POZNAŃ- zaginęła Ewa Tylman!

[la beaute]

Ja co prawda nie mieszkam w Poznaniu, ale w okresie kiedy bywałam tu częściej i nocowałam to w życiu nie myślałabym, że ta okolica jest niebezpieczna
ale w sumie w życiu niczego nie można być pewnym.

Nie wiem dlaczego, ale mam dziwne wrażenie, że ten chłopak jest w to zamieszany...

[manio]

Napisane przez visionAM

Rzeczywiście na tym filmie wygląda na to,że to Ewa ledwo szła, nogi jej się placza, a ten kolega mocno ja trzyma... Mega dziwna sytuacja, mam nadzieję że to się niebawem wyjaśni...

ten gość ewidentnie ją prowadzi...

[nikita343]

Krzysztof Rutkowski nie wyklucza, że ktoś mógł celowo podłożyć dowód osobisty na przystanku tramwajowym, by zmylić śledczych. – Jeśli ktoś gubi dokumenty to zwykle leżą one gdzieś na chodniku. A ten dowód był położony na ławce na przystanku – mówi. Jednocześnie dodaje, że w sprawie pojawia się wątek mężczyzny, który mógł podrzucić dowód na przystanek. – Mamy zdjęcia, które pokazują mężczyznę na przystanku, który zachowuje się podejrzanie. Nie wiemy jednak kim on jest. Aktualnie wciąż gromadzimy materiały z monitoringu – wyjaśnia. W sobotę rano detektyw Krzysztof Rutkowski ze swoją ekipą chce przeszukiwać tereny nad Wartą. Do tego celu wykorzystają m.in. drona. – Mamy już pozwolenie od Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej i jeśli pogoda nie przeszkodzi, to w sobotę rano zaczynamy – zapewnia Krzysztof Rutkowski. Być może wykorzystają również łódź, na której będzie pies tropiący potrafiący odnaleźć zwłoki nawet 20 metrów pod wodą.

Czytaj więcej: http://www.gloswielkopolski.pl/artyk...2,id,t,sa.html

[manio]

Czyli Rutkowski szuka zwłok Ewy, nie jej żywej...

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez la beaute

Ja co prawda nie mieszkam w Poznaniu, ale w okresie kiedy bywałam tu częściej i nocowałam to w życiu nie myślałabym, że ta okolica jest niebezpieczna
ale w sumie w życiu niczego nie można być pewnym.

Nie wiem dlaczego, ale mam dziwne wrażenie, że ten chłopak jest w to zamieszany...

Nie wiesz jakie były przyczyny zaginięcia, mógł być w to zamieszany ktoś z jej bliskiego otoczenia. To, że wydarzyło się to akurat tam, to nie znaczy, że okolica jest ogólnie niebezpieczna.

[kalinolistek]

Napisane przez manio

Czyli Rutkowski szuka zwłok Ewy, nie jej żywej...

Wierzę jednak, że Ewa się odnajdzie. Nie znam jej ale tak mnie poruszyła ta historia, że od wtorku bacznie czytam wszystkie informacje dotyczące jej poszukiwań.

Pan Rutkowski po prostu bierze pod uwagę, że Ewa może już nie żyć.

Czas upływa, boję się o nią, nie chcę myśleć co dzieje się teraz w jej głowie, co przeżywa jej rodzina i bliscy...

[nikita343]

http://wtkplay.pl/video-id-22129-now...cia_ewy_tylman Rozmowa z Rutkowskim.

[manio]

Napisane przez kalinolistek

Wierzę jednak, że Ewa się odnajdzie. Nie znam jej ale tak mnie poruszyła ta historia, że od wtorku bacznie czytam wszystkie informacje dotyczące jej poszukiwań.

Pan Rutkowski po prostu bierze pod uwagę, że Ewa może już nie żyć.

Czas upływa, boję się o nią, nie chcę myśleć co dzieje się teraz w jej głowie, co przeżywa jej rodzina i bliscy...

jest to niewyobrażalne jak dla mnie
Miejmy nadzieję, że sprawa szybko się wyjaśni..!!

[Asienka187]

Napisane przez manio

Czyli Rutkowski szuka zwłok Ewy, nie jej żywej...

Niestety tak. Według niego najbardziej prawdopodobne jest, że Ewa znalazła się w wodzie...

