Górnicy - renegaci czy naciągacze ?

[201607111040]

.

[201605161006]

Łajka, wg mnie takie roszczeniowe podejście jest nie na miejscu.

[Vivienne]

Napisane przez Imperialista

Najśmieszniejsze jest to, że górnicy nawet na prywatyzację się nie zgadzają, bo wiedzą, że prywaciarz nie pozwoli sobie na 14stki i deputaty węglowe.

Na wspomnianej przez Ciebie Bogdance w Lubelskim Weglu są 14 i deputaty węglowe. A, ze właśnie chcą je podciac to inna sprawa. W LW górnicy zarabiają przyzwoicie, nawet bardzo, gorzej w spółkach. I w spółkach nie ma przywilejów.

[201801191006]

Napisane przez dacn

Srtutututu

Jak zamykają jakikolwiek zakład pracy to pracownicy są wyrzucani i nikt się nad nimi nie lituje, pracownicy z kredytami z dziećmi z chorymi rodzicami jedyni żywiciele rodziny i co i wszyscy maja to w pompie.
Ale jak się nie chce dopłacać ze swojej marnej pensji do przywilejów górników i przynoszących straty kopalni to górnicy w odwecie rozwalą pół Warszawy i szantażem dostaną tyle ile chcą za co za walenie cegłówkami, sorry nie dziw się, że normalnych ludzi to wkurza.

ale co tam, jedźmy wszyscy do Warszawy i zróbmy porządek. jak jaskiniowcy. bo nam się należy.

[dominikmeller25]

Napisane przez Vivienne

Na wspomnianej przez Ciebie Bogdance w Lubelskim Weglu są 14 i deputaty węglowe. A, ze właśnie chcą je podciac to inna sprawa. W LW górnicy zarabiają przyzwoicie, nawet bardzo, gorzej w spółkach. I w spółkach nie ma przywilejów.

a w Silesii przywileje są, zarobki bardzo podobne lecz tam związkowcom zależy na firmie, tu związkowcom zależy na swoich ciepłych posadach, bo wiedzą że żaden prywatny inwestor nie weźmie firmy z wrzodem składającym się z kilkudziesięciu związków.

[lza_slonca]

Napisane przez Vivienne

Nie wiem ile dostaje mundurówka, ale ja dostałam kiedyś pracę w policji jako pracownik biurowy i jakbym zdecydowała się tam zostać to i owszem, miałabym prawo do emerytury po 25 latach.

Generalnie jestem za prywatyzacja kopalni, "mojej" to wyszło na dobre. A 2500 zł pensji, tyle trzynastki, czternastki i barbórki, tysiąca dopłaty do wczasów raz na dwa lata, dopłaty za węgiel ok tysiaka w rozłożeniu na 12 miesięcy. Nie, na mnie to nie robi ani wrażenia ani różnicy. Poza tym znam górników pracujących w spółkach za 1000 zł. Faktycznie bogaci

Natomiast nie zmienia to faktu, że cala sytuacja mi się nie podoba i wywalanie kasy w błoto na kopalnie, której nie idzie, to porażka. Ale szkoda mi tez polskiego przemysłu.

Strajki też mi się nie podobają, ale to już kwestia związkowców- oszołomów. Samym szarym ludziom się nie dziwie. 4 tysiące ludzi z dnia na dzień traci pracę w końcu.

Jesteś pewna?

[Vivienne]

Napisane przez lza_slonca

Jesteś pewna?

Tak mi mowili. To bylo w 2007 roku

[lza_slonca]

Napisane przez loloo

ale co tam, jedźmy wszyscy do Warszawy i zróbmy porządek. jak jaskiniowcy. bo nam się należy.

ja pojadę a co
wkurza mnie to, że "dziecioroby" są na garnuszku Państwa, dogadza im się jak może, a ja jako samotna matka jestem tępiona i mi nikt nie pomaga a co

A na poważnie...powinni sprywatyzować kopalnie. Nikt nie kupuje PL węgla bo np u mnie jest droższy o 60zł/tonę i jakościowo gorszy.

