siłownie w Bydgoszczy????????????

[coperfildo]

nieco odswieze ten watek
czy chodzi/ł ktos do silowni na ul. Strzeleckiej 3 ?
jak tam wyglada z wyposazeniem, bo w necie nawet nie ma zdjec
nawet nie wiem czy ona do konca istnieje?

[kaskada333]

Kiedyś mieszkałam dwie ulice dalej od Strzeleckiej, i też się zastanawiałam co to za siłownia - widmo Tam nawet szyldu nie ma. Trudno powiedzieć co tam jest, i czy wogóle coś jest Mamy tyle innych klubów w mieście, że napewno znajdziesz sobie coś co będzie Tobie odpowiadało.

[coperfildo]

ok dzieki
pare stron wczesniej laski reklamowaly ta silownie i jednak chcialabym to sprawdzic
czekam na dalsze info jak ktos ma

[LEW]

Ja tam chodziłam pare lat temu i byłam bardzo zadowolona,na 2 piętrach sale ze sprzętem siłowym,sauna,pokój do masażu, duża sala do ćwiczeń(bardzo różne formy i stopnie zaawansowania)z lustrami i dodatkowymi gadżetami ćwiczeniowymi.Odpowiadała mi obsługa,ceny i to że w większości wszyscy się znaliśmy.Mam nadzieję że teraz jest podobnie.

[beamir]

Klub na ulicy Strzeleckiej jest super ale moim zdaniem głownie dla kobiet i stałych bywalców. Atmosfera na zajęciach na 5+, jednak nowa osoba może się poczuć trochę jakby "niewtajemniczona". Chodziłam tam jakiś czas temu i czułam się trochę nieswojo. Właścicielka jest super... jednak to wchodzenie na domofon, mała szatnia i brak miejsca do odpoczynku i relaksu po zajęciach... trochę to wszystko przypomina zajęcia na salach gimnastycznych w szkołach.

Obecnie korzystam z usług Sport Factory. Nie ma problemu ze sprzętem, nigdy nie było takiej sytuacji aby wszystkie urządzenia były zajęte. Na siłowni brak typowych piwnicznych "pakowaczy", jest mnóstwo maszyn siłowych i wolnych ciężarów. Dla pań specjalna sala Lady Corner, przestronna i dobrze wyposażona. Towarzystwo mieszane, czyli i przekrój wiekowy i wagowy tak różny, ze kazdy poczuje się dobrze. Bezproblemowo można robić treningi mieszane np. cardio i siłowe, wszystko jest "pod ręką". Szatnia przestronna, natryski i sauna-gratis. Fajny barek i rozłożyste sofy przy recepcji. Mnóstwo zajęć - nie sposób wymienić wszystkich. To plusy.
Na minus dojazd... bez samochodu tylko tramwajem, niestety, tzw. opieka instruktora nie istnieje... no cóż tak naprawdę to chodzą jak wolne elektrony i nawet nie podejdą gdy ktoś świeży niepoprawnie wykonuje jakieś ćwiczenie. Dla początkujących do ogromny minus.....

Jednak i tak polecam, ja jestem zadowolona i co najważniejsze ma efekty, a o to właśnie chodzi w tym wszystkim.

[kaskada333]

Najważniejsze to odpowiedzieć sobie na pytanie : co lubię? co mi nie odpowiada? Bo dla jednej osoby najlepszy będzie wielki klub, gdzie oprócz ćwiczeń można się jeszcze "wylansować", a dla drugiej najważniejszy będzie spokój i kameralna atmosfera. Myśle, że doczekaliśmy sie w Bydgoszczy czasów gdzie można sobie wybrać klub fitness taki jaki nam własnie odpowiada, i podejżewam że będą otwierane jeszcze nowe Są kluby koedukacyjne, tylko dla kobiet itd. Co kto lubi. Dla mnie osobiście najważniejszy jest dobry, markowy sprzęt, dosyć kameralna (ale nie za bardzo) atmosfera i dobry trener. Ja coś takiego odnalazłam w dwóch klubach : KEEPFIT i Air Fitness. Tylko w tym drugim troche gorzej z trenerami. Wiem , że jest całkiem fajny klub na Bloniu, tylko, że tam właśnie z tym sprzetem to jest kiepściutko

