|
|
#61 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: zielony pokój
Wiadomości: 359
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Szkoda,ze to słownictwo jest takie:albo wulgarne("cipa"!)albo medyczne(prącie)dla mnie to straszna porażka języka polskiego
Uuuuuuu....Większosć z zamieszczonych wyżej okresleń znałam,aczykolwiek ta różnorodność mnie zaskoczyła Moje określenia: pochwa-pusssy(z ang.) penis-mały Maciek(tak ksywa..hahah) seks-"do it,do it",bzykanie, a i podoba mi sie jeszcze określenie"łono"-brzmi naprawdę kobieco i tak wytwornie ![]() Wszelkie:cipy,ch**e,ku*** y,pier*****ie odpadaja!!!!! jak również: prącia,sromy,waginy,penis y,łechtaczki Ps.Dziewczyny niektóre określenia naszych genitaliów,ale w innym jezyku brzmią naprawdę słodko...np. z francuskiego lub hiszpańskiego=polecam:jup i: |
|
|
|
|
#62 | ||
|
Rozeznanie
|
nazewnictwo intymne nienacechowane
Cytat:
może to Ci się spodoba:PCytat:
__________________
21 czerwca Myśli cukrują nazbyt rzeczy one. Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2005-12-11 o 20:36 |
||
|
|
|
|
#63 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: pod Poznaniem
Wiadomości: 1 149
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
hahah jak czytam wasze posty smieje sie w głos
Pamietam ze u mnie w domu ogolnym zainteresowaniem cieszył sie meski penis...no miał go tylko tata reszta rodzinki same baby hihi Mawiano na niego nie inaczej jak pimpolek nie mam pojecia skad sie to wzieło A teraz...hmmm W sytuacjach typowo medycznych nie zniosłabym gdyby lekarz powiedzał ze zbada moja "cipke" to dla mnie spoufalenie.Okreslenie wagina jest dla mnie jakies takie...twarde...nie lubie go.Wole pochwa oczywiscie zaznaczam ze z medycznych u lekarza.Inne medyczne mnie nie raża...moze dlatego ze juz za pół roku bede położną i mam to na codzień. Z moim Skarbem nigdy tak nie mowie Obowiązują nazwy zrobniałe np. - fredzik,ogonek,mały,druci k,sztywniak,pimpol - cipcia,szparka,kreska,fra mużka(pomysł mojego Skarba )- kropeczka,perełka,wisienk a,truskaweczka,dzyndzelek to odnośnie łechtaczki Jesli chodzi o "kochanie się" nie znosze tego całego nazewnictwa.Jedynie jakie akceptuje to np. "chciałbym sie z Toba kochać" ale to jest w sytuacjach bardzo bardzo podniosłych,romantycznych ...i w ogole...bo to nawiązuje do Naszej miłości. A tak...to słowo wymysliła moja kolezanka...poprostu sie giglamy
__________________
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/9042 SARA - Mała Księżniczka http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13591 KRÓL ARTUR |
|
|
|
|
#64 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
giglamy hihihihi, ja mojego synka tez giglam , ale pod paszkami hihihihi, wystawiam swoje szpony, maly robi wielkie oczy , a ja do niego : gili gili gili i synek sie smieje.
Kiedys mialam facet ktory "dawal mi po rajdach". Jezu jaki to idiota byl. A moja przyrodnia siostra, jak miala 13 lat to na calowanie mowila, ze sie dwie osoby ciuckaja hihihi. |
|
|
|
|
#65 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
lubie okreslenie wagina i muszelka
|
|
|
|
|
#66 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 173
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Cytat:
. No, może tylko zmieniłyśmy formę na bardziej _dorosłą_ : "psiuta"
|
|
|
|
|
|
#67 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Cytat:
To mi przypomina moja siostre, ktora zawsze uzywa okreslenia "psiocha", co za kazdym razem doprowadza mnie do wybuchu smiechu i polgodzinnej czkawki, nie wiem czemu
__________________
Potłuczydło. |
|
|
|
|
|
#68 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 173
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#69 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 2 555
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Cytat:
Jeden z moich profesorów miał czkawkę przez 2 dni i wylądował w szpitalu gdzie leży już drugi tydzień
__________________
|
|
|
|
|
|
#70 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 173
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#71 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 212
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Mój TŻ uwielbia nazywa mą część ciała "Ciasteczko" więc ja z racji tego nazywam jego (= osobe
) Ciasteczkowym Potworem i strasznie mi się to podoba
__________________
Always chasing dreams
|
|
|
|
|
#72 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Moja mama tez zawsze mowila "psiocha"
i bardzo mi sie to okreslenie podoba. Słyszałam takze muszelki, Kaski, pierozki, myszki i wiele innych. Natomiast jesli chodzi o męskie przyrodzenie to jak dotąd to najbardziej zafascynował mnie "dziabong" Nie cierpie słowa "srom" jest obrzydliwe, wagina i pochwa sa w miare OK
|
|
|
|
|
#73 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: wawa , lublin , łódź
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
brzoskwinka ,muszelka ,malutka i .... ptaszek
/ tylko skąd ten ptaszek hmm ... nie wnikam /
__________________
http://www.foto1.biz <-moje fotki z podróży |
|
|
|
|
#74 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Moja córka mówi pipusia i ptaszek.
