|
|
#61 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Nagrał mnie...
Smrodzenie sobie na wzajem pod nosem to żadna tam oznaka bliskości. Raczej obsceny. Ale jak to mówią, jeden lubi jak mu walca grają, a drugi jak mu stopy śmierdzą. Oczywiście IMHO
![]() ---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ---------- Moja dwuletnia siostrzenica wyprasza swoją mamę z toalety kiedy siedzi tam za potrzebą. No ale może nie jest blisko z mamą Jak dla mnie takie totalne rozluźnienie i naturalizm w związku to prędzej objaw zobojętnienia niż mega bliskości. Skoro obcym chce się oszczędzić swojego smrodu, to jak można raczyć nim kogoś na kim zależy. Fuj i ble. Rozumiem choroba, jakaś niemoc, ale tak bez powodu epatować swoją najintymniejszą intymnością. Bezsens. A potem baby narzekają, że je facet traktuje jak element wyposażenia mieszkania albo aseksualnie jak kumpla z wojska. |
|
|
|
|
#62 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Nagrał mnie...
Cytat:
tej.tutaj. rób sobie co chcesz w swoim związku, ale nie wmawiaj sobie i innym, że to jest całkowicie kulturalne i jak najbardziej wypada tak robić. Cytat:
![]() [1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5163357 4]Smrodzenie sobie na wzajem pod nosem to żadna tam oznaka bliskości. Raczej obsceny. Ale jak to mówią, jeden lubi jak mu walca grają, a drugi jak mu stopy śmierdzą. Oczywiście IMHO ![]() ---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ---------- Moja dwuletnia siostrzenica wyprasza swoją mamę z toalety kiedy siedzi tam za potrzebą. No ale może nie jest blisko z mamą Jak dla mnie takie totalne rozluźnienie i naturalizm w związku to prędzej objaw zobojętnienia niż mega bliskości. Skoro obcym chce się oszczędzić swojego smrodu, to jak można raczyć nim kogoś na kim zależy. Fuj i ble. Rozumiem choroba, jakaś niemoc, ale tak bez powodu epatować swoją najintymniejszą intymnością. Bezsens. A potem baby narzekają, że je facet traktuje jak element wyposażenia mieszkania albo aseksualnie jak kumpla z wojska.[/QUOTE] zgadzam się Edytowane przez 201803080934 Czas edycji: 2015-06-03 o 23:00 |
||
|
|
|
|
#63 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 97
|
Dot.: Nagrał mnie...
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5163357 4]Smrodzenie sobie na wzajem pod nosem to żadna tam oznaka bliskości. Raczej obsceny. Ale jak to mówią, jeden lubi jak mu walca grają, a drugi jak mu stopy śmierdzą. Oczywiście IMHO
![]() ---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ---------- Moja dwuletnia siostrzenica wyprasza swoją mamę z toalety kiedy siedzi tam za potrzebą. No ale może nie jest blisko z mamą Jak dla mnie takie totalne rozluźnienie i naturalizm w związku to prędzej objaw zobojętnienia niż mega bliskości. Skoro obcym chce się oszczędzić swojego smrodu, to jak można raczyć nim kogoś na kim zależy. Fuj i ble. Rozumiem choroba, jakaś niemoc, ale tak bez powodu epatować swoją najintymniejszą intymnością. Bezsens. A potem baby narzekają, że je facet traktuje jak element wyposażenia mieszkania albo aseksualnie jak kumpla z wojska.[/QUOTE] każdy se zasady sam ustala,ale luuudzie! A potem takie kobiety mówią,ze są damami i kobietami z klasą.. taaaaaaaa... ściągnie piękną sukienkę po przyjściu do domu i czar jakby znika
|
|
|
|
|
#64 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Nagrał mnie...
Pomijajac juz to,co zostalo do tej pory napisane, to przeciez oni sa ze soba kilka lat.
