Zapytajcie swoich mężczyzn proszę - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-04-17, 22:26   #61
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość
Pycha z tego przebija. Czujesz się lepsza od kobiet, które wg Ciebie zdobyły partnerów udając/będąc słabymi, zalotnymi nimfami i nic poza tym. Nie pozwalasz się traktować jak kobietę, bo wg Ciebie to głupie i Cię nie bawi.
I jednocześnie masz żal, że jednak w ten sposób traktowana nie jesteś.
Żadna pycha. Po prostu nie mam najlepszego zdania o kobietach, których jedyną umiejętnością jest trzepotanie rzęsami i bezradne rozkładania rąk przy byle problemie. Nie moja bajka.
Nie neguję natomiast tego, że wiele kobiet potrafi kokietować w sposób zupełnie naturalny. To tak samo, jak podobają mi się kobiety w sukienkach, Sama je lubię, ale ich praktycznie nie noszę, bo nie bawi mnie marznięcie na przystanku w kiecce. W spodniach dalej jestem kobietą i czuję się kobietą. Widocznie inni tego nie widzą i w spodniach zawsze będę kumplem, a nie kobietą.
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 22:37   #62
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Żadna pycha. Po prostu nie mam najlepszego zdania o kobietach, których jedyną umiejętnością jest trzepotanie rzęsami i bezradne rozkładania rąk przy byle problemie. Nie moja bajka.
Nie twoja bajka, ale jak zechciałaś mieć faceta, to bezradnie rozłożyłaś ręce i czekasz aż "się trafi".
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 22:43   #63
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Żadna pycha. Po prostu nie mam najlepszego zdania o kobietach, których jedyną umiejętnością jest trzepotanie rzęsami i bezradne rozkładania rąk przy byle problemie. Nie moja bajka.
Padłam. W tym momencie odpowiedziałas na moje pytanie- to że nie znam się na "męskich" rzeczach i rozkładam ręce przy szeroko pojetych problemach technicznych oznacza że nie umiem nic poza trzepotaniem rzęsami. Co z tego że znam kilka języków, gram kilkanaście lat na pianinie, interesuję się wieloma kulturami i wiem mnóstwo na temat literatury- i tak jestem głupia i potrafię tylko kokietowac i uganiać się za facetami. Tu masz część odpowiedzi na to dlaczego nie masz faceta- ludzi innych od siebie traktujesz z góry i z pogardą.

To że utozsamiasz zagadanie do kogoś lub zaproszenie na randkę z desperacją to jest jakaś komedia. Strasznie seksistowskie i niemądre to co piszesz.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.

Edytowane przez thirky
Czas edycji: 2016-04-17 o 22:45
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 22:52   #64
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;59094546]Padłam. Jesteś taka silna i wyzwolona, ale wewnątrz jesteś jednak straszną seksistką.
Dla ciebie zapytanie faceta czy się z tobą umówi jest desperackie? To niestety działa w dwie strony - zapytanie o randkę jest tak samo desperackie dla kobiety jak i mężczyzny. Czym jest właściwie to mityczne życie pełnią życia i kochaniem siebie? Dlaczego miałoby się wykluczać z szukaniem faceta? Dlaczego uważasz, że powinnaś się na tym jakoś specjalnie skupiać? Jak w ogóle można pomylić zaproponowanie spotkania z uganianiem się?[/QUOTE]
Seksistką? Nie sądzę. Tylko dlatego, że nie mam w zwyczaju proponować facetom bezpośrednio spotkania? Nie robię tego i już. Uznaję, że jeśli facet chce się umówić, to to robi i tyle. Jeśli nie, to nie.
W kwestii randek to zapytanie ze strony kobiety w moim odczuciu jest bardziej desperackie. Tak czuję i już. Może dla kogoś, to żaden problem. Ja bym pewnie tak nie postąpiła. Wolałabym pozostać na relacjach koleżeńskich, niż sama inicjować zmianę relacji.

O to życie pełnią życia i kochanie siebie zapytaj raczej tych wszystkich ludzi, którzy uważają, że to podstawa wszystkiego i jak nie kochasz siebie, to ktoś inny też ciebie nie pokocha. Miliony artykułów i książek o tym napisano. Ja po prostu żyję tak, jak w danej chwili mogę najlepiej. Ot cała filozofia. Wychodzę z założenia, że gdzieś tam ktoś się trafi, ale jak widać jest to błędne założenie.

Wskazujecie, że bez szukania samo nic się nie trafi, dlatego wspomniałam o tym, że powinnam pewnie zacząć szukać, wbrew temu co do tej pory słyszałam i czytałam wiele razy.
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 23:01   #65
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Seksistką? Nie sądzę. Tylko dlatego, że nie mam w zwyczaju proponować facetom bezpośrednio spotkania? Nie robię tego i już. Uznaję, że jeśli facet chce się umówić, to to robi i tyle. Jeśli nie, to nie.
W kwestii randek to zapytanie ze strony kobiety w moim odczuciu jest bardziej desperackie. Tak czuję i już. Może dla kogoś, to żaden problem. Ja bym pewnie tak nie postąpiła. Wolałabym pozostać na relacjach koleżeńskich, niż sama inicjować zmianę relacji.
No i to jest właśnie seksizm. Przypisujesz facetom jakąś funkcję tylko dlatego, że są facetami. Jednocześnie zaproponowanie spotkania uznajesz za desperację tylko w przypadku kobiety. Co jeśli twój upatrzony facet uzna, że jeśli kobieta chce się umówić, to proponuje spotkanie? Ma to dokładnie tyle samo sensu, co twoje podejście.
Tak gardzisz bezradnymi trzpiotkami, a sama robisz dokładnie to samo, tylko w innym zakresie.
Cytat:
O to życie pełnią życia i kochanie siebie zapytaj raczej tych wszystkich ludzi, którzy uważają, że to podstawa wszystkiego i jak nie kochasz siebie, to ktoś inny też ciebie nie pokocha. Miliony artykułów i książek o tym napisano. Ja po prostu żyję tak, jak w danej chwili mogę najlepiej. Ot cała filozofia. Wychodzę z założenia, że gdzieś tam ktoś się trafi, ale jak widać jest to błędne założenie.

Wskazujecie, że bez szukania samo nic się nie trafi, dlatego wspomniałam o tym, że powinnam pewnie zacząć szukać, wbrew temu co do tej pory słyszałam i czytałam wiele razy.
A wyczytałaś gdzieś tam, że podstawą tej całej niezależności, szczęścia itp. jest umiejętność zadbania o zaspokojenie własnych potrzeb?
Cóż, bez szukania też może ci się trafić. Podobnie może ci się trafić facet śpieszący z pomocą jak będziesz udawała, że nie umiesz wbić gwoździa. Teraz tylko udajesz, że nie potrafisz zainicjować spotkania.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 23:03   #66
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Bo jak siebie nie kochasz to nikt Cię nie pokocha, a jak pokocha to długo w tym nie wytrwa. Taka prawda. Przez Twoje posty przebijają kompleksy które starasz się leczyć poniżając innych- to nie wywołuje sympatii.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-17, 23:04   #67
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Wychodzę z założenia, że gdzieś tam ktoś się trafi, ale jak widać jest to błędne założenie.

