Wakacyjny problem starszych... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-07-16, 18:15   #61
2016050952
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 019
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
poza tym zaczęłabym się martwić czy starszy syn nie jest za bardzo przy mamie chowany, skoro ani kolonie, ani wyjazd do babci, ani nic innego poza wyjazdem z mamą go nie interesuje ;p
Też zwróciło to moją uwagę.
2016050952 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 18:22   #62
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
tak, bo babcia to super rozwiązanie na 2 miechy wakacji. przypomnijmy - dzieciaki nie chcą siedzieć u niej dłużej niż 2-3 dni. babcia też może nie mieć siły/ochoty na opiekę nad wnukami.
Nikt nie pisał o 2 miesiącach u babci

Cytat:
jak ktoś pracuje przez cały rok to może mieć ochotę gdzieś wyjechać i odpocząć. serio, są ludzie, którzy dobrze odpoczywają wyjeżdżając, więc jeśli autorka zalicza się do tych ludzi to dlaczego ma sobie odmawiać tego?
Jeśli ktoś pracuje przez cały rok, może też nie mieć ochoty gdzieś wyjeżdżać i woleć odpocząć w domu, serio (zwłaszcza jak nie ma normalnego urlopu). A autorka sama wyraźnie napisała, że urlop jej samej z dziećmi będzie dla niej męczący.
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 18:33   #63
zielonkava
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 691
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
PI tak, masz prawo czuć się nawet wściekła, masz prawo mu o tym powiedzieć, nie tyle być wściekła na niego (bo sytuacja w pracy jest pewnie od niego niezależna), ale na tą sytuację tak.
A moim zdaniem wręcz odwrotnie. Sytuacja z pracą- trudno, zdarza się. Ale autorka wymyśliła fajne moim zdaniem rozwiązanie sytuacji. A facet tylko marudzi. Więc jeśli komuś ma się oberwać, to właśnie jemu. Za zero zaangażowania, zero inicjatywy, za ignorowanie jej i dzieci. Autorka podsunęła mu gotowe rozwiązania, jest chętna na kompromis pt 'pomóż mi tylko dojechać na miejsce i ogarnąć bagaże', a jemu dalej źle. A sam nie pomyśli, jak tu dzieciom zorganizować wakacje. Też bym na miejscu autorki miała żal do niego, że zostawia ją samą ze wszystkim.
Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Tak, zażadałabym, że ma mnie zawieźć, przywieźć, pomóc z bagażami.
Gdyby kombinował wakacje od rodziny i nie chciał wpaść z odwiedzinami zapytałabym z jakiej bańki jemu wolno odpoczywać od obowiązków rodzinnych przez 3 tygodnie po 4 dni, a mnie nie. Powiedziałabym ok, 1szy likend Ty siedzisz sam, w następny przyjeżdżasz, siedzisz z dziećmi, a ja jadę leżeć do góry pępem przez pół tygodnia sama.
(...)

Nie chce jechać, nie podoba mu się małżeństwo, proszę bardzo, nic na siłę, ale obowiązki względem dzieci ma i jego obowiązkiem jest Tobie pomagać. Złe słowo. Zajmować się nimi razem z Tobą.
Jak jesteś na tyle niemądra, że wolisz pokazywać jaka to Ty jesteś dzielna i zaradna to baw się tak dalej, szacunku to go tym do siebie na pewno nie nauczysz.
no dokładnie.
zielonkava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 18:33   #64
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