On wie jak to dla niej jest wstydliwa kwestia (wie, autorko?), wiec nawet jakby wpadl na pomysl,aby ja jakos zachecic do wiekszej swobody, to jednak robienie tego, za pomoca wpedzenia jej w jeszcze wiekszy wstyd, jest co najmniej idiotyczne. A zartowanie (na dodatek w raczej oblesny sposob) z czyichkolwiek intymnych wstydliwych spraw, jest ponizej jakiegokolwiek poziomu. I to tym bardziej kiedy to robi osoba najblizsza, do ktorej ma sie zaufanie, po ktorej nie spodziewa sie az takiego pogwalcenia prywatnosci. Przeciez mogl chlop na poczatku zwiazku zaznaczyc,ze z nim to nie przejdzie i znalezc sobie bardziej pierdliwa partnerke, malo to takich? |
|
|
|
|
#65 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Nagrał mnie...
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5163357 4]Smrodzenie sobie na wzajem pod nosem to żadna tam oznaka bliskości. Raczej obsceny. Ale jak to mówią, jeden lubi jak mu walca grają, a drugi jak mu stopy śmierdzą. Oczywiście IMHO
![]() ---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ---------- Moja dwuletnia siostrzenica wyprasza swoją mamę z toalety kiedy siedzi tam za potrzebą. No ale może nie jest blisko z mamą Jak dla mnie takie totalne rozluźnienie i naturalizm w związku to prędzej objaw zobojętnienia niż mega bliskości. Skoro obcym chce się oszczędzić swojego smrodu, to jak można raczyć nim kogoś na kim zależy. Fuj i ble. Rozumiem choroba, jakaś niemoc, ale tak bez powodu epatować swoją najintymniejszą intymnością. Bezsens. A potem baby narzekają, że je facet traktuje jak element wyposażenia mieszkania albo aseksualnie jak kumpla z wojska.[/QUOTE] 100 % racji. Moja znajoma zawsze chwaliła się że po paru latach znajomości z facetem zaczynają się czuć coraz bardziej swobodnie ze sobą i kiedy on myje zęby, ona w tym czasie robi klocka. A po jakimś czasie dziwiła się że jej facet nie był takim ogierem jak na początku i unika seksu. Gdyby mój TŻ zaczął walić przy mnie petardy bez skrępowania, to na pewno w moich oczach robiłby się coraz bardziej aseksualny. Ja też nie rozumiem dlaczego obcym osobom oszczędza się różnych zapaszków, a najbliższej osobie to już nie trzeba. |
|
|
|
|
#66 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 607
|
Dot.: Nagrał mnie...
|
|
|
|
|
#67 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 352
|
Dot.: Nagrał mnie...
Ale się uśmiałam
dla mnie puszczanie bąków w obecności kogokolwiek to jakiś kosmos. Wiadomo że może się zdarzyć, wtedy można się pośmiać, ale zawsze i koniecznie przeprosić. Bez tego to dla mnie brak kultury i szacunku do innej osoby, ale zaznaczam że to tylko moje zdanie.Ale to może dlatego, że ja w ogóle nie rozumiem kobiet, które raz złowionego faceta traktują jak "swego" i poza domem są pięknie ubrane, pomalowane, pachnące, włosy czyste, kulturalne zachowanie, a ledwo przekroczą próg domu to już im wszystko jedno jak wyglądają i jak się zachowują -ubierają jakąś podomkę, dłubią w zębach, puszczają bąki, w imię bliskości z drugą osobą. Nie ogarniam. Przecież partner to osoba dla której powinno się najbardziej starać żeby dobrze wyglądać, czy ja czegoś nie rozumiem? Czytając ten wątek cały czas mam przed oczami taką piękną laskę, która siedzi wsparta na ramieniu faceta, oglądają razem film i nagle marszczy się, napina, puszcza bąka i jeszcze mówi "uuuuuf" a on ją głaszcze po główce
__________________
|
|
|
|
|
#68 | |
|
żona bez ogona
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 6 506
|
Dot.: Nagrał mnie...
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5162286 8]I taką macie świecką tradycję, że walicie bączury w salonie ? Kibelek wam zamurowali? Do toalety się wychodzi celem wyprukania, a nie tak przy fikusie walić z odbytnicy.
