czy to dziwne, że nie chodzimy na randki? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-05, 12:33   #61
AlternatywnaKawa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 320
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Uważam, że chłopak wcale nie ma obowiązku płacić za dziewczynę. Znam wiele związków kiedy to facet wszystko stawiał, a potem nagle było rozstanie i wielki krzyk "oddaj mi za paliwo, oddaj mi za bilety, ile ja na ciebie pieniędzy wydałem". Z tego też powodu uważam, że dziewczyna nie powinna od faceta wymagać płacenia za wszystko. Nawet głupie kino to jest wydatek rzędu 30zł na osobę (bilet + popcorn np). I może to wcale nie taka duża kwota, ale dla nastolatka wydać jednorazowo 60zł to sporo. Oczywiście kiedy nie ma problemu by wydać pieniądze na imprezie to coś może być nie tak...
Ja ze swoim TŻ od samego początku, kiedy jeszcze nie byliśmy razem, wydatkami dzielimy się 50/50. Oczywiście nie siedzimy z paragonami i nie rozliczamy się do złotówki, ale zwykle jest tak, że on np kupuje bilety do kina, ja płacę za pizzę. Jak gdzieś jedziemy on tankuje samochód ja np płacę za wejściówki. Gdy robię kolację on przywozi wino. Chodzi o to, że oboje mamy swój wkład w związek. Powiem szczerze, że źle bym się czuła kiedy on zapraszałby mnie gdzieś ciągle, a ja nie płaciłabym nic. Tak samo wymaganie drobnych prezentów, choćby kwiatka. Kurcze, facetowi też jest miło kiedy dostanie czekoladę bez okazji. Ja swojemu często kupuję kiedy ma zły humor chociażby i daję mu ze słowami "na osłodę i poprawę humoru". Albo zdarza się kupić mu jakąś ciekawą koszulkę również bez okazji. Wtedy mówię "jak ją zobaczyłam to od razu pomyślałam o tobie". Wiem, że czułby się niekomfortowo gdybym tak ni z gruszki ni z pietruszki dawała mu jakiś prezent "proszę to dla ciebie". Ale czekoladę na osłodę życia to już przyjmie.
Niestety czasami z kobietami tak jest, że chcą drobnych prezencików, pomocy w kuchni i domu, a na pytanie co dają w zamian odpowiadają "no jak to co? siebie/swoją miłość". A założe się, że nie jeden facet cieszy się z breloczka do kluczyków od auta tak samo jak my z tego kwiatka bez okazji. Tylko nie każdy się do tego przyzna.
AlternatywnaKawa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 12:36   #62
kampis
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 21
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
A co on na to? Nie wiem czy tylko ja jestem taka bezpośrednia czy ty zbyt nieśmiała, ale jakby mi chłopak prężył pierś mówiąc, że sie nachlał za 100zł w jeden wieczór to bez skrupułów bym wyjechała z tekstem, że na koncercie ci poskąpił na bilet a na balety jakoś jest. A poza konkursem.. no coż, zaczynam sie zastanawiać co ty w nim widzisz

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------


No zależy czy się myśli o facecie poważnie czy nie. Mi osobiście by przeszkadzało przepijanie takich pieniędzy.
W sumie to nic nie odpowiedział wtedy. Sądzę, że taki tekst o koncercie i tej stówie jest już przesadą, w końcu on siedzi w tej pracy w weekend - on sobie dorobi, więc ma prawo zrobić z tym co chce. Bardziej mnie martwi to, że on nie odczuwa najwyrazniej jakiegoś impulsu by sprawić komuś przyjemność, zabrać gdzieś, zapłacić za jakiś drobiazg, tym bardziej jeżeli lekką ręką potrafi wydać 100zł.
kampis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 12:41   #63
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez kampis Pokaż wiadomość
W sumie to nic nie odpowiedział wtedy. Sądzę, że taki tekst o koncercie i tej stówie jest już przesadą, w końcu on siedzi w tej pracy w weekend - on sobie dorobi, więc ma prawo zrobić z tym co chce. Bardziej mnie martwi to, że on nie odczuwa najwyrazniej jakiegoś impulsu by sprawić komuś przyjemność, zabrać gdzieś, zapłacić za jakiś drobiazg, tym bardziej jeżeli lekką ręką potrafi wydać 100zł.
Nie wiem, może ja sie przedwcześnie starzeje, ale dla mnie chłopak usiłujący zaimponować dziewczynie melanżem trafia po prostu do kategorii buraków cukrowych.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 12:43   #64
kampis
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 21
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Nie wiem, może ja sie przedwcześnie starzeje, ale dla mnie chłopak usiłujący zaimponować dziewczynie melanżem trafia po prostu do kategorii buraków cukrowych.
Na mnie też to nie robi dobrego wrażenia, ale każdy się czasami głupio zachowa, jest w takim wieku, że to jeszcze wybaczalne
kampis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 12:45   #65
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez asvr Pokaż wiadomość
A to przypadkiem nie jest jego sprawa na co wydaje swoje 100 zł?

