Produkty z kwasami dostępne na rynku - nasze wrażenia po stosowaniu

[pseudofeministka]

Napisane przez Haggat

Pięknie pachnie, po nałożeniu na twarz robi mi suchą, sztywną maskę, wysusza twarz, za każdym użyciem pojawiają się niespodzianki przez co boję się go używać. Efektów pozytywnych brak...

Pieknie pachnie? Przeciez on ma zapach kwasu migdalowego

Serum uzywam rzadko (2x w tygodniu) i tez zauwazylam, ze zaczely wyskakiwac mi po nim pryszcze i to w miejscach gdzie wczesniej nie wyskakiwalo nic. A te miejsca w ktorych wyskakuja to sa tylko obszary z zaskornikami ( na nosie, pod oczami). W zwiazku z tym czy moge poczytywac to jako etap pokwasowego oczyszczania? Nigdy nie wiem jak to odroznic od tego, ze kosmetyk nam po prostu nie sluzy.

Niewatpliwie jego zaleta jest to,ze to serum w tempie ekspresowym usuwa przebarwienia. W swojej historii pryszczowej nie spotkalam sie z tak szybkim dzialaniem. Mialam dwa pryszcze , ktore pozostawily po sobie dosc ciemne plamy. Smarowalamte miejsca serum( z 4X pod rzad) i dzisiaj juz mi pozostaly jedynie rozowawe kropki.

[annajustyna]

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

[/COLOR]

Napisane przez pseudofeministka

Pieknie pachnie? Przeciez on ma zapach kwasu migdalowego

Serum uzywam rzadko (2x w tygodniu) i tez zauwazylam, ze zaczely wyskakiwac mi po nim pryszcze i to w miejscach gdzie wczesniej nie wyskakiwalo nic. A te miejsca w ktorych wyskakuja to sa tylko obszary z zaskornikami ( na nosie, pod oczami). W zwiazku z tym czy moge poczytywac to jako etap pokwasowego oczyszczania? Nigdy nie wiem jak to odroznic od tego, ze kosmetyk nam po prostu nie sluzy.

Niewatpliwie jego zaleta jest to,ze to serum w tempie ekspresowym usuwa przebarwienia. W swojej historii pryszczowej nie spotkalam sie z tak szybkim dzialaniem. Mialam dwa pryszcze , ktore pozostawily po sobie dosc ciemne plamy. Smarowalamte miejsca serum( z 4X pod rzad) i dzisiaj juz mi pozostaly jedynie rozowawe kropki.

też potwierdzę, że przebarwienia po pryszczach to serum goi i, zmniejsza; mi tez wyskoczyło kilka niespodzianek ale mi to nie przeszkadza, sądzę że to oczyszczanie skóry; co do zaskórników to średnio sobie z tym radzi ale jest lepiej niz było-od tego mam inne rzeczy; kupiłam je przypadkowo, było w promo za18zł; lubię to serum za delikatne dzialanie

[joanna180570]

Hej,mam pytanie o tonik żelowy z kwasem migdałowym z firmy Norel,napiszcie swoje doświadczenia z tym tonikiem
.Ja właśnie go zamowiłam ale sama nie wiem czy dobrze zrobiłam,troche poczytałam o kwasie migdałowym i powiem szczerze troche się przestraszyłam.

[pseudofeministka]

Napisane przez joanna180570

Hej,mam pytanie o tonik żelowy z kwasem migdałowym z firmy Norel,napiszcie swoje doświadczenia z tym tonikiem
.Ja właśnie go zamowiłam ale sama nie wiem czy dobrze zrobiłam,troche poczytałam o kwasie migdałowym i powiem szczerze troche się przestraszyłam.

Przestraszylas sie kwasu migdalowego? Dlaczego? Przeciez to jeden z delikatniejszych kwasow , ktory raczej wielkiej krzywdy nie wyrzadzi.

[chimay]

Napisane przez joanna180570

Hej,mam pytanie o tonik żelowy z kwasem migdałowym z firmy Norel,napiszcie swoje doświadczenia z tym tonikiem
.Ja właśnie go zamowiłam ale sama nie wiem czy dobrze zrobiłam,troche poczytałam o kwasie migdałowym i powiem szczerze troche się przestraszyłam.