[manio]

Tak też myślałam, mimo wszystko mam nadzieję i trzymam kciuki za dobry obrót sprawy...

[Asienka187]

Tu jest informacja, że policja dotarła do osoby, z którą rozmawiał przez telefon na stacji benzynowej kolega Ewy.
http://m.radiomerkury.pl/informacje/...godz-3-18.html

[phony]

Ten kolega moim zdaniem mógł coś zobaczyć. Może ktoś ich po drodze napadł? A on dał nogę, myślał że Ewa też uciekła dlatego potem przeszedł się na Rondo Rataje? Tylko dlaczego w takim razie mówi, że niewiele pamięta?

http://epoznan.pl/news-news-62920-Me...cji_benzynowej

[201607050913]

Albo podjechal po nią jej chłopak i dlatego kolega taki zdenerwowany, tylko z jakiegoś powodu nie chce mówić... Dziwne to dla mnie, nabzdryngolona strasznie zostaje sama z kolegą, a jej facet idzie spać, trochę to się nie klei.

[phony]

Napisane przez mineralka bez gazu

Albo podjechal po nią jej chłopak i dlatego kolega taki zdenerwowany, tylko z jakiegoś powodu nie chce mówić... Dziwne to dla mnie, nabzdryngolona strasznie zostaje sama z kolegą, a jej facet idzie spać, trochę to się nie klei.

powiedziala facetowi podobno ze wezmie taxi

[forsajt]

Warto dodać, że chłopak zgłosił jej zaginięcie dzwoniąc do jej brata dopiero w poniedziałek o 17. Podobno myślał że poszła prosto do pracy

[201607050913]

Napisane przez phony

powiedziala facetowi podobno ze wezmie taxi

Różne są związki, ale jednak większość facetów słysząc pijana dziewczynę, która jest z jakimś kolegą i ma wracać taxi zainteresowaloby się jej dalszym losem. Oczywiście mogli być ze sobą krótko, albo mógł być zmęczony ale trochę to dziwne i tyle.

[phony]

Bez przesady, ja jak mi mój TŻ oznajmia, że wróci koło 3 to nie siedzę z lampką i nie czekam na jego powrót. Tak samo, gdy to ja imprezuje,a on zostaje w domu. To są dorosli ludzie.

Wiecie co, ja się zastanawiam czy ten chłopak czegoś nie widział, ewentualnie czy Ewa nie znikła mu z oczu. Na stacji benzynowej jest podobno zdenerwowany, z kimś gada, potem na pół godziny poszedł na Rondo Rataje (jakby jej szukał?). Może ona w pewnym momencie postanowiła się odłączyć od niego, np. pójść zrobić siku i mu znikła z oczu, nie wracała, on zaczął jej szukać, w miejscu w którym powinna być jej nie było itd.? Poszedł na Rataje licząc, że tam może poszła, bo coś sobie wkręciła (jak to po alkoholu w dużych ilościach), później stwierdził, że może trafiła do mieszkania i poszedł do siebie? Taka wersja się juz pojawiła w niektórych komentarzach i moim zdaniem jest bardziej prawdopodobna od jakichś historii o handlu narządami czy wywożeniu do burdeli...tylko dlaczego w takim razie on twierdzi, że nic nie pamięta?

[ry-bcia]

Napisane przez mineralka bez gazu

Różne są związki, ale jednak większość facetów słysząc pijana dziewczynę, która jest z jakimś kolegą i ma wracać taxi zainteresowaloby się jej dalszym losem. Oczywiście mogli być ze sobą krótko, albo mógł być zmęczony ale trochę to dziwne i tyle.

Wiesz, jak dzwoniła do niego to była jeszcze z całą paczką, nie tylko z kolegą.


Mnie zastanawia dlaczego nie ujawnią tego monitoringu na którym widać ze ona siedzi na murku a on obok niej stoi i tego na którym jej wypada telefon?? Skoro pokazali ten z mostowej i zdjecia ze stacji Lotos to dlaczego tego nie pokazują?