Może go podnieca słuchanie jak prukasz, za normalny nie jest.[/QUOTE] Cytat:
Podpisuję się pod tym rękami i nogami
__________________
♥
|
|
|
|
|
|
#69 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Nagrał mnie...
Cytat:
Już bez przesady, żeby kultura i szacunek do innych automatycznie oznaczała fałsz i udawanie. To się robi jakieś kuriozum ta 'dyskusja', coraz lepsze argumenty. Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2015-06-04 o 13:47 |
|
|
|
|
|
#70 |
|
żona bez ogona
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 6 506
|
Dot.: Nagrał mnie...
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5163357 4]Smrodzenie sobie na wzajem pod nosem to żadna tam oznaka bliskości. Raczej obsceny. Ale jak to mówią, jeden lubi jak mu walca grają, a drugi jak mu stopy śmierdzą. Oczywiście IMHO
![]() ---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ---------- Moja dwuletnia siostrzenica wyprasza swoją mamę z toalety kiedy siedzi tam za potrzebą. No ale może nie jest blisko z mamą Jak dla mnie takie totalne rozluźnienie i naturalizm w związku to prędzej objaw zobojętnienia niż mega bliskości. Skoro obcym chce się oszczędzić swojego smrodu, to jak można raczyć nim kogoś na kim zależy. Fuj i ble. Rozumiem choroba, jakaś niemoc, ale tak bez powodu epatować swoją najintymniejszą intymnością. Bezsens. A potem baby narzekają, że je facet traktuje jak element wyposażenia mieszkania albo aseksualnie jak kumpla z wojska.[/QUOTE] Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś! Czuję się swobodnie przy swoim chłopaku ale nigdy w życiu specjalnie nie puściłabym mu bona pod nosem W ogóle przy nikim bym się specjalnie nie zwaliła! Nawet siedząc sobie sama pod kołdrą, czytając książkę czy śmigając na kompie, nie puszczałabym cichaczy, bo no kurcze... bleee i już
__________________
♥
Edytowane przez wildDaisy Czas edycji: 2015-06-04 o 13:50 |
|
|
|
|
#71 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 325
|
Dot.: Nagrał mnie...
nie wierze jak wiele jest opinii sugerujących że "nic się nie stało". Rany, piszę to ze swojego oczywiście punktu widzenia, ale uważam, że musiałbym mieć nieźle "nas rane" we łbie (notabene słowo pasuje klimatycznie, heh), żeby przyszło mi do głowy świadomie nagrywać swoja Kobietę "stękającą" w kiblu. To nawet nie jest zachowanie na poziomie 15 latka, raczej 10-letnie dziecko mogłoby wpaść na taki pomysł .... no i oczywiście facet autorki wątku. No gratuluje. Dla mnie to po prostu cymbał.
|
|
|
|
|
#72 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nagrał mnie...
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5163350 7]Może już gnijesz.[/QUOTE]
Hm, w pierwszej chwili nie zrozumiałam tej wypowiedzi, która nijak nie ma się do mojej, ale zaraz do mnie dotarło: ponieważ ośmieliłam się mieć inne zdanie, autor ujrzał oczami wybujałej wyobraźni, że nic innego nie robię, tylko puszczam bąki przez cały dzień. I dlatego dość nieuprzejmie zasugerował, że już gniję. Aż nasuwa się samo przez się, co by niektórym poradzić, żeby czasem wyjęli ten korek z wiadomego miejsca i spuścili sobie trochę tego niesławnego powietrza, bo się za bardzo napinają.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8d8p0av055.png |
|
|
|
|
#73 | |
|
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Nagrał mnie...
Cytat:
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
|
|
|
|
|
#74 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Nagrał mnie...
Cytat:
Co poradzę.---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ---------- Ja tam cały czas twierdzę, że powinno się gada wywieść na taczce z gnojem. Ta rozmowa jest tak głupia, że czas dać sobie na luz. Autorka już pewnie przewietrzyła salon i ma to w .... nawet tu nie zajrzała. Ściemniara. Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2015-06-04 o 21:29 |
||
|
|
|
|
#75 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Nagrał mnie...
