Poważny problem w związku

[amarranta]

Napisane przez Kolor Bzu

To dlaczego z nim nie zerwie albo nie postawi sprawy jasno?

Prawdopodobnie z tego samego powodu dla którego obiecuje zmianę siebie choć tego nie chce bo siebie akceptuje taką jaką jest ze swoimi wszystkimi niedoskonałościami, z włosami, i dodatkowymi kg - ze strachu że straci ukochanego.
Być może ja też jestem dziwna ale nie rozumiem o co ten krzyk. Albo inaczej, rozumiem, że każdy człowiek ma oprócz zalet tez i wady. Wady i w charakterze i w wyglądzie. I wydaje mi się, że jeśli kogoś sobie bierzemy to nie bierzemy go tylko i wyłącznie z zaletami ale i też z wadami. Oczywiście przestępstwem nie jest zaproponowanie zmian. Ale chyba w tym przypadku to juz nie jest propozycja a lekki przymus. Tym bardziej, że pan sam widzi, że kobiecie jej ciało całkowicie odpowiada. Więc albo niech mu odpowiada albo niech poszuka sobie gładkiego ideału.

[Villga]

Ktoś może lubić depilacje, ktoś inny nie. Normalne. Różne są preferencje. Nie wiem na ile to co opisał autor jest zgodne z rzeczywistością Ale jeśli on od początku naciskał na zmiany to bez względu na to co kierowało tą dziewczyną sama na siebie ukrecila bat. Mogła go zostawić jeśli jej takie komentarze nie odpowiadały. Mogła powiedzieć, żeby dał jej spokój bo lubi siebie taką jaką jest. Jeśli obiecywala zmiany choć tego nie chciała to zbiera tego żniwo.

[cava]

Napisane przez zakonna

Ja nie wiem, ja chyba jestem po prostu za stara na takie dylematy "golić czy nie golić, bo jemu inaczej nie stanie".
Nie rozumiem tej koncepcji wciskania partnera w szablon, który nam pasuje. To po co, po co i dlaczego, weszliśmy w związek z kimś, kto nam nie pasuje? Ma rację Doris, to żadna miłość.

Tu nie chodzi o włoski, tylko o olewanie.
Każdy moze sobie mieć jakieś zachciewajki względem partnera/ki i je artykuować.
Zycie jest długie, zwiazki też, ludzie się zmieniają, nie chcą tkwić wiecznie w tym samym miejscu, chcieliby moze sobie pourozmaicać, zabawić się, spróbowac jak jest tak czy smak.

JAKI, serio, jaki jest problem, przystrzyc gdzieś włosy i samemu zobaczyć jak jest, jaką to da frajde partnerowi ? A frajda parnera na ogół przekąłda się na frajde partnerki.

Ja tez już jestem stara, ale nie ogarniam jaki to problem?
Serio, wszyscy powyżej nie wiem, 30 roku zycia zlewają już jakiekolwiek zycie intymne, płynacą z niego frajdę? Juz tylko bóbr w gaciach i wazniejsze sprawy niż podobac się własnemu, _wybranemu przez siebie samą_partnerowi? !!!! Ta dziewczyna tez go wybrała, on jej siłą do zwiazku nie wlókł!!!

Jak jej się nie podoba, że on coś od niej chce, to neich sama go rzuci a nie tylko obiecuje i nic nie robi.

[zakonna]

Ja nienawidzę ogolonej na łyso cipki, tak samo jak jajek. Więc gdyby mnie partner po kilku latach zaczął do tego przekonywać to byśmy mieli niezły problem.
I nadal nie rozumiem, dlaczego ona ma się dopasować po pewnym czasie bo jemu coś nie pasuje.
W jednym się mogę zgodzić, ten związek jest bez sensu w takiej formie i ona powinna go zostawić.

[Villga]

Napisane przez zakonna

Ja nienawidzę ogolonej na łyso cipki, tak samo jak jajek. Więc gdyby mnie partner po kilku latach zaczął do tego przekonywać to byśmy mieli niezły problem.
I nadal nie rozumiem, dlaczego ona ma się dopasować po pewnym czasie bo jemu coś nie pasuje.
W jednym się mogę zgodzić, ten związek jest bez sensu w takiej formie i ona powinna go zostawić.

