Jak spędzacie dzień Wszystkich świętych?

[wika82]

Napisane przez moja imaginacja

Boże Ciało tez jest wolne a nikt biesiad rodzinnych z tego powodu nie robi

Ja robiłam wesele. :P

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Idziemy na cmentarz na groby i tyle.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez black_white_

no teraz tak myśle to macie racje, rodzina zjezdza z różnych stron więc "miejscowi" robią obiad. ale dopiero teraz w sumie o tym tak pomyslałam, bo tak jak pisałam wczesniej ani ja ani moi znajomi nie jedza z rodziną obiadu, bo wszyscy są "miejscowi" i tez byłam zdziwiona ze tak wiele z Was to robi. Chociaż ja to mam taką rodzine że aż dziwne że w Boże Narodzenie siedzimy razem

Nie bez powodu na Śląsku mówi się, że 01.11 to Dzień Ślązaka (bo wszyscy go.. przyjezdni jadą do siebie:P)

[marianna144]

czesc mojej rodziny sie spotyka na obiedzie/ kolacji czy chociazby herbacie zawsze (01.11).. wspominamy zmarłych (no dobra znam niektóre anegdoty na pamiec) ale przede wszystkim po prostu sie cieszymy ze jestesmy razem. bo własnie te swieta uswiadamiaja nam ze nikt nie jest wieczny....

[kraina _chichow]

Nie chodzę na groby, bo idea święta jest dla mnie niezrozumiała.
Trening, kino i obiad na mieście, a poza tym słodkie lenistwo Zwyczajna niedziela.

[pannajoanna71]

W tym roku święta spędzę na pracach domowych i obiedzie u mamy (wyjatkowo), ALE

zawsze, co roku jedziemy w mamy rodzinne strony, odwiedzamy 3 cmentarze i ZAWSZE u jednej z cioć jest obiad dla calej rodziny. Zawsze. Nie wiem, co w tym dziwnego? To grzech? To oznacza, ze nie kochamy zmarłych bliskich Rzadko kiedy spotykamy sie w takim gronie. Rzadko- wlasciwie tylko w to swieto... w Boze Narodzenie juz raczej nie ma takich wiekzzych spotkan, wigilie sa (w mojej rodzinie) bardziej kameralne, nie tak jak kiedys. Natomiast w Swieto Zmarlych mamy okazje sie spotkac, powspominac bliskich, ktorych juz z nami nie ma, ale tez poopowiadac sobie co u nas slychac itp. A wieczorem zawsze ogladamy tv gdzie wspominają zmarlych muzyków, artystów... tak dzień mija

[201604181004]

A w mojej rodzinie na boze cialo mama tez robi obiad
Przy dwoch studiach i dorabianiu pracy i studiach meza bratu na poltora etatu mamie na prace zmianowe i tacie na sluzbach jak przynajmniej wiekszosc ma jednego dnia wolne to swieto. Ostatnio udalo sie to na sylwestra. Przez ostatnie dwa lata byl jeden dzien co bylismy wszyscy razem xd wiec boze cialo majowka czy wszystkich sw jak jest mozliwosc to mama klepie kotlety bo czasem sie pol roku nie widzimy xd

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Doris1981

TŻ jedzie na groby ze swoimi rodzicami (ale głównie jako kierowca). Ja siedzę w domu i jak dokładnie rok temu jestem chora (naprawdę chora, nie że wymówka).

Zdarzało mi się w ten dzień odwiedzać groby rodziny TŻ, a nawet brać udział w rodzinnym obiedzie, ale generalnie raczej unikam.

Organizm wie czego mu trzeba :P A tak na poważnie, to życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

[iola14]

Napisane przez black_white_

Gdzie ktoś napisał że jest to coś niestosownego? Niektóre z was mają jakiś problem z czytaniem chyba Autorka powiedziała że dla niej to dziwne bo może nigdy sie z tym nie spotkała tak jak np ja? Wsród moich znajomych nikt nie siada przy wspólnym stole tego dnia i dla mnie też jest to dziwne, że tak wiele osób to robi, bo o tym nie wiedziałam więc sie dziwie. To że ktoś sie czemuś dziwi, wcale nie oznacza że ma do tego negatywne podejscie.

A co do tematu. Ja nie świętuje tego święta w zaden sposob bo nie mam tu nikogo. Chyba ze z moim tż pójde na cmentarz

Też się nigdy nie spotkałam z rodzinnymi spotkaniami w tym dniu, ani ja ani moi znajomi tego nie robią Nie oznacza to, że widzę coś w tym złego.

