Co wpływa na atrakcyjność kobiety?

[Hultaj]

Ale co to znaczy eksponat muzealny? Ja jestem w stanie w każdej kobiecie znaleźć ładne i atrakcyjne cechy, generalnie oceniam ludzi przez pryzmat cech dobrych i ładnych, które sobą reprezentują. I okazuje się, że to źle, bo to że dziewczyna jest przystojna, świetnie tańczy i ma piękny uśmiech nie znaczy nic wobec babcinych ciuchów i wąsika. Babcinych ciuchy przecież można zmienić, zasugerować dziewczynie inny sposób ubierania się, ,ale wielu chłopców nie jest w stanie tego przejść.

w życiu nie spotkałam się z tym, żeby jakiś koleś spuścił laskę bo ma wąsik,
wąsik to się prowadzi taką panią do depilacji
widać mało wyposzczonych kolegów masz jak wymyślają takie rozkminy
albo zwyczajnie im się bardzo nudzi i Renata im wystarcza


właśnie mnie zadziwia w drugą stronę
widzę przecież że laski mega przeciętne
no ale
szczęsliwe męzatki
związeczki
i tak se czasem myślę
no co one w sobie mają
ani to piękne ani super wybitnie zgrabne
a maż jest
upiły go czy co


żartuję.

ale ten mąż to zazwyczaj też przeciętniak





Na dłuższe bycie razem to jak dla mnie, podstawa -wspólny język i dobrze czuć się w swoim towarzystwie, bliskość, zainteresowania, te klimaty, oczywiście + jakaś tam uroda

ale no właśnie
skupmy się na tej urodzie

co sprawia
że faceci do jednej lgną a do drugiej nie.
Na tym mitycznym parkiecie w klubie czy w spożywczaku na warzywach.

Muszę to zacząć obserwować w stosunku do siebie.
Już niebawem. ; )

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez Hultaj

pitu pitu filozofia a odpowiedzi na pytanie jak nie było tak nie ma

patrzę na mojego ''kolegę''
który wygląda tak
że gdybym ja tak wygladała to co tydzień obracałabym inną pannę : D
a jak miałam bardzo wątpliwą przyjemność widzieć do jakich panien usiłował przystartować albo co też mu tam niby wpadło w oko; to mi trochę smutno było że taki z niego cymbał , a na temat: takie przeciętniary że odlot ; )
nic cudownego, czasem nawet delikatnie powiedziane
no ale grunt że szczupłe : )
podstawa

i ja oceniam laski tak jak ocenia facet
bezczelnie lecę po oznakach reprodukcyjnych
jakie włosy jaka twarz jaka cera cycki tyłek uda ciało
no bezwzględna tu jestem ; )
żadne tam kocham się w jej kędziorkach ślicznych romantycznych albo ależ ma śliczne piegusie zlote

wot
najwyraźniej wszystko w głowie

a ja wciąż czekam na cudowny przepis jak mieć każdego faceta

Hah. Oceniasz bardziej po męsku ode mnie. Na włosy zwracam taką samą uwagę jak na tyłek

[szugarbejb]

Napisane przez Hultaj

żadne tam kocham się w jej kędziorkach ślicznych romantycznych albo ależ ma śliczne piegusie zlote

wot
najwyraźniej wszystko w głowie

Czyli za dobra dla koleżanek jestem.
No co zrobię, nic nie zrobię.
Generalnie to smutne jest ogólnie, bo to czy ktoś wygrał w loterii genowej czy nie to nie jego wina, wpływu n aż to nie miał, a "zadbamie" o siebie czasem mocno pomaga a czasem nic.

Każdego chyba mieć się nie da, ale większość można mieć jak się jest idealnie przeciętną wyglad owo (lata gdzieś taki.potencjalny portret po knternetach, swoją drogą bardzo ładna nieistniejaca kobieta,a mózgiem to już nie ma szans, nie do godzisz.