widzę, że czytanie wybiórcze jest. autorce najbardziej zależało na tym, żeby facet pomógł jej ogarnąć chociażby transport. nie oznacza to z automatu, że każdą wolną godzinę ma spędzać z nimi i turlać się sto kilosów. on odmówił nawet takiej prostej pomocy, która de facto zabrałaby mu na upartego połowę dnia.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 18:36   #65
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Cytat:
Napisane przez zielonkava Pokaż wiadomość
A moim zdaniem wręcz odwrotnie. Sytuacja z pracą- trudno, zdarza się. Ale autorka wymyśliła fajne moim zdaniem rozwiązanie sytuacji. A facet tylko marudzi. Więc jeśli komuś ma się oberwać, to właśnie jemu. Za zero zaangażowania, zero inicjatywy, za ignorowanie jej i dzieci. Autorka podsunęła mu gotowe rozwiązania, jest chętna na kompromis pt 'pomóż mi tylko dojechać na miejsce i ogarnąć bagaże', a jemu dalej źle. A sam nie pomyśli, jak tu dzieciom zorganizować wakacje. Też bym na miejscu autorki miała żal do niego, że zostawia ją samą ze wszystkim.
(...)
W sumie masz rację (chciałam tak delikatniej, żeby nie było, że od razu po facecie jadę ), ma prawo być zła i na niego, za to, że zachowuje się jak d... a nie mąż i partner.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
widzę, że czytanie wybiórcze jest. autorce najbardziej zależało na tym, żeby facet pomógł jej ogarnąć chociażby transport. nie oznacza to z automatu, że każdą wolną godzinę ma spędzać z nimi i turlać się sto kilosów. on odmówił nawet takiej prostej pomocy, która de facto zabrałaby mu na upartego połowę dnia.
Ale Skazana, on się przemęczy, miej litość. Przecież można babcię poprosić o pomoc.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 18:52   #66
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
ty mnie za grosz nie rozumiesz.
luksus to nie jest wakacje co rok na bora bora.
luksus to są wakacje CO ROK, nawet na wsi. nie zdajesz sobie sprawy jak wiele osób może pomarzyć o czymś takim jak wakacje w lipcu i sierpniu. serio, trochę ci za dobrze w obecnej robocie
Jaki to ma związek z tematem?
Poza tym, że wygląda to na zawiść i zazdrość z twojej strony, że ktoś może jechać sobie na wakacje, a ty nie.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 18:55   #67
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
poza tym zaczęłabym się martwić czy starszy syn nie jest za bardzo przy mamie chowany, skoro ani kolonie, ani wyjazd do babci, ani nic innego poza wyjazdem z mamą go nie interesuje ;p
Offtop:
Nie mam dzieci, nie jestem pedagogiem i nie wiem co jest złego w tym, że 8 letnie dziecko nie chce jechać na kolonie. Jak ja miałam te 8 lat to też nie chciałam. Nie chciałam też nigdy potem. Kolonie zawsze jawiły mi się jako coś w rodzaju obozu karnego, gdzie trzeba spać z kilkorgiem obcych dzieci w jednym pokoju, korzystać z jednej łazienki itd., przebywać z nimi non stop, 24h/24h, czyli niezbyt fajnie. Kto mi wyjaśni co jest takiego złego w tym, że 8 letnie dziecko nie chce jechać na kolonie, jakie będą tego konsekwencje w przyszłości? Oraz dlaczego to jest złe, że dziecko nie chce spędzać więcej niż 2-3 dni z babcią? Nie znamy tej babci, może jest wredna? Istnieją na świecie wredne babcie. Moim zdaniem to nie ma nic wspólnego z tym, że "dziecko jest za bardzo przy mamie chowane".
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-07-16, 18:57   #68
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

elfir. boże. nie o to chodzi.

mam ochotę walnąć głową w mur

taki to ma związek z tematem że FACET NIE DOSTAŁ URLOPU I TO NIE JEST ŻADEN DRAMAT BO MAŁO OSÓB DOSTAJE BITE 2-3 TYGODNIE W TYM SAMYM MOMENCIE


ręce opadają.

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Cytat:
Nie mam dzieci, nie jestem pedagogiem i nie wiem co jest złego w tym, że 8 letnie dziecko nie chce jechać na kolonie. Jak ja miałam te 8 lat to też nie chciałam.

ja nie mówię o koloniach. ja mówię o tym że poza wakacjami z mamusią nic innego nie wchodzi w grę
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 19:00   #69
winter76
RENTGEN RZĄDZI!
 
