojej koleżanki z lo. robiła tylko takie przyjęcie dla 20 osób i zapraszała tylko najbliższą rodzine. z dziewczynami z naszej paczki wybrałyśmy się do kościoła żeby złożyć życzenia i dać prezencik w końcu kolejna z naszej paczki sie wyłamała i jest mężatką. wiecie co może to zabrzmi dziwnie ale jak tak słucham co słychać u tycch jeszcze nie zamężnych koleżanek to czuje sie.... staro?! też tak czasem macie? nie wiem czy to normalne jest; p u mnie jest taki problem że wśród moich znajomych większość jeszcze jest wolnych, dlatego chyba ostatnio bardziej tzrymam sie ze znajomymi tż u niego większość po ślubie a nie którzy juz mają dzieci

[talkative2]

Aga - ja jak patrzę na FB to mam dwie skrajności. Jedni moi znajomi jeszcze studiują i jeżdżą na campusy studenckie (sory , ale "aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!! !!! Za co wy żyjecie?!?!?!?") , a inni już ochajtani i z dzieciami, a czasami jedno dziecię jest a drugie już w drodze. Więc ja albo się czuję staro, albo że jestem do tyłu ze wszystkim :P Chyba nie mam nikogo na "moim poziomie" czyli po środku
NA studiach natomiast mieliśmy na odwrót niż Ty z Twoim TŻem. U mnie wszystkie moje koleżanki na studiach były w stałych związkach, zaręczone itd itpp , natomiast TŻa koledzy - olaboga! Wolni strzelce, imprezy ble ble... Nawet Wam kiedyś mówiłam, jaki był nie raz kwas, bo jak ja się umawiałam z moimi znajomymi to zawsze szliśy razem, a u TŻa na roku wszyscy single i zawsze bawili się na imprezach solo i było dziwnie...

[nunny]

Ja tam się nie czuję staro, dobrze mi jest tak jak jest

Właśnie widziałam że na naszym starym wątku ruch się zrobił ! Będę podczytywać

Talk jakie zimowe uda, przecież z Ciebie taka chudzina ! Ja za to daje sobie ostatnio wycisk

[Malgos_12]

Ja to znowu z tych ostatnich co dopiero za dzieci się biorę, większość naszych znajomych dzieciata już od dawna.

[mala_czarna_21]

talk lepiej poczekać ten tydzień i świętować w takim cudnym miesjcu!

Aga u mnie jest raczej hm.. umiarkowanie bo my w sumie rozpoczęliśmy "falę" ślubów i tak po naszym weselu jedni znajomi w sierpniu brali ślub, teraz moi kuzyni się biorą za małżeństwa, w przyszłym roku mamy 3 wesela, jedno w rodzinie i 2 u znajomych dzieci jeszcze nikt jako tako nie ma ale to dlatego, że jesteśmy dość "młodzi" jeszcze

[paula54]

Wróciłam
Będę powoli nadrabiać, na razie nie wszystko ogarnęłam jeszcze. No i odespać muszę, ale to nie wiem kiedy...
Pogodę mieliśmy śliczną, ostatnie 3 dni to w ogóle plażing i smażin. Tylko kąpać się już nie odważyłam

Napisane przez agniecha_17

czuje sie.... staro?! też tak czasem macie?

U mnie już większość albo dzieciata albo chociaż zamężna. A do tego większość znajomych z dr jeździ po konferencjach i szkoleniach międzynarodowych. Tylko ja nie ogarniam chyba...
Ale czasem się czuję staro, np. teraz na tym szkoleniu byłam chyba najstarszym uczestnikiem. W grupie, jak robiliśmy jakieś zadanie, następna osoba była 2 lata młodsza. Więc trochę się tam czułam jak babcia

[agniecha_17]

Napisane przez mala_czarna_21

Aga u mnie jest raczej hm.. umiarkowanie bo my w sumie rozpoczęliśmy "falę" ślubów i tak po naszym weselu jedni znajomi w sierpniu brali ślub, teraz moi kuzyni się biorą za małżeństwa, w przyszłym roku mamy 3 wesela, jedno w rodzinie i 2 u znajomych dzieci jeszcze nikt jako tako nie ma ale to dlatego, że jesteśmy dość "młodzi" jeszcze

ja też w twoim wieku brałam ślub a rok po ślubie urodził się Sebastianek ;p
chyba też dlatego czuje się tak jak wcześniej pisałam bo po prostu większość moich znajomych jeszcze bez dzieci i uważają że jeszcze za wcześno na dziecko

[Kate Noir]

Oj to u mnie ja jestem pierwsza. Przyjaciółki nie są nawet w poważnych związkach, kuzyni nie mogą się zdecydować... W ogóle nie mam presji na dziecko

[Wiolinkax]

ja też się jakoś ,,staro" nie czuje nawet lepiej jeszcze bym się na jaką dyskoteke wybrała hehe u mnie to jest róznie troche jest jeszcze ,,wolnych" osób ale większość to zamężni i żonaci ale też raczej większość jeszcze bez dzieci

[siempre]

u mnie to różnie jest Większość towarzystwa w którym się teraz obracamy to praktycznie bez dzietna i bez ślubu Dużo jest samotnych kawalerów :P
a że tak powiem stara część towarzystwa z liceum i dzieciństwa ma już dzieci

Tak pyzatym pochwalę się, że rodzinka się mi powiększy

[paula54]

siempre - czyżby się Wam rozmnożyło? Dobrze rozumiem?

