Wybory prezydenckie 2015. Wrażenia ?

[201605090949]

Napisane przez Pantegram

Kiedyś były wartościowe rzeczy w TV, a teraz nie warto tego pudła w ogóle włączać, bo tylko się człowiek frustruje

Dlatego polecam na mój wzór zrezygnować z telewizji :yes:.

[Elfir]

teściom się też wydawało, że nie mammy telewizora, bo nas nie stać

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Elfir

Biedni powinni płacić niższe, a zamożni – wyższe podatki niż dziś. Wprowadzimy „podatek dla prezesów” – 75% dla zarabiających powyżej 500 000 złotych rocznie i nową stawkę podatkową – 15% dla najbiedniejszych gospodarstw domowych.

Przecież to spowoduje, że na Cyprze powstanie więcej polskich firm.
Nie ma żadnego sensu podwyższać podatków najbogatszym, bo ich zbyt mało, by miało to realny wpływ na gospodarkę. A bogaty bezproblemowo ukryje swoje dochody ze sztabem prawników i mobilnością.
Poza tym w ten sposób karzesz kogoś, komu się powiodło. Wychodzisz z założenia, że jak bogaty, to musiał ukraść, wiec niech oddaje.
Jak to ma się do idei równości wobec prawa?

Zdecydowana walka z wyprowadzaniem zysków do rajów podatkowych. Wprowadzimy 100% karnego podatku dla oszustów. Wymówimy umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania z rajami podatkowymi. Przyjmiemy zasadę, że wszyscy obywatele Polski prowadzący interesy w Polsce mają rezydencję podatkową w Polsce – i mają obowiązek płacić podatki w kraju

Innymi słowy, jak kupię sobie obywatelstwo Komorów (bo jestem bogata i żaden to problem), to spokojnie mogę kasę wyprowadzać?
Nie lepiej stworzyć taki system podatkowy, przy którym wyprowadzanie zysków jest mało opłacalne?

Wprowadzimy dodatkową stawkę podatku dla dużych firm, które – zamiast inwestować – przetrzymują bezproduktywne nadwyżki kapitałowe na kontach.

Czyli policja skarbowa i wieczna kontrola urzędników w firmach?

Cała reszta jest tak skrajnie socjalistyczna, że pytanie,po co rozwalaliśmy PRL?
Zamiast ulg - zasiłki?, minimalne stawki fundowane chyba z dodrukowywanych pieniędzy?
Dlaczego jesteś przeciwko Dudzie? On też obiecuje zasiłki celowe na dzieci.

Wprowadzimy zakaz eksmisji na bruk
Jasne! Niech pijaka utrzymują prywatni właściciele mieszkań, po co zaprzątać nimi uwagę państwa. Bogaty posiadacz mieszkania zapłaci za biednego alkoholika.

Zgadzam się. Od siebie dodam:
Od kiedy sprawiedliwe jest zabieranie pieniędzy bogatszym, którzy dzięki swojemu sprytowi, obrotności potrafili stworzyć dobrze prosperującą firmę, która zatrudnia iluś tam pracowników? Poza tym mają przecież prawo robić ze swoim kapitałem co im się podoba, nawet jeśli podoba im się nic nie robienie.

Jeśli pracy ma starczyć dla wszystkich, to musimy się nią podzielić. Wprowadzimy 35 godzinny tydzień pracy i zlikwidujemy 12-miesięczny okres rozliczeniowy, dzięki któremu firmy unikają dziś płacenia za nadgodziny.
Dlaczego komuś się wydaje, że globalne skrócenie tygodnia pracy zmniejszy bezrobocie, które ma to do siebie, że występuje w konkretnych regionach i zawodach? Jeśli w gminie X są dwie szkoły, bezrobotni są nauczyciele historii, to faktycznie zabranie kilku godzin nauczycielom biologii coś zmieni...

Wolontariat tylko w instytucjach nie działających dla zysku.
A co nie jest dla zysku? Muzea, biblioteki i szpitale? Przecież to ogranicza możliwość zdobycia jakiegoś doświadczenia.