Jakoś moi rodzice pracują na Państwówce i nie stękają. Mama jako pielęgniarka w szpitalu ma 2300-2500 zł netto na miesiąc, raz na pół roku premię, 13 pensję, dodatki za prywatne dyżury (120zł za 12godz) i akurat na mojego syna pobiera raz w roku socjalne w wysokości..106zł. Nie wyobrażam sobie jej za 10 lat gdy będzie miała 60lat..a gdzie 15 do emerytury

Taty- kierowca karetki/ratownik medyczny nie wspomnę..Na kontrakcie za 2800zł. I nie narzekają tylko cieszą się, że mają pracę.

[Sequence]

Oglądałam wiadomości i na tej podstawie porozumienie można podsumować tak, że kopalnie miały iść do likwidacji, tymczasem nie dość, że nie będę zlikwidowane (i dobrze) to związkowcy wywalczyli dodatkowo zwiększenie przywilejów socjalnych i rozszerzenie ich na pracowników "na górze". Porażka rządu na całej linii.

[lza_slonca]

Napisane przez Vivienne

Tak mi mowili. To bylo w 2007 roku

wg moich informacji nigdy ich to nie dotyczyło i nie dotyczy

Pracownik cywilny jest takim samym pracownikiem jak w ZUSie, US itp. To nie jest pracownik służby mundurowej i nie posiada dodatków, przywileji itp

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Napisane przez Sequence

Oglądałam wiadomości i na tej podstawie porozumienie można podsumować tak, że kopalnie miały iść do likwidacji, tymczasem nie dość, że nie będę zlikwidowane (i dobrze) to związkowcy wywalczyli dodatkowo zwiększenie przywilejów socjalnych i rozszerzenie ich na pracowników "na górze". Porażka rządu na całej linii.

porażka, bo zamiast walnąć pięścią w stół i zacisnąć wszędzie pasa to szastają Naszymi pieniędzmi a potem szok bo 14-latek zmarł na raka.

[dominikmeller25]

Napisane przez Sequence

Oglądałam wiadomości i na tej podstawie porozumienie można podsumować tak, że kopalnie miały iść do likwidacji, tymczasem nie dość, że nie będę zlikwidowane (i dobrze) to związkowcy wywalczyli dodatkowo zwiększenie przywilejów socjalnych i rozszerzenie ich na pracowników "na górze". Porażka rządu na całej linii.

bo tak jak pisałem tu nie chodziło o ratowanie kopalni aby te kopalnie mniej traciły przez co aby były trochę bardziej "opłacalne" tu chodziło o kolejne wydatki na związkowców i kolejne dodatki dla pracowników, w ten sposób NIGDY kopalnie nie będą przynosiły zysków.

za to Kopacz należy się natychmiastowa dymisja i prokurator bo to jest działanie na szkodę budżetowi państwa! dlaczego ja czy większość użytkowników mamy z podatków opłacać kolejne przywileje górników, sami nie mając prawie żadnych?

[Imperialista]

Napisane przez Vivienne

Na wspomnianej przez Ciebie Bogdance w Lubelskim Weglu są 14 i deputaty węglowe. A, ze właśnie chcą je podciac to inna sprawa. W LW górnicy zarabiają przyzwoicie, nawet bardzo, gorzej w spółkach. I w spółkach nie ma przywilejów.

Napisane przez dominikmeller25

a w Silesii przywileje są, zarobki bardzo podobne lecz tam związkowcom zależy na firmie, tu związkowcom zależy na swoich ciepłych posadach, bo wiedzą że żaden prywatny inwestor nie weźmie firmy z wrzodem składającym się z kilkudziesięciu związków.

Jest olbrzymia różnica między Silesią i Bogdanką a Kompanią Węglową. Mianowicie prywatne kopalnie mają regularne zyski i stać ich na 14stki i deputaty. Mają formę premii dla górników, ale robią to z własnej woli (widocznie chcą, żeby górnicy jakoś byli związani z kopalnią). Państwowe mają straty dalej wypłacają wszelkiego rodzaju premie.Czytałem wywiad z dyrektorem Silesii i facet wprost powiedział, że gdyby w firmie było gorzej, zapewne barbórek, 13stek, 14stek i deputatów nie byłoby.