Ten tonik ma zdaje się 5%, od tego stężenia zaczyna się zabawę z migdałem, to jest stężenie które nie złuszcza, a sam migdał działa w ogóle łagodnie.

[joanna180570]

dzięki że tak szybko dałyście odpowiedz,a po tym toniku mam używać kremy z wyskim filtrem?

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

mam cere mieszaną i teraz nie używam żadnych kremów,rano i wieczorem nakładam kwas H 1,5% zmieszany z olekiem arganowym

[chimay]

Napisane przez joanna180570

dzięki że tak szybko dałyście odpowiedz,a po tym toniku mam używać kremy z wyskim filtrem?

Ja bym powiedziała, że wedle uznania. Przy migdale w tak słabym stężeniu nie ma takiej konieczności.

[mateush]

Ja od półtora tygodnia stosuje Iwostin Perfectin Lucidin 12% glikolowego kwasu i niestety ale średnio widzę tą kurację. Chciałem się pozbyć przebarwień a dostałem mega wysypu zaskórników, dziesiątki czarnych kropek i to wszystko w mieszkach włosowych. Po kwasach czytałem że raczej jest wysyp krostek a nie zaskórników chyba że kwas złuszcza naskórek i uwidacznia jej ... ? Nie wiem czy nie odstawie bo coś chyba nie tak jest.

[pseudofeministka]

Napisane przez chimay

Ja bym powiedziała, że wedle uznania. Przy migdale w tak słabym stężeniu nie ma takiej konieczności.

chimay wiem, ze orientujesz sie w tych tematach. moglabys napisac w jaki sposob odroznic pokwasowe oczyszczanie twarzy od tego, ze np. dany kosmetyk nam szkodzi , zapychajac pory? Ja pamietam , ze tak mialam wlasnie z Effaclarem - uzywaj, uzywaj to pokwasowe oczyszczanie, a jak przyszlo co do czego to zmasakrowalam sobie cere.

[chimay]

Napisane przez pseudofeministka

chimay wiem, ze orientujesz sie w tych tematach. moglabys napisac w jaki sposob odroznic pokwasowe oczyszczanie twarzy od tego, ze np. dany kosmetyk nam szkodzi , zapychajac pory? Ja pamietam , ze tak mialam wlasnie z Effaclarem - uzywaj, uzywaj to pokwasowe oczyszczanie, a jak przyszlo co do czego to zmasakrowalam sobie cere.

No właśnie chyba się nie orientuję, ale jestem ogólnie zwolenniczką teorii, że jak coś szkodzi, to szkodzić będzie i nie wierzę w żadne oczyszczanie przez pogorszenie. Przynajmniej na mojej cerze się to w ogóle nie sprawdza. Miałam okropne wysypy przez prawie rok stosowania Zoraku, potem próbowałam przejść na kwasy apteczne (Bioderma, Uriage), ale było tylko gorzej i gorzej, poradziły sobie z tym dopiero hormony.
Teraz jak mi coś szkodzi, to to po prostu odstawiam, bo nikt mi nie da gwarancji, że będzie poprawa

Lierac z kwasami na razie mi nie szkodzi, nawet nieśmiało zauważam poprawę, bo prawie w ogóle nie wysypało mnie przed okresem, ale równie dobrze może to być przypadek, bo już miewałam i takie cykle gdzie PMS obchodził się z cerą łaskawie. Więc na razie za bardzo nie chwalę.

[201607111040]

Hej
Moze na poczatek napisze z czym mam (mialam) doczynienia
-kwas migdalowy chyba 40% z Bielendy Profesional
-kwas glikolwy z Bielendy Profesional 20% i 30%
-serum z Bielendy i krem z tej samej serii
-kwas mlekowy 5%
Co do polepszania przez pogarszanie. Czasem jest to konieczne. Skora pozbywa sie "tego zlego" poprzez wyrzocanie go na wierzch.

