Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-09-17, 20:50   #61
Bea_91
Zadomowienie
 
Avatar Bea_91
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 406
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Mam nadzieję że dzięki temu wątkowi spojrzysz na tą relację z trochę innej perspektywy i zrozumiesz że nie da się namówić do zaangażowania drugą osobę.
__________________
Przeciętność daje poczucie bezpieczeństwa, ale tylko podejmując ryzyko można spełniać swoje marzenia
Bea_91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-17, 23:30   #62
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
Rzadko odbiera telefony. W sumie, nie pamiętam czy kiedykolwiek rozmawiałam z nim przez telefon. Nie łudzę się, że tym razem odebrałby telefon.
Wybacz, ale to wygląda jakbyś Ty w ogóle nie była częścią jego życia. Ma gdzieś tam daleko swój własny świat bez Ciebie. Nie dzwoni, nie odpisuje. Mimo że nosi telefon i siedzi w internecie. Ja mogłabym być w takim samym związku z Bradem Pittem! - ja bym do niego pisała a on by nie odpisywał... Ten chłopak sam tworzy barierę, wcale nie ma ochoty na kontakt z Tobą. A spotkania w weekend i łażenie w kółko po parku ze słuchawką w uchu? To wygląda tak, jakby musiał odrabiać pańszczyznę, jakby miał przykry obowiązek raz na jakiś czas. Naprawdę chcesz przez kolejne miesiące na siłę umawiać się z kimś kto całym sobą pokazuje jak nie ma na to ochoty?

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
Poza tym, co miałabym mu powiedzieć? Na Skype na razie nie ma szans, bo Internet mają tam do niczego i czekają na nowy router.
Jasne to jest jego wersja, nie wiesz jak jest naprawdę. Facet ma słaby net ale nie przeszkadza mu to w ładowaniu selfie na instagram? I co, mam jeszcze uwierzyć w to, że chłopaki dużo korzystają z internetu, ale tygodniami czekają na nowy ruter zamiast załatwić sprawę w jeden dzień? Ruter to towar deficytowy w jego dużym mieście?

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
Wiem jak to jest w związku na odległość, byłam przez 9 miesięcy z facetem, do którego miałam prawie 600km
Może wpadłaś w jakąś pulapkę związków na odległość, przyzwyczaiłaś się do takiej formy związku jako jedynej jaką znasz, no i dlatego teraz tak się starasz. Może warto spróbować z jakimś facetem, ktory jest na miejscu? Tak dla odmiany?

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
Głupio bym się czuła, dzwoniąc do mojego obecnego chłopaka... Wiem, że to strasznie dziwnie brzmi, ale mam pewność, że wyszłoby to nienaturalnie i byłabym skrępowana dzwoniąc do niego. Poza tym mam wrażenie, że znowu by strzelił wielkiego focha za zwrócenie mu uwagi na coś oczywistego w związku...
Tak samo pisałaś, że bałabyś się rozmawiać z nim o muzyce, żeby nie palnąć głupoty, bo on się lepiej zna. W takim prawdziwym, dobrym związku dziewczyna nie czuje skrępowania, nie ma zażenowania że może mówi coś glupiego, nie czuje strachu żeby się odezwać ze swoją opinią. A tutaj jest coś wyraźnie nie tak, czemu tego nie widzisz?

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
Moi znajomi o nim wiedzą, staram się o niego, daję mu naprawdę najwięcej jak mogę, żeby czuł się kochany. Szkoda, że mało otrzymuję w zamian.
No popatrz, a w tym samym czasie jego znajomi Cię obrażają, on się nie stara o Ciebie, nie daje nic od siebie, nie czujesz się przez niego kochana.

