Związek na odległość - rozwiejcie moje wątpliwości :( - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-12-22, 19:24   #61
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Związek na odległość - rozwiejcie moje wątpliwości :(

Cytat:
Napisane przez SmutnaLucy Pokaż wiadomość
Poczułam się fatalnie Naprawdę Może właśnie brakuje mi żeby ktoś powiedział prosto z mostu...
Cholera no
To wszystko nie ma sensu
No to mowię prosto z mostu-olej go. Najlepiej po prostu przestań sie odzywać, zablokuj gdzie sie da bo jak mu wytłumaczysz to tak Ci nawkreca ze jeszcze uwierzysz ze to dla sprawdzenia Ciebie i sama zaczniesz go przepraszac nic dobrego Cie w takim związku nie czeka, po okresie żałoby będziesz jeszcze szczęśliwa a jak z nim zostaniesz to tylko przedłużysz i odłożysz w czasie swoje cierpienie.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-22, 19:29   #62
SmutnaLucy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 29
Dot.: Związek na odległość - rozwiejcie moje wątpliwości :(

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
No to mowię prosto z mostu-olej go. Najlepiej po prostu przestań sie odzywać, zablokuj gdzie sie da bo jak mu wytłumaczysz to tak Ci nawkreca ze jeszcze uwierzysz ze to dla sprawdzenia Ciebie i sama zaczniesz go przepraszac nic dobrego Cie w takim związku nie czeka, po okresie żałoby będziesz jeszcze szczęśliwa a jak z nim zostaniesz to tylko przedłużysz i odłożysz w czasie swoje cierpienie.
Tym razem ma profil praktycznie pusty, tylko napisane że wolny, szuka kobiet od 21-44 do ,,nowych przyjaźni" Napisał właśnie że niby cały dzień bolała go głowa- więc to on, wszystko się zgadza
Rety, dawno nie było mi tak przykro....
SmutnaLucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-22, 20:05   #63
Organzza
Zakorzenienie
 
Avatar Organzza
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 621
Dot.: Związek na odległość - rozwiejcie moje wątpliwości :(

Cytat:
Napisane przez SmutnaLucy Pokaż wiadomość
Dziewczyny..... załamka. Po tym jak założył sobie ten profil na okcupid i skasował po tym jak go poprosiłam. Ja też założyłam tam konto tylko po to zeby sprawdzić czy rzeczywiscie niby status ,wolny' jest tam automatyczny.
I zapomniałam o tym kompletnie, wpisalam jakies byle jakie imie i nazwisko - teraz wchodzę na tą stronę a tam wiadomosc... OD NIEGO!!!
Oczywiscie wiadomosc wysłana w tym samym czasie w którym do mnie nic nie pisał... Zagadał czesc co słychac... - bo ustawilam tam ze jestem z tego samego kraju. NIE ma szans, zeby wiedzial ze to ja. Jakies pryzpadkowe dane tam wpisałam
Obiecał że nie bedzie miał żadnego konta, że z nikim tam nie rozmawia....
Teraz to na bank nie jest sprawdzenie mnie - no bo jak? Nie wchodziłam na jego konto tam bo nie wiedziałam że dalej jakieś ma !!! Wstawił 2 swoje zdjęcia, zgadza się kraj, zmienił oczywiscie nick na taki ze w życiu bym nie wpadła że to on
Co powinnam zrobić?
To podejrzewałam od pierwszych Twoich postów, a teraz masz już twardy dowód, że facet nie zadowala się tylko Tobą, widocznie spędza swój wolny czas właśnie w ten sposób
Nie powinnaś w ogóle zawracać sobie nim głowy, świat się na nim nie kończy, a ten po prostu na Ciebie nie zasługuje
__________________
What you're drinking?
Rum or whiskey?
Now won't you have a
Double with me?
I'm sorry I'm a little late
I got your message by the way
I'm calling in sick today
So let's go out for old time's sake
Organzza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-22, 20:07   #64
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Związek na odległość - rozwiejcie moje wątpliwości :(

