Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. VIII

[panna_felicjanna]

Napisane przez Apolinka

Pomiędzy czekaniem w nieskończoność, a powiedzeniem facetowi, że ma się oświadczyć jest jeszcze coś pomiędzy

Dokładnie tak.

[Nealinne]

Hej, witam się w nowym wątku

Jakoś nie mam nastroju, nie wiem co się ostatnio dzieje ale to jest jakaś masakra. 2 tygodnie temu byłam na pogrzebie babci tż, a wczoraj umarł mój wujek . Bliski wujek, ledwo po 50. Nikt się tego nie spodziewał. Najgorsze, że moi kuzyni zostali sierotami, bo parę lat temu zmarła im mama. Strasznie mi ich żal, mam jakieś dziwne myśli... Wybaczcie, że Wam tu smęcę z rana

[panna_felicjanna]

Napisane przez Nealinne

Hej, witam się w nowym wątku

Jakoś nie mam nastroju, nie wiem co się ostatnio dzieje ale to jest jakaś masakra. 2 tygodnie temu byłam na pogrzebie babci tż, a wczoraj umarł mój wujek . Bliski wujek, ledwo po 50. Nikt się tego nie spodziewał. Najgorsze, że moi kuzyni zostali sierotami, bo parę lat temu zmarła im mama. Strasznie mi ich żal, mam jakieś dziwne myśli... Wybaczcie, że Wam tu smęcę z rana

Przykro mi.

[Lilly Greace]

Napisane przez Nealinne

Hej, witam się w nowym wątku

Jakoś nie mam nastroju, nie wiem co się ostatnio dzieje ale to jest jakaś masakra. 2 tygodnie temu byłam na pogrzebie babci tż, a wczoraj umarł mój wujek . Bliski wujek, ledwo po 50. Nikt się tego nie spodziewał. Najgorsze, że moi kuzyni zostali sierotami, bo parę lat temu zmarła im mama. Strasznie mi ich żal, mam jakieś dziwne myśli... Wybaczcie, że Wam tu smęcę z rana

Jeju, ale smutne Tak nagle zmarł? Na nic nie chorował? Przykro mi

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Witajcie. Mialam dzis sen, ze przymierzalam suknie slubna siostry mojego chlopaka Lezy ona caly czas w domu rodzinnym, juz wiele razy mnie korcilo, zeby ja przymierzyc, ale boje sie, ze mi pecha przyniesie a nie ukrywam, ze tez chcialabym isc w takiej do slubu

[Jazgotek]

Napisane przez Nealinne

Hej, witam się w nowym wątku

Jakoś nie mam nastroju, nie wiem co się ostatnio dzieje ale to jest jakaś masakra. 2 tygodnie temu byłam na pogrzebie babci tż, a wczoraj umarł mój wujek . Bliski wujek, ledwo po 50. Nikt się tego nie spodziewał. Najgorsze, że moi kuzyni zostali sierotami, bo parę lat temu zmarła im mama. Strasznie mi ich żal, mam jakieś dziwne myśli... Wybaczcie, że Wam tu smęcę z rana

Ojej przykre A kuzyni ile mają lat?

[Nealinne]

Napisane przez Lilly Greace

Jeju, ale smutne Tak nagle zmarł? Na nic nie chorował? Przykro mi

To jest bardzo przerażające, bo wstał rano, wszedł do kuchni i dostał zawału. Był przy tym jeden z jego synów i zaczął reanimację. Później pogotowie jeszcze godzinę go reanimowało. A później karetka pojechała i mój kuzyn został sam z nim w domu na kolejną godzinę, zanim zakład pogrzebowy zabrał ciało. Wyobrażacie to sobie? Mieli 14-16 lat jak im mama umarła, nie minęło nawet 10 lat i odszedł tata. Życie jest strasznie niesprawiedliwe .

Dzięki dziewczyny

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez Jazgotek

Ojej przykre A kuzyni ile mają lat?

Na szczęście są już dorośli . Mają 24, 25 i 26 lat. No ale co z tego, kto by chciał w tym wieku być sierotą. Jeden z nich za rok się żeni i żadnego z rodziców. No nie wiem, jestem roztrzęsiona od wczoraj...

[Jazgotek]

Napisane przez Nealinne

To jest bardzo przerażające, bo wstał rano, wszedł do kuchni i dostał zawału. Był przy tym jeden z jego synów i zaczął reanimację. Później pogotowie jeszcze godzinę do reanimowało. A później karetka pojechała i mój kuzyn został sam z nim w domu na kolejną godzinę, zanim zakład pogrzebowy zabrał ciało. Wyobrażacie to sobie? Mieli 14-16 lat jak im mama umarła, nie minęło nawet 10 lat i odszedł tata. Życie jest strasznie niesprawiedliwe .

