usg ginekologiczne - wątek zbiorczy!

[Velvet Acid Kitty]

Napisane przez aneczka8

Wydaje mi się że usg można robić obojętnie w którym dniu cyklu. To chyba zależy od podejrzeń jakie ma lekarz... to on powinien powiedzieć w którym dniu cyklu najlepiej wybrać się na usg. Ja miałam różnie na początku w środku pod koniec...

Podejrzenia przy każdym USG powinien mieć te same - czyli - co złego się tam czai .
Chodzi o to, że kobieta w rejestracji do gin nie jest zbytnio zorientowana, a nie chcę się umawiać na wizytę w ciemno...

Napisane przez italiaanka

Mnie pytał, który to dzień cyklu i brał to pod uwagę przy ocenie.

Aha, to może to nie ma aż takiego znaczenia .

[aneczka8]

Napisane przez Velvet Acid Kitty

Podejrzenia przy każdym USG powinien mieć te same - czyli - co złego się tam czai .

Chodziło mi o to że może mieć o wiele bardziej sprecyzowane podejrzenia ale to już po wcześniejszym usg i wtedy może wskazać mniej więcej dzień cyklu na powtórke.
Usg można robic także podczas okresu. A o dzień cyklu przed badaniem pyta się po to żeby sprawdzić np. grubość endometrium.

[kkarolciaaa]

hej,
jak najlepiej przygotować się do badania USG. Jak będzie ono wyglądało? I kiedy je najlepiej robić?

[madziulkaa]

przygotuj sie tak jak zwykle do ginekologa. nie wiem czy chodzi Ci o usg dopochwowe czy przez powloke brzuszna. ale to chyba nie ma znaczenia. mysle ze to nie wymaga zadnego przygotowania, nie ma sie czym przejmowac. powodzenia

[ukrycior]

Ma znaczenie. Bo na usg jamy brzusznej idzie się z wypełnionym pęcherzem, a na usg ginekologiczne wprost przeciwnie. I ot całe przygowowania.

[madziulkaa]

ile razy mialam robione nigdy sie tak nie przygotowywalam

[paula78]

Ginekologiczne moze byc przez powloki i dopochwowe.
ja mialam robione tylko przez powloki i nigdy zadnego przygotowania nie trzeba bylo stosowac.

[precious_81]

Napisane przez ukrycior

Ma znaczenie. Bo na usg jamy brzusznej idzie się z wypełnionym pęcherzem, a na usg ginekologiczne wprost przeciwnie. I ot całe przygowowania.

Ja mam robione USG na każdej kontrolnej wizycie i nigdy nie musiałam mieć pełnego pęcherza.

A samo badanie to nic strasznego (przynajmniej to "zewnętrzne" bo dopochwowego nigdy nei miałam) - lekarz posmaruje Ci brzuch specjalnym żelem i tyle, a żeby zrobić badanie nie musisz być w konkretnej fazie cyklu więc możesz je zrobić w każdej chwili.

[ukrycior]

Napisane przez precious_81

Ja mam robione USG na każdej kontrolnej wizycie i nigdy nie musiałam mieć pełnego pęcherza.

A samo badanie to nic strasznego (przynajmniej to "zewnętrzne" bo dopochwowego nigdy nei miałam) - lekarz posmaruje Ci brzuch specjalnym żelem i tyle, a żeby zrobić badanie nie musisz być w konkretnej fazie cyklu więc możesz je zrobić w każdej chwili.

Ale miałaś zupełnie pusty? Bo ja niestety miałam przesunięte badanie przez to, ze miałam pusty. Lekarz powiedział, że jajniki słabo widać, a coś tam jest. Potem się okazało, że to był dojrzewający pęcherzyk, ale bez pełnego pęcherza tego nie było widać i lekarz kazał mi wypić dwa litry płynów, poczekać w poczekalni aż poczuję pełny pęcherz... W szpitalu, nawet ostatnio, laski ode mnie z sali usłyszały komentarz, że przyszły na usg z pustym pęcherzem. Więc zapewniam, że tak jest.

[Marwari]

Napisane przez ukrycior

Ale miałaś zupełnie pusty? Bo ja niestety miałam przesunięte badanie przez to, ze miałam pusty. Lekarz powiedział, że jajniki słabo widać, a coś tam jest. Potem się okazało, że to był dojrzewający pęcherzyk, ale bez pełnego pęcherza tego nie było widać i lekarz kazał mi wypić dwa litry płynów, poczekać w poczekalni aż poczuję pełny pęcherz... W szpitalu, nawet ostatnio, laski ode mnie z sali usłyszały komentarz, że przyszły na usg z pustym pęcherzem. Więc zapewniam, że tak jest.

u mnie bylo tak samo... zawsze mi kazali wypic minimum litr plynu i dopiero na usg.

[ukrycior]

Napisane przez Marwari

u mnie bylo tak samo... zawsze mi kazali wypic minimum litr plynu i dopiero na usg.