Wskazujecie, że bez szukania samo nic się nie trafi, dlatego wspomniałam o tym, że powinnam pewnie zacząć szukać, wbrew temu co do tej pory słyszałam i czytałam wiele razy.
Sam się nie trafi, jak widać. Żeby się trafił, to trzeba mu wyjść na przeciw, co nie ma nic wspólnego z uganianiem się. Od umówienia się, do desperacji daleka droga.
Skoro jesteś taka "męska", to nie przeszło Ci przez głowę, że faceci zwyczajnie spodziewają się ruchu z Twojej strony? Dajesz odczuć/podkreślasz, że zachowania typowo kobiece wg Ciebie, są be, więc ja na miejscu potencjalnych adoratorów miałabym podejrzenie, że i te kwestie bierzesz żwawo w swoje ręce, jak ten śrubokręt, czy też młotek.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-04-17, 23:06   #68
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Padłam. W tym momencie odpowiedziałas na moje pytanie- to że nie znam się na "męskich" rzeczach i rozkładam ręce przy szeroko pojetych problemach technicznych oznacza że nie umiem nic poza trzepotaniem rzęsami. Co z tego że znam kilka języków, gram kilkanaście lat na pianinie, interesuję się wieloma kulturami i wiem mnóstwo na temat literatury- i tak jestem głupia i potrafię tylko kokietowac i uganiać się za facetami. Tu masz część odpowiedzi na to dlaczego nie masz faceta- ludzi innych od siebie traktujesz z góry i z pogardą.

To że utozsamiasz zagadanie do kogoś lub zaproszenie na randkę z desperacją to jest jakaś komedia. Strasznie seksistowskie i niemądre to co piszesz.
A czy trzepotanie rzęsami jest twoją jedyną umiejętnością? Nie, więc nie odnoszę się do ciebie. Chodzi mi o specyficzną grupę kobiet, które potrafią głównie to i nic ponad. Jedną taką widuję ostatnio codziennie w pracy.
Nie traktuję ludzi z góry i z pogardą. Gdyby tak było dotyczyłoby to problemów z kontaktami z innymi ludźmi, a nie tylko braku faceta. Nie miałabym masy znajomych, gdybym traktowała nowo poznane osoby z góry.
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 09:27   #69
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Ludzie gadają od lat i ciągle ich zbywam. Przyzwyczaiłam się do tego. Takie ogólne ludzie gadają już dawno mnie nie rusza.
Jak Cię nie rusza, jak przecież piszesz, że Twój stan zaczął Ci przeszkadzać tylko ze względu na czyjeś zdanie:
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Przez lata nie doszukiwałam się żadnych przyczyn. Ot po prostu żyłam sobie i uznawałam, że jak ktoś ma się trafić, to się trafi. Od pewnego czasu jednak ktoś mi mocno truje głowę tym, że nie mam faceta, co spowodowało, że temat się u mnie pojawił i sprawił, że sama zaczęłam się zastanawiać o co w tym wszystkim chodzi i gdzie tkwi przyczyna.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
No cóż, jeśli wykazywanie inicjatywy oznacza uganianie się za facetami, to ja mówię pass. To nie w moim stylu. Mogę poznać kogoś, pogadać, ale dalej to już facet powinien zaproponować spotkanie. W tej kwestii jestem chyba zabetonowaną konserwatystką.
Ładnie brzmi, ale tak naprawdę boisz się odrzucenia.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Żadna pycha. Po prostu nie mam najlepszego zdania o kobietach, których jedyną umiejętnością jest trzepotanie rzęsami i bezradne rozkładania rąk przy byle problemie. Nie moja bajka.
Tylko Twoja, bo one istnieją tylko w Twojej głowie.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
W spodniach dalej jestem kobietą i czuję się kobietą. Widocznie inni tego nie widzą i w spodniach zawsze będę kumplem, a nie kobietą.
Weź przestań sobie wmawiać, że jesteś zbyt zaradna, a mężczyźni lubią tylko bezradne mimozy, najwyraźniej nie jesteś dla nich atrakcyjna z jakiegoś względu. Naprawdę nie jesteś jedyną kobietą chodzącą w spodniach i obsługującą wiertarkę, rozejrzyj się.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Seksistką? Nie sądzę.
Tak. Seksistką. Dzielisz ludzi na słodkie idiotki trzepoczące rzęsami oraz mężczyzn i Ciebie.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
A czy trzepotanie rzęsami jest twoją jedyną umiejętnością? Nie, więc nie odnoszę się do ciebie. Chodzi mi o specyficzną grupę kobiet, które potrafią głównie to i nic ponad. Jedną taką widuję ostatnio codziennie w pracy.
To, że jest ładna i ma powodzenie nie oznacza, że nie potrafi nic ponad to. Tak sobie wmawiasz, żeby nie przyjąć do wiadomości, że jest po prostu atrakcyjniejsza.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Nie traktuję ludzi z góry i z pogardą. Gdyby tak było dotyczyłoby to problemów z kontaktami z innymi ludźmi, a nie tylko braku faceta. Nie miałabym masy znajomych, gdybym traktowała nowo poznane osoby z góry.
To dlaczego nie masz faceta? Tak, to jest właśnie pogarda. Gardzisz wszystkimi naokoło. Dla nas przyczyna Twojej samotności jest oczywista.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 11:57   #70
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Bo to jest niemożliwe że kobieta nie ma faceta, bo jest och ach silna i niezależna. Margaret Thatcher męża miała. To tak nie działa, więc przyczyn szukać trzeba gdzie indziej.
dokładnie.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Nie proszę ich o pomoc, nawet nie przychodzi mi do głowy, że mogłabym dać się komuś wykazać w dźwiganiu czegoś ciężkiego. Widzę, że wielu kobietom z łatwością przychodzi proszenie o coś. Ja z zasady ze wszystkim szarpię się sama, dopiero po czasie reflektuję się, że to bez sensu.
no i mamy pierwszego trupka. nie szanujesz sama siebie.

