Akcja ''karmiące cyce na ulice!''

[201607141620]

Napisane przez dacn

No dobrze to gdzie karmić dziecko ma spacerze czy na zakuoach albo w dlugiej kolejce do pediatry?
Wirm że akcja jest obrzydliwa ale dzieki takim kontrowersyjnym akcjom świadomość spoleczma jest wieksza i coraz mniej slyszy sie5 agresywnych komentarzy pod adresem matki karmiacej 10 miesieczne dziecko.

Domyślam się, że aKatii chodzi o karmienie z wywaloną całą piersią, a nie dyskretne i normalne

Znam jedno dziecko, które było karmione regularnie do 4 roku życia, a sporadycznie (maks 3-4 tygodniowo) do 6 rż, gdzie oczywiście na końcu nie było to już karmienie, a pozwalanie dziecku na zabawę piersią. Chłopak ma teraz bodajże 17 lat i pamięta to wyraźnie. Niestety dla niego, bo wspomina o tym z obrzydzeniem i gigantycznym wstydem.

[Mijanou]

Napisane przez dacn

No dobrze to gdzie karmić dziecko ma spacerze czy na zakuoach albo w dlugiej kolejce do pediatry?
Wirm że akcja jest obrzydliwa ale dzieki takim kontrowersyjnym akcjom świadomość spoleczma jest wieksza i coraz mniej slyszy sie5 agresywnych komentarzy pod adresem matki karmiacej 10 miesieczne dziecko.

Myślę, że karmić można praktycznie w każdym miejscu. Serio nikomu to nie przeszkadza, jeśli kobieta karmi niemowlę dyskretnie i taktownie. Przecież jest specjalna bielizna dla mam karmiących (osobiście widziałam), można zabrać chustę i osłonić siebie i dziecko.
Ja mieszkam tuż przy parku i często w tym parku bywam z psem. Park cieszy się powodzeniem wśród mam i niemowląt, więc siłą rzeczy widzę, że większość mam wspaniale sobie radzi. Ale są i takie, które chyba w życiu nie słyszały o żadnej intymności bo serio siedzą półgołe karmiąc ( rekordzistka po prostu zdjęła Tshirt i stanik i tak siedziała i karmiła ku uciesze gawiedzi).

Co do uświadamiającej roli akcji:
no nie cierpię, jak ze społeczeństwa robi się na siłę kretynów. Przeciętna kowalska doskonale wie, że karmienie piersią jest dobre dla jej dziecka. Podobnie, jak każdy dorosły wie, że fajnie jest myć zęby co najmniej dwa razy dziennie. Skoro kobieta nie chce karmić piersią to widać ma powody i tu żadna akcja nie pomoże. Podobnie jak żadna akcja nie zmusi dorosłego do mycia zębów, skoro nie chce tego robić a przecież wie, że regularne mycie zębów jest konieczne dla zachowania ich w całości. Także tak szczerze to nie widzę za bardzo społecznego sensu takich akcji.

[dacn]

Napisane przez Mijanou

Myślę, że karmić można praktycznie w każdym miejscu. Serio nikomu to nie przeszkadza, jeśli kobieta karmi niemowlę dyskretnie i taktownie. Przecież jest specjalna bielizna dla mam karmiących (osobiście widziałam), można zabrać chustę i osłonić siebie i dziecko.
Ja mieszkam tuż przy parku i często w tym parku bywam z psem. Park cieszy się powodzeniem wśród mam i niemowląt, więc siłą rzeczy widzę, że większość mam wspaniale sobie radzi. Ale są i takie, które chyba w życiu nie słyszały o żadnej intymności bo serio siedzą półgołe karmiąc ( rekordzistka po prostu zdjęła Tshirt i stanik i tak siedziała i karmiła ku uciesze gawiedzi).

Co do uświadamiającej roli akcji:
no nie cierpię, jak ze społeczeństwa robi się na siłę kretynów. Przeciętna kowalska doskonale wie, że karmienie piersią jest dobre dla jej dziecka. Podobnie, jak każdy dorosły wie, że fajnie jest myć zęby co najmniej dwa razy dziennie. Skoro kobieta nie chce karmić piersią to widać ma powody i tu żadna akcja nie pomoże. Podobnie jak żadna akcja nie zmusi dorosłego do mycia zębów, skoro nie chce tego robić a przecież wie, że regularne mycie zębów jest konieczne dla zachowania ich w całości. Także tak szczerze to nie widzę za bardzo społecznego sensu takich akcji.

