ciąża, zmiany - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-03-02, 14:26   #61
verumka
Wtajemniczenie
 
Avatar verumka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
Dot.: ciąża, zmiany

Cytat:
Napisane przez quench Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że to albo młody albo niedojrzały związek. Ciężko w sumie oczekiwać od 23-letniego chłopaka, by był ogarnięty życiowo. Autorka też jakoś tam beztrosko żyła (jak sama pisze "dla siebie" i "bez zobowiązań"). I zdarzyła się wpadka. A teraz szok, bo jakby nie było, to koniec kompletnej niezależności i bycia lekkoduchem.
Otóż to, właśnie. Tylko że co się stało to się nie odstanie i trzeba się teraz wziąć w garść i stanąć na wysokości zadania.

Trochę ponad 2 lata temu młodszy brat mojego TŻ dowiedział się, że zostanie tatusiem. Miał wtedy właśnie 23 lata, a jego dziewczyna była rok młodsza. Dla nich również był to szok. Zwłaszcza dla tego chłopaka, który był - umówmy się - dużym dzieckiem, najmłodszy z braci, synuś mamusi. Ale obydwoje stanęli na wysokości zadania. Liczyli się z tym, że pewne rzeczy się zmienią. Dziś są piękną rodziną. Mają super córkę. A mój szwagier tak dojrzał i wydoroślał, że czasem go nie poznaję

Wszystko można - tylko trzeba się postarać i chcieć. Dlatego napisałam, że Autorkę i jej faceta powinna teraz czekać długa, poważna rozmowa. Muszą to zrobić, bo teraz są odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale za kogoś trzeciego jeszcze.
__________________


verumka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-02, 16:16   #62
phideaux
Wtajemniczenie
 
Avatar phideaux
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
Dot.: ciąża, zmiany

Ja uważam, że jeśli myśl o ślubie powoduje u ciebie zmęczenie i zniechęcenie, absolutnie nie powinnaś go brać.
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie
phideaux jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-02, 16:51   #63
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: ciąża, zmiany

Autorko, poczekaj: jak rozumiem nie planowaliście dziecka ani przejścia ze związkiem na wyższy etap w tym momencie ani najbliższej przyszłości? Wpadliście, w związku z czym grunt się zaczął usuwać spod nóg i trzeba było podjąć jakieś decyzje?
Przede wszystkim musicie zacząć od rzeczowej rozmowy. Ustalić, co jest dla każdego z Was ważne i jak to połączyć z narodzinami i wychowaniem dziecka.
Jak dla mnie pomysł mieszkania z teściami bo TŻ ma blisko do pracy jest absurdalny. Dlaczego nie wynajmiecie swojego mieszkania i nie zaczniecie żyć jak dorośli?
O ile wy w ogóle chcecie razem żyć. To, że będziecie mieli wspólne dziecko nie znaczy z automatu, że musicie wziąć ślub czy być razem - masz tego świadomość? Masz wybór: jeśli go nie kochasz, jeśli nie widzisz w nim partnera dla siebie - masz prawo się z tej relacji wymiksować.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-02, 18:56   #64
verumka
Wtajemniczenie
 
Avatar verumka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
Dot.: ciąża, zmiany

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

O ile wy w ogóle chcecie razem żyć. To, że będziecie mieli wspólne dziecko nie znaczy z automatu, że musicie wziąć ślub czy być razem - masz tego świadomość? Masz wybór: jeśli go nie kochasz, jeśli nie widzisz w nim partnera dla siebie - masz prawo się z tej relacji wymiksować.
Otóż to.
Nie ma sensu tworzyć rodziny, która nigdy nie będzie rodziną, bo nie będzie w niej miłości. Nikomu to nie będzie służyć.
__________________


verumka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-02, 23:30   #65
asia1010
Zadomowienie
 
Avatar asia1010
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
Dot.: ciąża, zmiany

