Jak łatwo wrobić faceta w gwałt w dzisiejszym świecie

[MuchaLibre]

Poprzedni post usunięty. W Szwecji jednak liczba gwałtów aż tak bardzo nie wrosła. Statystyki podają mylny obraz przez bardzo szeroką definicję gwałtu oraz liczenie każdego gwałtu z osobna. Np. jeśli ktoś dokonał 4 gwałtów to liczy się 4 gwałtów, ale to wygląda w statystykach jakby było 4 sprawców. Dlatego liczby są większe niż w innych krajach. Sorki, sam dałem się wprowadzić w błąd:
https://www.swedenabroad.se/pl/embas...Bci-w-szwecji/

[201712071518]

Napisane przez MuchaLibre

W tym rzecz, w Szwecji większość gwałtów dokonują muzułmanie, ci którzy według lewicy, feministek i innych "postępowców" mieli "wzbogacać kulturowo" ten kraj .

a co to ma wspólnego z tematem czyli z ''wrabianiem w gwałt?"

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Napisane przez MuchaLibre

Aha, czyli trzeba konkretniej, OK

http://www.gazetawarszawska.com/zama...-to-muzulmanie

a co to ma wspolnego z "wrabianiem" w gwałt?

[skazana_na_bluesa]

co mnie interesuje Szwecja? przecież tam nie mieszkam.

[MuchaLibre]

Napisane przez stupid-girl

a co to ma wspólnego z tematem czyli z ''wrabianiem w gwałt?"

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------



a co to ma wspolnego z "wrabianiem" w gwałt?

Temat jest o wrabianiu w gwałt i fałszywych oskarżeniach, a wszyscy tu ciągle robią offtop o gwałtach, no to im odpowiedziałem, jak w praktyce działają lewicowo-feministyczne rozwiązania, na przykładzie Szwecji . Tymczasem ja w tej sprawie postulowałbym rozwiązania libertariańskie, które potrafią być bardzo skuteczne:
http://www.romb.org.pl/index.php?id=147

Fakt: W przypadku gdy kobieta broni się przed gwałtem przy użyciu noża lub broni palnej odsetek "zakończonych" gwałtów wynosi 3%. W przypadku gdy kobieta jest nieuzbrojona gwałciciele osiągają swój cel w 32% przypadków. (źródło: Law Enforcement Assistance Administration, Rape victimization in 26 American cities. US Department of Justice 1979)

Fakt: W roku 1966 w odpowiedzi na falę napaści seksualnych miasto Orlando wprowadziło kursy posługiwania się bronią palną dla kobiet. W przeciągu roku liczba gwałtów spadła tam o 90%.

Fakt: W czasie gdy Australia i Wielka Brytania wprowadzały u siebie bardziej restrykcyjne zasady posiadania broni, liczba broni w Amerykańskich domach rosła. W rezultacie w przeciągu 8 lat (od roku 1995 do roku 2003) liczba gwałtów:

w Australii wzrosła o 26,5%
w Wielkiej Brytanii wzrosła o 59,8%
w USA zmalała o 13,5%

Oczywiście dla lewaków i feministek to jest nie do przyjęcia. Raz, ludzie się wystrzelają, bo są głupi, tylko bandyci mają prawo mieć broń. Dwa, jak można pozwolić kobietom się bronić? Skandal. Feministycznym ideałem jest przecież żeby kobieta została zgwałcona, a nie uniknęła gwałtu. Kiedy pozwalamy jej się bronić i uczymy jak ma to robić, to jest "wybielanie gwałciciela". Z gwałtami powinno się walczyć ulotkami typu: "panie psychopato i zwyrodnialcu, nie gwałć pan, bo to bardzo nieładnie".

Tak samo mnie rodzicie w dzieciństwie "poniżali" i "wybielali pedofilów" instruując mnie żebym nie brał nic od obcych, typu cukierek, i żebym nie wsiadał do samochodu ludzi, których nie znam. Straszne, co? Muszę ich za to kiedyś ochrzanić. Mamo i tato, jak mogliście?