Podstawowa różnica między prywatnymi a państwowymi kopalniami:
- w prywatnych deputaty są tylko dla pracowników, w państwowych deputaty są dla wszystkich co tam pracowali
- w prywatnych nie ma ekwiwalentów pieniężnych jak ktoś nie ma ogrzewania związanego z węglem
- w Silesii są 4 związki zawodowe, a Kompanii Węglowej 160 (właściciel zapewne nie utrzymuje związków zawodowych, a w Kompanii pewnie jest pełny sponsoring)
- prywatne kopalnie pracują 24 godziny na dobę, państwowe zazwyczaj na jedną albo dwie zmiany
- w prywatnych wynagrodzenie jest na poziomie 6 tysięcy złotych, w państwowych na poziomie 7 tysięcy złotych (15% więcej)
- deputaty i firmowy socjal w prywatnych są o połowę mniejsze niż w państwowych, no i tylko dla aktualnych pracowników

O ile dla wielu górników najważniejsza jest sama praca i często nie są przeciwko prywatyzacji, to "działacze" najbardziej się boją prywatyzacji, bo dostaną kopa w tyłek.

Po takim porównaniu chyba wiadomo co należy zrobić z większością gospodarki państwowej ... W firmie państwowej wypłacają premie byle mieć święty spokój nawet jak są straty, prywaciarz wypłaca kiedy ma z czego.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez dominikmeller25

za to Kopacz należy się natychmiastowa dymisja i prokurator bo to jest działanie na szkodę budżetowi państwa! dlaczego ja czy większość użytkowników mamy z podatków opłacać kolejne przywileje górników, sami nie mając prawie żadnych?

Wyszła na kompletną wariatkę. Zgasiła pożar, który sama wznieciła i poczytuje to sobie za sukces Politycznie straciła z dwóch stron: zawiodła środowiska 'gospodarcze' i liberalne, które zwykle głosowały na PO i sprawiła, że i górnicy się na nią wypną, bo z nimi zadarła. Świetnie, gratulacje, było warto

[agawa70]

Państwowe kopalnie pracują na 1 czy 2 zmiany? nigdy tak nie było i nie jest. Kopalnia to nie zakład który można zamknąć na noc i iść do domu, praca trwa 24/dobę i 7 dni w tygodniu, fakt że w weekend nie na pełnych obrotach, ale jednak pracują. Tam się pracuje na zmiany i dodatkowo na tzw międzyzmiany, bo stanowiska pracy nie można zostawić ani na godzinę, więc kiedy jedna zmiana pracuje to w połowie czasu przychodzi międzyzmiana i pracuje do połowy czasu zmiany następnej. Taki charakter pracy.
Naprawdę, przykro mi tu czytać powielane z różnych portali nieprawdy o górnictwie i górnikach. Większość z tego nawet blisko prawdy nie leżała - głównie to, że do górnictwa się dopłaca, że z naszych podatków idą dotacje dla górników - bzdura. Górnictwo od 2003 do 2013 roku - czyli w ciągu 10 lat wpłaciło do budżetu państwa (wszak to państwowa firma) ponad 100 miliardów złotych, http://www.solidarnosckatowice.pl/pl...00_mld_zl.html a to że jakaś kopalnia przynosi straty to nie są straty realne, a jedynie o tyle mniejsze od planowanych dochody. Poza tym - cenę węgla poprzez różne czynniki kreuje sam rząd - wchodzą w to m in koszty samej Kompanii Węglowej (sama administracja rocznie pochłania ponad 1 miliard! zł rocznie a za 2014 wyszło ponad 2 mld!) jak również kolosalne podatki jakie płaci górnictwo http://kadrakw.org/aktualnosci/239-p...mora-gornictwa a w ostatnim czasie doszły jeszcze ilościowe limity wydobycia narzucone - fedrować mniej - a co za tym idzie - wyższy koszt wydobycia tony węgla... tak że, z całym szacunkiem - nie wierzcie w to co wam media "sprzedają" bo to koło prawdy nawet nie leżało. Najmniej tu winny jest górnik, który dziś pracuje za 4 - 6 ciu - bo jeszcze 10 lat temu do wykonania pewnych robót było 4-6 pracowników, dziś do tego samego jest 1 - 2. Temat rzeka, ale o większości aspektów problemu nawet nikt nie wspomni, najlepiej powtarzać półprawdy czy kłamstwa, najlepiej skłócić ludzi, wzbudzić nienawiść. Nikomu z nas to niepotrzebne, tylko tym u góry.

