|
|
#61 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 3 374
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Ja z kolei będę trochę broniła podejścia, że to może być 'za wcześnie'. Ludzie mają różne tempo, nie wiemy jak intensywnie para się spotyka od tych 4 miesięcy, nie było jeszcze żadnych deklaracji.
Pamiętam, jak sama miałam ślub i wesele przyjaciółki, po 2 miesiącach od rozpoczęcia związku z moim TŻem i nie chciałam go zabierać, właśnie ze względu na fakt, że było to dla mnie 'za wcześnie', mimo, że spotykaliśmy się dość intensywnie. Głównym powodem takiego podejścia był również fakt, iż impreza odbywała się w moim mieście rodzinnym (200km od miejsca zamieszkania) i najprawdopodobniej oznaczałoby to bliskie spotkanie z rodzicami (konieczność noclegu) i resztą rodziny. Nie chciałam też wprowadzać do mojego bliskiego towarzystwa potencjalnego kandydata, skoro nie miałam pewności co do tego, jak będzie się rozwijała nasza relacja, mimo, iż byliśmy już zadeklarowanym związkiem. ![]() TŻ wiedział o zbliżającej się uroczystości, zasugerowałam, że powinnam iść sama, ale że to również zależy od tego, co On myśli o tej sprawie. TŻ odetchnął z ulgą, bo też mu się nie spieszyło do odwiedzania moich rodziców przy tak krótkiej znajomości. Dla nas to było naturalne. Teraz śmigamy po weselach i kwestią naturalną jest to, że robimy to zawsze razem, ale związek musiał do tego dojrzeć ![]() I też nie lubimy tego typu imprez więc oby jak najrzadziej!---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ---------- Cytat:
Poznałam rodziców TŻta po ponad pół roku związku i dokładnie wtedy, kiedy uznałam, że czuję się z tą sytuacją komfortowo. Znajomych poznawałam wcześniej przy różnych okazjach.
__________________
MY IDEA OF HAPPINESS HAPPINESS ONLY REAL WHEN SHARED "Wierzę w styl, a nie modę" RL Edytowane przez mi.a Czas edycji: 2014-09-25 o 16:11 |
|
|
|
|
|
#62 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
mi.a, trochę masz rację. Twój post to taki głos rozsądku. Ale mnie i tak dotknęło to "za wcześnie".
|
|
|
|
|
#63 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 319
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Każdy człowiek ma swoje tempo.
Dla Ciebie nie jest za wcześnie a dla Twojego chłopaka tak.
__________________
Trzeba dokonywać wyborów. Człowiek może mieć rację i może się mylić, ale musi decydować, wiedząc, że dobro i zło bywają wcale nieoczywiste, a czasem nawet że wybiera między dwoma rodzajami zła, że nie ma żadnej gwarancji. I zawsze, zawsze wybiera sam. |
|
|
|
|
#64 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 3 374
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
Inną kwestią jest to, że dla autorki i jej partnera nie było 'za wcześnie' na inne rzeczy, ale to już jest ich wybór. Związki zaczynają się różnie. Jedynie co ja bym zrobiła w tej sytuacji, to upewniłabym się, czy jestem w związku, bo to chciałabym wiedzieć i cieszyła rozwojem relacji. Jakby partner na swój ślub iść nie chciał - wtedy bym się zmartwiła ![]() edit: przepraszam autorko za post w trzeciej osobie, ale nie zapamiętałam nicku tak czy siak, przekaz aktualny
__________________
MY IDEA OF HAPPINESS HAPPINESS ONLY REAL WHEN SHARED "Wierzę w styl, a nie modę" RL Edytowane przez mi.a Czas edycji: 2014-09-25 o 16:59 |
|
|
|
|
|
#65 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
na układ fuck friends nigdy nie jest za wcześnie, ale wspólne wyjście na wesele to już góra nie do przeskoczenia
__________________
sun goes down |
|
|
|
|