[kennedy]

Napisane przez MuchaLibre

Temat jest o wrabianiu w gwałt i fałszywych oskarżeniach, a wszyscy tu ciągle robią offtop o gwałtach, no to im odpowiedziałem, jak w praktyce działają lewicowo-feministyczne rozwiązania, na przykładzie Szwecji . Tymczasem ja w tej sprawie postulowałbym rozwiązania libertariańskie, które potrafią być bardzo skuteczne:
http://www.romb.org.pl/index.php?id=147



Oczywiście dla lewaków i feministek to jest nie do przyjęcia. Raz, ludzie się wystrzelają, bo są głupi, tylko bandyci mają prawo mieć broń. Dwa, jak można pozwolić kobietom się bronić? Skandal. Feministycznym ideałem jest przecież żeby kobieta została zgwałcona, a nie uniknęła gwałtu. Kiedy pozwalamy jej się bronić i uczymy jak ma to robić, to jest "wybielanie gwałciciela". Z gwałtami powinno się walczyć ulotkami typu: "panie psychopato i zwyrodnialcu, nie gwałć pan, bo to bardzo nieładnie".

Tak samo mnie rodzicie w dzieciństwie "poniżali" i "wybielali pedofilów" instruując mnie żebym nie brał nic od obcych, typu cukierek, i żebym nie wsiadał do samochodu ludzi, których nie znam. Straszne, co? Muszę ich za to kiedyś ochrzanić. Mamo i tato, jak mogliście?

jak chcesz merytorycznej dyskusji to taka prowadz a nie zaczynasz rzucac: feministkai, lewakami i populistycznym tekstem o kobitach co nie chca sie bronic. cos =ci gdzies dzwoni ale nie wiesz w ktorym kosciele.

zacznij wrzucac linki z odnosnikami do polskich klimatow i statystyk bo Szwecja ma zupelnie inaczej niz Polska.
znowu jakis milosnik Korwina i dostepu do broni?

przeciez wieksze prawdopodobienstwo ze to zlodziej/ gwalciciel bedzie mial bron niz przecietna kobieta. jak ty to sobie w ogole wyobrazasz? ide rano do biura z gnatem w torebce?
dlaczego w inmie zle pojetej wolnosci chcecie obizyc poziom bezpieczenstwa?

[201712071518]

Napisane przez kennedy

jak chcesz merytorycznej dyskusji to taka prowadz a nie zaczynasz rzucac: feministkai, lewakami i populistycznym tekstem o kobitach co nie chca sie bronic. cos =ci gdzies dzwoni ale nie wiesz w ktorym kosciele.

zacznij wrzucac linki z odnosnikami do polskich klimatow i statystyk bo Szwecja ma zupelnie inaczej niz Polska.
znowu jakis milosnik Korwina i dostepu do broni?

przeciez wieksze prawdopodobienstwo ze to zlodziej/ gwalciciel bedzie mial bron niz przecietna kobieta. jak ty to sobie w ogole wyobrazasz? ide rano do biura z gnatem w torebce?
dlaczego w inmie zle pojetej wolnosci chcecie obizyc poziom bezpieczenstwa?

statystyki ze południowych stanów USA z lat 60/70 takie prawdziwe w odniesieniu do Polski, gdzie:
"87% kobiet doświadczyło jakiejś formy molestowania seksualnego. 62% brało udział w aktywności seksualnej, której nie chciało. Co piąta kobieta w Polsce ma za sobą doświadczenie gwałtu, większość z nich została zgwałcona przez bliską sobie osobę: partnera (22%) lub byłego partnera (63%), w swoim własnym domu (55%).
Jak w takiej sytuacji rozwiązaniem ma być dostęp do broni palnej?
I jak dostęp do broni palnej ma się do ''wrabiania'' w gwałt?

[kennedy]

Napisane przez stupid-girl

statystyki ze południowych stanów USA z lat 60/70 takie prawdziwe w odniesieniu do Polski, gdzie:
"87% kobiet doświadczyło jakiejś formy molestowania seksualnego. 62% brało udział w aktywności seksualnej, której nie chciało. Co piąta kobieta w Polsce ma za sobą doświadczenie gwałtu, większość z nich została zgwałcona przez bliską sobie osobę: partnera (22%) lub byłego partnera (63%), w swoim własnym domu (55%).
Jak w takiej sytuacji rozwiązaniem ma być dostęp do broni palnej?
I jak dostęp do broni palnej ma się do ''wrabiania'' w gwałt?

No dokladnie przeciez to nie ma nic do rzeczy.

Po domu w majtkach te bron mam nosic?

