Przytłoczona dorosłością... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-15, 15:31   #61
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Ty sobie dopowiedziałaś tę prawdę objawioną.
Gdyby każdy facet był tak wspaniały, domyślny, uczynny jak piszecie, że powinien być (i ja absolutnie tego nie neguję, bo felerny egzemplarz, który mnie nie szanuje kopnęłabym w cztery litery bardzo szybko), to nie byłoby na forum pierdyliarda wątków typu "Mój facet to/tamto/owamto, co robić, pomóżcie".
Ale czy to w jakikolwiek sposob potwierdza hipoteze, ze faceci sa 'prości'? Nie.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-15, 15:35   #62
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Ale czy to w jakikolwiek sposob potwierdza hipoteze, ze faceci sa 'prości'? Nie.
A czy ja powiedziałam, że jest to jedna, jedyna, najprawdziwsza prawda?
Nie, bo nie ma czegoś takiego.
Ale jest to możliwość, która okazuje się prawdziwa w X przypadkach.
Być może facet autorki należy do tej grupy X.
Albo jest leniem i bucem.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-15, 16:12   #63
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Moje zdanie jest takie, że facet to nie pies ani małe dziecko, że powinien po prostu pomagać skoro kocha swoją partnerkę i że nie trzeba go wychowywać.
Z drugiej strony jak się wdepnie w takie g i wyląduje z kimś kto nie zweryfikował swoich poglądów na temat roli kobiety w domu i dziewczyna się upiera, że tak-to jest jej wybranek życia-no to wtedy może faktycznie trzeba takiemu jełopowi pokazywać palcem, gdzie jest brudne i że trzeba ugotować no bo sam nie wpadnie przecież na to, że jego dziewczyna może być lekko zmęczona.

Mimo, że jest dorosły, nie jest ślepy ani głuchy i widzi, że ona nie gotuje tego obiadu z pieśnią na ustach, że czasem marudzi jak jej źle i jak ją przytłacza dorosłość i widzi do tego żylaki na jej nogach. Ale nie, on się dalej nie domyśla no bo to chłop. A chłopy są proste.
Ja bym powiedziała, że takie chłopy to są raczej chamskie i sprytne i uczucie jakie żywią do swoich partnerek obok miłości nawet nie stało


Autorko byłoby mi Cię żal ale Ty sama to masz na własne życzenie. Mnie by cała miłość przeszła jakbym zauważyła, że taki kretyn za nic ma moje złe samopoczucie i zmęczenie. Ja Ci nie doradzę żebyś go wychowywała, albo żebyś przestała usługiwać-to że masz to zrobić jest oczywiste. Moim zdaniem jedynym wyjściem jest go kopnąć w zad. Bo to nie jest nawet przypadek kogoś kto nie umie a się stara, nawet nie kogoś kto jest niedomyślny ale jak już mu się pokaże to zrobi.
Ty opisujesz chama i prostaka, nic więcej
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-15, 17:11   #64
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
A czy ja powiedziałam, że jest to jedna, jedyna, najprawdziwsza prawda?
Nie, bo nie ma czegoś takiego.
Ale jest to możliwość, która okazuje się prawdziwa w X przypadkach.
Być może facet autorki należy do tej grupy X.
Albo jest leniem i bucem.
No ale albo istnieje zaleznosc, ze faceci sa tacy, bo sa mezczyznami albo nie istnieje. Grupa x to przypadki spowodowane innymi czynnikami.
Na takiej samej zasadzie moznaby znalezc grupe kobiet np. O imieniu Jola, w ktorej jest najwiekszy procent kobiet otylych. Ale one nie sa otyle, bo rodzice po urodzeniu obarczyli je imieniem Jola.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury

Edytowane przez PaulinciaKWC
Czas edycji: 2014-10-15 o 17:15
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-15, 18:50   #65
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Nie zgadzam się. Dlaczego nieogar? Ma sobie lepiej zorganizować czas, żeby z mniejszym bólem usługiwać facetowi? Absurd.
Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Ja tam widze szpilkę pod tytułem inni mają gorzej, dziwne ze to dla ciebie takie absorbujące
Nie ma żadnej szpilki Mi chodziło o to, że mnie dziwi nieuzgodnienie tego wcześniej z facetem ;P Nie od dzis wiadomo że łatwiej wątek założyć niż własnego faceta spytać No i o te wspólne zakupy :P Narzeka, że musi tachać, ale skoro robi je codziennie to chyba dużo na jeden obiad nie niesie? A jak nosi dużo, to nie wierzę że nie ma możliwości raz w tyg pojechać na zakupy jedzeniowo chemiczne.

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
i ja jak gotuje to tylko na jeden raz, dla dwóch osób - nie lubię odgrzewanego i nie lubię jeść tego samego dwa dni pod rząd i posiadam umiejętność ugotowania zupy na dwa talerze - nie wiem co w tym takiego dziwnego w przypadku autorki to jest bez sensu no bo robi wszystko sama ale ja się sama domem nie zajmuję i jakoś mi nie wadzi codzienne gotowanie
Wiadomo, że nie wszystko "da się" zjeść na drugi dzień :P Często robię też jednodniowe obiady, choćby dziś:P

No mnie dziwi gotowanie zupy na jeden obiad, chyba że robi się taką z kostki rosołowej to wtedy rozumiem Ale jak się gotuje kilka godzin wywar na dwie szklanki zupy no to sorry - nie ogarnę

Edytowane przez GrumpyCat
Czas edycji: 2014-10-15 o 18:47
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-15, 19:03   #66
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez Buba03 Pokaż wiadomość
Myślę, że to też kwestia jego wychowania. Chodzi mi konkretniej o to, że jego mama wszystko robiła za niego. 25lat facet mieszkał z rodzicami. Jego mama jest bardzo uczynną kobietą. Ale nie wiem czy nie za uczynną. Obiadki robiła mama, pranie robiła mama. A kiedy wracał z pracy wszystko było idealnie suche, pachnące, wyprasowane i poukładane. Miał trochę taryfę ulgową, gdyż mama "wzięła go pod klosz" od kiedy dowiedziała się, że ten ma niewydolną wątrobę i czeka go przeszczep. Ale od przeszczepu minął już ponad rok, on jest już w pełni sprawny. Chociaż wiadomo, do wygody człowiek szybko się przyzwyczaja

Wydaje mu się chyba, że teraz ja powinnam przejąć obowiązki jego mamy i tak ładnie o niego zadbać, Już kilka razy słyszałam że jeżeli mi się nie chce robić obiadu to ten pojedzie sobie do mamusi
Miałam identycznie z moim ex. Rozstaliśmy się (z innego powodu), wyprowadziłam się, a jednocześnie bardzo zachorowali jego dziadkowie i mama musiała im poświęcić 24 h na dobę. Więc został sam bez prasowania i obiadków Minął rok, nadal się kumplujemy, czasami chodzę do niego na kawę i nie mogę wyjść z podziwu jakie ma czyste mieszkanie i że potrafi gotować. Mówi, że było ciężko, ale dużo go to nauczyło.
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-15, 19:09   #67
Miss Saeki
Zakorzenienie
 
Avatar Miss Saeki
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 209
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez GrumpyCat Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej szpilki Mi chodziło o to, że mnie dziwi nieuzgodnienie tego wcześniej z facetem ;P Nie od dzis wiadomo że łatwiej wątek założyć niż własnego faceta spytać No i o te wspólne zakupy :P Narzeka, że musi tachać, ale skoro robi je codziennie to chyba dużo na jeden obiad nie niesie? A jak nosi dużo, to nie wierzę że nie ma możliwości raz w tyg pojechać na zakupy jedzeniowo chemiczne.

