USTOMANIACZKI łączcie się!

[Niebieskooka arystokratka]

Napisane przez xPoziomkax

Daj znać czy się na niego zdecydujesz
Czemu czas przeszły? Ja też ją bardzo lubię I nie raz widziałam w drogeriach

Parę lat temu były lepszej jakości te pomadki Nivea, dlatego teraz z nich zrezygnowałam.
A co do powiększaczy ust planuję kupić ponoć świetny kosmetyk, ale dość drogi, bo 300 złotych kosztuje więc trochę za dużo by tego było

[elizka1987]

Napisane przez xPoziomkax

To chyba o tej D'or mówię http://4.bp.blogspot.com/-xaCsdW1W3A...0/DSC_2576.JPG Mi się właśnie ona podoba Ale mi grzebanie paluchami w słoiczku zawsze kojarzy się z używaniem domowym niż na zewnątrz..

Tak to jest właśnie ta złota wersja .

[xPoziomkax]

Napisane przez Niebieskooka arystokratka

Parę lat temu były lepszej jakości te pomadki Nivea, dlatego teraz z nich zrezygnowałam.
A co do powiększaczy ust planuję kupić ponoć świetny kosmetyk, ale dość drogi, bo 300 złotych kosztuje więc trochę za dużo by tego było

Ale mi się wydaje że różanej nie zmienili
No to może najpierw wypróbuj tego zasysacza? On kosztuje chyba około 40-70 zł A jak to nie zadziała (choć po zdjęciach widać że działa ) to kupisz ten specyfik za 3 stóweczki A co to w ogole jest?

[elizka1987]

Napisane przez xPoziomkax

Ale mi się wydaje że różanej nie zmienili
No to może najpierw wypróbuj tego zasysacza? On kosztuje chyba około 40-70 zł A jak to nie zadziała (choć po zdjęciach widać że działa ) to kupisz ten specyfik za 3 stóweczki A co to w ogole jest?

Ciekawe jak długo utrzymuje się ten efekt.

[xPoziomkax]

Napisane przez elizka1987

Ciekawe jak długo utrzymuje się ten efekt.

Pisze, że podobno parę godzin, a jak się to stosuje regularnie to może trwale powiększyć usta nawet o 50%

[xxxescapismxxx]

Napisane przez xPoziomkax

Pisze, że podobno parę godzin, a jak się to stosuje regularnie to może trwale powiększyć usta nawet o 50%

Ciekaws jestem jak to dziala chyba kupie po wyplacie

[elizka1987]

Napisane przez xPoziomkax

Pisze, że podobno parę godzin, a jak się to stosuje regularnie to może trwale powiększyć usta nawet o 50%

Jasne... . Przypomina mi to jeden z tych koreańsko/japońskich wynalazków w stylu rolki zwężającej nos itp.

[NeverGoodEnough18]

Wątek w sam raz dla mnie . Witam .

Jeśli chodzi o moje typy to oczywiście szminki Mac- jestem uzależniona od nich . Ostatnio moim ulubionym połączeniem jest pomadka w kredce/konturówka Inglot ( później mogę sprawdzić numerek ). Obrysowuje nią kontur ust ale nie taki kontur kontur tylko rozcieram i na usta daję lip maximizer z Diora fajnie to wygląda .
Z pielęgnacji moim ulubieńcem jest balsam do ust z Clarinsa ten w niebieskiej tubeczce- jestem mu wierna już długo. Lubię też peelingi do ust Pat&Rub przez chwilę po takim tarciu usta są fajnie powiększone i nawilżone .
A co do tych wynalazków to ja w to nie wierze dlatego sama powiększyłam swoje .

[An Ka]

Ja to nie chciałabym widzieć efektu po kilku latach stosowania (pewnie zmarszczki wokół ust masakryczne).

[Niebieskooka arystokratka]

Napisane przez xPoziomkax

Ale mi się wydaje że różanej nie zmienili
No to może najpierw wypróbuj tego zasysacza? On kosztuje chyba około 40-70 zł A jak to nie zadziała (choć po zdjęciach widać że działa ) to kupisz ten specyfik za 3 stóweczki A co to w ogole jest?

