Mamusie listopadowe 2015

[wizaz_p_l]

Napisane przez poznanianka1990

Trzymam kciuki I życzę wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Dziękuję bardzo ;-)

[cynamon_]

Moja malutka nie toleruje smoczka za nic w świecie, ma wręcz odruch wymiotny, a jak jest u was?
z jednej strony byłoby mi łatwiej z takim "pomocnikiem" z drugiej strony nie chcialam smoczkowego dziecka, eh kobiecie nie dogodzisz mała koza sama zdecydowała. Widzę ze u większości problemy z zatwardzeniemz moja robi ok 10 kupek dziennie w piątek mamy pediatre to wypytam czy to dobrze czy źle, kolki niestety ma codziennie pod wieczór więc sab simplex idzie w ruch. Wczoraj jadłam zupę warzywna z brokulami, brukselkami, groszkiem i fasolka, hardcore ale mała zachowywała się tak jak zawsze więc diete matki karmiacej można o kant rozbić i dobrze..

[Kasiula8708]

Hejka eh dziewczyny wspolczuje nocy nieprzespanych,u nas tez nieciekawie za dnia super spimy a w nocy nie chcemyLenka to mala terrorystka,najchetniej by chciala na rekach bujana non stopsbyc,teraz jaj maz uspokaja a jak wroci do pracy to chyba oszaleje,w nocy pobudki co 2h,po odlozeniu stekanie,ciezka to noc byla teraz tez sie naplakala maz ponosil i spi,jak wstanie to moze wyjdziemy na dwor na chwile

[poznanianka1990]

Napisane przez cynamon_

Moja malutka nie toleruje smoczka za nic w świecie, ma wręcz odruch wymiotny, a jak jest u was?
z jednej strony byłoby mi łatwiej z takim "pomocnikiem" z drugiej strony nie chcialam smoczkowego dziecka, eh kobiecie nie dogodzisz mała koza sama zdecydowała. Widzę ze u większości problemy z zatwardzeniemz moja robi ok 10 kupek dziennie w piątek mamy pediatre to wypytam czy to dobrze czy źle, kolki niestety ma codziennie pod wieczór więc sab simplex idzie w ruch. Wczoraj jadłam zupę warzywna z brokulami, brukselkami, groszkiem i fasolka, hardcore ale mała zachowywała się tak jak zawsze więc diete matki karmiacej można o kant rozbić i dobrze..

Moja smoczek tolerowała tylko w szpitalu. Położne jej dawały taki od butelki NUKa, potem ja jej normalny smoczek NUKa dawalam, a jak tylko wróciliśmy do domu to smoka już nie chciała, wypluwa... Ja też śnieżnej strony się cieszę, bo potem trudno jest dziecko odzywczaic, ale z drugiej strony nie raz by się przydał...


A co do kup to moja też robi okolo 10 dziennie, prawie po każdym karmieniu jest kupa. Polozna mnie zawsze pyta o kupy i mówi, że taka ilosc jest normalna.

[Soul89]

Pięknie, kilka dni mnie nie było na wizażu, a tu wątek na odchowalni 😊 to w takim razie się melduję i ja my właśniebpo wizycie położnej 😉 w przyszłym tygodniu mam iść do lekarza ja, na wizytę kontrolną,czy z matką wszystko ok 😉

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[cynamon_]

Poznanianka, tez mi się wydaje ze przy kp jest duzo kupek, dlatego trochę się zdziwiłam ze tyle dziewczyn ma problemy bo maluchy mało robią

[tylkokasia]

Napisane przez cynamon_

Moja malutka nie toleruje smoczka za nic w świecie, ma wręcz odruch wymiotny, a jak jest u was?
z jednej strony byłoby mi łatwiej z takim "pomocnikiem" z drugiej strony nie chcialam smoczkowego dziecka, eh kobiecie nie dogodzisz mała koza sama zdecydowała. Widzę ze u większości problemy z zatwardzeniemz moja robi ok 10 kupek dziennie w piątek mamy pediatre to wypytam czy to dobrze czy źle, kolki niestety ma codziennie pod wieczór więc sab simplex idzie w ruch. Wczoraj jadłam zupę warzywna z brokulami, brukselkami, groszkiem i fasolka, hardcore ale mała zachowywała się tak jak zawsze więc diete matki karmiacej można o kant rozbić i dobrze..