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------


Ja najczesciej w naszym zwiazku wynajduje fajne eventy i go zapraszam, dobrze ze nie ma takiego podejścia ze jak zapraszam to place bo bym zbankrutowala :/
Mylisz propozycje wyjscia z zaproszeniem.
Jesli Tz poszedlby w dane miejsce tylko ze wzgledu na mnie(a tak bylo w przypadku autorki) to bym go opierniczyła gdyby chcial za siebie placic.
Czasami po prostu trzeba placic, bo tak wypada, bo tak nakazuje kultura.
Jakbys zaprosila faceta, nie wiem, na bal mgr to tez bys wymagala podzialu 50/50? watpie. Oczyistoscia jest, ze sie placi w takich przypadkach. I tak samo oczywiste powinno to byc dla faceta.
I naprawde nie jest istotne, jak sie autorka zachowuje.
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 12:48   #66
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez kampis Pokaż wiadomość
Na mnie też to nie robi dobrego wrażenia, ale każdy się czasami głupio zachowa, jest w takim wieku, że to jeszcze wybaczalne
A skoro on taki imprezowicz, to czemu nie chodzicie tam razem?
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 12:50   #67
kampis
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 21
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
A skoro on taki imprezowicz, to czemu nie chodzicie tam razem?
Z tymi imprezami to jest tak, że on sobie wtedy poszedł z kumplami, ale to jednorazowa sytuacja. Sama chodzę z moimi przyjaciółkami, i on wtedy nie ma ochoty iść zazwyczaj razem ze mną
kampis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-05, 12:50   #68
green way
Zadomowienie
 
Avatar green way
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
To zacznij z nim rozmawiać. Bo 90% wątków na wizażu rodzi się z braku rozmowy w związku. Odezwałaś się kiedyś, że 100zł w jeden wieczór to wg ciebie zbytnia rozrzutność?
A on jej odpowie, że to nie jest biznes, bo to jego kasa była?! To nie ma nic do rzeczy co on kupuje i za co płaci ze swoich pieniędzy, bo to jest jego prywatna sprawa. I oczywiście jego pretensje byłyby słuszne w tej materii. I oczywiście nic by się nie stało gdyby ona zapłaciła za siebie podczas wspólnego wypadu, bo w końcu nie pozostaje na utrzymaniu faceta. Ale mam wrażenie, że oszołomiona błędnie pojmowanymi hasłami równouprawnienia mylisz pewne fakty. Jeżeli facet zaprasza swoją dziewczynę na kawę, lody czy do kina to powinien za to wszystko zapłacić. To się mieści w ramach prawidłowo pojętej męskości, czy zwyczajowego dżentelmeństwa. Jeżeli natomiast uzgadniają, że razem gdzieś pójdą, to mogą płacić każde za siebie i nikt do nikogo nie powinien mieć pretensji o wykorzystywanie. Ja, gdybym była facetem spaliłabym się ze wstydu po takiej akcji jaką przeżyła autorka pod kasą przed koncertem. Na jej miejscu po prostu odeszłabym od kasy, zostawiła buraka i poszła w swoją stronę. Bo jaką łaskę robi mi gość zapraszając mnie na lody i każąc płacić za siebie? Że mam się niby czuć wyróżniona jego towarzystwem i tym, że poświęca mi swój cenny czas? Jak mam płacić za siebie, to nie potrzebuję zaproszenia od takiego cieniasa i sama organizuję sobie wyjście z tym z kim chcę i bez jakiegoś zgrywania nadętej feministki. Widać jeszcze nikt nie nauczył tego chłoptasia dobrych manier i tego, że o swoją dziewczynę trzeba dbać nie tylko słodkimi słówkami, ale też czynami. A poza tym, gdyby po takich akcjach z równouprawnieniem za 4 czy 5 zł usłyszałabym z jego ust, że lekką ręką wydał 100 zł na imprezie, to nie inicjowałabym żadnej rozmowy na ten temat, tylko lekką nogą kopnęłabym go w twardy i mało wrażliwy tyłek kiełkującego macho z Koziej Wólki. Tego kwiatu jest pół świata i nie ma takiego buca, którego nie dałoby się wymienić na lepszy model, tym bardziej będąc w wieku autorki!

Edytowane przez green way
Czas edycji: 2014-10-05 o 12:53
green way jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 12:50   #69
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez kampis Pokaż wiadomość
Po prostu ja niczego nie funduję, bo nie mam jeszcze swoich pieniędzy. A głupio mi brać od rodziców podwójne stawki, żeby jeszcze komuś zapłacić. Tym bardziej, że jednak mama za każdym razem pyta na co mi pieniądze potrzebne. I co jej powiem, że chłopakowi chcę coś stawiać? Kiedy on nawet nie mógł zapłacić za koncert, na który sam mnie zaprosił?

