Z buntem się zmagamy i na kolejne dzieciaczki czekamy -Mamusie VII-VIII 2013 cz.X

[dzoan]

Dzień dobry,
znowu wczoraj neta nie było nawet na laptopie, dzisiaj łapie, ale słaby...

Chciałam Olka do lekarza umówić, bo pokasływał sporo rano, ale w ciągu 18 minut rejestracji już nie było miejsc. A znowu nie pójdę z nim sama prosić o miejsce, bo te wszystkie mamuśki tak godzin pilnują, że ciągle byśmy spadali na koniec kolejki i wszystkie zarazki wkoło łapali. Także nie wiem co to będzie do czwartku.

Mamaszkrabka u nas rachunki płaci mąż, kredyt ściąga się sam.. a tak to każdy ma na swoim koncie swoją kasę, tyle że ja mam mniej, bo z mojego ciągnie kredyt, więc mąż mi kasę przelewa na zycie po trochę.. i mnie to zaczęło wkurzać, bo żadne z nas tak naprawdę nie było w stanie kontrolować ile pieniędzy idzie na życie..a później się okazuje, że do kolejnej wypłaty jeszcze 2 tyg, a my już prawie na zero. Także teraz chcę zobaczyć jak to będzie, gdy wszystkie pieniądze będą razem. Może się to sprawdzi

U nas ciepło, ale znowu wietrznie i pochmurno.

[elaine-blath]

PERSE, FIAZO u nas te same godziny podejrzewam. A rano problem ze wstaniem. Igorek nie płakał ale musiałam go szatni zostawić bo się uparł ze nigdzie nie idzie..

DZOAN my mamy też osobne konta, bo ciagle nie ma kiedy pójść i założyć jednego.. Więcej roboty jak są osobno z zarzadzaniem.


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A Artek nie ma problemu ze wstawaniem, o 7.30 maksymalnie jest już wyspany..

[dzoan]

Elaine my mamy niby to jedno wspólne wymagane przez bank przy kredycie hipotecznym i moja wypłata obowiązkowo musi tam wpływać. A mąż jakoś tak swoje w innym banku zostawił i tam wypłatę dostaje. W tym naszym wspólnym ogólnie są słabe warunki i za wszystko, za każdą pierdołę ściągają dodatkową kasę, więc mąż lepiej u siebie wychodzi.

Mąż poszedł w rana za żłobek zapłacić, pani mówiła, że 2 razy sprawdzała, bo nie wierzyła własnym oczom, że Olek tyle do żłobka ciągiem przechodził A wyszło w sumie 5 tygodni bez 3 dni, ale te 3 dni to w większości zostawał, bo akurat ktoś był w domu

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Przeczytałam na stronie jakiegoś forum, że przy podawaniu szczepionek leczniczych może nastąpić zaostrzenie procesu chorobowego wszędzie tam gdzie jest problem, tj. zwykłe miejsce infekcji..jest to skutek stymulacji ukł. odpornościowego szczepionką.
Jest szansa, że to dlatego Olek taki nie do końca zdrowy. A dzisiaj już 9 dzień II tury przyjmowania Ismigenu. Ciekawe.. Oczywiście mam nadzieję, że to to i jak skończy jutro brać lek, to mu się znów uspokoi...

[fiazo]

u nas też są dwa konta i uważam, że się sprawdza. Mąż robi wszystkie opłaty domowe, żłobek, płaci za ropę do auta, teraz opony zimowe
ja wszystkie spożywcze, napawa auta, ubezpiecznie auta. Każde z nas stara się też coś odłożyć, bez kredytu prościej.

U mnie Piotrek wstaje po takich nockach później, dziś to wstał z płaczem. Przeżywał żłobek bo wczoraj "mówił", że dzieci płakały

aaaa i pochwalę się !!!!
zyskaliśmy nowe słowo ... nie tata , babcia czy coś bardziej prostego... mój syn nauczył się mówić KÓŁKO

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja się trochę martwię, bo Artek siedzi w domu, a w krótkim okresie jest już 3 raz chory. Może coś te dzieci miały, ale nie widziałam żeby któreś było chore.

Fiazo brawo za słowo.

My mamy wspólne konto. Ja teraz nie zarabiam, ale jak zarabiałam, to i tak wielokrotnie mniej niż mąż, to moje by było chyba na waciki :P zawsze mieliśmy wspólne.

