Lipcowe Mamusie 2016 :)

[confused women]

Ja też nie mogę się doczekać wizyty, nawet myślałam czy jeszcze nie umówić się w tym tyg prywatnie, ale miałabym wtedy 3 wizyty w tym miesiącu, każda co tydzień więc stwierdziłam, że jakoś wytrzymam do przyszłego tygodnia

[marcylina]

Haha.. ja zadzwonilam 19.11 . Odkladam sluchawke i mysle, o mamo 10 dni?! Nie no dzwonie do niego :-D ale mysle-furiatka.. patrze ze wszystkie macie tak wizyty, a TP szybciej.. dam rade ;-) ale nie powiem, przychodziłam kolo apteki i kusilo czy kupic kolejny test :-D

[*misia*]

Hahaha gdyby to było takie hop siup to pewnie jeszcze dziś by pobiegła na wizytę na szczęście w sobotę mamy imprezę urodzinową Matiego, bo w piątek kończy 8 lat i zajmują mnie przygotowania to nie świruję. A do tego lekarza 19/11 idę na samą wizytę bo to gabinet bez usg więc, dopiero w piątek 20/11 się dowiem dokładniej czy wszystko ok z fasolką.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Sprawdzałam wynik dzisiejszej bety 6083 w piątek było 1095 i teraz się zastanawiam czy to dobry przyrost jak na 96 godzin różnicy.

[marcylina]

Mysle ze ok. Dzis na tvn player ogladalam O Matko! pierwszy odcinek i mowila ze rosnie x2 co 36h..

[Lazurowa1]

Napisane przez *misia*

Hahaha gdyby to było takie hop siup to pewnie jeszcze dziś by pobiegła na wizytę na szczęście w sobotę mamy imprezę urodzinową Matiego, bo w piątek kończy 8 lat i zajmują mnie przygotowania to nie świruję. A do tego lekarza 19/11 idę na samą wizytę bo to gabinet bez usg więc, dopiero w piątek 20/11 się dowiem dokładniej czy wszystko ok z fasolką.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Sprawdzałam wynik dzisiejszej bety 6083 w piątek było 1095 i teraz się zastanawiam czy to dobry przyrost jak na 96 godzin różnicy.

moim zdanie prawidłowy, spróbuj wpisać tu http://bellybestfriend.pl/kalkulator-hcg.html

[confused women]

Napisane przez *misia*

Sprawdzałam wynik dzisiejszej bety 6083 w piątek było 1095 i teraz się zastanawiam czy to dobry przyrost jak na 96 godzin różnicy.

Wg mnie baaardzo ładny przyrost

[aclerya]

Ja mam na imię Ania, mam 26 lat. Fajnie ze juz nas więcej i jeszcze pewnie troche mam dojdzie zgaduje ze mój termin z usg będzie później. W pierwszej ciąży miałam rozbieżność 2 tygodnie. Urodziłam niby w terminie z om i mala ważyła 2730 wiec byla malutka. Ciekawe jak będzie teraz

[mezzaluna]

Hej Kochane,
Nie miałam wczoraj siły wczoraj do Was napisać. Byłam na wizycie i mam mieszane uczucia. Ciążą jest, tzn widać pęcherzyk poprawnie zagnieżdżony w macicy, ale w nim tylko kropka, myślałam, że będzie widać serduszko i dzidzię, bo wg OM to 6tc. Powiedział tylko, że to wczesna ciąża i mam przyjść za 2 tyg, 24.11 i nie robić bety. Mam czarne myśli...same rozumiecie. A! I dostałam duphaston, mam brać 3x1 dziennie.
Mam nadzieję, ze u Was wszystko OK

[Arida_]

Bądź dobrej myśli - może ciąża jest młodsza o pare dni a pewnie na początku każdy dzień to przełom w życiu fasoli za dwa tygodnie będzie już duży fasol

[mezzaluna]

Dziękuję Arida A powiedzcie,macie bóle podbrzusza? Kłucie, rozciąganie?

[Lazurowa1]

Napisane przez mezzaluna

Dziękuję Arida A powiedzcie,macie bóle podbrzusza? Kłucie, rozciąganie?