On natomiast pieniądze ma, może nie jakoś dużo, ale też nie wymagam, żeby mi opłacał jakieś naprawdę kosztowne wyjścia. Chodzi mi o jakieś drobne rzeczy, czy nawet kino. A dostać kwiaty bez okazji? Nie znam tego uczucia i przykro mi trochę, ponieważ to jest bardzo miłe. A on się chwali, że na imprezie wydał sto złotych...

Szczerze mówiąc to dziwi mnie to naprawdę, bo kiedy sama mam przypływ gotówki, np w wakacje rok temu trochę sobie dorobiłam, to lubiłam coś postawić przyjaciółce, jakiś drobny gest chociażby.
Facet jest skąpiradłem po prostu. W ogólniaku umawiałam się z chłopkiem, który dorabiał sobie w wakacje na własne potrzeby, również na to, by od czasu do czasu coś swojej dziewczynie zafundować. Nigdy nie miałam sytuacji by wyczekiwał, że wyciągnę swoją połowę należności. Ale jednocześnie często płaciliśmy każde za siebie. Po prostu gdy padało hasło "zapraszam cię", to było wiadomo, że on płaci.
Trochę dziwne dla mnie, że facet idzie na imprezę, gdzie lekką ręką wydaje stówę, a od swojej dziewczyny zawsze polowy wymaga.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 12:54   #70
asvr
Zadomowienie
 
Avatar asvr
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;48406161]Mylisz propozycje wyjscia z zaproszeniem.
Jesli Tz poszedlby w dane miejsce tylko ze wzgledu na mnie(a tak bylo w przypadku autorki) to bym go opierniczyła gdyby chcial za siebie placic.
Czasami po prostu trzeba placic, bo tak wypada, bo tak nakazuje kultura.
Jakbys zaprosila faceta, nie wiem, na bal mgr to tez bys wymagala podzialu 50/50? watpie. Oczyistoscia jest, ze sie placi w takich przypadkach. I tak samo oczywiste powinno to byc dla faceta.
I naprawde nie jest istotne, jak sie autorka zachowuje.[/QUOTE]
A gdzie jest granica między propozycją a zaproszeniem? Skąd poznać co jest zaproszeniem a co propozycją?
Ja trochę bronię chłopaka autorki bo jednak może jak on proponowal pojscie na koncert to byla propozycja a nie zaproszenie?
bal mgr eh kurde stara dupa jestem bo nie pamietam nawet zebym miala taki bal na studiach :P Ja wszystko traktuje jako propozycje i raczej rzadko propnujac mysle z gory ze zaplace za wszystkich.
U nas placi kto chce akurat ale naprawde ciezko mi wyobrazic sobie zeby kazdy kto zaprasza musial zawsze placic.
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?

"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość."

asvr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 12:55   #71
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez kampis Pokaż wiadomość
A możecie opowiedzieć pokrótce jak to u was wygląda? Na przykład z randkami? Albo z płaceniem na randkach? Bądz też jak wyglądało na początku związku?

Po prostu ja już nie wiem czy to jest normalne, żeby chłopak organizował jakieś wyjścia, kupował jakieś kwiaty czasami, czy też naoglądałam się za dużo komedii romantycznych i mam skrzywiony pogląd? Jak to jest?
Raz ja coś proponuję, raz on. Raz stawiam ja, raz on, czasem na pół. Nie rozliczamy się, nikt nikomu nic nie wypomina. Ale to inna sytuacja bo my razem mieszkamy i zarabiamy własne pieniądze. Wychodzimy gdzieś raczej w weekendy ale za to praktycznie w każdy bo w tygodniu nie ma czasu, praca, studia. Ale gdy byłam w liceum to z moim byłym chłopakiem wychodziliśmy raczej w miejsca gdzie dużo kasy nie potrzeba, czyli oczywiście park, raz na jakiś czas kino, czy koncert ale to rzadko-po prostu nie było kasy. Więc też w sumie wiele razy kończyło się w domu/u znajomych.

Nie masz całkiem skrzywionego obrazu, mi też było i jest miło jak dostawałam kwiatki czy kawę w kawiarni. Dla mnie to ważne żeby facet potrafił pokazać gest i nie szczypał się z każdą złotówką, od której przecież nie zbankrutuje. Sama również potrafię się odwdzięczyć. Inne zachowania są dla mnie po prostu godne politowania i nie umiałabym z szacunkiem patrzeć na kogoś takiego.
Ale jednak masz nieco skrzywiony obraz, o tutaj:
Cytat:
Napisane przez kampis Pokaż wiadomość
Zorganizowałam tę wycieczkę w góry, oprócz tego nigdy go nie zaprosiłam.