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------



Wiadomo, że nie wszystko "da się" zjeść na drugi dzień :P Często robię też jednodniowe obiady, choćby dziś:P

No mnie dziwi gotowanie zupy na jeden obiad, chyba że robi się taką z kostki rosołowej to wtedy rozumiem Ale jak się gotuje kilka godzin wywar na dwie szklanki zupy no to sorry - nie ogarnę
W kwestii zupy. Ja uznaje tylko jednodniowe. na drugi dzień to już nie ten smak
__________________
Książki LC
Miss Saeki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-15, 19:14   #68
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez Miss Saeki Pokaż wiadomość
W kwestii zupy. Ja uznaje tylko jednodniowe. na drugi dzień to już nie ten smak
Z wywaru czy na kostce rosołowej?
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-15, 19:20   #69
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez GrumpyCat Pokaż wiadomość
Z wywaru czy na kostce rosołowej?
Ja robię wywar w dwóch wielkich garach (w sumie z 6-8 litrów), małą część wykorzystuję od razu, a z tego, co zostało 1/3 przelewam do plastikowych butelek i wykorzystuję w najbliższych dniach, a resztę zamrażam.
Kostek nie używam, tego typu wynalazki są dla mnie stanowczo za słone.
I też nie lubię odgrzewanego jedzenia, wyjątki to gulasz, gołąbki i bigos.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-15, 19:22   #70
Miss Saeki
Zakorzenienie
 
Avatar Miss Saeki
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 209
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez GrumpyCat Pokaż wiadomość
Z wywaru czy na kostce rosołowej?
Z wywaru. Ale nie gotuje go tak długo jak rosol
__________________
Książki LC
Miss Saeki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-15, 19:22   #71
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Ja mam faceta leniwego do potęgi entej. Wszelkie obowiązki domowe ogarniam ja ALE robię to tylko wtedy kiedy mi się chce i kiedy mam ochotę. Jak mi się nie chce to na obiad robi sobie chłopina jajecznicę albo odsmaża kupne pierogi albo sobie robi kotlety. A jak mi się chce to ja robię żarcie. Jak mi się nie chce to piasek nam zgrzyta pod nogami przez tydzień. Bo ja też jestem leniwa
więc autorko Ty też rób wtedy kiedy masz siłę, ochotę i nastrój. A jak nie masz to nie rób, niech ten twój adonis pożyje trochę o herbacie i suchym chlebie. (o ile umie tą herbatę zrobić)
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-15, 19:27   #72
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Nie ogarniam jak można w wieku 21 lat dać się wmanewrować w bycie darmową służącą jakiegoś lenia. Chyba, że posiadanie faceta dla autorki jest tak ważne, że nie zważa na nic. Nie mogłabym być nigdy z kimś takim i żadne rozmowy, lepsza komunikacja, itp. by tego nie zmieniły. Facetowi jest wygodnie i z tego korzysta. Swoją drogą to przynoszenie kanapek do łóżka to już jest chyba objaw jakiegoś natręctwa na punkcie tego, aby się zatyrać na śmierć na rzecz trutnia.
Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-15, 19:56   #73
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez Niebieskooka arystokratka Pokaż wiadomość
Nie ogarniam jak można w wieku 21 lat dać się wmanewrować w bycie darmową służącą jakiegoś lenia. Chyba, że posiadanie faceta dla autorki jest tak ważne, że nie zważa na nic. Nie mogłabym być nigdy z kimś takim i żadne rozmowy, lepsza komunikacja, itp. by tego nie zmieniły. Facetowi jest wygodnie i z tego korzysta. Swoją drogą to przynoszenie kanapek do łóżka to już jest chyba objaw jakiegoś natręctwa na punkcie tego, aby się zatyrać na śmierć na rzecz trutnia.
Ja budzę mojego męża codziennie świeżą kawką i przygotowanymi ubraniami
Ale ja mam w tym interes-on wstaje o 5:00, nawet w wolne, żeby mnie zawieść na pociąg...