[mamaszkrabka]

U nas jesli chodzi o zarobki to bywaly zmienne okresy, raz mąż zarabiał więcej, raz ja. Aktualnie ja zarabiam duzo lepiej ale od zawsze zajmowalam sie budżetem. Staramy sie odkladac co miesiac jakis tysiac albo jak nie odkladamy to z wyplat robimy rozne rzeczy jak nowe ogrodzenie np teraz od sierpnia. Mamy jeszcze kupe zaplanowanych rzeczy do zrobienia,a nie chcemy ruszac oszczednosci.

Teraz w pracy mam PKZP ( kasa zapomogowo- pozyczkowa) i odkladam tam sobie co miesiac 100 zl z mysla o dwoch komuniach chrzesniakow mojego M w 2017 roku. W tym jedna jest w DE wiec triche kasy trzeba odlozyc na bilety it prezenty.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

FIAZO brawo za nowe slowo!!! Pomalutku, a do przodu )

DZOAN moze pomalu Olek wychodzi juz z chorob. Mam nadzieje, ze tak bedzie

[pianka2013]

Fiazo wielki brawa za nowe słówko. Kółko to wcale nie takie latwe wiec może zaraz Piotrek sie rozgada na dobre

U nas jedno wspolne konto, mamy dwie karty i każdy korzysta jak potrzebuje. Wieksze zakupy przewaznie robi mąż, ja jakies drobne, wiec by srednio na tym wychodzil jakby szlo tylko z jego pensji
Od zawsze mielismy wspolne konto i nigdy nie bylo zgrzytow. Znajomi maja taki system ze maja jedno konto "na wydatki" gdzie przelewaja kase ze swoich kont gdzie wplywaja pensje. I z tego wspolnego konta robia zakupy i oplaty, reszta jest na swoje przyjemnosci.

Mela tylko gratulowac i zazdroscic pieknego odpieluchowania Ali. Kuba 3 miesiace chodzi bez pieluchy w domu a i tak zdarzaja sie wpadki. O wyjsciu na dwor lub do kogos bez pieluchy nie mam co marzyc na razie.

[dzoan]

Mój Mały już odpadł..mam chwilę dla siebie
Później planuję przejechać się z nim autobusem do galerii, bo jutro zapowiedziałam się u mamy na jej urodziny i muszę dokupić coś z kosmetyków na prezent, sobie tusz i szampon i Olkowi kremik do twarzy na każdą pogodę babydream.

A propo kosmetyków nie wiem czy wiecie, ale w Rossie do piątku promocja -49% na cienie, kredki, tusze, eyelinery. Także zamierzam skorzystać

Fiazo dla Piotrusia za nowe słowo..rozkręca się

[fiazo]

Ja mam mase kosmetyków. Nakupiłam w wakacje i jeszcze pod dostatkiem

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Zamówiliśmy pizze z nowego miejsca by przetestować i sie chyba nią zatrułam. Strasznie boli mnie brzuch i mam mega wzdęty. Raptem minęła godzina jak jadłam.

[mela1234]

Byłam dziś z Alicja u lekarza. Chciałam sprawdzić czy ten kaszel nie zszedł niżej czy coś. Na szczęście nie. Dostaliśmy Wit C, calcium, sinecod i nurofen. Ale tylko Wit c będę dawała. Mała nie gorączkuje więc bez sensu dawać jej nurofen. Calcium też mogę dać w sumie. Ważne ze jest dobrze.

[fiazo]

Napisane przez mela1234

Byłam dziś z Alicja u lekarza. Chciałam sprawdzić czy ten kaszel nie zszedł niżej czy coś. Na szczęście nie. Dostaliśmy Wit C, calcium, sinecod i nurofen. Ale tylko Wit c będę dawała. Mała nie gorączkuje więc bez sensu dawać jej nurofen. Calcium też mogę dać w sumie. Ważne ze jest dobrze.

Super że dobrze

U nas po w dniach w żłobku zaczął się katar. Zakropiłam nosek i licze że sie nie rozwinie

[dzoan]

Fiazo o kurcze.. masz coś na żołądek? połóż się.. dobrze, że jutro wolne, to się wzmocnicie z Piotrusiem

Mela dobrze, że osłuchowo czysto. A kaszle tak dużo, że ten sinecod przepisany? Ja tyle razy Olkowi na noc dawałam i nawet większą dawkę niż na opakowaniu, zgodnie z zaleceniami lekarza, a nie widziałam by pomagał..jak miał duszący kaszel, to i tak pół nocy przekaszlane. Ale opinie ma dobre o dziwo.

