Torebki Louisa Vuitton - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-11-15, 13:31   #61
pixie7
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez Gabi2
wiem że nikt tak nie nazwał kogoś oj bo jakby nazwał...
ale włamanie to chyba troche większy kaliber, a LV i tak biedne nie jest, oj nie!
Oj Gabi, kręcimy się w kółko w tej dyskusji. Kaliber jest mniejszy, ale sedno sprawy identyczne. Czy zatniesz się się w palec nożem, czy kartką - boli tak samo i krwawi tak samo. Czy kradzież jednego grosza to mniejsza kradzież niż 100 złotych? Czy zabicie jednego człowieka to mniejsze morderstwo niż zabicie dziesięciu? Chodzi mi o zasadę. Nie przyjmuję do wiadomości, że jeśli ktoś (firma) ma dużo pieniędzy, to można go spokojnie okradać...
Ale wszystko jest kwestią wyboru, naturalnie.
pixie7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-15, 13:47   #62
Gabi2
Zakorzenienie
 
Avatar Gabi2
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 818
GG do Gabi2
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

ehhh....
już sama nie wiem ale dziwnie sie czuje jeśli porownujesz morderstwa, zabijanie ludzi do tego że ktos ma jedna torebke podrobke, a posiadanie nielegalnego programu już w pewnym sensie usprawiedliwiasz jako koniecznosc...
na serio chyba lepiej już sie nie spierać bo nic dobrego z tego nie wynika, bo z jednej torebki dochodzimy do wielkich słów i porownan...
i ciekawa jestem czy przez całe swoje życie nigdy ani Ty ani Ci bliscy nie kupili jakies rzeczy nie oryginalnej, i czy masz na swoim komputerze tylko legalne oprogramowanie czy programy do obrobki grafiki(jak sama napisałaś o które ciężko żeby były oryginalne)
pixie nie ma sensu sie kłócić
Gabi2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-15, 13:59   #63
pixie7
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez Gabi2
ehhh....
już sama nie wiem ale dziwnie sie czuje jeśli porownujesz morderstwa, zabijanie ludzi do tego że ktos ma jedna torebke podrobke, a posiadanie nielegalnego programu już w pewnym sensie usprawiedliwiasz jako koniecznosc...
na serio chyba lepiej już sie nie spierać bo nic dobrego z tego nie wynika, bo z jednej torebki dochodzimy do wielkich słów i porownan...
i ciekawa jestem czy przez całe swoje życie nigdy ani Ty ani Ci bliscy nie kupili jakies rzeczy nie oryginalnej, i czy masz na swoim komputerze tylko legalne oprogramowanie czy programy do obrobki grafiki(jak sama napisałaś o które ciężko żeby były oryginalne)
pixie nie ma sensu sie kłócić
Gabi, ja się nie kłócę, tylko dyskutuję.

Dlaczego usprawiedliwiam posiadanie nielegalnego oprogramowania (do pewnego stopnia), już wyłuszczyłam niżej (bywa niezbędne, w przeciwieństwie do kupna torebki). Zestawiłam różne niemoralne czyny, żeby lepiej unaocznić, o co mi chodzi: że kradzież to kradzież, mała czy duża. I jest nią również kopiowanie oprogramowania, usprawiedliwione, czy nie (podobnie jak zabójstwem pozostaje to, którego dokonamy na przykład w obronie koniecznej). Trza rzeczy nazywać po imieniu.

Rzeczywiście, nigdy nie kupiłam podróbki żadnego towaru ani pirackiej płyty. Za moich bliskich odpowiedzialności nie ponoszę, więc nie widzę potrzeby rozmowy o nich i ich czynach (mogłabym odpowiadać tylko za swoje dzieci, których póki co nie mam). Zdarzyło mi się płyty (CD czy z programami) od kogoś kopiować (z oryginałów). Robiłam to jednak wyłącznie na własny użytek, nie czerpiąc z tego żadnych zysków ani za to nie płacąc.
pixie7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-15, 14:07   #64
Gabi2
Zakorzenienie
 
Avatar Gabi2
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 818
GG do Gabi2
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez pixie7
Zdarzyło mi się płyty (CD czy z programami) od kogoś kopiować (z oryginałów). Robiłam to jednak wyłącznie na własny użytek, nie czerpiąc z tego żadnych zysków ani za to nie płacąc.
ja kupiłam torebke też tylko na własny użytek, i nie mam z niej żadnych zysków, a za płytke z oprogramowaniem ktoś jednak musiał zapłacić i to nie byłaś Ty, a program użytkujesz czyli powinnaś zapłacić za niego, czyli firma jest stratna bo pieniędzy od Ciebie nie ma, a tak pewnie robią setki tysięcy osób czyli firma jest stratna tak samo jak firma LV czyli chyba wszystko jest jasne!
pozdrawiam!
Gabi2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-15, 14:13   #65
pixie7
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez Gabi2
ja kupiłam torebke też tylko na własny użytek, i nie mam z niej żadnych zysków, a za płytke z oprogramowaniem ktoś jednak musiał zapłacić i to nie byłaś Ty, a program użytkujesz czyli powinnaś zapłacić za niego, czyli firma jest stratna bo pieniędzy od Ciebie nie ma, a tak pewnie robią setki tysięcy osób czyli firma jest stratna tak samo jak firma LV czyli chyba wszystko jest jasne!
pozdrawiam!
Dlatego też napisałam tak:

Cytat:
Napisane przez pixie7
Zestawiłam różne niemoralne czyny, żeby lepiej unaocznić, o co mi chodzi: że kradzież to kradzież, mała czy duża. I jest nią również kopiowanie oprogramowania, usprawiedliwione, czy nie (podobnie jak zabójstwem pozostaje to, którego dokonamy na przykład w obronie koniecznej). Trza rzeczy nazywać po imieniu.
Tak, ktoś zapłacił za tą plytę, jednak UŻYCZYŁ mi jej za swoją zgodą, nie zabrałam jej do skopiowania ukradkiem. Producent programu jest istotnie stratny, co stara się sobie wynagrodzić podnosząc ceny swoich produktów (też już o tym wspominałam), która to praktyka nie prowadzi do wyższych zysków. Ale nie o tym mowa. Rzecz w tym, że gdyby program, jakiego używałam nie był mi niezbędny, do głowy nie przyszłoby mi jego kopiowanie. Natomiast bez podrobionej torebki czy kosmetyków można się spokojnie obejść.
pixie7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-15, 15:49   #66
mloda71
Zadomowienie
 
Avatar mloda71
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Aachen (DE)
Wiadomości: 1 477
GG do mloda71
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez Jennifer
Zgadzam się w 100%....chociaż...
Ja ostatnio mam chęć na tą torebkę http://sofiasreplica.com/mThedaGM.asp i wiem że na allegro też można ją dostać jednakże z daleka widać logo LV więc jej nie kupię. Torebka jako torebka bardzo mi się podoba jednak jestem pewna że ani razu bym jej nie założyła. Wszystko przez to że wiem co ja sama myślę (że to żałosne) jak widzę kogoś dumnie maszerującego z torbą jakiegos znanego projektanta (oczywiście wiadomo że podróba). Tak naprawdę nie chce myśleć tak jak myslę, że ktoś chce "szpanować wymachując logiem", a torebke kupił bo mu się poprostu podobała (tak ja mi ta do której link podałam), ale to jest silniejsze ode mnie.
Skad wiesz, ze to takie oczywiste? Sa ludzie (i to nawet w polsce) ktorzy moga sobie pozwolic, na orginalnego LV. I z tego co wiem nikt nie ma napisane na czole "mam podrobke LV"
mloda71 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-15, 16:01   #67
tisza
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 171
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

TURCJA
Tam jest tego masa. Oczywiscie 80% to podróbki. Ale w niektorych sklepach sa torebki LV oryginalne, nie tylko LV, np moja mama kupila sobie MIU MIU i pelno innych. Trzeba tylko trafic na jakis porzadniejszy sklep. Ja kupilam swoja LV za 90$.
tisza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-11-15, 16:57   #68
likusia
Przyczajenie
 
Avatar likusia
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: z małej miejscowości niedaleko Gliwic
Wiadomości: 15
GG do likusia
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez tisza
TURCJA
Tam jest tego masa. Oczywiscie 80% to podróbki. Ale w niektorych sklepach sa torebki LV oryginalne, nie tylko LV, np moja mama kupila sobie MIU MIU i pelno innych. Trzeba tylko trafic na jakis porzadniejszy sklep. Ja kupilam swoja LV za 90$.
Nie wiem kochana, ale nie wierzę ci i chyba mało kto uwierzy że masz orginalną LV kupioną za 90$. Orginalne kosztują czasem nawet kilka tysięcy. Masz po prostu dobrą podróbkę
__________________
Zanim zaczniesz coś robić najpierw odpowiedz sobie na pytanie czy na prawdę tego chcesz...
likusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-15, 17:07   #69
Gabi2
Zakorzenienie
 
Avatar Gabi2
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 818
GG do Gabi2
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

mnie też sie nie chce wierzyc w te 90$
Gabi2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-15, 17:11   #70
Jennifer
Przyczajenie
 
Avatar Jennifer
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 27
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez mloda71
Skad wiesz, ze to takie oczywiste? Sa ludzie (i to nawet w polsce) ktorzy moga sobie pozwolic, na orginalnego LV. I z tego co wiem nikt nie ma napisane na czole "mam podrobke LV"
Rzecz w tym, że jak widze na ulicy dziewczynę, która ma na sobie średnio jakieś 300-400zł (chodiz o wartośc ubrania) to nie wydaje mi się żeby taka osoba mogła sobie pozwolić na torebkę wartości ok. 2000 zł.
Poza tym nie twierdzę że w Polsce nie ma ludzi których stać na oryginalnego LV, rzecz w tym że i tak jesli sprezentują sobie taką torebkę to nikt się nie pozna.