Serio? Wierzysz w to co napisałaś?

Urodziłam dwójkę dzieci w odstępie kilku lat. Wiem o bieliźnie ba o specjalnych ubraniach do karmienia. A i tak zakryte chustą czy pieluszką dziecko przeszkadzało w kolejce do pediatry czy w kąciku do karmienia w IKEI, nie karmiłam przy stoliku w restauracji czy na środku galerii ale i tak spotykałam się wręcz ze słowną agresją.
Szczytem było jak karmiłam na plaży 10 miesięczne niemowlę, zakryte tak że wystawały.... nóżki, najpierw ludzie się gapili, żeby zobaczyć co ja robię a jak po kwadransie się domyślili to usłyszałam standard rzucany w stronę matek, że cyce, że obleśne, że takie dziecko powinno jeść normalnie ( WTF?).

Później było kilka krzykliwych akcji i karmienie drugiego dziecka było mniej traumatyczne.


Tak opowiedź mi o tym że istnieją staniki do karmienia i o tym, że karmienie dziecka pod chustą nikomu nie przeszkadza, chętnie posłucham i się kurna dowiem czegoś.

[Mijanou]

Napisane przez dacn

Serio? Wierzysz w to co napisałaś?

Urodziłam dwójkę dzieci w odstępie kilku lat. Wiem o bieliźnie ba o specjalnych ubraniach do karmienia. A i tak zakryte chustą czy pieluszką dziecko przeszkadzało w kolejce do pediatry czy w kąciku do karmienia w IKEI, nie karmiłam przy stoliku w restauracji czy na środku galerii ale i tak spotykałam się wręcz ze słowną agresją.
Szczytem było jak karmiłam na plaży 10 miesięczne niemowlę, zakryte tak że wystawały.... nóżki, najpierw ludzie się gapili, żeby zobaczyć co ja robię a jak po kwadransie się domyślili to usłyszałam standard rzucany w stronę matek, że cyce, że obleśne, że takie dziecko powinno jeść normalnie ( WTF?).

Później było kilka krzykliwych akcji i karmienie drugiego dziecka było mniej traumatyczne.


Tak opowiedź mi o tym że istnieją staniki do karmienia i o tym, że karmienie dziecka pod chustą nikomu nie przeszkadza, chętnie posłucham i się kurna dowiem czegoś.

Dacn,
być może między nami jest różnica wieku. Z Twojego postu wynika, że jesteś ode mnie starsza, gdyż osobiście nigdy nie spotkałam się ze słowną agresją kierowaną w stronę matek, które karmiły tak, jak to opisujesz. Czasem widzę, że ludzie spojrzą, co tam się dzieje pod tą pieluszką ale to wszystko. Inna rzecz, że Ty, jako matka masz do czynienia częściej z takimi sytuacjami niż ja nie-matka. Ale tak sobie myślę, że cham puszczający niewybredne komentarze zawsze się znajdzie i żadna kampania tego nie zmieni. Przeciwnie, hasło tej akcji da takim ludziom kolejny powód do rechotu. Debil zostanie debilem i żadna akcja/kampania tego nie zmieni, więc ja bym tak nie przeceniała tychże.

[aKatia]

Napisane przez dacn

No dobrze to gdzie karmić dziecko ma spacerze czy na zakuoach albo w dlugiej kolejce do pediatry?
Wirm że akcja jest obrzydliwa ale dzieki takim kontrowersyjnym akcjom świadomość spoleczma jest wieksza i coraz mniej slyszy sie5 agresywnych komentarzy pod adresem matki karmiacej 10 miesieczne dziecko.

Ja nie mam nic do karmiacej matki o ile nie widzę jej wywalonego biustu.

[aKatia]

Napisane przez dacn

No dobrze to gdzie karmić dziecko ma spacerze czy na zakuoach albo w dlugiej kolejce do pediatry?
Wirm że akcja jest obrzydliwa ale dzieki takim kontrowersyjnym akcjom świadomość spoleczma jest wieksza i coraz mniej slyszy sie5 agresywnych komentarzy pod adresem matki karmiacej 10 miesieczne dziecko.