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

A ja sobie w końcu nic nie kupiłam. Mamie cienie do powiek Ireny Eris z ok.65zł zapłaciłam 30parę, także fajna taka promocja. Moich tuszy nie było, więc nie kupowałam innych, bo przeważnie niezadowolona jestem z tych strzałów. W ogóle wbicie się w szafy z kosmetykami z wózkiem, to jakaś masakra. Baby stoją jak słupy, nawet jak tylko czekają na kogoś, to nie przepuszczą. Jak się w końcu dobiłam to specjalnie wózek zaparkowałam obok i też miałam w d, że zatarasowałam dojście...a co!

A niedawno upiekłam spód do torta, średnio wyrósł, ale może choć smaczny będzie. Jutro dorobię krem chałwowy, przełożę torta i ozdobię.. Mam nadzieję, że ładnie wyjdzie

[mamaszkrabka]

DZOAN jakie Ty pyszności serwujesz! Weź Ty się do mnie bliżej przeprowadź
Promocje są fajne ale jakoś wtedy jak idę to wszystko jest już przebrane.

FIAZO sama mam ochotę na pizzę!
Jesteście okropne Dzoan mi z tortem wyjeżdża,a Ty z pizzą

A po pizzy też mam wzdęty brzuch zawsze. Nie wiem dlaczego, czy to jakieś drożdże czy co.


MELA brawo za odpieluchowanie!

MISZKA gdzie znieknęłaś?

ELAINE udało się jakoś załagodzić sprawę?

Adele ma uzależniający głos słucham "hello" na dobranoc i idę spać. Jutro mam zamiar porządkować ciuchy Igora bo już nie mam tego gdzie trzymać.

[dzoan]

E kurde niskie mi wyszło to ciasto i nie da rady na 3 placki podzielić, a 2 to jakoś mi biednie na torta :/ ale czy jutro będzie mi się chciało piec jeszcze raz choć z połowy składników.. kurcze 2 razy piekłam na Olka urodziny i wychodziło wysokie, a teraz coś nie tak.. całe szczęscie, że nie zarabiam tortami na życie, bo bym osiwiała

[fiazo]

Napisane przez dzoan

Fiazo o kurcze.. masz coś na żołądek? połóż się.. dobrze, że jutro wolne, to się wzmocnicie z Piotrusiem

Mela dobrze, że osłuchowo czysto. A kaszle tak dużo, że ten sinecod przepisany? Ja tyle razy Olkowi na noc dawałam i nawet większą dawkę niż na opakowaniu, zgodnie z zaleceniami lekarza, a nie widziałam by pomagał..jak miał duszący kaszel, to i tak pół nocy przekaszlane. Ale opinie ma dobre o dziwo.

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

A ja sobie w końcu nic nie kupiłam. Mamie cienie do powiek Ireny Eris z ok.65zł zapłaciłam 30parę, także fajna taka promocja. Moich tuszy nie było, więc nie kupowałam innych, bo przeważnie niezadowolona jestem z tych strzałów. W ogóle wbicie się w szafy z kosmetykami z wózkiem, to jakaś masakra. Baby stoją jak słupy, nawet jak tylko czekają na kogoś, to nie przepuszczą. Jak się w końcu dobiłam to specjalnie wózek zaparkowałam obok i też miałam w d, że zatarasowałam dojście...a co!

A niedawno upiekłam spód do torta, średnio wyrósł, ale może choć smaczny będzie. Jutro dorobię krem chałwowy, przełożę torta i ozdobię.. Mam nadzieję, że ładnie wyjdzie

Na szczęście juz prawie dobrze sie czuje. Troche brzuch tylko pobolewa. U Piotrka na bank coś bedzie bo dużo kicha przez sen. Ma tak samo jak ja. Jak mnie przeziębienie chwyta to strasznie duzo kicham.


Że też chce sie Tobie torty robić, ja bym kupila

Napisane przez mamaszkrabka

DZOAN jakie Ty pyszności serwujesz! Weź Ty się do mnie bliżej przeprowadź
Promocje są fajne ale jakoś wtedy jak idę to wszystko jest już przebrane.

FIAZO sama mam ochotę na pizzę!
Jesteście okropne Dzoan mi z tortem wyjeżdża,a Ty z pizzą

A po pizzy też mam wzdęty brzuch zawsze. Nie wiem dlaczego, czy to jakieś drożdże czy co.