Zreszta mi to obojętne czy ma podróba czy oryginał...jak chce nosić niech nosi...a naewt zazdroszcze takiej osobie że umie wyjśc z podrobionym produktem i się tym nie przejmować...bo ja tak nie umiem...a nieraz mozna naprawdę fajne podróbki spotkać.

Edytowane przez Jennifer
Czas edycji: 2005-11-15 o 22:07
Jennifer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-15, 20:40   #71
farfocel
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 25
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez pixie7
Podrabianie to kradzież własności intelektualnej (wzór, nazwa, renoma wynikająca z marki) i całkiem realnej (firma traci dochody, bo ktoś kupuje podróbę zamiast oryginału). To tak jak z piarckimi płytami.
Za cenę podróbki LV możesz kupić porządną, świetnie wykonaną, ładną torebkę innej renomowanej choć mniej snobistyznej firmy, np. Wittchen, Batycki (klasyczne) czy nawet Mango albo Zara (świetne, nowoczesne wzory).

Były już z resztą długaśne wąteki na ten temat (zainspirowanym torebkami Vuitton, właśnie), np ten:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...hlight=vuitton
To chyba Pixie nie znasz dokładnie mechanizmu działania firmy, jaką jest Zara. Każdy znawca w temacie mody wie, że sprzedawane są tam jawne kopie projektow wielkich dyktatorow. Co z tego, że nie jest to w 100% wierna kopia oryginału ( mam tu na mysli odtworzenie logo i dokładnego kroju, ze wszystkimi elementami), jak wciąz jest to kopia. I moim zdaniem ( jako, ze sama projektuje ubrania) w swoim wymiarze gorsza, bo taka Zara przywłaszcza sobie czyjes pomysły i sprzedaje jako swoje. Naprawde piekna idea nazywać to "tylko" inspiracja...... (jak to uczynilas)
Uwazam, ze w tym przypadku juz korzystniejsze sa podrobki takiego LV, bo to jest tez jakaś reklama i czy podrobka, czy oryginał, wymienia sie nazwe firmy LV. Teraz juz wiekszośc osob wie co to LV. Pare lat temu tak nie bylo.
farfocel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-11-15, 20:52   #72
lil' sexy
Zadomowienie
 
Avatar lil' sexy
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 818
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez farfocel
To chyba Pixie nie znasz dokładnie mechanizmu działania firmy, jaką jest Zara. Każdy znawca w temacie mody wie, że sprzedawane są tam jawne kopie projektow wielkich dyktatorow. Co z tego, że nie jest to w 100% wierna kopia oryginału ( mam tu na mysli odtworzenie logo i dokładnego kroju, ze wszystkimi elementami), jak wciąz jest to kopia. I moim zdaniem ( jako, ze sama projektuje ubrania) w swoim wymiarze gorsza, bo taka Zara przywłaszcza sobie czyjes pomysły i sprzedaje jako swoje. Naprawde piekna idea nazywać to "tylko" inspiracja...... (jak to uczynilas)
Uwazam, ze w tym przypadku juz korzystniejsze sa podrobki takiego LV, bo to jest tez jakaś reklama i czy podrobka, czy oryginał, wymienia sie nazwe firmy LV. Teraz juz wiekszośc osob wie co to LV. Pare lat temu tak nie bylo.
Zgadzam się z Tobą Nie tylko w zarze tak robią, ale w wielky unnych sklepach też - i rzeczywiście ciężko to nazwać inspiracją jeżeli widzi się wierne kopie, tyle że z inną metką. np. ostatnio jak weszłam do New Yorkera, to pierwszą rzeczą którą zobaczyłam była torebka prawie taka sama jak Balenciaga, inspiracja? wątpię A prawda jest taka, że jak ktoś kupuje podróbki Vuittona, Diora czy Chanel, to robi tej firmie reklamę, bo osoba której nie stać i tak nie kupiłaby oryginału (więc nie jest to szkoda dla firmy), a jest wiele osób (no, może nie w Polsce), które zobaczą taką podróbkę u kogoś i kupią oryginał. Ja mam smycz do telefonu z logiem LV i co? Innych nie było, a ta jest prześliczna i wysadzana świecidełkami, więc mało mnie interesuje czyje logo tam widnieje
__________________
"Piękność jest dla kobiet ważniejsza niż inteligencja, bo mężczyznom łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie."