#66 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
Chodzi mi głównie o to, że napisałaś: "nawet jako sama wizja tańczenia, gadania i picia z obcymi ludźmi może kogoś odrzucać i już" - a co tu ma odrzucać? Facet poszedłby na wesele z Autorką, nie musiałby tańczyć z jej znajomymi czy ciotkami, jak nie przepada za balowaniem to mógłby siedzieć przy stole, jak nie lubi gadać z ludźmi, to nikt by go do tego nie zmusił. Ale pewne zachowania są nieuniknione. W życiu spotyka nas masę sytuacji, kiedy musimy sobie poradzić w grupie nieznanych nam ludzi, w obcym miejscu. I owszem uważam, że sytuacja w urzędzie jest takim przykładem. Trzeba się podpytać gdzie pójść, załatwić sprawy, rozmawiać z obcymi. Takie życie. Powtarzam, zwykli koledzy i znajomi wychodzą na wesela jako osoby towarzyszące i nie ma problemu, że to chmara obcych ludzi. I nie są to tylko osoby kochające wesela. Nie widzę tu księżniczkowania tylko oczekiwania, że ktoś będzie umiał sobie poradzić w jednej z wielu życiowych sytuacji. ---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ---------- I oczywiście, facet nie musi być od razu skreślany za to, że nie chce. Może nie lubić wesel i nie chcieć się przemóc, żeby występować jako towarzysz Autorki. Ma takie prawo - oczywiście że tak ! Tylko że to świadczy o tym, jak bardzo jest zaangażowany, skłonny do poświęceń, jak bardzo chce rozwijać tę relację, jak bardzo jest pewien. Może widocznie jeszcze nie bardzo... Ale tak jak napisano wyżej, jakoś na seks nie jest nigdy dla faceta za wcześnie, pff... Edytowane przez fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 Czas edycji: 2014-09-25 o 18:27 |
|
|
|
|
|
#67 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#68 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 265
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;48286234]Chodzi mi głównie o to, że napisałaś: "nawet jako sama wizja tańczenia, gadania i picia z obcymi ludźmi może kogoś odrzucać i już" - a co tu ma odrzucać? Facet poszedłby na wesele z Autorką, nie musiałby tańczyć z jej znajomymi czy ciotkami, jak nie przepada za balowaniem to mógłby siedzieć przy stole, jak nie lubi gadać z ludźmi, to nikt by go do tego nie zmusił. Ale pewne zachowania są nieuniknione. W życiu spotyka nas masę sytuacji, kiedy musimy sobie poradzić w grupie nieznanych nam ludzi, w obcym miejscu.[/QUOTE] A co tu ma odrzucać? No a nie wiesz co? Dziewczyna jest druhną czyli będzie miała dużo na głowie ze sprawami związanymi z Panną Młodą, więc facet będzie musiał być dużo czasu sam wśród obcych. Nie musi tańczyć z nią/jej znajomymi/rodziną, ale ona pewnie nie będzie siedzieć całą noc przy stole, bo on nie chce sie ruszyć, skoro to wesele jej przyjaciółki i spotka znajomych. Ja faceta rozumiem, mnie Tż zaprosił na wesele kogoś tam po miesiącu związku (a pół roku znajomości) i odmówiłam, chociaż mi zależało na Nim. Po półtora prawie roku znowu jakieś tam wesele było i poszłam z Nim, ale i tak mi było dziwnie. 120 osób których nie znam - masakra. Nie chciałam zbytnio tańczyć, nie chciałam też go ograniczać bo spotkał wielu swoich kumpli. Ale cały czas był przy mnie i mnie nie opuszczał nawet na sekundę, czym zaplusował, no ale ja chciałam wracać koło 4 a on chciał jeszcze siedzieć. Dla mnie załatwianie spraw w urzędzie, przychodni etc nie jest problemem, ale np też impreza na 30 osób z której znałam tylko Tż też była stresem. Facet autorki wątku nie jest gotowy i tyle, nie trzeba zaraz wymyslac teorii ze na pewno ma drugie zycie, kochanke i nie ma przyszłości ich znajomosc.