Dubel.

[pani-jesień]

Napisane przez Mijanou

Co do uświadamiającej roli akcji:
no nie cierpię, jak ze społeczeństwa robi się na siłę kretynów. Przeciętna kowalska doskonale wie, że karmienie piersią jest dobre dla jej dziecka. Podobnie, jak każdy dorosły wie, że fajnie jest myć zęby co najmniej dwa razy dziennie. Skoro kobieta nie chce karmić piersią to widać ma powody i tu żadna akcja nie pomoże. Podobnie jak żadna akcja nie zmusi dorosłego do mycia zębów, skoro nie chce tego robić a przecież wie, że regularne mycie zębów jest konieczne dla zachowania ich w całości. Także tak szczerze to nie widzę za bardzo społecznego sensu takich akcji.

Zgadzam się w 100%.

[Luba]

ta akcja pewnie ma swoj ukryty cel: kazdy nagle po przeczytaniu hasla akcji mowi "nie mam nic przeciwko karmieniu niemowlaka piersia w przestrzeni publicznej"

uwazam, ze stres przedszkolny mozna inaczej rozladowac, jesli ktos chce np 2 czy 3 latka (bo dzieci w tym wieku ida do przedszkola) jeszcze uspokajac piersia, to jest to pomylka.
dzieci w tym wieku moga byc jeszcze karmione piersia raz czy dwa razy w ciagu doby, ale karmione. Najczesciej odbywa sie to rano i (lub) wieczorem w domu
piers nie powinna byc w tym wieku dla dziecka uspokajaczem, ono musi sie uczyc i juz w pewnym zakresie umiec, radzic sobie z emocjami inaczej niz noworodek czy niemowlak, dla ktorego faktycznie piers jest nie tylko "do jedzenia" ale i uspokojenia czy wyciszenia.
jednak krzywdzace dla dziecka jest uspokajanie piersia w pozniejszym wieku

[201609140906]

Wasze cyce nasze kamienice.

[pani-jesień]

Napisane przez Luba

ta akcja pewnie ma swoj ukryty cel: kazdy nagle po przeczytaniu hasla akcji mowi "nie mam nic przeciwko karmieniu niemowlaka piersia w przestrzeni publicznej"

Ej, ale większość serio nie ma nic przeciwko
Szczerze mówiąc, kiedyś nie miałam pojęcia, że dyskretne karmienie piersią niemowlaka w miejscach publicznych może być takie fuj i ble, dopiero z internetu dowiedziałam się o tym fakcie

[kaja1981]

Przede wszystkim akcja ma głupią nazwę, wulgarną i odpychającą. Choć zwracającą uwagę, a to pewno o to chodziło.
Mi się w ogóle jakoś karmienie piersią gdzie się da nie podoba. Jest to ok, jak są to mamy, co robią to dyskretnie i na boku. Ale już na przykład mama świecąca gołym cycem w restauracji przy stoliku obok mojego - masakra. Sama się wtedy czuję skrępowana i niekomfortowo. A karmienie kilkulatka? O rany, fuj. I przecież taki dzieciak ma zęby, to chyba boleć musi? I chyba jednak są rzeczy, co kilkulatki cieszą bardziej niż cycek, wydaje mi się.

[suszarka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;52695881]A możesz zadać sobie trud i znaleźć ten materiał? Bo mnie to interesuje. Czyżby jakieś nowe badania były przeprowadzone ? WHO zaleca karmienie piersią do 2 rż. bez podziału na światy (i bez górnej granicy).[/QUOTE]

Dokładnie.

[Czarna2000]

Napisane przez kaja1981

Przede wszystkim akcja ma głupią nazwę, wulgarną i odpychającą. Choć zwracającą uwagę, a to pewno o to chodziło.
Mi się w ogóle jakoś karmienie piersią gdzie się da nie podoba. Jest to ok, jak są to mamy, co robią to dyskretnie i na boku. Ale już na przykład mama świecąca gołym cycem w restauracji przy stoliku obok mojego - masakra. Sama się wtedy czuję skrępowana i niekomfortowo. A karmienie kilkulatka? O rany, fuj. I przecież taki dzieciak ma zęby, to chyba boleć musi? I chyba jednak są rzeczy, co kilkulatki cieszą bardziej niż cycek, wydaje mi się.

