|
|
#61 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
to ma 3,5 roku czy 4 (gdzies sie to przewinelo)
a to juz wiem kiedy zaczniesz go traktowac jak czlowieka w wieku szkolnym gimnazjum? zreszta EOT. |
|
|
|
|
#62 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
![]() brrrr |
|
|
|
|
|
#63 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
Zauważ że już wychwaliłaś swoje dziecko "po niebiosa" a sobie nie masz nic do zarzucenia. Moze ja jestem dziwna ale już teraz wiem że w pewnych sprawach popełniłam błąd i jeśli będe miała kolejne postąpie troche inaczej. Poza tym chodzi także o relacje twojego dziecka z ojcem zauważ ona ma 3,5 roku a ojciec nie jest w stanie dać tego co ty... musi być mama i cyc. Mój mąż niedawno miał wole 2 dni to sam pojechał z synkiem w góry bo ja niestety nie mogłam. Dziewczyny poprostu napisały ci jakie to niesie "zagrożenie" na przyszłość i jakie mogą byc tego konsekwencje. |
|
|
|
|
|
#64 | ||
|
Zakorzenienie
|
Cytat:
Cytat:
![]() Zagrozenie.No,musze sie zaczac bac,Mama ma szesciorga rodzenstwa,z czego troje moja babcia dlugo karmila a jedno wyjatkowo,troszke dluzej ode mnie?Straszne rzeczy sie staly.Wojek to jakis nienormalny,ma zone,dwojke dzieci,straszna krzywda go spotkala Chore podejscie.Karmcie sie swoje dzieci jak dla mnie jeden dzien,mimo iz to jest dla mnie dziwne to tego nie potepiam.A krytykowanie tej czy tamtej,tego czy tego wynika tylko i wylacznie z braku szacunku i tolerancji do drugiej osoby.Nie bede tu dyskutowac z kims,kto uwaza sie za najmadrzejsza osobe a to co inna osoba uwaza na ten temat jest dla niej patologia i nieporozumieniem
Edytowane przez Rzabba Czas edycji: 2008-12-25 o 13:18 Powód: post pod postem |
||
|
|
|
|
#65 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 051
|
Zgodnie z zaleceniami WHO oraz oficjalnym stanowiskiem Instytutu Matki
i Dziecka niemowlęta należy karmić wyłącznie piersią przez pierwsze 6 miesięcy życia (180 dni). Po tym okresie można rozpocząć podawanie bezmlecznej żywności uzupełniającej. Nowe posiłki nie powinny zastępować karmień z piersi, dlatego należy je proponować dziecku po nakarmieniu piersią. Wprowadzanie nowych produktów należy zaczynać od niewielkich ilości i podawać je łyżeczką lub z kubka. W czasie rozszerzania diety niemowlę nadal należy karmić piersią na żądanie. W pierwszym półroczu życia dziecko bardzo często domaga się piersi. Ssanie piersi przez malutkie dziecko, zaspokaja przede wszystkim jego głód. Dotykanie piersi ustami i jej ssanie ma również inne ogromne znaczenie dla dziecka - zaspokaja jego poczucie bezpieczeństwa i pozwala głębiej odczuwać obecność matki. Dzięki temu łatwiej maluchowi radzić sobie ze swoimi emocjami. Dziecko, które nie przekroczyło sześciu miesięcy rzadko samo rezygnuje ze ssania piersi i przeważnie nie jest do tego gotowe. Jeżeli mama w tym momencie przerywa karmienie piersią, z pewnością ma uzasadnione ku temu powody (zdrowotne swoje/ dziecka) Drugie sześć miesięcy życia dziecka, to czas w którym dziecko rozpoczyna od prób jedzenia innego pokarmu niż mleko matki. Maluch uczy się rozgryzać pokarmy, pić z kubeczka, jeść z miseczki. Dziecko staje się samodzielną istotą, próbuje odkrywać świat. W dalszym ciągu jednak ssanie piersi daje maluszkowi poczucie stabilizacji emocjonalnej i pocieszenie po bolesnych doświadczeniach w otaczającym go świecie. Czasami zdarza się, że dziecko na tym etapie swojego życia uznaje, że ssanie piersi nie jest mu potrzebne. Karmienie piersia to jeden z komponentów wytwarzania miedzy mama