![]() |
#61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
W tym przypadku nie ma wogóle mowy o takiej relacji. Matka dziecka żyje i je wychowuje.
__________________
Edytowane przez iizabelaa Czas edycji: 2014-12-18 o 16:16 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Ja nie byłabym zachwycona i chciałabym to wyjaśnić, ona się wkurzyła i zrobiła awanturę. Taki typ kłótliwy po prostu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 34
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Niektóre z was piszą w taki sposób, iż można odnieść wrażenie, że autorka posta powinna traktować małą jak powietrze, jakby nie istniała. Bo przecież ma oboje rodziców, a to że przebywa akurat w pomieszczeniu mieszkalnym, w którym przebywa również autorka, nie ma żadnego znaczenia.
Akurat tu sytuacja jest taka, że dziecko przez większość czasu przebywa z matką... bo zwykle po rozwodzie dziecko zostaje przy matce ![]() Autorka związała się z ojcem, mniemam, że wiedziała o jego rodzicielstwie, gdy to robiła i dam sobie rękę uciąć, że zanim zaczęło robić się między nimi poważnie "wredna ex" pokazała już na co ją stać, więc można powiedzieć - widziały gały co brały. No właśnie... związała się z kimś z przeszłością. Matka dziewczynki ŻYJE, to jasne że będzie jakąś częścią w ich związku. Partner autorki i tamta kobieta mają wspólne dziecko, dopóki żyje ona albo dziecko, to wszyscy są w jakiś sposób ze sobą spleceni i nic się na to nie da poradzić. Niektórzy świetnie się w tym odnajdują i tworzy słodką patchworkową rodzinkę. Inni zaciskają zęby, ale sytuację trzeba zaakceptować. 8-latka to nadal dziecko, więc nie można rozliczać jej z kontrolowania emocji na poziomie dorosłego człowieka, ale jest już na tyle duża, że potrafi powiązać przyczynę ze skutkiem i ma zdolność rozróżniania dobra od zła (przynajmniej w tych podstawowych kwestiach). Myślę, że dobrze by się tu sprawdziła tablica zasad dla danego domu. U matki panują zasady rodzicielki, a w waszym domu, autorko - wasze zasady. Spiszcie je prosto, na wielkiej tablicy i powieście w widocznym miejscu w domu. Jednym z punktów powinno być: "W tym domu nie kłamiemy". Jednocześnie trzeba JASNO określić karę za złamanie zasad - skutek złego zachowania. Wiadomo, że nie może nią być pozostawienie dziecka samemu sobie, jeśli chodzi o kwestię wyżywienia ![]() Boicie się (czy też Twój partner), że matka ograniczy kontakty ojca z dzieckiem, jak tylko będziecie ciut bardziej stanowczy wobec małej? Myślicie, że zrezygnowałaby z wolnych weekendów? ![]() Jeszcze jedno: porozmawiaj szczerze z partnerem. Naprawdę, z tego co tu wyczytałam między wierszami, on zrzucił na Ciebie cały ciężar ogarnięcia tego dramatu z jego córką. Ty powinnaś go wspierać, łatać tą waszą porozrywaną rodzinę (tak, wszyscy jesteście rodziną), ale masz być niejako "kropką nad i", a nie brać na siebie wszystko. Niech jego wymówką nie będzie praca, musi się zaangażować.
__________________
- Zdaje mi się, że pan trochę kalospintechromokrenizuje sz.
- Jak to? - No, trochę pan łżesz - objaśnił. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 29
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
Czy widziały gały co brały to tak nie do końca, bo wcześniej owszem była łakoma na pieniądze ale nie namawiała dziecka przeciwko nam. Zaczęło się dopiero jak dowiedziała się o ciąży. Najpierw głupie pytania, czy to planowane, czy on się cieszy itd... potem wymyślała wszystko żeby młoda do nas nie przyjechała. A to że chora, a to ze do babci musi itd... Wczoraj po tygodniu rozmów, kłótni i godzenia się z moim partnerem ustaliliśmy zasady tego jak mała jest U nas.. I stwierdził że rzeczywiście spychał na mnie zajmowanie się nią a sam to powinien robić. Ustaliliśmy ze to on będzie wymyślał jak będą spędzać wspólny czas, ja będę w tym uczestniczyć ale nie tak jak wcześniej, bo tak naprawdę to mała przyjeżdża do taty a nie do mnie. Oczywiście o robieniu jedzenia itd już nie mówię, jak mała o coś poprosi to oczywiście to zrobię... Po prostu będę im towarzyszyć, a nie mój P nam... No i złożył pismo do sądu o uregulowanie kontaktów z dzieckiem... uff... Przypuszczam ze ex się wścieknie, już zapowiedziała że wniesie o podwyższenie alimentów. O ty jeszcze nie wie... Ogólnie to boli mnie tylko to że i tak ani ojciec ani matka nie zwrócili uwagi małej na to jak się zachowała... Jeżeli chodzi o tablicę zasad to boję się że może być tak ze trudno będzie jej się do tego przystosować, i jak coś będzie nie po jej myśli, albo dostanie kare typu szlaban na Wiolette to po prostu zrobi szopkę ze chce wracać do mamy. Tak samo było z tym kłamstwem... To ze ja powiedziałam ze mi sprawiła wielką przykrość tak naprawdę wcale nie zadziałało na nią, od razu ucieczka...
__________________
Kobieta jest organizmem ultra doskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko. Edytowane przez Leoschidia Czas edycji: 2014-12-23 o 07:49 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 34
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
![]() Nie bójcie się 8-latki. Ona testuje, na ile sobie może pozwolić i przykro mi to pisać, ale z wami... no może na zbyt dużo. Nie jesteście jej kumplami - ustalacie granice, jesteście konsekwentni, staracie się kochać mądrze.
__________________
- Zdaje mi się, że pan trochę kalospintechromokrenizuje sz.
- Jak to? - No, trochę pan łżesz - objaśnił. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
![]() Jakiego dramatu, z opisu normalna dziewczynka, a że zdarzyło jej się okłamać obcą babę to przecież nie zbrodnia Biedne dziecko, w głowie się nie mieści jak można je tak traktować. ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 13 308
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
Jak nie chcesz, żeby ci ktoś dziecko karał, to nie zostawiaj go pod opieką takiej osoby 2 dni w tygodniu ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
Poza tym nie ma co robić mega afery, każdemu się zdarza skłamać, po przeczytaniu kilku postów widać, że autorka nie jest osobą, która da się lubić. Tylko, że w sytuacji jak w tym wątku to nie jest proste, jeżeli ojciec dziecka złoży pozew o ustalenie widzeń, to pewnie je dostanie.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 34
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
![]() ![]()
__________________
- Zdaje mi się, że pan trochę kalospintechromokrenizuje sz.
- Jak to? - No, trochę pan łżesz - objaśnił. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Troje to już tłok.... :(
Cytat:
No i tu pies pogrzebany, niestety - osobiście znam matkę, która zrobi bardzo wiele, by byłemu (bardzo, bardzo w porządku facet, normalny, kochający córkę) dokopać i... w nosie ma wolne weekendy. 2h każdego tygodnia wydziela ojcu i mowy nie ma, by byli sami. Serio. Cytat:
nie mówimy o katowaniu dziecka, a o karze czy konsekwencji, proste |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:36.