Ja zrozumialam, ze on od początku mowil, ze lubi ogolone a nie że po dwóch latach zaczął na depilacje nalegac. Moim zdaniem to zmienia postać rzeczy.

[cava]

Napisane przez zakonna

Ja nienawidzę ogolonej na łyso cipki, tak samo jak jajek. Więc gdyby mnie partner po kilku latach zaczął do tego przekonywać to byśmy mieli niezły problem.
I nadal nie rozumiem, dlaczego ona ma się dopasować po pewnym czasie bo jemu coś nie pasuje.
W jednym się mogę zgodzić, ten związek jest bez sensu w takiej formie i ona powinna go zostawić.

Ale to chyba mozna jakoś wybrnąć z impasu.
powiedzieć szczerze: tego nie zrobię bo cos am, a nie mamić że zrobię, z emoże, ż ejutro.

Mozna też sie zastanowić, jak tu zrobić, zeby wilk był syty i owca cała, między "na łyso" a "dziki busz" jest sporo możliwości.

[zakonna]

Oczekiwanie, że będę robić ze swoim ciałem cokolwiek, co powoduje mój dyskomfort jest nie w porządku ze strony partnera. Tyle. To jest chyba bardzo proste. Jeśli partner nie może żyć bez tego, to powinien związek skończyć a nie wymuszać zmiany.
I powtórzę, że w tej konkretnej sytuacji, oboje zawalili bo ona powinna już dawno albo go zostawić albo dobitnie wyjaśnić, że są rzecz, których nie zamierza zrobić.

[natash88]

naprawdę, naprawdę jest zgoda kilku osób wypowiadających się, co do golenia odbytu - że partner może tego wymagać i dla jego dobrostanu psychicznego ma sobie to laska robić?!:confuse d:

koleś naoglądał się chyba za dużo pornoli, bo kwestia golenia dołu pleców czy odbytu jest po prostu niesmaczna.

czy Twoja dziewczyna, autorze, cierpi na syndrom wilkołaka czy co?

Podsumowując wątek:
'bardzo ją kocham, ale śmierdzi jej z buły, hoduje dziki busz nawet na odbycie i wpieprza batony. od 2 lat codziennie jej mówię, w podtekście oczywiście, że jest śmierdzącym, owłosionym grubasem. co mogę zrobić więcej?'

[zakonna]

Napisane przez natash88

naprawdę, naprawdę jest zgoda kilku osób wypowiadających się, co do golenia odbytu - że partner może tego wymagać i dla jego dobrostanu psychicznego ma sobie to laska robić?!:confuse d:

koleś naoglądał się chyba za dużo pornoli, bo kwestia golenia dołu pleców czy odbytu jest po prostu niesmaczna.

czy Twoja dziewczyna, autorze, cierpi na syndrom wilkołaka czy co?

Podsumowując wątek:
'bardzo ją kocham, ale śmierdzi jej z buły, hoduje dziki busz nawet na odbycie i wpieprza batony. od 2 lat codziennie jej mówię, w podtekście oczywiście, że jest śmierdzącym, owłosionym grubasem. co mogę zrobić więcej?'

no dokładnie... Bosze, przecież to jest okropne, tak na serio.

[kcia161991]

Dziewczyna jest leniwa, nie chce się jej ruszyć tyłka ani zadbać o siebie. I nie dziwię się autorowi, że ma takie rozterki - on ją chce zmotywować do zmian na lepsze, a nie na gorsze przecież. Co jest w tym złego żeby namówić kogoś na siłownię? Poza tym skoro sam trenuje, dba o dietę i wkłada w to dużo wysiłku, to dlaczego jego dziewczyna ma być gruba i się lenić, nie dbać o ciało i ma ją nic nie interesować?
Nie wyobrażam sobie, że ja dbam o siebię, trenuję, dbam o dietę i o zdrowie, czuję się atrakcyjna itp.itd. a partnerowi się nie chce w ogóle wysiłku z siebie dać żeby o siebie zadbać i jest tylko zainteresowany piciem piwa i oglądaniem TV itp. Okropność. Nie ma tolerancji ani żadnych tłumaczeń dla lenistwa.