Moim zdaniem związek to dwie osoby a nie jedna. Przykro mi, ale nie stworzysz związku, jeśli tylko Ty jedna będziesz kochać... Życzę Ci, żebyś otworzyła oczy i poznała jakiegoś wartościowego chłopaka

Edytowane przez fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Czas edycji: 2014-09-17 o 23:32
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 00:08   #63
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
Rzadko odbiera telefony. W sumie, nie pamiętam czy kiedykolwiek rozmawiałam z nim przez telefon. Nie łudzę się, że tym razem odebrałby telefon. Poza tym, co miałabym mu powiedzieć? Na Skype na razie nie ma szans, bo Internet mają tam do niczego i czekają na nowy router. Wiem jak to jest w związku na odległość, byłam przez 9 miesięcy z facetem, do którego miałam prawie 600km, więc rozmowy na Skype, SMS-y, facebook i tego typu sprawy to była nieodłączna część naszej codzienności. Ba, często dostawałam ochrzan od znajomych, że siedzę z nosem w telefonie, zamiast kontaktować z nimi Przez telefon też rozmawialiśmy, pamiętam to jak dziś - on wychodził na długie spacery z psem i pomimo, że "nie lubił telefonicznych rozmów", to i tak mogliśmy gadać o niczym przez parę godzin. Głupio bym się czuła, dzwoniąc do mojego obecnego chłopaka... Wiem, że to strasznie dziwnie brzmi, ale mam pewność, że wyszłoby to nienaturalnie i byłabym skrępowana dzwoniąc do niego. Poza tym mam wrażenie, że znowu by strzelił wielkiego focha za zwrócenie mu uwagi na coś oczywistego w związku... Nie odzywa się od tamtego poniedziałkowego wieczoru, chyba nie ma ochoty ze mną rozmawiać, ja z nim na chwilę obecną też. Ale chwila, on nie umarł - selfie na instagramie się pojawiło, standardowo.[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------
.
Wybacz, ale nie jesteś w żadnym związku. Nigdy nie byłaś w prawdziwym związku, nie wiesz nawet, jak powinien wyglądać.
Uczepiłaś się chłopaka, do którego nawet boisz się zadzwonić nigdy z nim przez telefon nie rozmawiałaś. Widzisz go raz na ruski rok i nawet nie rozmawiacie, a on sobie słucha muzyczki, jak gdyby Cię nie było. Ma Cię gdzieś i jestem pewna, że oszukuje Cię na każdym kroku, choćby z tym internetem. Może dlatego jego kumple się z Ciebie śmieją, bo wiedzą jaki on ma do Ciebie stosunek i jakie kity Ci sprzedaje, może za Twoimi plecami śmieje się razem z nimi.

Najgorsze, że nic do Ciebie nie dociera. Nie będę Cię więcej przekonywać. Twoje życie, Twoja sprawa, jak dajesz się traktować. Życzę Ci byś kiedyś spotkała faceta, z którym stworzysz prawdziwy związek i zobaczysz, co to znaczy być szczęśliwą i docenianą.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 00:18   #64
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

No po tym co teraz piszesz to nie ma co ratować. Możesz robić wszystko, a i tak widać, że on nic z tego nie robi. Skoro nie raczy ani napisać ani w ogóle nie gadacie przez telefon, on olewa dokumentnie to sama widzisz. No i zwykle się do Ciebie nie odzywa, a widać selfie wrzuci, a routera nie ma, no ciekawe. Nie widzisz, że Cię zwodzi i ma gdzieś? Na spacerach olewa, przez telefon olewa. Co Was takiego łączy? Seks? Chociaż chyba nie, jeżeli tylko spacerujecie, czy mylę się? On z siebie nie daje i raczej nie da, po prostu szkoda Twojego czasu, jeśli na to liczysz.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 06:52   #65
Sherly
Raczkowanie
 
Avatar Sherly
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 68
GG do Sherly
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