Oj, kiedyś pomadki różane Nivea były lepsze
Zapomniałam nazwy tego specyfiku, ale mam to gdzieś zapisane to później napiszę.
Teraz jeszcze planuję kupić sobie błyszczyk Clarins i zastanawiam się również nad matową pomadką Bourjois Rouge Edition Velvet.

[Atenya]

To i ja dołączę Też chciałam wypróbować Bourjois Velvet, ale wiem doskonale, że zrobią mi wiór z ust Zresztą jak większość matowych pomadek. Myślałam o tej zwykłej wersji - Rouge Edition, kusi mnie parę kolorków Miała któraś z Was te pomadki? A z MAC'a żadnej pomadki jeszcze nie miałam, aż wstyd się przyznać Ale kupię na pewno jakąś na spróbowanie, tylko nie wiem jeszcze którą, nie chciałabym sie zniechęcić do marki, bo widziałam również mnóstwo negatywnych opinii o tych pomadkach, więc może zależy do wykończenia i koloru. Ważne, żeby się długo utrzymywała i nie wysuszała. Może macie jakieś propozycje?

[xPoziomkax]

Napisane przez elizka1987

Jasne... . Przypomina mi to jeden z tych koreańsko/japońskich wynalazków w stylu rolki zwężającej nos itp.

Tylko, że tutaj nie jest potwierdzone/nie widać efektu. A przy tych zasysaczch to widzimy od razu efekt i jak dla mnie jest to efekt wow

Napisane przez NeverGoodEnough18

Wątek w sam raz dla mnie . Witam .

Jeśli chodzi o moje typy to oczywiście szminki Mac- jestem uzależniona od nich . Ostatnio moim ulubionym połączeniem jest pomadka w kredce/konturówka Inglot ( później mogę sprawdzić numerek ). Obrysowuje nią kontur ust ale nie taki kontur kontur tylko rozcieram i na usta daję lip maximizer z Diora fajnie to wygląda .
Z pielęgnacji moim ulubieńcem jest balsam do ust z Clarinsa ten w niebieskiej tubeczce- jestem mu wierna już długo. Lubię też peelingi do ust Pat&Rub przez chwilę po takim tarciu usta są fajnie powiększone i nawilżone .
A co do tych wynalazków to ja w to nie wierze dlatego sama powiększyłam swoje .

Hej Kochana Uwieeeelbiam Lip Maximizer! Wstyd się przyznać, ale konturówek nie używam wcale Clarinsowy balsamik jest przecudowny W ogole uwielbiam produkty do ust Clarinsa Nigdy peelingu Pat&Rub nie miałam, ale mam za to pomadkę Sylveco z cukrem i bardzo ją lubię

Napisane przez An Ka

Ja to nie chciałabym widzieć efektu po kilku latach stosowania (pewnie zmarszczki wokół ust masakryczne).

Ja myślę, że ten wynalazek jest na takie "specjalne okazje", gdy chcemy po prostu, żeby nasze usta były większe. Ale rzeczywiście, jakby tak stosować cały czas to zmarchy jak nic

Napisane przez Niebieskooka arystokratka

Oj, kiedyś pomadki różane Nivea były lepsze
Zapomniałam nazwy tego specyfiku, ale mam to gdzieś zapisane to później napiszę.
Teraz jeszcze planuję kupić sobie błyszczyk Clarins i zastanawiam się również nad matową pomadką Bourjois Rouge Edition Velvet.

Clarins Instant Light Natural Lip Perfector? Najlepsze pod słońcem błyszczyki! Stawiam je na piedestale wśród wszystkich moich mazideł

Napisane przez Atenya

To i ja dołączę Też chciałam wypróbować Bourjois Velvet, ale wiem doskonale, że zrobią mi wiór z ust Zresztą jak większość matowych pomadek. Myślałam o tej zwykłej wersji - Rouge Edition, kusi mnie parę kolorków Miała któraś z Was te pomadki? A z MAC'a żadnej pomadki jeszcze nie miałam, aż wstyd się przyznać Ale kupię na pewno jakąś na spróbowanie, tylko nie wiem jeszcze którą, nie chciałabym sie zniechęcić do marki, bo widziałam również mnóstwo negatywnych opinii o tych pomadkach, więc może zależy do wykończenia i koloru. Ważne, żeby się długo utrzymywała i nie wysuszała. Może macie jakieś propozycje?

