Zarobki w partnerstwie a podział kosztów - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-10-26, 00:12   #61
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
A z jakiej racji on ma ja finansować? O.O No sorry, jak jej nie stać to niech się wyprowadzi. Jakby mi facet walnął takim tekstem to bym sama się pożegnała :p Co ja, Matka Teresa? Ja rozumiem pomoc chwilowa bo np. urtata pracy ale finansowanie na stałe, żeby ona mniej płaciła za mieszkanie by mieć na rozrywki? No smiechlam, jak mieć więcej kasy to niech szuka lepszej pracy i więcej zarabia.

Jakby facet mieszkał w mieszkaniu na dokładanie się do którego mnie nie stać, to tak, nie wprowadzilabym się, chyba że to ON sam zaproponowalby spłatę większej części i nie byłoby to dla niego duże obciążenie finansowe. Ale tutaj facet zarabia jakieś grosze wiec nie sądzę by rola sponsora mu pasowała.
Jak dla mnie nie ma większej różnicy między tym, czy on zarabia 20 tys. zł, a ona 3 tys., jak i w tej sytuacji, gdy on zarabia 2700 zł i 1600 zł. On "zarabia grosze", ale ona zarabia jeszcze mniejsze grosze. Wydatki dla niej są niewspółmiernie dużym obciążeniem.

Mogła się nie wprowadzać? Mogła. Ale równie podobna sytuacja mogłaby zaistnieć, gdyby on dostał awans (albo kilka) i zacząłby proponować droższe wyjazdy, na które ją nie byłoby stać. Równie głupia sytuacja.

Jeśli facet nie zgodzi się na proporcjonalny do zarobków podział kosztów, to dziewczyna powinna się w takiej sytuacji wyprowadzić. Facet, który ma taką kwestię w nosie… nie jest IMO dobrym facetem.
Jak się kogoś kocha, to się chce z nim być, nawet jeśli oznaczałoby to nierówny podział kosztów, przy czym nierówny - wcale nie oznacza od razu niesprawiedliwy, a tym samym nie jest tożsamy z jakimkolwiek sponsorowaniem itd. - kwestia dogadania się.

Zresztą, dla mnie układ, gdzie kobieta nie pracuje, a jedynie zajmuje się domem, jest bardziej niekorzystny dla tej kobiety, aniżeli dla faceta - pułapka polega na tym, że na pozór to kobieta "wykorzystuje finansowo" faceta, a w praktyce jest od niego uzależniona finansowo, co bardzo łatwo może się przerodzić prędzej czy później w przemoc (najpierw ekonomiczną, ale potem… ?)
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 08:58   #62
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Zawsze osłabiają mnie teksty o sponsoringu dotyczące związków.
Bo związek to nie tylko wspólne mieszkanie i finanse, to również wzajemna pomoc, wsparcie emocjonalne i cała masa korzyści poza finansowych. Rzadko kiedy obie strony zarabiają tyle samo, bardzo często jedna osoba ma dużo więcej niż druga. I nie chodzi tu o sponsorowanie rozrywek, tylko się zastanawiam co to za związek, w którym facet przykładowo woli sam pojechać na 2 tygodnie na egzotyczną wycieczkę niż z partnerką, byle tylko "darmozjadowi nie sponsorować".
Zwłaszcza, że jednak w związkach gdzie dysproporcja zarobków jest duża, mniej zarabiająca strona zazwyczaj więcej daje od siebie w domu. Więcej dba o dom, zajmuje się dziećmi, wspiera psychicznie stronę robiącą karierę bo kariera oznacza najczęściej mało czasu i duże obciążenie psychiczne.