W takim razie doradźcie mi proszę w jeszcze jednej kwestii - jeżeli pan Wielce Zajęty w końcu uraczyli mnie wiadomością na nieszczęsnym Facebooku, to co mam mu powiedzieć? Nie chcę i nie lubię z grubej rury "olewasz mnie". W poniedziałek tak zrobiłam i nic to nie pomogło, do niego nic nie dotarło, nie zmienił, wręcz pogorszył swoje zachowanie i jeszcze się na mnie zezłościł i w cudzysłowie "nakrzyczał" przez czat zamiast podyskutować na poziomie i zmierzyć się z problemem. Na razie mijają 3 dni od ostatniej (mojej) wiadomości, ale nie mam siły sie nawet na niego złościć. Szkoda nerwów. Chcę mu jednak uświadomić jak sie czuje z jego winy, może sobie chociaż na przyszłość zapamięta, że dziewczyny się nie olewa.
__________________
Przelewam smutki na papier.
Sherly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 06:56   #66
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
W takim razie doradźcie mi proszę w jeszcze jednej kwestii - jeżeli pan Wielce Zajęty w końcu uraczyli mnie wiadomością na nieszczęsnym Facebooku, to co mam mu powiedzieć? Nie chcę i nie lubię z grubej rury "olewasz mnie". W poniedziałek tak zrobiłam i nic to nie pomogło, do niego nic nie dotarło, nie zmienił, wręcz pogorszył swoje zachowanie i jeszcze się na mnie zezłościł i w cudzysłowie "nakrzyczał" przez czat zamiast podyskutować na poziomie i zmierzyć się z problemem. Na razie mijają 3 dni od ostatniej (mojej) wiadomości, ale nie mam siły sie nawet na niego złościć. Szkoda nerwów. Chcę mu jednak uświadomić jak sie czuje z jego winy, może sobie chociaż na przyszłość zapamięta, że dziewczyny się nie olewa.
'ZRYWAM Z TOBĄ' Dokładnie te dwa słowa masz mu napisać.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 07:54   #67
cukier_bialy2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 134
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
W takim razie doradźcie mi proszę w jeszcze jednej kwestii - jeżeli pan Wielce Zajęty w końcu uraczyli mnie wiadomością na nieszczęsnym Facebooku, to co mam mu powiedzieć? Nie chcę i nie lubię z grubej rury "olewasz mnie". W poniedziałek tak zrobiłam i nic to nie pomogło, do niego nic nie dotarło, nie zmienił, wręcz pogorszył swoje zachowanie i jeszcze się na mnie zezłościł i w cudzysłowie "nakrzyczał" przez czat zamiast podyskutować na poziomie i zmierzyć się z problemem. Na razie mijają 3 dni od ostatniej (mojej) wiadomości, ale nie mam siły sie nawet na niego złościć. Szkoda nerwów. Chcę mu jednak uświadomić jak sie czuje z jego winy, może sobie chociaż na przyszłość zapamięta, że dziewczyny się nie olewa.
To nie jest żaden "związek", to jest Twoja chora obsesja.
cukier_bialy2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 10:25   #68
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
'ZRYWAM Z TOBĄ' Dokładnie te dwa słowa masz mu napisać.
O, to to. Albo i dzisiaj po prostu napisać mu sms o treści "nie pisz do mnie więcej". I już. Plaster zerwany, koniec.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 11:00   #69
Ercola
Zadomowienie
 
Avatar Ercola
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 020
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Co bym mu napisała ? Prosto z mostu . "Między nami koniec, ten związek i tak nie miał sensu od dłuższego czasu. Nie kontaktuj się ze mną więcej " I TYLE. Tylko nie zdziw się Autorko jak i tą wiadomość on oleje sikiem prostym. Ale myślę, że tak będzie dla Ciebie lepiej. Może przestaniesz żyć zludzeniami, bo to jak ten facet Cię traktuje jest po prostu upokarzające i nie wiem jak możesz na takie coś pozwalać
__________________
Nie wiem jak Ty, ale ja żyję RAPEM.


Ercola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 13:18   #70
Terrence
Raczkowanie
 
Avatar Terrence
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 427
GG do Terrence
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Najlepiej nic mu nie pisz. Zajmij się czymś innym i spróbuj o nim zapomnieć.
Terrence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 13:54   #71
eMeL
Raczkowanie
 
Avatar eMeL
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 233
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Ja też jestem w związku na odległość ale oboje staramy się w nasze weekendy nie załatwiać innych spraw. Może następnym razem niech on spędzi sobotni czas do południa na swoich sprawach ale popołudnie już jest TYLKO I WYŁĄCZNIE wasze. U nas się to sprawdzało, że np Tż gotował obiad robił zakupy jakos tam się sobą zajął, gdy ja musiałam coś na uczelni czy u znajomych załatwić. Ale były określone ramy czasowe na co kiedy jest czas.