[pseudofeministka]

Napisane przez chimay

No właśnie chyba się nie orientuję, ale jestem ogólnie zwolenniczką teorii, że jak coś szkodzi, to szkodzić będzie i nie wierzę w żadne oczyszczanie przez pogorszenie. Przynajmniej na mojej cerze się to w ogóle nie sprawdza. Miałam okropne wysypy przez prawie rok stosowania Zoraku, potem próbowałam przejść na kwasy apteczne (Bioderma, Uriage), ale było tylko gorzej i gorzej, poradziły sobie z tym dopiero hormony.
Teraz jak mi coś szkodzi, to to po prostu odstawiam, bo nikt mi nie da gwarancji, że będzie poprawa

Lierac z kwasami na razie mi nie szkodzi, nawet nieśmiało zauważam poprawę, bo prawie w ogóle nie wysypało mnie przed okresem, ale równie dobrze może to być przypadek, bo już miewałam i takie cykle gdzie PMS obchodził się z cerą łaskawie. Więc na razie za bardzo nie chwalę.

Pewnie co skora to inna historia U mnie znowu jest tak, ze jak uzywam kwasow w wyzszym stezeniu (u mnie wyzsze stezeniue to juz 10% kwasu migdalowego) to zawsze na poczatku mam wysyp drobnych krostek, po jakims czasie krostki znikaja i wszystko pozniej jest juz ok. Choc nie zawsze tak mam. Czasami bylo tak, ze po kwasach mialam podskorne gule, wyskakiwaly mi pryszcze, nie znikaly i trzeba bylo sie czyms innym ratowac

Dlatego myslalam, ze moze jest jakis sposob by zorientowac sie kiedy mamy do czynienia z pokwasowym oczyszczaniem, a czyms co zwyczajnie nam nie sluzy

[chimay]

Napisane przez pseudofeministka

Dlatego myslalam, ze moze jest jakis sposob by zorientowac sie kiedy mamy do czynienia z pokwasowym oczyszczaniem, a czyms co zwyczajnie nam nie sluzy

Wydaje mi się, że nie ma Tylko obserwacja reakcji skóry. Mnie ogólnie kosmetyki nie wypryszczają, albo dzieje się to bardzo rzadko. Ten trądzik, który miałam podczas Zoraku i kwasów aptecznych pewnie i tak bym miała bez nich, był on hormonozależny a nie "kosmetykozależny". Teraz przeważnie jak mnie wysypuje, to ma to związek z faza cyklu. Kiedyś wysypało mnie też podczas brania Calcium Panhotenicum (na włosy) - odstawiłam od razu.

[iamsolucky]

Napisane przez pseudofeministka

Pewnie co skora to inna historia U mnie znowu jest tak, ze jak uzywam kwasow w wyzszym stezeniu (u mnie wyzsze stezeniue to juz 10% kwasu migdalowego) to zawsze na poczatku mam wysyp drobnych krostek, po jakims czasie krostki znikaja i wszystko pozniej jest juz ok. Choc nie zawsze tak mam. Czasami bylo tak, ze po kwasach mialam podskorne gule, wyskakiwaly mi pryszcze, nie znikaly i trzeba bylo sie czyms innym ratowac

Dlatego myslalam, ze moze jest jakis sposob by zorientowac sie kiedy mamy do czynienia z pokwasowym oczyszczaniem, a czyms co zwyczajnie nam nie sluzy

według mnie jeśli wysyp się ciągnie i ciągnie, np. grubo powyżej miesiąca to raczej nie jest to kwasowe oczyszczanie(albo źle dobrana reszta kosmetyków w tym czasie). Nie wiem oczywiście w jakim stopniu masz zanieczyszczoną cerę bo to też ma wpływ, tak samo jak równoległe używanie kremu/serum mocno nawilżającego-te niewystarczająco regenerujące, nawilżające potrafią zepsuć a przynajmniej mocno spowolnić dobre działanie kwasu.
Ja po glikolowym i to w niskim stężeniu(Equalan Pharma mleczko pilingujące) mam wysyp(ale trwa krótko do 10 dni) jeśli mam za długą przerwę w eksfoliacji i zanieczyści mi się skóra, używane na czystą skórą nawet w większych ilościach grubszą warstwą tak żeby się przypiec nie robi mi żadnej krzywdy jedynie szybko bledną przebarwienia pozapalne Po salicylowym wypryszczało mnie bez końca, zero poprawy- a salicyla stosowałam wyłącznie na pozapalne plamki i wydawało mi się że mam czystą skórę-nabawiłam się po nim tylko kolejnych przebarwień.
Uważam że kluczowe jest dobranie dobrego regenerującego kremu, bez tego kwas tylko zaszkodzi.