Treść usunięta
Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca Czas edycji: 2015-06-08 o 14:57 |
|
|
|
|
#76 |
|
zuy mod
|
Dot.: Nagrał mnie...
Falabella - powiem Ci tak. Jesli zacznie mnie bolec brzuch itp jak leżę, to po wstaniu mogę zapomnieć o "ulzeniu sobie". Będę się tylko meczyc. U siebie w domu nie muszę cierpiec w imię zasad z wizazu.
I imho powinnas pohamowac się trochę i nie obrażać wszystkich dookola.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
|
|
#77 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 275
|
Dot.: Nagrał mnie...
Dla mnie jakiś tam wymsknięty bączek to nie powód do tragedii
Wiadomo, że czasem wymsknie się bączysko - wtedy już trochę gorzej, Ale mimo tego naszego swobodnego podejścia do prukania, jakby facet mnie nagrał to przygadałabym mu do słuchu. Przecież to jakiś kosmos żeby dorosły facet nagrywał swoją kobietę jak ta pierdzi, borze zielony, to jakimś Jackassem zalatuje PS. Znam parę która pierdzi na zawody kto głośniej - to jest masakra, raz byli z nami na działce, więc nocne atrakcje zapewnione
__________________
|
|
|
|
|
#78 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Nagrał mnie...
|
|
|
|
|
#79 |
|
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Nagrał mnie...
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;51675451]rozbija na co ?
tiofen przestaje być tiofenem ?[/QUOTE] Cicho, cicho. W reklamie było, więc na pewno prawda.
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#80 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Nagrał mnie...
W radzeniu sobie ze wzdęciami i gazami pomocny może być również symetykon – substancja czynna Espumisanu®, stabilny powierzchniowo czynny polidimetylosiloksan. Zmniejsza on napięcie powierzchniowe pęcherzyków gazu zawartych w masach pokarmowych i w śluzie przewodu pokarmowego, powodując ich pękanie. Gazy w jelitach uwolnione w ten sposób są łatwiej wchłaniane lub usuwane z organizmu.4
Taka informacja jest na stronie espumisanu. Ale autorka przywiązuje chyba większą wagę do nagrania, niż własnego zdrowia. |
|
|
|
|
#81 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Nagrał mnie...
ale nie wpadłaś na to, że niektórzy czytają ulotki producentów, także te przeznaczone tylko dla lekarzy?
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#82 | |
|
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Nagrał mnie...
Cytat:
ale nie spinaj się, bo wzdęć dostaniesz. Luzik ![]() Autorka chyba nie jest zainteresowana tematem, gdyż się nie wypowiada
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
|
|
|
|
|
#83 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 588
|
Dot.: Nagrał mnie...
Cytat:
Nie liczy się z autorką? Pytanie czy za to autork liczy się się ze swoim partnerem waląc bączury az pod sufit i to w salonie. Nawaliła smrodu w pokoju w którym spędza się większość czasu i ma chodzić z uśmiechem na twarzy, że sobie ulżyła? Takie rzeczy na balkonie lub w toalecie, żeby nie dzielić się swoimi wyziewami z odbytnicy z osobami z którymi się mieszka... Zaskakujące, że przeszkadza jej nagranie tego jak pierdzi, a fakt, że facet wejdzie do pomieszczenia gdzie będzie można się zrzygać od pierwszego wdechu już jest spoko... ot logika |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:06.







"
każdy se zasady sam ustala,ale luuudzie! A potem takie kobiety mówią,ze są damami i kobietami z klasą.. taaaaaaaa... ściągnie piękną sukienkę po przyjściu do domu i czar jakby znika





W ogóle przy nikim bym się specjalnie nie zwaliła! Nawet siedząc sobie sama pod kołdrą, czytając książkę czy śmigając na kompie, nie puszczałabym cichaczy, bo no kurcze... bleee i już 




Wiadomo, że czasem wymsknie się bączysko - wtedy już trochę gorzej, 




