Polecamy:

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2016-04-01, 22:25

Intercyza ok.
Ale samo pytanie, żeby po ciąży robić testy spowodowałoby posłanie na drzewo.
Więc ostatecznie i tak E.

kahoko hino · 2016-04-01, 22:36

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;58283111]Co masz na myśli pisząc "tam"? Mam wrażenie, że ty mówisz o jednym konkretnym rodzaju testu. Ja mówię o wszystkich możliwościach jednocześnie. Jak kogoś stać, to może sobie nawet sekwencjonować całe genomy i je porównywać.[/QUOTE]
tam = w standardowym teście na ojcostwo. chodzi o równowagę między ceną (im więcej genów porównujemy, tym większe koszty, bo trzeba enzymy, pcry ustawiać itp), a nieomylnością testów (im mniej genówbranych pod uwagę, tym mniejsza wiarygodność testu). kiedyś to liczyliśmy na zajęciach i jeśli dobrze pamiętam, to to jest 16 miejsc, które się najczęściej porównuje. do każdego jest po kilka różnych alleli, więc akurat wychodzi tak, że jak wychodzi ojcostwo, to statystycznie prawdopodobieństwo, że na ziemi jest inny człowiek dający taki sam wynik jest poniżej setnej promila. mogę się trochę mylić jeśli chodzi o dokładne obliczenia, bo robiłam to wieki temu, ale ogólny zamysł przekazałam.

Cytat:

Napisane przez using namespace std

OK, to nie na bramce a na odprawie.

Ty byłeś kiedyś na lotnisku?

Kucias · 2016-04-01, 22:37

Za te testowe poglądy nie interesowałaby mnie reszta pytań, więc e.

**using namespace std** · 2016-04-01, 22:37

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;58285526]Intercyza ok.
Ale samo pytanie, żeby po ciąży robić testy spowodowałoby posłanie na drzewo.
Więc ostatecznie i tak E.[/QUOTE]

No cóż, pozostaje mi liczyć na to, że ludzie co innego mówią, a co innego robią.

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2016-04-01, 22:43

Cytat:

Napisane przez using namespace std

No cóż, pozostaje mi liczyć na to, że ludzie co innego mówią, a co innego robią.

W sensie że jednak wyszłabym za takiego kolesia?
Nie ma szans

**using namespace std** · 2016-04-01, 22:45

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;58286166]W sensie że jednak wyszłabym za takiego kolesia?
Nie ma szans

[/QUOTE]
To może i szczepionek nie będziemy używać?

kahoko hino · 2016-04-01, 22:47

Cytat:

Napisane przez using namespace std

To może i szczepionek nie będziemy używać?

serio nie widzisz różnicy między prewencją i zapobieganiu rozprzestrzenianiu się chorób, a żądaniu (bo to nie jest wspólny pomysł z gatunku 'nie mamy na co kasy wydać') dowodu, że kobieta nosi dziecko Twoje (w domyśle- wieloletniego partnera), a nie cudze?

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2016-04-01, 22:48

Cytat:

Napisane przez using namespace std

To może i szczepionek nie będziemy używać?

Nie widzę absolutnie żadnego związku.

**using namespace std** · 2016-04-01, 23:15

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

serio nie widzisz różnicy między prewencją i zapobieganiu rozprzestrzenianiu się chorób, a żądaniu (bo to nie jest wspólny pomysł z gatunku 'nie mamy na co kasy wydać') dowodu, że kobieta nosi dziecko Twoje (w domyśle- wieloletniego partnera), a nie cudze?

Ale testy podobnie jak szczepionki nie robi się by chronić tylko siebie, ale i innych. Jeśli nawet jestem pewien, że partnerka jest mi wierna, to i tak go zrobię, by był to normalny zwyczaj jak pójście po bułki lub aborcja dla niektórych feministek. Gdy będzie to normalny zwyczaj to i Heniek co go żona zdradza przestanie być jeleniem.

kahoko hino · 2016-04-01, 23:17

Cytat:

Napisane przez using namespace std

Ale testy podobnie jak szczepionki nie robi się by chronić tylko siebie, ale i innych. Jeśli nawet jestem pewien, że partnerka jest mi wierna, to i tak go zrobię, by był to normalny zwyczaj jak pójście po bułki lub aborcja dla niektórych feministek. Gdy będzie to normalny zwyczaj to i Heniek co go żona zdradza przestanie być jeleniem.

nie. jeśli się nie zaszczepisz, zwłaszcza, niemowlęciem będąc, masz ok. 75% szansę na zachorowanie (np. na popularną ostatnio ospę) i później, w wyniku powikłań - stały uszczerbek na zdrowiu i śmierć. w przypadku ciąży stałej partnerki szanse są jednak nieco inne.