Avatar winter76
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Niu Jork, Niu Jork!
Wiadomości: 28 418
GG do winter76
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Ja jestem jak ten facet, NIENAWIDZĘ wyjeżdzać.
2 tygodnie przed wyjazdem już jestem CHORA, już się "pakuję" przeżywam, nie śpię, stresuję się, zamęczam rodzinę, wywołuję awantury.
Męka pańska dla całej rodziny.
Potem trzeba jeszcze ten "stan " przeżyć w połowie wyjazdu bo ja się"pakuję" na powrót a potem po powrocie ja się przez tydzień rozpakowuję" (psychicznie głownie, bo walizy to naprawdę najmniejszy problem w tym całym" roz/pakowaniu się".

Tym sposobem wszyscy jesteśmy umęczeni, zestresowani, skłóceni i mamy dość.


Co gorsza z wiekiem mi się to pogłębia, wiec ja tam faceta rozumiem .
Tyle ze ja mam ten luksus, że mąż też borsuk i dzięki Bogu nie doświadcza mnie wiecznym wyjeżdżaniem "na wakacje"

Najlepiej odpoczywam w domu- tu mam wszystko co lubię: swoje sprawy, swoje rzeczy, swoje miejsca, swoje zajęcia. I w tym roku piernicze, nigdzie nie jadę , chcę odpocząć.
Mój mąż ma podobny stosunek do wyjazdów, dlatego razem z nim i dzieckiem jeździmy na krótsze 2, 3 dniowe wypady, a na dłuższe jadę sama ze znajomymi.

Serio nie trzeba koniecznie jechać całą rodziną.
__________________
Jestę hejterę, snobę, trollę i wizażystkom

Jeżeli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można....
Bądź uprzejmy, zachowuj się profesjonalnie, ale zawsze miej w głowie plan zabójstwa każdej napotkanej osoby
winter76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 19:01   #70
WakacyjnyProblem
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 5
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Widzę że trochę nieporozumień się wkradło

Dzięki przede wszystkim za zrozumienie. Ciężko mi, nie wiem co z tym po wakacjach zrobię, bo tak jak piszecie to nie jest jedyny i główny tego typu problem...

Dla Wyjaśnienia nieporozumień jakie się pojawiły w międzyczasie:
1. Nie pisałam że on jest zapracowany. Właściwie to nawet wcale obecnie nie pracuje. Te 3 dni w tygodniu to kurs po 2 godzinki dziennie :-/ i szukanie pracy, ale nie intensywne, bo to już ma z głowy i w miarę sensowna praca od sierpnia czeka. Zostaje tylko ten kurs i uczenie się w międzyczasie jako zajęcia...
2. Pisałam że starszy nie chce sam jechać na obóz. Do babci bardzo chętnie jeżdzi.
3. Babcia jak najbardziej pomaga i dzieci już u niej były i za te 3 tygodnie znów pojadą. Wakacje mają 9 tygodni. Po prostu nie mogą tam siedzieć aż tyle, od samego początku do końca wakacji. Mają tam zaplanowane 5 tygodni i bardzo chętnie tam przebywają. Pozostałe 4 spadają na rodziców


Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
poza tym, ja pisałam, 8 lat to nie jest za małe dziecko na kolonie.

twojego faceta spada podejrzewam że utrzymanie domu (jak zarabiasz więcej - popraw mnie),

serio dla mnie dramatyzujesz bez sensu. zarobiony chłop ktory jest w plecy z robotą a ty mu każesz latać po 100 km w te i wewte bo masz ciśnienie na wakacje z dziećmi. odpuść. zrób mu tę przyjemność i odpuść, weź dzieci, żeby odpoczął a ty baw się dobrze skoro sprawia ci to przyjemność.
Ludzie są różni, nie ma wyznacznika że człowiek w wieku x nadaje się do czynności y ...
Czy jeśli oboje pracujemy po 8 godzin na etacie - to jest istotne kto więcej zarabia - na kogo "spada" ten ciężar?
I taj jak pisałam wyżej, on nie jest zarobiony...

Cytat:
Napisane przez coffee Pokaż wiadomość
Jakby ktoś mi kazał jeździł w kółko, gdy mam zapieprz w pracy, pełno stresu i w dodatku jeździć po to, by robić coś, czego nienawidzę, to zanim bym się zgodziła, musiałabym uderzyć główką w ścianę.