No właśnie zastanawiam się czy może nie przesadzam? Naprawdę nie chodzi mi o jakieś drogie wyjścia, po prostu jak już pisałam, jakieś lody, jakaś kawa? Ja pierwsza nie zaproszę go na takie wyjście, bo uważam, że on jako chłopak powinien. Gdyby wykazał się jakąkolwiek inicjacją, to nie miałabym nic przeciwko również go zaprosić gdzieś. Sama pierwsza tego nie zrobię po prostu.
Jeśli chcesz zmian to je musisz zacząć. Najpierw parę razy sama wyjdź z jakąś propozycją i niech to będą konkrety a nie kino, które rozeszło się po kościach. A później czekaj czy on coś zacznie proponować. Co do drobiazgów, które się komuś daje to ja nie uważam, że kobiety to księżniczki, które mają leżeć i pachnieć oraz czekać na prezenty. Sama coś czasem daj od siebie też. I z nim pogadaj że miło by było czasem coś dostać, kwiatek czy czekoladki bo to miłe. To Twój chłopak, nie wróg, nie możesz się wstydzić z nim pogadać.

Jak dalej nic się nie zmieni to ja bym nie chciała być z kimś kto się ze mną rozlicza co do grosza i nie pamięta o drobnych gestach. To są bardzo ważne rzeczy, bo pokazują też coś poważniejszego niż same kwiatki i czekoladki-jego ogólne podejście do pieniędzy i dziewczyny, z którą jest.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-05, 12:58   #72
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez kampis Pokaż wiadomość
Z tymi imprezami to jest tak, że on sobie wtedy poszedł z kumplami, ale to jednorazowa sytuacja. Sama chodzę z moimi przyjaciółkami, i on wtedy nie ma ochoty iść zazwyczaj razem ze mną
A powtórzyłaś to pierdyliard razy, jakby co tydzień łaził na takie imprezy.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 13:00   #73
kampis
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 21
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez green way Pokaż wiadomość
A on jej odpowie, że to nie jest biznes, bo to jego kasa była?! To nie ma nic do rzeczy co on kupuje i za co płaci ze swoich pieniędzy, bo to jest jego prywatna sprawa. I oczywiście jego pretensje byłyby słuszne w tej materii. I oczywiście nic by się nie stało gdyby ona zapłaciła za siebie podczas wspólnego wypadu, bo w końcu nie pozostaje na utrzymaniu faceta. Ale mam wrażenie, że oszołomiona błędnie pojmowanymi hasłami równouprawnienia mylisz pewne fakty. Jeżeli facet zaprasza swoją dziewczynę na kawę, lody czy do kina to powinien za to wszystko zapłacić. To się mieści w ramach prawidłowo pojętej męskości, czy zwyczajowego dżentelmeństwa. Jeżeli natomiast uzgadniają, że razem gdzieś pójdą, to mogą płacić każde za siebie i nikt do nikogo nie powinien mieć pretensji o wykorzystywanie. Ja, gdybym była facetem spaliłabym się ze wstydu po takiej akcji jaką przeżyła autorka pod kasą przed koncertem. Na jej miejscu po prostu odeszłabym od kasy, zostawiła buraka i poszła w swoją stronę. Bo jaką łaskę robi mi gość zapraszając mnie na lody i każąc płacić za siebie? Że mam się niby czuć wyróżniona jego towarzystwem i tym, że poświęca mi swój cenny czas? Jak mam płacić za siebie, to nie potrzebuję zaproszenia od takiego cieniasa i sama organizuję sobie wyjście z tym z kim chcę i bez jakiegoś zgrywania nadętej feministki. Widać jeszcze nikt nie nauczył tego chłoptasia dobrych manier i tego, że o swoją dziewczynę trzeba dbać nie tylko słodkimi słówkami, ale też czynami. A poza tym, gdyby po takich akcjach z równouprawnieniem za 4 czy 5 zł usłyszałabym z jego ust, że lekką ręką wydał 100 zł na imprezie, to nie inicjowałabym żadnej rozmowy na ten temat, tylko lekką nogą kopnęłabym go w twardy i mało wrażliwy tyłek kiełkującego macho z Koziej Wólki. Tego kwiatu jest pół świata i nie ma takiego buca, którego nie dałoby się wymienić na lepszy model, tym bardziej będąc w wieku autorki!
Wow, no dobitna odpowiedz...
Mogę jeszcze opowiedzieć o jednej sytuacji, która moim zdanie też była nie na miejscu. Otóż raz jeden byliśmy na domówce u mojej znajomej, on wtedy miał okazję poznać moich znajomych. Ale po dwóch godzinach imprezy mówi, że znajomi go zapraszają na domówkę i że może się przeniesiemy tam, to przy okazji poznam też jego znajomych. No i zgodziłam się, tylko okazało się, że nie ma po nas kto przyjechać żeby nas tam zawiezć i musieliśmy wziac taksówke.