Zgadzam się z dziewczynami-to nie dorosłość, tylko leń...
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-15, 19:56   #74
OliOli
Rozeznanie
 
Avatar OliOli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 769
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Oj Autorko musisz szybko nim "potrząsnąć" dla dobra swojej przyszłości, jeśli planujesz ją właśnie z nim... Ja na początku mieszkania z TŻ też dałam się wrobić w służącą, latałam za nim z jedzonkiem, robiłam pranie, sprzątałam. Mój akurat jest wychowany w takiej kulturze że to kobieta jest od wszystkiego, ale to nie znaczy że musiałam się na to zgodzić, po prostu pewnego dnia miarka się przebrała. Obudziłam królewicza o 17 (pracuje od 19-4 rano), zrobiłam megaśny obiadek, herbatkę, jak codziennie przed jego wyjściem do pracy, a on wielce oburzony że go budzę tak wcześnie Rozsiadł się w łożu i marudził, nie raczył nawet zobaczyć co wyczarowałam stojąc przy garach przez prawie 2 godziny... Więc wróciłam do pokoju i bez słowa, spokojnie zabrałam się za pakowanie moich rzeczy (nie zamierzałam się wyprowadzać, chciałam tylko zobaczyć co zrobi). Obserwował mnie bacznie jak składam ciuchy, ale jak złapałam się za ściąganie ubrań z wieszaków w szafie błyskawicznie się otrzeźwił, przeprosił, porozmawialiśmy chwilę, powiedziałam mu co mnie denerwuje i w czym oczekuję od niego pomocy i od tamtej pory wszystko się zmieniło, serio. Mamy teraz podział obowiązków, gotujemy razem, albo wręcz przeważnie on, zakupy też razem, sprzątam głównie ja bo on ma nawyk sprzątania po łebkach więc to już moja działka ale jest o nieeeebo lepiej niż było. Zrób więc coś co go wzruszy i to szybko, szkoda Twoich nerwów i zdrowia
OliOli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-15, 21:14   #75
nesska10
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 473
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

U mnie tez kiedys bylo tak ze jasnie wielmozny pan chcial mnie udomowic i zrobic ze mnie to samo co jego ojciec z matka.czyli praczke, kucharke itp.. W momencie jak zaczal marudzic , ze zupa jest doprawiona inaczej, ze jego mamusia to by inaczej zrobila.. to w tej samej chwili caly gar zupy wyladowal w sedesie. Niestety tego dnia nie zobaczyl juz obiadu, w dadatku musial zaczac sam gotowac
nesska10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-15, 23:32   #76
Harmonija
Rozeznanie
 
Avatar Harmonija
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: z łona matki.
Wiadomości: 955
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez Miss Saeki Pokaż wiadomość

Musisz jasno z nim pogadać. Facet to proste stworzenie, które się nie domyśli, że potrzebujesz pomocy. Wyślij go czasem ze śmieciami, poproś abyście razem pojechali na zakupy i angażuj w prace kuchenne. Choćby np. "nasypiesz mi tu trochę mąki, bo ja mam brudne ręce" albo "spróbuj czy nie trzeba trochę doprawić (danie ma być niedoprawione, niech sam to zrobi)".


a ti ti ti ti. to dziecko czy facet?

też mieszkałam z taką parą - dziewczyna, pierwszoroczna studentka, kucharka i sprzątaczka pana. wstawała 5.30 robic mu sniadanka, kawusie, prasowala ubranka, potem szla spac na godzine i szla na uczelnie, wracala z zakupami, gotowala obiad i wozila mu tramwajem do pracy wracala a on wieczorem wysylal ja do kerfura po cieple buleczki na kolacje
dziewczyno, daj se siana z leniem.
__________________

Nalej Serce, nalej...