[sylwiszon757]

Dokładnie, na kopalni istnieje system 4 albo czasem 5 zmianowy, więc nie wiem skąd takie info, że są 1-2 zmiany Niektóre rzeczy wypisywane tutaj...śmiać mi się chce. Wypowiadają się osoby, które w życiu nie miały styczności z kopalnią, coś tam usłyszały, poczytały. I to, że wolicie jakiegoś chłopa pijącego pod sklepem, niż górnika, który tam na dole pracuje w niezbyt korzystnych warunkach, i codziennie naraża się na życie.
Bardzo dobrze, że nie zlikwidowano kopalni. Bo to nie tylko upada kopalnia, ale też wszystko wokół niej w mniejszych miejscowościach.
Po prostu potrzeba kogoś, kto ogarnie to wszystko, bo niestety zrobił się mały 'burdel'.

Napisane przez agawa70

Państwowe kopalnie pracują na 1 czy 2 zmiany? nigdy tak nie było i nie jest. Kopalnia to nie zakład który można zamknąć na noc i iść do domu, praca trwa 24/dobę i 7 dni w tygodniu, fakt że w weekend nie na pełnych obrotach, ale jednak pracują. Tam się pracuje na zmiany i dodatkowo na tzw międzyzmiany, bo stanowiska pracy nie można zostawić ani na godzinę, więc kiedy jedna zmiana pracuje to w połowie czasu przychodzi międzyzmiana i pracuje do połowy czasu zmiany następnej. Taki charakter pracy.
Naprawdę, przykro mi tu czytać powielane z różnych portali nieprawdy o górnictwie i górnikach. Większość z tego nawet blisko prawdy nie leżała - głównie to, że do górnictwa się dopłaca, że z naszych podatków idą dotacje dla górników - bzdura. Górnictwo od 2003 do 2013 roku - czyli w ciągu 10 lat wpłaciło do budżetu państwa (wszak to państwowa firma) ponad 100 miliardów złotych, http://www.solidarnosckatowice.pl/pl...00_mld_zl.html a to że jakaś kopalnia przynosi straty to nie są straty realne, a jedynie o tyle mniejsze od planowanych dochody. Poza tym - cenę węgla poprzez różne czynniki kreuje sam rząd - wchodzą w to m in koszty samej Kompanii Węglowej (sama administracja rocznie pochłania ponad 1 miliard! zł rocznie a za 2014 wyszło ponad 2 mld!) jak również kolosalne podatki jakie płaci górnictwo http://kadrakw.org/aktualnosci/239-p...mora-gornictwa a w ostatnim czasie doszły jeszcze ilościowe limity wydobycia narzucone - fedrować mniej - a co za tym idzie - wyższy koszt wydobycia tony węgla... tak że, z całym szacunkiem - nie wierzcie w to co wam media "sprzedają" bo to koło prawdy nawet nie leżało. Najmniej tu winny jest górnik, który dziś pracuje za 4 - 6 ciu - bo jeszcze 10 lat temu do wykonania pewnych robót było 4-6 pracowników, dziś do tego samego jest 1 - 2. Temat rzeka, ale o większości aspektów problemu nawet nikt nie wspomni, najlepiej powtarzać półprawdy czy kłamstwa, najlepiej skłócić ludzi, wzbudzić nienawiść. Nikomu z nas to niepotrzebne, tylko tym u góry.