[Hultaj]

Jak ja powiem któremuś koledze, że poznałem ładną dziewczynę, pokażę mu ją to on też ją uzna za ładną. Wiadomo, że dziewczyna dla mnie piękna może być dla niego tylko ładna i na odwrót.

istnieją
oczywisty oczywizm
cechy
które uchodzą biologicznie za ''wspólne'' jeśli chodzi o atrakcyjność

przykładowo wysoki wzrost u faceta to jest to co każdy chce mieć

czy ładna cera itp

naprawdę bawią mnie rozkminy z gatunku ona taka śliczna a jest sama
jeśli jest śliczna i jest sama to znaczy że
a) nie jest śliczna
b) jest odpychająca - może własnie ma wiecznie minę ''bez kija nie podchodz''
c) no siedzi w swojej wieży typu wlaśnie uczelnia - dom i ktoś ma wiedzieć że takie cudo mu paraduje po ulicach. Pkt c jest z gruntu fałszywy bo jednak ludzie obracają się w jakichś środowiskach, mają znajomych i jak najbardziej o istnieniu kąska wszyscy wiedzą

dla mnie to abstrakt że mozna być pięknym i nie mieć powodzenia
zawsze się znajdą faceci mniej lub bardziej pewni siebie którzy będą chcieli piękną laskę wyrwać
przykład z moją siostrą, lat 25, odkąd pamiętam nie może znaleźć sobie faceta
ale
wygląda jak milion dolców
i od 14 roku zycia wiecznie ktoś do niej startuje
a że ona szuka szuka szuka i nie znajduje no to insza sprawa



ale
do rzeczy
no niech mi ktoś wyjaśni ten fenomen
że laska np żaden szał uda grubaśne i ma branie




ano moja teoria byłaby prędzej taka
ładnych ale to naprawdę medialnie ładnych ludzi aż tak wielu nie ma,
ubolewam niestety, aczkolwiek ja ubolewam w kwestii płci męskiej....
rządzi przeciętność
i ogólnie z braku laku dobry kit.
A to że startują do Kasi częsciej niż do Wiesi kwestia może szczęscia, wpasowania się w gust czy pójścia na łatwiznę.

[szugarbejb]

Napisane przez Hultaj

w życiu nie spotkałam się z tym, żeby jakiś koleś spuścił laskę bo ma wąsik,
wąsik to się prowadzi taką panią do depilacji
widać mało wyposzczonych kolegów masz jak wymyślają takie rozkminy
albo zwyczajnie im się bardzo nudzi i Renata im wystarcza

Albo generalnie ciotki, co to wynajduja każdą głupotę byleby tylko usprawiedliwić np.swoja nieśmiałość lub nieogarniecie w temacie podrywania. Raczej tak bym obstawiala.

Ale fakt faktem nie chciałabym być facetem, dziewczyny straszliwe teraz są, marudna i w ogóle. Ciężko.

[men33]

Napisane przez szugarbejb

No właśnie, to bardzo ciekawe. Ja ostatnio praktycznie cały czas trafiam kulą w płot, bo co nie próbuję kogoś zeswatać to koledzy się na mnie obrażają, że wybieram im najgorsze paskudy, które ja uważam za obiektywnie ładne.

I tu się właśnie nie zgodzę z tymi szczegółami, bo ja właśnie oceniam dziewczyny "ogólnie ", że są interesujące, ale faceci odrzucają te dziewczyny dokładnie wyliczając szczegóły (np.ostatnio kolega wyliczył mi ze 20 cech fizycznych mojej przyjaciółki, które razem wzięte ją zdyskwalifikowały, i zaczął od suchych i xle obcietych włosów, poprzez mały wąsik, wypryski a plecach, nieładny kształt paznokcie itp., na co ją w ogóle nie zwróciłam uwagi).

suche i źle obcięte włosy jeszcze przejdą, ale w życiu nie przejdzie u mnie wąs pod nosem u ....... hmmmm chciałem napisać Kobiety.