Twoim kompromisem jest "spędzasz 3 dni w mieście w którym mieszkamy, bo musisz ze względu na pracę, a potem na 4 dni przyjeżdżasz posiedzieć nad jeziorkiem, pomimo tego, że nie lubisz, ale ja tak chcę", dobrze rozumiem?
Gdzie tu jest to "trochę sobie" Twojego faceta? Gdzie jest Twoje "trochę dla reszty (czyli męża)"?

Często tak coś wymuszasz? Bierzesz w ogóle pod uwagę zdanie męża, jego samopoczucie, jego problemy, jego stresy czy zawsze musi być wszystko tak jak Ty chcesz, tak jak Tobie się widzi, tak jak Ty zaplanowałaś?
Tak jak pisałam, nie ma żadnego zapieprzu, nie ma żadnej pracy
Kompromisem było żeby pomógł wyjechać i EWENTUALNIE jeśli będzie mógł/chciał - to może też przyjeżdzać , bo blisko.
Biorę pod uwagę zdanie, jeśli ono jest. Jeśli jest "nie mam pomysłu" - to przedstawiam swoje i ja planuję. Oczekuję wtedy ustaleń lub zgody, a nie marudzenia bez żadnych konstruktywnych propozycji z jego strony.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
A serio.
Nie ogarniam dlaczegóż to, dzieci w tym wieku nie moga pojechac na te 2 tygodnie do babci, skoro babcia chce wnuki goscić?
(żeby nie było że nie ogarniam grozy sytuacji z dziećmi w tym wieku- mam 40+ lat i 2 dzieci - no starszych, ale sklerozy jeszcze nie mam. Wiem jaki to luksus pobyć sam na sam z męzem bez dzieci!!!!)
A wtedy autorka watku mogłaby się te 2 tygodnie pobyczyć w domu z męzem który miałby tez te parę dni z przerwami na pobycie z nią sam na sam?
Wszyscy by mieli okazję odpoczac tak ogólnie, oraz odpocząc od siebie- rodzice od dzieci, dzieci od rodziców (tak, tez się zdieciom w tym wieku juz przydaje taki odech od mamuni i tatunia), dzieci by się zzyły z babcią, babcia nacieszyła wnukami, a żona męzem i maz zoną.

Autorko watku, czy naprawde nie masz potrezby tak zorganizowac tego czasu, zeby sobie sam na sam z męzem posiedzieć, od dzieci odpocząć, z męzem się na luzaku pokochać bez zastanawiania się czy dzieci spią, czy nie, czy mozna sobie na golasa po wszystkim do lodówki zejśc coś zjeśc wygrzebać?
Przeciez masz te dzieci na sobie cały rok 24/24.
No i ależ oczywiście, że te 2 tygodnie jak dzieci były u babci to spędziliśmy razem z wszystkimi zaletami o których piszesz I dzieci chcą i jeżdzą do babci i po tych obecnych 3 tygodniach znów pojadą do babci na kolejne 3 - w czasie których znów będziemy sami i dalej będziemy "korzystać" z życia. Po prostu nie mogą tam być całe bite 9 tygodni od deski do deski.

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
poza tym zaczęłabym się martwić czy starszy syn nie jest za bardzo przy mamie chowany, skoro ani kolonie, ani wyjazd do babci, ani nic innego poza wyjazdem z mamą go nie interesuje ;p
Ja wyżej, nigdzie nie pisałąm że do babci nie chce. Na kolonie/obóz nie chce. Ma za sobą dopiero pierwszą kilkudniową wycieczkę szkolną i swoją drogą bardzo mu się podobała. Po tym co słyszałam od innych rodziców po tej wycieczce to bym powiedziała że raczej jest dość samodzielny
WakacyjnyProblem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 19:03   #71
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