Poza tym życie bywa przewrotne i zarabiająca miliony strona zawsze może zbankrutować- zwolnią z pracy, własna firma splajtuje, wspólnik wyroluje, albo nie daj buk trafi się choroba jaka ciężka, kosztowna w leczeniu i uniemożliwiająca pracę. Związek jest od tego by dwoje kochających się ludzi się wspierało przez całe życie. Bo w ciągu kilkudziesięciu lat role mogą odwrócić się kilkukrotnie.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 09:59   #63
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Nie ogarniam. Facet (bo to zawsze on pojawia się w Waszych postach jako strona zarabiająca nieporównywalnie więcej) kończy dobre studia/szkołę, robi kursy, zdobywa kwalifikacje, stara się o dobrą pracę i o utrzymanie jej, awans, słowem podejmuje duży wysiłek i wszystko po to, żeby znaczna, większa niż od kobiety, część jego zarobków, do których tak ciężko dążył lub pracuje na nie, szła na utrzymanie partnerki (i dziecka/dzieci)? Albo niech mu to nawet "spadnie z nieba" - dostanie od rodziców czy coś. I ma się tym dzielić? Bo co? To tak jakby wmawiać kobiecie, że naturalnym i oczywistym celem każdej jest posiadanie dziecka.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 10:11   #64
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Nie ogarniam. Facet (bo to zawsze on pojawia się w Waszych postach jako strona zarabiająca nieporównywalnie więcej) kończy dobre studia/szkołę, robi kursy, zdobywa kwalifikacje, stara się o dobrą pracę i o utrzymanie jej, awans, słowem podejmuje duży wysiłek i wszystko po to, żeby znaczna, większa niż od kobiety, część jego zarobków, do których tak ciężko dążył lub pracuje na nie, szła na utrzymanie partnerki (i dziecka/dzieci)? Albo niech mu to nawet "spadnie z nieba" - dostanie od rodziców czy coś. I ma się tym dzielić? Bo co? To tak jakby wmawiać kobiecie, że naturalnym i oczywistym celem każdej jest posiadanie dziecka.
Nie musi. Może kazać jej ciułać na dentyste i trzymać kciuki, żeby jej się udało, zanim z borowania zrobi się kanałówka, a z kanałowego proteza. I dzieciaki z małżonką wysłać pod namiot, samemu wynajmując pokój w hotelu, niech się uczą i motywują, jak sobie kiedyś zapracują, też będą miały jak tatuś.
Jak by co, to facet LovinLight prawdopodobnie za niedługo będzie do wzięcia...

Jak obliczałyśmy w wątku obok, większość tych panów nie wychodzi na tym interesie stratna. Wielu z nich też po prostu robi te kursy, dąży do awansu itd i dla siebie i dla swojej rodziny. Podcieranie się pieniędzmi nie jest dla nich tak ważne, jak szczęśliwy związek i dzieci, a dawanie dla nich jest przyjemnością a nie czymś, co trzeba robić, żeby coś w zamian wynegocjować.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 10:13   #65
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Nie ogarniam. Facet (bo to zawsze on pojawia się w Waszych postach jako strona zarabiająca nieporównywalnie więcej) kończy dobre studia/szkołę, robi kursy, zdobywa kwalifikacje, stara się o dobrą pracę i o utrzymanie jej, awans, słowem podejmuje duży wysiłek i wszystko po to, żeby znaczna, większa niż od kobiety, część jego zarobków, do których tak ciężko dążył lub pracuje na nie, szła na utrzymanie partnerki (i dziecka/dzieci)? Albo niech mu to nawet "spadnie z nieba" - dostanie od rodziców czy coś. I ma się tym dzielić? Bo co? To tak jakby wmawiać kobiecie, że naturalnym i oczywistym celem każdej jest posiadanie dziecka.
U mnie w rodzinie to akurat kobiety zarabiają zazwyczaj nieporównywalnie więcej. I tak dla przykładu- matka moja skończyła studia plus studia podyplomowe, zna 3 języki obce, ojciec po studiach i studiach podyplomowych zna 3 języki obce (a więc sytuacja identyczna) a jednak to matka zarabia dużo więcej. Czy dlatego, że włożyła więcej wysiłku? Nie- po prostu pracuje w lepiej opłacanej branży i w dodatku jak się urodziłam kto musiał się mną zająć, więc ojciec został ze mną w domu, przez co miał kilka lat kariery w plecy.
To nie jest tak, ze osoba wkładająca większy wysiłek zarabia więcej. Terapeuta dziecięcy zarabia zazwyczaj grosze, choć musi mieć skończonych często kilka kierunków studiów, z kolei jeśli kto jest ogarnięty to po jednym kierunku może sie załapać na menadżerkie stanowisko w firmie albo rozkręcić swój biznes i akurat wstrzelić się w niszę.
Związek jest od tego by się wspierać też finansowo, a nie się rozliczać.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 10:45   #66
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Nie ogarniam. Facet (bo to zawsze on pojawia się w Waszych postach jako strona zarabiająca nieporównywalnie więcej) kończy dobre studia/szkołę, robi kursy, zdobywa kwalifikacje, stara się o dobrą pracę i o utrzymanie jej, awans, słowem podejmuje duży wysiłek i wszystko po to, żeby znaczna, większa niż od kobiety, część jego zarobków, do których tak ciężko dążył lub pracuje na nie, szła na utrzymanie partnerki (i dziecka/dzieci)? Albo niech mu to nawet "spadnie z nieba" - dostanie od rodziców czy coś. I ma się tym dzielić? Bo co? To tak jakby wmawiać kobiecie, że naturalnym i oczywistym celem każdej jest posiadanie dziecka.