Na początku bóg stworzył człowieka, ale widząc go takim ułomnym, dał mu kota.
Harmonija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 01:38   #77
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Bubuś, same wybieramy sobie partnera. Nie ma co wiązać się, jeśli ktoś ma cechy mocno zakorzenione, mocno dla nas niedopuszczalne. W przypadku Twojego faceta to ogromne lenistwo i podejście, że wszystko ma mieć podane pod nos. Co ja bym zrobiła? No nie związałabym się z takim facetem, to myślę, że wiem, a jeśli już bym się związała, to twardo bym powiedziała, że jestem za podziałem obowiązków i też musi czasem coś zrobić. Inaczej bym nie widziała sensu, jeśli widziałby we mnie tylko służącą. No, ale jak piszę nie związałabym się, bo wątpię w takie przemiany, jak ktoś jest aż tak wygodnicki i leniwy na maksa. Sama jestem leniwa, ale bez przesady i nie czekałabym, aż ktoś coś koło mnie zrobi. No, ale mówię jak hipotetycznie bym się z takim panem związała, to tak bym zrobiła.

Nie dla mnie harowanie ponad siły, by truteń miał posprzątane zawsze i ugotowane. Spróbuj nim potrząsnąć, pokaż swoje stanowisko. Nie wiadomo czy to coś da, ale wcale nie musisz godzić się na życie w takim kieracie, mamy po prostu to co sobie wybraliśmy. Nic dziwnego, że jesteś ciągle zmęczona, skoro wszystko jest na Twojej głowie. Jakby pan nie zrozumiał, to serio bym powiedziała "arrivederci jedź do mamusi, skoro nie umiesz nic koło siebie zrobić i nie chcesz". Serio. No, ale oczywiście najpierw poważna rozmowa. Jak to nie pomoże,to cóż mogę poradzić, jedynie rozstanie. No, ale to Twoje życie, nie bagatelizuj tego jednak, jeśli nie chcesz tak żyć.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2014-10-16 o 01:39
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 07:36   #78
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez Miss Saeki Pokaż wiadomość
"nasypiesz mi tu trochę mąki, bo ja mam brudne ręce" albo "spróbuj czy nie trzeba trochę doprawić (danie ma być niedoprawione, niech sam to zrobi)".
Jasne, jak ja gniotę ciasto a facet np. zmywa albo w ogóle nie ma go w kuchni no to komunikuję, zeby dosypał mi mąki, bo niby skąd on ma wiedzieć, że mi jej wlasnie teraz potrzeba? Ale akcja z niedoprawionym daniem brzmi jak zachęcanie przedszkolaka do zabawy z jedzeniem. Żeby poznawał składniki i nowe smaki
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 07:55   #79
201607111004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 923
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez Buba03 Pokaż wiadomość
Myślę, że to też kwestia jego wychowania. Chodzi mi konkretniej o to, że jego mama wszystko robiła za niego. 25lat facet mieszkał z rodzicami. Jego mama jest bardzo uczynną kobietą. Ale nie wiem czy nie za uczynną. Obiadki robiła mama, pranie robiła mama. A kiedy wracał z pracy wszystko było idealnie suche, pachnące, wyprasowane i poukładane.
Z tego co napisałaś, ty też żyłaś pod kloszem, wyręczana przez mamę a jakoś potrafiłaś się ogarnąć i wziąć do roboty. Nie tłumacz go, tylko opieprz a jak nic nie pomoże to zmień faceta bo za jakieś 5 lat z tych nerwów i obowiązków będziesz wyglądać starzej niż własna matka.
201607111004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 07:59   #80
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Ja mam faceta leniwego do potęgi entej. Wszelkie obowiązki domowe ogarniam ja ALE robię to tylko wtedy kiedy mi się chce i kiedy mam ochotę. Jak mi się nie chce to na obiad robi sobie chłopina jajecznicę albo odsmaża kupne pierogi albo sobie robi kotlety. A jak mi się chce to ja robię żarcie. Jak mi się nie chce to piasek nam zgrzyta pod nogami przez tydzień. Bo ja też jestem leniwa
Haha, mam podobnie gotować akurat lubię i zwykle to ja pichcę posiłki i decyduję, co kupić i gdzie. Ale do sprzątania muszę mieć nastroj i wenę, jak mi się nie chce, to żadna siła mnie nie zmusi do odkurzania czy mycia podłogi. A już na pewno nie w tygodniu, gdy pracuję.
Mój TŻ też jest leniwy na maksa, do zleconych mu porządków potrafi się zabierać przez parę dni Ale nie wyobrażam sobie sytuacji, że miałby mi robić wyrzuty, że nie latam ze ścierką, bo koty kurzowe latają, a on sobie leży na kanapie, czy że gdzieś tam jest brudno. Gdy czasem wpadam w szał porządków, odwodzi mnie od tego, przekonuje, że przecież nie jest jeszcze tak brudno i zawsze mówi, że woli jak jestem zdrowa, wypoczęta i uśmiechnięta i żadne wypucowane na błysk powierzchnie tego nie zastąpią.
Co do gotowania, to nie wyniósł on z domu tej umiejętności (mama ogarniała cały dom i wyganiała mężczyzn z kuchni), ale okazał się pojętnym i chętnym do współpracy uczniem i nieźle mu to wychodzi.
Na większe zakupy jeździmy razem w weekend, generalnie oboje w tygodniu coś kupujemy, gdy widzimy, że w domu się kończy np. herbata czy jajka, z tym, że to on bierze na siebie transport ciężkich wagowo produktów.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 08:07   #81
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez nesska10 Pokaż wiadomość
U mnie tez kiedys bylo tak ze jasnie wielmozny pan chcial mnie udomowic i zrobic ze mnie to samo co jego ojciec z matka.czyli praczke, kucharke itp.. W momencie jak zaczal marudzic , ze zupa jest doprawiona inaczej, ze jego mamusia to by inaczej zrobila.. to w tej samej chwili caly gar zupy wyladowal w sedesie. Niestety tego dnia nie zobaczyl juz obiadu, w dadatku musial zaczac sam gotowac
ludzie w Afryce głodują, a ty wylewasz zupe do sedesu
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 08:24   #82
requiem29
Wtajemniczenie
 