a dzieckiem tzw. "więzi symbiotycznej"- nici łaczacej i spajającej dwa istnienia, jej brak prowadzi do zaburzeń rozwojowych i emocjonalnych, ale jest takze druga strona medalu. Dziecko polączone wiezia symbiotyczna z mama definiuje ja i siebie jako jedno, nie ma swiadomosci ja, totez poczawszy od pierwszego roku zycia, wiez powinna ulegac rozluznieniu po to, by dziecko rozpoczelo wyksztalcanie poczucia swej odrebnosci. Zbyt dlugo utrzymujaca sie , scisla wiez symbiotyczna stanowi przeszkode w prawidlowym ksztaltowaniu osobowosci rozwijajacego sie dziecka. Kwestia wartosciowosci pokarmu- to prawda, ze istnieja dwie szkoly, ale ta stwierdzajaca, ze po uplywie roku pokarm traci swa najwieksza wartosc immunologiczna, akceptowana jest przez wieksza czesc pediatrow. I sprawa, dlugosci karmienia- owszem, pediatrzy, nie ustalaja bardzo rygorystycznej granicy, traktujac kwestie indywidualnie, ale tyczy sie to zazwyczaj dwoch pierwszych lat zycia dziecka. Czterolatek powinien zdobywac odpornosc w inny sposob, korzystac z urozmajconej diety dostarczajacej mu optymalna dawke skladnikow potrzebnych do prawidlowego rozwoju, matyczyne mleko tych walorow po czterech latach juz poprostu nie posiada, natomiast potrzeby emocjonalne dziecka powinny byc zaspokajane szeroko rozumianym kontaktem z RODZICAMI, nie tylko mama- rozmowami, spacerami, wspolnymi zabawami, czytaniem ksiazek.
__________________
Kiedy płaski kamyk jest cenniejszy dla dziecka niż najpiękniejsza zabawka? |
|
|
|
|
#66 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Anett nic dodać nic ująć
|
|
|
|
|
#67 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#68 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 987
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
Nie powinno się potępiać mamy za karmienie piersią - obojętnie czy karmi długo - czy wogóle nie karmi. Paula78 piszesz o wolnym wyborze co do aborcji - daj też wolny wybór co do karmienia. To że Ty nie karmiłaś nie znaczy że jeśli ktoś karmi 3,5 roku (a raczej później to już podaje dziecku pierś bo chyba nie można tego nazwać karmieniem) to jest to patologia. Co do rozwoju emocjonalnego dziecka - znam dzieci karmione długo (ok 3, 4 lata) i dzieci prawie wogóle nie karmione piersią i nie widzę żadnej różnicy w ich rozwoju. Ja aktualnie karmię piersią od prawie 8 miesięcy i jestem z tego również bardzo dumna i zadowolona (co nie znaczy że od razu będę potępiać koleżankę która nie karmiła wogóle). Podziwiam wszystkie mamy które karmią długo (m.in. za wytrwałość) - moim zamierzeniem jest karmić do około 2 lat o ile córka sama wcześniej nie zrezygnuje
|
|
|
|
|
|
#69 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
Jesli rozwj dziecka pod względem kontaktów społecznych z rowieśnikami i nnymi ludzmi przebiega prawidłowo, dziecko nie ma problemówz adaptacją, nie histeryzuje , to nie widzę problew i na pewn nie odważyłabym się w tym przypadku uzyc slowa: patologia. |
|
|
|
|
|
#70 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 051
|
Cytat:
Ale patologię rozumiemy jednak czasem także w węższym zakresie- jako jakiekolwiek przejawy odchyleń od statystycznej normy,a w tej interpretacji -jeśli hipotetycznie przyjmiemy,ze na 100 mam 99 karmi piersią statystycznie swe dziecko przez 12 miesięcy, to jedna karmiaca krócej niż dłużej niż ten czas, odbiega od normy- ale pamiętajmy o jednym- norma jest pojęciem względnym i umownym. Niemniej stosując pewne okreslenia, zwłaszcza nadal odbierane/ kojarzone negatywnie, powinnismy zachowac ostrozność.
