|
|
#61 |
|
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: Oddanie ciała na cele naukowe
miałam onegdaj bardzo "ciekawą" panią ginekolog, która takim mnie cudnym komplementem obdarzyła, chyba tu nawet gdzieś o tym pisałam
.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
|
|
|
#62 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Oddanie ciała na cele naukowe
Jak się ma te 70 lat to zaczyna się doceniać, że młodzi chłopcy chcą cię oglądać nagą.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#63 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 455
|
Dot.: Oddanie ciała na cele naukowe
|
|
|
|
|
#64 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Oddanie ciała na cele naukowe
|
|
|
|
|
#65 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: .
Wiadomości: 425
|
Dot.: Oddanie ciała na cele naukowe
Cytat:
. Krew mogę oddać (byłoby łatwiej mając lepsze ciśnienie .Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
|
#66 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Oddanie ciała na cele naukowe
|
|
|
|
|
#67 |
|
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: Oddanie ciała na cele naukowe
ja to zawsze byłam ciekawa, co wpływa na atrakcyjność narządów wewnętrznych
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
|
|
|
#68 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Oddanie ciała na cele naukowe
takie ładne widziały ostatni raz na studiach, podczas zajęć w prosektorium?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#69 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Oddanie ciała na cele naukowe
Cytat:
![]() Powiem Ci za kilka lat, może też dotknie mnie to zboczenie :p |
|
|
|
|
|
#70 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
|
Dot.: Oddanie ciała na cele naukowe
Moja koleżanka kiedyś na zajęciach w obecności reszty grupy usłyszała od profesora ze ma pięknie zbudowane płodne biodra...
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
|
|
|
|
|
#71 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 248
|
Dot.: Oddanie ciała na cele naukowe
Szczerze mówiąc, też miałam zajęcia w prosektorium i też raczej nie oddałabym ciała na ten cel i byłabym przeciwna, by bliskie mi osoby oddały. Do ćwiczeń dla chirurgów, ależ proszę bardzo. Ale nie do macerowania w formalinie na x lat. Widziałam jak się inni studenci na zajęciach zachowywali, sorry, ale o ile powiedzmy trudno mówić o wielkim szacunku do nerki czy jelit, to w przypadku całych zwłok szybko zaczyna się patrzeć jak na preparat, a nie dawnego człowieka właśnie, a jednak tak bym wolała. Prowadzący też często wyczuciem nie powalali, poza takimi starszej daty powiedzmy.
Za to z organami do przeszczepu, czy moimi czy bliskich, nie miałabym cienia wątpliwości. Moja kuzynka tragicznie zginęła, ale przynajmniej jej narządy uratowały życie kilku osobom, bo ,,wycięli" z niej wszystko, co się dało, obie nerki, wątrobę, serce, płuca, rogówki itd. I dla jej najbliższej rodziny z tego co wiem to daje ogromną pociechę, że jej serce dostał jakiś chłopiec, nastolatek. |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#72 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Oddanie ciała na cele naukowe
Ja podobno idealnie kragla macice, cokolwiek to oznacza
![]() Przyznam sie Wam, ze najwiekszym szokiem z tego watku, jest to ze studenci tych zwlok nie kroja - bylam przekonana, ze te zwloki sa wlasnie do krojenia. To jak sie odbywaja zajecia z patomorfologii?
|
|
|
|
|
#73 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 265
|
Dot.: Oddanie ciała na cele naukowe
A można w Polsce komuś prywatnie zapisać zwłoki, albo jakiś fragment żeby sobie zgodnie z prawem mógł sobie z nimi zrobić co mu się żywnie podoba, czy nie?
Studentom bym się nie dała. Jestę egoistą. Ale jakby ktoś należycie oporządził zwłoki, tak żebym mogła stać na wystawie albo leżeć w mauzoleum jak Lenin to z przyjemnością. |
|
|
|
|
#74 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
|
Dot.: Oddanie ciała na cele naukowe
[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;53918149]Nie wiem skąd mit, że studenci uczą się ciąć na zwłokach. Bardzo nieliczni mają możliwość przygotowania preparatów, czyli właśnie pokrojenia zwłok tak, aby uwidocznić jak najwięcej struktur. [/QUOTE]
