|
|
#61 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Oj chłopie, przesadziłeś z eskalacją dotyku, przekroczyłeś granice jej komfortu, okazałeś tej dziewczynie nadmierne zainteresowanie, a może i seksualną desperację, to nie jest atrakcyjne.
Co teraz? A cholera wie. Ja bym przez pewien czas zachowywał się w stosunku do niej tak jak normalny kolega, nie wracałbym już do tematu, tylko normalnie z nią rozmawiał po koleżeńsku, przełamując stopniowo lody, które powstały. Jeśli dziewczyna znów poczuje się przy Tobie bardziej komfortowo, to próbowałbym ponownie coś ugrać, ale już znacznie subtelniej. Poczytaj sobie to: http://www.uwodzenie.org/czy-twoj-do...bledow-dotyku/
__________________
Waga: 90,8 - 90,7 - 90,6 - 90,5 - 90,4 - 90,3 - 90,2 |
|
|
|
|
#62 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Niby wysłuchała mnie do końca, ale jakoś tak uciekała wzrokiem, pokiwała głową, prawie się uśmiechnęła, powiedziała, że w porządku czy inne nic się nie stało i już jej nie było.
Serenadki to luźny pomysł. Ot, dziki przebłysk poczucia humoru w fatalnej sytuacji
|
|
|
|
|
#63 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 33
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Błagam, nie rób tego, miej swój honor. Skoro już przeprosiłeś, to zrobiłeś wszystko, dalsze płaszczenie będzie już żenujące i z pewnością do niczego Cię nie doprowadzi. Tak jak napisałem wcześniej, po prostu bądź taki jak przedtem i nie rób z siebie męczennika, jak nie chce z Tobą spędzać czasu, to musisz to przyjąć na klatę i się z tym pogodzić.
|
|
|
|
|
#64 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 565
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#65 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Trzeba mieć mnóstwo samozaparcia, by zrezygnować z takiej kobiety. Ja nie mam
![]() Myślę o niej, śnię o niej, ciągnie mnie do niej. Wiem, że brzmię jak gimnazjalista, dawno już wyrosłem z takich jazd, no ale.. widocznie zdziecinniałem w chwili, kiedy ją poznałem. Wczoraj, w ramach zajmowania myśli, spotkałem się z dziewczyną, która łazi za mną od jakiegoś czasu, ale tak, jak wcześniej była dla mnie dość atrakcyjna, tak stała się zupełnie aseksualna. Chciała się wprosić na "kawę". Normalnie nigdy bym nie odmówił, a tu proszę. Dobrze, że wziąłem dzisiaj urlop na żądanie. Za nic bym się nie skupił. Edytowane przez ZielonyBezmozg Czas edycji: 2015-09-03 o 12:23 |
|
|
|
|
#66 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Nie rezygnuj z niej, ale nie rób z siebie desperata, daj sobie na wstrzymanie, bo inaczej ostatecznie zniechęcisz ją do siebie. Poudawaj normalnego kolegę przez jakiś czas, nie wracaj już do tamtej sprawy i czekaj, aż dziewczyna odzyska do Ciebie zaufanie i będziecie normalnie rozmawiać. Dopiero wtedy możesz coś próbować.
__________________
Waga: 90,8 - 90,7 - 90,6 - 90,5 - 90,4 - 90,3 - 90,2 |
|
|
|
|
#67 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Cytat:
Zrozum, że totalnie zawaliłeś sprawę i to nie kwestia zrezygnowania tylko nie eskalowania w niej strachu przed Tobą i niesmaku. Im bardziej będziesz za nią łaził tym bardziej ona będzie czuła się niekomfortowo. A jak już poczuje się naprawdę zagrożona to zrezygnuje z tej pracy byle tylko nie mieć z Tobą kontaktu. |
|
|
|
|
|
#68 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 542
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Cytat:
Wcale nie jest w porządku skoro przez Ciebie ucieka na wcześniejszy autobus... Teraz niewiele zrobisz i najlepiej żebyś usunął się w cień. Kiedyś byłam w podobnej sytuacji. Poszłam z kolegą na kawę, a ten zaczął się do mnie kleić... Stoliki były odgrodzone od siebie, bardzo fajne, kameralne miejsce, do tamtej pory je uwielbiałam, bo można było w spokoju porozmawiać bez ludzi nad głową. Prawie weszłam w ścianę za mną Z prawej stolik, za stolikiem ściana, za mną ściana, z lewej ściana, przede mną on, nie miałam jak wyjść, modliłam się, żeby ktoś przeszedł obok, bo nie wiedziałam co mam robić... Wcześniej było bardzo miło, rewelacyjnie nam się rozmawiało, patrzyliśmy sobie w oczy, bardzo romantycznie, a tu takie coś Może nie chciał źle, później mnie przeprosił, ale już nie chciałam mieć z nim nic wspólnego. Później sobie wyrzucałam, że to moja wina, bo niepotrzebnie utrzymywałam kontakt wzrokowy, ale teraz po latach wiem, że nie miał prawa - nie to nie i basta. A do tej kawiarni nigdy więcej nie poszłam ![]() A Wy byliście w jakimś odludnym miejscu, ciemno, obcy facet i samochód musiała się czuć sto razy gorzej niż ja i w tej sytuacji nie dziwię się, że Cię unika. Tyle się słyszy o świrach, gwałtach itp. że teraz woli dmuchać na zimne.