Zgadzam się w całej rozciągłość. Dlatego też nie związałabym z mężczyzną który ma do zaoferowania dużo mniej ode mnie pod względem finansowym .Kończę dwa kierunki studiów,bardzo ciężko jest to podochodzić z moją pracą ,dużo wysiłku wkładam w swoją przyszłość aby żyło mi się lepiej ,na jakimś normalnym poziomie bez klepania biedy .. dlatego wiem że nie chciałabym kogoś kto liczy na jakąś taryfę ulgową pod tym względem ,nie ma czegoś takiego u mnie jak brak możliwość czy kiepską praca. Liczyłabym na zmianę sytuacji jak najszybciej w razie gdyby coś poszło nie tak.

Wiadomo ze facet który zarabia najniższą krajową pracując w jakiejś fabryce nigdy mnie nie zrozumie bo nic nie robił ze swoim życiem przez wszystkie lata.

Edytowane przez 20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Czas edycji: 2015-10-26 o 10:49
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:11   #67
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Przy dużej dysproporcji zarobków według mnie najzdrowiej jest, kiedy budżet jest wspólny. Ewentualnie jakaś część lub kwota - przykładowo po 500 zł - do wyłącznej dyspozycji każdej osoby, a reszta na wspólne konto i na wspólne życie i wydatki. Liczenie na zasadzie "składamy się po 500 zł na mieszkanie, po 200 na opłaty i po 400 na jedzenie" przy takich różnicach jest dla mnie bez sensu.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-10-26, 11:12   #68
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Nie musi. Może kazać jej ciułać na dentyste i trzymać kciuki, żeby jej się udało, zanim z borowania zrobi się kanałówka, a z kanałowego proteza.
Znaczy ta kobieta, gdyby była sama, nie potrafiłaby zarobić na dentystę? Nie wspominając o tym, że chyba można to zrobić na NFZ. Nie pomyślałabym, że mój zepsuty ząb to sprawa mojego faceta. To jak ona by sobie radziła do tej pory?
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
I dzieciaki z małżonką wysłać pod namiot, samemu wynajmując pokój w hotelu, niech się uczą i motywują, jak sobie kiedyś zapracują, też będą miały jak tatuś.
Spod klawiatury mi to wyjęłaś.
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Jak by co, to facet LovinLight prawdopodobnie za niedługo będzie do wzięcia...
Myślisz, że dałaby namiary?
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Wielu z nich też po prostu robi te kursy, dąży do awansu itd i dla siebie i dla swojej rodziny. Podcieranie się pieniędzmi nie jest dla nich tak ważne, jak szczęśliwy związek i dzieci, a dawanie dla nich jest przyjemnością a nie czymś, co trzeba robić, żeby coś w zamian wynegocjować.
To dlaczego piszesz o przeliczaniu usług seksualnych i wypełniania domowych obowiązków na pieniądze:
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Jak obliczałyśmy w wątku obok, większość tych panów nie wychodzi na tym interesie stratna.
? I jak właściwie można to obliczyć? Trzeba by założyć, że seks jest przykrym obowiązkiem kobiety i przyjemnością tylko dla mężczyzny i że będzie dbała o dom, bo jest kobietą i że dbałaby tylko dlatego, że on ją utrzymuje.
Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
U mnie w rodzinie to akurat kobiety zarabiają zazwyczaj nieporównywalnie więcej. I tak dla przykładu- matka moja skończyła studia plus studia podyplomowe, zna 3 języki obce, ojciec po studiach i studiach podyplomowych zna 3 języki obce (a więc sytuacja identyczna) a jednak to matka zarabia dużo więcej. Czy dlatego, że włożyła więcej wysiłku? Nie- po prostu pracuje w lepiej opłacanej branży i w dodatku jak się urodziłam kto musiał się mną zająć, więc ojciec został ze mną w domu, przez co miał kilka lat kariery w plecy.