Zgadzam się

[dacn]

Napisane przez sylwiszon757

Dokładnie, na kopalni istnieje system 4 albo czasem 5 zmianowy, więc nie wiem skąd takie info, że są 1-2 zmiany Niektóre rzeczy wypisywane tutaj...śmiać mi się chce. Wypowiadają się osoby, które w życiu nie miały styczności z kopalnią, coś tam usłyszały, poczytały. I to, że wolicie jakiegoś chłopa pijącego pod sklepem, niż górnika, który tam na dole pracuje w niezbyt korzystnych warunkach, i codziennie naraża się na życie.
Bardzo dobrze, że nie zlikwidowano kopalni. Bo to nie tylko upada kopalnia, ale też wszystko wokół niej w mniejszych miejscowościach.
Po prostu potrzeba kogoś, kto ogarnie to wszystko, bo niestety zrobił się mały 'burdel'.



Zgadzam się

Ojejijeju jejiu
górnicy jedyni biedni co na zmiany pracują i pewnie jeszcze w sylwestry, wigilię i majówkę
biedaczki.

[sylwiszon757]

Nie mówię, że jedyni. Sprostowałam jedynie to, co inni wypisują

[frezja18]

Biedni ci górnicy ,pracują w trudnych warunkach za "marne grosze " więc dlaczego nie odchodzą z kopalni do lżejszej ,lepiej płatnej pracy ?

Wręcz przeciwnie znam takich którzy zrezygnowali z pracy za biurkiem i jak tylko była możliwość zatrudnili się w kopalni.

[lza_slonca]

Napisane przez frezja18

Biedni ci górnicy ,pracują w trudnych warunkach za "marne grosze " więc dlaczego nie odchodzą z kopalni do lżejszej ,lepiej płatnej pracy ?

Wręcz przeciwnie znam takich którzy zrezygnowali z pracy za biurkiem i jak tylko była możliwość zatrudnili się w kopalni.

też się zastanawiam nad tym...i niech tu nikt nie pisze o przekwalifikowaniu, dojazdach itp bo wszędzie to jest.

[kennedy]

Jak uslyszalam ze w lutym moze zabraknac kasy na 14stki dla gornikow to sie zlapalam za glowe.

Myslalam ze moze troche sie uda ukrocic te wszystkie przywileje ale niestety , sorry rzad mamy slaby w cholere.

Czy kiedykolwiek znajdzie sie premier i rzad ktory zakonczy te przywileje smierdzace komuna?

[Imperialista]

Napisane przez kennedy

Czy kiedykolwiek znajdzie sie premier i rzad ktory zakonczy te przywileje smierdzace komuna?

Obawiam się, że tylko Korwin-Mikke i ogólnie jego zwolennicy są w stanie uciąć przywileje śmierdzące komuną. Przynajmniej teoretycznie. PO bała się większych strajków i inwazji górników w stronę Warszawy, bo ten rok jest podwójnie wyborczy.

Już sam nie wiem które rozwiązanie byłoby głupsze - odprawy w wysokości 24 czy 30 pensji czy dotowanie upadającej kopalni.

[BlueSunshine]

kiedyś wyczytałam w internecie ten żart:
Egzaminy wstępne na kierunek nauk politycznych. Profesor rozmawia z kandydatką:
- Co Pani wiadomo na temat programu ekonomicznego dla Polski realizowanego przez ministra Hausnera?
Dziewczyna milczy.
- No to co Pani wie o polityce społecznej Leszka Millera?
Dziewczyna milczy.
- A wie Pani kto to jest Leszek Miller?
Dziewczyna milczy. Profesor myśli, że jest niemową:
- A skąd Pani pochodzi?
- Z Bieszczad Panie Profesorze.
Profesor podszedł do okna, wygląda na ulicę, chwilę się zastanawia i mówi do siebie:
- ku... a... może by tak wszystko p........ nąć i wyjechać w Bieszczady!

I od tej pory mówiłam jak mantrę to zdanie.. może bieszczady... a może ja powinnam rzucić moją pracę i studia i wyprowadzić się na śląsk do kopalni? uprzywilejowany zawód, co ja się będę martwić przyszłością moich dzieci skoro jak tak dalej pójdzie to etaty będą tam dziedziczone?... brak mi słów.

[agawa70]

Widzę że nie chciało się wam nawet zerknąć w podane linki. Szkoda. Cóż - jeśli wolicie dalej tylko narzekać na górników to sądzę że gdyby nawet zarabiali po 500 zł a górnictwo było chwalone w mediach jako mega dochodowe - to i tak górnik byłby chłopcem do bicia, bo tak wam wygodnie. Przykre to.