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Mnie to nie bawi, serio. Nie mam problemu z podziękowaniem za komplement, ale wkurza mnie to, że faceci skupiają się na tym jak wyglądam, a nie na tym jaka jestem, szczególnie, że takie komplementy dostaję głównie od żonatych starszych mężczyzn, a nie od takich w mniej więcej moim wieku. Nie interesują mnie komplementy od "tatuśków".
masz problem z przyjmowaniem komplementów.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Pomiędzy jest jeszcze cała masa innych opcji. Nie popadajmy w skrajność. Ja się odnosiłam do siebie i do tego, że sama nie potrafię kokietować, a nie do ogółu kobiet. Po prostu ja się nie czuję dobrze w takich klimatach, a obserwuję, że wielu kobietom przychodzi to bez problemu i to one mają adoratorów, więc to pewnie działa.
Ja też się nie znam na komputerach, ale na remontach, budownictwie i tematach okołoinwestycyjnych już tak. Podobnie jak na polityce (w której u mnie kobiet dopiero od jakiegoś czasu pojawia się więcej. Parę lat temu to było bardzo męskie środowisko). Muzyki też słucham zdecydowanie cięższej niż moje koleżanki, więc o tym pogadać mogę raczej z kolegami. Tylko kilka koleżanek z jednego ze środowisk czuje podobne klimaty muzyczne. W pracy o muzyce nie pogadam, bo z jednym wyjątkiem nie ma z kim. Dla odmiany podczas spotkań z kobietami często włączają się tematy związków, dzieci, ciąż i porodów, więc dla mnie zupełny kosmos.
żaden z wymienionych przez Ciebie przykładów nie jest argumentem, a tym bardziej faktycznym powodem małego zainteresowania u mężczyzn.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Coraz częściej łapię się na tym, że ktoś by się przydał, ale przecież nie zacznę nagle pytać facetów, czy się ze mną umówią... to już zbyt desperackie dla mnie.
zaproszenie faceta na randkę to dla Ciebie desperacja?
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Ludzie gadają od lat i ciągle ich zbywam. Przyzwyczaiłam się do tego. Takie ogólne ludzie gadają już dawno mnie nie rusza.
aha. tak Cię nie rusza, taka jesteś ponad to wszystko, a w sobie dusisz i pielęgnujesz.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
To bez sensu, że bez wykazywania inicjatywy mam się skazywać na porażkę. Całe życie wszędzie słyszę, że kobieta nie powinna skupiać się na szukaniu, tylko żyć pełnią życia, kochać siebie, rozwijać się i takie tam, a faceci będą się pojawiać. Teraz okazuje się, że ta teoria jest o kant tyłka rozbić i zamiast skupiać się na sobie, powinnam lata temu skupić się na umawianiu na randki
nie rozumiesz tego, co słyszysz. umówienie się na randkę, bo ma się na to ochotę, to robienie czegoś dla siebie. tu chodzi o to, żeby nie ganiać za wyimaginowanym mężem i brać tego, co się nawinie, bo trza się hajtać, inaczej będo gadać. Ty nie kochasz siebie i brzmisz, jakbyś totalnie nie akceptowała swojej cielesności; skupiasz się tylko na tym, jaka to Ty jesteś mądrzejsza od tych trzepoczących rzęsami, którym trzepotanie rzęsami ujmuje IQ.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
No cóż, jeśli wykazywanie inicjatywy oznacza uganianie się za facetami, to ja mówię pass. To nie w moim stylu. Mogę poznać kogoś, pogadać, ale dalej to już facet powinien zaproponować spotkanie. W tej kwestii jestem chyba zabetonowaną konserwatystką.
to nie jest konserwatyzm, a lęk przed odrzuceniem. paniczny.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
A czy trzepotanie rzęsami jest twoją jedyną umiejętnością? Nie, więc nie odnoszę się do ciebie. Chodzi mi o specyficzną grupę kobiet, które potrafią głównie to i nic ponad. Jedną taką widuję ostatnio codziennie w pracy.
jak ja uwielbiam te specyficzne grupy ludzi, które istnieją tylko na wizażu
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Nie traktuję ludzi z góry i z pogardą. Gdyby tak było dotyczyłoby to problemów z kontaktami z innymi ludźmi, a nie tylko braku faceta. Nie miałabym masy znajomych, gdybym traktowała nowo poznane osoby z góry.
owszem, traktujesz. gardzisz kobietami, który mają inny styl. gardzisz komplementami, gardzisz wszystkimi dokoła, mniej lub bardziej wprost, bo gardzisz samą sobą.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 18:11   #71
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

To sobie poużywałyście
Same domorosłe psycholożki

Wyszło na to, że jestem beznadziejna, nie kocham siebie, nie lubię siebie, nie szanuję, boję się porażki, facetów i życia. Nie potrafię przyjmować komplementów, pewnie mam problem z kobiecością, nie kocham siebie i nie akceptuję. Jestem seksistką, gardzę ludźmi i sobą. A i tak pewnie wszystkiego nie zapamiętałam...
Generalnie aż cud, że ktoś kto ma w sobie tyle złych cech chodzi po ziemi, żyje normalnie i na dodatek ma masę znajomych.
A wszystko dlatego, że napisałam, że uważam, że to facet powinien wykazać inicjatywę. Dalej tak uważam.
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-18, 18:15   #72
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
To sobie poużywałyście
Same domorosłe psycholożki

Wyszło na to, że jestem beznadziejna, nie kocham siebie, nie lubię siebie, nie szanuję, boję się porażki, facetów i życia. Nie potrafię przyjmować komplementów, pewnie mam problem z kobiecością, nie kocham siebie i nie akceptuję. Jestem seksistką, gardzę ludźmi i sobą. A i tak pewnie wszystkiego nie zapamiętałam...
Generalnie aż cud, że ktoś kto ma w sobie tyle złych cech chodzi po ziemi, żyje normalnie i na dodatek ma masę znajomych.
A wszystko dlatego, że napisałam, że uważam, że to facet powinien wykazać inicjatywę. Dalej tak uważam.
Jak się opisałaś, takie wnioski wyciągnęłyśmy. Albo rzeczywiście taka jesteś albo źle się przedstawiłaś.
Wytłumacz jeszcze jak się ma twoja zaradność do oczekiwania, że facet coś tam "powinien", bo jest facetem?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 18:17   #73
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
To sobie poużywałyście
Same domorosłe psycholożki

Wyszło na to, że jestem beznadziejna, nie kocham siebie, nie lubię siebie, nie szanuję, boję się porażki, facetów i życia. Nie potrafię przyjmować komplementów, pewnie mam problem z kobiecością, nie kocham siebie i nie akceptuję. Jestem seksistką, gardzę ludźmi i sobą. A i tak pewnie wszystkiego nie zapamiętałam...
Poczucie wyjątkowości jeszcze.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Generalnie aż cud, że ktoś kto ma w sobie tyle złych cech chodzi po ziemi, żyje normalnie i na dodatek ma masę znajomych.
Oj tam, cud. Codziennie ileś wątków jest zakładanych przez takie osoby i zawsze im się wydaje, że są jedyne.

Masa "znajomych", ale jednak duże problemy w relacjach z ludźmi, skoro faceta nie ma mimo chęci.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
A wszystko dlatego, że napisałam, że uważam, że to facet powinien wykazać inicjatywę. Dalej tak uważam.
Nie, nie dlatego.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 18:50   #74
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;59134906]Jak się opisałaś, takie wnioski wyciągnęłyśmy. Albo rzeczywiście taka jesteś albo źle się przedstawiłaś.
Wytłumacz jeszcze jak się ma twoja zaradność do oczekiwania, że facet coś tam "powinien", bo jest facetem?[/QUOTE]
Niech się facet wykazuje chociaż na tym polu. Nie muszę sobie sama radzić ze wszystkim od a do z.

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Poczucie wyjątkowości jeszcze.
Oj tam, cud. Codziennie ileś wątków jest zakładanych przez takie osoby i zawsze im się wydaje, że są jedyne.