To nie jest tak, ze osoba wkładająca większy wysiłek zarabia więcej. Terapeuta dziecięcy zarabia zazwyczaj grosze, choć musi mieć skończonych często kilka kierunków studiów, z kolei jeśli kto jest ogarnięty to po jednym kierunku może sie załapać na menadżerkie stanowisko w firmie albo rozkręcić swój biznes i akurat wstrzelić się w niszę.
Związek jest od tego by się wspierać też finansowo, a nie się rozliczać.
Z tym wysiłkiem (nie)proporcjonalnym do zarobków nie będę polemizować, bo to nie ma znaczenia czy ktoś zapracował czy dostał od "losu" - to są jego pieniądze.

Twój związek.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:18   #69
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

stewardesa cale zycie sie masz zamiar po polowie rozliczac?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:21   #70
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
stewardesa cale zycie sie masz zamiar po polowie rozliczac?
Oczywiście.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:29   #71
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Oczywiście.
powodzenia.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-10-26, 11:31   #72
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Oczywiście.
Jak się nie chce mieć dzieci to jeszcze jakoś taki układ by pewno dał radę (choć nie wyobrażam sobie że jednej stronie zostaje np. 10 tysięcy na zachcianki a drugiej 500 zł)\
Ale w przypadku potomstwa już zupełnie. Bo co? Nie Kasiu nie kupimy Ci ładnego tornistra bo tata ma mniej pieniędzy niż ja i nie stać go by zapłacić za pół plecaczka. Chodź Wiktorku pojedziesz z tatą na wakacje do Australii, ale mama zostaje w domu, a potem może z nią na wieś do babci pojedziesz bo wiesz mama nie ma pieniążków by z nami pojechać. Paranoja
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:33   #73
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
powodzenia.
Dziękuję
Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
Jak się nie chce mieć dzieci to jeszcze jakoś taki układ by pewno dał radę (choć nie wyobrażam sobie że jednej stronie zostaje np. 10 tysięcy na zachcianki a drugiej 500 zł)\
Ale w przypadku potomstwa już zupełnie. Bo co? Nie Kasiu nie kupimy Ci ładnego tornistra bo tata ma mniej pieniędzy niż ja i nie stać go by zapłacić za pół plecaczka. Chodź Wiktorku pojedziesz z tatą na wakacje do Australii, ale mama zostaje w domu, a potem może z nią na wieś do babci pojedziesz bo wiesz mama nie ma pieniążków by z nami pojechać. Paranoja
Na temat dzieci/związku z dziećmi rzeczywiście nie powinnam się wypowiadać. Nie mam sprecyzowanego zdania.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:41   #74
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Stewardesa i jeszcze jedno pytanie, jeżeli pozwolisz- po co Ci związek, jeśli nie po to, by się wspierać?
By mieć z kim spędzać czas?- od tego są przyjaciele alb współlokatorzy?
Dla seksu? To już mniej zachodu jest z przypadkowymi partnerami albo z układem ff.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:51   #75
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Znaczy ta kobieta, gdyby była sama, nie potrafiłaby zarobić na dentystę? Nie wspominając o tym, że chyba można to zrobić na NFZ. Nie pomyślałabym, że mój zepsuty ząb to sprawa mojego faceta.
Na NFZ białe plomby tylko od 3 do 3. Jeśli więc facetowi nie będzie przeszkadzał amalgamatowy uśmiech ukochanej...
Nie wiem, jak bym w życiu nie chciała, żeby mój facet żył ileś poziomów niżej ode mnie i dorzucał się po połowie do moich fanaberii. Poza tym zgadzam się, że wysiłek nie zawsze idzie w parze zarobkami.


Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Myślisz, że dałaby namiary?
Nie wiem, próbować możesz. Ale pamiętaj, że konkurencja nie śpi, pan jest podobno rozchwytywany.


Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
To dlaczego piszesz o przeliczaniu usług seksualnych i wypełniania domowych obowiązków na pieniądze:? I jak właściwie można to obliczyć? Trzeba by założyć, że seks jest przykrym obowiązkiem kobiety i przyjemnością tylko dla mężczyzny i że będzie dbała o dom, bo jest kobietą i że dbałaby tylko dlatego, że on ją utrzymuje
To wy zaczeliście pisać o sponsoringu, a sponsoring co prawda przyjemmności kobiety nie wyklucza, ale też na nią nie stawia. Facet chce, facet dostaje. Jak nie, to zmienia sponsorowaną (albo w drugą stornę, gdy sponsorem jest kobieta).
A wyliczenia były po to, żeby niektórych, którzy słowem "sponsoring" i "prostytucja" tak łatwo rzucają, zdali sobie sprawę z realiów rynku.
Mniej by potem było frustracji, że on jej postawił piwo, a ona nawet loda nie chciała zrobić.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:52   #76
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
Stewardesa i jeszcze jedno pytanie, jeżeli pozwolisz- po co Ci związek, jeśli nie po to, by się wspierać?
... finansowo? I to jednostronnie, nie wzajemnie. Inaczej rozumiem wsparcie, zresztą chyba nie szukałabym go w związku.
Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
By mieć z kim spędzać czas?- od tego są przyjaciele alb współlokatorzy?
Dla seksu? To już mniej zachodu jest z przypadkowymi partnerami albo z układem ff.
Wedle pogrubionego. A zachodu przecież nie musi być.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 12:00   #77
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
... finansowo? I to jednostronnie, nie wzajemnie. Inaczej rozumiem wsparcie, zresztą chyba nie szukałabym go w związku.Wedle pogrubionego. A zachodu przecież nie musi być.
Finanse to nie jedyna cenna rzec w związku. Jesli druga strona daje od siebie inen rzeczy np. bardziej anagażuje się w wychowanie dzieci i utrzymanie domu, to są to koszta które odpadają stronie lepiej zarabiającej. Bo sprzątaczka, kucharka i niańka kosztują, czas też jest cenny zwłaszcza jeli się robi karierę i pracuje.
Do tego zdecydowanie nie przekładalne na pieniądze są uczucia- wiadomosć że jest kto kto będzi ewspierał nawet w cieżkiej chorobie, nawet w chudych latach.
Nie umiem związku przeliuczać na peiniądze zwłaszcza że bolałoby mnie gdyby ukochany żył na gprszym poziomie niż ja.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 12:03   #78
0livvka
Zadomowienie
 