Zatrzymamy prywatyzację i komercjalizację usług publicznych. Służba zdrowia, edukacja, transport szynowy i mieszkalnictwo realizują społeczne potrzeby i nie mogą podlegać rynkowej logice zysku.
Czyli krótko mówiąc będę czekać kolejkę nawet do dentysty, a plomba wypadnie pewnie po niedługim czasie.

Swoją drogą zawsze mnie dziwią argumenty o mieszkaniach. Cała masa mieszkań i domów stoi pustych, nie rozumiem, jak to możliwe, że jeszcze nikt tego publicznie nie zauważył.

Równe prawa dla wszystkich.
...ale od bogatszych bierzemy więcej

Wprowadzimy prawo, które zapewni kampanię bez płatnych bilboardów i komercyjnych spotów. Czas antenowy i przestrzeń reklamowa powinny być przydzielane wszystkim komitetom po równo.
Czyli prywatna telewizja ma za darmo poświęcać swój czas antenowy, podczas gdy mogłaby puścić jakąś reklamę szamponu i na tym zarobić. Aha.

Przygotujemy system pomoc dla absolwentów wchodzących na rynek pracy – finansowane przez budźet półroczne zatrudnienie absolwentów w instytucjach i organizacjach non-profit zajmujących się edukacją, pomocą społeczną i pracą opiekuńczą.
Czyli jeśli nie jestem po studiach związanych z medycyną lub pedagogiką to i tak nic mi to nie da.

W ogóle tak się rodził komunizm

Napisane przez Pantegram

Przepraszam wszystkich za ton, ale serio jestem rozgoryczona - zakichanym obowiązkiem mediów powinno być nagłaszanie przede wszystkim programów kandydatów, organizowanie debat, INFORMOWANIE obywateli o istotnych sprawach (nad czym sejm obraduje? co to dla nas znaczy?), a zamiast tego mamy pranie mózgu i gównoburze zamiast edukacji

Kiedyś były wartościowe rzeczy w TV, a teraz nie warto tego pudła w ogóle włączać, bo tylko się człowiek frustruje

Bo media nie są obiektywne. I tak naprawdę nigdy nie były.

[Elfir]

media są tworzone przez ludzi mających konkretne poglądy polityczne.

[ARAKSJEL]

Schowany Jarosław, schowany Antoni, a figurant na ołtarzu, uśmiechnięty, ładny i obiecujący wszystko wszystkim, niczym Tymiński Stan co to czołg każdemu chciał dawać, kasując tym samym, naszego wielkiego Polaka ze swymi marnymi 100 milionami i jeszcze maminsynek jak to ładnie ujęła Staniszkis, podpisuje jakieś umowy z drugim panem D. związkową pijawką.

Pan bul, skaczący z finezją po krzesłach, dostał zasłużonego kopa w zad, błyszczeć to on nigdy nie będzie , ale przynajmniej nie nabruździ.

Kukiz mnie zaskoczył , wynik frustracji społeczeństwa, gdyby został prezydentem to by było jak z noblistą , obsiadły by go pewne grupy i tyle by było , ewentualnie podzielił by los św. pamięci pana L. Ale niech działa, buduje struktury, zaplecze, nabiera doświadczenia.

[Pantegram]

Napisane przez ZaleszczotekKsiazkowy

Dlatego polecam na mój wzór zrezygnować z telewizji :yes:.

TV oglądam raz na ruski rok, prawie wcale, akurat na tyle, by się zorientować, jak poziom zleciał na łeb na szyję. Nikt normalny nie katowałby się przecież oglądaniem takich treści jakie tam teraz serwują...

Ok, media nie są obiektywne i nie mają być, ale debatę prezydencką to każdy kanał powinien zorganizować. O to mi chodzi. Minimum takiej przyzwoitości by się przydało, chociażby pozory. Debata a potem mogliby znowu lansować swoich kandydatów
Szkoda, że tylko TVP zorganizowało debatę, a i tak nie wszyscy przyszli
Jak dla mnie obecny stan TV jest taki, że mogliby równie dobrze puszczać non stop np. na pasku "Głosujmy na Bronka, jedynego słusznego prezydenta RP", przerywane jedynie propagandowymi materiałami na rzecz obecnego prezydenta + kompromitującymi materiałami na rzecz głównego kontrkandydata. Ot, tak, jak za komunizmu De facto niewiele do tego potrzeba...