no to dziwne, bo na samym poczatku zrozumialam ze do babci tez nie. wyslij je na 5 dni chociaz na wakacje i spedz te 5 dni z mezem. zamiast na klotniach i przepychankach to na odnowieniu sielskiej miłości. no kurde, to mają być wakacje a nie przepychanka kto więcej robi a kto sie obija bardziej
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-07-16, 19:23   #72
WakacyjnyProblem
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 5
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
no to dziwne, bo na samym poczatku zrozumialam ze do babci tez nie. wyslij je na 5 dni chociaz na wakacje i spedz te 5 dni z mezem. zamiast na klotniach i przepychankach to na odnowieniu sielskiej miłości. no kurde, to mają być wakacje a nie przepychanka kto więcej robi a kto sie obija bardziej
Toż właśnie mieliśmy te 2 tygodnie sielskości i odnawiania. Wszystko było pięknie, miło itp. W drodze powrotnej nawiązałam do tematu - co dalej z wyjazdem i usłyszałam. Tymbardziej mnie to zabolało, po tych 2 sielskich tygodniach ...
WakacyjnyProblem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 19:27   #73
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
[/COLOR]ciesze się, że moje pokolenie to już jest takie wygodne, że te babki opiekunki wakacyjne to bedą jednorożce. I na pilates to będą chodzić one a nie młode pancie utyrane bo mają 2kę dzieci, a nie 5tkę jak babki kiedyś.
Akurat jakos nie cieszy, ze wizja swiata gdzie więzi rodzinne zanikły jest idealizowany.
W normalnej rodzinie, ludzie sie kochają i za sobą tęsknią.
Babcie moich dzieci, choć 1 czynna wciaz zawodowo, z wyteskniniem czekaja na odwiedziny wnuków.
Bo UWAGA- kochają je.

Na Piltasie pełen przekrój wiekowy- od wnuczek, córek, przez młode panie, po matki, babki a 1 to chyba nawet prababka. Pewne rzeczy się NIE wykluczają, a w klubach fitnes babia moze zostawić na godzine wnuki w sali zabaw.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 19:40   #74
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

I co postanowiłaś, autorko? Tzn. jakieś pierwsze przemyślenia co do tej sytuacji (po naszych odpowiedziach)? Zresztą, nie tylko sytuacji z wakacjami, ale generalnie postawy męża-ojca.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 19:49   #75
201609102148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
elfir. boże. nie o to chodzi.

mam ochotę walnąć głową w mur

taki to ma związek z tematem że FACET NIE DOSTAŁ URLOPU I TO NIE JEST ŻADEN DRAMAT BO MAŁO OSÓB DOSTAJE BITE 2-3 TYGODNIE W TYM SAMYM MOMENCIE


ręce opadają

Ej drabs. Ale przeciez tu w ogole nie chodzi o to, ze facet nie chce jechac na cale dwa tygodnie i nie dostał urlopu, a o to, ze nie chce nawet ekipy zawieźć i przywieźć w dni, które i tak ma wolne.
201609102148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-07-16, 19:50   #76
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

farma - ja juz sie zgubilam o co chodzi w tym watku
facet pracuje 3 dni w tyg
ale sie okazuje ze jest bezrobotny
dziecko nie chce jechac
ale sie okazuje ze chce jechac

ja juz sie wycofuje z tego co powiedzialam wczesniej bo zaraz autorka nam powie ze dzieci ma jednak ósemkę a jej mąż tak naprawdę pracuje xD
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 19:51   #77
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Akurat jakos nie cieszy, ze wizja swiata gdzie więzi rodzinne zanikły jest idealizowany.
W normalnej rodzinie, ludzie sie kochają i za sobą tęsknią.
Babcie moich dzieci, choć 1 czynna wciaz zawodowo, z wyteskniniem czekaja na odwiedziny wnuków.
Bo UWAGA- kochają je.

Na Piltasie pełen przekrój wiekowy- od wnuczek, córek, przez młode panie, po matki, babki a 1 to chyba nawet prababka. Pewne rzeczy się NIE wykluczają, a w klubach fitnes babia moze zostawić na godzine wnuki w sali zabaw.
wyobrażasz sobie siebie za 10 lat jak przez bite dwa miechy masz wnuka/wnuczkę pod opieką, bo "wakacje"?