Heeeej! Ja nigdy Rouge Editionów nie miałam, ale to chyba tylko dlatego, że w życiu matowych ust nie nosiłam, bo moje są bardzo wymagające i wysychające Kochana zazwyczaj jest tak, że jak nawilża to nie utrzymuje się za długo Więc najbardziej nawilżajace to będą wykończenia Lustre, Creamsheen. A te najtrwalsze to oczywiście Matte, Retro Matte. Niech się dziewczyny wypowiedzą o tych pośrednich wykończeniach, może tam sie dłużej utrzymują, ja niestety kupuję same nawilżacze, więc trwałość kiepska..

[Niebieskooka arystokratka]

Napisane przez xPoziomkax

Clarins Instant Light Natural Lip Perfector? Najlepsze pod słońcem błyszczyki! Stawiam je na piedestale wśród wszystkich moich mazideł

Oczywiście Najlepsze jest to, że wypróbowałam już całe mnóstwo kosmetyków do ust, ale jeszcze tego błyszczyku nie miałam. Muszę tylko wybrać jakiś chłodny odcień dla Pani Zimy, którą jestem

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez xPoziomkax

Hej Kochana Uwieeeelbiam Lip Maximizer! Wstyd się przyznać, ale konturówek nie używam wcale Clarinsowy balsamik jest przecudowny W ogole uwielbiam produkty do ust Clarinsa Nigdy peelingu Pat&Rub nie miałam, ale mam za to pomadkę Sylveco z cukrem i bardzo ją lubię

Ojj tak lip maximizer mi się nigdy nie znudzi .
Co do konturówek to fajnie powiększają usta . Ja mam fioła na tym punkcie więc konturówki się u mnie sprawdzają. Najbardziej lubię te w kolorze moich ust, naturalne. A co do tych błyszczoli z Clarinsa mam dwa lub trzy kolorki i kurcze jak dla mnie one smużą na ustach, nie bardzo je lubię.

[xPoziomkax]

Napisane przez Niebieskooka arystokratka

Oczywiście Najlepsze jest to, że wypróbowałam już całe mnóstwo kosmetyków do ust, ale jeszcze tego błyszczyku nie miałam. Muszę tylko wybrać jakiś chłodny odcień dla Pani Zimy, którą jestem

Oj to musisz to koniecznie nadrobić, te błyszczyki są doskonałe Chłodne odcienie to 04 i 01, jeszcze ładny beż 03

Napisane przez NeverGoodEnough18

Ojj tak lip maximizer mi się nigdy nie znudzi .
Co do konturówek to fajnie powiększają usta . Ja mam fioła na tym punkcie więc konturówki się u mnie sprawdzają. Najbardziej lubię te w kolorze moich ust, naturalne. A co do tych błyszczoli z Clarinsa mam dwa lub trzy kolorki i kurcze jak dla mnie one smużą na ustach, nie bardzo je lubię.

Lubie tą świeżość na ustach gdy noszę Maximizera
Wiem o co Ci chodzi, mi też delikatnie smużą, ale tak cudownie sie je nosi że wszystko im wybaczam To są najbardziej komfortowe błyszczole ever Ma się wrażenie, ze na ustach jest ochronny balsam

[Niebieskooka arystokratka]

Napisane przez xPoziomkax

Oj to musisz to koniecznie nadrobić, te błyszczyki są doskonałe Chłodne odcienie to 04 i 01, jeszcze ładny beż 03

Zastanawiam się właśnie nad 04 albo 05. Za beżami delikatnie pisząc nie przepadam

[xPoziomkax]