Przytulanie się i gadanie jest fajne i czasem tak spędzaliśmy całe nasze dwa dni nawet pizze zamawiając i nie wychodząc z łóżka Wieczorem film popcorn i piwko i byliśmy zadowoleni. Ale nie da się tak spędzać każdego wieczoru to raczej opcja na chłodne zimowe i jesienne dni. Prócz tego uwielbiamy nasze wspólne wyjścia do kina i wyjazdy na koncerty. Wybieramy przeważnie nocne seanse a później spacerujemy po mieście i lody w maku bo jest otwarty do późna. Zawsze fajnie jest razem pogotować albo wyjśc i zjeść w ciekawym miejscu na mieście. Spacery też można urozmaicać obierając jakies ciekawe nowe trasy. Właściwie to mało kiedy planujemy co będziemy robić, zazwyczaj tak samo wychodzi, że akurat robi wieczór i bawimy się w prawdę i wyzwanie, gramy w chińczyka czy monopoly czy nawet jakies komputerowe gry.

Każdy człowiek a więc i każda para jest inna i moim zdaniem powinniście dobierać formy spędzania czasu do waszych zainteresowań My np lubimy czasem pograć w siatkówkę, piłkę nożną itd ale nie jestesmy fanami sportu wiec nie chciałabym weekendu spędzać na boisku. Za to oboje kochamy filmy, muzykę i dobre jedzenie. Pomyśl jakie zainteresowania was łączą i daj nam znać łatwiej coś doradzimy


DOCZYTAŁAM ostatnie wiadomości autorki: Weź sobie z nim daj spokój, z tej mąki chleba nie będzie. Do związku trzeba inicjatywy i poświęcenia obu stron.
__________________
Tak, to prawda. Jestem tu dla emotek

Edytowane przez eMeL
Czas edycji: 2014-09-18 o 13:55
eMeL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-18, 14:59   #72
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Autorko, niestety takich jak Ty poznałam w życiu wiele i znam ten typ. I obawiam się, że Twoja buta i nieugiętość pozostaną tak długo, dopóki on ma Cię gdzieś. Jeśli nie odpisze, nigdy więcej nie zadzwoni, to popłaczesz, ale może stwierdzisz, że skoro jest palantem, to dobrze się stało. Ale wystarczy, że szanowny pan wykaże minimum wysiłku - napisze smsa, że tęskni, czy nawet przyjedzie, co zapewne zrobi, kiedy nie będzie miał na podorędziu żadnej innej, a Ty już stwierdzisz, że się zmienił, zrozumiał swój błąd i przyjmiesz go z powrotem. I będzie tak w kółko dotąd, dopóki to on nie kopnie Cię w tyłek i nie odejdzie do innej. Niestety.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 16:01   #73
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
W takim razie doradźcie mi proszę w jeszcze jednej kwestii - jeżeli pan Wielce Zajęty w końcu uraczyli mnie wiadomością na nieszczęsnym Facebooku, to co mam mu powiedzieć? Nie chcę i nie lubię z grubej rury "olewasz mnie". W poniedziałek tak zrobiłam i nic to nie pomogło, do niego nic nie dotarło, nie zmienił, wręcz pogorszył swoje zachowanie i jeszcze się na mnie zezłościł i w cudzysłowie "nakrzyczał" przez czat zamiast podyskutować na poziomie i zmierzyć się z problemem. Na razie mijają 3 dni od ostatniej (mojej) wiadomości, ale nie mam siły sie nawet na niego złościć. Szkoda nerwów. Chcę mu jednak uświadomić jak sie czuje z jego winy, może sobie chociaż na przyszłość zapamięta, że dziewczyny się nie olewa.
Nie widzisz, że Twoje wiadomości w ogóle go nie ruszają i wcale niczego nie uczą? Nie uświadomisz go, że jest wielce nieszlachetny i powinien się zmienić. Chcesz uzdrawiać świat? Zacznij od siebie, żebyś to Ty była szczęśliwa, a teraz NIE JESTEŚ. Twoje długie wiadomości działają na niego jak płachta na byka. Pewnie jeśli były długie to nawet ich nie czytał. Poza tym takich rzeczy nie omawia się na sucho przez wiadomości na Facebooku tylko w rozmowie, w 4 oczy, a wy nawet przez telefon nie gadacie...