Cytat:
Napisane przez SmutnaLucy Pokaż wiadomość
Tym razem ma profil praktycznie pusty, tylko napisane że wolny, szuka kobiet od 21-44 do ,,nowych przyjaźni" Napisał właśnie że niby cały dzień bolała go głowa- więc to on, wszystko się zgadza
Rety, dawno nie było mi tak przykro....
I co, będziesz czekać na powrót "księcia", żeby Ci jakiegoś syfa sprzedał?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-22, 20:56   #65
SmutnaLucy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 29
Dot.: Związek na odległość - rozwiejcie moje wątpliwości :(

Cytat:
Napisane przez Organzza Pokaż wiadomość
To podejrzewałam od pierwszych Twoich postów, a teraz masz już twardy dowód, że facet nie zadowala się tylko Tobą, widocznie spędza swój wolny czas właśnie w ten sposób
Nie powinnaś w ogóle zawracać sobie nim głowy, świat się na nim nie kończy, a ten po prostu na Ciebie nie zasługuje
Czuję się strasznie To jest dokładnie to czego się obawiałam i mówiłam mu że miałam takie złe doświadczenia, a on zapewniał że tym razem moja intuicja się myli... Że mam mu zaufać
że mnie nie okłamie bo jest człowiekiem ,,słowa"
Jednego nie rozumiem - dlaczego? Dlaczego ktoś by poświęcał tyle miesięcy, godzin i pieniędzy na loty, na wszystko....

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
I co, będziesz czekać na powrót "księcia", żeby Ci jakiegoś syfa sprzedał?
Nie
SmutnaLucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-22, 21:45   #66
Organzza
Zakorzenienie
 
Avatar Organzza
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 621
Dot.: Związek na odległość - rozwiejcie moje wątpliwości :(

Cytat:
Napisane przez SmutnaLucy Pokaż wiadomość
Czuję się strasznie To jest dokładnie to czego się obawiałam i mówiłam mu że miałam takie złe doświadczenia, a on zapewniał że tym razem moja intuicja się myli... Że mam mu zaufać
że mnie nie okłamie bo jest człowiekiem ,,słowa"
Jednego nie rozumiem - dlaczego? Dlaczego ktoś by poświęcał tyle miesięcy, godzin i pieniędzy na loty, na wszystko....
Niektórzy tacy po prostu są, fajnie jest się zabawić, a jeszcze lepiej kiedy można z kilkoma naraz. Może kiedyś dojrzeje, ale szkoda żeby to nastąpiło Twoim kosztem (o ile w ogóle, bo może wcale mu nie miną ciągoty do takich zagrywek)
__________________
What you're drinking?
Rum or whiskey?
Now won't you have a
Double with me?
I'm sorry I'm a little late
I got your message by the way
I'm calling in sick today
So let's go out for old time's sake
Organzza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-22, 21:51   #67
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Związek na odległość - rozwiejcie moje wątpliwości :(

Cytat:
Napisane przez SmutnaLucy Pokaż wiadomość
Czuję się strasznie To jest dokładnie to czego się obawiałam i mówiłam mu że miałam takie złe doświadczenia, a on zapewniał że tym razem moja intuicja się myli... Że mam mu zaufać
że mnie nie okłamie bo jest człowiekiem ,,słowa"
Jednego nie rozumiem - dlaczego? Dlaczego ktoś by poświęcał tyle miesięcy, godzin i pieniędzy na loty, na wszystko....

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------



Nie
Nie zastanawiaj sie nad tym zbyt dogłębnie. Ten typ facetów robi i przede wszystkim mówi rożne rzeczy...a pozniej i tak robi to co mu sie podoba i gesty obietnice ma w dupie bo ważne jest to czego on w aktualnym momencie chce.