MELA brawo za odpieluchowanie!

MISZKA gdzie znieknęłaś?

ELAINE udało się jakoś załagodzić sprawę?

Adele ma uzależniający głos słucham "hello" na dobranoc i idę spać. Jutro mam zamiar porządkować ciuchy Igora bo już nie mam tego gdzie trzymać.

Haha mi ta pizza bokiem wyszła a raczej dołem haha przez jakiś czas pewnie nie zamówie

Napisane przez dzoan

E kurde niskie mi wyszło to ciasto i nie da rady na 3 placki podzielić, a 2 to jakoś mi biednie na torta :/ ale czy jutro będzie mi się chciało piec jeszcze raz choć z połowy składników.. kurcze 2 razy piekłam na Olka urodziny i wychodziło wysokie, a teraz coś nie tak.. całe szczęscie, że nie zarabiam tortami na życie, bo bym osiwiała

E tam jak mi nie wyszło to też robilam że tylko na pół. Liczy sie gest i wykonanie.


Ja znów sie zasiedziałam. Brakuje mi wieczorów dla siebie kiedy to mój syn sam chodził spać i szybko zasypiał. Tęsknie za tym...

Wczoraj mi wylazł z łóżeczka górą. Staram sie przetłumaczyć mężowi że czas na normalne łóżko ale do niego nie dociera. Chyba chcw by Piotrek do 18stki spał w łóżeczku

[mela1234]

Napisane przez dzoan

E kurde niskie mi wyszło to ciasto i nie da rady na 3 placki podzielić, a 2 to jakoś mi biednie na torta :/ ale czy jutro będzie mi się chciało piec jeszcze raz choć z połowy składników.. kurcze 2 razy piekłam na Olka urodziny i wychodziło wysokie, a teraz coś nie tak.. całe szczęscie, że nie zarabiam tortami na życie, bo bym osiwiała

Ja zawsze robię tylko 2 warstwy i jest git.

Fiazo ja wczoraj w zdrowej żywności kupiłam krople Pau d'arco, bo wcale nie chce dawać tej chemii. Tam sprzedaje kobitka która jest farmaceutka i widać że robi to z pasją. Ona tym leczy swoje dzieci. Kiedyś sinecod dawałam Małgosi i na nią działał ładnie.
Dostały wczoraj obie po dawce i Ala od godziny jak lata jeszcze nie kaslala. Małgosia owszem, ale ja chyba mocniej złapalo bi dłużej już ją Trzyma. Nie była z nami u lekarza bo była w tym czasie z mężem na przedstawieniu Disney on ice. Bałam się ze będzie tam zimno, ale mąż mówił że cieplutko było, więc nie mam stresu że przemarzla.

[fiazo]

No i dupa...pół nocy nieprzespane. Katar i kaszel. Kaszel to chyba od spływającego kataru. No i jutro żłobek pod zakiem zapytania.

[dzoan]

Dzień dobry,

hehe jednak upiekłam drugi i z połowy składników wyrósł prawie taki sam jak ten wczorajszy mam te swoje 3 spody i jeszcze odkrojone 2 góry, bo takie górkowate wyszły.. to mogę je złączyć konfiturą i będziemy sobie w domu jeść takiego murzynka A ciacho stygnie, kawa do nasączenia stygnie, a masło się ociepla
Mąż do pracy poszedł i tak mi to nie pasuje. Olek już zaczyna się nudzić i nie ma kto go zająć.

My mieliśmy spokojną w miarę noc, Olek ostatnio budzi się raz koło północy, ale zasypia szybko. Teraz nie kaszlał tyle co wczorajszej nocy i nawet od rana ogólnie mniej zapchany i sporadycznie kaszlnie. Dzisiaj już bym z nim do lekarza nie poszła, bo nagle jakby nie ma z czym. Ciekawe jak będzie jutro.

Choć bratowa z dziećmi mimo wszystko obawia się o swoje dzieci i dzisiaj przyjedzie przed południem, a popołudniu się wymienimy..szkoda, no ale w razie w nie będę mieć na sumieniu jej dzieciaczków.

Fiazo współczuję kolejnego przeziębienia Piotrusia

[fiazo]

Już sie inhalujemy, syrop z cebuli sie robi. Bedzie dobrze. Odwołałam właśnie wyjazd do siostry do Dąbrowy G. Szkoda ale nie chce ryzykować

[dzoan]

Mamaszkrabka powodzenia w porządkowaniu ciuchów

Fiazo o kurcze..mój jeszcze nie kombinuje z wychodzeniem górą z łóżeczka.. na razie jestem na etapie 'to niemożliwe' ale jak wychodzi, to chyba też bym się zastanowiła nad normalnym łóżeczkiem, żeby mi któregoś razu dziecko głową w dół nie poleciało..