U nas też smoczek się nie przyjął a już myślałam że załapie bo Oliwka od początku nie chciała a Antek złapał kilka razy. Widzę że mu pomaga - nie muszę dawać cyca. No ale niestety aby załapał do 30 prób, trzymanie palcem itp. - szkoda czasu.

Napisane przez cynamon_

Poznanianka, tez mi się wydaje ze przy kp jest duzo kupek, dlatego trochę się zdziwiłam ze tyle dziewczyn ma problemy bo maluchy mało robią

Przy KP może być kupa co chwila lub 1 kupa na kilkanaście dni - to tzw. trawienie bezresztkowe.

[Kasiula8708]

U nas tez Lenka duuuzo kup robidziewczyny a jak karmicie piersia to podczas jednego kp podajecie jedna piers czy dwie?

[Amelia16]

Witam się i ja na odchowalni Może nie będziecie pisać tak dużo to dam radę nadrabiać ... Wreszcie Tż w domu, hip hip hurra, bo trochę już ciężko mi było samej ale co z tego jak wziął się za wszystkie formalności i jeździ po urzędach...

Wizaz gratuluję narodzin Nelci!!!

Ja za to muszę ciągle w staniku chodzić, bo mi przeszkadzają takie wielkie piersi na noc zakładam taki sportowy nawet, nie umiałabym inaczej... Z wagi zostały mi 2 kg, ale sylwestka już doszła do siebie, sama się dziwię, że po trzeciej ciąży tak szybko się udało. Jeszcze trochę i będę skakać z chodakowską bo pasowałoby jednak ujędrnić to i owo

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez Kasiula8708

U nas tez Lenka duuuzo kup robidziewczyny a jak karmicie piersia to podczas jednego kp podajecie jedna piers czy dwie?

Ja daję jedną i się najada, ale jak miałam kryzys w pierwszym tygodniu to musiałam dawać obydwie podczas jednego karmienia

[cynamon_]

Napisane przez Kasiula8708

U nas tez Lenka duuuzo kup robidziewczyny a jak karmicie piersia to podczas jednego kp podajecie jedna piers czy dwie?

Ja robie roznie, ale przeważnie jedna pierś

[Amelia16]

Moja okruszynka właśnie skończyła 3 tygodnie, ech strasznie szybko ten czas goni....

[tylkokasia]

Napisane przez Kasiula8708

U nas tez Lenka duuuzo kup robidziewczyny a jak karmicie piersia to podczas jednego kp podajecie jedna piers czy dwie?

U nas jedna wystarcza

[agne19s]

ja tez sie witam. jak zoltaczka nam nie wzrosnie to jutro wychodzimy. narazie jest na poziomie 10,9 . narazie karmie piersia i troche dokarmiam bo maly spadl z wagi a mamy problem z chwytankem brodawki raz zalapie raz nie przez kapturki to samo. no i nie pije jakos aktywnie tylko przysypia. aktualnie mam nawal i piersi jak kamienie. nie mam pojecia czy odciagac laktatorem czy czekac az maly to wyssie?