[beamir]

tak.. wiele jest racji w wypowiedzi powyżej. Lans zdarza się coraz częściej. Byłam również w paru innych bydgoskich klubach i czasami miałam wrażenie, że najważniejsze jest posiadanie firmowych ciuszków a nie same ćwiczenia. Kluby koedukacyjne nie są nudne. W SF ludzie naprawdę wyciskają poty i o to chodzi, nawet gdy nie mam ochoty powalczyć z własnym ciałem , to mnie to mobilizuje i też wyciskam się jak cytrynka.

Zapomniała podać ważną informację dla mam i tatusiów... we wtorki i czwartki w SF są zajęcia Kids Dance dla dzieci do lat 10, głównie dziewczynek..
Trwają od 17.00 do 18.00 i w tym czasie rodzic może sobie poćwiczyć.

[milionmysli]

Hej, jestem nowa na wizażu. Zaczynam od tego tematu, bo mieszkam w Bydgoszczy. Wiadomo, po świętach wiele z nas nie czuje się dobrze w swojej skórze. Właśnie z tego powodu odświeżam ten temat Słyszałam o wielu siłowniach, między innymi o "Centrum" przy Nowotoruńskiej. Może jednak któraś z Was poleci mi miejsce w którym :
-będę mogła wyrzeźbić swoje sadło na ładny brzuszek
-nie zostawię zbyt dużo pieniędzy ...
Dodatkowo może któraś z Pań tu obecnych miałaby ochotę pouczęszczać wspólnie na ćwiczonka?
Wiadomo - czasu mało, motywacji jeszcze mniej, a niestety wśród przyjaciół często zdarzają się albo kobiety posiadające superfigurę albo takie, którym naprawdę się nie chce poćwiczyć...

[colina]

Hej
Ja znalazłam w internecie jakiś klub. Przeczytałam co oferują, mi to super odpowiada i od jutra zaczynam tam chodzić Klub nazywa się SPORTWAY, mieści się na Połczyńskiej. Nie wiem jeszcze jak tam jest ( atmosfera, trenerzy), ale ogólnie zajęcia mi pasują. Karnet za 99zł , chodzę do woli na różne zajęcia, siłownię, saunę... jak mam karnet to 20% mniej płacę za zabiegi. Może któraś z Pań chętna na wspólne wycieczki? Tylko uprzedzam, że mi różne godziny pasują, bo muszę wcześniej znaleść opiekę dla Córeczki

Pozdrawiam

[lemonka]

wiem, że pytanie to padało tu już wielokrotnie..ale może któraś z Was cos zdąrzyła przetestować..
FORDON! - siłownia dla kobiet?.. bieżnia, steperek głównie mnie interesują..

porównałam swoje zdjęcia z tego i poprzedniego sylwka i jestem kurde słonica motywacje mam.. wiec rzecz leży teraz w miejscu..

[milionmysli]

Napisane przez colina

Hej
Tylko uprzedzam, że mi różne godziny pasują, bo muszę wcześniej znaleść opiekę dla Córeczki

Pozdrawiam

Hmm... Jakbyś szukała opiekunki, to się polecam skromnie..

[colina]

Ha ha Ok, dzięki za propozycję milionmysli
Jak na razie, to babcie się zajmują moją Malutką, a ja mogę iść troszkę poćwiczyć



Ogólnie chodzę już do tego klubu 2 tygodnie Podoba mi się, czysto, miło... siłownia może nie duża, ale nie zdarzyło mi się, żebym czekała na jakiś sprzęt... aaa, i chodzą praktycznie sama panie Panowie też, ale baaaaardzo mało...

Pozdrawiam

[sforra]

witam.
Nie było mnie kilka miesięcy w Polsce. Teraz wróciłam i chętnie wrócę także na siłownię.

Czy któraś z Was ma jakąś orientację co do zajęć ze SPINU w siłowni MEGA na Skłodowskiej- Curie, podobno zaszły jakieś zmiany?

Wcześniej byłam bardzo zadowolona...