jeszcze lepiej - tak zawzięcie broniłyście faceta autorki, a tu proszę - strasznie się zmęczy przez 6h TYGODNIOWO na kursie. do tego jednak babcia "poszła w ruch" na 5 tygodni. czas sam na sam też był i będzie.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 20:01   #78
strup
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 26
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
farma - ja juz sie zgubilam o co chodzi w tym watku
facet pracuje 3 dni w tyg
ale sie okazuje ze jest bezrobotny
dziecko nie chce jechac
ale sie okazuje ze chce jechac

ja juz sie wycofuje z tego co powiedzialam wczesniej bo zaraz autorka nam powie ze dzieci ma jednak ósemkę a jej mąż tak naprawdę pracuje xD
Co zrobisz nic nie zrobisz Czasem ludzie nie wiedzą czego chcą
strup jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 20:06   #79
201609102148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Ja myślałam, ze rozumiem, bo kiedys byłam z mamą na tak zorganizowanych wakacjach, w sensie tata zawiozl mnie, mame i rodzenstwo do Wisly (od nas to blisko), spędził jeden dzien pomagając sie wypakowac, później poszliśmy na jakies gofry i spacer i pojechał do domu, bo pracowal. Pozniej przyjechał na weekend, w sobotę tez cos tam robiliśmy, nocowal i w niedziele pojechaliśmy do domu. Taki układ. Dalo rade.

No i mój tata tez nie lubi wyjazdów, ale dla coreczek sie poświęcił na te dwa i pól dnia
201609102148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-07-16, 20:17   #80
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Ciekawe co by było, jakby autorka zostawiła te dzieci mężowi pod opiekę, każąc zorganizować im czas wakacji, a sama wybyła na urlop na tydzień?

Bo dla mnie sytuacja wygląda tak: żona i dzieci to tylko kłopot, dajcie mi wszyscy święty spokój, to nie moje.Nie interesuje mnie, nie chcę, sama się nimi zajmij, skoro je urodziłaś
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett

Edytowane przez Elfir
Czas edycji: 2015-07-16 o 20:18
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 20:21   #81
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
farma - ja juz sie zgubilam o co chodzi w tym watku
facet pracuje 3 dni w tyg
ale sie okazuje ze jest bezrobotny
dziecko nie chce jechac
ale sie okazuje ze chce jechac

ja juz sie wycofuje z tego co powiedzialam wczesniej bo zaraz autorka nam powie ze dzieci ma jednak ósemkę a jej mąż tak naprawdę pracuje xD
Co nie zmienia faktu, że Ty i koleżanka Cava czy Coffe zrobiłyście dyscyplinę sportową na miarę olimpijskiego wysiłku z odwiezienia wlasnej kobity i dzieciaków 100 kilosków na wakacje.

I ja żyję najwyraźniej w dziwnym świecie, bo takim, gdzie ludzie raczej lubią i cenią swoje łikendy (co dopiero 4dniowe...), gdy pracują na etacie, i nawet jak się nie ma urlopu to praca w systemie 3/7 jest jakąś formą luksusu i szanuje się te 4 dni, i chce się odpoczynku.
Właśnie tym bardziej nie mogąc sobie pozwolić na wypas 2 tygodni kombinujesz z tym co masz, a ''większe pół'' tygodnia to jest ładny wynik, nie było mowy o jednym świętym wolnym dniu i olaboga, jak on ma wszystko ogarniać. To był żart, żeby ktoś pracował 3 dni i 4 musiał dochodzić do siebie.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2015-07-16 o 20:23
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 20:24   #82
201604190934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 600
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Cytat:
Napisane przez Farmakopea Pokaż wiadomość
Ja myślałam, ze rozumiem, bo kiedys byłam z mamą na tak zorganizowanych wakacjach, w sensie tata zawiozl mnie, mame i rodzenstwo do Wisly (od nas to blisko), spędził jeden dzien pomagając sie wypakowac, później poszliśmy na jakies gofry i spacer i pojechał do domu, bo pracowal. Pozniej przyjechał na weekend, w sobotę tez cos tam robiliśmy, nocowal i w niedziele pojechaliśmy do domu. Taki układ. Dalo rade.