**using namespace std** · 2016-04-01, 23:22

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

nie. jeśli się nie zaszczepisz, zwłaszcza, niemowlęciem będąc, masz ok. 75% szansę na zachorowanie (np. na popularną ostatnio ospę) i później, w wyniku powikłań - stały uszczerbek na zdrowiu i śmierć. w przypadku ciąży stałej partnerki szanse są jednak nieco inne.

No to mam 10%. I nie mów że partnerka jest pewniejsza niż statystyczna dziewczyna, bo wierne i niewierne wyglądają dokładnie tak samo i nie odróżnisz.

Ile to kolesi rękę dałoby se obciąć. I już bez ręki chodzili (niedokładny cytat więc i bez "").

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2016-04-01, 23:23

Cytat:

Napisane przez using namespace std

Ale testy podobnie jak szczepionki nie robi się by chronić tylko siebie, ale i innych. Jeśli nawet jestem pewien, że partnerka jest mi wierna, to i tak go zrobię, by był to normalny zwyczaj jak pójście po bułki lub aborcja dla niektórych feministek. Gdy będzie to normalny zwyczaj to i Heniek co go żona zdradza przestanie być jeleniem.

Jeśli nie jesteś pewny jej wierności to po co z nią jesteś?
Jeśli cię zdradza, ale nie jest w ciąży to spoko?

Jesteś bardzo, bardzo głupi, jeśli porównując testy na ojcostwo ze szczepionkami.

**using namespace std** · 2016-04-01, 23:25

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;58287401]Jeśli nie jesteś pewny jej wierności to po co z nią jesteś?
Jeśli cię zdradza, ale nie jest w ciąży to spoko?

Jesteś bardzo, bardzo głupi, jeśli porównując testy na ojcostwo ze szczepionkami.[/QUOTE]

No cóż, je i tak je zrobie, odwaga jest ważniejsza od miłości.

A później przybiegnę na Wizaż pytać jak przekonać dziewczynę by nie odchodziła. Samotne matki to mają branie...

**201607040950** · 2016-04-02, 01:15

Cytat:

Napisane przez Elion

Widać że nie pozyskałeś nigdy atencji żadnej bramki i na lotniskach nie bywasz.
Na "bramce" nie ma co otwierać.

---------- Dopisano o 02:15 ---------- Poprzedni post napisano o 01:52 ----------

Cytat:

Napisane przez Swetru

Dobry wieczór. Dobry wieczór. Zastanawia mnie na ile jesteście skłonne zaakceptować u partnera takie wymogi. Uważacie że są sprzeczne z ideą małżeństwa które zakłada pełną symbiozę czy są jedynie obroną swoich słusznych interesów w dzisiejszym niepewnym świecie (10% dzieci spoza małżeńskiego łoża, +- 50% partnerów zdradzających, chodzenie z paragonami na rozprawy sądowe). Aha, pytając o testy mam na myśli sytuację w której partner przed ślubem (albo współżyciem?) zapowiada że będzie je wykonywał jeśli dojdzie do zapłodnienia bez względu na podejrzenia lub ich brak. Przejdźmy do rzeczy.

Twój partner oznajmia że warunkiem zawarcia małżeństwa jest intercyza a dzieciom jakie w małżeństwie urodzisz będzie robił testy na ojcostwo. Twoja odpowiedź:
a) akceptujesz wszystko
b) tylko intercyzę
c) tylko testy
d) niczego
e) każesz spadać

Ja bym nie miała nic przeciwko jednemu i drugiemu. Intercyza jest spoko.
Mówimy oczywiście o hipotetycznej sytuacji w której oboje (lub tylko ja) uprawiam regularnie seks z kilkoma partnerami?
Wypadałoby też ustalić, jaki jest jego stosunek do mówienia ojcu o dziecku jeśli okaże się, że on nim nie jest i takie tam.