[czekooczekolada]

Napisane przez cynamon_

Moja malutka nie toleruje smoczka za nic w świecie, ma wręcz odruch wymiotny, a jak jest u was?
z jednej strony byłoby mi łatwiej z takim "pomocnikiem" z drugiej strony nie chcialam smoczkowego dziecka, eh kobiecie nie dogodzisz mała koza sama zdecydowała. Widzę ze u większości problemy z zatwardzeniemz moja robi ok 10 kupek dziennie w piątek mamy pediatre to wypytam czy to dobrze czy źle, kolki niestety ma codziennie pod wieczór więc sab simplex idzie w ruch. Wczoraj jadłam zupę warzywna z brokulami, brukselkami, groszkiem i fasolka, hardcore ale mała zachowywała się tak jak zawsze więc diete matki karmiacej można o kant rozbić i dobrze..

moja lubi smoczka, w ogólę to odoszę wrażenie że czasem jej usnąć ciężko bez niego.. więc zaczęłam od wczoraj jej ograniczać smoka, niech sobie ssie, ale czasami a nie żeby się nauczyła że smoczek = spanie. nie chcę jej tak przyzwyczaić bo potem jej nie oducze


u nas noc spoko, zjadła ok 23, obudziła się po 1 na jedzonko, potem o 5:50 zjadła cyca i spała do 9

[poznanianka1990]

Napisane przez Kasiula8708

U nas tez Lenka duuuzo kup robidziewczyny a jak karmicie piersia to podczas jednego kp podajecie jedna piers czy dwie?

Ja daję jedną, na przemian (zapisuję w zeszycie godziny karmień,z której piersi karmiłam i jak długo). Wyjątkowo dziś rano dałam jej najpierw z jednej, a potem jeszcze 5 minut z drugiej, bo po tych 6h przerwy miałam bardzo twarde piersi.

Napisane przez agne19s

ja tez sie witam. jak zoltaczka nam nie wzrosnie to jutro wychodzimy. narazie jest na poziomie 10,9 . narazie karmie piersia i troche dokarmiam bo maly spadl z wagi a mamy problem z chwytankem brodawki raz zalapie raz nie przez kapturki to samo. no i nie pije jakos aktywnie tylko przysypia. aktualnie mam nawal i piersi jak kamienie. nie mam pojecia czy odciagac laktatorem czy czekac az maly to wyssie?

Trzymam kciuki za dobre wyniki bilirubiny i szybkie wyjście do domu
A co do nawału to odciągaj laktatorem, ale tylko trochę - do poczucia ulgi.


Moja Julka ma chyba trądzik niemowlęcy. W niedzielę zauważyłam pierwsze krostki, były może 2-3 , a dziś już jest więcej. Są na czole, trochę na policzkach i koło noska. Czytałam w necie, że tego się nie leczy, tylko samo znika. To prawda? Jutro przychodzi do nas położna to z nią to skonsultuję.

[wonderka]

Moja lubi smoka i są momenty ze jest pomocny. Byłam u pediatry, mam skierowanie do ortopedy z małą, przybiera w normie wiec się uspokoiłam troszkę. Teraz drzemkujemy, zasnęłam z małą w ramionach po powrocie z przychodni.


Ja karmie jedna piersią na karmienie.

[fasterka90]

Ależ Ola dziś marudna... :/ ciągle by jeść chciała, nic innego nie pomaga tylko butla w buzi. A przecież nie mogę jej tyle dawać chyba... Zaraz położna przyjdzie to zapytam. Dziś rano zjadła w zasadzie podwójną porcję A potem płakała i płakała aż się poddałam i zrobiłam następną. Nawet nie 10 ml i śpi...

Mam problem z tz. On sie strasznie wkurza jak mała płacze, zwłaszcza w nocy. Rozumiem że musi rano wstawać do pracy,staram się go nie budzić, uciszać Olcie no ale kurde, tak to jest z małym dzieckiem, że czasem płacze, że czasem w nocy nie śpi itp. On by chyba chciał żeby ona non stop spała...

[poznanianka1990]

Napisane przez fasterka90

Ależ Ola dziś marudna... :/ ciągle by jeść chciała, nic innego nie pomaga tylko butla w buzi. A przecież nie mogę jej tyle dawać chyba... Zaraz położna przyjdzie to zapytam. Dziś rano zjadła w zasadzie podwójną porcję A potem płakała i płakała aż się poddałam i zrobiłam następną. Nawet nie 10 ml i śpi...