W dodatku wydaje mi się, że wszystkie akcje nawołujące do karmienia piersią w miejscach publicznych po pierwsze robią z nas idiotki, bo przecież przeciętna polka nie może mieć bladego pojęcia tym jak ważna jest mleko matki, a po drugie są kombinowane. Myślę, że każda kobieta woli nakarmić dziecko w domu, na spokojnie, bez gapiów. Są sytuacje, kiedy jesteś poza domem, a zwyczajnie musisz dziecko nakarmić, ale nie jest to za każdym razem. A tutaj takie nawoływanie do karmienia wszędzie. W parku, w poczekalni bez problemu. Mi w restauracje też jakoś specjalnie nie przeszkadza, ale znam dużo osób, które już mogą mieć coś przeciwko.

[Mijanou]

Napisane przez Luba

ta akcja pewnie ma swoj ukryty cel: kazdy nagle po przeczytaniu hasla akcji mowi "nie mam nic przeciwko karmieniu niemowlaka piersia w przestrzeni publicznej"

Nie, no przepraszam Cię, ale nie każdy. Nie mam chęci (i zapewne nie tylko ja) oglądać karmiących cyców (pardon, powtarzam jedynie hasło tej durnej akcji) au naturelle. Nie mam chęci oglądać półnagich kobiet na ulicy/w parku/w restauracji/... i to niezależnie od tego, czy są w okresie laktacji, czy nie. Bo totalnie czym innym jest karmienie niemowląt w przestrzeni publicznej a czym innym epatowanie nagim cycem (wszystko mi jedno, laktacyjnym, czy nie). Wybacz, ale karmienie nie usprawiedliwia eksponowania piersi wszystkim chętnym (i niechętnym) w bezpośrednim i dalszym otoczeniu.

Luba, tak naprawdę to nikomu normalnemu nigdy nie przeszkadzała karmiąca dyskretnie mama. Cała reszta i tak jest niereformowalna i tu żadna kampania tego nie zmieni. Dla tej reszty hasło tej kampanii jest i tak tylko powodem do rechotu a dla normalnych do zażenowania.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

E no przecież Luba żartowała.. :emotka z wywracaniem oczu, zapomniałam jak się nazywa, a pisze z telefonu:

[Parabelka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;52695881]A możesz zadać sobie trud i znaleźć ten materiał? Bo mnie to interesuje. Czyżby jakieś nowe badania były przeprowadzone ? WHO zaleca karmienie piersią do 2 rż. bez podziału na światy (i bez górnej granicy).[/QUOTE]
do drugiego roku życia oznacza do ukończenia pierwszego roku życia . Dziecko , które ukończy rok , jest w drugim roku życia . Do skończenia dwóch lat byłoby określone jako "do trzeciego roku życia" .

[pani-jesień]

Napisane przez Parabelka

do drugiego roku życia oznacza do ukończenia pierwszego roku życia . Dziecko , które ukończy rok , jest w drugim roku życia . Do skończenia dwóch lat byłoby określone jako "do trzeciego roku życia" .

Akurat WHO zaleca karmienie piersią min. do ukończenia 2. roku życia.

[Ingrid80]

Dla mnie krępujące byłoby gdyby mój biust w trakcie karmienia oglądał ktoś kto normalnie go nie widzi. Więc wszuscy oprocz tz odpadaja ;-) a zwłaszcza znajomi faceci.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Parabelka

do drugiego roku życia oznacza do ukończenia pierwszego roku życia . Dziecko , które ukończy rok , jest w drugim roku życia . Do skończenia dwóch lat byłoby określone jako "do trzeciego roku życia" .

No i? To kiedy to mleko traci te wartości? Z dniem, w którym dziecko zdmuchuje pierwszą świeczkę na torcie piersi dostają sygnał "od dziś produkujemy wodę"?

[Ingrid80]

Ale nie tylko mleko ma wartości! !! Co innego niemowlak a co innego dziecko kilkuletnie ktore nie dość że na rozwinięty system immunologiczny to jeszcze je setki produktów dostarczajacych witamin i mikroelementów.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Ingrid80

Ale nie tylko mleko ma wartości! !! Co innego niemowlak a co innego dziecko kilkuletnie ktore nie dość że na rozwinięty system immunologiczny to jeszcze je setki produktów dostarczajacych witamin i mikroelementów.