[Hultaj]

Generalnie to smutne jest ogólnie, bo to czy ktoś wygrał w loterii genowej czy nie to nie jego wina, wpływu n aż to nie miał, a "zadbamie" o siebie czasem mocno pomaga a czasem nic.

sami to nakręcamy radośnie
nabieramy się słodko na pazłotko
lubimy ładne rzeczy i ładnych ludzi

ja tylko jestem odpowiedzią na społeczne pranie mózgownicy

jestem produktem wychowanym na tych wszystkich fotoszopach i Zwiewnych Elfach oraz Męskich Maczo z filmów
i u kobiety nie szukam krępej sylwetki tylko smukłej
włosów nie mysich a bujnych
a u facetów wzrostu i wyglądu

itd

ot
smuteczek
ale tak właśnie wygląda w przełożeniu kult młodości

[szugarbejb]

czy pójścia na łatwiznę.

Wydaje mi się, że to najbardziej. Z ładną dziewczyna jest podobno więcej problemów niż z mniej ładną.

[Hultaj]

suche i źle obcięte włosy jeszcze przejdą, ale w życiu nie przejdzie u mnie wąs pod nosem u ....... hmmmm chciałem napisać Kobiety

tylko ten wąsik to jest wiesz testosteron
pani ma libido

[szugarbejb]

Napisane przez Hultaj

Ja tylko jestem odpowiedzią na społeczne pranie mózgownicy

No ja też, ja nawet mocno jestem jego produktem, ale czasem staram się opierać i być dobra dla ludzi.
Ale nie wychodzi.
Tylko jedną parę do tej pory zeswatalam, a i to po ciężkich bojach.
A z reszty wyszły tylko same kwasy towarzyskie.

[Hultaj]

co to wynajduja każdą głupotę byleby tylko usprawiedliwić np.swoja nieśmiałość lub nieogarniecie w temacie podrywania. Raczej tak bym obstawiala.

a tak wielce możliwe
faceci to sobie wszystko potrafią wytłumaczyć tak z tylka

le fakt faktem nie chciałabym być facetem, dziewczyny straszliwe teraz są, marudna i w ogóle. Ciężko.

pff
po latach lektury tego forum widzę, że wymagań żadnych
ku pocieszeniu widzę
że to samo zaczęło dotyczyć chłopów względem pań



a ja bym chciała

oczywiście nie jakimś pasztetem

o jesu

jak ja bym rwała


Nie no tak serio to nie ogarniam. Nie ogarniam.
Wniosek mam tylko jeden i nikt go ze mnie batami nie wypędzi.
Ładni mają w zyciu lepiej i wsjo.

A te wszystkie ona taka przeciętniaczka i ma branie jak jeżozwierz wśród nudystów
a ona taka śliczna i zamarza już dziewczyna z tej posuchy to nie wiem gdzie to grają

[szugarbejb]

Napisane przez Hultaj

tylko ten wąsik to jest wiesz testosteron
pani ma libido

Co mu po jej libido, jak nie jest gejem i wasatych nie lubi xD

[Hultaj]

o jejq no
tak wąsek to sekundka plasterkiem i ni ma a libido dalej jest
może pani bidula nieuświadomiona tylko rzyciowo była ^^
taki diament oszlifować w brylant raz dwa

no trzeba myśleć panowie

patrz ile dobrego uczyniłby taki pan
biorąc taką panią
nawet jakby im nie wyszło to przygotowałby towar dla współbraci
bo pani rozumiem naumialaby się już z wąskiem nie paradować



z inszymi rzeczami to już gorzej

jak ja mam dać szansę niskiemu chłopu jak mu się nie urośnie już tych 20 cm.
Nio przykre.