W związku monogamicznym nie. Jak to, że 10% dzieci ma innego ojca jest dla niego dobrym argumentem na testowanie żony, to podziękuję za paranoidalnego kiepa, który nie dość, że zaufania do mnie za grosz nie ma, to jeszcze jawnie mnie podejrzewa o nieumiejętność ogarnięcia metod aplikacji i stosowania kondomów.

palinnka0 · 2016-04-02, 01:21

Z racji, że nie mam faceta, ciezko mi sie wypowiedziec, ale mysle ze kazala bym mu zjezdzac na drzewo.

**drirrpl** · 2016-04-02, 09:32

Hmmm, skoro większość zgadza się z intercyzą która ją uważam za obowiązkową w tych czasach gdzie rozwodów jest jakieś 50% i będzie pewnie więcej to dlaczego 10%(pewnie wiecej) przy sprawdzaniu ojcostwa by miało być pomijane? Rozumiem jak by to był 1% albo jakiś promil, to szansa na wygranie takiego podrzutka jest mała ale przy 10% jak by mi się partnerka nie zgodziła na testy brał bym jak by miała coś do ukrycia. Wyżej ktoś pisał że kobieta jest zawsze pewna że to ona jest mamą, a żeby facet był pewien to musi wykonać test który przez wiele kobiet widzę nie jest nawet brany pod uwagę, zastanówcie się jak by to było z waszej strony jak byście nie były pewne ze to wasze dziecko.

**201611240917** · 2016-04-02, 10:41

Akceptuje to, nie mam z tym problemu.

**201803080934** · 2016-04-02, 10:46

gdybym była w otwartym związku, to nie miałabym nic przeciwko testom na ojcostwo, a nawet byłabym za.

w obecnym związku, kiedy nie sypiamy z innymi ludźmi, propozycja testu byłaby przeze mnie bardzo źle odebrana.
nie obchodzi mnie, że kuzyn szwagierki mojego faceta miał sąsiada, którego brat po kilku latach się dowiedział, że to nie jego dziecko.
jeśli mój partner miałby podejrzenia, że dziecko może nie być jego - czyli że mogłam go zdradzić - to nie ma mowy o dalszym związku.

a jeśli chodzi o intercyzę, to zależy w jakiej sytuacji i z jakimi warunkami.
jeśli czułabym, że facet zabezpiecza się przede mną, żebym go przypadkiem nie wyciućkała z hajsu, albo w formie udowodnienia, że nie lecę na jego kasę, to by oznaczało nie tylko brak małżeństwa, ale również koniec związku. zakładając oczywiście, że takiego podejścia do życia/pieniędzy/wspólnoty nie zauważyłabym dużo wcześniej niż dopiero po zaręczynach.

natomiast cała reszta przypadków - spoko, warunki intercyzy nie muszą oznaczać zostawienia kobiety i ewentualnego dziecka z niczym pod mostem, po rozwodzie.

GdyKochamy · 2016-04-02, 11:20

Cytat:

Napisane przez Rena

ja tam sie od zawsze jestem ciekawa czemu testy dna nie sa dostepne dla wszystkich, fajnie jakby byly do kupienia bez recepty jak testy ciazowe czy prezerwatywy w aptece.

Bo normalne kobiety nie sypiają z kilkoma facetami w jednym czasie i jeszcze do tego bez porządnego zabezpieczenia.

**201607111003** · 2016-04-02, 12:31

Cytat:

Napisane przez Grin

gdybym była w otwartym związku, to nie miałabym nic przeciwko testom na ojcostwo, a nawet byłabym za.

w obecnym związku, kiedy nie sypiamy z innymi ludźmi, propozycja testu byłaby przeze mnie bardzo źle odebrana.
nie obchodzi mnie, że kuzyn szwagierki mojego faceta miał sąsiada, którego brat po kilku latach się dowiedział, że to nie jego dziecko.
jeśli mój partner miałby podejrzenia, że dziecko może nie być jego - czyli że mogłam go zdradzić - to nie ma mowy o dalszym związku.