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Pochwaliłam Olka, że sporadycznie kaszle, to mi zaczął teraz częściej... ja nie wiem, że to zawsze jakaś zależność jest..

[pianka2013]

Fiazo inhalujcie sie i niech Piotrek wraca do zrówka. Szkoda ze z wyjazdu do siostry nic nie wyjdzie. Kuba tez czasami probuje wyjsc górą łóżeczka ale to bardziej jak sie bawi i wygłupia. Normalnie wyłazi przez dziure gdzie byly szczebelki.

[201801111004]

yevele tak na skype u nas to juz norma...tez sie z moim ostatnio poklocilam o dziecko, ciagle zmienia zdanie i sam nie jest zdecydowany a mnie to juz wkurza. nie ukrywa ze w przyszlosci jak nam poprawia sie warunki chciala bym jeszcze jedno a on kreci :/ i tak uslyszalam ze on wiecej miec nie chce i mam skonczyc ten temat :/

stokrotka ojjj to dalej trzymam
i oklaski za rozbieranie do siusiana ale zdolniacha

elaine u nas z ciemieniucha ten sam problem tez nam wyszla :/

perse powodzenia z odchudzaniem, ja juz dawnooo odpuscilam, nawet cwiczenia i znowu wygladam okropnie :/
masz racje nie kladz na drzemki moja jak w dzien pospi albo dluzej z rana to pozniej spac chodzi jak twoj A.

pianka moja babcia ja przychodzi po Oli zeby isc na spacer to tez dziwnie mi sie siedzi w takiej ciszy

mela brawa dla Alicji

fiazo wow kolko to trudne slowo

zdrowka dla potrzebujacych

mialam cos jeszcze napisac i zapomnialam :/

aaa
pianka jak tam jeczmien ? wygojony ?


u nas ok plamy Oliwii znikaja, mleka nie pije wcale, zobaczymy co to bedzie dalej...
a mnie boli gardlo lee.

[dzoan]

Mydream super, że plamy znikają.. ciekawe czy to zasługa tego kremu czy bardziej tego, że odstawiliście mleko. Grunt, że coś działa i to nie grzyb

[201801111004]

Napisane przez dzoan

Mydream super, że plamy znikają.. ciekawe czy to zasługa tego kremu czy bardziej tego, że odstawiliście mleko. Grunt, że coś działa i to nie grzyb

no wlasnie tez nie wiem czego to zasluga... odczekam az calkiem znikna i sprobuje dac jej troche mleka i zobacze reakcje...

[pianka2013]

Mydream no niestety jęczmień nie zszedł. Jestem załamana. Czeka nas kolejna wizyta u okulisty. Tym razem pojde do lekarza po skierowanie z dopiskiem "pilne", tak nam doradzila okulistka to nie bedziemy czekac w kolejce.

[201801111004]

Napisane przez pianka2013

Mydream no niestety jęczmień nie zszedł. Jestem załamana. Czeka nas kolejna wizyta u okulisty. Tym razem pojde do lekarza po skierowanie z dopiskiem "pilne", tak nam doradzila okulistka to nie bedziemy czekac w kolejce.

o kurde, niedobrze...



my po spacerze i po awanturze pod zamknieta biedra haha dobrze ze w kieszeni od kurtki miala zelki bo nie moglam inaczej wytlumaczyc ze sklep zamkniety tak chcial wejsc

[elaine-blath]

Napisane przez fiazo

aaaa i pochwalę się !!!!
zyskaliśmy nowe słowo ... nie tata , babcia czy coś bardziej prostego... mój syn nauczył się mówić KÓŁKO

brawooo! teraz się rozkręci.. bo to nie jest proste słowo.

Napisane przez mela1234

Byłam dziś z Alicja u lekarza. Chciałam sprawdzić czy ten kaszel nie zszedł niżej czy coś. Na szczęście nie. Dostaliśmy Wit C, calcium, sinecod i nurofen. Ale tylko Wit c będę dawała. Mała nie gorączkuje więc bez sensu dawać jej nurofen. Calcium też mogę dać w sumie. Ważne ze jest dobrze.