[szugarbejb]

Napisane przez Hultaj

jak ja bym rwała
Nie no tak serio to nie ogarniam. Nie ogarniam.
Wniosek mam tylko jeden i nikt go ze mnie batami nie wypędzi.
Ładni mają w zyciu lepiej i wsjo.

A te wszystkie ona taka przeciętniaczka i ma branie jak jeżozwierz wśród nudystów
a ona taka śliczna i zamarza już dziewczyna z tej posuchy to nie wiem gdzie to grają

Zgadzam się. Może nie mieć jawnego brania, w sensie nie idzie ulicą a za nią tłum, ale zazwyczaj z facetami się problemów nie ma.

Nie nie, a ja jakbym była facetem, to chyba tylko gejem, dziewczyny mnie ostatnio strasznie odrzucają, ale to głównie charakterem. No i tak naprawdę to mało która tak naprawdę lubi seks. Większość jednak tylko deklaruje, a jak przychodzi co do czego to tysiące warunków i jednak słabość.

[Hultaj]

Nie nie, a ja jakbym była facetem, to chyba tylko gejem,

ej no raczej niestety
trudno żeby nie skoro lecę na facetów tylko i li wyłącznie
wlaściwie to się nie zastanowiłam nad ty m, że smutne by to jednak dla mnie było, bycie facetem, ale umieć bym umiała
jak to było w piosence Kayah -
pewnie byłabym
supermenem tyle o kobietach wiem...

Przy czym mnie akurat zainteresował motyw wyrywania

dziewczyny mnie ostatnio strasznie odrzucają, ale to głównie charakterem. No i tak naprawdę to mało która tak naprawdę lubi seks. Większość jednak tylko deklaruje, a jak przychodzi co do czego to tysiące warunków i jednak słabość.

serio?
o to smutne.
Ale ja bym się nie martwiła. Grunt żebym zaliczyła.



Myślę serio ale uprzejmie proszę o potraktowanie postów z przymrużeniem oka i nieobrażanie się.

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Musk. Musk. Musk.
Jednak musk.

Jest to teoretycznie smutne jednak jak się wygląda jak główna nagroda. Chce się. I suabo jest.

[topdong]

Napisane przez Hultaj

cechy
które uchodzą biologicznie za ''wspólne'' jeśli chodzi o atrakcyjność

przykładowo wysoki wzrost u faceta to jest to co każdy chce mieć

Musi być jeszcze jakiś składnik X, skoro przy 190 cm, czarnych włosach i zielonych oczach nie rzucają się na mnie Chociaż ostatnio koleżanki w pracy coś chętniej chcą pogadać

Napisane przez szugarbejb

I tu się właśnie nie zgodzę z tymi szczegółami, bo ja właśnie oceniam dziewczyny "ogólnie ", że są interesujące, ale faceci odrzucają te dziewczyny dokładnie wyliczając szczegóły (np.ostatnio kolega wyliczył mi ze 20 cech fizycznych mojej przyjaciółki, które razem wzięte ją zdyskwalifikowały, i zaczął od suchych i xle obcietych włosów, poprzez mały wąsik, wypryski a plecach, nieładny kształt paznokcie itp., na co ją w ogóle nie zwróciłam uwagi).

Na co Ty w ogóle nie zwróciłaś uwagi, oto słowo klucz czyli różnica w naszej percepcji Mam w pracy taką dziewczynę, co to wielu facetów się za nią ogląda, bo ma super zgrabny tyłek i jeszcze jest zaraz obok mnie i mi zazdroszczą :P Co prawda ma świetne "kocie oczy", ale super jasne włosy + blada cera z widocznymi wypryskami w okolicy dekoltu mnie odrzucają niesamowicie.

Do całej listy dochodzi jeszcze uzębienie. Krzywe zęby totalnie niszczą uśmiech i aktywują we mnie tryb "uciekaj gdzie pieprz rośnie". Nie oszczędzajcie na aparatach ani na zębach, bo potem wydatki lecą w kilkanaście i nawet dziesiąt tysięcy złotych.