a jeśli chodzi o intercyzę, to zależy w jakiej sytuacji i z jakimi warunkami.
jeśli czułabym, że facet zabezpiecza się przede mną, żebym go przypadkiem nie wyciućkała z hajsu, albo w formie udowodnienia, że nie lecę na jego kasę, to by oznaczało nie tylko brak małżeństwa, ale również koniec związku. zakładając oczywiście, że takiego podejścia do życia/pieniędzy/wspólnoty nie zauważyłabym dużo wcześniej niż dopiero po zaręczynach.

natomiast cała reszta przypadków - spoko, warunki intercyzy nie muszą oznaczać zostawienia kobiety i ewentualnego dziecka z niczym pod mostem, po rozwodzie.

Dokładnie. Było to pisane już wielokrotnie ale dowcipnisie od pozyskiwania atencji bramek nadal nie rozumieją różnicy między jednym a drugim.

Ps. Ciekawe jak jest z bramkami które was urodziły.

**201607040940** · 2016-04-02, 12:32

Cytat:

Napisane przez GdyKochamy

Bo normalne kobiety nie sypiają z kilkoma facetami w jednym czasie i jeszcze do tego bez porządnego zabezpieczenia.

Normalność nie ma z tym nic wspólnego. Raczej ustalenia w związku i wyznawane zasady moralne.

W związkach poliamorycznych wchodzi się w tym samym czasie z różnymi osobami w relacje seksualne. Również w związkach otwartych uprawia się seks z różnymi osobami w tym samym czasie. No i są kobiety które zdradzają partnerów....

GdyKochamy · 2016-04-02, 13:08

Normalnością jest to, co jest powszechne w społeczeństwie i jest ogólnie przyjętą normą, więc uważam, że związki monogamiczne są normalne.

Sypianie z wieloma osobami nie jest tak powszechne, dlatego bez sensu, aby badania dna były tak dostępne jak testy ciążowe.

**using namespace std** · 2016-04-02, 13:22

Cytat:

Napisane przez GdyKochamy

Normalnością jest to, co jest powszechne w społeczeństwie i jest ogólnie przyjętą normą, więc uważam, że związki monogamiczne są normalne.

Sypianie z wieloma osobami nie jest tak powszechne, dlatego bez sensu, aby badania dna były tak dostępne jak testy ciążowe.

Jazda po alkoholu też nie jest normalna, ale występuje, więc nikt o testy się nie obuża. Dlaczego te akurat testy mają być wyjątkiem pojecia nie mam.

**201607040940** · 2016-04-02, 13:37

Cytat:

Napisane przez GdyKochamy

Normalnością jest to, co jest powszechne w społeczeństwie i jest ogólnie przyjętą normą, więc uważam, że związki monogamiczne są normalne.
Sypianie z wieloma osobami nie jest tak powszechne, dlatego bez sensu, aby badania dna były tak dostępne jak testy ciążowe.

A wszystkie pozostałe związki są nienormalne?
badanie DNA są po prostu znacznie droższe niż test ciążowy. Dlatego nie są tak dostępne. I nie ma takiego popytu, gdyby był - można byłoby test kupić w każdej aptece.

**201803080934** · 2016-04-02, 13:41

Cytat:

Napisane przez GdyKochamy

Normalnością jest to, co jest powszechne w społeczeństwie i jest ogólnie przyjętą normą, więc uważam, że związki monogamiczne są normalne.

powszechne jest bicie żon, ale ani to normalne, ani dobre.

**201607040940** · 2016-04-02, 13:41

Cytat:

Napisane przez using namespace std

Jazda po alkoholu też nie jest normalna, ale występuje, więc nikt o testy się nie obuża. Dlaczego te akurat testy mają być wyjątkiem pojecia nie mam.

przepisy obowiązującego prawa regulują sprawę odpowiedzialności za jazdę po alkoholu. Więc argument z pupy.

GdyKochamy · 2016-04-02, 14:24

Cytat:

Napisane przez Gosiaczek1969

A wszystkie pozostałe związki są nienormalne?
badanie DNA są po prostu znacznie droższe niż test ciążowy. Dlatego nie są tak dostępne. I nie ma takiego popytu, gdyby był - można byłoby test kupić w każdej aptece.