__________________
Kiedy płaski kamyk jest cenniejszy dla dziecka niż najpiękniejsza zabawka? |
|
|
|
|
|
#71 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 544
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
ja tam nie wiem, ale myslę , że karmienie piersią 4 latka to przegięcie...W mojej bliskiej rodzinie jezt chłopiec, 4, 5 roku - przecież to duze, rezolutne, wygadane dziecko...jedzące to samo , co dorośli, tylko mniej doprawione, w mniejszych ilościach... praktycznie ma już większość mleczaków!!! Trochę nie rozumiem sensu karmienia piersią w tym wieku...
|
|
|
|
|
#72 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 14
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Karmienie w ten sposób 2 latka jest nienormalne a co dopiero 4 latka:/
Moim zdaniem maksymalnie do roku albo i jeszcze niżej
|
|
|
|
|
#73 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#74 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#75 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 14
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
No bo tylko kilkumiesięczne, potem są już za duże. Nie nie mam dzieci bo mam dopiero 19 lat, ale może mówię tak bo ja sama byłam tylko miesiąc karmiona p.
|
|
|
|
|
#76 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
co oczywiscie nie znaczy ze trzeba sie z nim zgadzac i je wykonywac. po drugie budowanie zwiazku emocjonalnego poprzez piers jest dla mnie chore i zwyczajnie patologiczne. piers nie powinna byc traktowana jako zabawak,uspokajacz czy jako pepowina emocjonalna.szczegolnie ze i z rocznym dzieckiem mozna zbudowac więz bez piersi. niestety wiel kobiet woli podac piers i tym uspokoic dziecko,niejako zamknac mu buzie.rekompensuja brak czasu(praca ,zmeczenie)poprzez piers. tylko ze ztego wynika wiece kloptow i to wieczne uwieszenie na cycku bez potrzeby jedzenia ,a jedynie po to aby sobie possac czy poczuc mame. to czy dziecko rozwija sie prawidlowo emocjonalnie i fizycznie karmienie ma zerow znaczenie. przeciwciala owszem ale przez pierwsze pol roku ,to z dziecko choruje zalezy od hartowania,jedzenia i zdrowego zycia. to ze dziecko jest emocjonalnie i intelektualnie dobrze rozwijajace sie ma wpływ zainteresowanie rodziców dzieckiem i pragnienie bycia razem ,blisko,robienia czegos wspolnie ,zaspokajanie potrzeb dziecka w sposob inny niz piers dzieki czemu i dziecko potrafi odnalezc sie w kazdej sytuacji ,jest kreatywne ,pomyslowe i bystre -tego nie osiagnie poprzez karmienie piersia do 10 roku zycia. na szczescie kazdy ma swoj rozum i robi z dzieckiem co chce. byc moze moje podjescie jest takie a nie inne gdyz staram sie miec dystans do wszelkich naukowych dowodow ameryknaskicjh naukowców ,itp. jade na intuicji i "luznemu" (co nie znaczy ze bez dyscypliny)wychowaniu ale nie pozwalam sobie na eksperymenty na wlasnym dziecku. |
|
|
|
|
|
#77 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 14
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#78 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#79 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 14
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Oooo to jeszcze długo. Nie chce mi się tyle czekać
by dopiero potem coś napisać.
|
|
|
|
|
#80 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
ja to wiem ![]() a ty mozesz zmienic zdanie jak bedziesz miala jako takie pojecie o tych sprawach i wtedy mozemy podyskutowac.
|
|
|
|
|
|
#81 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
,jest dokladnie takie same,tak samo sie rozwija jak rowiesnicy,zadnych odchylen z tego powodu nie ma.Moje dziecko ma 3 i pol roku,a nie jak zaczynasz pisac pieciolatek.Nie zawyzajmy.I jest odrebna istota,ktora rowniez ma swoje wlasne zdanie,a nie jak rozumiem jakims nieporadnym dzieckiem.I nie mowie tego dlatego,ze to moje dziecko,problem w tym,ze to ja znam swoje dziecko i znam siebie.