U mnie tradycyjnie idziemy na cmentarz spacerkiem gdy się ściemni, a tak jest to zupełnie normalny dzień

[manio]

Siedze w domu i ogladam tv, czytam książki, wzażuję na grobach już byłam w ubiegłym tygodniu, i dzisiaj tylko na 1 ale to rano... Mam taki zwyczaj, że nie chodze raczej na cmentarze 1.11 celem uniknięcia drastycznych korków, tłumów...

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Ja w tym roku wreszcie obejrzałam film "Wszyscy swieci". Ten, ktory co roku puszczaja w tv na 1 albo 2 listopada i wydawal mi sie byc strasznie nudny i zawsze przełączałam na inny kanał, ale teraz mi sie podobal.

[Mijanou]

Wstrzelę się w temat:

[monica82]

Ja w tym roku byłam na grobie córki, która odeszła 4 tyg temu

[201604200942]

Napisane przez moja imaginacja

Boże Ciało tez jest wolne a nikt biesiad rodzinnych z tego powodu nie robi😁

o.O
my robimy grilla.

Rodzina przyjeżdża na 1 listopada, tak zrobiliśmy biesiadę, zjedliśmy obiad, poszliśmy na groby, rodzina dziwna tak bardzo.

[_Matilde_]

Nasza rodzina mieszka w dwóch miejscach w kraju i mamy do siebie pod 300 km. Wybranie się w gości jest wyprawą na cały dzień albo cały weekend, odwiedzając się wykorzystujemy święta i dni wolne, więc zdarza się rodzinny obiad i coś w rodzaju przyjęcia, imprezy kiedy się goście zapowiedzą, czy to będzie Wszystkich świętych, Boże ciało czy 1 maja. Nie przychodzi mi do głowy data która miałaby być z jakiegoś powodu niestosowna. Do spotkania się każdy powód jest dobry

[Elfir]

Kilka dni przed 1 listopada - objechanie wszystkich o których pamiętamy.
Samego 1 listopada: rodzinny obiad (ok. 20 osób) u jednej z ciotek - wyprawa na jeden grób - kawa i ciasto u drugiej z ciotek - wyprawa na drugi grób

[ZamyslonaRoztargniona]

Ponieważ w dzień zaduszny idę do pracy, w dzień Wszystkich Świętych jadę na grób w mieście w którym mieszkam. Ze względu na odległości zajmuje to pół dnia, drugie pół - normalna niedziela.
Jeżeli jedziemy na groby w innej części Polski, to przy okazji odwiedzamy też rodzinę i jest rodzinny obiad.

[kaledonia]

Na Gwiazdkę sporo osób czeka, a jak jest z Wszystkich Świętych ?

Celebrujecie to z rodziną ?
W mojej rodzinie była tradycja, że się szło na cmentarz, a potem na obiad czy herbatkę do babci/ dziadka czy cioci / wujka.
Teraz to się wszyscy rozjechali, większość dziadków już nie żyje.

[Paprotka_]

Napisane przez kaledonia

Na Gwiazdkę sporo osób czeka, a jak jest z Wszystkich Świętych ?

Celebrujecie to z rodziną ?
W mojej rodzinie była tradycja, że się szło na cmentarz, a potem na obiad czy herbatkę do babci/ dziadka czy cioci / wujka.
Teraz to się wszyscy rozjechali, większość dziadków już nie żyje.

Mam takie same wspomnienia. Bardzo lubię to święto, zawsze było ciepło i rodzinnie. Na cmentarzu się śmialiśmy bo w końcu przyszliśmy w odwiedziny do bliskich, jak już dziadkowie zmarli to sobie obok grobu przystawaliśmy całą grupą i wspominaliśmy. Potem kawka najpierw u babci i dziadka a po ich śmierci u tych, którzy najbliżej cmentarza mieszkali. Teraz niektórych już nie ma, inni się rozjechali, pandemia i lipa.

[chwast]

U mnie tez było fajnie, jakiś taki magiczny ten dzień mi się zawsze wydawał, później obiadek u babci, oczywiście zjadanie rur poznańskich sprzedawanych przed wejściem na cmentarz.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Misia452]

W tym roku jak i w poprzednim ten dzień spędzam w pracy, tak wyszło. Jak byłam młodsza to w ten dzień zawsze jeździliśmy na groby do bliskich nam osób,a potem spotykaliśmy się w domu z rodziną.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[kaledonia]

Napisane przez chwast

U mnie tez było fajnie, jakiś taki magiczny ten dzień mi się zawsze wydawał, później obiadek u babci, oczywiście zjadanie rur poznańskich sprzedawanych przed wejściem na cmentarz.