Moim zdaniem powinnaś jednak do niego napisać i skończyć to. Bo jak nie napiszesz nic, to pewnie jeszcze miesiącami będziesz żyła nadzieją, że coś z tego będzie, że się zmieni, że się odezwie.

Napisz mu, że to koniec. Jeśli chcesz go uświadomić dlaczego, to możesz dopisać, że on się nie stara i nie okazuje Ci należnego Ci szacunku, więc to koniec.
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 17:08   #74
Asiula_92
Raczkowanie
 
Avatar Asiula_92
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 128
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Wpadłam przez przypadek i tak czytam, czytam, czytam... I wybucham śmiechem. Wiesz dlaczego?
Przez 7,5 roku starałam się sprostać wymaganiom mojego ex, ba, upierałam się, że wszystko jest ok, że tak powinno być! Tyle, że my przez 4 lata razem mieszkaliśmy... Tylko jedno wspólne zainteresowanie, praktycznie brak wspólnych tematów i wieczne pretensje, że marudze, że znowu mam problem, że to, że sramto. Wymagał, ale od siebie niewiele potrafił dać. Każda rozmowa kończyła się kłótnią, lub wielką awanturą. Bo to ja miałam ciągle problem, bo to ja nie wiedziałam co mamy razem robić, jak spędzać czas...
Wiesz kiedy się ocknęłam?
Gdy ciężko zachorowałam, dwa miesiące dosłownie umierałam, wylądowałam w szpitalu, a on miał w tyłku to, jak ma się moje zdrowie psychiczne, czy mam kasę na leczenie i lekarstwa. Ba, problemem było odwiedzić mnie w szpitalu! Bo nie ma czasu, bo ja przecież nie umieram! Przypominam, że mieszkaliśmy ze sobą, był ciągle obok, ale nie było go ze mną, bo dla niego nie liczyło się to co ja czuję, że potrzebuje jego wsparcia, uwagi, ciepła.
Spakowałam się i odeszłam, a on wciąż pyta "jak mogłaś mi to zrobić?".

Opisałam Ci tylko jedną setną część tego, co było nie tak. Otwórz oczy dziewczyno, bo nie daj Boże obudzisz się z ręką w nocniku tak jak ja. Ciągle wierzyłam, że wszystko się zmieni, bo go kocham. Srutututu. Teraz pluję sobie w twarz, że BAŁAM SIĘ to przerwać, bo obawiałam się, że nie dam sobie rady, że stracę kogoś tak potrzebnego w moim życiu...

Edytowane przez Asiula_92
Czas edycji: 2014-09-18 o 17:11
Asiula_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 17:54   #75
Sherly
Raczkowanie
 
Avatar Sherly
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 68
GG do Sherly
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
O, to to. Albo i dzisiaj po prostu napisać mu sms o treści "nie pisz do mnie więcej". I już. Plaster zerwany, koniec.
A potem będę miała nadzieję, że jednak napisze i się nawróci.

Cytat:
Napisane przez Terrence Pokaż wiadomość
Najlepiej nic mu nie pisz. Zajmij się czymś innym i spróbuj o nim zapomnieć.
Tak, na razie taką mam... taktykę? On jutro na zawody jedzie. Tak czy siak, mnie przez calutką sobotę nie ma, jutro będę raczej zajęta pakowaniem, a w niedzielę... a w niedzielę nie wiem, po prostu staram się o nim nie myśleć.