Tak jak pisze Arida, nie warto się denerwować. Na tym etapie z dnia na dzień sytuacja zmienia się diametralnie. No stres bóli żadnych nie mam, czasem takie raczej skurcze, za to samopoczucie ogólnie jest do bani. Ciągle mi niedobrze, słaba jestem okrutnie. Czuje się jakby mnie walec przejechał. Aplikacja pokazuje 5t 4 dzień. W poprzedniej ciąży raczej później dopadły mnie dolegliwości. Jak żyć

[MarcelkowaMama]

Witam serdecznie i chciałabym dołączyć . Co prawda dopiero dzisiaj (w 28dc) pozytywny test rano wyszedł ale 'przeczucie ' było już od owulacji zwłaszcza że był to nasz pierwszy cykl starań po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych .
Wraz z mężemy mamy już prawie dwu leteniego (skończy 2 latka w grudniu ) synka Marcelka . Pierwsza ciaza skonczyla się niestety przedwcześnie z wielu wzgledow i synek wazyl jedynie 1,5kg i mierzyl 46 cm ale jest dzielny i waleczny i można powiedzieć ze z wcześniactwa wyszliśmy ogromna reka .
14 października miałam ostatnią miesiączke i zaraz po niej wizyte u ginekologa , przepisal kwas foliowy na receptę ze względu na problemy we wcześniejszej ciąży oraz zleciił wszystkie podstwowe badania + toksoplazmowe i wszystkie tarczycowe w sumie 15 badan wiec na kolejna wizyte pojde do niego z pelnym pakietem badan i z nowina o pozytywnym teście . Według aplikacji tp 20 lipiec 2016 mam nadzieje dotrwać z wami jak najdłużej
Zazwyczaj nie jestem taka gadula ale mnie troszkę poniosło i się rozpisałam.
Pozdrawiam

[confused women]

Napisane przez MarcelkowaMama

Witam serdecznie i chciałabym dołączyć . Co prawda dopiero dzisiaj (w 28dc) pozytywny test rano wyszedł ale 'przeczucie ' było już od owulacji zwłaszcza że był to nasz pierwszy cykl starań po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych .
Wraz z mężemy mamy już prawie dwu leteniego (skończy 2 latka w grudniu ) synka Marcelka . Pierwsza ciaza skonczyla się niestety przedwcześnie z wielu wzgledow i synek wazyl jedynie 1,5kg i mierzyl 46 cm ale jest dzielny i waleczny i można powiedzieć ze z wcześniactwa wyszliśmy ogromna reka .
14 października miałam ostatnią miesiączke i zaraz po niej wizyte u ginekologa , przepisal kwas foliowy na receptę ze względu na problemy we wcześniejszej ciąży oraz zleciił wszystkie podstwowe badania + toksoplazmowe i wszystkie tarczycowe w sumie 15 badan wiec na kolejna wizyte pojde do niego z pelnym pakietem badan i z nowina o pozytywnym teście . Według aplikacji tp 20 lipiec 2016 mam nadzieje dotrwać z wami jak najdłużej
Zazwyczaj nie jestem taka gadula ale mnie troszkę poniosło i się rozpisałam.
Pozdrawiam

Witaj Gratuluję synka i trzymam kciuki żeby to dzieciątko dłużej posiedziało w brzuszku i mam nadzieję, że razem dotrwamy na wątku aż do lipca i planowanych terminów.
BTW, bardzo szybko Wam się udało zajść po odstawieniu anty

[MarcelkowaMama]

Ginekolog przygotował nas na dwa scenariusze albo uda się bardzo szybko jeśli jajniki po oftawieniu rusza do działania i często się zdążą ze ze zdwojoną siła albo długo długo będzie nic bo będą potrzebowały więcej czasu aby uregulować swoją pracę i ustabilizować hormony i akurat w naszym przypadku pierwszy scenariusz i nawet owulacja była dwa dni wcześniej co prawda nie chciałam wierzyć że tak szybko zwłaszcza ze pierwsza ciąża dopiero po 8 miesiącach starań

[mezzaluna]

Witaj Marcelkowa Dotrwamy do lipca, nie inaczej!