Avatar requiem29
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 711
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Ale akcja z niedoprawionym daniem brzmi jak zachęcanie przedszkolaka do zabawy z jedzeniem. Żeby poznawał składniki i nowe smaki
Ja na przykład nie czuję przypraw, kiedy doprawiam - od zawsze tak był0 - i zawsze wołam faceta, żeby zobaczył i doprawił, bo wiem, że on czuje nawet ziarno soli raczej nie wydaje mi się, żeby traktował to jak naukę w przedszkolu po prostu jak mamy potem oboje żreć łyżkę soli czy szklankę pieprzu to lepiej , żeby sam przyprawił , bo faceci mają zdecydowanie (większość) lepiej funkcjonujące kubki smakowe.
__________________
every moment is good to change everything..

Gram, bo lubię

https://www.instagram.com/req29/
requiem29
requiem29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 08:37   #83
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez requiem29 Pokaż wiadomość
Ja na przykład nie czuję przypraw, kiedy doprawiam - od zawsze tak był0 - i zawsze wołam faceta, żeby zobaczył i doprawił, bo wiem, że on czuje nawet ziarno soli raczej nie wydaje mi się, żeby traktował to jak naukę w przedszkolu po prostu jak mamy potem oboje żreć łyżkę soli czy szklankę pieprzu to lepiej , żeby sam przyprawił , bo faceci mają zdecydowanie (większość) lepiej funkcjonujące kubki smakowe.