Płatność wyniosła coś koło 30zł, no i wyciągnęłam to moje 15 nauczona tym czego on wymaga ale chciałam tylko zaproponować z grzeczności. Akurat wtedy miałam dosyć marną sytuację finansową i te 15zł to było dla mnie dużo. Ale wziął. No i pomyślałam sobie, że sam chciał jechać do tych kolegów, ja nie byłam przygotowana nawet na takie wyjazdy, powinien zatroszczyć się jak tam dotrzemy prawda?
kampis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 13:05   #74
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez green way Pokaż wiadomość
A on jej odpowie, że to nie jest biznes, bo to jego kasa była?! To nie ma nic do rzeczy co on kupuje i za co płaci ze swoich pieniędzy, bo to jest jego prywatna sprawa.
Najlepiej milczeć a później zdziwienie, że facet przebalowuje całą wypłate i brakuje na rachunki o oszczędnościach nie wspominając. Jak się okazuje, sytuacja miała miejsce RAZ, za to autorka przedstawiła ją jakby się działa regularnie. Stąd mój post.

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Cytat:
Napisane przez kampis Pokaż wiadomość
Wow, no dobitna odpowiedz...
Mogę jeszcze opowiedzieć o jednej sytuacji, która moim zdanie też była nie na miejscu. Otóż raz jeden byliśmy na domówce u mojej znajomej, on wtedy miał okazję poznać moich znajomych. Ale po dwóch godzinach imprezy mówi, że znajomi go zapraszają na domówkę i że może się przeniesiemy tam, to przy okazji poznam też jego znajomych. No i zgodziłam się, tylko okazało się, że nie ma po nas kto przyjechać żeby nas tam zawiezć i musieliśmy wziac taksówke.

Płatność wyniosła coś koło 30zł, no i wyciągnęłam to moje 15 nauczona tym czego on wymaga ale chciałam tylko zaproponować z grzeczności. Akurat wtedy miałam dosyć marną sytuację finansową i te 15zł to było dla mnie dużo. Ale wziął. No i pomyślałam sobie, że sam chciał jechać do tych kolegów, ja nie byłam przygotowana nawet na takie wyjazdy, powinien zatroszczyć się jak tam dotrzemy prawda?
Ty sie sama podkładasz. Jak zaproponował taksówkę to trzeba było powiedzieć "ok, ale ty płacisz, bo ja nie mam w tym miesiącu tyle pieniędzy"
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 13:06   #75
kampis
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 21
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Najlepiej milczeć a później zdziwienie, że facet przebalowuje całą wypłate i brakuje na rachunki o oszczędnościach nie wspominając. Jak się okazuje, sytuacja miała miejsce RAZ, za to autorka przedstawiła ją jakby się działa regularnie. Stąd mój post.
Bez przesady, jesteśmy jeszcze młodzi

No może i powtórzyłam to kilka razy, ale najwidoczniej kontekst moich wypowiedzi tego wymagał. Nie chodzi tylko o tę jedną imprezę, z tego co czasami opowiada potrafi sobie kupować jakieś niepotrzebne gadżety, jeść na mieście (chociaż w domu czeka na niego obiad) i to wcale nie w najtańszych restauracjach. Na siebie to nie skąpi, to jest pewne.
kampis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-10-05, 13:07   #76
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

uprzedzam, że przeczytałam tylko 1 post.

te zdania mówia mi wszystko:
"Pamiętam początki naszej znajomości i zawsze spotykaliśmy się w parku, chodziliśmy na długie spacery, było ciepło i miło, więc nawet nie pomyślałam o tym, że może mi to przeszkadzać.

Natomiast teraz pogoda na długie spacerki już nie taka przyjemna. Od jakiegoś czasu spotykamy się ciągle tylko albo u mnie w domu albo u niego. Dosłownie nie robimy nic innego! Przyznam, że trochę monotonnie się robi."

trafiłaś na mega skąpca. po prostu.
znam z autopsji
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 13:09   #77
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez kampis Pokaż wiadomość
Bez przesady, jesteśmy jeszcze młodzi

No może i powtórzyłam to kilka razy, ale najwidoczniej kontekst moich wypowiedzi tego wymagał. Nie chodzi tylko o tę jedną imprezę, z tego co czasami opowiada potrafi sobie kupować jakieś niepotrzebne gadżety, jeść na mieście (chociaż w domu czeka na niego obiad) i to wcale nie w najtańszych restauracjach. Na siebie to nie skąpi, to jest pewne.
A myślisz, że jak Jasio lekką ręką wywala w 1 wieczór na siebie kupe kasy a tobie nie kupi nawet lizaka to za 5-10 lat się zmieni? Błagam
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 13:11   #78
truskawianka
Raczkowanie
 