[milionmysli]

Mi ostatnio polecili fit-max, ale w sumie nie mam się z kim wybrać, a samej się w taki mróz tyłka ruszyć nie chce...

[niezwykla22]

Napisane przez sforra

witam.
Nie było mnie kilka miesięcy w Polsce. Teraz wróciłam i chętnie wrócę także na siłownię.

Czy któraś z Was ma jakąś orientację co do zajęć ze SPINU w siłowni MEGA na Skłodowskiej- Curie, podobno zaszły jakieś zmiany?

Wcześniej byłam bardzo zadowolona...

A kiedy chodziłas na Spin do Megi? Zmiany zaszły już doawno, jak przyszli nowi instruktorzy A. i M. i oni postawili te zajecia na nogi . Chodzę do nich odkąd tylko przyszli do tego klubu i jestem MEGA zadowolona
Od tamtej pory nic się nie zmieniło - poza grafikiem, jest po prostu więcej zajęć

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez milionmysli

Mi ostatnio polecili fit-max, ale w sumie nie mam się z kim wybrać, a samej się w taki mróz tyłka ruszyć nie chce...

nie wiem kto Ci polecał, ale coraz częściej ludzie którzy rezygnowali ze swoich dotychczasowych klubów na rzecz Fit Max, wracają z powrotem tam gdzie chodzili, bo fit nie spełnił oczekiwań. Osobiście nie usłyszałam ani jednej pozytywnej opinii, szkoda, bo zanosiło się zę to będzie fajny k☠☠☠☠☠☠☠..

[sforra]

Napisane przez niezwykla22

A kiedy chodziłas na Spin do Megi? Zmiany zaszły już doawno, jak przyszli nowi instruktorzy A. i M. i oni postawili te zajecia na nogi . Chodzę do nich odkąd tylko przyszli do tego klubu i jestem MEGA zadowolona
Od tamtej pory nic się nie zmieniło - poza grafikiem, jest po prostu więcej zajęć

A to miło - no byłam u owych A. i M., w przeciwieństwie do zajęć z J. - ale to pewnie kwestia indywidualnych preferencji takie jakieś plotki mi się o ucho obiły - aleś mnie teraz uspokoiła

Spoglądałaś może na grafik zajęć zamieszczony na stronie Megi? Rozumiem, że to jest ten obowiązujący?
I jeszcze jedno małe pytanko - w grafiku pojawiło się coś pod nazwą HILL BIKE - to chyba coś nowego, bo za "moich czasów" tego czegoś nie było. Snuję domysły na podstawie nazwy cóż to takiego, ale chętnie dowiem się od Ciebie jak to dokładnie wygląda i z czym to się je

Z góry dziękuję za wszelkie wyjaśnienie wątpliwości

[niezwykla22]

Napisane przez sforra

A to miło - no byłam u owych A. i M., w przeciwieństwie do zajęć z J. - ale to pewnie kwestia indywidualnych preferencji takie jakieś plotki mi się o ucho obiły - aleś mnie teraz uspokoiła

Spoglądałaś może na grafik zajęć zamieszczony na stronie Megi? Rozumiem, że to jest ten obowiązujący?
I jeszcze jedno małe pytanko - w grafiku pojawiło się coś pod nazwą HILL BIKE - to chyba coś nowego, bo za "moich czasów" tego czegoś nie było. Snuję domysły na podstawie nazwy cóż to takiego, ale chętnie dowiem się od Ciebie jak to dokładnie wygląda i z czym to się je

Z góry dziękuję za wszelkie wyjaśnienie wątpliwości

Hill to podjazdy pod górkę, ale instruktor M. raczej tego nie jezdzi, poniewaz grupa na poczatku wprowadzenia tej klasy zajęc zadecydowała zeby prowadzony byl zwykly energy lub hard, wiec ta klasa istnieje tylko na papierze

p.s. jakie plotki i od kogo jesli mozna zapytac ?