__________________
|
|
|
|
|
|
#69 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Ale z Twojej strony było to wyjście czysto koleżeńskie czy też były wcześniej jakieś dwuznaczności między Wami, tylko gość po prostu przesadził i przekroczył granice Twojego komfortu?
__________________
Waga: 90,8 - 90,7 - 90,6 - 90,5 - 90,4 - 90,3 - 90,2 |
|
|
|
|
#70 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Jakie to ma znaczenie? Jakby flirtowała wcześniej to znaczy, że mógł ją obmacywać nawet jeśli wyraźnie się od niego odsuwała wchodząc w ścianę?
|
|
|
|
|
#71 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Obmacywać nie, ale mógł subtelnie eskalować dotyk i badać jej reakcję. I albo iść dalej, albo wycofywać się, jeśli reakcja była taka sobie. Samo dotykanie nie jest złe, każdy związek od tego się zaczyna. Grunt, żeby nie przesadzić i poruszać się w strefie komfortu kobiety
__________________
Waga: 90,8 - 90,7 - 90,6 - 90,5 - 90,4 - 90,3 - 90,2 |
|
|
|
|
#72 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Cytat:
Nie wiem jak inne kobiety ale wygląda na to, że ja jestem niedotykalska bo panowie którzy usiłowali "subtelnie eskalować dotyk" na pierwszych spotkaniach albo spotkaniach koleżeńskich odpadali w przedbiegach często łącznie z urwaniem jakiegokolwiek kontaktu. Za to z ciepłymi uczuciami wspominam mężczyzn którzy wykazywali się elementarną cierpliwością i wyczuciem. Autor wątku nie wykazał się ani cierpliwością, ani wyczuciem, u mnie byłby spalony. |
|
|
|
|
|
#73 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
No i jakie ma znaczenie, czy wcześniej flirtowali? Napisała, że było romantycznie, więc pewnie flirtowali. Ale to nie znaczy, że koleś ma prawo ją dotykać kiedy ona wyraźnie sobie nie życzy, a wręcz się go obawia. I to bez różnicy wielkiej czy rzecz dzieje się na randce, czy nie.
"Eskalowanie dotyku" - rodem z poradników podrywu Są kobiety, które wcale nie chcą być dotykane na początku znajomości, a dotykanie ich na siłę, żeby sprawdzać granice, jest chamskie i tyle.Autorze. Przeprosiłeś, ona Cię zbyła, nie dała się odwieźć, nie czuje się z Tobą komfortowo. Jedyna szansa to utrzymać z nią koleżeński kontakt, jak się spotkać to w większej grupie, pokazać się z lepszej strony. W żadnym razie nie proponować przebywania w samochodzie, co jej tylko przypomni całe zdarzenie. Może po jakimś czasie to wspomnienie jej trochę wywietrzeje z pamięci i spojrzy na Ciebie przychylniej. |
|
|
|
|
#74 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#75 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 33
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Cytat:
Ty natomiast w tym okresie ogarnij się, przeanalizuj swoje zachowanie na chłodno i wyciągnij wnioski. Po drugie zastanów się, czy faktycznie ona jest "TAKĄ" kobietą. Tak uczciwie oceń, co o niej wiesz, bo na razie to jest to Twoja koleżanka z pracy od miesiąca, więc wiesz tylko, że Ci się podoba zewnętrznie i nie drażni Cię jej zapach perfum i głos. Być może jest schizofreniczką, być może ma HIV, być może ma osobowość borderline, być może kiedyś miała na imię Andrzej, być może jest lesbijką, i jest jeszcze wiele być może, które czynią ją kobietą w ogóle nie "TAKĄ". Popracuj nad sobą, jak się trochę ograniesz, poprzestawiasz trybiki w swojej mózgownicy, być może poznasz kogoś w międzyczasie, to wróć do rozmów z nią, nienachalnych i zaproponuj jej wówczas jakieś piwo. |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#76 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 542
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Cytat:
Edit: Co ciekawe - nie jestem jakaś niedotykalska, fakt wtedy byłam dosyć młoda, to też pewnie miało znaczenie, ale on miał 2 metry wzrostu, ważył ze 100 kg, silny i wysportowany, a ja choć też jestem wysoka, to wtedy ważyłam połowę tego, co on, i to jeszcze spotęgowało strach, wydawał mi się 5x większy ode mnie Brrr.
__________________
Edytowane przez Jall Czas edycji: 2015-09-03 o 13:40 |
|
|
|
|
|
#77 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Cytat:
"Nie chodzi o obmacywanie jej, ale ona musi wiedzieć na pewnym poziomie, że Twoje zamiary wobec niej są seksualne." - taaa, powodzenia. Kolego, musi być oczywisty powód, z którego musisz czytać takie poradniki, więc nie doradzaj innym. |
|
|
|
|
|
#78 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Hehe, znam takich, którzy nie chcą czytać - wiesz, ile przyjaciółek dzięki temu zyskali?