Albo i nie je

A tak na serio - oczywiście, że tak. Co nie zmienia faktu, że mleko mamy wartości nie traci.
(i nie, nie chodzi mi o karmienie bez końca, ale śmieszy mnie to wyznaczanie granicy przydatności do spożycia).

[DariaKom]

Hasło tej kampanii wywołuje u mnie efekt odwrotny do zamierzonego. Utwierdza mnie w przekonaniu, że cyc karmiący, to nie ładna, estetyczna pierś dyskretnie osłonięta pieluszką, czy inną materią, tylko taki wiejski, napompowany cyc do kolan z żyłami na wierzchu i pogryzionym wyciągniętym jak wentyl od Kamaza sutem. Cyce na ulicach już są- u prostytutek np. Chyba nie o takie skojarzenia chodziło autorom. Co ciekawe...część moich karmiących piersią koleżanek z lubością mówią o nich: cyce, cycuchy. A ja jak to słyszę to widzę ohydnego, obrzydliwego cyca z powyższego opisu.

[Denira]

Nie no... serio? Określenie cyc, cycek tak wam uwłacza?? Czy wy nie przesadzacie?
Luz - macie do tego prawo, ja jednak mam prawo uważać, że to przegięcie w drugą stronę Niejednokrotnie słyszałam od matek/ojców określenia "karmienie cycem' czy "ssie cyca". Nigdy do głowy mi nie przyszło, że powinnam czuć się urażona

Hasło jak hasło Jedni mają lepsze pomysły, inni gorsze
Moim zdaniem to należy traktować bardziej żartobliwie niż poważnie. Może nawet przekornie? Ja nie jestem matką. Jednak z zasłyszanych historii wiem, że w kierunku matek karmiących piersią często są kierowane różne przytyki - głównie właśnie o "cycach"

Poza tym mam wrażenie, że autorka wątku nieco przeinaczyła rzeczywistość.
Ponieważ akcja w moim odczuciu ma za zadanie promować karmienie piersią. GENERALNIE. Także w miejscach publicznych - z założeniem, że kobieta ma do tego pełne prawo i nie musi się chować po kątach.
Nie mówię tu o bezceremonialnym wywalaniu piersi na widok publiczny! Mówię o tym, że kobieta może spokojnie usiąść na ławce w parku i nakarmić dziecko - z poszanowaniem siebie samej, dziecka i swojego otoczenia

Owszem pojawiła się kwestia karmienia piersią 3-5 latków. Ba nawet wspomniane jest że normą WHO jest do 7 r. ż (no to już dla mnie chore ). Jednak nie jest to tematem przewodnim i nikt tam do tego nie namawia. A trochę tak zostało to przedstawione w pierwszym poście..

Mało tego są tam też takie przekazy

[201609140906]

Napisane przez Denira

Mało tego są tam też takie przekazy

Przekaz jeszcze bardziej beznadziejny niż dobór fontów na tym
plakacie. Trzeba być klinicznym idiotą, by przy tylu przeróżnych
odmianach patologii w rodzinie, formułować takie podsumowanie.

[DariaKom]

Denira ten wrzut też kijowy. Czytam i czytam...i przez chwilę myślałam, że chodzi im o to, że nie ma gorszych matek niż te, które karmią mm. Na zdjęciu butla i podpis "nie ma gorszych matek". Dopiero po chwili zatrybiłam, że może chodzi im o to, że wszystkie matki są ok, nie ma gorszych. Jakieś takie niefortunne.

[Denira]

Napisane przez Comtesse

Przekaz jeszcze bardziej beznadziejny niż dobór fontów na tym
plakacie. Trzeba być klinicznym idiotą, by przy tylu przeróżnych
odmianach patologii w rodzinie, formułować takie podsumowanie.

A tobie to się coś dziewczyno nie pomyliło??! Nie takim tonem..