MD
lil' sexy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-15, 21:08   #73
farfocel
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 25
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez lil' sexy
Zgadzam się z Tobą Nie tylko w zarze tak robią, ale w wielky unnych sklepach też - i rzeczywiście ciężko to nazwać inspiracją jeżeli widzi się wierne kopie, tyle że z inną metką. np. ostatnio jak weszłam do New Yorkera, to pierwszą rzeczą którą zobaczyłam była torebka prawie taka sama jak Balenciaga, inspiracja? wątpię
Oczywiście, że wiele innych firm tak robi, nie chce sie jednak nikomu narażac i je wymieniać A o Zarze po prostu była mowa


Cytat:
Napisane przez lil' sexy
A prawda jest taka, że jak ktoś kupuje podróbki Vuittona, Diora czy Chanel, to robi tej firmie reklamę, bo osoba której nie stać i tak nie kupiłaby oryginału (więc nie jest to szkoda dla firmy
O tym tez mialam napisać
farfocel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-16, 01:53   #74
pixie7
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez farfocel
To chyba Pixie nie znasz dokładnie mechanizmu działania firmy, jaką jest Zara. Każdy znawca w temacie mody wie, że sprzedawane są tam jawne kopie projektow wielkich dyktatorow. Co z tego, że nie jest to w 100% wierna kopia oryginału ( mam tu na mysli odtworzenie logo i dokładnego kroju, ze wszystkimi elementami), jak wciąz jest to kopia. I moim zdaniem ( jako, ze sama projektuje ubrania) w swoim wymiarze gorsza, bo taka Zara przywłaszcza sobie czyjes pomysły i sprzedaje jako swoje. Naprawde piekna idea nazywać to "tylko" inspiracja...... (jak to uczynilas)
Uwazam, ze w tym przypadku juz korzystniejsze sa podrobki takiego LV, bo to jest tez jakaś reklama i czy podrobka, czy oryginał, wymienia sie nazwe firmy LV. Teraz juz wiekszośc osob wie co to LV. Pare lat temu tak nie bylo.
Nie trafiłaś, droga Farfocel (nawiasem mówiąc rzadko słyszę to wdzięcznie brzmiące słowo poza kręgiem własnej rodziny. Jesteś ze Śląska czy z Wielkopolski? ), tak się składa że pracowałam przez kilka lat w branży tekstylnej i poznałam kilka mechanizmów rządzących rynkiem ubraniowym. Wiesz dlaczego w każdym sezonie fasony i kolory są bliźniaczo podobne w każdym sieciowym sklepie? Ano dlatego, że decydują o nich z wyprzedzeniem stosowne syndykaty, czyli rady zrzeszające korporacje producentów tkanin, ubrań i dodatków. Ustala się obowiązującą w danym sezonie kolorystykę i kierunki wzornictwa (oczywiście z marginesem), które są następnie wdrażane przez producentów! Nikt nie zostawi lansowania mód i stylów ulicy! Gra o zbyt wysoką stawkę tu idzie. Wiesz jak to się stało, że w modę weszły bojówki i styl militarny? Po amerykańsko-irackiej wojnie w Zatoce Perskiej w 1991, przewidywanej na znacznie dłużej, producenci tkanin mieli pełne magazyny materiałów moro i khaki, coś z tym trzeba było zrobić (przecież nie wyrzucą)..

"Wielcy dyktatorzy" nie są już tym, czym byli kiedyś. Oni pokazują pewne tendencje (mam na myśli pokazy "pret-a-porter", nie "haute couture", które -przyznasz sama- są już bliższe sztuce rzeźby niż kroju i szycia), które będą obowiązywały w danym sezonie, mają za zadanie nakręcić koniunkturę! "Dyktator mody" jest człowiekiem zatrudnianym przez właściciela korporacji (jak Marc Jacobs i John Galiano przez zarząd grupy LVHM) i nie ma władzy decyzyjnej, jedynie pewną ograniczoną nakazami sezonu swobodę twórczą. Giganty "szybkiej mody" (szybko zmieniające się kolekcje) jak Zara czy H&M oferują rzeczy zgodne z trendami, w dużym stopniu wzorowane na modelach "dyktatorów", bo taka jest polityka całego tego przemysłu! Zauważ, że wszystko w sieciowych sklepach (a takie zdominowały już rynek, na czele z rodzimym Reserved) jest do siebie podobne, konia z rzędem temu, kto znajdzie mi sklep, który oferuje stroje po przystępnych cenach, ostentacyjnie kontestujące trendy, nie będące jednak "artystowsko"-rustykalnymi siermiężnymi włosiennicami z workowego płótna w batik. I żeby to nie był lumpeks ani "szczęki" z poliestrową chińszczyzną na bazarze.

A wiesz jak jest z biżuterią? Często znane marki odkupują wzory od niezależnych firm, które zatrudniają swoich projektantów. Dlatego znajdziesz identyczny pierścionek w sklepie Yes i W.Kruk, na przykład (biżuty wykonane według projektu przeznaczonego na wyłączność mają znacznie wyższą cenę).
Z resztą z ubraniami jest bardzo podobnie, sieciowe firmy nie mają dziś fabryk, wszystko zlecają na zewnątrz (tkanie i szycie, czasem według własnych wzorów, a czasem według tych proponowanych przez producenta - dziś tacy producenci, którzy kontrolują cały proces powstania ciucha, od skoszenia lnu, po dostarczenie bluzki na wieszaczku do sklepu, to potentaci na rynku, a u jednego właśnie pracowałam).