No tak nie są normalne, bo powszechnie przyjętą normą jest, że związek to dwie osoby.

Ale nie ma popytu nie dlatego, bo są droższe, tylko dlatego, że nie ma takiej potrzeby, jeżeli większość kobiet nie sypia jednocześnie z kilkoma facetami.

Cytat:

Napisane przez Grin

powszechne jest bicie żon, ale ani to normalne, ani dobre.

Jest równie powszechne co związki monogamiczne? Nie wydaje mi się. Bicie żon to patologia i nie ma takiej normy społecznej w naszej kulturze.

**201607111003** · 2016-04-02, 14:36

Cytat:

Napisane przez GdyKochamy

Bicie żon to patologia i nie ma takiej normy społecznej w naszej kulturze.

xD

Cytat:

44-letni Krzysztof Baum z Trowbridge bił i przyduszał swoją 18-letnią córkę, ponieważ chciał ją ukarać za używanie wulgarnych słów. Trafił za to przed sąd, gdzie prokuratura oskarżała go o napaść. Jego linią obrony było to, że w Polsce kary cielesne są normalne i wolno bić dzieci. Sąd uwierzył i wymierzył mu bardzo lekką karę

Żon może nie. xD

A jednak. xD
http://facet.wp.pl/kat,70996,wid,152...6c2f&_ticrsn=3

Donatella_Rosa · 2016-04-02, 14:39

Cytat:

Napisane przez GdyKochamy

Jest równie powszechne co związki monogamiczne? Nie wydaje mi się. Bicie żon to patologia i nie ma takiej normy społecznej w naszej kulturze.

Myśle, że związku monogamiczne są zdecydowanie bardziej powszechne, niż bicie żon. Chyba, że chodziło Ci o związki poligamiczne?

GdyKochamy · 2016-04-02, 14:50

Elion - skoro zgadzasz się z tymi ludźmi to tylko współczuję.

Cytat:

Napisane przez Donatella_Rosa

Myśle, że związku monogamiczne są zdecydowanie bardziej powszechne, niż bicie żon. Chyba, że chodziło Ci o związki poligamiczne?

No właśnie. I skoro są bardziej powszechne to można powiedzieć, że związki monogamiczne są normalne, a związki poligamiczne i bicie żon nie są normalne.

Co się tak tego uczepiłyście? Serio w waszym otoczeniu jest to normalne? Czy może waszym zdaniem nic nie można nazwać nienormalnym, bo to wielka obraza?

Pokaż wyniki sondy: Partner zapowiada testy DNA dziecku, które mu kiedyś urodzisz i żąda intercyzy.
akceptujesz wszystko	11	11,96%
tylko intercyzę	31	33,70%
tylko testy	5	5,43%
nic z tych rzeczy	45	48,91%
Głosujący: 92. Nie możesz głosować w tej sondzie

2016-04-01, 22:25	#61
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 18 638	Dot.: Intercyza i testy na ojcostwo. Intercyza ok. Ale samo pytanie, żeby po ciąży robić testy spowodowałoby posłanie na drzewo. Więc ostatecznie i tak E.

2016-04-01, 22:37	#63
Kucias Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 1 286	Dot.: Intercyza i testy na ojcostwo. Za te testowe poglądy nie interesowałaby mnie reszta pytań, więc e. __________________ Ignorowanie Onnej przynosi szczęście.

2016-04-01, 22:37	#64
using namespace std BAN stały Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 316	Dot.: Intercyza i testy na ojcostwo. [1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;58285526]Intercyza ok. Ale samo pytanie, żeby po ciąży robić testy spowodowałoby posłanie na drzewo. Więc ostatecznie i tak E.[/QUOTE] No cóż, pozostaje mi liczyć na to, że ludzie co innego mówią, a co innego robią.

2016-04-01, 22:45	#66
using namespace std BAN stały Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 316	Dot.: Intercyza i testy na ojcostwo. [1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;58286166]W sensie że jednak wyszłabym za takiego kolesia? Nie ma szans [/QUOTE] To może i szczepionek nie będziemy używać?