Mam problem z tz. On sie strasznie wkurza jak mała płacze, zwłaszcza w nocy. Rozumiem że musi rano wstawać do pracy,staram się go nie budzić, uciszać Olcie no ale kurde, tak to jest z małym dzieckiem, że czasem płacze, że czasem w nocy nie śpi itp. On by chyba chciał żeby ona non stop spała...

Mój mąż też się czasem wkurza... Niby nie chce żeby mała z nami spała, bo się nauczy i nie będzie chciała spać w łóżeczku, ale jak widzi, że już nic nie pomaga się zgadza. Owszem, czasem lula Julkę, próbuje ją uspokoić, ale widzę, że się wkurza, że wyspać się nie może. Zawsze mu wtedy mówię, że ja mam tak w dzień i możemy się zamienić. Bo mała non stop na mnie by wisiała, o dziwo dzis jest grzeczna i śpi ładnie - wcześniej w łóżeczku, w wózku na spacerze, a teraz w bujaku.

[czekooczekolada]

Napisane przez poznanianka1990

Ja daję jedną, na przemian (zapisuję w zeszycie godziny karmień,z której piersi karmiłam i jak długo). Wyjątkowo dziś rano dałam jej najpierw z jednej, a potem jeszcze 5 minut z drugiej, bo po tych 6h przerwy miałam bardzo twarde piersi.



Trzymam kciuki za dobre wyniki bilirubiny i szybkie wyjście do domu
A co do nawału to odciągaj laktatorem, ale tylko trochę - do poczucia ulgi.


Moja Julka ma chyba trądzik niemowlęcy. W niedzielę zauważyłam pierwsze krostki, były może 2-3 , a dziś już jest więcej. Są na czole, trochę na policzkach i koło noska. Czytałam w necie, że tego się nie leczy, tylko samo znika. To prawda? Jutro przychodzi do nas położna to z nią to skonsultuję.

a może to potówki ?


ja karmię raz jedną raz drugą, ale nie zapisuję. wiem że je średnio co 2-3h. czasem jak widzę że jest jeszcze głodna i szuka to dam jej drugą pierś.

[poznanianka1990]

Napisane przez czekooczekolada

a może to potówki ?


ja karmię raz jedną raz drugą, ale nie zapisuję. wiem że je średnio co 2-3h. czasem jak widzę że jest jeszcze głodna i szuka to dam jej drugą pierś.

Myślę, że nie, bo potówki raczej by były też na ciele, w pachwinach, a ona ma tylko na buzi.

[tylkokasia]

Napisane przez poznanianka1990

Myślę, że nie, bo potówki raczej by były też na ciele, w pachwinach, a ona ma tylko na buzi.

Potówki mogą być tylko na buzi - mój Antek tak miał. Bo ja się pociłam i jego główka przy karmieniu też.

Mój miał najpierw potówki a potem trądzik ale ten trądzik zaczął schodzić po kilku dniach.

[poznanianka1990]

A czym się różni trądzik od potówek? Jak można to odróżnić?

[Agusiek89]

Dziewczyny muszę się wyżalić bo zwariuję w sobotę rano mój mąż pojechał do naszego nowego mieszkania kończyć remont i od tamtej pory siedzę praktycznie sama. No z Alą i czasem mama moja do mnie zachodzi. Może jutro już wróci, ale zobaczymy, jeszcze trochę do roboty tam zostało. Bardzo źle tak samej, czuję się strasznie samotna. Niedługo po ścianach będę biegać

[wonderka]

Agusiek a spacer? Wyjdź może na dwór. Mi to pomogło.

[201604151126]

Napisane przez tylkokasia

Potówki mogą być tylko na buzi - mój Antek tak miał. Bo ja się pociłam i jego główka przy karmieniu też.

Mój miał najpierw potówki a potem trądzik ale ten trądzik zaczął schodzić po kilku dniach.