Napisane przez DariaKom

Denira ten wrzut też kijowy. Czytam i czytam...i przez chwilę myślałam, że chodzi im o to, że nie ma gorszych matek niż te, które karmią mm. Na zdjęciu butla i podpis "nie ma gorszych matek". Dopiero po chwili zatrybiłam, że może chodzi im o to, że wszystkie matki są ok, nie ma gorszych. Jakieś takie niefortunne.

hm.. za wybitnie bystrą i błyskotliwą się nie uważam a jednak nie miałam najmniejszego problemu ze zrozumieniem przekazu
W kontekście akcji jest to dla mnie całkowicie czytelne. Choć fakt, było to połączone z tekstem

Jakby nie było - akcja dotyczy propagowania karmienia piersią a nie namawiania do karmienia piersią 5latków ;] Bez nagonki karmisz sztucznym mlekiem - jesteś feeeeee!

[pani-jesień]

Napisane przez Denira

Mało tego są tam też takie przekazy

A jak mam mieszane uczucia co do takich przekazów. To powinno być OCZYWISTE, że matki karmiące butelką wcale nie są gorsze (dają jedynie gorszy pokarm i to akurat jest fakt, z którym nie ma co dyskutować). Gdyby nie terror laktacyjny fanatyczek kp (nie mylić ze zwykłymi zwolenniczkami kp), to tego typu przekazy nie byłyby potrzebne. Poza tym dla mnie wyglądają one trochę jak łaskawe rozgrzeszanie matek karmiących mm Jakby rzeczywiście popełniały grzech śmiertelny
Ja w ogóle nie rozumiem, po co wściubiać nos w czyjeś karmienie. Jeśli kobieta chce karmić piersią - dajmy jej wsparcie. Jeśli woli karmić mm - spokojnie przedstawmy jej zalety kp, a jeśli nie zmieni zdania, uszanujmy to. Po co jakieś kłótnie, podział matek na lepsze i gorsze, wywoływanie poczucia winy?

[201609140906]

Napisane przez Denira

A tobie to się coś dziewczyno nie pomyliło??! Nie takim tonem..




hm.. za wybitnie bystrą i błyskotliwą się nie uważam a jednak nie miałam najmniejszego problemu ze zrozumieniem przekazu
W kontekście akcji jest to dla mnie całkowicie czytelne. Choć fakt, było to połączone z tekstem

Jakby nie było - akcja dotyczy propagowania karmienia piersią a nie namawiania do karmienia piersią 5latków ;] Bez nagonki karmisz sztucznym mlekiem - jesteś feeeeee!

Fakt - źle zrozumiałam przekaz.
Według mnie sposób karmienia nie czyni matki gorszą, ten dylemat jest mi całkowicie obcy - to przyczyniło się do takiej a nie innej interpretacji ww grafiki przeze mnie.

Ty również zejdź z tonu, bo nic do Ciebie - póki co - nie mam.

[CzescJestemKaska]

.

[Denira]

Napisane przez pani-jesień

A jak mam mieszane uczucia co do takich przekazów. To powinno być OCZYWISTE, że matki karmiące butelką wcale nie są gorsze (dają jedynie gorszy pokarm i to akurat jest fakt, z którym nie ma co dyskutować). Gdyby nie terror laktacyjny fanatyczek kp (nie mylić ze zwykłymi zwolenniczkami kp), to tego typu przekazy nie byłyby potrzebne. Poza tym dla mnie wyglądają one trochę jak łaskawe rozgrzeszanie matek karmiących mm Jakby rzeczywiście popełniały grzech śmiertelny
Ja w ogóle nie rozumiem, po co wściubiać nos w czyjeś karmienie. Jeśli kobieta chce karmić piersią - dajmy jej wsparcie. Jeśli woli karmić mm - spokojnie przedstawmy jej zalety kp, a jeśli nie zmieni zdania, uszanujmy to. Po co jakieś kłótnie, podział matek na lepsze i gorsze, wywoływanie poczucia winy?

Hmm to może mam zadatki na terroryzującą laktacyjną fanatyczkę (żart jakby ktoś miał wątpliwości).
Jakoś patrzę na to wszystko bez takich emocji - może dlatego, że na dobrą sprawę ten temat mnie bezpośrednio nie dotyczy Ten fanpage traktuje jako miejsce w sieci dla zwolenniczek/propagatorek karmienia piersią, gdzie nikt nikogo do niczego nie namawia, nie traktuje nikogo gorzej. Swoją drogą ciężko postrzegać to jako jakąś akcję społeczną - słabe to to.. zbyt chaotyczne