Bo ja dziś jakaś nietomna jestem. Mam katar, kaszel i chyba gorączkę, do tego boli mnie gardło i ząb. Masakra...

[siempre]

dobrze Paula rozumiesz 10 tydzień

[mala_czarna_21]

Napisane przez paula54

siempre - czyżby się Wam rozmnożyło? Dobrze rozumiem?

Bo ja dziś jakaś nietomna jestem. Mam katar, kaszel i chyba gorączkę, do tego boli mnie gardło i ząb. Masakra...

biedak
mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia weź jakieś medikamenty i do łóżeczka! Niech Cię mąż grzeje!

Napisane przez siempre

dobrze Paula rozumiesz 10 tydzień

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa a gratuluję !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kolejna mama tutaj!
dużo zdrowia dla Ciebie i malucha!

[bluesky89]

Siempre, gratuluje!!!!

[agniecha_17]

siempre gratulacje!!! ale wieści

[Malgos_12]

Siempre - baaaardzo się cieszę! super, gratulacje

[paula54]

aaaa!!!! Brawoooo!!!!! Jeny, jak się cieszę
Fajnie, że kolejna mama w naszym gronie

[Ifwka]

Napisane przez siempre

dobrze Paula rozumiesz 10 tydzień

GRATULACJE

Napisane przez paula54

siempre - czyżby się Wam rozmnożyło? Dobrze rozumiem?

Bo ja dziś jakaś nietomna jestem. Mam katar, kaszel i chyba gorączkę, do tego boli mnie gardło i ząb. Masakra...

Jezu Paula ja się dzisiaj tak czzuję, czekam tylko kiedy przestanę mówić...

[paula54]

wczoraj wieczorem mąż mi do apteki pojechał i się naszpikowałam na noc, więc trochę jest lepiej. Ale dalej cienkawo mimo wszystko... zobaczymy co będzie dziś, bo dalej walczę lekami

[nunny]

Gratulacje Siempre !

[Malgos_12]

Paula -gdzieś ty się tak załatwiła?

Iwfka - jak tam Oliwka? poopowiadaj nam coś o niej, ona już taka duża dziewczynka

[Ifwka]

Małgoś Oliwa super, coraz więcej rozumie, jak ma humor a prosze ją o coś to przynosi, podnosi, sprząta itp. Praktycznie wszystko je, od kuzynów podpatrzyła jak się samej pije i wreszcie robi to sama , biega po ogrodzie,ulubiona zabawka to taki stolik wielofunkcyjny wypełniony wodą, tam sobie rozlewa, przelewa itp, trzeba ją wtedy przebierać milion razy dziennie ale co tam. Zęby jej rosną więc trochę cięzko. do tego tez podpatrzyła i teraz jak coś się jej nie podoba to tupie ze złości.
Postaram się jakieś zdjecie wrzucić jak coś znajdę fajnego.

[Malgos_12]

Iwfka - masz za pewne pelne rece roboty super ze ona juz taka samodzielna! koniecznie wrzuc zdjecie

[Ifwka]

Napisane przez Malgos_12

Iwfka - masz za pewne pelne rece roboty super ze ona juz taka samodzielna! koniecznie wrzuc zdjecie

Żebyś wiedziała, jeszcze kuchnia w remoncie już 4 tygodnie, więc masakra, dom przez to mi brudem zarósł ze już nie moge na to patrzeć. Za tydzień jadę na tydzień w delegację na szkolenie, jedyny plus że się wyśpię bo jak wrócę to nie wiem czy uda mi sie po tygodniu odgruzowac dom
Wrzucam dwie fotki,jedna troszkę niewyraźna ale widac Oliwkę, na drugiej uchwyocne jak teraz śpi

[paula54]

właśnie kurde nie wiem. Przyjechałam w niedzielę zdrowa, w poniedziałek jeszcze było ok do południa a po południu już odpadłam... i tak się to ciągnie. Nie wiem, czy mnie w nocy z nd/pn nie przewiało... Albo co.

[Malgos_12]

Iwfka - widać, że niezła rozrabiara z niej

Paula - a może zmiana klimatu?

[Malgos_12]

Siempre - w jakim lokalu mialas wesele?