No i mój tata tez nie lubi wyjazdów, ale dla coreczek sie poświęcił na te dwa i pól dnia
no bo da się, jak się chce
pod warunkiem, że się chce
201604190934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 20:30   #83
201609102148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Cytat:
Napisane przez mjos Pokaż wiadomość
no bo da się, jak się chce


pod warunkiem, że się chce


Anu wlaśnie. Wiec nie dziwie się, ze autorka ma żal do faceta.
201609102148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-07-16, 20:32   #84
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
8 lat, hmm w sumie powinien powoli myśleć o pierwszym pomyśle na biznes, a nie z matką się po jakichś wakacjach rozbijać. Co będzie mały skurczybyk za darmochę spał i jadł.
Cytat:
Napisane przez WakacyjnyProblem Pokaż wiadomość
Zacznę standardowo - nowe konto zakładam.



Z TZ mamy już pod 40, razem prawie 14 lat. Mamy dzieci prawie 5 i 8. TZ jest DDA, więc różnie bywa. Nigdy nie lubił wakacyjnych wyjazdów. Nie potrafił się tym zająć, zaplanować, stresujące to dla niego. Ja odwrotnie, wyjazdy wszelkie lubię, organizować potrafię itp. "Odwieczna" kość niezgody. Prosiłam, żeby dał mi działać i przynajmniej nie marudził. I tak się jakoś toczyło, w wakacje dla mnie stres z jego narzekaniem itp, z problemami, ale bywaliśmy gdzieś.

W tym roku jemu się pomieszało zawodowo. Nie wnikając w szczegóły, normalnego urlopu i normalnego wyjazdu on w te wakacje nie może mieć. Przez 3 (z rzędu) dni w tygodniu musi być w mieście zamieszkania. Wszelkie plany w łeb wzięło. Ale i do tego usiłowałam się dostosować. W końcu dzieciom trzeba coś na wakacje zapewnić, nie mogą cały czas 2 miesiące u babci bez nas. Przesunęłam swój urlop, wymyśliłam że mogę go spędzić z dziećmi w pobliżu miejsca zamieszkania, czyli nad jeziorem ok 100 km dalej. Dzięki temu jakby chciał, to mógłby nawet częściowo z nami być, np 4 dni z nami, a na te 3 jeździć do miasta. Może autem,a może pociągiem. Uznałam że jakoś się to da załatwić, w końcu to tylko 100 km. A już przynajmniej na początku mógłby nas "odwieźć", pomóc coś znaleźć na miejscu, rozpakować (mam problemy z kręgosłupem) itp, nawet jakby nie chciał później przyjeżdżać. A z jego strony...tylko marudzenie i opór. Ani konstruktywne "nie", ani żadna propozycja taka czy inna - co zrobić z wakacjami. Ogólnie tak, jakby go to całe zamieszanie zwolniło w ogóle z odpowiedzialności i "obowiązkòw" wakacyjnych względem rodziny. Ok, on nie może normalnie, ale moim zdaniem to nie powód by całkiem olać temat i trzymać dzieci w domu przez 3 tygodnie. Zwłaszcza że ja się zaoferowałam, że spędzę z nimi ten czas, wymagając jedynie trochę pomocy na początku i ewentualnie "odwiedzin". A ostatnio w odpowiedzi po raz n-ty usłyszałam burknięte pod nosem "czy naprawdę muszę tam jechać"....:-\ (dotyczy to oczywiście jego wyjazdu).

Poczułam się bardzo zawiedziona i zostawiona na lodzie. No i nie wiem. Może przesadzam. Może normą jest że matka pakuje się w auto czy na inną wycieczkę z bagażem i 2 niezbyt dużych jeszcze dzieci i jedzie w nieznane...

Jestem wściekła i chce mi się płakać.

Facet ma problemy zawodowe ,nie dostał urlopu ,musi byc w mieście 3 razy w tygodniu ,w dodatku co roku jeździ z wami na wakacje mimo tego że kompletnie za tym nie przepada -ale się zmusza. Teraz się zbuntował i nie chce jechać- a ty wielce obrażona i wściekła bo twój facet nie skaczę jak małpa w cyrku na każde twoje skinienie?