Dzięki dziewczyny

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------


Na szczęście są już dorośli . Mają 24, 25 i 26 lat. No ale co z tego, kto by chciał w tym wieku być sierotą. Jeden z nich za rok się żeni i żadnego z rodziców. No nie wiem, jestem roztrzęsiona od wczoraj...

O matko jaka makabra, zwłaszcza z tym czekaniem samemu godzinę na zakład pogrzebowy :O

[aniaaxd2]

Napisane przez Nealinne

Hej, witam się w nowym wątku

Jakoś nie mam nastroju, nie wiem co się ostatnio dzieje ale to jest jakaś masakra. 2 tygodnie temu byłam na pogrzebie babci tż, a wczoraj umarł mój wujek . Bliski wujek, ledwo po 50. Nikt się tego nie spodziewał. Najgorsze, że moi kuzyni zostali sierotami, bo parę lat temu zmarła im mama. Strasznie mi ich żal, mam jakieś dziwne myśli... Wybaczcie, że Wam tu smęcę z rana

Przykro mi


Wysłane z aplikacji , za błędy przepraszam

[Agaczok]

Napisane przez Nealinne

To jest bardzo przerażające, bo wstał rano, wszedł do kuchni i dostał zawału. Był przy tym jeden z jego synów i zaczął reanimację. Później pogotowie jeszcze godzinę go reanimowało. A później karetka pojechała i mój kuzyn został sam z nim w domu na kolejną godzinę, zanim zakład pogrzebowy zabrał ciało. Wyobrażacie to sobie? Mieli 14-16 lat jak im mama umarła, nie minęło nawet 10 lat i odszedł tata. Życie jest strasznie niesprawiedliwe .

Dzięki dziewczyny

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------


Na szczęście są już dorośli . Mają 24, 25 i 26 lat. No ale co z tego, kto by chciał w tym wieku być sierotą. Jeden z nich za rok się żeni i żadnego z rodziców. No nie wiem, jestem roztrzęsiona od wczoraj...

Rany, współczuję

[201608212239]

Napisane przez Nealinne

Hej, witam się w nowym wątku

Jakoś nie mam nastroju, nie wiem co się ostatnio dzieje ale to jest jakaś masakra. 2 tygodnie temu byłam na pogrzebie babci tż, a wczoraj umarł mój wujek . Bliski wujek, ledwo po 50. Nikt się tego nie spodziewał. Najgorsze, że moi kuzyni zostali sierotami, bo parę lat temu zmarła im mama. Strasznie mi ich żal, mam jakieś dziwne myśli... Wybaczcie, że Wam tu smęcę z rana

To straszne, bardzo mi przykro

Niech ten dzień już się skończy. Jestem strasznie niewyspana, mam mnóstwo pracy, do której nie mogę się zabrać, ścięłam się rano z TŻ i ogólnie wszystko działa mi na nerwy. Ja chcę do domu!

[Apolinka]

Napisane przez Nealinne

Hej, witam się w nowym wątku

Jakoś nie mam nastroju, nie wiem co się ostatnio dzieje ale to jest jakaś masakra. 2 tygodnie temu byłam na pogrzebie babci tż, a wczoraj umarł mój wujek . Bliski wujek, ledwo po 50. Nikt się tego nie spodziewał. Najgorsze, że moi kuzyni zostali sierotami, bo parę lat temu zmarła im mama. Strasznie mi ich żal, mam jakieś dziwne myśli... Wybaczcie, że Wam tu smęcę z rana

Przykro mi

[pajeczyna]

Napisane przez Nealinne

To jest bardzo przerażające, bo wstał rano, wszedł do kuchni i dostał zawału. Był przy tym jeden z jego synów i zaczął reanimację. Później pogotowie jeszcze godzinę go reanimowało. A później karetka pojechała i mój kuzyn został sam z nim w domu na kolejną godzinę, zanim zakład pogrzebowy zabrał ciało. Wyobrażacie to sobie? Mieli 14-16 lat jak im mama umarła, nie minęło nawet 10 lat i odszedł tata. Życie jest strasznie niesprawiedliwe .

Jeju, smutna historia... Będą teraz potrzebowali wsparcia. Mają jakąś bliską rodzinę? Z tego co mówisz to jakaś narzeczona. Dobrze jest mieć w takich chwilach czym się zająć, żeby nie myśleć.

[Nealinne]

Napisane przez pajeczyna

Jeju, smutna historia... Będą teraz potrzebowali wsparcia. Mają jakąś bliską rodzinę? Z tego co mówisz to jakaś narzeczona. Dobrze jest mieć w takich chwilach czym się zająć, żeby nie myśleć.