Nie stawiałabym w jednym rzędzie płaszcza z H&M mocno przypominajacego ten od Marc'a Jacobs'a (nie ja nazywam to "inspiracją", ale producenci) i podróbki torebki LV. Jeden ma metkę H&M i nie udaje że jest od Jacobsa (nikt się z resztą nie nabierze), a druga udaje coś, czym nie jest. I tu jest zasadnicza różnica.
Jeśli sama projektujesz (gratuluję, poważnie! Pokażesz coś?), to powiedz mi, co byś czuła widząc na wystawie rzecz podobną do swojej z metką, dajmy na to, "Pixie", a co widząc rzecz ściśle odwzorowaną z metką "Farfocel", którą jednak nie Ty tam umieściłaś?...

Jak już pisałam w innym wątku (odsyłam do linki poniżej), firma LV podróbki generalnie olewa, rzeczywiście, ale nawet nie dlatego, że jest to rodzaj reklamy. Klientka kupująca podrobioną torebkę i tak nie poszłaby po oryginalną. LV reklamy wśród "pospólstwa" (do którego sama się zaliczam, żeby nie było ) nie potrzebuje. Ci, którzy mają o ofercie firmy wiedzieć - wiedzą. Ci, którzy mają o firmie słyszeć - usłyszą. Nawet w PL są sklepy, w których nie kupisz nic, jeśli ktoś Cię tam nie "wprowadzi", klientki to "śmietanka" burżujstwa, zamawiajaca sukienki Chanel z katalogu, na wymiar. I my nie musimy o tym nic wiedzieć.

Edytowane przez pixie7
Czas edycji: 2005-11-16 o 03:45
pixie7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-16, 05:08   #75
Jennifer
Przyczajenie
 
Avatar Jennifer
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 27
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez pixie7
Nie trafiłaś, droga Farfocel (nawiasem mówiąc rzadko słyszę to wdzięcznie brzmiące słowo poza kręgiem własnej rodziny. Jesteś ze Śląska czy z Wielkopolski? ), tak się składa że pracowałam przez kilka lat w branży tekstylnej i poznałam kilka mechanizmów rządzących rynkiem ubraniowym. Wiesz dlaczego w każdym sezonie fasony i kolory są bliźniaczo podobne w każdym sieciowym sklepie? Ano dlatego, że decydują o nich z wyprzedzeniem stosowne syndykaty, czyli rady zrzeszające korporacje producentów tkanin, ubrań i dodatków. Ustala się ....
WOW...bardzo podoba mi się to co napisałaś...i się czegoś dowiedziałam
Jennifer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-16, 08:32   #76
olutek
Raczkowanie
 
Avatar olutek
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: okolice Łodzi
Wiadomości: 128
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

A ja ostatnio w województwie łódzkim zauważyłam prawdziwą palgę torebek LV. Wcześniej kiedy widziałam takie torebeczki jakoś mi to nie przeszkadzało, ale teraz gdy co 5 dziewczyna ma taką torebkę, zaczyna mnie to poprostu bawić.
olutek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-16, 08:44   #77
knotie
Rozeznanie
 
Avatar knotie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 778
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez olutek
A ja ostatnio w województwie łódzkim zauważyłam prawdziwą palgę torebek LV. Wcześniej kiedy widziałam takie torebeczki jakoś mi to nie przeszkadzało, ale teraz gdy co 5 dziewczyna ma taką torebkę, zaczyna mnie to poprostu bawić.
Ja bym ich nie nazwala "torebkami LV"
knotie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-16, 08:45   #78
akrzesak
Raczkowanie
 
Avatar akrzesak
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 378
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

No tak ale to nie tyczy się tylko torebek LV.
Pamiętam jak kiedyś kupiłam kurtkę w terranovie bo tania była.
Potem dziennie spotykałam około 6 osób w tej samej kurtce!! Naprawdę!
Oni na tych kurtkach to majątek zbili
Oczywiście kurtkę sprzedałam an allegro.
A co do kopiowania tych ubrań to ta sama kurtka była sprzedawana w bonprix . IDENTYKO.
To nie sklepy tworzą niepowtarzalny styl . Tylko my umiejętnie wybierajac i łącząc każdą rzecz z innego sklepu.