Sylwiszon - właśnie taka jest prawda - upada kopalnia, upada kilka zakładów wokół niej, oraz udapają usługi, handel itd w poblizu. Górnicy i zakłady górnicze nie zarabiają - ludzie nie mają czego wydawać = inni również nie zarabiają = zwalniają pracowników = totalny brak pracy jakiejkolwiek. Ale kto sobie zada trud żeby to zrozumieć

[winter76]

Napisane przez agawa70

Widzę że nie chciało się wam nawet zerknąć w podane linki. Szkoda. Cóż - jeśli wolicie dalej tylko narzekać na górników to sądzę że gdyby nawet zarabiali po 500 zł a górnictwo było chwalone w mediach jako mega dochodowe - to i tak górnik byłby chłopcem do bicia, bo tak wam wygodnie. Przykre to.

Sylwiszon - właśnie taka jest prawda - upada kopalnia, upada kilka zakładów wokół niej, oraz udapają usługi, handel itd w poblizu. Górnicy i zakłady górnicze nie zarabiają - ludzie nie mają czego wydawać = inni również nie zarabiają = zwalniają pracowników = totalny brak pracy jakiejkolwiek. Ale kto sobie zada trud żeby to zrozumieć

Ale my nie chcemy, żeby kopalnie zamknęli. Mądra restrukturyzacja i niech dalej działa. A jak na razie zamiast tego górnicy otrzymali kolejne przywileje, a panowie ze związków zacierają rączki.

[agawa70]

Nie nie, to nie górnicy otrzymali kolejne przywileje tylko związkowcy wywalczyli to, że administracja dostanie odprawy... czyli oni sami. Górnicze odprawy zostały wycofane zupełnie, ponieważ podobno żaden górnik pracy nie straci - a jak to będzie to się okaże. Za pojedyńczymi górnikami też nikt palcem nie kiwnie niestety. Ta całą sprawa z protestem jest szyta grubymi nićmi, wierchuszka robi co chce, a opinia publiczna psy wiesza na górniku.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez agawa70

Nie nie, to nie górnicy otrzymali kolejne przywileje tylko związkowcy wywalczyli to, że administracja dostanie odprawy... czyli oni sami. Górnicze odprawy zostały wycofane zupełnie, ponieważ podobno żaden górnik pracy nie straci - a jak to będzie to się okaże. Za pojedyńczymi górnikami też nikt palcem nie kiwnie niestety. Ta całą sprawa z protestem jest szyta grubymi nićmi, wierchuszka robi co chce, a opinia publiczna psy wiesza na górniku.

Sama odsyłałaś w linku na stronę związków zawodowych, a teraz mówisz, że związkowcy to wyłudzacze. I ja się z Tobą zgadzam, to wyłudzacze i manipulanci. Poza tym to nieprawda, że nikt się nie ujmie za pojedynczym górnikiem. Otóż owszem ujmie się związek zawodowy, do którego górnik należy. Przez co tak trudno kogokolwiek z kopalni zwolnić, choćby 3/4 roku przesiedział na lewym chorobowym. A na koniec: ja tam na górnikach psów nie wieszam, tzn. na tych, którzy fedrują na ścianie i uczciwie pracują. Bardziej jest mi ich żal, że te całe tabuny zatrudnionych dookoła nich są utrzymywane też z ich ciężkiej pracy (poza tym, że z budżetu państwa). Ja mam żal do władz i ministrów za to, że nic z tym bajzlem nie robią.

[sylwiszon757]

Napisane przez frezja18

Biedni ci górnicy ,pracują w trudnych warunkach za "marne grosze " więc dlaczego nie odchodzą z kopalni do lżejszej ,lepiej płatnej pracy ?

Wręcz przeciwnie znam takich którzy zrezygnowali z pracy za biurkiem i jak tylko była możliwość zatrudnili się w kopalni.