[milionmysli]

Napisane przez niezwykla22

A kiedy chodziłas na Spin do Megi? Zmiany zaszły już doawno, jak przyszli nowi instruktorzy A. i M. i oni postawili te zajecia na nogi . Chodzę do nich odkąd tylko przyszli do tego klubu i jestem MEGA zadowolona
Od tamtej pory nic się nie zmieniło - poza grafikiem, jest po prostu więcej zajęć

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------



nie wiem kto Ci polecał, ale coraz częściej ludzie którzy rezygnowali ze swoich dotychczasowych klubów na rzecz Fit Max, wracają z powrotem tam gdzie chodzili, bo fit nie spełnił oczekiwań. Osobiście nie usłyszałam ani jednej pozytywnej opinii, szkoda, bo zanosiło się zę to będzie fajny k☠☠☠☠☠☠☠..

Hm.. właśnie się dowiedziałam, że znam właściciela Więc chyba muszę z nim porozmawiać i powiedzieć, że narzekają... Ale co im się nie podoba? Bo chciałam zacząć chodzić, ale skoro odradzasz to albo można zmienić te minusowe kwestie albo dobrać inny klub
Z góry dzięki za odpowiedź, pozdrawiam serdecznie

[niezwykla22]

Napisane przez milionmysli

Hm.. właśnie się dowiedziałam, że znam właściciela Więc chyba muszę z nim porozmawiać i powiedzieć, że narzekają... Ale co im się nie podoba? Bo chciałam zacząć chodzić, ale skoro odradzasz to albo można zmienić te minusowe kwestie albo dobrać inny klub
Z góry dzięki za odpowiedź, pozdrawiam serdecznie

po prostu słyszałam tę opinię od niejednej osoby... sprobuj sama, przekonasz sie na wlasnej skorze

[milionmysli]

Mi odpowiada w sumie cena, bo wiem do jakiego efektu dążę i osiągnę go w sumie sama... chodzi głównie o te diabelskie maszyny, których sobie nie wstawię do pokoju Ale jeśli możesz - może polecisz mi jakieś miejsce?

[niezwykla22]

Napisane przez milionmysli

Mi odpowiada w sumie cena, bo wiem do jakiego efektu dążę i osiągnę go w sumie sama... chodzi głównie o te diabelskie maszyny, których sobie nie wstawię do pokoju Ale jeśli możesz - może polecisz mi jakieś miejsce?

zapytam Cię w ten sposób: co jest Twoim celem, ile razy w tygodniu chcesz chodzić na siłownię, ile dziennie jestes w stanie poswiecic czasu (1h, 2h)

[milionmysli]

A ja Ci odpowiem w ten sposób: teraz mam nadmiar czasu, najchętniej codziennie nawet po 3h, muszę bowiem się czymś zająć. Potem będzie problem z czasem, więc muszę to uwzględnić... Mój cel : brzuch i uda pisząc w największym z możliwych skrótów.

[lemonka]

Napisane przez milionmysli

A ja Ci odpowiem w ten sposób: teraz mam nadmiar czasu, najchętniej codziennie nawet po 3h, muszę bowiem się czymś zająć. Potem będzie problem z czasem, więc muszę to uwzględnić... Mój cel : brzuch i uda pisząc w największym z możliwych skrótów.

moim celem jest to samo.. brzuchol z boczkami i uda.. tyle tylko, ze moj czas ogranicza sie do godzinki dwoch w tygodniu, no i weekend wiecej czasu mam..
bardzo podobalo mi sie w medze.. glownie korzystalam z silowni, a po jak czulam niedosyt to szlam jeszcze na jakies spokojne rozciagajace cwiczonka, albo na meksyk na rowerkach..ogolnie podobalo mi sie to, ze na silowni jest dosc dobra opieka trenera, ktory zawsze doradzal, pilnowal czasowo i doradzal kiedy zmienic i na co.. no i to ze jest dosc spory wybor zajec..niestety jest to dla mnie za daleko.. i zrezygnowalam.. wychodzilam z domu o 6 do pracy, a wracalam okolo 21, 22 po silce.. masakra..
do poniedzialku musze gdzies w fordonie znalezc chociaz jakas silownie.. bo sezon plazowy tuz tuz, a ja na wiecznym wdechu musze chodzic

[niezwykla22]

Napisane przez milionmysli

A ja Ci odpowiem w ten sposób: teraz mam nadmiar czasu, najchętniej codziennie nawet po 3h, muszę bowiem się czymś zająć. Potem będzie problem z czasem, więc muszę to uwzględnić... Mój cel : brzuch i uda pisząc w największym z możliwych skrótów.