[zakonna]

NIECH SOBIE AUTOR ZNAJDZIE KOGOŚ, KTO MU ODPOWIADA TRYBEM ŻYCIA I WYGLĄDEM, zamiast jeździć autorce po psychice.
Nie ma obowiązku chodzenia na siłownie, bycia na diecie i golenia bożeny aż do pleców.

[201803290936]

Napisane przez zakonna

NIECH SOBIE AUTOR ZNAJDZIE KOGOŚ, KTO MU ODPOWIADA TRYBEM ŻYCIA I WYGLĄDEM, zamiast jeździć autorce po psychice.
Nie ma obowiązku chodzenia na siłownie, bycia na diecie i golenia bożeny aż do pleców.

AMEN.

[cava]

Napisane przez zakonna

Oczekiwanie, że będę robić ze swoim ciałem cokolwiek, co powoduje mój dyskomfort jest nie w porządku ze strony partnera. Tyle. To jest chyba bardzo proste. Jeśli partner nie może żyć bez tego, to powinien związek skończyć a nie wymuszać zmiany.
I powtórzę, że w tej konkretnej sytuacji, oboje zawalili bo ona powinna już dawno albo go zostawić albo dobitnie wyjaśnić, że są rzecz, których nie zamierza zrobić.

I juz widzę jak wszytkie wyzwolone zrywają zwiazek z _kochanym przez siebie człoweikiem_ tylko dlatego, ze przynudza żeby sobie podstrzyc, bo by tak mu się lepiej podobało.

Akurat.

To trzeba być jakimś już niezrównowazonym, zeby tak sie zaprzeć o takie bzdety i to jeszcze w imię "wolności swojego ciała".
Włosy nie oczy, odrastają. Na bożenie 2 tygodnie i naturalny busz bez śladów ingerencji.

Trzeba tez umieć odróżniać bzdety od spraw ważnych.

[Kolor Bzu]

Napisane przez cava

I juz widzę jak wszytkie wyzwolone zrywają zwiazek z _kochanym przez siebie człoweikiem_ tylko dlatego, ze przynudza żeby sobie podstrzyc, bo by tak mu się lepiej podobało.

Akurat.

To trzeba być jakimś już niezrównowazonym, zeby tak sie zaprzeć o takie bzdety i to jeszcze w imię "wolności swojego ciała".
Włosy nie oczy, odrastają. Na bożenie 2 tygodnie i naturalny busz bez śladów ingerencji.

Trzeba tez umieć odróżniać bzdety od spraw ważnych.

Zły argument. Zaraz padnie hasło, że skoro to głupota, to czemu facet nie odpuści.

[201803290936]

Napisane przez Kolor Bzu

Zły argument. Zaraz padnie hasło, że skoro to głupota, to czemu facet nie odpuści.

Bo przecież tak właśnie jest.

[zakonna]