[szugarbejb]

Napisane przez Hultaj

ej no raczej niestety
trudno żeby nie skoro lecę na facetów tylko i li wyłącznie
wlaściwie to się nie zastanowiłam nad ty m, że smutne by to jednak dla mnie było, bycie facetem, ale umieć bym umiała
jak to było w piosence Kayah -
pewnie byłabym
supermenem tyle o kobietach wiem...

Przy czym mnie akurat zainteresował motyw wyrywania

serio?
o to smutne.
Ale ja bym się nie martwiła. Grunt żebym zaliczyła.



Myślę serio ale uprzejmie proszę o potraktowanie postów z przymrużeniem oka i nieobrażanie się.

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Musk. Musk. Musk.
Jednak musk.

Jest to teoretycznie smutne jednak jak się wygląda jak główna nagroda. Chce się. I suabo jest.

Tak, też bym umiała, moim zdaniem wyrwać laskę to naprawdę nie jest rocket science.

Ale żeby była sensowna,a już szczególnie w łóżku, no to gorzej.

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Czyli doszliśmy do konkluzji takiej że jej nie ma.
Każdemu podoba się co innego, chociaż w sumie nucie zadbanym ogólnie bardzo pomaga w kontaktach. I tyle albo aż tyle.

[Hultaj]

Musi być jeszcze jakiś składnik X, skoro przy 190 cm, czarnych włosach i zielonych oczach nie rzucają się na mnie Chociaż ostatnio koleżanki w pracy coś chętniej chcą pogadać

jest to albo Twoja za przeproszeniem dupowatość wężowa albo twarz do wymiany

powiadam Ci
gdybym była przystojnym 190cm mężczyzną (wolę jeszcze wyższych ) to rżnęłabym za przeproszeniem do znudzenia
[uprzedzając zakladam, że wraz z urośnięciem 3 nogi pojawiłoby mi się zapotrzebowanie na panienki a nie na pakiet wyposazony w 3 nogę )

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

oto słowo klucz czyli różnica w naszej percepcji

nie różnica i słowo klucz tylko zapomniałam o tym, że gdybym była facetem to jeszcze by mnie musiały podniecać panny

konkluzja moja rzyciowa to jest jedna
jak się jest ładna dziewczyną czy ciachem to świat sam powinien pchać się do łóżka
jak się nie pcha to widać jakaś wada wzroku i przydałyby się podmiotowi lirycznemu okulary

[szugarbejb]

Napisane przez Hultaj

jest to albo Twoja za przeproszeniem dupowatość wężowa albo twarz do wymiany

powiadam Ci
gdybym była przystojnym 190cm mężczyzną (wolę jeszcze wyższych ) to rżnęłabym za przeproszeniem do znudzenia
[uprzedzając zakladam, że wraz z urośnięciem 3 nogi pojawiłoby mi się zapotrzebowanie na panienki a nie na pakiet wyposazony w 3 nogę )

1.dupowatosc wezowa
2.twarz
3.nieogarniecie życiowe.
W takiej kolejności.

Tak, też uważam że 190 jest w stanie zmieniać laski 2 x dziennie.

Ale może to dobrze, że faceci tego nie rozumieją?

[Hultaj]

moim zdaniem wyrwać laskę to naprawdę nie jest rocket science.

no ale właśnie widzisz że dla facetów jest.
I ja o tym mówię.
Że jakbym była facetem to najmniej bym się bała że mi panna da kosza. Nie ta to inna.
Mnie np. jako dziewczynie jest ciut trudniej.
Bo w naszej przewspaniałej kulturze przyjęło się że to pan musi zdobywać.
Bo panowie lubią zdobywać.
Laski oczywiscie sobie z tym radzą zlotym cytatem ''to kobieta wybiera sobie mężczyznę który ją wybierze''. ''Mężczyzna jest głową. Kobieta jest szyją która kręci głową''. To tak w skrócie jako zobrazowanie.