Tez zostałam oszukana kiedys dość perfidnie i uwierz mi- z gorszych sytuacji człowiek sie podnosi i otrzepuje. Ty tez sobie poradzisz. Tylko musisz chcieć i dbać teraz przede wszystkim o siebie i swoje nerwy. Tak jak mowię najlepiej totalnie go bez słowa olać, co najwyżej zakomunikować ze to koniec bez tłumaczeń. Bo bedzie sie upierał i kręcił głupio a na co Ci tego słuchać? Ja starałam sie myślec o moim byłym jak o wielkiej bakterii której muszę unikać bo jeszcze dostanę czegoś gorszego niz grypa jelitowa. A pozniej poznałam faceta któremu ufam bo mi do tego daje powody nie tylko przez pierwsze pare miesięcy. Ty tez poznasz.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-23, 01:02   #68
SmutnaLucy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 29
Dot.: Związek na odległość - rozwiejcie moje wątpliwości :(

Cytat:
Napisane przez Organzza Pokaż wiadomość
Niektórzy tacy po prostu są, fajnie jest się zabawić, a jeszcze lepiej kiedy można z kilkoma naraz. Może kiedyś dojrzeje, ale szkoda żeby to nastąpiło Twoim kosztem (o ile w ogóle, bo może wcale mu nie miną ciągoty do takich zagrywek)
Naprawdę tego nie rozumiem
Niestety podkuszona postanowiłam chwilę poprowadzić z nim rozmowę i zobaczyć czego on tam naprawdę szuka. Pierwszy zaproponował spotkanie. Powiedział prawdę że szuka tam pracy itp. Powiedział że zna stamtąd niewiele osób i że jest towarzyski więc chętnie nawiąże nowe znajomości.
Zapytałam czy wiele osób poznał przez internet - powiedział, że nie, ale że nie żałuje żadnych...
Zapytałam więc czemu jest na tym portalu - typowo randkowy. A on na to, że nie szuka randki i nie chce do mnie ,,podbić". Że interesuje go spotkanie, aby mnie poznać, a nie randka. Że zna trochę magicznych sztuczek (to akurat prawda) i że chętnie mi pokaże na spotkaniu...
Zapytałam więc- powiedziałam, że skoro on zna sztuczki to ja gram w otwarte karty i zapytałam się czy jest z kimś w związku (pomimo że status ma wolny). Odpowiedział, czy to jakaś różnica? Że ma wielu znajomych w związkach i wolnych i nigdy to nikomu nie przeszkadza. Że nie zna mnie na tyle, by zdradzać takie szczegółowe informacje, ale że jak się spotkamy, to on także wyjawi wszystkie karty... I zapytałam w takim razie gdzie chciałby się zobaczyć - a on że dostosuje się, że mogę podać jakieś miejsce...
Dużo rzeczy napisał takich jak do mnie kiedyś kiedy się poznaliśmy...
Jestem smutna, zawiedziona, zwłaszcza że niby ma tyle na głowie że nie może prowadzić ze mną długich rozmów a tu bez problemu. Oczywiście zapytał też o facebook i whatsapp bo mu się w aplikacji ,,za wolno pisze".

Z jednej strony teoretycznie nie powiedział tam nic złego, a z drugiej gdy o tym pomyślę:
- obiecywał że nie ma i nie bedzie mial zadnych aplikacji tego typu
- jak pytałam czy nie pisał z jakimis dziewczynami to mówił, że nie i ze to ja mu nie ufam, ze jak zwykle - i powinnam mu zaufać (a tu pierwszy sam zagadał do jakiejś i pyta o spotkanie...)
- to praktycznie zdrada
- mówił że niby te strony były tylko żeby sprawdzić czy nadal coś grzebię na jego temat
- teraz ma w ogóle całkiem inny nick, specjalnie żeby nie można było go namierzyć

Kiedy pisał na tamtym portalu, jednocześnie pisał do mnie na whatsappie.... i wysyłał półnagie zdjęcia spod prysznica
Potem też pisał niby normalnie

Cholera no- z jednej strony po prostu mam dowód na to że nie zachowuje się względem mnie fair, a z drugiej strony jednak serce jest głupie i myślę - może nie miał tam na myśli nic złego?
niech mnie ktoś w łeb walnie

---------- Dopisano o 02:02 ---------- Poprzedni post napisano o 01:59 ----------

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
Nie zastanawiaj sie nad tym zbyt dogłębnie. Ten typ facetów robi i przede wszystkim mówi rożne rzeczy...a pozniej i tak robi to co mu sie podoba i gesty obietnice ma w dupie bo ważne jest to czego on w aktualnym momencie chce.