Napisane przez Niebieskooka arystokratka

Zastanawiam się właśnie nad 04 albo 05. Za beżami delikatnie pisząc nie przepadam

Wkleje Ci moje swatche które kiedyś robiłam Może Ci to pomoże Z flashem i bez

[Niebieskooka arystokratka]

Napisane przez xPoziomkax

Wkleje Ci moje swatche które kiedyś robiłam Może Ci to pomoże Z flashem i bez

Bardzo dziękuję Według mnie najładniejszy jest ten 01

[xPoziomkax]

Napisane przez Niebieskooka arystokratka

Bardzo dziękuję Według mnie najładniejszy jest ten 01

Najbardziej uniwersalny Pierwszy który zakupiłam

[Niebieskooka arystokratka]

Napisane przez xPoziomkax

Najbardziej uniwersalny Pierwszy który zakupiłam

Czy dobrze mi się wydaje, że jest taki transparentny, a róż jest ledwo, ledwo?

[xPoziomkax]

Napisane przez Niebieskooka arystokratka

Czy dobrze mi się wydaje, że jest taki transparentny, a róż jest ledwo, ledwo?

Jak dla mnie to to na pewno nie jest jakieś mega krycie, ale zdecydowanie widać różowe zabarwienie na ustach U mnie on wygląda mniej więcej tak jak na tym zdjęciu:

[MalinaMistrz86]

I ja mam bzika na punkcie ust. Pomadki pomadkami, ale nigdzie nie mogę dostać szminki we flamastrze. Kiedyś były w wielu miejscach, a teraz? Chce kupić w stacjonarnym sklepie, zobaczyć tester itd. Pomóżcie...

[xPoziomkax]

Napisane przez MalinaMistrz86

I ja mam bzika na punkcie ust. Pomadki pomadkami, ale nigdzie nie mogę dostać szminki we flamastrze. Kiedyś były w wielu miejscach, a teraz? Chce kupić w stacjonarnym sklepie, zobaczyć tester itd. Pomóżcie...

Czytałam, że takie produkty bardzo ciężko się nanosi i w ogole robią plamy na ustach i wysuszają strasznie..

[Atenya]

Napisane przez xPoziomkax

Heeeej! Ja nigdy Rouge Editionów nie miałam, ale to chyba tylko dlatego, że w życiu matowych ust nie nosiłam, bo moje są bardzo wymagające i wysychające Kochana zazwyczaj jest tak, że jak nawilża to nie utrzymuje się za długo Więc najbardziej nawilżajace to będą wykończenia Lustre, Creamsheen. A te najtrwalsze to oczywiście Matte, Retro Matte. Niech się dziewczyny wypowiedzą o tych pośrednich wykończeniach, może tam sie dłużej utrzymują, ja niestety kupuję same nawilżacze, więc trwałość kiepska..

No właśnie szukam czegoś pośredniego, może amplified Chociaż jeśli chodzi o wykończenie creamsheen to też zamierzam sobie sprawdzić
Widzę, że mamy podobny problem z ustami, ja tak samo musze się sporo namęczyć podczas szukania czegoś, co nie wysuszy mi ust na wiór. Z błyszczyków lubię najbardziej Butter Gloss z NYX (mam odcień creme brulee), 3D z Bourjois, fajny jest też o dziwo błyszczyk z Golden Rose Luxury Rich Color (mam odcień łososiowy) naprawdę przyzwoity i treściwy, dość długo się utrzymuje Z chęcią wypróbuję ten z Clarinsa, który tak chwalicie Chyba ta jedyneczka byłaby najfajniesza, ale piątka też ładna

Napisane przez xPoziomkax

Czytałam, że takie produkty bardzo ciężko się nanosi i w ogole robią plamy na ustach i wysuszają strasznie..