2016-04-01, 23:25	#73
using namespace std BAN stały Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 316	Dot.: Intercyza i testy na ojcostwo. [1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;58287401]Jeśli nie jesteś pewny jej wierności to po co z nią jesteś? Jeśli cię zdradza, ale nie jest w ciąży to spoko? Jesteś bardzo, bardzo głupi, jeśli porównując testy na ojcostwo ze szczepionkami.[/QUOTE] No cóż, je i tak je zrobie, odwaga jest ważniejsza od miłości. A później przybiegnę na Wizaż pytać jak przekonać dziewczynę by nie odchodziła. Samotne matki to mają branie... Edytowane przez using namespace std Czas edycji: 2016-04-01 o 23:29

2016-04-02, 01:21	#75
palinnka0 Paulina z w-wskiej Pragi Zarejestrowany: 2015-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 889	Dot.: Intercyza i testy na ojcostwo. Z racji, że nie mam faceta, ciezko mi sie wypowiedziec, ale mysle ze kazala bym mu zjezdzac na drzewo. __________________ Age: 22 Wierna fanka - Legia Warszawa. Studia - w toku. forever alone, it is time for having fun. _________________________ ______ seriale! Przyjaciele, GoT, PrettyLittleLiars. books! King

2016-04-02, 09:32	#76
drirrpl BAN stały Zarejestrowany: 2014-10 Wiadomości: 345	Dot.: Intercyza i testy na ojcostwo. Hmmm, skoro większość zgadza się z intercyzą która ją uważam za obowiązkową w tych czasach gdzie rozwodów jest jakieś 50% i będzie pewnie więcej to dlaczego 10%(pewnie wiecej) przy sprawdzaniu ojcostwa by miało być pomijane? Rozumiem jak by to był 1% albo jakiś promil, to szansa na wygranie takiego podrzutka jest mała ale przy 10% jak by mi się partnerka nie zgodziła na testy brał bym jak by miała coś do ukrycia. Wyżej ktoś pisał że kobieta jest zawsze pewna że to ona jest mamą, a żeby facet był pewien to musi wykonać test który przez wiele kobiet widzę nie jest nawet brany pod uwagę, zastanówcie się jak by to było z waszej strony jak byście nie były pewne ze to wasze dziecko.

2016-04-02, 10:41	#77
201611240917 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-09 Wiadomości: 1 375	Dot.: Intercyza i testy na ojcostwo. Akceptuje to, nie mam z tym problemu.

2016-04-02, 10:46	#78
201803080934 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 5 779	Dot.: Intercyza i testy na ojcostwo. gdybym była w otwartym związku, to nie miałabym nic przeciwko testom na ojcostwo, a nawet byłabym za. w obecnym związku, kiedy nie sypiamy z innymi ludźmi, propozycja testu byłaby przeze mnie bardzo źle odebrana. nie obchodzi mnie, że kuzyn szwagierki mojego faceta miał sąsiada, którego brat po kilku latach się dowiedział, że to nie jego dziecko. jeśli mój partner miałby podejrzenia, że dziecko może nie być jego - czyli że mogłam go zdradzić - to nie ma mowy o dalszym związku. a jeśli chodzi o intercyzę, to zależy w jakiej sytuacji i z jakimi warunkami. jeśli czułabym, że facet zabezpiecza się przede mną, żebym go przypadkiem nie wyciućkała z hajsu, albo w formie udowodnienia, że nie lecę na jego kasę, to by oznaczało nie tylko brak małżeństwa, ale również koniec związku. zakładając oczywiście, że takiego podejścia do życia/pieniędzy/wspólnoty nie zauważyłabym dużo wcześniej niż dopiero po zaręczynach. natomiast cała reszta przypadków - spoko, warunki intercyzy nie muszą oznaczać zostawienia kobiety i ewentualnego dziecka z niczym pod mostem, po rozwodzie.

2016-04-02, 13:08	#82
GdyKochamy Zadomowienie Zarejestrowany: 2015-08 Wiadomości: 1 951	Dot.: Intercyza i testy na ojcostwo. Normalnością jest to, co jest powszechne w społeczeństwie i jest ogólnie przyjętą normą, więc uważam, że związki monogamiczne są normalne. Sypianie z wieloma osobami nie jest tak powszechne, dlatego bez sensu, aby badania dna były tak dostępne jak testy ciążowe. __________________ kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)