[zapaałka]

W końcu zakupiłam swojego pierwszego od lat gotowca kwasowego - ostatecznie wybrałam peeling Iwostin Perfectin Lucidin z kwasem glikolowym. Pierwsze użycie było bardzo nieprzyjemne, w miejscu wyprysków skóra ostro mnie zapiekła, ale drugiego dnia obyło się już bez żadnych sensacji. Jakoś nie mogę przekonać się do tej formuły preparatu, a pseudo pipetka to dla mnie totalny niewypał, ale z czasem (i efektami, mam nadzieję) nauczę się nią posługiwać i może zmienię zdanie.

[jestemann]

Napisane przez mateush

Ja od półtora tygodnia stosuje Iwostin Perfectin Lucidin 12% glikolowego kwasu i niestety ale średnio widzę tą kurację. Chciałem się pozbyć przebarwień a dostałem mega wysypu zaskórników, dziesiątki czarnych kropek i to wszystko w mieszkach włosowych. Po kwasach czytałem że raczej jest wysyp krostek a nie zaskórników chyba że kwas złuszcza naskórek i uwidacznia jej ... ? Nie wiem czy nie odstawie bo coś chyba nie tak jest.

Ja też mam mieszane uczucia co do tego produktu. Na początku myślałam, że będzie WOW, ale z czasem coraz mniej mi się podobał. Po nocy potrafiłam obudzić się z "kaszką" na żuchwie i praktycznie było tak po każdy użyciu Poza tym serum bardzo źle się wchłania Wydawało mi się, że nakładam go naprawdę bardzo mało, a i tak miałam ciągle uczucie oblepionej twarzy!

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez zapaałka

W końcu zakupiłam swojego pierwszego od lat gotowca kwasowego - ostatecznie wybrałam peeling Iwostin Perfectin Lucidin z kwasem glikolowym. Pierwsze użycie było bardzo nieprzyjemne, w miejscu wyprysków skóra ostro mnie zapiekła, ale drugiego dnia obyło się już bez żadnych sensacji. Jakoś nie mogę przekonać się do tej formuły preparatu, a pseudo pipetka to dla mnie totalny niewypał, ale z czasem (i efektami, mam nadzieję) nauczę się nią posługiwać i może zmienię zdanie.

A już myślałam, że tylko z moją pipetką jest coś nie tak Fatalna jest!

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez annajustyna

zużyłam 4 opakowania, napisałam recenzje; 10% migdała na lato i wiosnę może być; miły, grzeczny i krzywdy nie zrobi;

Mi bardzo podpasywało Twarz rano jest zdecydowanie gładsza i taka jakby bardziej promienna. Poza tym uwielbiam jak wchłania się do matu

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez pseudofeministka

Pieknie pachnie? Przeciez on ma zapach kwasu migdalowego

Haha, ja też uważam że pięknie pachnie Taki lekko cytrusowy zapach

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez LusiaPlotkara

Hej
Moze na poczatek napisze z czym mam (mialam) doczynienia
-kwas migdalowy chyba 40% z Bielendy Profesional
-kwas glikolwy z Bielendy Profesional 20% i 30%
-serum z Bielendy i krem z tej samej serii
-kwas mlekowy 5%
Co do polepszania przez pogarszanie. Czasem jest to konieczne. Skora pozbywa sie "tego zlego" poprzez wyrzocanie go na wierzch.

Gdzie udało Ci się kupić Bielenda Professional? Marzy mi się 40% KWAS SALICYLOWY + KWAS AZELAINOWY + KWAS MIGDAŁOWY + KWAS MLEKOWY, PH 2, +20

[iamsolucky]

LusiaPlotkara będę bardzo wdzięczna jeśli napiszesz coś więcej o swoich doświadczeniach z kwasami z Bielendy, szczególnie z migdałem
Mam do nich dostęp stacjonarnie i najbardziej mnie kusi ten kwas:
http://bielendaprofessional.pl/produ...ekowy-ph-15-40

ale kompletnie nie mogę nic znaleźć na blogach na temat doświadczeń z kwasem szikimowym(jak mocny i jak długofalowo się sprawdza przy cerze z niedoskonałościami).