|
|
|
|
|
|
#82 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
tymbardziej ze moj post byl jedynie moim ogolnym zdaniem na temat wątku a nie odnosil sie do twojego przypadku. |
|
|
|
|
|
#83 |
|
BAN stały
|
Ja moją córeczkę od "cycka" odstawiłam siedem miesięcy temu więc miała ona w tedy rok i jedenaście miesięcy. Prawie dwa lata. Uważam że powinno się odstawiać dziecko szybciej, no ale cóż. Nie mogę patrzeć jak dziecko płacze, a moja córka bardzo źle znosiła odejście mamusiowego "cycka" . Powiedziałam jej że mamusia nie ma już mleczka w cycuszkach, a ona zapytała- A kiedy będzie? , odpowiedziałam że nie wiem, ale może kiedyś. Ona jakoś się z tym pogodziła , ale czasem ma jeszcze takie nawyki że chwyta mnie za "cycka" i mówi- dasz?
Maluchowi zwykle wystarcza ok. 5 min. na spożycie wystarczającej porcji pokarmu. Przez kolejne kilka minut dziecko ssie już spojniej i mniej regularnie. Czuje się bezpiecznie. To chwile, które budują więź pomiędzy matką a dzieckiem. Co nie oznacza, że dzieci, które karmione są z różnych przyczyn butelka, będą mniej kochać swoją mamusię. Nie mniej, jeśli możesz karmić, nie rezygnuj z niego tylko dla własnej wygody. Karmienie powinni trwać nie dłużej niż 20 min. Nie zasypiajcie także z maluchem, gdy on nie skończył posiłku, bo może to doprowadzić do uszkodzenia brodawek Przyczyną niechęci do ssania piersi mogą być składniki diety i używki, gdyż wiele z nich przedostaje się do pokarmu. Dlatego unikaj ostrych przypraw: cebuli, czosnku, pieprzu, chili. Nie pal papierosów, ani nie pij alkoholu. Jeżeli dziecko nadal nie chce ssać, spróbuj nakarmić malucha odciągniętym pokarmem. Zdarza sie, że gdy dziecko zacznie pić z butelki, nie zawsze chce powrócić do ssania piersi. Pokarm odciągaj 7-8 razy na dobę, to powoduje pobudzenie laktacji. Edytowane przez Rzabba Czas edycji: 2008-12-25 o 13:25 Powód: post pod postem |
|
|
|
|
#84 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
[QUOTE=paula78]
Cytat:
i zaniedbują dziecko A ciekawe co złego widzisz w traktowaniu piersi jako uspokajacza? Jeśli dziecko w taki sposób poczuje się bezpieczniejsze to czemu mu tego zabraniać. A nie wspomnę o fakcie, że dzieci nie karmione piersią uspokaja sie smoczkiem i jakoś nie widzisz w tym patologii tylko w piersi! Od pewnego czasu odnoszę wrażenie czytając twoje posty, że nimi tłumaczysz sobie to, że słuszną decyzje podjęłaś o tym iż nie karmiłaś swojego dziecka, tylko dlaczego narzucasz to innym Cytat:
I uważasz, że karmienie piersią to eksperymentowanie na dziecku , to raczej trochę dziwne, ponieważ taka właśnie jest rola naszych piersi i po to między innymi służą.
|
||
|
|
|
|
#85 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
[QUOTE=Paula07]
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#86 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 544
|
Wiesz, naukowcom nie należy wierzyć bezkrytycznie, zwłaszcza wszelakim psychologom rozwojowym ,ktorzy budują 124 teorie na temat dziecka, natomiast zpstawieni sam na sam z dziećmi w wieku wczesnoszkolnym - głupieją i nie mogą zapanowaćnad lasą, z którą nauczycielka radzi sobie w 3 minuty. Wierzysz teoretykowi żywienia czy kucharzowi, co do tego jaki sos jest lepszy do danej potrawy? Myslę, że obecnie za bardzo ludzie przejmują się toeorią naukową, zmieniająca sie co 10 lat i dlatego potrzebne są "uspakajaczki dzieci" itp cuda.