Mój mały tez tak ma i nie wiem czy potowki czy trądzik, tylko na bozi i główce, jutro i dr na szczepienie to zapytam lekarza.

[Agusiek89]

Napisane przez wonderka

Agusiek a spacer? Wyjdź może na dwór. Mi to pomogło.

Nie bardzo dam radę sama wózek wyprowadzić i wprowadzić, mimo że tutaj na parterze mieszkamy. Ja po cc i ten mój brzuch jeszcze nie doszedł do siebie

[fasterka90]

Napisane przez Agusiek89

Dziewczyny muszę się wyżalić bo zwariuję w sobotę rano mój mąż pojechał do naszego nowego mieszkania kończyć remont i od tamtej pory siedzę praktycznie sama. No z Alą i czasem mama moja do mnie zachodzi. Może jutro już wróci, ale zobaczymy, jeszcze trochę do roboty tam zostało. Bardzo źle tak samej, czuję się strasznie samotna. Niedługo po ścianach będę biegać

Kochana współczuję i po części rozumiem ja dziś byłam zalana łzami jak tz wrócił z pracy,a tylko 8h go nie było. Ola tak jak wczoraj miała wspaniały humor tak dziś katastrofa, caly czas płacz, cisza była tylko na spacerze. A kupy robi normalne, brzuszek miękki, nawet położna dziś była to stwierdziła że widocznie ma taki dzień. Kazała wziąć od lekarza skierowanie do kardiologa bo u Oli utrzymuje się marmurkowa skóra z dobrych informacji Ola dalej fajnie przybiera i mam jej nie budzić na jedzenie.

[cynamon_]

Fasterka, co to jest marmurkowa skóra?
Dziewczyny doskonale was rozumiem, mój Tz jak wychodzi do pracy ok 8 tak przychodzi o 19/20 :/ ja mam jeszcze teraz synka chorego więc nawet na spacer nie wyjdę z małą:/ i tak cały bozy dzien siedzimy w 4 scianach, ja jeszcze nie wyrabiam bo Klaudia marudna przez brzuszek i prawie nic nie spi, ciągle tylko na ręce chce, tak ze dzisiaj przebrałam się z pizam ok 13 matki mają przes*ane

[Agusiek89]

Napisane przez fasterka90

Kochana współczuję i po części rozumiem ja dziś byłam zalana łzami jak tz wrócił z pracy,a tylko 8h go nie było. Ola tak jak wczoraj miała wspaniały humor tak dziś katastrofa, caly czas płacz, cisza była tylko na spacerze. A kupy robi normalne, brzuszek miękki, nawet położna dziś była to stwierdziła że widocznie ma taki dzień. Kazała wziąć od lekarza skierowanie do kardiologa bo u Oli utrzymuje się marmurkowa skóra z dobrych informacji Ola dalej fajnie przybiera i mam jej nie budzić na jedzenie.

Ehh u nas chociaż jest spokój, w dzień śpi, je i robi kupkę. W nocy trochę gorzej bo spać jej się nie chce i w kółko cycka chce, ledwo żyję wtedy, oczy same lecą... przesypiam bardzo mało, bo w dzień potem zasnąć nie mogę, więc w ciągu doby śpię jakieś 1,5-2 godziny jak mój mąż jest w domu wtedy śpię więcej bo on nocami mi pomaga i też wstaje do małej, przewija, lula, a ja ją praktycznie tylko karmię wtedy. Jestem wykończona i fizycznie i psychicznie...

Trzymam kciuki, żeby u Oli z serduszkiem było wszystko ok

[fasterka90]

cynamon wrzucam zdjęcie jak wygląda ta skóra marmurkowa - taka często jest jak dziecko czy nawet dorosły zmarznie, ale Ola ma taką cały czas. Już w szpitalu się o to czepiali, tymbardziej ze względu na słabe tętno przed porodem.
Ja sobie codziennie mówię że jak Ola będzie spała to ja też, a potem zawsze coś do roboty znajdę...A potem wieczorami już rana po cc boli :/