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Jeśli nie odpisze, nigdy więcej nie zadzwoni, to popłaczesz, ale może stwierdzisz, że skoro jest palantem, to dobrze się stało. Ale wystarczy, że szanowny pan wykaże minimum wysiłku - napisze smsa, że tęskni, czy nawet przyjedzie, co zapewne zrobi, kiedy nie będzie miał na podorędziu żadnej innej, a Ty już stwierdzisz, że się zmienił, zrozumiał swój błąd i przyjmiesz go z powrotem. I będzie tak w kółko dotąd, dopóki to on nie kopnie Cię w tyłek i nie odejdzie do innej. Niestety.
Właśnie tego się obawiam. Już raz tak było, kiedy wtedy znikł na miesiąc bez słowa. Popłakałam trochę, a potem machnęłam ręką i zajęłam się czymś innym. I nagle on wraca, przeprasza, a mnie rozpiera szczęście, bo jednak o mnie pamięta (...). Nie umiem wyzbyć się tego zachowania.
__________________
Przelewam smutki na papier.
Sherly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 18:35   #76
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Taaa, rozpiera Cię szczęście. Widać właśnie jaka jesteś szczęśliwa. Tak że aż płaczesz po kątach z tego "szczęścia".
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 21:40   #77
Sherly
Raczkowanie
 
Avatar Sherly
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 68
GG do Sherly
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;48192426]Taaa, rozpiera Cię szczęście. Widać właśnie jaka jesteś szczęśliwa. Tak że aż płaczesz po kątach z tego "szczęścia".[/QUOTE]
Rozpierało. Wtedy. Teraz dostaję białej gorączki, bo od pół godziny jest dostępny i ani myśli do mnie napisać, a ja sobie obiecałam, że się słowem nie odezwę dopóki on nie napisze pierwszy
__________________
Przelewam smutki na papier.
Sherly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 23:37   #78
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
Rozpierało. Wtedy. Teraz dostaję białej gorączki, bo od pół godziny jest dostępny i ani myśli do mnie napisać, a ja sobie obiecałam, że się słowem nie odezwę dopóki on nie napisze pierwszy
W ogóle się nie odzywaj. Olej go dziewczyno, oooleeejjj gooo. Dopiero co stwierdziłaś że to nie ma sensu, a teraz już znowu kombinujesz. Ja wiem że ciężko jest zerwać, ale jak mu napiszesz że to koniec i usuniesz kontakt do niego zewsząd, to Ci wcześniej czy później po prostu przejdzie. Na ulicy go nie spotkasz - to szczęście dają związki na odległość. NIE WARTO po prostu robić inaczej. Marnujesz swój cenny czas.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-19, 19:16   #79
Sherly
Raczkowanie
 
Avatar Sherly
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 68
GG do Sherly
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Napisałam, że skoro znów się do mnie tydzień nie odzywa, to lepiej żebyśmy dali sobie spokój, bo on nie traktuje mnie poważnie, a ja się tylko denerwuję. Z jednej strony ulga, z drugiej ścisk w żołądku. Jak kiedyś odczyta wiadomość, to pewnie się wkurzy i znowu zaczną mnie jego koledzy atakować.
__________________
Przelewam smutki na papier.
Sherly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-19, 19:25   #80
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Dopiero trafiłam na wątek. Tak czytam, czytam i nadziwić się nie mogę, oczy coraz większe... JAKA DESPERACJA, Rany Boskie...
Widzę, że Paulo Coelho (wraz ze swoją "życiową" filozofią) nadal modny. Jeżeli uważasz, że kocha się ZA NIC, to jesteś w błędzie.
Ja pierniczę, najbardziej durny, prymitywny, nieprawdziwy i całkowicie wypaczający pojęcie miłości cytat EVER. Dziewczyny naprawdę się tym kierują...
Nie, autorko, NIE. NIE kocha się za nic. Na miłość, szacunek, starania trzeba ZASŁUŻYĆ. Twój "chłopak" tylko jest, egzystuje i czasami się spotkacie (a na spotkaniu on ma Cię gdzieś). I Tobie to wystarcza (skoro nie chcesz z nim zerwać?!). To jest ogromnie przykre.