a niewątpliwa wadą długiego karmienia piersią, zwłaszcza nocą jest 1 rzecz- 100% udowodniona medycznie - rozwój próchnicy. Edytowane przez Rzabba Czas edycji: 2008-12-25 o 13:28 Powód: post pod postem |
|
|
|
|
#87 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#88 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
![]() Wiecie co, ja myślę sobie tak : jeśli Aneta??? chce karmic swoje dziecko nadal, to jej sprawa, to ona je zna , my nie,tak samo jak nie znamy jej i nie potarfimy nic na ten temat powiedziec. , atakie wysnuwanie wniosków i diagnowzwanie nie ma sensu. Dlatego wkurzyło mnie nazywanie tego patlogią, bo szarżowanie sobie takim slownictwem jest co najmnej nie na miejscu i nie tłmuaczy tego nawet upowszechnienie roznych medycznych okreslen. Nie podoba mi sie rownez to, ze Paula zarzuca matkom karmiacym lenistwo, niezaradnosc, bo tak wlasnie zinterpretowalamjedna z Jej wypowiedzi. Piers to nie uspokajacz, aczkolwiek nie zaprzeczam, ze podczas karmienia wytwarza sie "tajemnicza" wiez emocjonalna. POza tym karmienia piersia nie nazwalabym "uwiazaniem do cyca", bo zawsze mozna sciagnac mleko i spokojnie gdzies sie wyrwac nawet w nocy.
|
|
|
|
|
|
#89 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
[QUOTE=Paula07]
Cytat:
nigdzie nie napisalm ze uwazam kobiety karmiace piersia za leniwe ,chociaz takie sie zdarzaja i podaja cpiers zlatwiaja tym caly kntakt emocjonalny z dieckiem,owszem moze to byc substytut zabaw i obecnosci mamy ale gdy dziecko ma 3 miesiace a nie 2 lata. spokajacz wpostaci piersi jest zy bo swiadczy o ty iz matka nie potrafi zrozumiec placzu dziecka i uwaza ze skoro placze to wystarczy dac piers i bedzie spokoj.a to nie o to chodzi a potewm jest zdziwieinie kiedy 2 latek chce piersi kiedy upadnie. co do smoczka to nie powiedzilam ani slowa na temat smoczka-z definicji smoczek jest uspokajaczem wiec chybanie ma co o nim dyskutowac. karmilam 2 miesiace i wkurzalo mnie to ,wiele matek tez pewnie by zrezygnowala ale presja spoleczenstwa jest okrutna i tego nie robi. akurat mam 2 kolezanki z 2 miesiecznymi bobaskami i widze jak sie szarpia . nie musze tlumaczyc sie nikomu z mojej decyzji. tak.kazdy ma swoj rozum a ja niekomu nic nie narzucam ,tylko wyrazam swoje zdanie a to roznica. nie napisalm takze ze karmienie to eksperyment na malym dziecku ale na 4 latku to eksperyment zdecydowanie. nie wspominajac o prochnicy. byc moze taka jest rola twoich piersi ,moich niekoniecznie. zadalam pytanie Anett czy zostawiala dziecko z kims innym na noc,nie uzyskalam odpowiedzi a nadal jestem ciekawa. pozdrawiam prawie niedzielnie
|
|
|
|
|
|
#90 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
[QUOTE=paula78]
Cytat:
Oooo matko.Widze,ze karmienie bylo dla ciebie straszna udreka.Nigdy nie traktowalam karmienia jako kary,nie szarpalam sie z dwumiesiecznym malcem,dla mnie to byla przyjemnosc a dziecku sie to nalezalo jak psu kosc.Nie powiem ze od poczatku bylo latwo,wielu rzeczy trzeba bylo sie nauczyc,ale to przetrwalam i nie poddalam sie,karmiac dalej.Czulam taki wewnetrzny spokoj.Gdy byla bardzo malenka,ani razu mi nie przyszlo do glowy,by dokarmiac albo przejsc na mleko modyfikowane,tylko dlatego,ze czasem to karmienie bylo bardzo meczace,dziecko potrafi godzinami ssac piers,mimo kilku innych problemow,dalej to ciagnelysmy,bo bylo nam dobrze.Nie narzekalam.Paula78,widze, ze wogole jestes przeciwniczka karmienia piersia,karmilas tylko 2 miesiace i Cie to wkurzalo. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:05.












Moim zdaniem maksymalnie do roku albo i jeszcze niżej




i zaniedbują dziecko
i spokojnie gdzies sie wyrwac nawet w nocy.