[phony]

Ja bym sie akurat drugiego dna nie doszukiwała w tym, że nie ujawniają całości materiału. Bardzo możliwe, że sprawa jest już praktycznie rozwiązana i mediom podadzą już jedynie wyniki postępowania. Policja generalnie wylewna nie jest, to Rutkowski takim showmanem jest

[ry-bcia]

Napisane przez phony

Ja bym sie akurat drugiego dna nie doszukiwała w tym, że nie ujawniają całości materiału. Bardzo możliwe, że sprawa jest już praktycznie rozwiązana i mediom podadzą już jedynie wyniki postępowania. Policja generalnie wylewna nie jest, to Rutkowski takim showmanem jest

w sumie racja, w zasadzie jakby ten chłopak nie wrzucił fotki na fb z monitoringu to pewnie nadal by nic nie pokazali

[201607050913]

Napisane przez phony

Bez przesady, ja jak mi mój TŻ oznajmia, że wróci koło 3 to nie siedzę z lampką i nie czekam na jego powrót. Tak samo, gdy to ja imprezuje,a on zostaje w domu. To są dorosli ludzie.

Wiecie co, ja się zastanawiam czy ten chłopak czegoś nie widział, ewentualnie czy Ewa nie znikła mu z oczu. Na stacji benzynowej jest podobno zdenerwowany, z kimś gada, potem na pół godziny poszedł na Rondo Rataje (jakby jej szukał?). Może ona w pewnym momencie postanowiła się odłączyć od niego, np. pójść zrobić siku i mu znikła z oczu, nie wracała, on zaczął jej szukać, w miejscu w którym powinna być jej nie było itd.? Poszedł na Rataje licząc, że tam może poszła, bo coś sobie wkręciła (jak to po alkoholu w dużych ilościach), później stwierdził, że może trafiła do mieszkania i poszedł do siebie? Taka wersja się juz pojawiła w niektórych komentarzach i moim zdaniem jest bardziej prawdopodobna od jakichś historii o handlu narządami czy wywożeniu do burdeli...tylko dlaczego w takim razie on twierdzi, że nic nie pamięta?

W sumie bardzo logiczne. A kolega może zwyczajnie spanikowal, ma słaby charakter i bal się oskarżeń plus poczucie winy i postanowił że powie, że nic nie pamięta i tyle?

[forsajt]

Napisane przez ry-bcia

czy ja dobrze słyszałam że Rutkowski mówił że w Czerwonaku jest jakaś siatka na rzece?? tak mi sie tnie ten film w WTK ze mało co można zrozumieć

Tak, w tym miejscu potencjalnie mogło zatrzymać się ciało.

Napisane przez kalinolistek

Czas upływa, boję się o nią, nie chcę myśleć co dzieje się teraz w jej głowie, co przeżywa jej rodzina i bliscy...

Ja też. Lęk towarzyszący zaginięciu bliskiej osoby to chyba jedno z najgorszych uczuć jakie może doświadczyć człowiek. Kto tego nie przeżył, nie jest w stanie sobie tego wyobrazić.

[maartini92]

Powiem Wam, że bardzo dziwna ta sprawa... ciekawe co zeznała osoba do której dzwonił chłopak będąc na stacji paliw...

[phony]

Napisane przez mineralka bez gazu

W sumie bardzo logiczne. A kolega może zwyczajnie spanikowal, ma słaby charakter i bal się oskarżeń plus poczucie winy i postanowił że powie, że nic nie pamięta i tyle?

No właśnie niezbyt mi pasuje ten jego brak pamięci. Gdyby nic nie pamiętał i był w takim strasznym stanie to by chyba nie prowadził jakieś rozmowy przez telefon, podczas której był podenerwowany i nie szedł by potem na pół godziny na Rondo Rataje? Przecież film się nie urywa na tak długo....no chyba że i on i ona się czegoś naćpali, on bał się, że to wyjdzie na jaw i teraz wciska kit policji, że nic nie pamięta.
Wydaje mi sie jednak, że on jej nic nie zrobił, raczej jej też szukał. Tylko skąd w takim razie jej dowód osobisty na przystanku niedaleko AWFu? On go zostawił?

[Selfish Girl]

Ciekawe czy ta kobieta z filmu się zgłosiła na policje ... Sprawa jest tak nagłośniona, że wątpie by nie doszła do Niej informacja z mediów, że to chodzi o nią :P no chyba, że sama jest zamieszana w zaginięcie to chyba normalne, że na policji się nie zjawi.