Avatar truskawianka
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 141
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez kampis Pokaż wiadomość
Wow, no dobitna odpowiedz...
Mogę jeszcze opowiedzieć o jednej sytuacji, która moim zdanie też była nie na miejscu. Otóż raz jeden byliśmy na domówce u mojej znajomej, on wtedy miał okazję poznać moich znajomych. Ale po dwóch godzinach imprezy mówi, że znajomi go zapraszają na domówkę i że może się przeniesiemy tam, to przy okazji poznam też jego znajomych. No i zgodziłam się, tylko okazało się, że nie ma po nas kto przyjechać żeby nas tam zawiezć i musieliśmy wziac taksówke.

Płatność wyniosła coś koło 30zł, no i wyciągnęłam to moje 15 nauczona tym czego on wymaga ale chciałam tylko zaproponować z grzeczności. Akurat wtedy miałam dosyć marną sytuację finansową i te 15zł to było dla mnie dużo. Ale wziął. No i pomyślałam sobie, że sam chciał jechać do tych kolegów, ja nie byłam przygotowana nawet na takie wyjazdy, powinien zatroszczyć się jak tam dotrzemy prawda?
Musisz sama się zastanowić, czy Ciebie taki związek satysfakcjonuje.
Czy Ty mając 5 złotych w portfelu będziesz się denerwować, bo on chce taksówką podjechać do znajomych, a Ty nie masz na to kasy itd. .

Z takimi osobami jest o tyle problem, że po jakimś czasie lepiej można się czuć w towarzystwie kogoś obcego, kto nie będzie tak... problematyczny. To jest problematyczne, bardzo. Nie boisz się, że kiedyś wywinie Ci coś takiego, że naprawdę nie będzie Cię na to stać, a będziesz musiała zapłacić w tej samej chwili, żeby Ci nie było głupio? * tak jak w przypadku koncertu

Edytowane przez truskawianka
Czas edycji: 2014-10-05 o 13:12
truskawianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 13:12   #79
kampis
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 21
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
A myślisz, że jak Jasio lekką ręką wywala w 1 wieczór na siebie kupe kasy a tobie nie kupi nawet lizaka to za 5-10 lat się zmieni? Błagam
nie wiążę z nim tak odległej przyszłości, to mój pierwszy chłopak tak na poważnie

No nie wiem, chyba zaoszczędzę trochę i zabiorę go do jakiejś kawiarenki, i powiem, że ja stawiam. Zobaczymy czy to poskutkuje
kampis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-05, 13:14   #80
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez asvr Pokaż wiadomość
Ja najczesciej w naszym zwiazku wynajduje fajne eventy i go zapraszam, dobrze ze nie ma takiego podejścia ze jak zapraszam to place bo bym zbankrutowala :/
u nas jest tak samo ja organizuję zdecydowaną większość wyjść, jestem bardziej kreatywna, lubię wyszukiwać fajne miejsca i eventy. za to praktyczna część naszego życia jest zrzucona na niego, on myśli o zakupach, sprząta większość domu, pamięta rachunkach, etc

Cytat:
Napisane przez kampis Pokaż wiadomość
Po prostu ja niczego nie funduję, bo nie mam jeszcze swoich pieniędzy. A głupio mi brać od rodziców podwójne stawki, żeby jeszcze komuś zapłacić. Tym bardziej, że jednak mama za każdym razem pyta na co mi pieniądze potrzebne. I co jej powiem, że chłopakowi chcę coś stawiać? Kiedy on nawet nie mógł zapłacić za koncert, na który sam mnie zaprosił?
czysto hipotetycznie:
jak zaczynałam się spotykać z obecnym tż-tem, to nie pracował [studia] i nie miał własnej kasy. ja pracowałam na etat i kasę miałam - czy twoim zdaniem to ja powinnam mu wtedy wszystko fundować, żeby jemu `nie było głupio brać od rodziców podwójnych stawek`?

Cytat:
On natomiast pieniądze ma, może nie jakoś dużo, ale też nie wymagam, żeby mi opłacał jakieś naprawdę kosztowne wyjścia. Chodzi mi o jakieś drobne rzeczy, czy nawet kino. A dostać kwiaty bez okazji? Nie znam tego uczucia i przykro mi trochę, ponieważ to jest bardzo miłe. A on się chwali, że na imprezie wydał sto złotych...
a on zna uczucie jak to jest dostać coś drobnego od dziewczyny?
no bo chyba nie jesteś na tyle bezczelna, żeby wymagać od niego prezencików jeśli sama nic nie dajesz.

