Panny Młode 2015 część 35 - otwarcie sezonu!

[MajsterkaANB]

Rowniez zycze wam szczesliwego nowego naszego roku
Gosci przywitalam nie w bizamie ale za to w bieliznie

[Kimitri]

to udanej zabawy wszystkim zycze

Marudy Głowa do góry - bedzie dobrze


ja sama ide z M. na sylwka do remizy ale cos czuje ze kolo 21 bedziemy wracac bo M. naprawde dosc chory ale chce sie tam chociaz pokazac...


nawet łaskotki w moim wykonaniu nie wygonily zarazkow a zazwyczaj pomagaja na wszystko - zwlaszcza jak M. zly, smutny lub obrazony (łaskotki ma straaaszne )

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez MajsterkaANB

Rowniez zycze wam szczesliwego nowego naszego roku
Gosci przywitalam nie w bizamie ale za to w bieliznie

MISTRZ

[misiaa91]

Napisane przez MajsterkaANB

Rowniez zycze wam szczesliwego nowego naszego roku
Gosci przywitalam nie w bizamie ale za to w bieliznie

Dobre wejście

[viva91]

To ja też lecę ogarnąć się na przyjście TŻ-a,

udanego Sylwestra życzę!

[krolewna_smieszka]

Swoją drogą to śmieszne, że Wy już będziecie odsypiać, niektóre może już nawet wstawać, a my dopiero będziemy otwierać szampany. Wejdziemy w Nowy Rok jako jedni z ostatnich na świecie. Dziwne uczucie.

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Dobija mnie jakość produkowanych teraz ubrań. Kupiliśmy ostatnio TŻowi t-shirty, bo jego stare już są mocno sprane. To te nowe po pierwszym praniu (jeszcze ani razu nie noszone!) wyglądają gorzej niż niektóre kilkuletnie. Tak cienka bawełna, już się pomechaciła i powyciągała. Super koszulki, hamerykańskie. Nie kupiłabym mu takich w ogóle, ale to był jedyny sklep, w którym były jako tako ładne. -_- Już zapowiedziałam TŻowi, że jak będziemy w czerwcu w Polsce, to idziemy do Reserved i House'a i kupujemy mu ze 20 t-shirtów, żeby miał zapas.

[Kimitri]

A ja właśnie poklocilam się z M. Właściwie nawet bez słów...

Tera Siedze sama w pokoju a on wyszedł do tej remizy ze słowami "szczęśliwego nowego roku" ehhhh

[misiaa91]

Napisane przez Kimitri

A ja właśnie poklocilam się z M. Właściwie nawet bez słów...

Tera Siedze sama w pokoju a on wyszedł do tej remizy ze słowami "szczęśliwego nowego roku" ehhhh

Jej, na pewno się pogodzicie. rzytul:

[krolewna_smieszka]

Oj, Kimitri. Zbieraj się, idź.

A ja Wam powiem. Cieszcie się i radujcie, bo u nas jedna wielka sylwestrowa lipa jest w mieście:
http://bc.ctvnews.ca/no-new-year-s-e...year-1.2046981
Próbuję znaleźć jakieś dobre miejsce, żeby oglądać małe pokazy sztucznych ogni (na pewno na łodziach z restauracjami będą), ale nic nie mogę znaleźć w necie. A ja tak lubię sztuczne ognie. Miasto jest wielkie, skąd mam wiedzieć, gdzie najlepiej stanąć. :< W dodatku w centrum same wieżowce i jak staniemy byle gdzie, to nic nie będziemy widzieć. Bleee.

[Kimitri]

Napisane przez misiaa91

Jej, na pewno się pogodzicie. rzytul:

Nie wiem... Domyślam się ze juz pojechał... A mi się nie chce tam iść... Zaraz się przebiore w pidzame i włączę jakas komedie na kompie...


Trochę to jego zachowanie wygląda na "chory jestem- wszystko mi wolno" a ja może trochę przewrazliwiona jestem i wyszło... Ale nie mam ochoty latać za nim i go przepraszac... Trudno - najwyżej będziemy "pokloceni" u nas wszystko zawsze na odwrót to i kolejny sylwek w napiętej atmosferze...

[krolewna_smieszka]

Kimitri, po pierwsze - nie rób nic, czym ukarzesz też samą siebie. Jeśli masz ochotę tam iść (a z tego co pamiętam - miałaś), to idź, nie zostawaj w domu tylko po to, żeby pokazać M. że jest Ci przykro. Ja już wielokrotnie żałowałam swoich decyzji podjętych w nerwach lub przez dumę. Postaraj się spojrzeć na sytuację na trzeźwo - nie przepraszaj, ale też nie obrażaj się. Może zadzwoń i powiedz, że głupio wyszło, że nie wiesz, co to w ogóle było, a chciałabyś właśnie z nim spędzić Sylwestra. I tyle, reszta już będzie zależała od niego.