Swoją drogą muszę przyznac że kupując teraz coś taniego co jest w dużych partiach robione dłuuugo sie zastanawiam bo przeciez żadna z nas nie l;ubi spotykać swoich kopii
akrzesak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-16, 09:11   #79
likusia
Przyczajenie
 
Avatar likusia
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: z małej miejscowości niedaleko Gliwic
Wiadomości: 15
GG do likusia
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez akrzesak
To nie sklepy tworzą niepowtarzalny styl . Tylko my umiejętnie wybierajac i łącząc każdą rzecz z innego sklepu.
W pełni się z tym stwierdzeniem zgadzam!!
__________________
Zanim zaczniesz coś robić najpierw odpowiedz sobie na pytanie czy na prawdę tego chcesz...
likusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-11-16, 14:37   #80
olutek
Raczkowanie
 
Avatar olutek
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: okolice Łodzi
Wiadomości: 128
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez akrzesak
No tak ale to nie tyczy się tylko torebek LV.
Pamiętam jak kiedyś kupiłam kurtkę w terranovie bo tania była.
Potem dziennie spotykałam około 6 osób w tej samej kurtce!! Naprawdę!
Oni na tych kurtkach to majątek zbili


Zgadzam się z Tobą w 100%procentach bo miałam dokładnie ten sam problem Ale kurteczki całe szczęście już się pozbyłam
olutek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-16, 15:40   #81
farfocel
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 25
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez pixie7
Nie trafiłaś, droga Farfocel (nawiasem mówiąc rzadko słyszę to wdzięcznie brzmiące słowo poza kręgiem własnej rodziny. Jesteś ze Śląska czy z Wielkopolski? ), tak się składa że pracowałam przez kilka lat w branży tekstylnej i poznałam kilka mechanizmów rządzących rynkiem ubraniowym. Wiesz dlaczego w każdym sezonie fasony i kolory są bliźniaczo podobne w każdym sieciowym sklepie? Ano dlatego, że decydują o nich z wyprzedzeniem stosowne syndykaty, czyli rady zrzeszające korporacje producentów tkanin, ubrań i dodatków. Ustala się obowiązującą w danym sezonie kolorystykę i kierunki wzornictwa (oczywiście z marginesem), które są następnie wdrażane przez producentów! Nikt nie zostawi lansowania mód i stylów ulicy! Gra o zbyt wysoką stawkę tu idzie.
Cytat:
Napisane przez pixie7
Jak już pisałam w innym wątku (odsyłam do linki poniżej), firma LV podróbki generalnie olewa, rzeczywiście, ale nawet nie dlatego, że jest to rodzaj reklamy. Klientka kupująca podrobioną torebkę i tak nie poszłaby po oryginalną. LV reklamy wśród "pospólstwa" (do którego sama się zaliczam, żeby nie było ) nie potrzebuje. Ci, którzy mają o ofercie firmy wiedzieć - wiedzą. Ci, którzy mają o firmie słyszeć - usłyszą. Nawet w PL są sklepy, w których nie kupisz nic, jeśli ktoś Cię tam nie "wprowadzi", klientki to "śmietanka" burżujstwa, zamawiajaca sukienki Chanel z katalogu, na wymiar. I my nie musimy o tym nic wiedzieć.
Zapewne obie o sobie niewiele wiemy. Tak sie składa, że o tym planowaniu z wyprzedzeniem trendow wiem od dawna ( zdobycie takich informacji nie jest trudne) Tylko należaloby rozróżnić dwie sprawy: wielka, światowa moda (gdzie metka ma duze znaczenie) i duże korporacje produkujące na skale masową ubrania typu NO LOGO. Oczywiście wiem kto jest klientem w pierwszym przypadku i w drugim. Nie jestem naiwna i wiem, że od początku do końca caly biznes jest zaplanowany. Z tym, ze ustalanie trendów w przypadku wielkich dyktatorow wyglada inaczej niz w przypadku sieciowych sklepow. Proces ten jest skomplikowany, bo wielcy kreatorzy naprawde mają tylko pewne wytyczne, tzn kolor, tkaniny, ksztalt, a reszta to juz jest wolna kreacja, stąd wrażenie indywidualności itp. A prawda jest taka, że "wielka moda" na ulicę wychodzi z opóźnieniem i juz w przypadku megakorporacji to rzeczywiście sa podane na tacy wzory, ktore ulica powinna kupic. Jak sie na to spojrzy z perspektywy, to nie dziwie sie że caly proces trwa 4 lata, a kolejność jest wlasnie taka. Zapewne obie strony producenckie sie na to godzą i na tym zarabiają, ale to są już wewnętrzne sprawy. A ja chciałam zwrócić uwagę, że wciąż są to swego rodzaju podróbki, no dobra, żeby było poprawnie, legalne kopie bo o tym w tym wątku mowa.


Cytat:
Napisane przez pixie7
Wiesz jak to się stało, że w modę weszły bojówki i styl militarny? Po amerykańsko-irackiej wojnie w Zatoce Perskiej w 1991, przewidywanej na znacznie dłużej, producenci tkanin mieli pełne magazyny materiałów moro i khaki, coś z tym trzeba było zrobić (przecież nie wyrzucą).. .
Wielu rzeczy nie da sie przewidzieć. A wiesz, że planowane pare lat temu pojawienie sie ubrań moro zbiegło sie w czasie z wybuchem wojny w Iraku, co było błędem nie do przewidzenia. Ale to już temat do innej dyskusji.