Cytat:
Napisane przez kampis Pokaż wiadomość
Wow, no dobitna odpowiedz...
Mogę jeszcze opowiedzieć o jednej sytuacji, która moim zdanie też była nie na miejscu. Otóż raz jeden byliśmy na domówce u mojej znajomej, on wtedy miał okazję poznać moich znajomych. Ale po dwóch godzinach imprezy mówi, że znajomi go zapraszają na domówkę i że może się przeniesiemy tam, to przy okazji poznam też jego znajomych. No i zgodziłam się, tylko okazało się, że nie ma po nas kto przyjechać żeby nas tam zawiezć i musieliśmy wziac taksówke.

Płatność wyniosła coś koło 30zł, no i wyciągnęłam to moje 15 nauczona tym czego on wymaga ale chciałam tylko zaproponować z grzeczności. Akurat wtedy miałam dosyć marną sytuację finansową i te 15zł to było dla mnie dużo. Ale wziął. No i pomyślałam sobie, że sam chciał jechać do tych kolegów, ja nie byłam przygotowana nawet na takie wyjazdy, powinien zatroszczyć się jak tam dotrzemy prawda?
dziewczyno, co ty języka w gębie nie masz? czy on wiedział o tym, że nie masz kasy? powiedziałaś mu to w tamtym momencie? bo jeżeli nie, to wina jest twoja i tylko twoja, bo z tego co rozumiem, to z jasnowidzem się nie spotykasz
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 13:16   #81
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez kampis Pokaż wiadomość
nie wiążę z nim tak odległej przyszłości, to mój pierwszy chłopak tak na poważnie
To po co tracisz czas? (i pieniadze) bo nie ogarniam
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 13:18   #82
Loyd
Zakorzenienie
 
Avatar Loyd
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Siedzę na walizkach
Wiadomości: 10 105
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez asvr Pokaż wiadomość
A gdzie jest granica między propozycją a zaproszeniem? Skąd poznać co jest zaproszeniem a co propozycją?
Ja trochę bronię chłopaka autorki bo jednak może jak on proponowal pojscie na koncert to byla propozycja a nie zaproszenie?
bal mgr eh kurde stara dupa jestem bo nie pamietam nawet zebym miala taki bal na studiach :P Ja wszystko traktuje jako propozycje i raczej rzadko propnujac mysle z gory ze zaplace za wszystkich.
U nas placi kto chce akurat ale naprawde ciezko mi wyobrazic sobie zeby kazdy kto zaprasza musial zawsze placic.
To są diametralnie różne rzeczy... Zaprosić a zaproponować wyjście . Gdy pytam czy ktoś ma ochotę iść ze mną do kina bo idę to propozycja ,gdy oświadczam że zapraszam dziś do kina to kupuje bilety...dla mnie oczywiste.
__________________
!!!!!!!!!!!!!

Hej!!! Chętnie wymienie podkład la mer soft longwear w odcieniu cream ( nadal mam paragon) na shiseido synchro lub synchro glow.
Loyd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 13:21   #83
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
czysto hipotetycznie:
jak zaczynałam się spotykać z obecnym tż-tem, to nie pracował [studia] i nie miał własnej kasy. ja pracowałam na etat i kasę miałam - czy twoim zdaniem to ja powinnam mu wtedy wszystko fundować, żeby jemu `nie było głupio brać od rodziców podwójnych stawek`?
To tez mnie rozwaliło na łopatki sięgnęłam pamięcią do czasów, kiedy prosiłam rodziców o pieniadze i nigdy nie mialam problemów z jakims upominkiem, w knajpkach placilam za siebie itd SZOK!
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 13:27   #84
kampis
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 21
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
To po co tracisz czas? (i pieniadze) bo nie ogarniam
Nie tracę czasu, jest fajny, lubię z nim rozmawiać, lubię się spotykać, nawet jak siedzimy ciągle w domu to jest całkiem miło. Wiadomo, nie zmienia faktu, że czasem miałoby się ochotę gdzieś wyjść.

Jesteśmy razem 4 miesiące i naprawdę nie mam zamiaru zastanawiać się, czy jak teraz wydaje stówe na imprezie to kiedyś rachunków płacił nie będzie.

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
To tez mnie rozwaliło na łopatki sięgnęłam pamięcią do czasów, kiedy prosiłam rodziców o pieniadze i nigdy nie mialam problemów z jakims upominkiem, w knajpkach placilam za siebie itd SZOK!
no to fajnie, że twoi rodzice dawali ci tyle pieniędzy, żeby upominki rozdawać. U mnie niestety wygląda to tak, że rodzice dokładnie pytają na co mi to, i sami kalkulują czy mi tyle potrzebne (czasami dadzą mniej niż proszę).
kampis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 13:31   #85
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez kampis Pokaż wiadomość
Nie tracę czasu, jest fajny, lubię z nim rozmawiać, lubię się spotykać, nawet jak siedzimy ciągle w domu to jest całkiem miło. Wiadomo, nie zmienia faktu, że czasem miałoby się ochotę gdzieś wyjść.