Masa "znajomych", ale jednak duże problemy w relacjach z ludźmi, skoro faceta nie ma mimo chęci.
Nie, nie dlatego.
Poczucie wyjątkowości? No proszę cię. To już wasza luźna interpretacja.
Problemy z relacjach z ludźmi? Nie sądzę. Co najwyżej nie mam dużego doświadczenia w innych, niż koleżeńskie relacjach z facetami.
Nieposiadanie faceta to wynik przede wszystkim tego, że przez lata nie szukałam, a jak się jakiś napatoczył, to jeśli nie był w moim typie, przestawałam się z nim spotykać. Szkoda mojego czasu i energii na mamisynków szukających niani.
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 18:59   #75
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Niech się facet wykazuje chociaż na tym polu. Nie muszę sobie sama radzić ze wszystkim od a do z.
Teraz brzmisz tak, jakbyś w innych sprawach musiała radzić sobie sama za karę.
Cytat:
Poczucie wyjątkowości? No proszę cię. To już wasza luźna interpretacja.
Problemy z relacjach z ludźmi? Nie sądzę. Co najwyżej nie mam dużego doświadczenia w innych, niż koleżeńskie relacjach z facetami.
Nieposiadanie faceta to wynik przede wszystkim tego, że przez lata nie szukałam, a jak się jakiś napatoczył, to jeśli nie był w moim typie, przestawałam się z nim spotykać. Szkoda mojego czasu i energii na mamisynków szukających niani.
To chyba twoja czwarta hipoteza na temat własnej samotności. Była już niezależność, był niedostatek "kobiecości", byli faceci lgnący do idiotek, a teraz to
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 19:15   #76
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;59137376]Teraz brzmisz tak, jakbyś w innych sprawach musiała radzić sobie sama za karę. [/QUOTE]
Nie w nagrodę Po prostu sobie radzę, bo muszę. Nie ma w tym żadnej filozofii.
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;59137376]To chyba twoja czwarta hipoteza na temat własnej samotności. Była już niezależność, był niedostatek "kobiecości", byli faceci lgnący do idiotek, a teraz to [/QUOTE]
Widocznie przeoczyłaś, bo już o tym pisałam Takie teorie słyszę wszędzie dookoła i od lat uznawałam, że skoro wszyscy tak mówią, to tak jest - trzeba żyć i kochać siebie, a nie skupiać się na szukaniu. Same uznałyście też, że nikt sam się nie znajdzie i szukać trzeba, żeby znaleźć. Skoro jesteście biegłe w tej tematyce, to przyznaję rację. Powinnam szukać, jeśli chcę znaleźć. Chociaż nie widzę tego w praktyce.

Boszzz, już nigdy nie wspomnę o trzepotaniu rzęsami, uwodzeniu i flirtowaniu, bo stwierdzenie faktu sprowadzicie do facetów lgnących do idiotek. Zupełnie jakby wszyscy do takich lgnęli.
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 19:24   #77
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Nie w nagrodę Po prostu sobie radzę, bo muszę. Nie ma w tym żadnej filozofii.

Widocznie przeoczyłaś, bo już o tym pisałam Takie teorie słyszę wszędzie dookoła i od lat uznawałam, że skoro wszyscy tak mówią, to tak jest - trzeba żyć i kochać siebie, a nie skupiać się na szukaniu. Same uznałyście też, że nikt sam się nie znajdzie i szukać trzeba, żeby znaleźć. Skoro jesteście biegłe w tej tematyce, to przyznaję rację. Powinnam szukać, jeśli chcę znaleźć. Chociaż nie widzę tego w praktyce.

Boszzz, już nigdy nie wspomnę o trzepotaniu rzęsami, uwodzeniu i flirtowaniu, bo stwierdzenie faktu sprowadzicie do facetów lgnących do idiotek. Zupełnie jakby wszyscy do takich lgnęli.
Już raz pisałam, ale powtórzę: zaproponowanie facetowi spotkania nie jest skupianiem się na szukaniu. Nie masz w otoczeniu żadnego faceta, który z jakiegoś powodu jest bardziej interesujący niż inni? Jeśli masz, to szukanie nie było nawet potrzebne. Tylko jeszcze ten facet musi się jakoś dowiedzieć, że chciałabyś go lepiej poznać. Najwydajniejszą metodą jest w tym wypadku komunikacja słowna.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 19:25   #78
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Ja natomiast od kilkunastu lat nie byłam w związku, mimo, że przez sporą część życia obracałam się w różnych męskich środowiskach, a kolegów mam na pęczki.
Co to znaczy, że masz kolegów na pęczki? Tzn. ilu ich jest? 3? 5? 10? 15? stu? Żaden z nich nie jest fajny? Z żadnym fajnym nie znasz się bliżej? Poza tym z tego, o czym piszesz dalej wynika, że nie wiesz w jakich kobietach gustują, tak że tego... Nie znasz ich za dobrze.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Na otoczenie w pracy nie mam wpływu, na znajomych już tak, tyle, że wśród bliskich znajomych większość facetów jest od dawna w związkach, mają rodziny, więc relacje z nimi są czysto kumpelskie. Siłą rzeczy więc inni też postrzegają mnie raczej jako kumpelkę, niż kobietę.
I ich też nie znasz? Nigdy nie poznałaś ich partnerek, żon? I nie jesteś w stanie stwierdzić jakie są, poza tym, że to niegramotne, machające rzęsami mimozy, nie zdejmujące szpilek i non stop odmrażające tyłki na przystankach, byleby tylko za wszelką cenę nosić spódnicę?
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Przez lata nie doszukiwałam się żadnych przyczyn. Ot po prostu żyłam sobie i uznawałam, że jak ktoś ma się trafić, to się trafi. Od pewnego czasu jednak ktoś mi mocno truje głowę tym, że nie mam faceta, co spowodowało, że temat się u mnie pojawił i sprawił, że sama zaczęłam się zastanawiać o co w tym wszystkim chodzi i gdzie tkwi przyczyna.
Pewna siebie jestem w wielu dziedzinach. Widocznie w relacjach damsko-męskich mniej. Zastanowię się nad tym, jak to jest.
Już zwracano uwagę na absurdalność tej motywacji. Chcesz być w związku, żeby się rodzina od Ciebie odwaliła z pytaniami o to, dlaczego nie jesteś w związku?
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
O to życie pełnią życia i kochanie siebie zapytaj raczej tych wszystkich ludzi, którzy uważają, że to podstawa wszystkiego i jak nie kochasz siebie, to ktoś inny też ciebie nie pokocha. Miliony artykułów i książek o tym napisano. Ja po prostu żyję tak, jak w danej chwili mogę najlepiej. Ot cała filozofia. Wychodzę z założenia, że gdzieś tam ktoś się trafi, ale jak widać jest to błędne założenie.
Ale zdajesz sobie sprawę, że to Ty pisałaś o tej pełni życia wcześniej?