__________________
![]() |
|
|
|
|
|
#69 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;48286234]
Chodzi mi głównie o to, że napisałaś: "nawet jako sama wizja tańczenia, gadania i picia z obcymi ludźmi może kogoś odrzucać i już" - a co tu ma odrzucać? Facet poszedłby na wesele z Autorką, nie musiałby tańczyć z jej znajomymi czy ciotkami, jak nie przepada za balowaniem to mógłby siedzieć przy stole, jak nie lubi gadać z ludźmi, to nikt by go do tego nie zmusił. Ale pewne zachowania są nieuniknione. W życiu spotyka nas masę sytuacji, kiedy musimy sobie poradzić w grupie nieznanych nam ludzi, w obcym miejscu. I owszem uważam, że sytuacja w urzędzie jest takim przykładem. Trzeba się podpytać gdzie pójść, załatwić sprawy, rozmawiać z obcymi. Takie życie.[/QUOTE] Serio w urzędzie siedzisz godzinami przy wódce czy jedzeniu i plotkujesz o niewiadomoczym z obcymi ludźmi? Albo z nimi tańczysz? Albo oglądasz pijanych wujków śpiewających z kapelą? Albo wsłuchujesz się w cudownej jakości muzykę weselną? Jak byś się zachowała gdyby facet zaciągnięty na wesele zachowywał się tam z typowo urzędową zdawkową grzecznością - załatwić i wyjść? Cytat:
Cytat:
? Cytat:
![]() Cytat:
? Bo wszystkie kobiety uprawiają seks tylko z osobami, które chcą przedstawić rodzicom i ciągać po weselach Ze mną na czele Aha, bo jedynym powodem nie pójścia na wesele jest trauma;D Jakiś czas temu naśmiewano się na intymnym z tego, że niektórzy nie potrafią powiedzieć wprost "dziękuję za zaproszenie, ale nie przyjdę na wesele" zamiast wymyślać milion wydumanych argumentów. Edytowane przez Hibiku Czas edycji: 2014-09-25 o 19:54 |
||||
|
|
|
|
#70 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
ale on nie idzie na wesele, żeby sprawić przyjemność parze młodej ale po to, by sprawić przyjemność partnerce, z którą sypia, więc chyba mógłby być zdolny do tak nadzwyczajnego poświęcenia :d jeśli komuś zależy, to nie olewa drugiej strony ''bo ja się boję, olaboga, tłum obcych ludzi, weź laska idź sama i obserwuj zza stołu, jak wszyscy się dobrze bawią" :d
__________________
sun goes down |
|
|
|
|
#71 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Ja po 4 miesiącach znajomości, nie związku, tez bym z Tobą nie poszła.
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto. Od razu czuję się lepiej." |
|
|
|
|
#72 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
Zaprosiłam mojego tż na ślub i wesele sąsiada, wcześniej spotkaliśmy się dwa razy tylko. Przyjechał do mnie 300 km, widząc mnie trzeci raz w życiu na oczy (poznaliśmy się przez internet) , za jednym zamachem poznał rodziców i znajomych którzy byli na ślubie. Dzień po weselu- w dniu poprawin (góralskie dwu-dniowe weselicho) zostaliśmy parą ![]() Nawet mi nie przyszło do głowy że to za wcześnie na poznanie moich rodziców.. bo mu zależało.
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer |
|
|
|
|
|
#73 | |
|
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
I co z tego? |
|
|
|
|
|
#74 |
|
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Ja jestem ciekawa, czy facet po tej akcji się w końcu odezwał do autorki. Chyba powinna się upewnić, czy jest w związku, czy nie. Bo ok, może być zbyt wcześnie, ale to jakaś rozmowa się powinna wywiązać, jakieś argumenty paść wyjaśniające dlaczego tak, a nie inaczej, a nie milczenie
__________________
![]() ![]() |
|
|
|
|
#75 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 145
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Może on myśli o zerwaniu znajomości i dlatego nie chce? Myśli sobie "Hej w każdej chwili myślę kiedy zerwać / nie widywać się a Ty wyskakujesz z imprą?" To by tłumaczyło jego milczenie.
I nie sama odmowa jest zła a nie podanie powodu którym mogłoby być: 1) myślę by skończyć z Tobą kontakt 2) nie lubię wesel, nie lubię tańczyć itp. 3) nie chcę byś przedstawiała mnie jako chłopaka rodzicom 4) inne? Jeny ja na wesele szłam z kumplem i jakoś nikt nie sądził, że jestem jego dziewczyną. Dlaczego? Bo wesela to jednak zwykła impreza, a nie siedzenie przy herbatce z całą rodziną gdzie pojawiający się nowi osobnicy płci przeciwnej to automatycznie narzeczeni. Co to znaczy za wcześnie ? Nie lubi wesel niech powie. A nie kręci. Nie chce by wszyscy wiedzieli że są parą, coś ich łączy ? NIECH POWIE jak osoba myśląca o co chodzi. Chociaż ja obstawiam powód 1, bo ten najtrudniej pewnie wykrztusić. Edytowane przez kate137 Czas edycji: 2014-09-25 o 21:55 |
|
|
|
|
#76 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
![]() tylko autorka z tym chłopakiem jest na dużo bliższej stopie a mimo to jemu się nawet tyle nie chce dla niej zrobić.Gdyby to nie było dla niej w jakiś sposób ważne to machnęłaby ręką i nie tworzyła wątku. Ale fakt- może tylko ona jest w związku a jemu nic o tym nie wiadomo ;p (błędnie ich brałam za 4 miesiące razem jako ''oficjalna''para) , tak że rozmowa na ten temat jest dla nich niezbędna raczej.