No to cieszę się, że się potwiedza, bo już myślałam, ze ja jakaś dziwna jetem. Nato miast przy usg dopochwowym w szpitalu lekarz kazał mi się 2 razy iść wysikać. A że nie miałam za bardzo czym to patrzyłam na niego jak na głupka. Zresztą tam mieli idiotyczny aparat do usg, bo nie miałam na nim jajników...

[Marwari]

Napisane przez ukrycior

No to cieszę się, że się potwiedza, bo już myślałam, ze ja jakaś dziwna jetem. Nato miast przy usg dopochwowym w szpitalu lekarz kazał mi się 2 razy iść wysikać. A że nie miałam za bardzo czym to patrzyłam na niego jak na głupka. Zresztą tam mieli idiotyczny aparat do usg, bo nie miałam na nim jajników...

no wiesz... ja raz sie nazlopalam wody (kazali mi sie napic i jak mi sie bedzie chcialo sikac to wejsc do gabinetu) , a lekarka sobie zrobila przerwe na kawe i sie zamknela od srodka w gabinecie... ja siedze, sikac mi sie chce jak nie wiem;/
obok byl sekretariat polaczony z gabinetem i tam pielegniarka siedziala, poszlam i jej mowie ze zaraz nie wytrzymam a pani doktor sobie kawke popija...
a ta do mnie: "To sie idz troche wysikaj"
normalnie

[precious_81]

Napisane przez ukrycior

Ale miałaś zupełnie pusty? Bo ja niestety miałam przesunięte badanie przez to, ze miałam pusty. Lekarz powiedział, że jajniki słabo widać, a coś tam jest. Potem się okazało, że to był dojrzewający pęcherzyk, ale bez pełnego pęcherza tego nie było widać i lekarz kazał mi wypić dwa litry płynów, poczekać w poczekalni aż poczuję pełny pęcherz... W szpitalu, nawet ostatnio, laski ode mnie z sali usłyszały komentarz, że przyszły na usg z pustym pęcherzem. Więc zapewniam, że tak jest.

Mój lekarz ma prywatny gabinet więc on przyjmuje przeważnie od godz. 17 i najpierw jechałam zawsze po pracy do domu wziąść prysznic i nie zdarzało mi się raczej nic pić w między czasie. No nie wiem nigdy mi nie zwracał uwagi że coś nie tak z moim pęcherzem

[ukrycior]

Napisane przez Marwari

no wiesz... ja raz sie nazlopalam wody (kazali mi sie napic i jak mi sie bedzie chcialo sikac to wejsc do gabinetu) , a lekarka sobie zrobila przerwe na kawe i sie zamknela od srodka w gabinecie... ja siedze, sikac mi sie chce jak nie wiem;/
obok byl sekretariat polaczony z gabinetem i tam pielegniarka siedziala, poszlam i jej mowie ze zaraz nie wytrzymam a pani doktor sobie kawke popija...
a ta do mnie: "To sie idz troche wysikaj"
normalnie

Ukrycior poszła poszukać szczęki pod biurkiem... Jak się można wysikać trochę???!!!

Napisane przez precious_81

Mój lekarz ma prywatny gabinet więc on przyjmuje przeważnie od godz. 17 i najpierw jechałam zawsze po pracy do domu wziąść prysznic i nie zdarzało mi się raczej nic pić w między czasie. No nie wiem nigdy mi nie zwracał uwagi że coś nie tak z moim pęcherzem

Chodzisz prywatnie. Lekarz na pewno nie zwróci Ci uwagi na taki drobiazg...

[Marwari]

wiesz...
nie mam pojecia jak mozna sie troche wysikac...
ale ta pielegniarka widocznie umie:P

[d68276de416838277a39fbd023aa7e20a7c576f1_63eacf26de4cc]

Napisane przez ukrycior

Ma znaczenie. Bo na usg jamy brzusznej idzie się z wypełnionym pęcherzem, a na usg ginekologiczne wprost przeciwnie. I ot całe przygowowania.

Chodzi o to ze nie mozna miec calkowicie pustego pecherza bo wtedy badanie nie jedt dokladne do konca i dziwne ze ginekolog jak ktos ma pusty pecherz nic nie mowi bo wtedy wszystkeigo ponoc dokladnie nei widac(moj tak mowil bo sie zapytalam gdy kazal mi wlasnie sie czegos napic przed USG brzucha). Wydaje mi sie ze jak ginekolog nic nie mowi to po prostu perzerz wcale nie jest do konca pusty(przeciez od razu nie chce sie czasami skorzystac z toalety i to normalne).

[ukrycior]

Napisane przez Marwari

wiesz...
nie mam pojecia jak mozna sie troche wysikac...
ale ta pielegniarka widocznie umie:P

Jednym słowem Ania Kropelka.

[mlodawa33]

Witam.Mam takie pytanie.czy po USG przezpochwowym dostalyście zdjęcie z tego badania od lekarza czy tylko zaswiadczenie,że wszystko jest ok bądź też nie ok.z góry wielkie dzięki za odpowiedzi.