Jak miałby się trafić? Z nieba by miał spaść?
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Otoczenia nie da się zmienić ot tak, to wypadkowa tego co robię w życiu i co mnie interesuje. Nie zacznę się przecież obracać w jakimś środowisku, jeśli nie interesują mnie ludzie oraz to co robią, albo jeśli zawodowo zajmuję się czymś innym i nie mam z nimi nawet nici porozumienia. Nawet, gdybym próbowała zafunkcjonować w takim środowisku, to nie byłabym w tym szczera.
Już wiesz, że jacyś ludzie Cię nie interesują, chociaż ich nawet nie znasz. W innych miejscach piszesz, że masz mnóstwo zainteresowań.
Mnóstwo zainteresowań, ale jak się kumplować to tylko z kimś, z kim da się pogadać o pracy?
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Otoczenia nie da się zmienić o tak sobie. Pisałam już o tym Obracam się w kilku różnych grupach, więc moje otoczenie jest zróżnicowane. Nie są to np. same koleżanki z pracy czy coś w tym stylu. Funkcjonuję również na płaszczyźnie społecznej, mam zainteresowania, dzięki czemu co jakiś czas poznaję nowych ludzi, podróżuję, dokształcam się itd. Nie jestem zamknięta w jednym wąskim środowisku, funkcjonuję równolegle w kilku grupach.
W domu też żyję pełnią życia - w necie i w ogrodzie
Owszem, da się.
Nie wiem, jaka jest Twoja definicja "życia pełnią życia", ale PEŁNIA oznacza, że coś jest całe, spełnione, w pełni zaspokojone. Jeśli doskwiera Ci brak chłopa, który wbrew oczekiwaniom nie spadł z nieba, to to nie jest "życie pełnią życia".
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
A ja znam takich kobiet całkiem sporo. Widocznie ty funkcjonujesz w innym środowisku, w którym brak fajnych samotnych kobiet. Ja mam takich wokół siebie sporo. Mają poukładane w głowie, są wykształcone, mają dobrą pracę, zainteresowania, nie stronią od życia towarzyskiego. Generalnie normalne, fajne dziewczyny. Żadne sieroty gnuśniejące w domu. Niczym nie różnią się od tych znajomych, które facetów mają. Utrzymuję jako taki kontakt tylko z jedną dziewczyną, o której mogę powiedzieć, że może mieć problem ze znalezieniem faceta, bo ma mega niską samoocenę i mentalność własnej babci. Generalnie w młodym ciele osobowość starszej kobiety, która ma o coś żal do życia. Z tego powodu widuję się z nią raz na ruski rok, bez szczególnego entuzjazmu, bo dłuższy kontakt z nią bywa męczący.
To musi być jakieś dziwne środowisko i tajemnicza enklawa - co z lekka przeczyłoby tym różnorodnym kręgom towarzyskim.
Ja też nie znam żadnej fajnej, wykształconej, towarzyskiej, pełnej pasji kobiety, która byłaby samotna, ubolewała nad tym i nie mogła zrozumieć, czemu nie ma chłopa. Ba, nie słyszałam o takiej z żadnego wiarygodnego dla mnie źródła.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Tę jedną znam chyba najmniej i od lat utrzymuję z nią słaby kontakt. Resztę znam dużo lepiej i z nimi utrzymuję częsty kontakt, więc mogę z czystym sumieniem przyznać, że są fajne.
Znasz je dużo lepiej niż koleżankę z depresją... hm.
Ale skoro one mają facetów, a Twoim zdaniem mężczyzn interesują wyłącznie ograniczone umysłowo i kulturalnie mimozy, nieporadne, niedouczone i trzepoczące rzęsami, to jak to godzisz z wcześniejszą deklaracją braku gotowości do utrzymywania znajomości, w których byłabyś nieszczera? Mówisz im otwarcie, że tak o nich myślisz?
Bo alternatywą jest to, że wcale ich nie znasz, nie wiesz jakie są i nie potrafisz stwierdzić, co w nich było i jest atrakcyjne dla mężczyzn.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Jedyne co zauważyłam, to fakt, że ciągną do mnie głównie żonaci faceci szukający odskoczni, romansów albo krótkich przygód. No heloł, a reszta? Totalnie nic
Heloł. Oni ciągną do wszystkich. Większość kobiet ich spławia, ignoruje, nie dostrzega, albo onieśmiela.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Faceci, którzy interesują się mną jako kobietą, to tacy, którzy szukają kogoś, kto zastąpi im matkę i pokieruje ich życiem, a przy okazji ugotuje obiad. Nie mam ochoty zadawać się z takimi dużymi dziećmi. Wolałabym kogoś, dla kogo jestem partnerem, ale kto widzi we mnie też kobietę.
Heloł, a kogo Ty byś chciała, skoro jesteś mimozą i nie oczekujesz partnerstwa?
NIE
OCZEKUJESZ
PARTNERSTWA
gdybyś oczekiwała, to nie miałabyś problemów z przejęciem inicjatywy i rozłożeniem wszystkiego po równo, zamiast oczekiwania na pojawienie się księcia, który najpierw będzie wokół Ciebie skakał, potem zabiegał, a na koniec zaproponuje partnerstwo.
Nawet jeśli książę się pojawi i będzie wokół Ciebie skakał, zabiegał i wpasuje się w Twoje rytuały godowe, to 0% szans, że on będzie chciał partnerstwa.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
I co z tego, że znajduje się kogoś bardziej interesującego od reszty, jeśli albo jest zajęty, albo nie jest zainteresowany? Nawet jeśli dobrze nam się rozmawia i zawiązuje się między nami jakaś relacja, to jest ona czysto koleżeńska i nie prowadzi do niczego innego.
Może dlatego, że nie wykazujesz inicjatywy.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Jeśli trafiam na jakiegoś, który jest zainteresowany relacją damsko-męską, to głównie na takich. Nie wiem co kieruje tymi facetami. Tacy normalni, ogarnięci faceci, którymi ja mogłabym być zainteresowana nie interesują się mną, chociaż wielu z nich jest moimi kolegami i tylko kolegami. W jakimś momencie ta relacja się zatrzymuje i nie rozwija dalej w kierunku czegoś więcej. Zabawne jest to, że jeden z dobrych wieloletnich kolegów potrafił mnie traktować jako partnerkę do zwierzeń ze swoich spraw sercowych, szukać wsparcia, czy szukać potencjalnej dziewczyny wśród moich koleżanek
Co w tym zabawnego? Przecież to naturalne. Od tego są koledzy, żeby takich rzeczy wysłuchiwać.
Albo Cię podrywał, szukając-dziewczyny-wśród-koleżanek, ale że nie zrozumiałaś aluzji i nie zareagowałaś, to się przerzucił gdzie indziej.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Mnie to nie bawi, serio. Nie mam problemu z podziękowaniem za komplement, ale wkurza mnie to, że faceci skupiają się na tym jak wyglądam, a nie na tym jaka jestem, szczególnie, że takie komplementy dostaję głównie od żonatych starszych mężczyzn, a nie od takich w mniej więcej moim wieku. Nie interesują mnie komplementy od "tatuśków".
Tatuśki komplementują każdą kobietę. Taki ich urok. Nic się za tym nie kryje. Tzn. może ewentualnie by bzyknęli jakbyś chciała, ale samo gadanie im w zupełności wystarcza.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Partnera, dlatego mało zabawni na dłuższą metę wydają mi się wszyscy adoratorzy, którzy i tak są poza sferą moich zainteresowań, choćby z racji wieku.
No. To teraz już wiesz, że to nie adoratorzy.
Zdecyduj się, czy chcesz partnerstwa, czy mimozowatości, bo nie da się tak, że dostaniesz korzyści partnerstwa bez wysiłku i będziesz się zachowywać jak mimoza, za to w spodniach i trampkach i wielbiciele mimoz za Tobą pobiegną.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Seksistką? Nie sądzę. Tylko dlatego, że nie mam w zwyczaju proponować facetom bezpośrednio spotkania? Nie robię tego i już. Uznaję, że jeśli facet chce się umówić, to to robi i tyle. Jeśli nie, to nie.
W kwestii randek to zapytanie ze strony kobiety w moim odczuciu jest bardziej desperackie. Tak czuję i już. Może dla kogoś, to żaden problem. Ja bym pewnie tak nie postąpiła. Wolałabym pozostać na relacjach koleżeńskich, niż sama inicjować zmianę relacji.
Ocieka partnerstwem i żądzą równoważności w związku.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Wskazujecie, że bez szukania samo nic się nie trafi, dlatego wspomniałam o tym, że powinnam pewnie zacząć szukać, wbrew temu co do tej pory słyszałam i czytałam wiele razy.
Raczej zauważyć co robisz powinnaś.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Coraz częściej łapię się na tym, że ktoś by się przydał, ale przecież nie zacznę nagle pytać facetów, czy się ze mną umówią... to już zbyt desperackie dla mnie.
Ludzie gadają od lat i ciągle ich zbywam. Przyzwyczaiłam się do tego. Takie ogólne ludzie gadają już dawno mnie nie rusza.
To bez sensu, że bez wykazywania inicjatywy mam się skazywać na porażkę. Całe życie wszędzie słyszę, że kobieta nie powinna skupiać się na szukaniu, tylko żyć pełnią życia, kochać siebie, rozwijać się i takie tam, a faceci będą się pojawiać. Teraz okazuje się, że ta teoria jest o kant tyłka rozbić i zamiast skupiać się na sobie, powinnam lata temu skupić się na umawianiu na randki
No cóż, jeśli wykazywanie inicjatywy oznacza uganianie się za facetami, to ja mówię pass. To nie w moim stylu. Mogę poznać kogoś, pogadać, ale dalej to już facet powinien zaproponować spotkanie. W tej kwestii jestem chyba zabetonowaną konserwatystką.
To się nie nazywa "konserwatyzm", to się nazywa hipokryzja. Ew. dwulicowość. Ew. nieumiejętność podjęcia działań, prowadzących do osiągnięcia celu.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
To trochę o mnie. Mam wrażenie, że mężczyźni takie kobiety traktują raczej jako kumpla, partnera, niż kogoś, z kim mogliby stworzyć związek.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że wykazuję inicjatywę. Kiedy kogoś poznaję, to nie uciekam w popłochu, tylko nawiązuję rozmowę, jakąś relację i tyle. Przecież nie rzucę się na interesującego faceta i nie zaciągnę go siłą na randkę?
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Mnie się wydaje, że mój charakter jest zupełnie normalny, ktoś może mnie postrzegać zupełnie inaczej, ale wydaje mi się, że gdybym miała jakiś wyjątkowo ciężki charakter albo coś by ludzi we mnie drażniło, to prędzej czy później by mi to powiedzieli, albo chociaż zasugerowali.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Mnie się wydaje, że niczym kobiecym nie kręcę facetów, bo wolę z nimi rozmawiać o męskich tematach, albo o czymś ogólnym, niż kokietować i trzepotać rzęsami. Nie proszę ich o pomoc, nawet nie przychodzi mi do głowy, że mogłabym dać się komuś wykazać w dźwiganiu czegoś ciężkiego. Widzę, że wielu kobietom z łatwością przychodzi proszenie o coś. Ja z zasady ze wszystkim szarpię się sama, dopiero po czasie reflektuję się, że to bez sensu.
Masz rację. Tobie się wydaje. Ty masz wrażenia.
Źle Ci się wydaje i odnosisz mylne wrażenie.
Co to męskie tematy? Pielęgnacja włosów na piersiach i problemy z prostatą?
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 19:25   #79
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Nie neguję natomiast tego, że wiele kobiet potrafi kokietować w sposób zupełnie naturalny. To tak samo, jak podobają mi się kobiety w sukienkach, Sama je lubię, ale ich praktycznie nie noszę, bo nie bawi mnie marznięcie na przystanku w kiecce. W spodniach dalej jestem kobietą i czuję się kobietą. Widocznie inni tego nie widzą i w spodniach zawsze będę kumplem, a nie kobietą.
Majtki. Rajstopy 100den. Albo 200den. Albo ocieplane. - rozwiązują problem marznięcia w kiecce.
Latem temperatura 35 stopni też całkiem nieźle daje sobie radę z problemem przemarznięcia.