Avatar 0livvka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 399
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

takie dzielenie wszystkiego na pół...wydaje mi się trochę dziecinne i małostkowe
ale co komu pasuje jeżeli obie strony się z tym godzą, wszystko dozwolone
__________________
zabierzcie te ciuchy
kosmetyczka
0livvka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 12:15   #79
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Na NFZ białe plomby tylko od 3 do 3. Jeśli więc facetowi nie będzie przeszkadzał amalgamatowy uśmiech ukochanej...
A w tych zębach chyba nigdy się nie robi plomb albo rzadko? Czyli w praktyce białe na NFZ są płatne. Amalgamatowe są bardziej trwałe. Podałam to tylko na marginesie, napisałam, co myślę o leceniu po pieniądze na dentystę do faceta. Znaczy jak ktoś ma takie ustalenia w związku, to nic mi do tego, tylko mi by to do głowy nie przyszło. Dobra, to Wy bierzecie zarobki planowanego partnera pod uwagę w planach na przyszłość? Zakładacie, że spoko, że zapowiada się, że przez dłuższy czas/całe życie będziecie może zarabiać tyle, ile nie wystarczy na wymarzony standard albo na życie, bo misio nigdy nie odejdzie ani nic mu się nie stanie? Przecież to przeczy wszystkim poradom wizażowym w wątkach typu "mam 30 lat, zostawił mnie z niczym". Może czegoś nie rozumiem.
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Nie wiem, jak bym w życiu nie chciała, żeby mój facet żył ileś poziomów niżej ode mnie i dorzucał się po połowie do moich fanaberii.
A ja bym śmiechem zabiła, gdyby mi facet wyskoczył z jakimikolwiek oczekiwaniami względem mojej kasy.
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
A wyliczenia były po to, żeby niektórych, którzy słowem "sponsoring" i "prostytucja" tak łatwo rzucają, zdali sobie sprawę z realiów rynku.
Realia rynku są też chyba takie, że mogą mieć to samo za darmo/przy takim samym wkładzie finansowym z obu stron.

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
Do tego zdecydowanie nie przekładalne na pieniądze są uczucia- wiadomosć że jest kto kto będzi ewspierał nawet w cieżkiej chorobie, nawet w chudych latach.
Nie umiem związku przeliuczać na peiniądze zwłaszcza że bolałoby mnie gdyby ukochany żył na gprszym poziomie niż ja.
No właśnie, to dlaczego o nich mowa? Skąd jakiekolwiek oczekiwania finansowe, skoro liczą się uczucia i nie można ich przeliczyć na pieniądze? I przecież więcej zarabiająca strona też może ciężko zachorować.

Edytowane przez stewardesa
Czas edycji: 2015-10-26 o 12:16
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-10-26, 12:16   #80
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Najlepszy podział kosztów w związku to taki, w którym obie strony są zadowolone i nikt nie czuje się poszkodowany. Niezależnie, czy to będzie:
- "kochajmy się jak bracia, ale liczmy się jak Żydzi" - czyli podział kosztów fifty-fifty, niezależnie od dysproporcji w zarobkach
- wspólny wór, wspólne konto, na które wpływają obie pensje, wspólne decyzje, ile na co wydajemy
- osobne konta plus jedno wspólne, na które oboje wpłacamy jakiś % swoich wynagrodzeń i wykorzystujemy to na niezbędne rzeczy jak opłaty, zakupy, dojazdy, leczenie, doszkalanie, rara kredytu itp., a to, co zostanie z każdego składowego wynagrodzenia - do wydania/zaoszczędzenia we własnym zakresie
- konkretny podział wydatków - np. 1 osoba płaci rachunki, druga - robi zakupy do domu, 1 płaci za wakacje, 2 za wyjścia do restauracji, kina, z 1 pensji odkładamy na nowe meble, sprzęty, z 2 - na leczenie, leki, lekarzy, studia i kursy - proporcjonalnie do zarobków
- za 1 pensję żyjemy, drugą odkładamy, w ramach oszczędności na wspólne cele(wówczas lepiej, gdy odkładana jest pensja tej osoby, która zarabia mniej)
- jedna osoba płaci za wszystko, druga swoją (zwykle sporo mniejszą) pensję ma do własnej dyspozycji, ale np. zwykle jest bardziej dyspozycyjna, więcej zajmuje się domem, zarządza też budżetem domowym
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 12:20   #81
mama001
Raczkowanie
 