Ja nie mogę podejśc do kolesia i zaprosić go na kawę bo byłoby to jednak nieco dziwaczne. Mogę się co najwyżej szczerzyć w uśmiechu, szczelać oczami, ładnie wyglądać, i zachecająco; i czekać aż ruszy dupę. Oczywiście ten, który mnie interesi bo nie mam serca temu co mnie nie interesi powiedzieć, że mam ochotę wykrzyczeć, żeby spadał.
No skisnąć czasem można.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Ale może to dobrze, że faceci tego nie rozumieją?

ahahahah

mega dobrze !!!
Sugeruję skasować wątek!
(A poza tym nawet jak przeczytają taką mądrość w necie to przeprogramować mózg nie jest taką prostą sprawą. ^^)
zalamałabym się nerwowo jakby tak nie było.
Boże. Jak dobrze zresztą że tak niewiele kobiet jest rownie taka niemozliwa jak ja.
Także panowie - bredzę! Bredzę po dwakroć.

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Tak, też uważam że 190 jest w stanie zmieniać laski 2 x dziennie.

Nope. Musi być szczupły oraz mieć włosy i buźkę. I figurę jakąś sensowną oczywiście.

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

no nic spadam poszaleć do skateparku
muszę jakoś rozjeździć tego wąsa
sorry
libido :P:P

[szugarbejb]

XD

Fakt, i tak nie zrozumieją

No coś Ty, ja podchodzę i to aż się kurzy, wręcz biegnę.
Ja niecierpliwością jestem, dostaję trzęsienie jak się facet zbiera dłużej niż 30 sekund.

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Napisane przez Hultaj

[/COLOR]Nope. Musi być szczupły oraz mieć włosy i buźkę. I figurę jakąś sensowną

Nope xD Taki mógłby zmieniac 4x dziennie xD

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez Hultaj

jest to albo Twoja za przeproszeniem dupowatość wężowa albo twarz do wymiany

powiadam Ci
gdybym była przystojnym 190cm mężczyzną (wolę jeszcze wyższych ) to rżnęłabym za przeproszeniem do znudzenia
[uprzedzając zakladam, że wraz z urośnięciem 3 nogi pojawiłoby mi się zapotrzebowanie na panienki a nie na pakiet wyposazony w 3 nogę )

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

nie różnica i słowo klucz tylko zapomniałam o tym, że gdybym była facetem to jeszcze by mnie musiały podniecać panny

konkluzja moja rzyciowa to jest jedna
jak się jest ładna dziewczyną czy ciachem to świat sam powinien pchać się do łóżka
jak się nie pcha to widać jakaś wada wzroku i przydałyby się podmiotowi lirycznemu okulary

Albo chudy, albo gruby, albo łysy ewentualnie w tych metroseksualnych jeanso-dresach.

Największe branie wśród moich znajomych ma chudy 170 z zarostem na bródce. Po prostu ma gadane i nie wybrzydza

A mało który z moich znajomych ma poniżej 180. I też jakiś żyraf 190+ nie ma.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Gregorius_

Wg Twojej teorii powinienem być przerażony bo ... spotkałem najinteligentniejszą dziewczynę jaką znam. Powineinem sobie znaleźć jakąś głupsza, aby górować nad nią. Do tego brzydszą od siebie, aby mnie nie przytłaczała.

Nie. W jej teorii chodzi o przerażenie, gdy kobieta jest inteligentniejsza od ciebie, a nie najinteligentniejsza, jaką znasz.

Napisane przez DopplegangerEddarda

Dawanie to dawanie. To, że Tobie coś sugeruje nic dla mnie nie znaczy.

Nie "mi sugeruje", tylko takie jest znaczenie słowa "dawać".