Cała trójka jest w związkach Zawsze to lepiej mieć kogoś, z bliskiej rodziny to jeszcze babcia jest.

Dzięki za możliwość wygadania się, już nie smęcę

[kiss of night]

Przegapiłam powstanie nowego wątku.

Spałam niby 8 godzin a i tak się nie wyspałam. Byliśmy wczoraj na urodzinach współlokatora, przyszła też jego niedoszła dziewczyna. Szkoda chłopaka.

[Jazgotek]

Napisane przez kiss of night

Przegapiłam powstanie nowego wątku.

Spałam niby 8 godzin a i tak się nie wyspałam. Byliśmy wczoraj na urodzinach współlokatora, przyszła też jego niedoszła dziewczyna. Szkoda chłopaka.

Czemu? Cały czas coś do niej czuje?

[Kolor Bzu]

Melduję się- jej to już nowy watek? Od kiedy?
Jestem nie na bieżąco, bo w piątek rozwaliłam sobie torebkę stawową w kostce. Weekend spędziłam lekarsko...
A teraz skubaństwo boli, nie daje spać, ani pracować normalnie...

[kiss of night]

Napisane przez Jazgotek

Czemu? Cały czas coś do niej czuje?

On już nie, dał sobie jakiś czas temu spokój. To ona wyczaiła, że będzie impreza urodzinowa i przyjechała. Do tego cały czas na coś narzekała, a to muzyka jej się nie podoba, a to za mało jej uwagi poświęcamy. Nie wiem po co w ogóle przyjeżdżała.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez kiss of night

On już nie, dał sobie jakiś czas temu spokój. To ona wyczaiła, że będzie impreza urodzinowa i przyjechała. Do tego cały czas na coś narzekała, a to muzyka jej się nie podoba, a to za mało jej uwagi poświęcamy. Nie wiem po co w ogóle przyjeżdżała.

Ja bym powiedziała że nikt nie każe jej tutaj siedzieć
Nie rozumiem co faceci widzą w takich tępakach

[Jazgotek]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;51107517]Ja bym powiedziała że nikt nie każe jej tutaj siedzieć
Nie rozumiem co faceci widzą w takich tępakach [/QUOTE]

Ja też nie. Rozumiem, że jedni lubią zadziorne z charakterkiem, a inni delikatne, ale za Chiny nie rozumiem dlaczego niektórzy lubią jęczybuły

Przecież z taką osobą na dłuższą metę nie da się wytrzymać.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Jazgotek

Ja też nie. Rozumiem, że jedni lubią zadziorne z charakterkiem, a inni delikatne, ale za Chiny nie rozumiem dlaczego niektórzy lubią jęczybuły

Przecież z taką osobą na dłuższą metę nie da się wytrzymać.

No dokładnie...

[kiss of night]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;51107517]Ja bym powiedziała że nikt nie każe jej tutaj siedzieć
Nie rozumiem co faceci widzą w takich tępakach [/QUOTE]
Ostatecznie zaszyła się gdzieś w kącie z fb na telefonie.

Napisane przez Jazgotek

Ja też nie. Rozumiem, że jedni lubią zadziorne z charakterkiem, a inni delikatne, ale za Chiny nie rozumiem dlaczego niektórzy lubią jęczybuły

Przecież z taką osobą na dłuższą metę nie da się wytrzymać.

Ta dziewczyna to w ogóle jest ewenement, długo by pisać. I coś mi się zdaje, że będzie tak co jakiś czas powracać jak bumerang.

[Icannotfly]

Napisane przez kiss of night

On już nie, dał sobie jakiś czas temu spokój. To ona wyczaiła, że będzie impreza urodzinowa i przyjechała. Do tego cały czas na coś narzekała, a to muzyka jej się nie podoba, a to za mało jej uwagi poświęcamy. Nie wiem po co w ogóle przyjeżdżała.

Wywaliłabym ją za drzwi.

Napisane przez Kolor Bzu

Melduję się- jej to już nowy watek? Od kiedy?
Jestem nie na bieżąco, bo w piątek rozwaliłam sobie torebkę stawową w kostce. Weekend spędziłam lekarsko...
A teraz skubaństwo boli, nie daje spać, ani pracować normalnie...

Współczuję. Szybkiego powrotu do zdrowia.

[Kolor Bzu]

Napisane przez Icannotfly

Wywaliłabym ją za drzwi.

Ja bym ją po prostu ostentacyjnie olewała.