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;51392934]Zgadzam się. Od siebie dodam:
Od kiedy sprawiedliwe jest zabieranie pieniędzy bogatszym, którzy dzięki swojemu sprytowi, obrotności potrafili stworzyć dobrze prosperującą firmę, która zatrudnia iluś tam pracowników? Poza tym mają przecież prawo robić ze swoim kapitałem co im się podoba, nawet jeśli podoba im się nic nie robienie.[/QUOTE]No dokładnie!

Niektórzy to chcieliby Robin Hooda, który grabiłby bogatych, a dawał biednym. Szkoda tylko, że nie myślą o tym, co się stanie wtedy, jak nie będzie bogatych?? Zaczniemy grabić najbogatszych biednych?
Ten przykład idealnie pokazuje, jak "bystrzy" są socjaliści, którzy nie potrafią zdobyć się na odrobinę logicznego myślenia: podjarani jakąkolwiek możliwością "ukarania" tych, co mają (bo sobie zapracowali!) nie widzą, że karzą jednocześnie siebie (czyli tych, co nie mają... bo im się nie chciało na to zapracować, a przede wszystkim pomyśleć, jak coś osiągnąć, zamiast narzekać na to, jak jest źle).

Daj rybę, daj rybę!!! Nikt nie chce wędki.
Damn it, nie popieram czystego kapitalizmu. Wychowałam się na książkach Jacka Londona... Uważam, że dla ludzi bezdomnych i bankrutów powinno być minimum socjalne, ale MINIMUM - tj. nie własne mieszkanie socjalne, a noclegownia, pralnia, jadłodajnia (czyli tak, jak jest teraz). Do tego dołożyłabym jeszcze porządne wsparcie psychologiczne i edukację po to, by Ci, którzy chcieliby coś zmienić, ale nie wiedzą jak, mieli szansę zdobycia tych informacji. Ale nie więcej. Niech bieda motywuje ludzi do pracy po to, aby praca zwiększała możliwości, opłacała się. Jeśli dajemy za darmo rodzinie z dziećmi minimalną krajową za to, że nie pracują, to ja się nie dziwię, że nie chcą pójść do pracy na etat tylko po to, by mieć raptem 200 zł/msc więcej za cały miesiąc ciężkiej pracy... Jeśli dajemy biednym mieszkanie, to po co mają pracować na własne, skoro dostali za darmo? Jeśli dajemy biednym za darmo pensję, to po co mają pracować, jak to samo mogą mieć za darmo? Nonsens!

Obniżmy na to konto podatki (dla małych firm i dochodowy) po to, aby ułatwić ubogim wyjście z biedy. Przestańmy interesować się (jako państwo) cudzymi zarobkami po to, aby opłacało się bogacić. Niech każdy płaci taki sam podatek (np. % od dochodu) - nie zmuszajmy ludzi do ukrywania dochodów po to, aby nie weszli w wyższy próg podatkowy...

I zamiast kasy z zasiłków za darmo, dajmy zasiłek za... pracę, ale społeczną (np. takie, jakie w Ameryce mogą odbyć więźniowie).
I tak, jak najbardziej może to być praca "niewdzięczna". Nikomu od sprzątania czy umycia kibla korona z głowy spaść nie powinna, za to mało prestiżowa praca mogłaby bezrobotnych zmobilizować do szukania lepszej, lżejszej pracy.

Na koniec tak z innej beczki mogę polecić do przeczytania sagę Terry'ego Goodkinda "Miecz Prawdy" - po pokonaniu pierwszego głównego antagonisty pojawia się Jagang (niestety nie pamiętam, w którym tomie) ze swoimi stricte socjalistycznymi poglądami, autor świetnie opisuje słabe punkty takiego myślenia i do jakich patologii to prowadzi. Najbardziej z całej powieści zapadło mi w pamięć właśnie to - owszem, owinięte w patos, owszem, w klimacie fantasy, który nie wszyscy trawią, ale uderzyło mnie, jak niewielu znam autorów, którzy jako "problem społeczny" do opisania wybraliby sobie właśnie to zamiast dyskryminacji itp.