Są to najczęściej po prostu studenci na kole naukowym - nikt tego na zajęciach nie robi, bo nie ma na to czasu. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;53918249]Z drugiej strony tak można chyba się uczyć jakichś anomalii. Ale ja się nie znam, ja nie z medycyny.[/QUOTE] Mówimy cały czas o oddawaniu ciała do zakładu anatomii prawidłowej - zajęcia na pierwszym roku, ma się student nauczyć jak wszystko wygląda fizjologicznie Na anomalie czas przychodzi na patomorfologii - tam już są sekcje, i to już nie są ciała oddawane na cele naukowe.Cytat:
Na zajęciach mieliśmy tylko jedne kompletne zwłoki z twarzą. To nie jest tak, jak sobie wyobrażacie że wjeżdżają całe zwłoki w liczbie 10 na salę, a studenci rzucają się na nie i oglądają, grzebią, przebierają. Większości uczyliśmy się na fragmentach zwłok.Poza tym - wybaczcie szczegóły: w naszym zakładzie z tego co pamiętam tylko jedne zwłoki miały na twarzy skórę - pozostale nie, anatomię twarzy też trzeba poznać i skóra do tego jest zbędna. Więc tak, tatuaż urasta do rangi znaku charakterystycznego. Cytat:
Prawda jest taka, że zdecydowana większość tych reakcji to reakcje obronne. Ile razy przed anatomią stykałaś się ze zwłokami, z wyciągniętymi ze zwłok organami...? Niektórzy mają z tym problem na tyle, ze oswajają to właśnie żartami. Patrzenie jak na "dawnego człowieka" moim zdaniem jest zgubne, bo zamiast się uczyć rozkminiasz i przeżywasz. Patrzenie na zwłoki jak na preparat, pomoc naukową nie wyklucza traktowania ich z szacunkiem. Zajęcia z anatomii to nie chodzenie na paluszkach wokół zmarłego. To czas, który trzeba przeznaczyć na naukę. Cytat:
Nie mówimy o zajęciach z patomorfologii, tylko anatomii - na pierwszym roku. Na anatomii preparaty się ogląda, u mnie były zaliczenia na preparatach (chyba wszędzie to jest?) tzw szpilki - czyli szpilka z numerkiem wbita w jakąś część/naczynie/nerw/cokolwiek i musisz na karteczce podpisac - i tak kilkanaście na stole i nieśmiertelne "przechoooooooodzimy" ![]() Patomorfologia to w większości zajęcia teoretyczne, preparaty pod mikroskopem, preparaty na rzutniku, teoria + jak akurat wypadnie - sekcje zwłok. Tam - a przynajmniej tak było u mnie - jak ktoś chciał to mógł w sekcji brać czynny udział, ale chętnych zazwyczaj wielu nie było jesli ktokolwiek. Sekcje są normalnie na zwłokach szpitalnych.Na koniec (u mnie na 6tym roku) - medycyna sądowa i tam są już sekcje prokuratorskie, czyli samobójstwa, wypadki, podejrzenia zabójstw, zwłoki znalezione po x czasie gdzieśtam itd. Tam nikomu nikt kroić nie pozwoli, bo prokurator by ręce przy samym korpusie urżnął takiemu ![]()
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ Edytowane przez klempaa Czas edycji: 2015-12-29 o 07:22 |
|||
|
|
|
|
#75 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 059
|
Dot.: Oddanie ciała na cele naukowe
Też uważam, że ew. Żarty studentów to tzw coping mechanism, po prostu tak sobie radzą z faktem, że to byli ludzie, kiedyś żyli, teraz są martwi. Przecież ci studenci to normalni młodzi ludzie, przed drzwiami UM nie stoi pielęgniarka, która ich ćpa, żeby byli znieczuleni i psychopatyczni
![]() nie rozumiem jednak decyzji "nie oddam, bo studenci się tak a nie inaczej zachowują". Jesteś martwy/martwa, co ci to robi za różnicę?
|
|
|
|
|
#76 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 455
|
Dot.: Oddanie ciała na cele naukowe
Cytat:
Jakby nie patrzeć ćwiczenia są krótkie, tam nie ma miejsca na jakieś wielkie emocje. Ćwiczenia niecałe 4 godziny, przychodzi asystent, poświęca coś koło godziny na omówienie tematu i pokazanie preparatów, potem studenci dostają taką nóżkę i mają jakieś 2 godziny, żeby to jakoś wspólnie ogarnąć i zapamiętać. I nie ma tak, że każdy dostaje nóżkę i na niej pracuje sam, tylko znowu cała grupa stoi i próbuje rozkminić czym jest to coś co tam wystaje. U mnie to była bieganina od preparatu do preparatu, jeden ogarnięty ogląda i omawia reszcie grupy, ale ktoś krzyczy, że on chce z drugiej strony zobaczyć. Bieganie, przewalanie, krzyczenie, wyrywanie sobie fragmentów ciała (dosłownie!), czasami jakiś żarcik bardziej lub mniej niewinny, bo zaraz szpilki i trzeba coś po tych kilku godzinach umieć. Poza tym prawie każdy mi przyznał rację, że te preparaty w ogóle nie przypominają czegoś, co kiedyś żyło. Do tego się podchodzi jak do rzeczy, nie do ciała. To jak krojenie szynki na kanapkę. Na mnie wielkie wrażenie zrobiły tylko główki. Reszta nie przypominała mi niczego, co do tej pory widziałam. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:31.




.


100%
.



jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...