Nie jestem wyzwolona, nie jestem feministka. Wręcz przeciwnie, bez problemu przyznaje, że ja lubię być z silnym mężczyzna, który zdejmie ze mnie ciężar pewnych obowiązków i decyzji. Co nie zmienia faktu, że po prostu nie należy się wiązać z ludźmi, którzy nam nie odpowiadają pod względami estetycznymi. To jest proste jak konstrukcja cepa. W jak się z kimś zwiaze i deklaruje uczucie, to nie wciskamy na sile maszynki do golenia.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Nie wierzę, że w tym wątku jedziecie po facecie Dziewczyna powinna sama chcieć o siebie zadbać, serio, co to za problem przejechać maszynką tam i owam? Jakby TŻ mnie poprosił żebym sobie wydepilowała na niej serduszko to nie byłoby problemu, a on w swoich okolicach nie wiem, misia, albo kota to też by nie było, problem żaden, obydwoje zadowoleni, dużo radochy, to takie trudne? Sama nie golę się na łyso zupełnie, ale bez przesady. Ale o ile jeszcze tą sprawę mogę jakoś PRÓBOWAĆ zrozumieć, tak na przykład niezałatwienia problemu ginekologicznego już nie, to jest obrzydliwe, dziewczę ma jakąś infekcję, albo nie dba o higienę okolic intymnych, brzydko tam pachnie, a do lekarza, czy ogólnie zmiany tego stanu jej nieśpieszno, dla mnie to jest totalny przejaw zaniedbania, jakby mi facet nie chciał wyleczyć stulejki, albo by się konsekwentnie nie mył i śmierdział w tym miejscu (i w jakimś innym, wyjmując oczywiście bycie obłożnie chorym) to bym go patykiem nawet ruszyć nie chciała, nie żartujcie sobie, już widzę jak z ochotą biegniecie robić lodzika facetowi z no, nie czarujmy się, śmierdzącym penisem Serio wymaganie higieny od partnera jest czymś dziwnym i złym? W takim razie wasi faceci nagle z tym dniem przestają się myć (także zęby) i golić (lub nie golić, w zależności od waszych upodobań), miło wam? A to ich prawo, ich ciała i mogą nimi sobie dysponować tak, jak tylko chcą A jeśli chodzi o odchudzanie, dietę, to jeżeli autor sam o to dba to myślę, że nie ma nic złego w zachęcaniu autorki do podobnych aktywności, nie rozumiem, mogę nie przepadać za bieganiem, ale gdyby mój TŻ mi wspólne bieganie zaproponował to ja bardzo chętnie, bo zawsze to wspólne, miłe spędzenie czasu, a i efekt jakiś z tego może być. A dziewczyna autora to mam wrażenie, że najzwyczajniej w świecie jest leniwa (jest mnóstwo takich ludzi i nie dotyczy to żadnej konkretnej płci ani wieku) i najchętniej to by tylko siedziała, śmierdziała, wcinała batony i tyła, a druga połówka musi to akceptować koniecznie, bo jak nie to płacz, choć podejrzewam, że gdyby autor przestał dbać o siebie to momentalnie byłyby pretensje, no ale cóż nie mój cyrk, nie moje małpy.

Napisane przez cava

Tu nie chodzi o włoski, tylko o olewanie.
Każdy moze sobie mieć jakieś zachciewajki względem partnera/ki i je artykuować.
Zycie jest długie, zwiazki też, ludzie się zmieniają, nie chcą tkwić wiecznie w tym samym miejscu, chcieliby moze sobie pourozmaicać, zabawić się, spróbowac jak jest tak czy smak.

JAKI, serio, jaki jest problem, przystrzyc gdzieś włosy i samemu zobaczyć jak jest, jaką to da frajde partnerowi ? A frajda parnera na ogół przekąłda się na frajde partnerki.

Ja tez już jestem stara, ale nie ogarniam jaki to problem?
Serio, wszyscy powyżej nie wiem, 30 roku zycia zlewają już jakiekolwiek zycie intymne, płynacą z niego frajdę? Juz tylko bóbr w gaciach i wazniejsze sprawy niż podobac się własnemu, _wybranemu przez siebie samą_partnerowi? !!!! Ta dziewczyna tez go wybrała, on jej siłą do zwiazku nie wlókł!!!

Jak jej się nie podoba, że on coś od niej chce, to neich sama go rzuci a nie tylko obiecuje i nic nie robi.

Ogólnie całkowicie zgadzam się z Twoimi wypowiedziami w tym temacie.

[zakonna]

Higiena to jest inna sprawa natomiast golenie i falda na brzuchu to jest Inna sprawa. Po jakiego wałka być z kimś, kto nam nie pasuje estetycznie? I ten osobie truc dupe, że musi coś zmienić.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez zakonna

Higiena to jest inna sprawa natomiast golenie i falda na brzuchu to jest Inna sprawa. Po jakiego wałka być z kimś, kto nam nie pasuje estetycznie? I ten osobie truc dupe, że musi coś zmienić.

Gdyby jej się faktycznie tak bardzo podobała ta sytuacja, to by puściła komentarze mimo uszu, stwierdziła wyraźnie, że jej jest tak dobrze i koniec dyskusji, a nie obiecywała, jojczała, wyciągała temat itd.

[zakonna]

Może jest mało asertywna albo go kocha i się miota emocjonalnie. Ale serio, gdyby facet gadał mi golić odbyt i mnie molestowal w Tm temacie, to bym pomyslala ze jestem z glupkiem i uciekla.