[aneczka8]

jak ja chodzę prywatnie to za sam podgląd usg płacę 40 zł a z wydrukiem 60 zł. Jezeli coś jest nie tak to lekarz odrazu drukuje ale jeśli jest wszystko ok to nie chcę wydruku bo po co przepłacać. Lekarz poprostu w karcie zapisuje że jest wszystko dobrze.
Może państwowo też oszczędzają na wyrukach jeśli nic niepojącego sie nie dzieje. Zawsze można zażądać wydruku.

[Fuxia83]

Ja nie dostałam żadnego wydruku choć miałam torbiele

Pani ginekolog wypisała mi tylko na kartce z notesu co mi jest i tyle

Oszczędzają w tych przychodniach niemiłosiernie

Nawet mi cytologii nie chca zrobić - ginekolog mówi ze nie jest potrzebne

A przecież jest ogólnopolska kampania w której mówią ze cytologia pomoże uchronić sie przed rakiem szyjki macicy

[aneczka8]

W razie jakichs nieprawidłowości lepiej mieć wydruk z opisem. Jak mnie lekarz kierował na laparoskopie bo leczenie nie przyniosło skutków to w szpitalu chciali ode mnei wszystkie moje usg z opisami żeby sporządzić historię choroby.

[Fuxia83]

No to mój lekarz jest bardzo nieodpowwiedzialny bo dał mi wynik badań na kartce z notesu, łaskawie postawił tam swoją pieczątke
a potem przez dwa lata byłam jego stałą pacjentką, na początku to raz w miesiacu byłam u niego potem co jakies 3 i w tym czasie nie mogłam stosować antykoncepcji hormonalnej

[ukrycior]

Ja chodzę prywatnie, dostaję zawsze opis badania z wydrukiem, mimo braku nieprawidłowości, natomiast w szpitalu dostałam idiotycznie lakoniczny opis. Poszłam z podejrzeniem PCOS, a wyszłam z opisem, że jajników nie widać!!!

[Wiedziemka]

doświadczyłam tej "przyjemności&quo t; raz tylko, na początku ciąży - rozśmieszyło mnie ustrajanie sondy w rękawiczkę lateksową - opis był dosyć lakoniczny, a badanie szybkie, ale ciężko mi okreslić jak całość powinna wyglądać,wczesniej się nie zetknęłam z tym badaniem - przyznam, że liczyłam na jakieś dokładne pomiary, opowiadania i pokazy... a szło taśmowo niemal

[Taverney]

ja też liczyłam na coś więcej po tym badaniu, moja lekarka na kontakcie NFZ zrobiła mi badanie błyskawicznie, po czym powiedziała, że ok i koniec, taka była skryta, że nic nie dało się z niej wyciągnąć o moim zdrowiu itd.
poszłam do innej, co prawda prywatnie, ale badanie zrobiła dokładne, nawet widziałam na ekranie jajniki i trochę się na ich widok rozczuliłam
wszystko miałam wytłumaczone co i jak i przynajmniej jestem spokojna, że wszystko jest w porządku.

[kaledonia]

Byłam prywatnie,bo na NFZ to lekarz żadnych badań nie zlecił :może pani zrobić USG prywatnie".Wydruk z takim małym zdjęciem mam i opis.
Podejrzenie PCOS - na szczęście USG i badania wykluczyły.

[wisniowaa]

Ja chyba na 4 wizyty miałam 3 razy robione usg i dopiero ostatnim razem zauważyłam, że jest jakiś wydruk. Za każdym razem mam robione ogólne badanie (ogólnie mówiąc, że ogólne, bo pawie zawsze coś mnie Tam boli, ale na szczęście okazuje się, że to nic poważnego ). W sumie to nie mam co narzekać, bo nie chodzę prywatnie do lekarza.

[Ixaaa]

A co z tym okresem, można spokojnie iść na usg jamy brzusznej jak jest się w czasie miesiączki?

[ania2903]

Ja dzis mialam obione USG dopochwowe (chcialam sprawdzic czy w ciazy jestem moze ) i przed samym wejsciem do gabinetu poszlam do wc oddac mocz (to chyba z tego stresu;p) i mi nic nie powiedział, wiec mozliwe ze wszystkiego nie zobaczyl?? Ehh, chyba znow sie nakrece i zrobie sobie niepotrzebnie nadzieje;(

[UrszulaKun]

Ja tam przed usg pilam i nic lekarz nie gadał
A mam pytanko ile razy powinno sie isc na USG w czasie ciązy??
Bo mi lekarz ginekolog powiedzial ze raz wystarczy<wow>.
U mnie lekarz to wogole poje.... Bo kolezanka poszla po tabletki antykoncepcyjne i zapytala czy duzo od nich przytyje a On jej na to że jak sie bedzie duzo walila to nie;/
Ja jak narazie byłam tylko raz na USG i przed badaniem wypilam tylko szklanke wody i nic nie gadał. To chyba zalezy od miesiąca ciązy...