[confused women]

Napisane przez MarcelkowaMama

Ginekolog przygotował nas na dwa scenariusze albo uda się bardzo szybko jeśli jajniki po oftawieniu rusza do działania i często się zdążą ze ze zdwojoną siła albo długo długo będzie nic bo będą potrzebowały więcej czasu aby uregulować swoją pracę i ustabilizować hormony i akurat w naszym przypadku pierwszy scenariusz i nawet owulacja była dwa dni wcześniej co prawda nie chciałam wierzyć że tak szybko zwłaszcza ze pierwsza ciąża dopiero po 8 miesiącach starań

To rzeczywiście, złoty strzał i wszystko pięknie u Ciebie zagrało Ja się szczerze mówiąc ciąży w tym cyklu nie spodziewałam, bo seks był dosłownie zaraz po okresie, czyli teoretycznie dni niepłodne ale jednak... Jest ciąża i bardzo cieszy

[Lazurowa1]

Napisane przez MarcelkowaMama

Witam serdecznie i chciałabym dołączyć . Co prawda dopiero dzisiaj (w 28dc) pozytywny test rano wyszedł ale 'przeczucie ' było już od owulacji zwłaszcza że był to nasz pierwszy cykl starań po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych .
Wraz z mężemy mamy już prawie dwu leteniego (skończy 2 latka w grudniu ) synka Marcelka . Pierwsza ciaza skonczyla się niestety przedwcześnie z wielu wzgledow i synek wazyl jedynie 1,5kg i mierzyl 46 cm ale jest dzielny i waleczny i można powiedzieć ze z wcześniactwa wyszliśmy ogromna reka .
14 października miałam ostatnią miesiączke i zaraz po niej wizyte u ginekologa , przepisal kwas foliowy na receptę ze względu na problemy we wcześniejszej ciąży oraz zleciił wszystkie podstwowe badania + toksoplazmowe i wszystkie tarczycowe w sumie 15 badan wiec na kolejna wizyte pojde do niego z pelnym pakietem badan i z nowina o pozytywnym teście . Według aplikacji tp 20 lipiec 2016 mam nadzieje dotrwać z wami jak najdłużej
Zazwyczaj nie jestem taka gadula ale mnie troszkę poniosło i się rozpisałam.
Pozdrawiam

Witaj faktycznie malutki był Wasz synek ale najważniejsze, że wyszedł na prostą
Btw też mamy synka z 2013 tyle, że z marca

[MarcelkowaMama]

Marcel miał być z połowy marca 2014 a jest z 30.12.2013 :P teraz nie dość że minimum 40 tyg to upasione 4 kg bono poproszę

[Lazurowa1]

Napisane przez confused women

To rzeczywiście, złoty strzał i wszystko pięknie u Ciebie zagrało Ja się szczerze mówiąc ciąży w tym cyklu nie spodziewałam, bo seks był dosłownie zaraz po okresie, czyli teoretycznie dni niepłodne ale jednak... Jest ciąża i bardzo cieszy

Obalony mit, brawo! i gratulacje
Ja mam krótkie cykle, przy czym faza lutealna zawsze 14 dniowa. Wiem bo owulacja za każdym razem bolesna. W tym szczęśliwym cyklu Owu w 11 dniu. Wcześniejsze cykle, (bezowocne) Owu w 8-9 dniu.

[MarcelkowaMama]

Jeszcze trochę do mnie nie dociera dobrze ze jutro do pracy i nie będę myśleć o tym 24h choć nie wiem czy da się nie myśleć

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Jest też mit ze przez pierwsze 3 miesiące po odstawieniu jest zdwojona szansa na bliźniaki i ten mit tez planuje obalić

[Lazurowa1]

Napisane przez MarcelkowaMama

Jeszcze trochę do mnie nie dociera dobrze ze jutro do pracy i nie będę myśleć o tym 24h choć nie wiem czy da się nie myśleć