[Elfir]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;49999709]Nie wierzę, że w tym wątku jedziecie po facecie Dziewczyna powinna sama chcieć o siebie zadbać, serio, co to za problem przejechać maszynką tam i owam? [/QUOTE]

Żaden. Ale dziewczyna nie chce - bo taka już jest.

Więc zmienianie jej na siłe jest bez sensu.

[cava]

Napisane przez zakonna

Higiena to jest inna sprawa natomiast golenie i falda na brzuchu to jest Inna sprawa. Po jakiego wałka być z kimś, kto nam nie pasuje estetycznie? I ten osobie truc dupe, że musi coś zmienić.

Akurat otyłosc brzuszna to jest proszenie się o cukrzycę.
A to jest brak podstawowej higieny zdrowotnej.
Człoweik zadbany dba o zdrowie. człoweik w zwiazku, powinien miec na uwadze, ze laaata zycia w zwiazku i być moze partner nie ma ochoty robić za pielęgniarkę przedwcześnie schorowanego i postarzałego na własne zyczenie partnera/ki.

Ja nie ogarniam, ze ludzie taką wage przykąłdaja do pracowania, a do zdrowia w ogóle.
Byle było na perfumki a bebzol niech wisi i robi rujnację organizmu.
Pieniądze zawsze da sie jakieś zarobić, a jak się oślepnie od cukrzycy albo utną nogę to zadne pieniądze tego nie skompensują.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez zakonna

Może jest mało asertywna albo go kocha i się miota emocjonalnie. Ale serio, gdyby facet gadał mi golić odbyt i mnie molestowal w Tm temacie, to bym pomyslala ze jestem z glupkiem i uciekla.

Ja sobie nie wyobrażam nie golić, ale to ja Myślę, że ta nieszczęsna depilacja odbytu to nie jest tu akurat największy problem.

[I am Rock]

Wybaczcie, ale z każdą stroną śmiałam się bardziej.
Ale sama znam kobietę z pokaźnym wąsikiem, która ponoć stwierdziła, że facetem nie jest i golić się nie będzie. O!
Więc nic mnie nie zdziwi. Ale nie rozumiem oporu przeciwko karczowaniu bożeny.

[Villga]

Napisane przez I am Rock

Wybaczcie, ale z każdą stroną śmiałam się bardziej.
Ale sama znam kobietę z pokaźnym wąsikiem, która ponoć stwierdziła, że facetem nie jest i golić się nie będzie. O!
Więc nic mnie nie zdziwi. Ale nie rozumiem oporu przeciwko karczowaniu bożeny.

Żeby móc co wieczór powiedzieć
-"kochanie, poczochraj moje krzaczory!"
A tak na serio to to jest smutne, że dwoje ludzi, którzy są ze sobą dwa lata, tak się nie dobralo i trwają w tym męcząc się nawzajem....

[mamaszkrabka]

Autorze... ależ Ty jesteś wielkoduszny, nie poddawałeś się, a to ona zła kobieta jest. Dwa lata TRUJESZ dziewczynie o takich pierdołach jak depilacja dupy. Serio, ja nie wiem czy Ty ją liżesz po tym odbycie, że nie możesz tych włochów przeboleć?
Poza tym co znaczy "złapałem ją w wannie" [za ołwosienie intymne]???? Chyba sobie jaja robisz. Skoro takie metody stosujesz to strach pomyśleć jak wyglądają Wasze kłótnie. Wyglądasz na takiego, co się za dużo pornoli naoglądał.
ZATRUWASZ życie dziewczynie, która najwidoczniej dobrze się czuła w swojej skórze i tylko potęgujesz w niej poczucie, że odbiega od normy, a w gruncie rzeczy tak nie jest. To Ty masz jakieś chore wyobrażenia.
Popieram zakonna i Doris.

Zgadzam się jedynie, że z jej strony brak wizyty u gina związanej z przykrym zapachem może obrzydzać i nie rozumiem dlaczego nie poszła.

[pannaatopowa]

Napisane przez natash88

naprawdę, naprawdę jest zgoda kilku osób wypowiadających się, co do golenia odbytu - że partner może tego wymagać i dla jego dobrostanu psychicznego ma sobie to laska robić?!:confuse d:

koleś naoglądał się chyba za dużo pornoli, bo kwestia golenia dołu pleców czy odbytu jest po prostu niesmaczna.

czy Twoja dziewczyna, autorze, cierpi na syndrom wilkołaka czy co?