Wszystkie znane Ci kobiety w związkach nie noszą spodni, że czujesz potrzebę manifestacji, że nadal jesteś kobietą . Żyjesz w mennonickiej kolonii, czy jak?
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Bo to zmienia relacje z mężczyznami? Bo przez to nie traktują mnie jak kobiety, tylko jak kolejnego faceta w teamie? Jestem kumplem, a nie potencjalną partnerką?
Chyba powinnam zapytać paru facetów, co ze mną jest nie tak. Ciekawe czy któryś odważy się powiedzieć prawdę prosto w oczy? Przynajmniej wiedziałabym czy jest to kwestia jakiejś drobnej zmiany, czy czegoś więcej
Nie zniesiesz szczerych odpowiedzi tak, jak nie zniosłaś ich tu.
Idź do tego starszego kolegi jeszcze raz, niech powtórzy, że to z całą resztą świata coś jest nie ok.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Nie tylko o przysłowiową wiertarkę tu chodzi. Pewnie ogólnie mam zbyt mało kobiecy styl i sposób bycia. Może jest to kwestia charakteru? Nie wiem. Trudno jest oceniać samego siebie.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
A propos kobiecości, to dla mnie sposób bycia. Trudno mi to w paru zdaniach określić. To coś trudnego do zdefiniowania. Łatwiej jest mi powiedzieć o konkretnej znanej mi osobiście kobiecie czy jest kobieca, czy nie, na ile jest pewna swojej kobiecości.
Czyli używasz słowa, którego nie rozumiesz?
Nie potrafisz określić, co to znaczy, że coś jest niebieskie i do jest niebieskie, ale jak Ci ktoś pokaże rzeczy w różnych kolorach, to powiesz mu, czy są niebieskie, czy nie?
Trochę za mało, żeby na to zwalać winę. Na coś, czego nawet nie umiesz określić.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
To raczej mix tego, że jestem niezależna i potrafię funkcjonować sama, więc nie szukam nikogo na siłę, z mega presją, że nie utrzymam się bez wsparcia faceta i tego, że w moim odczuciu nie jestem jakoś mega kobieca. Na codzień nie noszę sukienek i szpilek, nie mam nóg do nieba, włosy noszę związane, bo wkurza mnie, że kiedy je rozpuszczę bez przerwy w pracy od znajomych facetów (najczęściej dużo starszych ode mnie) słyszę wzdychania, że powinnam je częściej rozpuszczać i takie tam teksty. Nie bawi mnie to.
Łał. Ale to już końcem XIX wieku nie czyniłoby Cię wyjątkową.
Więc nie w tym przyczyna.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Tyle, że fajni wolni mężczyźni, których znam chyba wolą kobiety patrzące bezradnie na śrubę i wkrętarkę, niż te, które same sobie radzą z wiertarką, wkrętarką czy choćby śrubokrętem.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Dziewczyna, która bezradnie rozkłada ręce, bo nie potrafi wymienić baterii w kluczykach do samochodu, ma na pęczki adoratorów biegnących jej pomóc i zaopiekować się sierotką. Taka, która radzi sobie z tym sama, ma tylko kumpli, którzy uznają za normalne, że daje sobie radę sama. To takie moje przemyślenia z wczorajszej sytuacji, której byłam obserwatorem.
I wcale nie czułaś złości, ani zawiści patrząc na nią?
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Bo wszędzie dookoła mało zaradne sierotki marysie mają mężów, a kobiety, które sobie radzą są wiecznie same. Znam wiele fajnych kobiet, które od lat nikogo nie mają. I serio, są to ogarnięte życiowo kobiety, które żyją pełnią życia i wbrew pozorom nie zamykają się po pracy w domu, żeby jęczeć nad swoim losem. Jeśli nie znalazły kogoś na studiach, to zwykle później jest dużo trudniej o wolnych facetów.
Z pewnością zaradność ściąga nad ich niewieście czoła widmo staropanieństwa.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Żadna pycha. Po prostu nie mam najlepszego zdania o kobietach, których jedyną umiejętnością jest trzepotanie rzęsami i bezradne rozkładania rąk przy byle problemie. Nie moja bajka.
To, że coś jest nie Twoją bajką to nie powód, żeby mieć na ich temat "nie najlepsze zdanie". Gdyby nie były Twoją bajką, byłyby Ci obojętne.
Ale one SĄ Twoją bajką.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
A czy trzepotanie rzęsami jest twoją jedyną umiejętnością? Nie, więc nie odnoszę się do ciebie. Chodzi mi o specyficzną grupę kobiet, które potrafią głównie to i nic ponad. Jedną taką widuję ostatnio codziennie w pracy.
Nie traktuję ludzi z góry i z pogardą. Gdyby tak było dotyczyłoby to problemów z kontaktami z innymi ludźmi, a nie tylko braku faceta. Nie miałabym masy znajomych, gdybym traktowała nowo poznane osoby z góry.
Jeśli z jakichś powodów wciąż obracasz się między ludźmi to właśnie masz, MASĘ znajomych. Których nawet blisko nie znasz. I każdy tak ma - jeśli musi się obracać między ludźmi. Ma masę znajomych, ale nie świadczy to o niczym.
Brak bliskich przyjaciół - już tak.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Nie, na podstawie dłuższych obserwacji niektórych kobiet. O takich, które widzę przez moment na jakiejś imprezie nie wypowiadam się.
To te, o których masz nie najlepsze zdanie i które tylko machać rzęsami potrafią to przed takim podsumowaniem dobrze poznałaś, tak ?
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Pomiędzy jest jeszcze cała masa innych opcji. Nie popadajmy w skrajność. Ja się odnosiłam do siebie i do tego, że sama nie potrafię kokietować, a nie do ogółu kobiet. Po prostu ja się nie czuję dobrze w takich klimatach, a obserwuję, że wielu kobietom przychodzi to bez problemu i to one mają adoratorów, więc to pewnie działa.
Ja też się nie znam na komputerach, ale na remontach, budownictwie i tematach okołoinwestycyjnych już tak. Podobnie jak na polityce (w której u mnie kobiet dopiero od jakiegoś czasu pojawia się więcej. Parę lat temu to było bardzo męskie środowisko). Muzyki też słucham zdecydowanie cięższej niż moje koleżanki, więc o tym pogadać mogę raczej z kolegami. Tylko kilka koleżanek z jednego ze środowisk czuje podobne klimaty muzyczne. W pracy o muzyce nie pogadam, bo z jednym wyjątkiem nie ma z kim. Dla odmiany podczas spotkań z kobietami często włączają się tematy związków, dzieci, ciąż i porodów, więc dla mnie zupełny kosmos.
Nie rozumiem tego zdania.
"Na polityce"?!