[Kimitri]

.

[krolewna_smieszka]

Kimitri To niech się stara.
Prasowanie już zrobiłam, zaraz wystawię suszarkę na balkon i będzie porządek. Zjem coś i biorę się za szykowanie. Może nawet pomaluję paznokcie po raz pierwszy od lipca. Właściwie to tylko dlatego, że mam obity paznokieć (przez ciężarek na fitnessie) i zrobił się czarny. Ale i tak się obawiam, że nie zamaluję wszystkiego, bo od nasady paznokcia mam czarne i musiałabym malować po skórkach. :<

[Kelpie]

Udanego Sylwestra dziewczyny

[Kimitri]

Napisane przez krolewna_smieszka

Kimitri To niech się stara.
Prasowanie już zrobiłam, zaraz wystawię suszarkę na balkon i będzie porządek. Zjem coś i biorę się za szykowanie. Może nawet pomaluję paznokcie po raz pierwszy od lipca. Właściwie to tylko dlatego, że mam obity paznokieć (przez ciężarek na fitnessie) i zrobił się czarny. Ale i tak się obawiam, że nie zamaluję wszystkiego, bo od nasady paznokcia mam czarne i musiałabym malować po skórkach. :<

zobaczymy jak bedzie - na razie mowiestanwcze NIE postawie "jestem zbyt chory abys sie do mnie przytulala ale wystarczajaco aby isc na impreze (bez alko co prawda ale jednak) ;p

ja nie umiem za bardzo malowac sobie paznokci wiec nieczesto to robie... zazwyczaj na skorki wyjezdzam

Królewna pomaluj paznokcie na granatowo - zleja sie z siniakiem

[blink07]

Dziewczyny, życzę Wam wystrzalowego sylwestra, samych radości z nadchodzacego roku, wspanialych ślubów. Życzę Wam aby wszystkie plany związane ze slubami spełniły się na 10000%. Do Siego Roku

[krolewna_smieszka]

Napisane przez Kimitri

ja nie umiem za bardzo malowac sobie paznokci wiec nieczesto to robie... zazwyczaj na skorki wyjezdzam

Królewna pomaluj paznokcie na granatowo - zleja sie z siniakiem

Ja też nie umiem, bo robię to baaardzo rzadko. :P
Mam tylko jeden jedyny lakier - w kolorze nude. :P Mam nadzieję, że 2 warstwy pokryją. Zresztą, ten lakier jest tak stary, że nie wiem, czy w ogóle mi się uda cokolwiek nim pomalować. ;p Na szczęście impreza tylko z 2 facetami, oni nie zwrócą uwagi na takie szczegóły. Nawet nie zakładam mojej sukienki, którą kupiłam z myślą o Sylwestrze, zostawię ją na jakąś specjalną okazję. Dziś założę bluzkę, której jeszcze nigdy nie miałam na sobie, mimo że kupiłam ją kilka lat temu. Jakoś nie było okazji. xD

[Kimitri]

Napisane przez krolewna_smieszka

Ja też nie umiem, bo robię to baaardzo rzadko. :P
Mam tylko jeden jedyny lakier - w kolorze nude. :P Mam nadzieję, że 2 warstwy pokryją. Zresztą, ten lakier jest tak stary, że nie wiem, czy w ogóle mi się uda cokolwiek nim pomalować. ;p Na szczęście impreza tylko z 2 facetami, oni nie zwrócą uwagi na takie szczegóły. Nawet nie zakładam mojej sukienki, którą kupiłam z myślą o Sylwestrze, zostawię ją na jakąś specjalną okazję. Dziś założę bluzkę, której jeszcze nigdy nie miałam na sobie, mimo że kupiłam ją kilka lat temu. Jakoś nie było okazji. xD

no to nadejszłachwila dla TEJ bluzki

[magda_mjt]

Nasz spokojny sylwester we dwoje zamienił się właśnie w głupawkę . Współlokatorzy też zostają, więc łączymy siły. Śmieję się, że my robimy pizzę, oni niech muzę zapuszczą, alkoholu to tutaj jest dostatek, więc mamy i jedzenie i muzę i przede wszystkim picie . I nagle jak puścili muzę, to aż się uradowałam pod nosem ... muza "totalnieNIEstajlM" . Techniawka z remixem hahahah i inne lżejsze typu muzyki eskowej, ale wszystko remiksowane . Mnie tam nie przeszkadza za bardzo, sylwester jest, można! (ja ogólnie eskę nawet lubię , M nie bardzo ). No to wstaję i mówię M "chodź rozruszam Cię!". I stoimy na przeciwko siebie, jak dwa kołki, muzyka leci, a my nic . No to bujam nogami, M nic. No to dalej zachęcam go. Skończyło się na tym, że ja robiłam coś na styl uginania nóg i prostowania, z wyciąganiem rąk i uginaniem ich, na przemian, a M bujał się na boki, trzymając ręce na bokach po czym oboje wybuchnęliśmy głupim śmiechem, a M mi na to "pani się tak nie giba, bo się pani połamie"