Planowaliśmy ślub za dwa lata. Oczywiście ze dziecko jest teraz najwazniejsze.jeśli chodzi o mieszkanie to nie będziemy nic wynajmować bo mamy gdzie mieszkać, a w tym wszystkim to tylko kwestia dogadania się. Dopiero miesiąc kiedy wiemy o ciąży. Póki co muszę walczyć ze swoimi zmianami nastroju dziękuję za porady napewno z części z nich skorzystam

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Autorko, poczekaj: jak rozumiem nie planowaliście dziecka ani przejścia ze związkiem na wyższy etap w tym momencie ani najbliższej przyszłości? Wpadliście, w związku z czym grunt się zaczął usuwać spod nóg i trzeba było podjąć jakieś decyzje?
Przede wszystkim musicie zacząć od rzeczowej rozmowy. Ustalić, co jest dla każdego z Was ważne i jak to połączyć z narodzinami i wychowaniem dziecka.
Jak dla mnie pomysł mieszkania z teściami bo TŻ ma blisko do pracy jest absurdalny. Dlaczego nie wynajmiecie swojego mieszkania i nie zaczniecie żyć jak dorośli?
O ile wy w ogóle chcecie razem żyć. To, że będziecie mieli wspólne dziecko nie znaczy z automatu, że musicie wziąć ślub czy być razem - masz tego świadomość? Masz wybór: jeśli go nie kochasz, jeśli nie widzisz w nim partnera dla siebie - masz prawo się z tej relacji wymiksować.
Nie napisałam nigdzie, że nie kocham tz

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Autorko, poczekaj: jak rozumiem nie planowaliście dziecka ani przejścia ze związkiem na wyższy etap w tym momencie ani najbliższej przyszłości? Wpadliście, w związku z czym grunt się zaczął usuwać spod nóg i trzeba było podjąć jakieś decyzje?
Przede wszystkim musicie zacząć od rzeczowej rozmowy. Ustalić, co jest dla każdego z Was ważne i jak to połączyć z narodzinami i wychowaniem dziecka.
Jak dla mnie pomysł mieszkania z teściami bo TŻ ma blisko do pracy jest absurdalny. Dlaczego nie wynajmiecie swojego mieszkania i nie zaczniecie żyć jak dorośli?
O ile wy w ogóle chcecie razem żyć. To, że będziecie mieli wspólne dziecko nie znaczy z automatu, że musicie wziąć ślub czy być razem - masz tego świadomość? Masz wybór: jeśli go nie kochasz, jeśli nie widzisz w nim partnera dla siebie - masz prawo się z tej relacji wymiksować.
Nie napisałam nigdzie, że nie kocham tz
__________________
Synek: 28.08.2015 !
asia1010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-03, 01:04   #66
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: ciąża, zmiany

Cytat:
Napisane przez asia1010 Pokaż wiadomość
jeśli chodzi o mieszkanie to nie będziemy nic wynajmować bo mamy gdzie mieszkać, a w tym wszystkim to tylko kwestia dogadania się.
macie gdzie mieszkać - tak, o ile podchodzicie do sprawy jak dzieci. Dzieci mieszkają z rodzicami, taka kolej rzeczy.

Bo jeśli mielibyście podejść do tematu jak ludzie dorośli, to nie - nie macie gdzie mieszkać. Mielibyście, gdyby któreś z was miało oddzielne mieszkanie. Gdybyście jakieś mieszkanie wynajęli albo kupili. Oddzielnie, uznając, że jesteście rodziną, a nie dwójką dzieci z trzecim dzieckiem do kompletu.