Cytat:
Napisane przez pixie7
konia z rzędem temu, kto znajdzie mi sklep, który oferuje stroje po przystępnych cenach, ostentacyjnie kontestujące trendy, nie będące jednak "artystowsko"-rustykalnymi siermiężnymi włosiennicami z workowego płótna w batik. I żeby to nie był lumpeks ani "szczęki" z poliestrową chińszczyzną na bazarze.

Cytat:
Napisane przez pixie7
Nie stawiałabym w jednym rzędzie płaszcza z H&M mocno przypominajacego ten od Marc'a Jacobs'a (nie ja nazywam to "inspiracją", ale producenci) i podróbki torebki LV. Jeden ma metkę H&M i nie udaje że jest od Jacobsa (nikt się z resztą nie nabierze), a druga udaje coś, czym nie jest. I tu jest zasadnicza różnica.
Jeśli sama projektujesz (gratuluję, poważnie! Pokażesz coś?), to powiedz mi, co byś czuła widząc na wystawie rzecz podobną do swojej z metką, dajmy na to, "Pixie", a co widząc rzecz ściśle odwzorowaną z metką "Farfocel", którą jednak nie Ty tam umieściłaś?....
No i tu bym sie z tobą dalej spierała. Owszem projektuję, ale naprawdę nie masz mi czego gratulować, zawód jak każdy inny. Z tym, że moim marzeniem jest tworzenie pod swoim nazwiskiem, a nie praca dla firmy produkującej na skalę masową. I przykład, który podałaś jeszcze bardziej mnie utwierdził w tym, że lepsza jest podróbka torebki Vuittona niż kopia spodni Gucci w Zarze. Ja ci z kolei podam taki przykład: co byś wolała, żeby jakiś dziennikarz użył twoich słów w swoim artykule i napisał, że to jego, czy użył twojego cytatu, podpisując twoim imieniem i nazwiskiem? Albo: namalowałaś obraz, ktoś namalował identyczny i mówi że to jego wena twórcza, czy namalował identyczny i podpisał, że to kopia obrazu "Pixie" i każdemu kto się nim zachwyci, powtarzał, że to kopia obrazu"Pixie".....?Ja zdecydowanie wybieram drugą opcję.
Uwierz mi, że nie jest to moja wyobraźnia, wiele razy kradziono moje pomysły i nóż mi się w kieszeni otwierał, jak widziałam mój projekt na manekinie na wystawie w sklepie X, dla którego nomen omen pracować bym nie chciała....

A na koniec dam ci przykłady sklepów, w których znajdziesz oryginalna modę po cenie może średnio przystepnej, ale zjadliwej (w końcu dobra tkanina, szycie i marża robią swoje). Teraz coraz wiecej otwiera sie tzw galerii + showroom, gdzie wstawiają pojedyncze ciuchy projektanci. Dla takich idealistów jak ja, są one świetną alternatywą. Najstarsze z nich to: Eklekta, Polscy Projektanci.
Pozdrawiam i jestem z Warszawy
farfocel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-16, 10:10   #82
_nadiusia_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3
Lightbulb Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Ktos tu napisał tak : " Najbardziej szmieszy mnie to jak widze panne w miejskim autobusie z torebką LV" :| Heh to jest żałosne :/ co z tego ze jezdzi autobusem? Posiadaczka torebki LV musi odraz być piękna mieć tipsy jeżdzić Ferrari i mieszkać w willi z basenem ?... Przyczepiacie sie do głupot..
_nadiusia_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-16, 10:31   #83
justyna_dt
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_dt
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez _nadiusia_ Pokaż wiadomość
Ktos tu napisał tak : " Najbardziej szmieszy mnie to jak widze panne w miejskim autobusie z torebką LV" :| Heh to jest żałosne :/ co z tego ze jezdzi autobusem? Posiadaczka torebki LV musi odraz być piękna mieć tipsy jeżdzić Ferrari i mieszkać w willi z basenem ?... Przyczepiacie sie do głupot..
Hm... a ja mam wrażenie, że to Ty się przyczepiasz nieistotnych szczegółów tylko patrzeć jak w wątku o LV rozpoczniemy temat komunikacji miejskiej

Ucinam temat
__________________

Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
justyna_dt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-16, 11:28   #84
miu miu
Wtajemniczenie
 
Avatar miu miu
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Ile kosztują oryginały? Wejdźcie na stronkę i się przekonajcie:
http://www.eluxury.com/brands/louis_.../index.jhtml?S
Ceny zazwyczaj są wyższe niż 600$...