[Kimitri]

Napisane przez magda_mjt

Nasz spokojny sylwester we dwoje zamienił się właśnie w głupawkę . Współlokatorzy też zostają, więc łączymy siły. Śmieję się, że my robimy pizzę, oni niech muzę zapuszczą, alkoholu to tutaj jest dostatek, więc mamy i jedzenie i muzę i przede wszystkim picie . I nagle jak puścili muzę, to aż się uradowałam pod nosem ... muza "totalnieNIEstajlM" . Techniawka z remixem hahahah i inne lżejsze typu muzyki eskowej, ale wszystko remiksowane . Mnie tam nie przeszkadza za bardzo, sylwester jest, można! (ja ogólnie eskę nawet lubię , M nie bardzo ). No to wstaję i mówię M "chodź rozruszam Cię!". I stoimy na przeciwko siebie, jak dwa kołki, muzyka leci, a my nic . No to bujam nogami, M nic. No to dalej zachęcam go. Skończyło się na tym, że ja robiłam coś na styl uginania nóg i prostowania, z wyciąganiem rąk i uginaniem ich, na przemian, a M bujał się na boki, trzymając ręce na bokach po czym oboje wybuchnęliśmy głupim śmiechem, a M mi na to "pani się tak nie giba, bo się pani połamie"

to musiało fajnie wyglądać

fajnie, ze sie Wam tak pozytywnie plany zmieniły

[magda_mjt]

Kmitri a Ty jak? Jednak w domu czy remiza?
Troche sie martwię, pije trzeciego drinka, a mam wrazenie, jakbym nic nie wypiła. Normalnie limonki mi zabraknie, a ja sie nie naswidruje ...

[Kimitri]

Magda - w domu siedze, ogladam drugi film o tematyce swiatecznej

[krolewna_smieszka]

Jestem w szoku. Lakier kupiony pewnie z rok temu, za grosze na jakiejś promocji, a ciągle w idealnym stanie. Może faktycznie Bourjois to dobra firma. Jedyne co, to prawie wcale nie kryje. Normalnie mi się to podoba, ale teraz jednak przydałoby się coś bardziej kryjącego. xD 2 warstwy wyglądają jak lakier bezbarwny z perłowym połyskiem. Chyba muszę jeszcze ze 2 nałożyć. xD

[Kimitri]

Napisane przez krolewna_smieszka

Jestem w szoku. Lakier kupiony pewnie z rok temu, za grosze na jakiejś promocji, a ciągle w idealnym stanie. Może faktycznie Bourjois to dobra firma. Jedyne co, to prawie wcale nie kryje. Normalnie mi się to podoba, ale teraz jednak przydałoby się coś bardziej kryjącego. xD 2 warstwy wyglądają jak lakier bezbarwny z perłowym połyskiem. Chyba muszę jeszcze ze 2 nałożyć. xD

będziesz miała wg mody - jeden palec w innym kolorze

[krolewna_smieszka]

No dobra, są 4 warstwy. Więcej już nie daję. Krwiak niestety nie zasłonięty, no ale może trochę lepiej wygląda. Rzadko maluję paznokcie, ale ten lakier to jakieś cudo. Żadnych smug, bąbelków, super łatwo się nim malowało każdą z 4 warstw. Nawet takie paznokciowe beztalencie jak ja całkiem ładnie pomalowało sobie paznokcie.


Haha, wlasnie rozwalilam najwazniejszy paznokiec. Nice. Beda mi schly wieki.

[Kimitri]

ja zawsze tak mam - maluje, maluje a na koniec i tak albo mam slady "zagniecen" albo sciagniete pol paznokcia.. ;p

[krolewna_smieszka]

Ja dokladnie tak samo. Dlatego wiaze duze nadzieje z tymi hybrydami na slub.

[Kimitri]

hybrydy były super - extra sie mi trzymaly i bez zadnych uszkodzen

[krolewna_smieszka]

Ja jeszcze nigdy nie miałam. Możliwe, że na ślub będzie mój pierwszy raz. No chyba że coś mnie podkusi, żeby tutaj iść. Na razie nie podkusiło.

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:46 ----------

Szczesliwego Nowego Roku!

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Wkurzyłam się i zdrapałam lakier ze wszystkich paznokci. Bo zaczęłam je suszyć suszarką do włosów, źle ją złapałam i zdarłam cały ten palec z krwiakiem. Mam dość. Będę mieć nie umalowane. Tylko zmywacza nie mam... Mam nadzieję, że mi TŻ przyniesie ze sklepu...

[Kimitri]

Dziękuję królewna

Uwielbiam fajerwerki. Mogłabym patrzeć godzinami

[existence]

Happy nasz rok!

Wysłane z telefonu.