Swoją drogą, za pomysł z przeprowadzką po porodzie to ten Twój chłopiec powinien dostać tytuł wizażowego dzieciucha kwartału.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-03, 08:32   #67
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: ciąża, zmiany

Masakra mieć prawie 30tkę na karku i być tak niedojrzałą. Szok i niedowierzanie.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-03, 09:00   #68
Flashdance
Zadomowienie
 
Avatar Flashdance
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 843
Dot.: ciąża, zmiany

Zmiany nastrojów i hormony "ciążowe" to jedno, ale druga sprawa to ogólne nieogarnięcie życiowe ich oboje. Bo niektórych rzeczy które pisze nie da się wytłumaczyć ciążą. Czytając posty autorki mam wrażenie że żyli sobie beztrosko, nie planując przyszłości, nie zastanawiając się co dalej. Tak po prostu sobie żyli bezrefleksyjnie, ona u swoich rodziców, on u swoich. I teraz nagle ciąża i szok co dalej, ślub planowany na już, bo trzeba (mimo że dziewczyna właściwie nie chce), nie wiedzą gdzie będą mieszkać i kiedy wspólnie zamieszkają. Takie miotanie się i przerażenie w oczach że jak to to już musimy zachowywać się jak dorośli?

Pary które planują ze sobą przyszłość omawiają takie sprawy wcześniej, omawiają np. co by było w razie wpadki i wtedy ewentualna ciąża nie jest aż takim problemem.

Dziwi mnie stwierdzenie autorki że nie będą wynajmować, bo mieszkać mają gdzie. Chcecie być rodziną, zacząć prawdziwe wspólne życie i nie macie ochoty wyprowadzić się "na swoje"? Nie macie ochoty zacząć tego życia we troje, sami we wspólnym domu?

Masz teraz czas aby sobie spokojnie wszystko przemyśleć. No niestety Twoje życie się zmieni i nic na to nie poradzisz. Pomyśl jak chcesz żyć w przyszłości, jak Twoja rodzina ma wyglądać. Porozmawiaj z chłopakiem ustalcie podstawowe rzeczy. Przestańcie się miotać i robić coś czego nie chcecie tylko dlatego że wypada.

Edytowane przez Flashdance
Czas edycji: 2015-03-03 o 09:02
Flashdance jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-03, 09:51   #69
asia1010
Zadomowienie
 
Avatar asia1010
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
Dot.: ciąża, zmiany

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
macie gdzie mieszkać - tak, o ile podchodzicie do sprawy jak dzieci. Dzieci mieszkają z rodzicami, taka kolej rzeczy.

Bo jeśli mielibyście podejść do tematu jak ludzie dorośli, to nie - nie macie gdzie mieszkać. Mielibyście, gdyby któreś z was miało oddzielne mieszkanie. Gdybyście jakieś mieszkanie wynajęli albo kupili. Oddzielnie, uznając, że jesteście rodziną, a nie dwójką dzieci z trzecim dzieckiem do kompletu.

Swoją drogą, za pomysł z przeprowadzką po porodzie to ten Twój chłopiec powinien dostać tytuł wizażowego dzieciucha kwartału.
Ja mam mieszkanie osobne dlatego mamy gdzie mieszkac, a co i jak i dlaczego nie bede pisała bo nie chce dogłębnie wszystkiego tu pisac poprostu.

Nie oceniaj mojego "chłopca" bo chciałam o porady a nie oceny, jestes zła niedobra, niedojrzała dziecko, poprostu pewne sprawy sa do poukładania i dogrania to wszystko.

Mieliśmy plany ale na poźniej ze wzgledu na studia, prace i resztę. Tłumaczyc tez tu nie bede bo nie chce. Pozatym zyłam sobie beztrosko, żyłam praca zawodową nauką, mielismy inne plany, ale skoro jestem w ciąży to te plany sie zmienią i tyle.

Dziękuje za porady napewno skorzytam jak już pisałam

Prosze o zamknięcie wątku.
__________________
Synek: 28.08.2015 !

Edytowane przez asia1010
Czas edycji: 2015-03-03 o 09:56
asia1010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-03-03, 11:26   #70
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: ciąża, zmiany

Zamykam na prośbę autorki.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-03-03 12:26:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.