Współczuję. Szybkiego powrotu do zdrowia. [/QUOTE]
Dziekuję

[Beezee]

Napisane przez Nealinne

To jest bardzo przerażające, bo wstał rano, wszedł do kuchni i dostał zawału. Był przy tym jeden z jego synów i zaczął reanimację. Później pogotowie jeszcze godzinę go reanimowało. A później karetka pojechała i mój kuzyn został sam z nim w domu na kolejną godzinę, zanim zakład pogrzebowy zabrał ciało. Wyobrażacie to sobie? Mieli 14-16 lat jak im mama umarła, nie minęło nawet 10 lat i odszedł tata. Życie jest strasznie niesprawiedliwe .
.

Przykro słuchać o takich sytuacjach... dzisiaj też dowiedziałam się, że mojej bliskiej koleżanki chłopaka babcia umarła. Nie znałam jego babci co prawda ale wiem, że babcia go wychowała, a jego bardzo lubimy, więc też bardzo smutno dzień się zaczął

Wróciłam z zajęć, przyjęte dwa sprawozdania, jestem z siebie dumna robimy obiadek i siadamy do projektów a już w środę bajabongo

[kalinolistek]

Heeeej!

Czekałam dzisiaj 2h na wykład, którego nie było.
W ramach tego okienka wybrałam się ze znajomymi na jakieś jedzonko i... Wcinałam ogroooomną zapiekankę z kebabem i sosem.

A miałam zdrowo się odżywiać.

[201608212239]

Napisane przez kiss of night

On już nie, dał sobie jakiś czas temu spokój. To ona wyczaiła, że będzie impreza urodzinowa i przyjechała. Do tego cały czas na coś narzekała, a to muzyka jej się nie podoba, a to za mało jej uwagi poświęcamy. Nie wiem po co w ogóle przyjeżdżała.

Co za dziewucha... Dziwię się, że nikt jej nie wyprosił z imprezy.

[Jazgotek]

Napisane przez kiss of night

Ostatecznie zaszyła się gdzieś w kącie z fb na telefonie.

Ta dziewczyna to w ogóle jest ewenement, długo by pisać. I coś mi się zdaje, że będzie tak co jakiś czas powracać jak bumerang.

W końcu ktoś z bardziej ciętym językiem nie wytrzyma i ustawi ją odpowiednio do pionu

Napisane przez kalinolistek

Heeeej!

Czekałam dzisiaj 2h na wykład, którego nie było.
W ramach tego okienka wybrałam się ze znajomymi na jakieś jedzonko i... Wcinałam ogroooomną zapiekankę z kebabem i sosem.

A miałam zdrowo się odżywiać.

Ja bym poszła po 20 minutach Jeśli chodzi o zdrowe odżywianie to póki co dobrze mi idzie, w zeszłym tygodniu miałam 5747 kcal na minusie, powinnam ważyć z pół kilo mniej. Powinnam, bo boję się wejść na wagę

Napisane przez Dalisa

Co za dziewucha... Dziwię się, że nikt jej nie wyprosił z imprezy.

Jak wyżej - w końcu ktoś ją porządnie pociśnie i skończy się księżniczkowanie, tylko że wtedy wszyscy wokół będą ci źli



Właśnie w sklepie zaczepiły mnie dwie na oko 13-letnie dziewczynki prosząc, żebyśmy z TŻ kupili im butelkę wina, bo ekspedientka poprosiła je o okazanie ID (pić można od 16 r.ż.)... Jeszcze nas ofukały za odpowiedź odmowną

[kalinolistek]

Napisane przez Jazgotek

Ja bym poszła po 20 minutach Jeśli chodzi o zdrowe odżywianie to póki co dobrze mi idzie, w zeszłym tygodniu miałam 5747 kcal na minusie, powinnam ważyć z pół kilo mniej. Powinnam, bo boję się wejść na wagę


Właśnie w sklepie zaczepiły mnie dwie na oko 13-letnie dziewczynki prosząc, żebyśmy z TŻ kupili im butelkę wina, bo ekspedientka poprosiła je o okazanie ID (pić można od 16 r.ż.)... Jeszcze nas ofukały za odpowiedź odmowną

A może zjechałaś jeszcze więcej? Będzie miła niespodzianka.

Bardzo dobrze, że nie kupiliście smarkulom alkoholu, nie macie ich na sumieniu.
Moja mama zawsze mówiła, że jak mam się gdzieś upić, żeby każdy widział jak się zataczam, to lepiej jakbym napiła i struła się w domu, żeby mi się odechciało.
Z propozycji nie skorzystałam ale staram się rozsądnie spożywać alkohol i wiadomo, różnie to bywało ale w krzakach nie leżałam.



Właśnie przeżyłam szok okraszony głośnym rechotem, bo mój znajomy sprawił sobie syreni ogon Był z nim na basenie i ogólnie nazywa siebie... Syren Ariel.

[tija93]

Hej

Nie popiszę z Wami, bo jutro kolejny dzień maratonu