[jestemann]

Napisane przez iamsolucky

LusiaPlotkara będę bardzo wdzięczna jeśli napiszesz coś więcej o swoich doświadczeniach z kwasami z Bielendy, szczególnie z migdałem
Mam do nich dostęp stacjonarnie i najbardziej mnie kusi ten kwas:
http://bielendaprofessional.pl/produ...ekowy-ph-15-40

ale kompletnie nie mogę nic znaleźć na blogach na temat doświadczeń z kwasem szikimowym(jak mocny i jak długofalowo się sprawdza przy cerze z niedoskonałościami).

To są kwasy sprzedawane wyłącznie osobom z wykształceniem kosmetycznym, czy każdy może je kupić?

[iamsolucky]

Napisane przez jestemann

To są kwasy sprzedawane wyłącznie osobom z wykształceniem kosmetycznym, czy każdy może je kupić?

właśnie tych 40%-45% nigdy nie kupowałam trzeba by się samemu przekonać jedynie te lżejsze produkty z kilkuprocentowym stężeniem bez problemu. Wszystkie kwasy stoją sobie na półce i każdy może sobie obadać. Z tej serii jest też lekki tonik z kwasem szikimowym delikatnie eksfoliujący-jakieś śladowe ilości %.
Ktoś przez neta albo satacjonarnie bez wykształcenia medycznego zamawiał/kupował mocne kwasy z Bielendy Professional?

[zapaałka]

Napisane przez jestemann

Ja też mam mieszane uczucia co do tego produktu. Na początku myślałam, że będzie WOW, ale z czasem coraz mniej mi się podobał. Po nocy potrafiłam obudzić się z "kaszką" na żuchwie i praktycznie było tak po każdy użyciu Poza tym serum bardzo źle się wchłania Wydawało mi się, że nakładam go naprawdę bardzo mało, a i tak miałam ciągle uczucie oblepionej twarzy!

A już myślałam, że tylko z moją pipetką jest coś nie tak Fatalna jest!

Wystarczyłaby najprostsza pompka, a tak to wymyślili jakieś cudo coby tylko ładnie wyglądało, bo funkcjonalności nie ma żadnej, wciąga mi po kropelce preparatu i muszę zasysać po kilka razy, żeby nałożyć peeling na całą twarz Na szczęście u mnie lepi minimalnie, a może nakładam za mało produktu?
Martwią mnie tylko te kiepskie opinie, które pojawiają się oczywiście dopiero kiedy preparat zakupiłam

Napisane przez jestemann

To są kwasy sprzedawane wyłącznie osobom z wykształceniem kosmetycznym, czy każdy może je kupić?

Bielenda cieszy się ponoć "złą" sławą, ze względu na możliwość zakupu profesjonalnych produktów bez wymogu okazywania certyfikatów czy zaświadczeń o odbyciu kursów. Wystarczy zerknąć choćby na Allegro

[201607111040]

Napisane przez jestemann

Gdzie udało Ci się kupić Bielenda Professional? Marzy mi się 40% KWAS SALICYLOWY + KWAS AZELAINOWY + KWAS MIGDAŁOWY + KWAS MLEKOWY, PH 2, +20

Hurtownia kosmetyczna, ale tam moga ci nie sprzedac jesli nie masz wyksztalcenia kosmetycznego. Ale w internecie kupisz bez problemu.

Tu masz ten kwas do kupienia http://vanitysklep.pl/p/210/3821/bie...nTChoC27_w_wcB

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez iamsolucky

LusiaPlotkara będę bardzo wdzięczna jeśli napiszesz coś więcej o swoich doświadczeniach z kwasami z Bielendy, szczególnie z migdałem
Mam do nich dostęp stacjonarnie i najbardziej mnie kusi ten kwas:
http://bielendaprofessional.pl/produ...ekowy-ph-15-40

ale kompletnie nie mogę nic znaleźć na blogach na temat doświadczeń z kwasem szikimowym(jak mocny i jak długofalowo się sprawdza przy cerze z niedoskonałościami).