Jak ja byłam była, to mówiłam "basia", a moja mama śliwka. |
|
|
|
|
#75 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 261
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
u mnie w związku jest Hektor - męskie określenie dla prawdziwego "mężczyzny"
i Norka..... TŻ ostatnio w księgarni dojrzał "Monologii Wanigy" i nie przestał się śmiać póki Mu nie zagroziłam
__________________
'Na skutek klęsk i nieszczęść, które na mnie spadły, zostałam wiedźmą' I dobrze mi z tym! ![]() 'nie narzekaj, że masz pod górę, skoro jest to wspinaczka na szczyt'
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#76 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Łysa Góra!
Wiadomości: 2 485
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Niestety, język polski w tej kwestii jest istotnie bardzo ubogi. Mój ginekolog używa słowa 'pochwa' a mój TŻ słowa brzoskwinka
na łechtaczkę mówi groszek Bywa zabawnie, zwłaszcza, kiedy w towarzystwie mówi, że on ma ochotę na brzoskwinię ![]() Ale w rzeczy samej ciężko o tym rozmawiać wśród znajomych, bo cięzko nazawać damskie narządy rodne w przyzwoity i subtelny sposób.
__________________
|
|
|
|
|
#77 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 135
|
...............
Edytowane przez sheerine Czas edycji: 2006-04-18 o 13:32 |
|
|
|
|
#78 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 29
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Gdy byłem mały rodzice mówili pipcia, cipcia i siusiak, duzo "ci" i "si" to podstawa
A w łóżku?? To chyba kazdy musi opracowac swoje nazewnictwo,byleby nie było zbyt zabawne wtedy można zepsuć intymna atmosfere
|
|
|
|
|
#79 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Deurne
Wiadomości: 127
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Bardzo fajny wątek
![]() My mówimy tak : cipka, cipunia (wcale nie tak wulgarnie brzmi ), pussy, dziurka, muszelka - na pochwęguziczek, dzyndzołek , wisienka - na łechtaczkępenis, krasnoludek , myster (Mr), ON - na członka a kiedy żartobliwie czasami mówię na przyrodzenie mojego TŻ "siusiak" (bo w końcu każdy mężczyzna to w dużej mierze chłopiec) to on z powagą mówi, ze siusiaka to on od dawna nie ma wtedy ja sie pytam, a gdzie go zgubiłeś ? i jest smiesznie
|
|
|
|
|
#80 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Ja zawsze sprzet mojego Eksia nazywalam "Moim Bohaterem". Wiec bohater byl slowem kluczowym i nie wyobrazam sobie uzyc innego
Moje miejsce intymne bylo "Pania". Tak to juz weszlo w krew, ze wiadomo, o co chodzi ![]() Natomiast piersi zostaly nazwane "Ajudahami", i zawsze juz byly to "Moje (Jego,znaczy sie) Ajudahy. A historia byla taka, ze po raz piewszy je ujrzal w godzine po przygotowywaniu sie do matury i recytowaniu wiersza/sonetu Mickiewicza o wlasnie tej skale. A ze ja mam je dwie....
__________________
|
|
|
|
|
#81 | ||
|
Wtajemniczenie
|
ciekawy temat!