Edytowane przez 201607111028
Czas edycji: 2014-09-19 o 19:38
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-19, 20:05   #81
Sherly
Raczkowanie
 
Avatar Sherly
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 68
GG do Sherly
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Cytat:
Napisane przez carolina662 Pokaż wiadomość
Widzę, że Paulo Coelho (wraz ze swoją "życiową" filozofią) nadal modny. Jeżeli uważasz, że kocha się ZA NIC, to jesteś w błędzie.
Ja pierniczę, najbardziej durny, prymitywny, nieprawdziwy i całkowicie wypaczający pojęcie miłości cytat EVER. Dziewczyny naprawdę się tym kierują...
Nie, autorko, NIE. NIE kocha się za nic.
Ej, moment. Ale gdzie napisałam, że "kocha się za nic"? Albo coś przeoczyłam, albo Ty coś przekręciłaś
__________________
Przelewam smutki na papier.
Sherly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-19, 20:31   #82
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
Ej, moment. Ale gdzie napisałam, że "kocha się za nic"? Albo coś przeoczyłam, albo Ty coś przekręciłaś
Nie napisałaś tego, to wynika z Twojego zachowania. Tak musisz sądzić, skoro nadal z nim jesteś i ciągle masz nadzieję, że wypisywanie elaboratów na fejsbusiu coś zmieni.
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-19, 20:44   #83
Sherly
Raczkowanie
 
Avatar Sherly
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 68
GG do Sherly
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Już ktoś tu to napisał... To nie jest bycie razem, tylko bycie obok siebie. Mimo wszystko, ciężko się rozstać z kimś, na kogo widok Ci serce bije szybciej, chociażby popełniał błąd na błędzie, bo przecież wciąż ma się zamydlone oczy. Ja wiem, co robię źle, ale nie daję sobie z tym rady. Kłócę się ze swoimi myślami, wszystko mi mówi "skończ z nim", a gdzieś w środku strasznie kuje i wymyślam sobie niestworzone historie, czy aby nie da się z nim jeszcze podyskutować, czy może jemu zależy, tylko... tylko... tylko co? Tylko nie ma czasu mi odpisać od 5 dni? No i zataczam błędne koło.
__________________
Przelewam smutki na papier.
Sherly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-19, 20:59   #84
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
Już ktoś tu to napisał... To nie jest bycie razem, tylko bycie obok siebie. Mimo wszystko, ciężko się rozstać z kimś, na kogo widok Ci serce bije szybciej, chociażby popełniał błąd na błędzie, bo przecież wciąż ma się zamydlone oczy. Ja wiem, co robię źle, ale nie daję sobie z tym rady. Kłócę się ze swoimi myślami, wszystko mi mówi "skończ z nim", a gdzieś w środku strasznie kuje i wymyślam sobie niestworzone historie, czy aby nie da się z nim jeszcze podyskutować, czy może jemu zależy, tylko... tylko... tylko co? Tylko nie ma czasu mi odpisać od 5 dni? No i zataczam błędne koło.
Moja droga, tylko po co to? Jaki sens ma walka z wiatrakami? Ten chłopak Cię nie kocha i nie pokocha. O czym Ty chcesz dyskutować? Do miłości nikogo zmusić nie można. Nie chciałabyś być kochana?
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-19, 21:03   #85
Sherly
Raczkowanie
 
Avatar Sherly
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 68
GG do Sherly
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

A kto by nie chciał? Ale mnie jak na kimś zależy, to już tak totalnie i choćby nr wiem co, a potem trudno się z tego wydostać.
__________________
Przelewam smutki na papier.
Sherly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-19, 21:04   #86
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
A kto by nie chciał? Ale mnie jak na kimś zależy, to już tak totalnie i choćby nr wiem co, a potem trudno się z tego wydostać.
To chyba zahacza o osobowość autodestrukcyjną.
Dobra, nie przemówię Ci do rozumu, choćby dupek powiedział Ci w twarz, że nic dla niego nie znaczysz i tak dalej byś o niego walczyła. Ja takich kobiet nie rozumiem i (to będzie bolesne) średnio je szanuję. No bo w sumie dlaczego mam je szanować? Skoro one same tego nie robią?