zamiast części kardio - idealny jest wyżej omawiany spin. sama chodze 4/5 razy w tygodniu i efekty są ogromne - jednak musisz liczyc sie z tym że to naprawde cieżka praca pracuje całe ciało:ramiona, bicepsy, tricepsy, mięsnie pleców, bardzo mocno mięśnie brzucha, oczywiscie rowniez pośladki i uda

co się da osiągnąć: duze spalanie tłuszczu, wyrzeźbienie mięsni brzucha, pupy i ud - REWELACJA

po spinie śmiało możesz śmigać na siłownię i realizować trening zgodnie z rozisanym planem treningowym - mozna poprosić instruktora, on takowy powinien Ci rozpisać

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez lemonka

albo na meksyk na rowerkach..

niezłe stwierdzenie



---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

aaa zapomniałam dodac, ze dzieki tym zajeciom w 3 miesiące zgubiłam:
- w udzie ok 5/6cm
- w talii ok 8cm

teraz chodze tylko zeby sie dobrze bawic , wyżyć, i... utrzymać zdobytą figurkę

[lemonka]

zazdroszczę!!!! cm, możliwości i aktualnej radości z osiągnięć!

[kzabeczka]

Witam wszystkich i dołączam moją opinię
Ja chodzę codziennie do Sport Factory. Nie uważam jej za najlepszą siłownię, ale mam ją po drodze do pracy i jest duży wybór w maszynach. Kiedyś chodziłam na łuczniczkę do klubu Ballance i uważam go za dużo lepszy niż ten na Toruńskiej. Przede wszystkim jest tylko dla kobiet instruktorzy naprawdę dbają i pilnują czy dobrze wykonuje ćwiczenia. Niestety klub jest czynny dopiero od 8 i nie jest mi po drodze jak jadę do pracy żałuję bo tam naprawdę mi się podobało, może było drożej, ale wiedziałam za co płacę

[milionmysli]

Napisane przez niezwykla22

zamiast części kardio - idealny jest wyżej omawiany spin. sama chodze 4/5 razy w tygodniu i efekty są ogromne - jednak musisz liczyc sie z tym że to naprawde cieżka praca pracuje całe ciało:ramiona, bicepsy, tricepsy, mięsnie pleców, bardzo mocno mięśnie brzucha, oczywiscie rowniez pośladki i uda

co się da osiągnąć: duze spalanie tłuszczu, wyrzeźbienie mięsni brzucha, pupy i ud - REWELACJA

po spinie śmiało możesz śmigać na siłownię i realizować trening zgodnie z rozisanym planem treningowym - mozna poprosić instruktora, on takowy powinien Ci rozpisać

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------




niezłe stwierdzenie



---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

aaa zapomniałam dodac, ze dzieki tym zajeciom w 3 miesiące zgubiłam:
- w udzie ok 5/6cm
- w talii ok 8cm

teraz chodze tylko zeby sie dobrze bawic , wyżyć, i... utrzymać zdobytą figurkę

Gdzie na ów spin uczęszczasz?

[niezwykla22]

Napisane przez milionmysli

Gdzie na ów spin uczęszczasz?

po maratonie po wszystkich bydgoskich klubach- wybrałam najlepszy - w Medze coraz wiecej ludzi przychodzi tu z innych klubów jest REWELACYJNIE

[beamir]

Z Waszych wypowiedzi i z moich obserwacji wynika jedna konkluzja... klub tworzą ludzie i to niekoniecznie ci, którzy tam chadzają ale ci, którzy tam pracują. Ciągniemy jak baranki za trenerem, który ma to coś, że się chce i wiadomo co robić tak, żeby efekty były i krzywdy przy tym sobie nie narobić.

[Paris Paris]

możesz napisać coś jeszcze o Ballance ?? od 3 lat mam przerwę w fitnessie, zawsze chodziłam do Sport Factory, od samego początku jego powstania gdy jeszcze nazywał się Pro Team ale teraz jest mi nie po drodze, a na Łuczniczkę mam rzut beretem