Podsumowując wątek:
'bardzo ją kocham, ale śmierdzi jej z buły, hoduje dziki busz nawet na odbycie i wpieprza batony. od 2 lat codziennie jej mówię, w podtekście oczywiście, że jest śmierdzącym, owłosionym grubasem. co mogę zrobić więcej?'

Zrobiłaś mi dzień

Napisane przez zakonna

Nie jestem wyzwolona, nie jestem feministka. Wręcz przeciwnie, bez problemu przyznaje, że ja lubię być z silnym mężczyzna, który zdejmie ze mnie ciężar pewnych obowiązków i decyzji. Co nie zmienia faktu, że po prostu nie należy się wiązać z ludźmi, którzy nam nie odpowiadają pod względami estetycznymi. To jest proste jak konstrukcja cepa. W jak się z kimś zwiaze i deklaruje uczucie, to nie wciskamy na sile maszynki do golenia.

Amen Siostro. W życiu chodzi o to aby się dobrać. Nie mozna nikogo zmienić, bo ludzie się nie zmieniają. Jesli jej włosy nie przeszkadzają, jesli dla niej oponka jest ok, to czemu ma na siłę dopasować się do wyimaginowanych szablonów piękna. Większość mężczyzn nie ogląda odbytu przed seksem i nie szuka włosów na plecach. Podejście nieco dziwne. Sama miałam momenty, że golić się nie mogłam. Narzeczony nawet nie pisnął że coś jest nie tak. To mi przeszkadzało Wszystkie dziewczyny, które bronią prawa faceta do golenia swojej dziewczyny: zastanówcie się: jakbyście zareagowały gdyby facet chciał się rządzić brwiami, czy włosami na głowie? Jakby komuś podobały się twarz bez brwi, albo niebieski kolor? To tylko włosy. Dla mnie golenie kobiecych pleców jest podobnym absurdem. Nie wyobrażam sobie owłosionych damskich pleców. Aż dziś w łazience zobaczę

Napisane przez I am Rock

Wybaczcie, ale z każdą stroną śmiałam się bardziej.
Ale sama znam kobietę z pokaźnym wąsikiem, która ponoć stwierdziła, że facetem nie jest i golić się nie będzie. O!
Więc nic mnie nie zdziwi. Ale nie rozumiem oporu przeciwko karczowaniu bożeny.

Ale skoro ona nie chce? To po co na siłę wciskać ją do pudełka. Poza tym facet stwierdził, że okolice intymne goli, ale o tyle nieco zapomina. Z jego słów oraz komentarzy co niektórych koleżanek mam przed oczami Yeti, albo co najmniej niedźwiedzia.
Wąsik jest inną kwestią. Po pierwsze twarzy się nie goli (mówię o kobietach), po drugie najpiękniejszej kobiecie wąsik odbiera kobiecość. Sama ze wstydem się przyznam że mam niewielki, nikt go nie widzi, ale ja tak i co kilka tygodni znika

[201803290936]

Napisane przez I am Rock

(...)
Ale nie rozumiem oporu przeciwko karczowaniu bożeny.

Bo ktoś nie marzy o wygolonym łonie, gładkim jak u 5-latki? I niekoniecznie uważa, że moda rodem z filmów porno (bo stąd się to wzięło i ma się co czarować) nie jest jedynym słusznym modelem i wzorem do naśladowania?

[zakonna]

chciałam powiedzieć, że na porno sprzed dwóch dekad są boberki więc to tylko moda. Można za nią iść, ale nie trzeba. Co kto lubi.

[201803290936]

Napisane przez zakonna

chciałam powiedzieć, że na porno sprzed dwóch dekad są boberki więc to tylko moda. Można za nią iść, ale nie trzeba. Co kto lubi.

W sumie już sprzed trzech. Lata 80-te. W 90-tych już się zaczęły pojawiać wygolone łona i przyszła moda na takie. Plus w co drugim amerykańskim filmie i serialu komediowym przynajmniej raz musi być wspomniane o tym "co?? nie depilujesz łona??".