Cytat:
Cytat:
musicie mieć wesoło w sypialni - to podobno SPRZYJA wszystkiemu dobremu ![]() ![]() ![]() ![]() a ja znalazła kilka określeń w jakiejś kobiecej prasie i sie z wami podziele: Penis na ludowo: kuśka, fukacz, dyndas, dziobak, miecz zdrobniale: mikrus, misio, pikutek, filutek, frędzelek poerycko: grot kupidyna, pal miłości, pal rozkoszy, szczęście moje kochane naukowo: fallus, narząd kopulacyjny, narząd rozrodczy męski Pochwa na ludowo: macierzyste, maźnica, żopa, żywot zdrobniale: cipulka, futrzaczek, kudłatka, owieczka poetycko: gniazdo szczęścia, kwiat rozkoszy, łączka miości naukowo:vagina, vulva, narządy płuciowe zewnątrzne żeńskie
__________________
Żonka niespokojny duch... nielubiący nudy... teraz poświęcony rodzinie BTW mów mi Agnieszka Edytowane przez aprzybyla Czas edycji: 2006-03-26 o 14:33 |
||
|
|
|
|
#82 | |||
|
Wtajemniczenie
|
Cytat:
! Podziwiam i gratuluje. Sama z moim Eksiem mialam taki wlasnie "wlasny slownik" i jest przy tym kupa smiechu, a przede wszystkim zbliza do siebie to nazewnictwo zakodowane, znane tylko wam. Uwazam to za genialny pomysl, a kazda para powinna sobie taki slownik swoj stworzyc!! ![]() Cytat:
Zdrobnienia sa dla faceta najwiekszym bolem, oni nienawidza umniejszania ich narzadu, bo to jest jak jego wysmianie!! Poetyckie sa przesadzone i sztuczne, a naukowe - bez emocji. No chyba nie bede w lozku wolac "Chce, aby twoj narzad rozrodczy meski znalazl sie w mojej vulvie!" Cytat:
Ja mowilam... "ooo widze, ze smoka robi sie wielki ogromny Potwor !!"
__________________
Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2006-03-23 o 22:23 Powód: Post pod postem! |
|||
|
|
|
|
#83 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Cytat:
![]() a z potworem to fajna sprawa hehehe uwązaj na niego ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Żonka niespokojny duch... nielubiący nudy... teraz poświęcony rodzinie BTW mów mi Agnieszka |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#84 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Cytat:
Lubie takie kody miedzy soba...
__________________
|
|
|
|
|
|
#85 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 232
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Pamietam, że mama mówiła po prostu ''pupa'', a w stosunku do mojego brata- ''siusiak''
Natomiast ja z moim TŻ rozwiązaliśmy to w ten prosty sposób, że ja wymyśliłam, nawet nie pamiętam w jakich okoliczniściach, określenie na jego penisa- to..."Harry'',( tak więc kiedy jesteśmy w towarzystwie możemy używać naszego sekretnego języka, który, jak kiedy,ś czytałam, zbliża dwojga ludzi ) natomiast on na moje narządy mówi ''myszka''.
|
|
|
|
|
#86 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
bardzo fajny temat
moj TZ uzywa okreslen "dziurka" "muszelka" ja natomiast czesto mam z tym problem najczesciej mowie "czoś" lub "olbrzym" "wielkolud"nie znosze wprost okreslen typu "cipka" "cipa" "cipcia" itd. to jest po prostu dla mnie okropne, nie przechodzi mi przez gardlo a "dziabong" ("dziabąg") to ja mowie na swojego psa |
|
|
|
|
#87 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 232
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Dziabąg???
|
|
|
|
|
#88 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 135
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Dziabąg
tak mówią na mojego brata!!
|
|
|
|
|
#89 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Cytat:
dziabąg
__________________
Wakacje
|
|
|
|
|
|
#90 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: nazewnictwo intymne nienacechowane
Cytat:
Cytat:
.PS. Najfajniejsze sa jednak słowa wymyślone na własny użytek, które tworzą mały intymny świat. |
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Seks
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:00.



Uuuuuuu....



może to Ci się spodoba:P
)






Dobrze się bawimy
Zdrobnienia sa dla faceta najwiekszym bolem, oni nienawidza umniejszania ich narzadu, bo to jest jak jego wysmianie!!
najczesciej mowie "czoś" lub "olbrzym" "wielkolud"

