Zatruty kot-co robic??

[awia]

Raczej tak, jakby nerki były poważnie uszkodzone zaczęłaby się postępująca niewydolność nerek: wymioty, brak apetytu, nadmierne pragnienie i sikanie, lub na odwrót, brak pragnienia, kotka byłaby osowiała, dużo spała - widziałabyś że się coraz gorzej czuje.

Nie spotkałam się co prawda z zatruciem u kota, natomiast mój ma chłoniaka nerek , walczymy jeszcze za pomocą chemioterapii ale w zależności od tego jak mocno akurat atakuje widze jak się moj kot czuje.
Widziałabyś że jest źle.

[spaghettii]

Napisane przez awia

Raczej tak, jakby nerki były poważnie uszkodzone zaczęłaby się postępująca niewydolność nerek: wymioty, brak apetytu, nadmierne pragnienie i sikanie, lub na odwrót, brak pragnienia, kotka byłaby osowiała, dużo spała - widziałabyś że się coraz gorzej czuje.

Nie spotkałam się co prawda z zatruciem u kota, natomiast mój ma chłoniaka nerek , walczymy jeszcze za pomocą chemioterapii ale w zależności od tego jak mocno akurat atakuje widze jak się moj kot czuje.
Widziałabyś że jest źle.

Ojej, i jak kotek znosi chemioterapie?

Tez mysle, ze po prawie 4 dniach cos juz by sie dzialo..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[awia]

Nie najgorzej.
Od diagnozy, czyli wyroku (chłoniak u kotów jest niewyleczalny) mija dzisiaj 6 tygodni.

Chemia pozwala mu normalnie funkcjonować - są całe tygodnie że zachowuje się i czuje jak zupełnie zdrowy kot. Problemem jest to że zwierzęcych onkologów w Polsce jest niewielu, a jak się nie mieszka w Wawie, Krakowie czy Wrocławiu, to wyprawa na podanie chemii zajmuje i 7 godzin.

Obecnie mamy trochę gorszy okres, ale liczę że to jeszcze nie koniec naszej drogi, że jeszcze może być lepiej.

[201605300922]

Jak mój kot zachorował ze starości na niewydolność nerek, to przede wszystkim przestał opuszczać legowisko, bo płyn mu się zbierał w osierdziu, był ucisk na serce i bardzo źle pracowało. Poza tym był naprawdę osowiały, nie sikał, nie jadł, z natury był bardzo cichym kotkiem, a wtedy np. w nocy miauczał, bo go pewnie bolało... To jest taka choroba, że chyba u żadnego gatunku nie przejdzie bez objawów, także jeśli Twoja koteczka generalnie zachowuje się normalnie, pije, je, siusia, to na szczęście skończyło się na strachu.

[The Quiet One]

Napisane przez spaghettii

Tak, na badanie pojde. Tylko, ze weterynarz od razu mi powiedzial, ze jak 18 h minie to juz zadne leczenie nie pomoze
I zdaje sobie sprawe, ze wszystko moze tylko z pozoru dobrze wygladac tylko nerki chyba by juz powoli przestawaly dzialac?

To zależy od stopnia uszkodzenia. Przy bardzo dużych uszkodzeniach stan kotki już by się pogorszył, także trzeba być dobrej myśli, jeśli obserwujesz poprawę.

Jeśli nerki zostały uszkodzone to już się ich nie wróci do pierwotnego stanu, to prawda. Ale nawet uszkodzone nerki - a także powikłania niewydolności - leczy się farmakologicznie (żeby zatrzymać postępowanie choroby, itd.).
Nie będę się zagłębiać w temat i niepotrzebnie Cię straszyć Może skończy się na zmianie karmy, a może nawet tego nie będzie trzeba (czego serdecznie Wam życzę).

[spaghettii]

Uff to mnie troche pocieszylyscie
Podobno przy tym zatruciu kot moze ok 5 dni zyc.. Jutro minie 5 dni, wiec mysle, ze jednak juz by byly jakies objawy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[spaghettii]

Dzisiaj mija 5 dzien, oby bylo dobrze..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[spaghettii]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Oczywiscie tak zrobie
A Twoj piesek caly czas bierze leki, tak?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[loczek88]

nie chcę oczywiście zapeszać, ale śledziłam Twój wątek od początku i bardzo się cieszę że kotek już czuje się lepiej. Sama miałam kota 17 lat i niestety po 2 latach przegrał w zeszłym roku walkę z nerkami, więc rozumiem (po krótce) Twoje emocje i niepokój o zwierzątko. Trzymam kciuki za ostateczne wyniki!!!!

[201604251028]

Trzymam kciuki za kicię

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[alexandraa13]

Jak się kicia czuje??

[spaghettii]

6 dni minelo dzisiaj i kicia zachowuje sie juz normalnie, nie widac po niej nic jak tylko zacznie dzialac ubezpieczenie pojde z mia ma badania


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez loczek88

nie chcę oczywiście zapeszać, ale śledziłam Twój wątek od początku i bardzo się cieszę że kotek już czuje się lepiej. Sama miałam kota 17 lat i niestety po 2 latach przegrał w zeszłym roku walkę z nerkami, więc rozumiem (po krótce) Twoje emocje i niepokój o zwierzątko. Trzymam kciuki za ostateczne wyniki!!!!

Wspolczuje Ci bardzo.. A jak zachorowal?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[NattiTt]

Gratki! Cieszymy się bardzo za małą!
Moja niestety odeszła po nierównej walce z białaczką
Po badaniach też daj znać.
Wygłaskaj od nas wszystkich <3

[The Quiet One]

Napisane przez NattiTt

Po badaniach też daj znać.
Wygłaskaj od nas wszystkich <3

[spaghettii]

Wyglaskalam ImageUploadedByWizaz Forum1412932682.298611.jpg


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[The Quiet One]

ślicznotka

Jak tam, nadal czuje się dobrze? Nie pije więcej niż zwykle; nie chodzi częściej do kuwety?

[spaghettii]

Nie zauwazylam zeby wiecej pila czy do kuwety chodzila. Minelo juz 8 dni, wiec mysle, ze juz bedzie dobrze. Juz jest duzo bardziej zywa, bawi sie itp


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[The Quiet One]

To fajnie =)

Daj znać po badaniach.