[MuchaLibre]

Napisane przez kennedy

jak chcesz merytorycznej dyskusji to taka prowadz a nie zaczynasz rzucac: Feministkai, lewakami i populistycznym tekstem o kobitach co nie chca sie bronic. Cos =ci gdzies dzwoni ale nie wiesz w ktorym kosciele.

Zacznij wrzucac linki z odnosnikami do polskich klimatow i statystyk bo szwecja ma zupelnie inaczej niz polska.
Znowu jakis milosnik korwina i dostepu do broni?

Przeciez wieksze prawdopodobienstwo ze to zlodziej/ gwalciciel bedzie mial bron niz przecietna kobieta. Jak ty to sobie w ogole wyobrazasz? Ide rano do biura z gnatem w torebce?
Dlaczego w inmie zle pojetej wolnosci chcecie obizyc poziom bezpieczenstwa?

Jak chcesz prowadzić merytoryczną dyskusję to zacznij się odnosić do merytorycznych argumentów. Podałem wyżej linka z konkretnymi statystykami i co? Jajco, zero odniesienia. Broń w rękach przestępców pochodzi w ponad 90% ze źródeł nielegalnych. Bandzior zawsze sobie znajdzie gnata, w przeciwieństwie do normalnego obywatela, który nie chce łamać prawa. Gun control w praktyce oznacza uzbrojeni przestępcy i bezbronne społeczeństwo. W dodatku mężczyzna jest silniejszy od kobiety, więc w celu gwałtu wystarczy mu nóż, a nawet gołe pięści. Broń palna w tym wypadku znacznie wyrównuje szansę, jak podawałem wyżej zmniejsza ryzyko "dokończenia gwałtu" z 32% do 3%. W USA po zwieszeniu dostępu do broni liczba gwałtów w ciągu 8 lat spadała o 13,5%, w UK po zaostrzeniu przepisów wzrosła o 59,8%

Czytaj dane dalej:

Fakt: Szacuje się, że broń zapobiega 2,5 milionom przestępstw rocznie. Najczęściej broń nie jest w ogóle używana. (źródło: Targeting Guns, Dr Garry Kleck, Criminologists. Florida State University, Aldine 1997)

Fakt: Wg szacunków BATF z roku 2000 samo posiadanie przez potencjalne ofiary broni pozwalało na uniknięcie 550 gwałtów, 1100 morderstw i 5200 innych przestępstw dziennie. Z reguły wystarczało samo pokazanie broni. W zaledwie 0,9% przypadków broń została użyta. (National Crime Victimization Survey, 2000 Buerau of Justice Statistics, BATF estimates on handgun supply.)

Dane dotyczące Polski?
Proszę bardzo:
W Polsce gdzie mamy bardzo restrykcyjne przepisy i raptem 300 tys. sztuk broni na 38 mln, wskaźnik zabójstw wynosi 1,21 na 100 tys. mieszkańców (dane z roku 2008). Dla porównania w Szwajcarii na 7,7 mln mieszkańców przypada całe 2 mln sztuk broni wskaźnik zabójstw na 100 tys mieszkańców wynosi jedynie 0,72 i jest to jedne z najbezpieczniejszych miejsc na ziemi.

W USA stany, posiadające bardzo liberalne przepisy w kwestii dostępu do broni jak: Vermont, Maine, New Hampshire, Minnesota oraz Utah są jednocześnie najbezpieczniejszymi stanami w całej Ameryce. Oczywiście nie powiedzą wam tego w mediach, gdzie podaje się statystyki z całych stanów, chociaż każdy stan ma swoje prawo.

Islandia - na 300 tys. mieszkańców przypada aż 90 tys. sztuk broni, również mają wyjątkowy niski poziom przestępstw.

W Polsce problemem nie jest tylko restrykcyjne prawo w sprawie broni palnej, ale także brak normalnego prawa do obrony. W niektórych normalnych jeszcze stanach, gdzie obowiązuje Castle Law, czyli można nawet zastrzelić włamywacza problemów z włamaniami większych nie ma. W Polsce za bronienie siebie i rodziny dostaje się 10 lat:
http://www.gk24.pl/wiadomosci/koszal...ideo,id,t.html

Zresztą także niejedna kobieta siedzi w pierdlu, bo próbowała się bronić, trochę za mocno.