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Jest też mit ze przez pierwsze 3 miesiące po odstawieniu jest zdwojona szansa na bliźniaki i ten mit tez planuje obalić

no Twój lekarz wspominał o pracy jajników ze zdwojoną siłą, więc faktycznie może tak być
Ja jak czuje się dobrze to nie myślę ciągle, ale niestety dolegliwości skutecznie mi przypominają

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez MarcelkowaMama

Marcel miał być z połowy marca 2014 a jest z 30.12.2013 :P teraz nie dość że minimum 40 tyg to upasione 4 kg bono poproszę

Ojej to naprawdę się pospieszył. Mój syn urodził się w 40 tyg z słuszną wagą 4080 tego Ci życzę tym razem

[marcylina]

Ale napisalyscie dzis.. witam nowe mamy!!
Co do bólu, to raczej nie..raz tylko mnie bolalo..za to zgaga 24h! az mnie wszystko piecze..i wieczorem brzuch nadety jak balon, cycki bola tak ze spac ba brzuchu nie moge ;-)

[MarcelkowaMama]

Ha ja właśnie póki mogę korzystam i śpię na brzuchu bo wiem ze później wogole nie będzie mowy o spaniu

[*misia*]

Mezzaluna rozumiem Twoje rozżalenie i czarne myśli kłębiące się w głowie, ale nie ma co się nakręcać niepotrzebnie. Może owulacja wypadła później i stąd tylko pęcherzyk, na pewno na następnej wizycie wszystko się wyjaśni i będzie dobrze A co do bóli w podbrzuszu to ja też je miewam i też niestety jakieś kłucie jakby w jajnikach naprzemiennie, ale wierze, ze to dobry znak.
Marcelkowa fajnie, że dołączyłaś i super, że synek tak sobie dzielnie poradził sobie na początku I życzę Ci i nam też obyśmy wszystkie spokojnie doczekały do lipca do terminu. A co do ciąży po anty to super Wam poszło, nam się udało w 3 cs, po prawie 8 latach brania anty, tylko trochę mnie przeraziła Twoja myśl o bliźniakach bo ich nie bierzemy pod uwagę
Confused no to tym bardziej pięknie Wam się ta ciąża wstrzeliła
Marycilna ja też mam zgagę i to praktycznie po większości tego co zjem, a pomyśleć, że kiedyś nie wiedziała co to zgaga. Ale podobno rennie można w ciaży stosować tylko muszę dotrzeć do apteki i kupić.
Ja wczoraj miałam pierwszy dzień z takim naprawdę samopoczuciem do bani, wstałam z bólem głowy, jakaś rozbita i z mega zgagą. Na koniec dnia jakoś przeszło, ale dziś natomiast siedzę w pracy i czuję, że mnie delikatnie mdli blee

[Arida_]

Witam nową Mamusię wieczorem wpiszę Cię na listę, teraz tak szybko bazgram z pracy
u mnie wszelkie dolegliwości minęły cieszyć się czy martwić ?
Brak mdłości, bóli podbrzusza, piersi nic a nic ale idę pod wieczór do znajomej gin i zobaczę czy wszystko jest na swoim miejscu, trzymajcie kciuki

[confused women]

MarcelkowaMama, ja też śpię jeszcze na brzuchu
Ale wieczorne wzdęcia są masakryczne Widzę, że nie tylko ja się z nimi borykam..
*misia*, naprawdę, wg mnie szanse na ciąże były może 5%, ale jednak wystarczyło Jak ktoś mi powie, że kalendarzyk to skuteczna metoda antykoncepcji to... Chociaż my celowo się nie zabezpieczaliśmy, akurat TŻ w dni płodne(teoretycznie) nie było, jednak maluszek w planach już był..
Arida_, trzymam kciuki mocno za wizytę!! Mi zostało 6 dni jeszcze, straaasznie nie mogę się doczekać

Dziś odebrałam wynik bety z poniedziałku, wzrosła w 7 dni do 6475, tydzień wcześniej było 469. Uważacie, że wzrost jest OK?