Sent from my iPhone using Tapatalk

W Łodzi pod cmentarzem były obwarzanki

[kasiunia788742]

Kiedyś chodziliśmy do babci na kawę teraz nie chodzimy już. Poza tym jeździmy na cmentarz kiedy się ściemnia bo uwielbiam ten klimat, zapach zniczy. Wcześniej jakiś fajniejszy obiad

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Norluka]

Napisane przez kaledonia

Na Gwiazdkę sporo osób czeka, a jak jest z Wszystkich Świętych ?

Celebrujecie to z rodziną ?
W mojej rodzinie była tradycja, że się szło na cmentarz, a potem na obiad czy herbatkę do babci/ dziadka czy cioci / wujka.
Teraz to się wszyscy rozjechali, większość dziadków już nie żyje.

Ja czekam na wszystkich świętych, to moje ulubione święto.

Zwykle chodziłam na groby, a potem u rodziny jakieś ciasto, oglądanie Znachora.
W tym roku nie wiem jak będzie ze względu na zmianę miejsca zamieszkania.

[cava]

Napisane przez kaledonia

Na Gwiazdkę sporo osób czeka, a jak jest z Wszystkich Świętych ?

Celebrujecie to z rodziną ?
W mojej rodzinie była tradycja, że się szło na cmentarz, a potem na obiad czy herbatkę do babci/ dziadka czy cioci / wujka.
Teraz to się wszyscy rozjechali, większość dziadków już nie żyje.

My nie bardzo mamy rodzine tu gdzie mieszkamy, a do rodziny mamy kilkaset km w różne strony.
Wiec to swięto spedzamy w domu. I wytworzyły nam się pewne zwyczaje przez lata.
Przed, na ogół jedziemy na 2-3 dni do Torunia na piwo sezonowe do Browaru Olbrachta. Teraz tez już się pakuję i już nogami przebieram na jutrzejszy wyjaz, wracamy na 1 do domu.

Lubię chryzantemy wiec kupuję 4 donice jak najładniejszych, najlepiej innych niż w poprzednich latach i najlepiej jakichs dziwacznych.

1 przed rzed południem jedziemy na cmentarz na rodzinny grobowiec rodziny ze strony męża, ale parkujemy dość daleko od cmentarza pod lasem (żeby nie jeżdzac w miasto w korki) i idziemy przez las długim spacerem, potem tak samo wracamy.
W domu w ten dzień robię jakiś "hallowinowy" (tak, wiem że to nie ten dzień) czarno/bordowo/fioletowy obiad.
jakąś kaczkę (inne ciemne mięso) z fioletowymi ziemniakami i modrą kapustą i barszcz, czy cos w ten deseń, jakieś muffiny/ciasto dyniowe.
No i jak w TV leci Znachor to tak, jest oglądany.Kocham ten film. Taka świecka tradycja.
A wieczorem idziemy na drugi spacer na najbliższy cmentarz, pooglądać świeczki po ciemku.

[żurawinka]

Za dzieciaka spędzałam ten dzień z rodzicami odwiedzajac cmentarz, kojarzy mi się to święto bardzo rodzinnie i ciepło wbrew pozorom. Cieszłam się że możemy je spędzic razem na spokojnie... W tym roku pojechałam tylko z mamą i mężem, tatę mogę odwiedzać właśnie na cmentarzu... Kiedys wybieraliśmy sie jeszcze z malymi dzieciakami na bliski cmentarz wieczorem i zapalaliśmy swiatełko na jakimś zapomnianym grobie, może i w tym roku dadza się wyciągnąć...

[Rena]

Widzialam ten film znachor 10 lat temu.
Nie wiedzialam, ze to sie oglada na wszystkich swietych.

[Pusheen_]

Napisane przez Rena

Widzialam ten film znachor 10 lat temu.
Nie wiedzialam, ze to sie oglada na wszystkich swietych.

No bo wtedy puszczają go w tv - wiadomo, że będzie

Są tacy co oglądają go częściej - np. moja matka

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[Rena]

Cos jak Kevin sam w domu ?

[linaya]

Napisane przez cava

M
W domu w ten dzień robię jakiś "hallowinowy" (tak, wiem że to nie ten dzień) czarno/bordowo/fioletowy obiad.
jakąś kaczkę (inne ciemne mięso) z fioletowymi ziemniakami i modrą kapustą i barszcz, czy cos w ten deseń, jakieś muffiny/ciasto dyniowe.

Ja podobnie, tylko nie tyle "halloweenowy", co...późnojesienny chyba zawsze obowiązkowo kaczka, gęś lub jakieś ciemne mięso, coś dyniowego (w tym roku kopytka dyniowe), jarzynka typu buraczki, albo sos śliwkowy. I jakieś ciasto z sezonowymi, jesiennymi owocami.
Zawsze po wędrówce po cmentarzach jest u mnie większy obiad rodzinny.