świetnie, że nie zeszło niżej. Muszę się rozejrzeć za takim sklepem jak u Ciebie. Póki co nie mamy jakiś większych problemów z przeziębieniami, ale.. na wszelki wypadek dobrze wiedziec, dokąd się udać.

Napisane przez mamaszkrabka

ELAINE udało się jakoś załagodzić sprawę?

Adele ma uzależniający głos słucham "hello" na dobranoc i idę spać. Jutro mam zamiar porządkować ciuchy Igora bo już nie mam tego gdzie trzymać.

też wpadła mi w ucho ta piosenka.
Ze sprawą czekamy na pismo zwrotne od firmy, tam będzie kwota kary za zerwanie itd. Wtedy zobaczymy co dalej.
Z rodzicami okey. Nawet dzisiaj byli u nas na chwile, w drodze do znajomych pod wschodnią granicą. w sumie na śniadanie wpadli bo ja o 9.30 a igi po 10 się obudził.

Napisane przez dzoan

E kurde niskie mi wyszło to ciasto i nie da rady na 3 placki podzielić, a 2 to jakoś mi biednie na torta :/ ale czy jutro będzie mi się chciało piec jeszcze raz choć z połowy składników.. kurcze 2 razy piekłam na Olka urodziny i wychodziło wysokie, a teraz coś nie tak.. całe szczęscie, że nie zarabiam tortami na życie, bo bym osiwiała

coś przegapiłam. Dla kogo teraz torta robisz?

Napisane przez fiazo

Na szczęście juz prawie dobrze sie czuje. Troche brzuch tylko pobolewa. U Piotrka na bank coś bedzie bo dużo kicha przez sen. Ma tak samo jak ja. Jak mnie przeziębienie chwyta to strasznie duzo kicham.

Wczoraj mi wylazł z łóżeczka górą. Staram sie przetłumaczyć mężowi że czas na normalne łóżko ale do niego nie dociera. Chyba chcw by Piotrek do 18stki spał w łóżeczku

zdrówka dla Piotrusia.
A nie macie wyjmowanych szczebelków? U nas już od dawna dziura w łóżku, wole nie ryzykować z wyłażeniem górą, bo zapędy juz były. Niestety, znowu wrócil do małego łóżeczka...

Napisane przez mydream_

yevele tak na skype u nas to juz norma...tez sie z moim ostatnio poklocilam o dziecko, ciagle zmienia zdanie i sam nie jest zdecydowany a mnie to juz wkurza. nie ukrywa ze w przyszlosci jak nam poprawia sie warunki chciala bym jeszcze jedno a on kreci :/ i tak uslyszalam ze on wiecej miec nie chce i mam skonczyc ten temat :/

u nas ok plamy Oliwii znikaja, mleka nie pije wcale, zobaczymy co to bedzie dalej...
a mnie boli gardlo lee.

jakiś niezdecydowany ten Twój facet. Ale być może dlatego że teraz jest tak daleko, a sytuacja z pracą nie jest tak stabilna jak by chcial?
Super, że plamy znikają. Alergia na mleko moze wyjśc tez po jakims czas ekspozycji... wszystko zależy jak jest silna.

Napisane przez pianka2013

Mydream no niestety jęczmień nie zszedł. Jestem załamana. Czeka nas kolejna wizyta u okulisty. Tym razem pojde do lekarza po skierowanie z dopiskiem "pilne", tak nam doradzila okulistka to nie bedziemy czekac w kolejce.

przytulam. Miejmy nadzieje, ze okulistka coś sensownego i skutecznego doradzi.

Wczoraj odebraliśmy teściową. Od niedawna dojeżdża do nas PKM (Państwowa Kolej Miejska), wprawdzie kawałek trzeba dojśc, a pogoda była średnia, więc wyjechaliśmy z Igim po babcie. Ale miał frajdę był bardzo zadowolony, bo trafiliśmy na dwa pociągi.

[dzoan]

Elaine dla mamy na urodziny
Taki wyszedł

[elaine-blath]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;53409085]Ja się trochę martwię, bo Artek siedzi w domu, a w krótkim okresie jest już 3 raz chory. Może coś te dzieci miały, ale nie widziałam żeby któreś było chore.
[/QUOTE]

teraz też taka pogoda dziwna..

Napisane przez dzoan

Elaine dla mamy na urodziny
Taki wyszedł

piękny! od razu przypomniały mi się ciasta Ewusi. Robi jeszcze?

Mydream: na avatarze to Wy?