Może jakbyś o tych związkach jednak trochę pogadała, a przynajmniej posłuchała, to by Twojej wiedzy o świecie na dobre wyszło.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Mój sporo starszy znajomy uważa, że to nie z nami jest coś nie tak, tylko z facetami, którzy nie zauważają żadnej z tych dziewczyn.

Zatem on zna te dziewczyny tylko z Twoich opowieści. Więc jego uwaga to tylko luźna myśl. Która miała Cię pokrzepić. I tyle.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Chyba muszę zmienić trampki na szpilki Zdecydowanie za często chodzę na płaskim obcasie, a zbyt rzadko noszę obcasy, chociaż w pracy zwykle mam pod burkiem buty na obcasie, czasem kilka par. Ale co z tego, że je zmieniam, skoro i tak mało kto to widzi, bo nogi mam schowane
To już jakiś kompletny kosmos. Po co Ci szpilki pod biurkiem, pod które nikt nie zagląda?!
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Wyszło na to, że jestem beznadziejna, nie kocham siebie, nie lubię siebie, nie szanuję, boję się porażki, facetów i życia. Nie potrafię przyjmować komplementów, pewnie mam problem z kobiecością, nie kocham siebie i nie akceptuję. Jestem seksistką, gardzę ludźmi i sobą. A i tak pewnie wszystkiego nie zapamiętałam...
Generalnie aż cud, że ktoś kto ma w sobie tyle złych cech chodzi po ziemi, żyje normalnie i na dodatek ma masę znajomych.
A wszystko dlatego, że napisałam, że uważam, że to facet powinien wykazać inicjatywę. Dalej tak uważam.
Nic nie "wyszło". Wszystko to sama napisałaś.

Nic w tym złego, że uważasz, że to facet powinien wykazać inicjatywę. A uważaj sobie. Są kobiety, które tak uważają, są takie, które uważają inaczej. Póki są w tym konsekwentne, nie ma problemu. One nie mają problemu, bo wiedzą, czego chcą, wiedzą (choćby mniej więcej) jak to zdobyć.
Twoje pragnienia dotyczące chłopa są nielogiczne, niejasne i nierealizowalne.

Masa znajomych to brak przyjaciół, brak głębszych rozmów, brak okazji do poznania ich lepiej. "Masę znajomych" się bardzo szybko zapomina. Jedni przychodzą, drudzy odchodzą, jak i w kolejce do dentysty też zawsze jest z kim pogadać.
Ilość < jakość.




& tak, poczułam się osobiście urażona, bo mam 10 asan w machaniu rzęsami.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-18, 19:27   #80
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Nieposiadanie faceta to wynik przede wszystkim tego, że przez lata nie szukałam, a jak się jakiś napatoczył, to jeśli nie był w moim typie, przestawałam się z nim spotykać. Szkoda mojego czasu i energii na mamisynków szukających niani.
Wiele kobiet nie szuka, sami się nimi interesują.