[kicia555]

Napisane przez Atenya

No właśnie szukam czegoś pośredniego, może amplified Chociaż jeśli chodzi o wykończenie creamsheen to też zamierzam sobie sprawdzić
Widzę, że mamy podobny problem z ustami, ja tak samo musze się sporo namęczyć podczas szukania czegoś, co nie wysuszy mi ust na wiór. Z błyszczyków lubię najbardziej Butter Gloss z NYX (mam odcień creme brulee), 3D z Bourjois, fajny jest też o dziwo błyszczyk z Golden Rose Luxury Rich Color (mam odcień łososiowy) naprawdę przyzwoity i treściwy, dość długo się utrzymuje Z chęcią wypróbuję ten z Clarinsa, który tak chwalicie Chyba ta jedyneczka byłaby najfajniesza, ale piątka też ładna

co do wykończeń i nawilżenie, trwałości itp
to niestety LUSTRE wysusza mi usta jest też średnio trwała ogólnie nie przepadam za tym wykończeniem, Creamsheen - lubię bardzo nawilża, ale również dość szybko je zjadam
amplified - uwielbiam za super krycie, lekka formułę, trwałość okey, matte - trwałość bezbłędna, genialna wręcz u mnie, pod matty trzeba mieć dość dobrze nawilżone usta bo mogą podkreślać niedoskonałości ale to tak mają wszystkie maty różnych firm, taka ich uroda retro matte - dla mnie najgorsze wykończenie niestety, mega tępe, ale też bardzo trwałe
na pewno z serią Sheen Supreme pożegnam się na zawsze bo mimo fajnego krycia, dość intensywnych kolorów i lekkiego błysku coś ala pomadka+ błyszczyk to wysusza mi usta na wiór to są moje odczucia - każdy oczywiście może mieć inne

[xPoziomkax]

Napisane przez Atenya

No właśnie szukam czegoś pośredniego, może amplified Chociaż jeśli chodzi o wykończenie creamsheen to też zamierzam sobie sprawdzić
Widzę, że mamy podobny problem z ustami, ja tak samo musze się sporo namęczyć podczas szukania czegoś, co nie wysuszy mi ust na wiór. Z błyszczyków lubię najbardziej Butter Gloss z NYX (mam odcień creme brulee), 3D z Bourjois, fajny jest też o dziwo błyszczyk z Golden Rose Luxury Rich Color (mam odcień łososiowy) naprawdę przyzwoity i treściwy, dość długo się utrzymuje Z chęcią wypróbuję ten z Clarinsa, który tak chwalicie Chyba ta jedyneczka byłaby najfajniesza, ale piątka też ładna

Amplified i Creamsheen powinno być okej
Oh Butter Glossy NYXa to moja wielka miłość! Uwielbiam je! Noszą się podobnie jak Clarinsek Clarinsa Ci polecam najmocniej Jest boski Jedynka jest najbardziej uniwersalna, piąteczka tutaj wyszła troche przekłamana, bo to jest taki ciepły średni róż, który wychodzi na ustach cudownie

Napisane przez kicia555

co do wykończeń i nawilżenie, trwałości itp
to niestety LUSTRE wysusza mi usta jest też średnio trwała ogólnie nie przepadam za tym wykończeniem, Creamsheen - lubię bardzo nawilża, ale również dość szybko je zjadam
amplified - uwielbiam za super krycie, lekka formułę, trwałość okey, matte - trwałość bezbłędna, genialna wręcz u mnie, pod matty trzeba mieć dość dobrze nawilżone usta bo mogą podkreślać niedoskonałości ale to tak mają wszystkie maty różnych firm, taka ich uroda retro matte - dla mnie najgorsze wykończenie niestety, mega tępe, ale też bardzo trwałe
na pewno z serią Sheen Supreme pożegnam się na zawsze bo mimo fajnego krycia, dość intensywnych kolorów i lekkiego błysku coś ala pomadka+ błyszczyk to wysusza mi usta na wiór to są moje odczucia - każdy oczywiście może mieć inne

Mnie kusi Cream Cup Mam Angel ale to jest frost i ona to dopiero wiór robi

[Atenya]