Avatar mama001
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 284
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

ja nie widzę niczego dziwnego w płaceniu po polowie za meiszkanie i rachunki jeśli jedna osoba zarabia 5tys a druga 2tys co najwyżej ta co ma 5 może wyjść z inicjatywą aby płacić więcej za inne rzeczy
mama001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 12:23   #82
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
No właśnie, to dlaczego o nich mowa? Skąd jakiekolwiek oczekiwania finansowe, skoro liczą się uczucia i nie można ich przeliczyć na pieniądze? I przecież więcej zarabiająca strona też może ciężko zachorować.
Najprawdopodobniej stąd, że jednak jak się razem mieszka to mnóstwo rzeczy jest wspólnych- często zaczynając od mieszkania/wspólnego nań kredytu, kończąc na sprzętach i duperelkach.
Dodatkowo jak przychodzi na wiat dziecko to też sprawy się komplikują jak jest wszystko 50/50.
No i oczywiście zachorować może każdy czy stracić pracę, a dzięki wspólnemu budżetowi można wspólnie odkładać, wspólnie oszczędzać i mieć wspólne oszczędności na chude lata (zwłaszcza, że inwestując w cos celem zysku większa kwotę można wiecej zarobić, wiec w efekcie pieniędzy jest więcej)
Dla wielu osób związek to rodzina a rodzina to też wspólne finanse, bo ciężko planować cos wspolnego przy dużych dysproporcjach.

No ale jeli dwóm stronom układ opowiada to nic mi do tego. Tylko super byłoby jkakby zwolennicy 50/50 nie sprowadzali związków z innym podziałem do poziomu sponsoringu
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 12:24   #83
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
Finanse to nie jedyna cenna rzec w związku. Jesli druga strona daje od siebie inen rzeczy np. bardziej anagażuje się w wychowanie dzieci i utrzymanie domu, to są to koszta które odpadają stronie lepiej zarabiającej. Bo sprzątaczka, kucharka i niańka kosztują, czas też jest cenny zwłaszcza jeli się robi karierę i pracuje.
A nawet, jeśli i mimo tego stać go na panią Jadzie do posprzątania i opiekunkę do dziecka, a żona głównie leży i pachnie, pracę traktuje jak hobby i ma z niej na waciki - widać jednak on wciąż uważa, że to, co dostaje, jest więcej warte od pieniędzy. Albo nie uważa, to zmienia panią. Do grobu kasy i tak nie zabierze.
Wiem, ja też zazdroszczę, ale sponsorowanych nie dojeżdżam, bo właśnie nic mi do tego, co kto ze swoją kasą robi i z kim chce się nią dzielić.


Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
A w tych zębach chyba nigdy się nie robi plomb albo rzadko? Czyli w praktyce białe na NFZ są płatne. Amalgamatowe są bardziej trwałe.


Amalgamat to nie takie zło. A z białych chyba tylko chemoutwardzalne są refundowane.
Nie wiem, ja bym się ze wstydu spaliła, gdyby mój facet musiał czekać na dentystę z NFZ, gdy wcześniej wydał na egzotyczne wakacje, bo przecież ja pod namiot nie pojadę.


Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Dobra, to Wy bierzecie zarobki planowanego partnera pod uwagę w planach na przyszłość? Zakładacie, że spoko, że zapowiada się, że przez dłuższy czas/całe życie będziecie może zarabiać tyle, ile nie wystarczy na wymarzony standard albo na życie, bo misio nigdy nie odejdzie ani nic mu się nie stanie? Przecież to przeczy wszystkim poradom wizażowym w wątkach typu "mam 30 lat, zostawił mnie z niczym".
Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Uważam, że mocno nierozsądnie jest wchodzić w ten model związku bez uregulowanej sytuacji, planów i umów w razie czego.


Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Realia rynku są też chyba takie, że mogą mieć to samo za darmo/przy takim samym wkładzie finansowym z obu stron.
Widać nie to samo, gdyby tak było, nie byłoby takich związków. A jednak wielu panów świadomie takie układy wybiera i wręcz woli, by żona była w domu.
Np. dlatego, że część dobrze płatnych zawodów nie ma stałych godzin pracy. W takiej sytuacji już samo spędzenie czasu we dwoje, nie mówiąc o wychowywaniu dzieci, robi się trudne. Jak żona nie pracuje, pan wie, że o której nie skończy, ona będzie na niego czekać, zajmie się w tym czasie dziećmi etc. Albo jego zawód wymaga dużej mobilności, a jej przeprowadzki krzyżują zawodowe plany. Itd itd.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 12:28   #84
sensitiveskin
Raczkowanie
 
Avatar sensitiveskin
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 279
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
stewardesa cale zycie sie masz zamiar po polowie rozliczac?
Mam nadzieje, ze po meczarniach zwiazanych z urodzeniem dziecka kobieta ma chociaz znizke na pieluchy czy cos.
sensitiveskin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 12:47   #85
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez sensitiveskin Pokaż wiadomość
Mam nadzieje, ze po meczarniach zwiazanych z urodzeniem dziecka kobieta ma chociaz znizke na pieluchy czy cos.
Nie będę miała dzieci.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 13:01   #86
pin3ska
Zakorzenienie
 
Avatar pin3ska
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 999
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Ja mam nadzieję, że te wszystkie osoby, które tak skrupulatnie się liczą będą do końca życia zawsze zdrowe i samowystarczalne, bo w przeciwnym wypadku ich partner, jesli bedzie mial takie samo podejscie, to może wtedy nie zechciec sponsorować chorego i nierentownego darmozjada w czasie rekonwalescencji. I co wtedy bedzie?
__________________
It's so important to say these things when you can because when it's over, it's over


...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. (Coco Chanel)

Edytowane przez pin3ska
Czas edycji: 2015-10-26 o 13:03
pin3ska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 13:20   #87
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez pin3ska Pokaż wiadomość
Ja mam nadzieję, że te wszystkie osoby, które tak skrupulatnie się liczą będą do końca życia zawsze zdrowe i samowystarczalne, bo w przeciwnym wypadku ich partner, jesli bedzie mial takie samo podejscie, to może wtedy nie zechciec sponsorować chorego i nierentownego darmozjada w czasie rekonwalescencji. I co wtedy bedzie?
Niby jak takie osoby miałyby być spłukane do zera jak zachorują, skoro liczą tylko na siebie?
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 13:23   #88
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Niby jak takie osoby miałyby być spłukane do zera jak zachorują, skoro liczą tylko na siebie?
Zachorujesz i choroba zjada twoje oszczednosci. Co wtedy.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 13:33   #89
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Zachorujesz i choroba zjada twoje oszczednosci. Co wtedy.
To jak żyją single?
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 13:35   #90
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zarobki w partnerstwie a podział kosztów

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
To jak żyją single?
? Ale ty jestes w zwiazku? Wiec czemu hcesz zyc jak singiel?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-01 11:04:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.