Dobra, macie garść konkretów do przemyślenia. Teraz możecie mnie nazywać trollem, fanem Korwina, i co tak jeszcze się nie wymyśli .

[201712071518]

Napisane przez MuchaLibre

Dla porównania w Szwajcarii na 7,7 mln mieszkańców przypada całe 2 mln sztuk broni wskaźnik zabójstw na 100 tys mieszkańców wynosi jedynie 0,72 i jest to jedne z najbezpieczniejszych miejsc na ziemi.


Dobra, macie garść konkretów do przemyślenia. Teraz możecie mnie nazywać trollem, fanem Korwina, i co tak jeszcze się nie wymyśli .

od 2007 roku roku broń jest wydawana poborowym ''do domu" bez nabojów - dostają je dopiero na corocznych testach i nie mogą ich wziąć do domu i to jest w większości ta broń ze statystyk. Niemozliwe jest równiez legalne kupienie nabojów do niej.
Poza tym w Szwajcarii kwitnie obrót i handel nielegalną bronią chyba największy w Zachodniej Europie

Chcesz sobie prowadzić krucjatę na rzecz legalizacji powszechnego dostępu do broni palnej na wizażu to załóż osobny wątek i trzymaj się tematu.
Bo tutaj skaczesz jak pchła na grzebieniu zmieniając temat co post bez ładu, składu i sensu.
A jeśli wymagasz od kennedy odniesienia się do merytorycznych argumentów sam się do tego stosuj.
Polskie statystyki odnośnie gwałtów i tym kim są gwałciciele nie kłamią i nijak się ma posiadanie broni do zapobiegania im.

[MuchaLibre]

No to trzymajcie się tematu, zamiast co chwila wyskakiwać z "a ja mam w d..pie fałszywie oskarżonych, pogadajmy o gwałtach".

Szwajcaria do 1999 r. miała mega liberalne przepisy co do broni, nawet karabin można było kupić praktycznie bez pozwolenia (wystarczyło pokazanie dowodu osobistego) i nie działy się żadne cuda. Czarny rynek zaczął się rozwijać właśnie wraz z zaostrzeniem restrykcji. Nadal jednak ten kraj należy do najbardziej liberalnych w tej sprawie.

[201712071518]

Napisane przez MuchaLibre

No to trzymajcie się tematu, zamiast co chwila wyskakiwać z "a ja mam w d..pie fałszywie oskarżonych, pogadajmy o gwałtach".

Szwajcaria do 1999 r. miała mega liberalne przepisy co do broni, nawet karabin można było kupić praktycznie bez pozwolenia (wystarczyło pokazanie dowodu osobistego) i nie działy się żadne cuda. Czarny rynek zaczął się rozwijać właśnie wraz z zaostrzeniem restrykcji. Nadal jednak ten kraj należy do najbardziej liberalnych w tej sprawie.

proponuję jednak dokształcić się w temacie.
czarnego rynku również.

[MuchaLibre]

Jak też polecam:
http://www.hoplofobia.info/bron-palna-w-szwajcarii/

I zachęcam do wrócenia do pisania w temacie, jakim jest ten wątek, jeśli ktoś jeszcze ma coś do dodania.

[201712071518]

Napisane przez MuchaLibre

Jak też polecam:
http://www.hoplofobia.info/bron-palna-w-szwajcarii/

I zachęcam do wrócenia do pisania w temacie, jakim jest ten wątek, jeśli ktoś jeszcze ma coś do dodania.

bardzo wiarygodne zródło.
szczegolnie rozczulił mnie fragment o dobrotliwej policji szwajcarskiej

z mojej strony eot

[MuchaLibre]

Dobra, odnawiając nieco temat pragnę poinformować że od kwietnia tego roku zaostrzony został art. 233 kk:
http://www.arslege.pl/falszywe-zeznania/k1/a268/

Od teraz za składanie fałszywych zeznań, grozi od 6 miesięcy do nawet 8 lat. (Wcześniej było maks. 3 lata)

Biegły, rzeczoznawca za wydanie fałszywej ekspertyzy może posiedzieć od roku do 10 lat.

Minister Ziobro zapowiedział również zaostrzenie kar za gwałty. Przede wszystkim ukrócenie wydawania wyroków w zawieszeniu oraz zaostrzenie kar dla recydywistów i wyjątkowo brutalnych gwałcicieli.