Z moich doświadczeń wynika, ze faceci w większości w ogóle nie maja kubków smakowych.
By im mydła do żarcia nakłaść to i tak by zjedli byle było dużo. :/


Ja tam uważam, ze opisany pan jest zwyczajnym egoistą i nie ma z nim o czym rozmawiać.
Tym bardziej, że ona przecież pisała ze jak coś zaczyna mówić, to on ją zbywa jakimiś chamskimi tekstami, ze marudzi bo pewnie będzie miała okres.

Albo pytanie cwanego: jak mozna zyć w takim bałaganie, w momencie kiedy sam nie zamierza nawet palcem kiwnąć żeby coś ogarnąć, tylko szuka głupiej do sprzątania.

należy się ewakuować, bo nie wróży dobrze na przyszłość fakt, że osoba jeżdząca samochodem , leżąc pompką do góry na kanapie, patrzy z uciechą jak partnerka sobie ręce urywa tachając siaty na piechotę.

On głupi ani niedomyślny nie jest, jest cwany, wredny i mu tak dobrze.
Beznadziejny materiał na partnera życiowego.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-10-16, 08:38   #84
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez requiem29 Pokaż wiadomość
Ja na przykład nie czuję przypraw, kiedy doprawiam - od zawsze tak był0 - i zawsze wołam faceta, żeby zobaczył i doprawił, bo wiem, że on czuje nawet ziarno soli raczej nie wydaje mi się, żeby traktował to jak naukę w przedszkolu po prostu jak mamy potem oboje żreć łyżkę soli czy szklankę pieprzu to lepiej , żeby sam przyprawił , bo faceci mają zdecydowanie (większość) lepiej funkcjonujące kubki smakowe.
To co ty opisalas to wspolpraca a moj komentarz tyczyl sie podchodow w stylu 'dam mu niedoprawione i udam, ze byc moze czegos brakuje'.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 08:46   #85
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez requiem29 Pokaż wiadomość
Ja na przykład nie czuję przypraw, kiedy doprawiam - od zawsze tak był0 - i zawsze wołam faceta, żeby zobaczył i doprawił, bo wiem, że on czuje nawet ziarno soli raczej nie wydaje mi się, żeby traktował to jak naukę w przedszkolu po prostu jak mamy potem oboje żreć łyżkę soli czy szklankę pieprzu to lepiej , żeby sam przyprawił , bo faceci mają zdecydowanie (większość) lepiej funkcjonujące kubki smakowe.
Może w porównaniu do Ciebie, ale ogólnie, to bzdury wygadujesz
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 08:48   #86
requiem29
Wtajemniczenie
 
Avatar requiem29
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 711
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
To co ty opisalas to wspolpraca a moj komentarz tyczyl sie podchodow w stylu 'dam mu niedoprawione i udam, ze byc moze czegos brakuje'.

Faktycznie masz rację, ale mimo to należy pamiętać ileż niezliczonych talentów zrodziło się z takich podchodów, bo nagle się okazało, że np. ktoś jest mistrzem odmierzania soli , albo genialnym kierowcą odkurzacza, albo ściągaczem pajęczyn. Tak naprawdę przecież możemy robić to same i z reguły robimy to lepiej ale wydaje mi się, że czasem trzeba udać sierotę chociażby dla połechtania męskiego ego. Nie wiem, może tylko ja mam faceta prostego jak konstrukcja cepa, że chodzi przeszczęśliwy, gdy musi mnie uchronić przed pająkiem wielkości szpilki albo zdjąć koszyk po który nie sięgam mimo, że 10 cm ode mnie stoi taboret.

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
Może w porównaniu do Ciebie, ale ogólnie, to bzdury wygadujesz
Nie w porównaniu do mnie ;] Prowadzę bistro i przewinęło mi się kilku kucharzy obu płci i zdecydowanie wolę kuchnię mężczyzn i ich doprawianie ;] I właściwie klienci raczej też chwalą częściej kuchnię w męskim wykonaniu.
__________________
every moment is good to change everything..