Tez zostałam oszukana kiedys dość perfidnie i uwierz mi- z gorszych sytuacji człowiek sie podnosi i otrzepuje. Ty tez sobie poradzisz. Tylko musisz chcieć i dbać teraz przede wszystkim o siebie i swoje nerwy. Tak jak mowię najlepiej totalnie go bez słowa olać, co najwyżej zakomunikować ze to koniec bez tłumaczeń. Bo bedzie sie upierał i kręcił głupio a na co Ci tego słuchać? Ja starałam sie myślec o moim byłym jak o wielkiej bakterii której muszę unikać bo jeszcze dostanę czegoś gorszego niz grypa jelitowa. A pozniej poznałam faceta któremu ufam bo mi do tego daje powody nie tylko przez pierwsze pare miesięcy. Ty tez poznasz.
Cholera no Naprawdę nie potrafię tego zrozumieć, po co by się tak starał i leciał tyle tysięcy kilometrów kiedy nawet nie miał na to za dużo funduszy
Najgorsze jest to że naprawdę to fajny inteligentny facet i nie miałam niczego do przyczepienia się, pomagał, zabiegał, był w każdej chwili najlepszym możliwym towarzystwem, czy filmy, czy gotowanie, nawet głupie śmieci potrafił lecieć w nocy wyrzucić... Tyle wspólnych zdjęć i śmiechu...
Był czuły, wyrozumiały, spokojny. Pamiętam nawet jego wyraz twarzy kiedy po prostu leżeliśmy razem - powiedział że nigdy nie czuł się tak dobrze, spokojny itp.
I teraz nagle by to wszystko zaprzepaścił? To znaczy że to nie było prawdziwe? że udawał? grał?
Czy może teraz po prostu zmienił zdanie?
Nie potrafię się z tego otrząsnąć


Co gorsza - żeby się chyba upewnić, założyłąm jeszcze jedno konto tam.. i tez od razu napisał (((
Do drugiej pisze, że jest singlem od początku roku - jakbym nigdy nie istniała...
Pyta czy spędzą razem święta bo będzie sam i jeśli ona tez, to zaprasza, na gotowanie, śmiechy...


Masakra ((( Czuję się zraniona, smutna...

Edytowane przez SmutnaLucy
Czas edycji: 2014-12-23 o 02:24
SmutnaLucy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-24, 01:39   #69
vanity__
Raczkowanie
 
Avatar vanity__
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 288
Dot.: Związek na odległość - rozwiejcie moje wątpliwości :(

Hej, miałam baaaardzo podobna sytuacje do Twojej... U mnie na początku tez było codziennie pisanie, w kazdym momencie dnia, itd itd. Nagle z dnia na dzien wszystko zaczęło sie psuć, widziałam coraz mniejsze zainteresowanie z jego strony, jednak nie naciskałam, raz sie tylko spytałam czy wszystko jest dobrze bo czuje ze cos sie zmieniło, odpowiedział ze nic sie nie zmieniło , no ale czułam ze cos jednak jest nie tak, ale uznałam ze nie bede naciskać- nie to nie (mimo ze strasznie cierpiałam, ale nie powiedziałam mu tego co czuje).

Czasami jeszcze do mnie pisze, niestety wspomnienia wracają (jestem chyba zbyt sentymentalna haha) ale z dnia na dzien jest coraz lepiej, czas leczy rany

Powodem oczywiscie była nowa dziewczyna- ktora jest na miejscu, mieszka tam gdzie on. Ja jestem w Polsce, a on w USA... A wizja spotkania była bardzo odległa bo 3 lata studiów przede mna jeszcze a pieniedzy na bilety biedny przecietny polski student nie ma :P Do dzisiaj mi sie nie przyznał ze ma dziewczyne, dowiedziałam sie od jego przyjaciela ktory jest rownież moim dobrym kolega

Trzymaj sie, szkoda czasu na takiego faceta. Znajdziesz sobie kogos lepszego, a czas na prawdę koi rany, i za jakis czas on bedzie juz tylko wspomnieniem.. Tak musiało po prostu być ..
vanity__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-24 02:39:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.