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer |
|
|
|
|
|
#77 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#78 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;48290340]No taaaa... Najlepiej jest spełniać oczekiwania jego a samej nic nie wymagać. Ona ma się poświęcać, a on akurat nie może, bo on nie chce na wesele bo dla niego za wcześnie. To 30-letni facet prawie, można mieć już pewne oczekiwania, że stanie na wysokości zadania i będzie towarzyszł na imprezie, skoro dziewczyna jest druhną, więc musi być i nie ma innej osoby towarzyszącej. Albo mógłby chociaż podjąć temat a nie olać. On NIE POWIEDZIAŁ, że nie lubi wesel, on powiedział, że to za wcześnie. Nie było żadnej rozmowy na ten temat, więc jak tu próbować zrozumieć jego zdanie?[/QUOTE]
Rozmawiając? Rozwijając temat? Pytając? Jest milion metod. Problem polega na tym, że ty stawiasz sprawę na ostrzu noża - a zamiast "spełniać oczekiwania i nic samej nie wymagać" można normalnie porozmawiać i ustalić kto na jakie ustępstwa pójdzie i co komu nie pasuje. Ale po co, lepiej podejść na zasadzie- ja sobie życzę by pojechał i mam gdzieś to co on myśli. |
|
|
|
|
#79 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 145
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
No cóż autorka w przedostatnim swoim poście umówiła się na rozmowę to w końcu się dowie z jakiego powodu naprawdę nie idzie pan z nią na imprezę i może czy w ogóle do czegoś zmierzają wspólnego.
|
|
|
|
|
#80 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Spotkaliśmy się wczoraj wieczorem, ja już do tego czasu trochę ochłonęłam i sobie przemyślałam. Może rzeczywiście wspólne wyjście to nie do końca trafiony pomysł. On w nowym miejscu, wśród obcych ludzi, szczególnie że wiedział że będę druhną i nie będę mogła z nim spędzić całego wesela i będzie zdany na ludzi, których nie zna.
On chyba nie był świadomy, że ja tak tą odmowę przeżyłam. Zachowywał się normalnie, cały czas od tamtej rozmowy mieliśmy ze sobą kontakt. Wczoraj skakał wokół mnie, bo widział, że miałam zły humor. Zapytałam go też kim ja tak naprawdę dla niego jestem. Powiedział, że dziewczyną. |
|
|
|
|
#81 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#82 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Nie zapytałam o wesele, bo i tak już nic się nie da z tym zrobić. A co do niskich wymagań to nie do końca tak jest. Ja wszystko obserwuję i jestem cierpliwa. Póki co widzę, że jest coraz lepiej, że się stara. Tylko ta odmowa trochę zepsuła.
|
|
|
|
|
#83 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 304
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Moim zdaniem fakt, że będziesz druhną trochę zmienia postać rzeczy
|
|
|
|
|
#84 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Nie myl "skakania" wokół dziewczyny (bo się chce ją obłaskawić... i samemu się ją wkurzyło) ze staraniem się. Stara się, bo się z Tobą spotka? To nie jest starania się, ale oczywiste minimum. Właśnie "staranie się" pokazałby jadąc z Tobą jako osoba towarzysząca na to wesele.