A bardzo popularny wśród podróbek model Speedy z serii Monogram Multicolore - 1800$:
http://www.eluxury.com/browse/produc...SectionID=6000

Jak dla mnie pokazanie się z podróbką z logo LV to tandeta. Uwielbiam modę, oglądam pokazy, zdjęcia i po prostu nie wyobrażam sobie wyjścia na ulicę z wierną kopią torebki Louis Vuitton'a
__________________
no risk, no fun
miu miu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-10, 21:54   #85
like_aduss
Raczkowanie
 
Avatar like_aduss
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: dębica
Wiadomości: 71
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez akrzesak Pokaż wiadomość
ja mam "replikę". Zakupioną w Nadarzynie w centrum Handlu hurtowego. Zapłaciłam 80 złoty. Na allegro takie są po około 250.
Mi osobiscie się niektóre podobają , te w brązie i w kształcie kuferków. Nigdy nikogo z taką nie widziałam.

Hej bardzo chciałabym sobie kupić taka torebke własnie w takiej cenie,gdzie jest ten Nadarzyn?mi też sie podobają te brązowe i kuferki czy byłaby taka możliwość że załatwiłabys mi tą torebke a ja Ci zapłacę? pozdrawiam
like_aduss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-10, 22:50   #86
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

o slynne torebki. lezka w oku mi sie zakrecila
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-11, 12:44   #87
takasobieania
Zadomowienie
 
Avatar takasobieania
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 672
GG do takasobieania
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

A wiecie że we Włoszech za chodzenie po ulicy z podróbką można dostać mandat? Głównie tyczy się to własnie torebek i uważam że to świetny pomysł, bo to przecież kradzież wzoru i loga, a ktoś kto to kupuje zazwyczaj o tym wie.
__________________

moje obrazki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=117813
takasobieania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-11, 12:57   #88
psycha
Zakorzenienie
 
Avatar psycha
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 435
GG do psycha
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez takasobieania Pokaż wiadomość
A wiecie że we Włoszech za chodzenie po ulicy z podróbką można dostać mandat? Głównie tyczy się to własnie torebek i uważam że to świetny pomysł, bo to przecież kradzież wzoru i loga, a ktoś kto to kupuje zazwyczaj o tym wie.
Slyszalam ze sprawdzaja nawet na lotniskach, prosza o certyfikat autentycznosci.
Sama kiedys mialam, kupilam ze wzgledu na fason i koloy, bardzo podoba mi sie klasyczny canvas, lecz szybko sie jej pozbyłam. Wstyd mi po prostu bylo ja nosic. Nawet gdybym miala wystarczajaco duzo gotowki nie kupulabym nic LV, jako ze z gory tratkowano by ja jako podrobke..wiec po co..
Faktycznie niezbyt korzystna ta podrobkomania dla producenta. Wczoraj zauwalzylam pdrobki nowych cieni piatek diora.. uwage przyciagly fatalnie wytloczone wzorki na cieniach
psycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-11, 13:44   #89
takasobieania
Zadomowienie
 
Avatar takasobieania
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 672
GG do takasobieania
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Cytat:
Napisane przez psycha Pokaż wiadomość
Slyszalam ze sprawdzaja nawet na lotniskach, prosza o certyfikat autentycznosci.
Sama kiedys mialam, kupilam ze wzgledu na fason i koloy, bardzo podoba mi sie klasyczny canvas, lecz szybko sie jej pozbyłam. Wstyd mi po prostu bylo ja nosic. Nawet gdybym miala wystarczajaco duzo gotowki nie kupulabym nic LV, jako ze z gory tratkowano by ja jako podrobke..wiec po co..
Faktycznie niezbyt korzystna ta podrobkomania dla producenta. Wczoraj zauwalzylam pdrobki nowych cieni piatek diora.. uwage przyciagly fatalnie wytloczone wzorki na cieniach
No właśnie...
To jest tez jeden ze sposobów żeby nie kupić podróbki, poprosić o certyfikat, każdy oryginał taki certyfikat ma. I nie ma że zginął, gdzieś się zapodział czy coś...
A w ogóle sprzedaż torebek LV jest reglamentowana, żeby podkreślić ich "luksusowośc", wiec nie może być aż tyle "oryginałów".
__________________

moje obrazki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=117813
takasobieania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-13, 21:37   #90
Mariola:)
Przyczajenie
 
Avatar Mariola:)
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Niemodlin
Wiadomości: 13
Dot.: Torebki Louisa Vuitton

Kocham te marke, mam 3 torebki LV (i pewnie kupie wiecej)
Torebki sa przepiekne, tez czasami widze dziewczyny z podrobami( to bardzo koli w oczy) jak kupuje tylko nowe zapakowane ometkowane oryginaly (nie bede gosno mowic ile za to place bo juz raz uslyszalam ze jestem wariatka)
Ale zgadzam sie tu z jedna wypowiedzia jezeli kogos nie stac na oryginal niech lepiej kupi tansza oryginalna torebke jakiejs innej marki bo podrobki sa na prawde obrzydliwe i to niestety widac

A jesli chodzi o zbyt wyeksponowane logo no coz taki jest urok wlasnie louis vuitton i mowcie co chcecie ze brzydkie ladne czy tandetne ale louis viutton jest jedna z najbardziej prestizowych marek

pozdrawiam
Mariola:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.