Edytowane przez 201607111028
Czas edycji: 2014-09-19 o 21:06
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-19, 21:12   #87
Sherly
Raczkowanie
 
Avatar Sherly
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 68
GG do Sherly
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Nie zabolało, chociaż zasmuciło. Powtórzę - znam swoje problemy i błędy, ale z psychiką nie tak łatwo walczyć. Ja bym bardzo chciała o nim jak najszybciej zapomnieć i nie czuć żadnego bólu podczas rozstania, ale tak sie nie da. Chciałabym być tą osobą, o która inni się starają. Chciałabym.
__________________
Przelewam smutki na papier.
Sherly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-09-19, 21:14   #88
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
Nie zabolało, chociaż zasmuciło. Powtórzę - znam swoje problemy i błędy, ale z psychiką nie tak łatwo walczyć. Ja bym bardzo chciała o nim jak najszybciej zapomnieć i nie czuć żadnego bólu podczas rozstania, ale tak sie nie da. Chciałabym być tą osobą, o która inni się starają. Chciałabym.
Kochana, jeżeli nie zrobisz PIERWSZEGO kroku, to nic z Twojego "chcenia". To jest właśnie ten czas, ten moment, żeby się przemóc. Zrobisz to - daję Ci słowo, kiedyś poczujesz się z tym dobrze. Nie zrobisz - cóż... nie wróżę świetlanej przyszłości.
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-19, 21:27   #89
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
A kto by nie chciał? Ale mnie jak na kimś zależy, to już tak totalnie i choćby nr wiem co, a potem trudno się z tego wydostać.


Autorko piszesz że w ennagramie jesteś 9w1. Dla mnie jesteś typową 4w5. Tylko że niezdrową.
Niska samoocena, masochizm, pociąg do autodestrukcji, zamiłowanie do niedostępnych, nieprzyjemnych facetów i w wyobraźni kreowanie ich jako bóstwa. Oczywiście tylko dlatego, że nie możesz go w pełni zdobyć. Lubujesz się w takich emocjach i tak naprawdę Ty nie chcesz być szczęśliwa, dlatego tak uczepiłaś się tego gnojka.
Ten facet Cię nie kocha, ale on też Cię autorko po prostu nie lubi. Pewnie każdą inną koleżankę traktuje lepiej niż Ciebie, bo od Ciebie opędza się jak od upierdliwej muchy. Jest z Tobą w "związku" bo jak sama mówiłaś jest to facet bez jaj, ciapa, więc pewnie ma mnóstwo kompleksów a na Tobie się dowartościowuje. Zawsze fajnie mieć obok siebie kogoś kto jest w Ciebie wpatrzony jak w obrazek święty i jest zawsze obok, jak wierny pies. On czerpie jedynie z tego "układu" profity, dowartościowujesz go swoim ślepym uwielbieniem i tą desperacją "zrobię wszystko, bylebyś ze mną był".
Kiedy byłaś młodsza i wyobrażałaś sobie jaki będzie Twoja pierwsza miłość albo przyszły mąż, wyobrażałaś sobie to właśnie tak? Facet który Cię olewa, nie szanuje, pozwala kumplom na wyśmiewanie Ciebie, ignoruje, upokarza... tak właśnie miało to wyglądać? A jeżeli nie, to co Ty przy nim dziewczyno jeszcze robisz? Jak lubisz wyzwania to jedź na obóz przetrwania, a nie upokarzaj się przed facetem który pewnie gdyby miał lepszą okazję dwa razy by się nie zastanawiał.
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-19, 21:33   #90
Sherly
Raczkowanie
 
Avatar Sherly
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 68
GG do Sherly
Dot.: Rzadkie spotkania, rozłąka z TŻ.

Już mu napisałam, żebyśmy sobie odpuścili, wspomniałam gdzieś w poście wyżej. Dodałam 3h pózniej - "No odpisz chociaż raz...". Nie otrzymam dziś odpowiedzi, to pewne. Staram się małymi kroczkami dochodzić do celu, ale nie wiem czy aby nie są za małe.

Dobra, dziewczyny. Ja jutro wstaję wcześnie, bo czeka mnie aktywna sobota, więc uciekam na razie spać i odezwę się najprędzej w niedzielę dziękuje wszystkim którzy się tu udzielają i w bardziej lub mniej skuteczny sposób starają się mi doradzić! Dobranoc.
__________________
Przelewam smutki na papier.
Sherly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-24 20:42:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.