Jesteśmy razem 4 miesiące i naprawdę nie mam zamiaru zastanawiać się, czy jak teraz wydaje stówe na imprezie to kiedyś rachunków płacił nie będzie.
Ok, dla mnie to dziwne, ze lubisz sie spotykac z chlopakiem, którego obsmarowujesz tu w tym wątku

Cytat:
Napisane przez kampis Pokaż wiadomość
no to fajnie, że twoi rodzice dawali ci tyle pieniędzy, żeby upominki rozdawać. U mnie niestety wygląda to tak, że rodzice dokładnie pytają na co mi to, i sami kalkulują czy mi tyle potrzebne (czasami dadzą mniej niż proszę).
Nie, nie dostawałam duzo pieniedzy
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 13:32   #86
Loyd
Zakorzenienie
 
Avatar Loyd
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Siedzę na walizkach
Wiadomości: 10 105
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Autorko Może załap jakąś dorywczą pracę. Na weekend? Cokolwiek. Będziesz się lepiej czuła i będziesz miała swoje pare groszy
Ja sprzątalam mając 15 lat u sąsiadki zawsze miałam swoje drobne pienądze... Nie dostawałam kasy od rodziców( tj dostawałam ale na bardzo potrzebne rzeczy )
__________________
!!!!!!!!!!!!!

Hej!!! Chętnie wymienie podkład la mer soft longwear w odcieniu cream ( nadal mam paragon) na shiseido synchro lub synchro glow.

Edytowane przez Loyd
Czas edycji: 2014-10-05 o 13:33
Loyd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 13:34   #87
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

I niestety, ale bede trwac przy swoim. Rozumiem, że masz te naście lat, ale życie nie stoi w miejscu. Już teraz ci wadzi jego podejscie do pieniędzy, a jakby sie wam jakims cudem udało to będziesz zakladac wątki, że jest klops na polu finansowym ale jak to tak zrywac po latach, tyle wspomnien
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 13:38   #88
kampis
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 21
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez Loyd Pokaż wiadomość
Autorko Może załap jakąś dorywczą pracę. Na weekend? Cokolwiek. Będziesz się lepiej czuła i będziesz miała swoje pare groszy
Ja sprzątalam mając 15 lat u sąsiadki zawsze miałam swoje drobne pienądze... Nie dostawałam kasy od rodziców( tj dostawałam ale na bardzo potrzebne rzeczy )
To na pewno dobry pomysł w takiej sytuacji, tylko mam problem ze znalezieniem czegokolwiek. Mieszkam w dość małym miasteczku, i naprawdę się rozglądam, pytam, przeglądam jakieś ogłoszenia. I nic. Jakiś miesiąc temu byłam kilka razu rozdawać ulotki, ale z tego zarobiłam jakieś 30zł i gościu stwierdził, że więcej ulotek póki co nie będzie produkować.

No i w wakacje było znacznie łatwiej, zarobiłam trochę na zbieraniu owoców, co zresztą przeznaczyłam na wspominaną wycieczkę w góry
kampis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 13:57   #89
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Im więcej postów piszesz, tym bardziej wychodzi z ciebie księżniczka. Nudzi ci się, bo nie wychodzicie. Ale na wyjścia też za bardzo nie masz pieniędzy, w dodatku sama nic od siebie nie proponujesz. Chłopak zawalił i raczej nie jest idealnym kandydatem na chłopaka, ale szczerze mówiąc szukasz bardziej sponsora niż chłopaka. Jestescie w takim wieku, że powinniście jasno sie umówić jak wygląda wasza relacja pod względem finansowym. A ty jestes bez kasy i jednoczesnie oczekujesz atrakcji
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-05, 14:11   #90
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: czy to dziwne, że nie chodzimy na randki?

Cytat:
Napisane przez kampis Pokaż wiadomość
no to fajnie, że twoi rodzice dawali ci tyle pieniędzy, żeby upominki rozdawać. U mnie niestety wygląda to tak, że rodzice dokładnie pytają na co mi to, i sami kalkulują czy mi tyle potrzebne (czasami dadzą mniej niż proszę).
ominęłaś zgrabnie moje pytanie, ale twój brak odpowiedzi jest dla mnie wystarczającą odpowiedzią. oczekujesz od niego, ale sama od siebie nic nie dajesz.
jeśli musisz się z każdej złotówki tłumaczyć mamusi, a masz takie wymagania od chłopaka, które przydałoby się zrewanżować czasami z twojego portfela, to najwyższy czas albo obniżyć wymagania, albo pójść do pracy.
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-08 18:23:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.