[Lazurowa1]

Napisane przez Arida_

Witam nową Mamusię wieczorem wpiszę Cię na listę, teraz tak szybko bazgram z pracy
u mnie wszelkie dolegliwości minęły cieszyć się czy martwić ?
Brak mdłości, bóli podbrzusza, piersi nic a nic ale idę pod wieczór do znajomej gin i zobaczę czy wszystko jest na swoim miejscu, trzymajcie kciuki

Bywa tak, że objawy mijają a dzień później wracają ze zdwojoną siłą. Niczym się nie martw. Po wieczornej wizycie się uspokoisz.

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Napisane przez confused women

MarcelkowaMama, ja też śpię jeszcze na brzuchu
Ale wieczorne wzdęcia są masakryczne Widzę, że nie tylko ja się z nimi borykam..
*misia*, naprawdę, wg mnie szanse na ciąże były może 5%, ale jednak wystarczyło Jak ktoś mi powie, że kalendarzyk to skuteczna metoda antykoncepcji to... Chociaż my celowo się nie zabezpieczaliśmy, akurat TŻ w dni płodne(teoretycznie) nie było, jednak maluszek w planach już był..
Arida_, trzymam kciuki mocno za wizytę!! Mi zostało 6 dni jeszcze, straaasznie nie mogę się doczekać

Dziś odebrałam wynik bety z poniedziałku, wzrosła w 7 dni do 6475, tydzień wcześniej było 469. Uważacie, że wzrost jest OK?

Na moje oko jest ok. Wrzucałam tu kalkulator do sprawdzania przyrostu beta hcg

W kalendarzyk jako metodę antykoncepcji też nie wierzę

[Lazurowa1]

Moje dolegliwości to głównie mdłości. Wczoraj było koszmarnie. Jem źle, nie jem jeszcze gorzej. Imbir non stop w kubeczku pływa

[MarcelkowaMama]

Ja tez juz się melduje z pracy
Objawy dzisiaj tez jakiś mniejsze i dobrze bo czasu na drzemkę nie będzie
Mam świadomość że wrócą ze zdwojoną siła wiec korzystam i wcinam makrele
Dzwoniłam rano do mojego gina u ustaliliśmy ze z racji tego że mam porobioNe badania to widzimy się 25.11.2015 to będzie 7 tydz wiec zobaczymy fasolkę i może jiz posłuchamy serduszko

[*misia*]

Napisane przez confused women

*misia*, naprawdę, wg mnie szanse na ciąże były może 5%, ale jednak wystarczyło Jak ktoś mi powie, że kalendarzyk to skuteczna metoda antykoncepcji to... Chociaż my celowo się nie zabezpieczaliśmy, akurat TŻ w dni płodne(teoretycznie) nie było, jednak maluszek w planach już był..
Dziś odebrałam wynik bety z poniedziałku, wzrosła w 7 dni do 6475, tydzień wcześniej było 469. Uważacie, że wzrost jest OK?

Ano widzisz, czasem gdzieś coś w planach przeznaczenia już jest zapisane i wystraczy tylko troszkę temu pomóc Moim zdaniem wynik jest ok, chociaż jak porównuję z moją to wydaje mi się że mi za wiele urosła przez te 4 dni

Napisane przez Lazurowa1

Bywa tak, że objawy mijają a dzień później wracają ze zdwojoną siłą.

Oj tak to niestety prawda, dlatego trzeba się cieszyć z braku objawów a bynajmniej nie narzekać na to

Napisane przez MarcelkowaMama

Ja tez juz się melduje z pracy
Objawy dzisiaj tez jakiś mniejsze i dobrze bo czasu na drzemkę nie będzie
Mam świadomość że wrócą ze zdwojoną siła wiec korzystam i wcinam makrele
Dzwoniłam rano do mojego gina u ustaliliśmy ze z racji tego że mam porobioNe badania to widzimy się 25.11.2015 to będzie 7 tydz wiec zobaczymy fasolkę i może jiz posłuchamy serduszko

ooooo też bym zjadła makrelę, albo chociaż pastę z makreli
Widzę, że większość z nas jest pracująca, to powiedzcie kiedy macie zamiar powiedzieć pracodawcy o swoim stanie? Ja chwilowo najbardziej obawiam sie, że dopadną mnie mdłości na maksa z pracy a do kibleka mam długą i krętą drogę obok gabinetu szefostwa