|
|
|
|
|
#85 |
|
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Byłam kiedyś z moim ówczesnym chłopakiem na weselu, gdzie on był drużbą swojego kolegi. Nikogo tam nie znałam. Nie wspominam tego wesela jako rewelację
wiadomo mój facet miał różne zajęcia związane z "funkcją" i ja czułam się tam trochę wyobcowana ![]() Choć to nie zmienia faktu, że nawet mi w głowie nie postało by nie iść w końcu obcych ludzi się nie boję i język w gębie mam i po pewnym czasie miałam nowych znajomych No nie wiem już, co myśleć o tej historii
__________________
![]() ![]() |
|
|
|
|
#86 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
jak pojscie na impreze z dziewczyna to takie wielkie HALO... to chyba juz stara jestem.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#87 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Ja z moim Tż po bodajże miesiącu spotykania się ze sobą dość intensywnym poszłam na wesele swojego brata,. a wcześniej w ciągu tego miesiąca miałam jeszcze dwa wesela, na które na jedno poszłam sama, a na drugie z moją najlepszą przyjaciółką i to było najlepsze wesele na jakimkolwiek byłam
Co do mojego Tż'a na tym weselu - on sam nie lubi takich imprez, ja sama nie lubię też ale moja rodzina i dla nich zniosę wszystko. W kazdym badz razie mój facet marudził, wymigiwał się że go plecy bolą, przeleżał pół imprezy w łożku. Co ja robiłam? Bawiłam się w najlepsze Póżniej zaszłam do pokoju się przebrać i napomknęłam chłopakowi ; długo będziesz tak leżał i kwękał czy idziesz? ![]() I jaki koniec: bawiliśmy się świetnie , a mój chłopak mówi że to bardzo fajnie się ze mną bawił. I powiem Ci Autorko, że prawdziwy facet nie pozwoli swojej kobiecie jechać na wesele czy gdziekolwiek gdy jest choćby cień szansy , że są tam inni faceci i będa się na nią patrzeć i z nią tańczyć a on nie. No a pisalaś , że on mówi że to za wcześnie a na seks to mu nie było za wcześnie? Ja z moim facetem nie poszliśmy do łożka a jakoś poszedł ze mną na wesele, bawił się pił, tańczył , poznał moją rodzinę (wlaściwie to oni go poznawali, bo on był nieśmiały ) i było super. Takze argument Twojego faceta- z dopy wzięty, według mnie. Jestem kobietą tutaj jest większość kobiet, ale nie wiem jaki facet puścił by swoją kobiete na jakąkolwiek imprezę samą po tak krótkim czasie. Związek jest jeszcze w fazie zauroczenia sobą itd., a on puszcza cię gdzieś samą? Chyba że masz w planach pójsc z kims innym, jeśli nie z chłopakiem to ja jako Twoj facet bym pojechała tylko ze względu na to, że jest tzw."zagrożenie", przeciwnik itp. Moja kobieta, moje miejsce przy niej - takie moje zdanie. Okej, moze nie lubić wesel itd. Moj tez nie lubił i ja też nie, ale własnie o to chodzi , żeby nie byc samą tylko ze swoim partnerem z ktorym sie jest, bo we dwójkę zawsze razniej. |
|
|
|
|
#88 | ||
|
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
Cytat:
Co to za bzdurna wizja związku, gdzie facet-król puszcza, pozwala, a kobieta-podwładna poddaje się rozkazom pana? |
||
|
|
|
|
#89 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 265
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
To chyba mój Tż nie jest prawdziwym facetem bo nawet do klubu do innego miasta mogę jeździć z koleżankami, na początku związku też imprezowaliśmy często osobno, a np spotykaliśmy się nad ranem albo kaca razem leczyliśmy i dało się? dało. dopiero po pół roku zaczęliśmy bardziej razem wychodzić. a na wesele mnie zaprosił po 3 miesiącach bycia razem a jakieś pół roku znajomości i to było za wcześnie, odmówiłam. Poszedł sam i nic się złego nie wydarzyło. Ona ma byc jego dziewczyną a nie niewolnicą. I tez powinna uszanowac jego zdanie. A jak jest ciekawa czemu tak dokładnie nie chce iść to niech z Nim porozmawia. Bo mozna gdybać bez sensu.
__________________
![]() Edytowane przez slaaave13 Czas edycji: 2014-09-26 o 22:54 |
|
|
|
|
|
#90 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 925
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
och nie..... na pewno traktuje cie baaaaaaaaaaaardzo powaznie, nie przejmuj sie.
![]() ---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:09 ---------- i jestes taka dumna ze mu odmowilas pojscia na welesele jako osoba towarzyszaca?
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:31.




















wiadomo mój facet miał różne zajęcia związane z "funkcją" i ja czułam się tam trochę wyobcowana 