Z migdalem mialam doswiadczenie wlasciwie raz. Ogolnie uzywam kwasow glikolowych, na poczatku 20% teraz 30%. Ja jestem z nich bardzo zadowolona. Tradzik sie zredukowal prawie do minimum, zaczerwienia i plamy znacznie sie zmniejszyly. Nadal sa, ale skora przed byla masakryczna. Migdala uzywalam prawie na poczatku, jakies 3/4 dni po glikolu. Nie zobaczylam tak spektakularnych efektow, jak po glikolu. Migdal jest od niego slabszy. Nie wykluczam ze siegne po niego w lecie.

Ja ogolnie robilam tak ze wieczorem byl kwas na ok 10 min (ale mi naprawde trudno zrobic sobie krzywde kwasami), potem cicalfate i na drugi dzien glinka oczyszczajaca albo spirulina. Po kwasie zaskorniki sie jakby "otwieraly" i dodatkowe oczyszczanie wyciagalo resztki. Krzywdy sobie nie zrobilam. Moim zdaniem lepiej siegnoc po gotowce z Bielendy niz bawic sie jakimis innymi kwasami.

Po ile ten kwas?

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Napisane przez jestemann

To są kwasy sprzedawane wyłącznie osobom z wykształceniem kosmetycznym, czy każdy może je kupić?

W stacjonarnych hurtowniach moga nie sprzedac (mnie pytali o wyksztalcenie, ale nie sprawdzali), ale w necie kupisz bez problemu.

[jestemann]

Napisane przez LusiaPlotkara

Hurtownia kosmetyczna, ale tam moga ci nie sprzedac jesli nie masz wyksztalcenia kosmetycznego. Ale w internecie kupisz bez problemu.

Tu masz ten kwas do kupienia http://vanitysklep.pl/p/210/3821/bie...nTChoC27_w_wcB[COLOR=Silver]

Trochę kosmiczną cenę mają Na innych stronach widziałam o połowę taniej

PS. Jest ich trochę na allegro i to w całkiem dobrej cenie. Przemyślę kupno.

[iamsolucky]

Napisane przez LusiaPlotkara

Po ile ten kwas?

za 7 dyszek

ja bym właśnie ze względu na porę roku wolała coś mniej fotouczulającego od glikolowego którego używam w malutkim stężeniu od paru miesięcy. U Ciebie też glikol tak nierównomiernie działa, w sensie że zdrowej(czystej) skóry nie rusza?

[201607111040]

Napisane przez iamsolucky

za 7 dyszek

ja bym właśnie ze względu na porę roku wolała coś mniej fotouczulającego od glikolowego którego używam w malutkim stężeniu od paru miesięcy. U Ciebie też glikol tak nierównomiernie działa, w sensie że zdrowej(czystej) skóry nie rusza?

Ja wlasnie chyba tylko do konca marca bede sie "bawic" z glikolem, bo potem nie chce sobie biedy narobic.
Jak teraz kupowac kwas na lato to tylko migdalowy. On krzywdy zrobic nie powinien, ale filtry to koniecznosc.

U mnie przede wszystkim glikol zaskornikow wcale nie usuwa. Wychodza na wierzch jakby sie "otwieraja", ale dalej sa. Stosowanie glinek pomaga i dzieki temu nie mam wysypu z powodu tego ze skora sie oczyszcza.

U mnie chyba nie ma "zdrowej" skory Wszedzie dziala tak samo.

[pseudofeministka]

Napisane przez LusiaPlotkara

Ja wlasnie chyba tylko do konca marca bede sie "bawic" z glikolem, bo potem nie chce sobie biedy narobic.
Jak teraz kupowac kwas na lato to tylko migdalowy. On krzywdy zrobic nie powinien, ale filtry to koniecznosc.

U mnie przede wszystkim glikol zaskornikow wcale nie usuwa. Wychodza na wierzch jakby sie "otwieraja", ale dalej sa. Stosowanie glinek pomaga i dzieki temu nie mam wysypu z powodu tego ze skora sie oczyszcza.

U mnie chyba nie ma "zdrowej" skory Wszedzie dziala tak samo.