Obserwuje w ogólnym środowisku. Zazwyczaj to facet podrywa kobietę a ewentualne odstępstwa są raczej wyjątkami potwierdzającymi regułę.

Nawet na wizażu większość użytkowniczek pisze, że oczekuje pierwszego kroku ze strony faceta. Natomiast na intymnym albo na seksie chyba jedną z najczęściej występujących fantazji jest właśnie męska dominacja.

Nie obserwujesz "ogólnego środowiska", chyba, że prowadzisz specjalnie pod tym kątem badania naukowe i sprawdzasz wszelkie możliwe opcje zamiast spotykać się po prostu ze swoimi znajomymi. Wizaż to też nie jest przekrój społeczeństwa, nie mówiąc już o tym, że większość użytkowniczek wcale nie pisze tak, jak twierdzisz. Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że większość użytkowniczek nigdy nie wypowiadała się na temat swoich oczekiwań co to pierwszeństwa w podrywaniu ani swoich fantazji seksualnych.
A wyjątki, które obserwujesz nie potwierdzają żadnych reguł. W ogóle to jedno z bardziej idiotycznych powiedzonek.

[topdong]

Napisane przez szugarbejb

1.dupowatosc wezowa
2.twarz
3.nieogarniecie życiowe.
W takiej kolejności.

Tak, też uważam że 190 jest w stanie zmieniać laski 2 x dziennie.

Ale może to dobrze, że faceci tego nie rozumieją?

Punkt 1szy nazwany całkiem kreatywnie, domyślam się, że chodzi o brak pewności siebie i bycie takim rozmemłanym, czego sam osobiście nie znoszę :P
Co do nieogarnięcia życiowego to chyba mnie to niespecjalnie dotyczy, aczkolwiek ten punkt jest dość trudny do wyłapania na początku znajomości, o ile nie padają pytania jak podczas wywiadu:
- gdzie pracujesz i co robisz (a najlepiej jeszcze ile zarabiasz )
- mieszkasz sam czy z rodzicami
- masz samochód czy nie


Poza tym nie każda dziewczyna, która okazuje zainteresowania musi być interesująca dla faceta. I tak samo jest na odwrót, czy dałabyś się wyrwać każdemu facetowi nawet spełniającemu te kryteria? Pewnie nie. A wrażenie mógłby zrobić ten inny, niepozorny

Napisane przez Hultaj

[/COLOR]Nope. Musi być szczupły oraz mieć włosy i buźkę. I figurę jakąś sensowną oczywiście.[COLOR="Silver"]

Z tym szczupły to też ciekawe, bo cała masa facetów jakich znam to raczej mają większy procent tkanki tłuszczowej, że się tak wyrażę Ja jestem jeszcze szczupły, aczkolwiek staram się powoli przesuwać w kategorii umięśnionego, to jednak zajmie jeszcze trochę czasu i pracy na siłce. Celem jest jak to określa kolega "estetyczna sylwetka"

[DopplegangerEddarda]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;55702856]Nie. W jej teorii chodzi o przerażenie, gdy kobieta jest inteligentniejsza od ciebie, a nie najinteligentniejsza, jaką znasz.
Nie "mi sugeruje", tylko takie jest znaczenie słowa "dawać".

Nie obserwujesz "ogólnego środowiska", chyba, że prowadzisz specjalnie pod tym kątem badania naukowe i sprawdzasz wszelkie możliwe opcje zamiast spotykać się po prostu ze swoimi znajomymi. Wizaż to też nie jest przekrój społeczeństwa, nie mówiąc już o tym, że większość użytkowniczek wcale nie pisze tak, jak twierdzisz. Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że większość użytkowniczek nigdy nie wypowiadała się na temat swoich oczekiwań co to pierwszeństwa w podrywaniu ani swoich fantazji seksualnych.
A wyjątki, które obserwujesz nie potwierdzają żadnych reguł. W ogóle to jedno z bardziej idiotycznych powiedzonek.[/QUOTE]

Mam całkowitą pewność, że wynik ewentualnych badań nie różniłby się znacząco od tego.
Można powiedzieć, że prowadzę coś w rodzaju "badań" na ten temat ponieważ osoby które znam wypytuje o takie kwestie oraz jestem dobrym obserwatorem.