__________________
Waga: 90,8 - 90,7 - 90,6 - 90,5 - 90,4 - 90,3 - 90,2 |
|
|
|
|
#79 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Ja nie wiem, czy czytanie poradników nie jest przypadkiem sensowniejsze niż rejestrowanie się na kobiecym forum
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#80 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
|
|
|
|
|
#81 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
|
|
|
|
|
#82 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
|
|
|
|
|
#83 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 224
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Póki co, to się przekomarzasz jak mała dziewczynka :P
---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ---------- Cytat:
__________________
Waga: 90,8 - 90,7 - 90,6 - 90,5 - 90,4 - 90,3 - 90,2 |
|
|
|
|
|
#84 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Wiesz, stary, ja nawet wklepałem w google to hasło. Z ciekawości. Pierwszy lepszy link- http://www.podrywaj.org/blog/syndrom_jedynej_od_kuchni
Ja jednak podziękuję, wolę kobiece forum. Którędy do najbliższego wątku o kosmetykach?
|
|
|
|
|
#85 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
tia. ciekawe, kto więcej wie o psychice kobiet - jeden koleś, który leczy swoje kompleksy czy x lasek na forum, które mogą przedstawić swój punkt widzenia.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#86 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 33
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Tylko że syndrom jedynej odnosi się do mężczyzn a nie do kobiet, więc akurat w tym względzie facet ma więcej do powiedzenia niż kobieta chyba, co nie? Ja syndrom jedynej przerobiłem, więc chyba mam kompetencje się w tej kwestii wypowiadać. Natomiast nie wiem czy kobieta przerobiła syndorm jedynej, mam co do tego duże wątpliwości.
W każdym razie, moim zdaniem szanse na cokolwiek więcej z tą kobietą są bardzo małe, a Tobie się wkręciło, że ona jest TAKĄ kobietą i musisz ją za wszelką cenę zdobyć. Otóż po Twoim wyskoku i jej następczym zachowaniu, widoki naprawdę są marne. Najlepsze dla Ciebie będzie odpuszczenie i poszukanie sobie innej partnerki. Ty oczywiście możesz w to dalej brnąć i dalej się poniżać... kto wie może i to na zdrowie Ci wyjdzie, wtedy być może zrozumiesz pewne prawdy życiowe. Między innymi taką, że nie z wszystkimi kobietami uda Ci się stworzyć związek, nawet jeśli tego tylko Ty byś chciał. Nauczysz się również, że czasem trzeba odpuścić. Nauczysz się cierpliwości, a także tego że poniżanie się do niczego dobrego nie prowadzi. Z tą mądrością z następną kobietą zachowasz się już znacznie lepiej. Edytowane przez zlad Czas edycji: 2015-09-04 o 11:20 |
|
|
|
|
#87 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
W którym momencie autor się poniża?
Przeprosiny za fatalne zachowanie to poniżenie? To, że ktoś się komuś bardzo podoba to też jest poniżające, czy ujawnienie uczuć? |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#88 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 488
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
|
|
|
|
|
#89 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 323
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
Szczerze, to dziewczyna zachowuje się nie tylko, jakby była po prostu zniesmaczona lub zła, ale jakby się Ciebie po prostu bała.
Strasznie mi jej żal, bo w tym aucie musiała się czuć kompletnie bezsilna, lub za wszelką cenę chciała pozostać miła. Ode mnie być usłyszał, że jeszcze raz mnie dotkniesz, a złamię Ci nos. Jeśli tak tą dziewczynę uwielbiasz, zrób jej przysługę i nie zwracaj więcej tyłka. Jeśli jesteś rzeczywiście fajnym, normalnym, zabawnym i ciekawym facetem, sama się po czasie zorientuje. Teraz najprawdopodobniej przed Tobą ucieka i nie może na Ciebie patrzeć - nie utrudniaj jej tego. |
|
|
|
|
#90 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: Przegiąłem i chyba ją wystraszyłem. Pomożecie?
A jak poradniki definiują syndrom "ta-dziewczyna-bardzo-mi-się-podoba"?
![]() Że jestem fajny, normalny, zabawny i ciekawy? No pewnie. Pozostaje tylko jakoś ją o tym uświadomić. Cytat:
Rozmarzyłem się
Edytowane przez ZielonyBezmozg Czas edycji: 2015-09-04 o 15:52 |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:18.






Z prawej stolik, za stolikiem ściana, za mną ściana, z lewej ściana, przede mną on, nie miałam jak wyjść, modliłam się, żeby ktoś przeszedł obok, bo nie wiedziałam co mam robić... Wcześniej było bardzo miło, rewelacyjnie nam się rozmawiało, patrzyliśmy sobie w oczy, bardzo romantycznie, a tu takie coś 


Są kobiety, które wcale nie chcą być dotykane na początku znajomości, a dotykanie ich na siłę, żeby sprawdzać granice, jest chamskie i tyle.