Napisane przez kicia555

co do wykończeń i nawilżenie, trwałości itp
to niestety LUSTRE wysusza mi usta jest też średnio trwała ogólnie nie przepadam za tym wykończeniem, Creamsheen - lubię bardzo nawilża, ale również dość szybko je zjadam
amplified - uwielbiam za super krycie, lekka formułę, trwałość okey, matte - trwałość bezbłędna, genialna wręcz u mnie, pod matty trzeba mieć dość dobrze nawilżone usta bo mogą podkreślać niedoskonałości ale to tak mają wszystkie maty różnych firm, taka ich uroda retro matte - dla mnie najgorsze wykończenie niestety, mega tępe, ale też bardzo trwałe
na pewno z serią Sheen Supreme pożegnam się na zawsze bo mimo fajnego krycia, dość intensywnych kolorów i lekkiego błysku coś ala pomadka+ błyszczyk to wysusza mi usta na wiór to są moje odczucia - każdy oczywiście może mieć inne

Dzięki wielkie za info Mam dwie matowe pomadki z GR z serii Velvet nr 08 i 19 i zauważylam, że ta ciemniejsza bardziej wysusza niż nr 08 i ogólnie ciężej się ją nakłada. Wydaje mi się, że im ciemniejszy mat, tym bardziej wysusza. Tak czy siak matom mówię stanowcze nie

Napisane przez xPoziomkax

Amplified i Creamsheen powinno być okej
Oh Butter Glossy NYXa to moja wielka miłość! Uwielbiam je! Noszą się podobnie jak Clarinsek Clarinsa Ci polecam najmocniej Jest boski Jedynka jest najbardziej uniwersalna, piąteczka tutaj wyszła troche przekłamana, bo to jest taki ciepły średni róż, który wychodzi na ustach cudownie


Mnie kusi Cream Cup Mam Angel ale to jest frost i ona to dopiero wiór robi

Dzięki A z NYXa na pewno kupię sobie więcej kolorków Boskie są A cream cup mi także się podoba Speed Dial też jest fajnym kolorkiem, nieco żywszym

[kicia555]

Napisane przez xPoziomkax

Mnie kusi Cream Cup Mam Angel ale to jest frost i ona to dopiero wiór robi

oł noł
a chciałam Costa Chic na wiosenkę, a ona frost jest

Napisane przez Atenya

Dzięki wielkie za info Mam dwie matowe pomadki z GR z serii Velvet nr 08 i 19 i zauważylam, że ta ciemniejsza bardziej wysusza niż nr 08 i ogólnie ciężej się ją nakłada. Wydaje mi się, że im ciemniejszy mat, tym bardziej wysusza. Tak czy siak matom mówię stanowcze nie

Dzięki A z NYXa na pewno kupię sobie więcej kolorków Boskie są A cream cup mi także się podoba Speed Dial też jest fajnym kolorkiem, nieco żywszym

proszę
no maty specyficzne są ja lubię ale tylko te z MACa
Speed dial też mi się podoba
a na NYXe też mam ochotę

[xPoziomkax]

Napisane przez Atenya

Dzięki A z NYXa na pewno kupię sobie więcej kolorków Boskie są A cream cup mi także się podoba Speed Dial też jest fajnym kolorkiem, nieco żywszym

Ja mam 3 kolorki, bo reszta niestety nie w moim guście

Napisane przez kicia555

oł noł
a chciałam Costa Chic na wiosenkę, a ona frost jest



proszę
no maty specyficzne są ja lubię ale tylko te z MACa
Speed dial też mi się podoba
a na NYXe też mam ochotę

No mi Frost strasznie wysusza
Kochana NYXy bierz bez zasnanowienia, te błyszczole to jest najwyższy komfort noszenia, tak jak Clarinsy w sumie

[kicia555]

Napisane przez xPoziomkax

Ja mam 3 kolorki, bo reszta niestety nie w moim guście



No mi Frost strasznie wysusza
Kochana NYXy bierz bez zasnanowienia, te błyszczole to jest najwyższy komfort noszenia, tak jak Clarinsy w sumie

kurde to u mnie też pewnie będzie przesusz
to te butter coś tam coś tam ?
takie ładne kolorki mają i właśnie Clarinsy trochę mi przypominają