Jak już mówiłem, nie widzę nic złego w tym stwierdzeniu. A to co Ty w nim widzisz mnie ani grzeje ani ziębi. Tak samo jak Twoje osobiste zdanie wobec tego "powiedzonka".

Przecież oczywiste, że brałem pod uwagę te które się wypowiadały.

Sondy przed wyborami również są robione na podstawie ułamku społeczeństwa. A jednak nie różnią się zazwyczaj znacząco.

I Tyle na ten temat

[szugarbejb]

Nie, dupowatość wężowa oznacza średnie umiejętności i możliwości seksualne xD
Co można w sumie podpasować pod rezmemłanie ale to nie jest tożsame

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

A szczupłosc oznacza brak brzucha pewnego.


Ale mieliśmy rozmawiać o atrakcyjności kobiet

[DopplegangerEddarda]

To jak brak piwnego to i ja jestem szczupły xD A nie jestem XD

[Atavish]

Napisane przez DopplegangerEddarda

Sondy przed wyborami również są robione na podstawie ułamku społeczeństwa. A jednak nie różnią się zazwyczaj znacząco.

No tak... w końcu Ty swoje obserwacje i badania też przeprowadzasz na reprezentatywnych grupach i masz do tego odpowiedni warsztat i narzędzia.
Przecież to oczywiste, że w Twoim otoczeniu będą ludzie o poglądach/patrzeniu na świat i pojedyncze sytuacje podobnym do Ciebie. Więc nie możesz zakładać, że to co Ty sobie zaobserwujesz w swoim środowisku przekłada się na ogół ludzi.


Wysłane z mojego LG-D605 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Napisane przez szugarbejb

A szczupłosc oznacza brak brzucha pewnego

A co z takimi "ubitymi" ale bez brzucha ?

Wysłane z mojego LG-D605 przy użyciu Tapatalka

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez Atavish

No tak... w końcu Ty swoje obserwacje i badania też przeprowadzasz na reprezentatywnych grupach i masz do tego odpowiedni warsztat i narzędzia.
Przecież to oczywiste, że w Twoim otoczeniu będą ludzie o poglądach/patrzeniu na świat i pojedyncze sytuacje podobnym do Ciebie. Więc nie możesz zakładać, że to co Ty sobie zaobserwujesz w swoim środowisku przekłada się na ogół ludzi.


Wysłane z mojego LG-D605 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------



A co z takimi "ubitymi" ale bez brzucha ?

Wysłane z mojego LG-D605 przy użyciu Tapatalka

Moje środowisko jest bardzo różne. Znam ze dwie osoby podobne do mnie. Oraz pisałem przecież o tym, że nie opieram tylko na środowisku w którym się obracam.

Zresztą. To jest taka rzecz która się zbytnio nie różni nawet patrząc przez pryzmat różnych środowisk.

Większość ludzi je mięso. I to generalnie od środowiska nie zależy ponieważ większość je. Nie potrzeba do tego specjalnych badań bo to widać gołym okiem niezależnie od środowiska, wykształcenia.

[Atavish]

Napisane przez DopplegangerEddarda

Moje środowisko jest bardzo różne. Znam ze dwie osoby podobne do mnie. Oraz pisałem przecież o tym, że nie opieram tylko na środowisku w którym się obracam.

Zresztą. To jest taka rzecz która się zbytnio nie różni nawet patrząc przez pryzmat różnych środowisk.

To, że dopytujesz się jeszcze znajonych o ich znajomych nie czyni Twoich "badań" reprezentatywnymi.

Wysłane z mojego LG-D605 przy użyciu Tapatalka