Gram, bo lubię

https://www.instagram.com/req29/
requiem29

Edytowane przez requiem29
Czas edycji: 2014-10-16 o 08:49
requiem29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 08:54   #87
nesska10
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 473
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Sluchajcie, moze facet autorki taki wlasnie jest, ze trzeba mu pokazac palcem co trzeba zrobic, moze to jest sposob na niego, wlasnie udawac glupiutka zagubiona blondi co nie potrafi przyniesc butelki wody do domu sama. "A ty jestes taki silny misiu pysiu, moze bys mi przyniosl? Ja taka slaba jestem.. " On sie poczuje maczo a ona osiagnie cel.
nesska10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 08:56   #88
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez requiem29 Pokaż wiadomość
Faktycznie masz rację, ale mimo to należy pamiętać ileż niezliczonych talentów zrodziło się z takich podchodów, bo nagle się okazało, że np. ktoś jest mistrzem odmierzania soli , albo genialnym kierowcą odkurzacza, albo ściągaczem pajęczyn. Tak naprawdę przecież możemy robić to same i z reguły robimy to lepiej ale wydaje mi się, że czasem trzeba udać sierotę chociażby dla połechtania męskiego ego. Nie wiem, może tylko ja mam faceta prostego jak konstrukcja cepa, że chodzi przeszczęśliwy, gdy musi mnie uchronić przed pająkiem wielkości szpilki albo zdjąć koszyk po który nie sięgam mimo, że 10 cm ode mnie stoi taboret.

Nie no, nie tylko Ty takiego masz.
jak widać nawet po problemie prezentowanym w tym wątku, wprawdzie trafiłaś egzemplarz lotny jak łopata, ale przynajmniej mało sprytny co Ci daje fory.

Facet autorki to wyższa szkołą jazdy, nie da się podejść tak łatwo.


__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 09:10   #89
Aimee_J
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 358
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez requiem29 Pokaż wiadomość
Nie w porównaniu do mnie ;] Prowadzę bistro i przewinęło mi się kilku kucharzy obu płci i zdecydowanie wolę kuchnię mężczyzn i ich doprawianie ;] I właściwie klienci raczej też chwalą częściej kuchnię w męskim wykonaniu.
Ponoć faceci są lepszymi kucharzami, bo nie mają huśtawek hormonów, które zmieniają smak.
Aimee_J jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-16, 10:01   #90
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Przytłoczona dorosłością...

Cytat:
Napisane przez requiem29 Pokaż wiadomość
Tak naprawdę przecież możemy robić to same i z reguły robimy to lepiej ale wydaje mi się, że czasem trzeba udać sierotę chociażby dla połechtania męskiego ego. Nie wiem, może tylko ja mam faceta prostego jak konstrukcja cepa, że chodzi przeszczęśliwy, gdy musi mnie uchronić przed pająkiem wielkości szpilki albo zdjąć koszyk po który nie sięgam mimo, że 10 cm ode mnie stoi taboret.
To jest fajne jak facet sam chce byc hero jak udaje ze nie widzi kobiety targajacej 5kg siatke z zakupami i ona musi sie prosic o pomoc to raczej zero niz hero

Ale jest nadzieja.. from zero to hero

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Cytat:
Napisane przez nesska10 Pokaż wiadomość
Sluchajcie, moze facet autorki taki wlasnie jest, ze trzeba mu pokazac palcem co trzeba zrobic, moze to jest sposob na niego, wlasnie udawac glupiutka zagubiona blondi co nie potrafi przyniesc butelki wody do domu sama. "A ty jestes taki silny misiu pysiu, moze bys mi przyniosl? Ja taka slaba jestem.. " On sie poczuje maczo a ona osiagnie cel.
Mozna tez w ogole zrezygnowac z wlasnego intelektu na rzecz misia. Tylko po kiego grzyba? Mnie uczyli, ze lepiej równać w gore a nie w dół
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-23 17:51:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.