[carpaibex]

Napisane przez phony

No właśnie niezbyt mi pasuje ten jego brak pamięci. Gdyby nic nie pamiętał i był w takim strasznym stanie to by chyba nie prowadził jakieś rozmowy przez telefon, podczas której był podenerwowany i nie szedł by potem na pół godziny na Rondo Rataje? Przecież film się nie urywa na tak długo....no chyba że i on i ona się czegoś naćpali, on bał się, że to wyjdzie na jaw i teraz wciska kit policji, że nic nie pamięta.
Wydaje mi sie jednak, że on jej nic nie zrobił, raczej jej też szukał. Tylko skąd w takim razie jej dowód osobisty na przystanku niedaleko AWFu? On go zostawił?

Może oni właśnie nie są napici tylko pod wpływem narkotyków, jak piszesz. Mogli razem się czegoś nabrać na imprezie, a dziewczyna źle zareagowała i się koleś przestraszył konsekwencji i ją gdzieś zostawił na przystanku, a sam poszedł na Rataje i zadzwonił do kogoś zaufanego. A ona sobie mogła pójść Bóg wie gdzie, w tym nad rzekę.
Nie wydaje mi się, że ma coś z tym wspólnego chłopak w niebieskiej kurtce albo ktokolwiek trzeci. Myślę, że to wszystko to był bardzo nieszczęśliwy wypadek po ostrej imprezie.

[phony]

Napisane przez carpaibex

Może oni właśnie nie są napici tylko pod wpływem narkotyków, jak piszesz. Mogli razem się czegoś nabrać na imprezie, a dziewczyna źle zareagowała i się koleś przestraszył konsekwencji i ją gdzieś zostawił na przystanku, a sam poszedł na Rataje i zadzwonił do kogoś zaufanego. A ona sobie mogła pójść Bóg wie gdzie, w tym nad rzekę.
Nie wydaje mi się, że ma coś z tym wspólnego chłopak w niebieskiej kurtce albo ktokolwiek trzeci. Myślę, że to wszystko to był bardzo nieszczęśliwy wypadek po ostrej imprezie.

Chlopak w niebieskiej kurtce to wlasnie ten jej kolega.
Po co mialby isc na Rataje skoro mieszka na Wildzie? Jak dla mnie to on poszedl na Rataje bo mu ona znikla z oczu i jej szukal, stwierdzil ze moze poszla sama w kierunku domu i dlatego poszedl na Rataje, pokrecil sie tam pol godziny, stwierdzil ze moze dotarla do mieszkania (watpie zeby znal dokladny adres) i poszedl do siebie. Tylko dlaczego niczego nie pamieta...i skad ten dowod na przystanku, na ktorym jej podobno nie bylo.

[201607050913]

Dowód mógł być wynikiem okradzenia pijanej dziewczyny. Znam przypadki wyrzucania dowodu przez złodziei torebek.

[carpaibex]

Napisane przez phony

Chlopak w niebieskiej kurtce to wlasnie ten jej kolega.
Po co mialby isc na Rataje skoro mieszka na Wildzie? Jak dla mnie to on poszedl na Rataje bo mu ona znikla z oczu i jej szukal, stwierdzil ze moze poszla sama w kierunku domu i dlatego poszedl na Rataje, pokrecil sie tam pol godziny, stwierdzil ze moze dotarla do mieszkania (watpie zeby znal dokladny adres) i poszedl do siebie. Tylko dlaczego niczego nie pamieta...i skad ten dowod na przystanku, na ktorym jej podobno nie bylo.

Bo może ktoś bliski mu tam mieszka, nie miał zamiaru wracać do domu. Może ją gdzieś odstawił na przystanek, może mu zniknęła z oczu i rzeczywiście jej szukał. Miałam na myśli raczej to, że wydaje mi się, że nikt trzeci nie jest zamieszany w to zaginięcie.

A co do dowodu - zgubić mogła go gdziekolwiek w okolicy, może ktoś go podniósł i stwierdził że odniesie na najbliższy przystanek to ktoś się nim zajmie rano. Nie każdy jest na tyle ogarnięty żeby wiedzieć co zrobić ze znalezionym dowodem, szczególnie że to też mógł być jakiś melanżowicz.

[201607050913]

" Chłopak wspomniał, że kiedy tańczył z Ewą w klubie, ich piwa zostały na stoliku. Być może wtedy ktoś dosypał jemu i Ewie coś do szklanek."