Jak myślisz, dlaczego przyciągasz maminsynków?
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Nie w nagrodę Po prostu sobie radzę, bo muszę. Nie ma w tym żadnej filozofii.
Dokładnie. Dlatego nie rozumiemy, dlaczego tę zaradność tak podkreślasz.
Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Boszzz, już nigdy nie wspomnę o trzepotaniu rzęsami, uwodzeniu i flirtowaniu, bo stwierdzenie faktu sprowadzicie do facetów lgnących do idiotek. Zupełnie jakby wszyscy do takich lgnęli.
Gdyby to był fakt, to też byśmy to widziały.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 19:57   #81
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
To sobie poużywałyście
Same domorosłe psycholożki

Wyszło na to, że jestem beznadziejna, nie kocham siebie, nie lubię siebie, nie szanuję, boję się porażki, facetów i życia. Nie potrafię przyjmować komplementów, pewnie mam problem z kobiecością, nie kocham siebie i nie akceptuję. Jestem seksistką, gardzę ludźmi i sobą. A i tak pewnie wszystkiego nie zapamiętałam...
Generalnie aż cud, że ktoś kto ma w sobie tyle złych cech chodzi po ziemi, żyje normalnie i na dodatek ma masę znajomych.
A wszystko dlatego, że napisałam, że uważam, że to facet powinien wykazać inicjatywę. Dalej tak uważam.
to, że Ty czegoś nie widzisz, nie znaczy, że nie jest to oczywiste dla reszty.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:34   #82
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Jeszcze w pakiecie podajcie namiary na psychiatrę, bo diagnozę już postawiłyście
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 20:40   #83
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Jeszcze w pakiecie podajcie namiary na psychiatrę, bo diagnozę już postawiłyście
to, co robisz, to wyparcie. do zakończenia procesu pozostaje jeszcze złość, negocjacje, depresja, akceptacja.

psychiatra to nie wiem, ale psychoterapeuta na pewno by Ci się przydał. masa tu jest dziewczyn korzystających, polecają sobie specjalistów z różnych województw i większych miast.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-04-18, 22:32   #84
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Nie w nagrodę Po prostu sobie radzę, bo muszę. Nie ma w tym żadnej filozofii.
Aha, czyli teraz radzisz sobie bo musisz? Nie tak jak parę stron temu kiedy radzilas sobie sama bo byłaś silna i niezależna i nie potrzebowałas niczyjej pomocy?
Cóż, smutne.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-18, 23:04   #85
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 20:31   #86
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Aha, czyli teraz radzisz sobie bo musisz? Nie tak jak parę stron temu kiedy radzilas sobie sama bo byłaś silna i niezależna i nie potrzebowałas niczyjej pomocy?
Cóż, smutne.
Radzę sobie oczywiście, ale prace domowe to nie moje hobby, żebym je wykonywała z jakąś wielką pasją, dlatego radzę sobie z nimi, bo muszę.
Te wszystkie prace trzeba wykonać, więc je robię, nie wzywam specjalistów do byle drobiazgu, ale to nie znaczy, że z wielką pasją wykonuję prace budowlane czy naprawy. Fakt, po wszystkim jest frajda, że się udało, ale dalej jest to radzenie sobie, bo trzeba, a nie dlatego, że to takie fajne i wolę to niż popołudniową kawę i gazetę.
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 20:45   #87
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Radzę sobie oczywiście, ale prace domowe to nie moje hobby, żebym je wykonywała z jakąś wielką pasją, dlatego radzę sobie z nimi, bo muszę.
Te wszystkie prace trzeba wykonać, więc je robię, nie wzywam specjalistów do byle drobiazgu, ale to nie znaczy, że z wielką pasją wykonuję prace budowlane czy naprawy. Fakt, po wszystkim jest frajda, że się udało, ale dalej jest to radzenie sobie, bo trzeba, a nie dlatego, że to takie fajne i wolę to niż popołudniową kawę i gazetę.
Czyli jednak radzisz sobie bo musisz, bo nie ma obok tego męskiego ramienia. Gdyby było, pewnie z ulgą przyjęłabyś jego pomoc, bo wcale tych wszystkich czynności "męskich" nie lubisz robić.

Naprawdę, to co piszesz stawia Cię w zupełnie innym świetle, niż to początkowo próbowałaś opisać.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-04-19, 21:32   #88
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość
Czyli jednak radzisz sobie bo musisz, bo nie ma obok tego męskiego ramienia. Gdyby było, pewnie z ulgą przyjęłabyś jego pomoc, bo wcale tych wszystkich czynności "męskich" nie lubisz robić.

Naprawdę, to co piszesz stawia Cię w zupełnie innym świetle, niż to początkowo próbowałaś opisać.
Pisałam, że sobie radzę. Czy coś nie jest jasne? Czepiasz się.
Nie potrzebuję do każdej dupereli faceta i nie rozkładam bezradnie rąk nad byle pierdołą czy pracą do wykonania. Gdybym nie musiała nie wykonywałabym również innych prac. Wolałabym mieć kogoś od sprzątania, prania, gotowania i całej reszty, ale nie mam, więc zajmuję się wszystkim sama. Gdybym zarabiała więcej, to w pierwszej kolejności zatrudniłabym sprzątaczkę, a sama leżałabym, pachniała i miała w tyłku śmiganie na mopie
To chyba logiczne, że w dwie osoby łatwiej jest wykonać większość prac domowych, a w dziesięć tym bardziej.
Nie rozumiem tylko czemu na siłę udowadniacie mi, że wkręcanie śrubek powinnam robić w wielką pasją, bo jeśli nie, to pupa? Gdyby to była moja wielka pasja, to zostałabym zawodowym monterem śrubek. A tak po prostu znam temat, ogarniam w praktyce, a czasem jeśli czegoś nie wiem, to pytam kolegów. Zawodowo realizuję się na innym froncie.
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 21:54   #89
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Pisałam, że sobie radzę.
Pisałaś, że upatrujesz przyczyn braku męskiego zainteresowania w tym, że jesteś niezależna, zaradna i pewna siebie.

Już pierwszy post nie trzymał się kupy, a z każdym kolejnym było gorzej.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 21:56   #90
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Zapytajcie swoich mężczyzn proszę

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Nie rozumiem tylko czemu na siłę udowadniacie mi, że wkręcanie śrubek powinnam robić w wielką pasją, bo jeśli nie, to pupa? Gdyby to była moja wielka pasja, to zostałabym zawodowym monterem śrubek. A tak po prostu znam temat, ogarniam w praktyce, a czasem jeśli czegoś nie wiem, to pytam kolegów. Zawodowo realizuję się na innym froncie.
ale to Ty dorabiasz sobie taką teorię do wkręcania śrubek, nie my. My tylko próbujemy się dowiedzieć, co jest w tym takiego niezwykłego i dlaczego wolisz to robić sama, bo co post, to nowa wersja.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-20 15:57:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.