Pogrubione ,serio czy to aż takie straszne ? Ja w życiu ze swoim ojcem byłam może z 3 razy na wakacjach ,zwykle podróżowaliśmy z mamą .Naprawdę raz możesz pojechać sama z dziećmi to nie jest żaden skandal.
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 20:34   #85
WakacyjnyProblem
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 5
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Czytam i myślę na razie. Wynika z tego co czytam, że jednak nieszczególnie ta sytuacja wygląda z boku i na chłodno i jednak dobrze mi się wydaje że to już była przesada (i nie tylko to )
Myśl o oddzielnych wakacjach to już za mną jakiś czas chodziła, że chyba tego nie uda się nigdy porządnie zgrać. Do tej pory to dzieci były małe itp, więc to ja raczej odpuszczałam większe wyjazdy przez kilka ostatnich lat - było bardziej po jego myśli. Na przyszłość będę ten temat musiała chyba rozwiązać tak jak niektóre z Was piszą - czyli raczej osobno spędzanie czasu wolnego.
Tylko pozostają jeszcze inne problemy z małą inicjatywą i zaangażowaniem...:-/

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
I co postanowiłaś, autorko? Tzn. jakieś pierwsze przemyślenia co do tej sytuacji (po naszych odpowiedziach)? Zresztą, nie tylko sytuacji z wakacjami, ale generalnie postawy męża-ojca.
Jak wyżej. Na chwilę obecną, "w afekcie" wykupiłam pierwszy lepszy last minute i za 1 dzień wyjeżdżam z dziećmi. Stwierdziłam, że skoro nie chce nas widzieć, odwieźć i odwiedzać, to po co mam siedzieć "w krzakach" 100 km od domu, równie dobrze mogę pojechać gdziekolwiek "zechcę" (uwzględniając ograniczenia finansowe i czasowe).
Tylko szkoda że wcześniej tego nie ustaliliśmy jak dorośli ludzie, nie gimnastykowałabym się wtedy z pomysłami, nie przesuwała swojego urlopu pod jego czas itp. Może udałoby mi sie załatwić coś ze znajomymi. A tak, to ..

Cytat:
Napisane przez Farmakopea Pokaż wiadomość
Ja myślałam, ze rozumiem, bo kiedys byłam z mamą na tak zorganizowanych wakacjach, w sensie tata zawiozl mnie, mame i rodzenstwo do Wisly (od nas to blisko), spędził jeden dzien pomagając sie wypakowac, później poszliśmy na jakies gofry i spacer i pojechał do domu, bo pracowal. Pozniej przyjechał na weekend, w sobotę tez cos tam robiliśmy, nocowal i w niedziele pojechaliśmy do domu. Taki układ. Dalo rade.

No i mój tata tez nie lubi wyjazdów, ale dla coreczek sie poświęcił na te dwa i pól dnia
Dokładnie taka była moja propozycja dla TZ i o takim rozwiązaniu myślałam. O jego entuzjazmie na takie rozwiązaniu czytałyście

Edytowane przez WakacyjnyProblem
Czas edycji: 2015-07-16 o 20:40
WakacyjnyProblem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 20:36   #86
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Cytat:
Napisane przez elfir
Ciekawe co by było, jakby autorka zostawiła te dzieci mężowi pod opiekę, każąc zorganizować im czas wakacji, a sama wybyła na urlop na tydzień?
a ja uwazam ze to doskonaly pomysl
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 21:08   #87
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

Cytat:
Napisane przez WakacyjnyProblem Pokaż wiadomość
(...)
Na przyszłość będę ten temat musiała chyba rozwiązać tak jak niektóre z Was piszą - czyli raczej osobno spędzanie czasu wolnego.
(...)
Tylko na dłuższą metę to jest droga donikąd.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-16, 22:08   #88
zielonkava
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 691
Dot.: Wakacyjny problem starszych...

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;52108071] Teraz się zbuntował i nie chce jechać- a ty wielce obrażona i wściekła bo twój facet nie skaczę jak małpa w cyrku na każde twoje skinienie?[/QUOTE]
Faktycznie, biedny chłop, bo żona oczekuje, że raz w roku spędzą razem, całą rodziną chociaż kilka dni urlopu. Niech się wypnie i na nią, i dzieci, bo taki zmęczony po tym kursie 2godz*3 razy w tygodniu. Należy mu się, a co.
zielonkava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-07-16 23:08:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.