To już wgl kolejna bzdura, że zarabiają kokosy owszem, kierownicy, z dozoru ludzie, sztygarzy i nadsztygarzy tak, ale nie jak tu bylo podane na początku, że kombajnista ma ponad 5 tyś czy inny zwykły kopidoł a wgl te sumy są wzięte z kosmosu, jakąś średnią wzięli nie wiadomo skąd.
No każdy idzie tam na własne życzenie, nikt nikomu nie zabrania, ale to nie jest lekka i przyjemna praca, a ktoś to w końcu musi robić.

[agawa70]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4983239 1]Sama odsyłałaś w linku na stronę związków zawodowych, a teraz mówisz, że związkowcy to wyłudzacze. [/QUOTE]
Bo to prawda - ale to co piszą o dochodach z górnictwa i o podatkach również.
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;4983239 1]Ja mam żal do władz i ministrów za to, że nic z tym bajzlem nie robią.[/QUOTE]No to cieszy mnie, że mamy żal o to samo. W KW istnieje 160 związków zawodowych. Kto jest odpowiedzialny za rozrost tych struktur w takich rozmiarach - prawo które to umożliwia, czyli państwo. Nie mówiąc już o istnieniu całej tej Kompanii nikomu do niczego nie potrzebnej, a obsadzanej przez rząd, w której zarząd zmienia się co chwilę jak w kalejdoskopie a na odchodne w świetle prawa płacą sobie gigantyczne odprawy - jak np ostatnio pan Taras, (pensja miesięczna 80 000 zł) po kilku miesiącach na stanowisku odszedł i dostał 960 000 zł odprawy na odchodne

[dominikmeller25]

odnośnie związków:
http://www.fakt.pl/katowice/zwiazkow...ly,517603.html
afera a panowie na stołkach związkowych jak byli, tak są nadal i pewnie też brali udział w protestach w obronie kopalni które sami okradają.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez sylwiszon757

To już wgl kolejna bzdura, że zarabiają kokosy owszem, kierownicy, z dozoru ludzie, sztygarzy i nadsztygarzy tak, ale nie jak tu bylo podane na początku, że kombajnista ma ponad 5 tyś czy inny zwykły kopidoł a wgl te sumy są wzięte z kosmosu, jakąś średnią wzięli nie wiadomo skąd.
No każdy idzie tam na własne życzenie, nikt nikomu nie zabrania, ale to nie jest lekka i przyjemna praca, a ktoś to w końcu musi robić.

Już tu była mowa o tych wszystkich dodatkach, deputatach, 14tych pensjach, naprawdę daruj sobie, że tak marnie zarabiają górnicy. Nikt w to nie uwierzy. Zresztą dla samego przywileju przejścia na emeryturę po kilkunastu latach pracy w kopalni, warto by było pracować nawet za grosze A potem sobie do stałego, comiesięcznego 'pensum' dorabiać przez resztę życia.
Żeby nie było: nie mam nic do wysokich zarobków, premii i dodatków w zakładach, które wypracowują zysk i z niego to wypłacają. Mówimy tu jednak cały czas o zakładach, do których trzeba dopłacać. I o przekrętach jakie odchodzą w samych kopalniach żeby tę dokładaną kasę wyciągnąć na maksa - odsyłam do linka z mojego z posta otwierającego tę dyskusję - pouczająca lektura.

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Napisane przez agawa70

Bo to prawda - ale to co piszą o dochodach z górnictwa i o podatkach również.

Dochody z górnictwa wypracowują rentowne kopalnie (jest ich kilka), ale są takie do których państwo musi dopłacać. Podatki płacą wszyscy - nawet ci, którzy najpierw dostają kaskę z budżetu. Im więcej trzeba dopłacać do innych, tym większe podatki się płaci, to proste. W interesie całej Kompanii też byłoby zamykanie nierentownych zakładów, a nie ruchy pozorne jakie proponuje rząd. Górnicy to nie jedyna grupa zawodowa traktowana na lepszych warunkach. Wszyscy musimy się na to składać. Pytanie tylko: jak długo damy radę.

No i dlaczego skoro te związki to takie zuoooo i wszyscy o tym wiedzą, górnicy sami nie powywalają ich z kopalni ? Czyżby jednak było to im na rękę, że tam są