A ja jestem w tegim szoku jezeli chodzi o dzialanie serum Bielendy z 10% kwasem migdalowym . Serum pootwieralo mi pory z zaskornikami, ktore dotychczas nic nie bylo w stanie ruszyc. Najpierw nos lekko mi sie luszczyl, pozniej zaczely wychodzic mi na nosie pryszcze (nigdy nic mi tam nie wyskakiwalo), a jak ryszcze pozlazily to pory w tym miejscu staly sie duzo bardziej oczyszczone.

Chyba tez w ramach profilatyki zrobie sobie maseczke oczyszczajaca

[201607111040]

Napisane przez pseudofeministka

A ja jestem w tegim szoku jezeli chodzi o dzialanie serum Bielendy z 10% kwasem migdalowym . Serum pootwieralo mi pory z zaskornikami, ktore dotychczas nic nie bylo w stanie ruszyc. Najpierw nos lekko mi sie luszczyl, pozniej zaczely wychodzic mi na nosie pryszcze (nigdy nic mi tam nie wyskakiwalo), a jak ryszcze pozlazily to pory w tym miejscu staly sie duzo bardziej oczyszczone.

Chyba tez w ramach profilatyki zrobie sobie maseczke oczyszczajaca

Ja tez mam to serum z Bielendy, ale ciezko mi cos stwierdzic bo uzywam go 1-3 w tydz, bo sie kwasze peelingami i przez pare dni skore musze regenerowac. Ale krem stosowalam przez jakis czas i cudow nie zrobil. Effeclar duo to to nie jest.

[Navy88]

[QUOTE=pseudofeministka;50 627465]A ja jestem w tegim szoku jezeli chodzi o dzialanie serum Bielendy z 10% kwasem migdalowym . Serum pootwieralo mi pory z zaskornikami, ktore dotychczas nic nie bylo w stanie ruszyc. Najpierw nos lekko mi sie luszczyl, pozniej zaczely wychodzic mi na nosie pryszcze (nigdy nic mi tam nie wyskakiwalo), a jak ryszcze pozlazily to pory w tym miejscu staly sie duzo bardziej oczyszczone.

Zgadzam się,jestem w ciężkim szoku,zwłaszcza,że stosowałam już wieeele preparatów z kwasami, także migdałowym a Bielendą jestem zauroczona. Wspaniale wyregulowala przetłuszczanie, rozjasnila,leciutenko zluszczyla....
SZOK.Czuję się gotowa na cięższa artylerię

[Kleotka]

A ja przeglądając szafkę z kosmetykami znalazłam jeszcze zamknięty krem z 3% kwasem migdałowym od Ziai (Ziaji?), kupiony w szale nad liśćmi manuka Generalnie kwas migdałowy nic u mnie nie robi, ale jak już mam to to zużyję, może w połączeniu z jakąś samoróbką zdziała cuda

[Lachezis]

Z ciekawostek - w gabinecie kosmetycznym, w którym robię sobie pirogron, wrzucili zabieg z bielendy z 45% kwasem szikimowym, laktobionowym i mlekowym.

Cena promocyjna to 79 zł, a normalna 130 zł.

Wniosek? Zamawiam ten kwas i robię sama w domu. Ciekawe, co mi kosmetyczka o nim powie - może wiedzą, jak jest mocno fotoczuły, ew. jak długo chcą go robić swoim klientkom.

[jestemann]

Napisane przez Lachezis

Z ciekawostek - w gabinecie kosmetycznym, w którym robię sobie pirogron, wrzucili zabieg z bielendy z 45% kwasem szikimowym, laktobionowym i mlekowym.

Cena promocyjna to 79 zł, a normalna 130 zł.

Wniosek? Zamawiam ten kwas i robię sama w domu. Ciekawe, co mi kosmetyczka o nim powie - może wiedzą, jak jest mocno fotoczuły, ew. jak długo chcą go robić swoim klientkom.

O matko! No, ale tak to jest... Pamiętam jak ja w Lublinie za migdał 50-60% (plus coś tam, coś tam) płaciłam za każdy zabieg 160zł.

Jak się dowiesz, to koniecznie daj znać... Jestem ciekawa czy zamawiając z allegro otrzymałabym jakaś instrukcję - ile trzymać i takie tam podobne. Dawno nie używałam już wysokich stężeń.