[Elfir]

pracowałam z bezdomnymi i osobami bardzo ubogimi.

Bezdomni - przyczyną bezdomności w 99,9 % jest alkohol. Przepili mieszkania lub zostali wywaleni przez żony.

Bardzo ubodzy, w równych proporcjach: alkohol + brak wykształcenia (ledwie podstawowe) + brak możliwości dalszego rozwoju.
Przy czym ostatnia pozycja to:
- brak komputera z internetem i brak umiejętności pracy na nim (przez co żyją mentalnie jak w latach 80-tych)
- trudności w czytaniu i pisaniu (w tym stworzenie CV bez błędów)
- brak prawa jazdy (nie można poszukać pracy dalej od wsi)
- braki kulturowe (chociażby nieumiejętność ubrania się na rozmowę kwalifikacyjną, problemy z higieną osobistą)

[Pantegram]

Napisane przez Elfir

pracowałam z bezdomnymi i osobami bardzo ubogimi.

Bezdomni - przyczyną bezdomności w 99,9 % jest alkohol. Przepili mieszkania lub zostali wywaleni przez żony.

Bardzo ubodzy, w równych proporcjach: alkohol + brak wykształcenia (ledwie podstawowe) + brak możliwości dalszego rozwoju.
Przy czym ostatnia pozycja to:
- brak komputera z internetem i brak umiejętności pracy na nim (przez co żyją mentalnie jak w latach 80-tych)
- trudności w czytaniu i pisaniu (w tym stworzenie CV bez błędów)
- brak prawa jazdy (nie można poszukać pracy dalej od wsi)
- braki kulturowe (chociażby nieumiejętność ubrania się na rozmowę kwalifikacyjną, problemy z higieną osobistą)

Hm, o ile wydaje mi się, że z alkoholizmem trudno walczyć (dlatego, że alkoholik musi chcieć terapii, na siłę kogoś leczyć - trudno), o tyle pozostałe wymienione przez Ciebie czynniki... IMO dość prostymi środkami dałoby radę im zaradzić.

Mamy publiczne biblioteki. Za darmo literatura, a w niektórych także Internet. W jednej z takich bibliotek spotkałam bezdomnego (nie alkoholika). Przychodził, bo mógł za darmo skorzystać z Internetu. Korzystał z niego na własnym, malutkim laptopiku, na który prawdopodobnie sam zarobił (kobieta, która z nim rozmawiała, a potem ze mną o nim, powiedziała mi, że odbija się od dna i dorabia sobie pomagając w pracach remontowych).

W tej bibliotece oprócz WiFi są też komputery stacjonarne (kilka sztuk), na których można za darmo googlać. Fakt, są założone jakieś filtry na m.in. facebooka, bodajże są też limity czasowe (szczególnie, kiedy jest kolejka oczekujących).

No i co można rzecz? Fajna opcja, oby więcej takich miejsc, właśnie dla takich osób z problemami. Duża pomoc za niewielkie pieniądze.

Brakuje mi jeszcze takich poradni, nie tylko dla osób ubogich - ogółem dla wszystkich mniej poradnych / mniej zorientowanych Polaków. Niby jest Rzecznik Praw Konsumenta, Rzecznik Praw Pacjenta, Państwowa Inspekcja Pracy itd., ale nie wszyscy wiedzą o tym, gdzie i jak uzyskać darmową pomoc prawną/psychologiczną itd.

Edukacja w tym temacie bardzo by się przydała i to już od szkoły podstawowej, a także dodatkowo w miejscach opieki społecznej.
Za socjal dla jednej rodziny można byłoby opłacić jednego pracownika, który swoimi poradami mógłby pomóc wielu rodzinom. Z ekonomicznego punktu widzenia brzmi rozsądnie.