|
|||||||
| Notka |
|
| Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji. |
| Pokaż wyniki sondy: Czy uważasz że wizyta duszpasterska jest potrzebna? | |||
| jest potrzebna |
|
33 | 16,34% |
| nie jest potrzebna |
|
85 | 42,08% |
jest mi to obojetne, jak ksiądz chce to niech sobie chodzi
|
|
84 | 41,58% |
| Głosujący: 202. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#61 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 11 876
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
ale co by mógł chcieć
__________________
09.04.2012 córa 19.04.2017 31.01.2018 06.02.2019 Kropek |
|
|
|
|
#62 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 302
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
Cytat:
Pamietam jak sama przezywalam gdy na katachezie przygotowujacej do komunii ksiadz sie pytal czy rodzice byli z nami w niedziele w kosciele Mama wtedy studiowala zaocznie w weekendy i nie miala jak isc na msze, kazala mi klamac, ze byla, hipokrytka jedna
__________________
|
|
|
|
|
|
#63 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: K@towice
Wiadomości: 3 368
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
Cytat:
Oj nie znasz księży z mojego kościoła. Wszystkiego bym się po nich spodziewała... A tak w ogóle to zapraszał mnie do jakichś spotkań Może zadzwoni po mnie:P |
|
|
|
|
|
#64 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 004
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
nie jestem wierząca, więc księdza nie przyjmuję. Jako jedyna w bloku
, babcie patrzą sie na mnie jak na diabła wcielonego.Kiedyś jedna namazała mi to co się pisze u góry na drzwiach jakieś KMP, więc wzięłam gąbkę i kazałam jej zmyć. |
|
|
|
|
#65 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
.
Edytowane przez barbi20 Czas edycji: 2007-10-26 o 17:53 |
|
|
|
|
#66 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 499
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
U nas właśnie zaczęli chodzić. Mój TŻ właśnie poszedł w ogłoszeniach parafialnych sprawdzić, kiedy pojawią się w naszej okolicy, ale nie po to, żeby przyjmować, tylko po to, żeby się bezpiecznie ewakuować z domu.
W zeszłym roku siedzieliśmy cichutko i udawaliśmy, że "nie ma nas w domu". Na szczęście mieszkamy w bloku i mamy rolety zewnętrzne, więc spuściliśmy je i nie musieliśmy tylu godzin siedzieć po ciemku. Mieszkamy w małym miasteczku pełnym "moherowych beretów", więc trochę ryzykujemy obgadanie, ale cóż... oboje nie cierpimy tej atmosfery. Uraz z dzieciństwa.
|
|
|
|
|
#67 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: opolszczyzna
Wiadomości: 4 920
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
Czytam wasze wypowiedzi i jestem zaskoczona co niektorymi. Pierwszy raz slysze ze na koledzie ksiedzu daje sie koperte! Dla mnie to dziwny zwyczaj.
W moim domu rodzinnym a dokladnie w parafi jest tak ze ksiadz chodzi ale nie czeka na jakies koperty. Po koledzie jest msza w czasie ktorej kazdy wrzuca do koszyczka ile łaska za tz. koledowanie.
__________________
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie. -1 -2 -3 -4 -5 -6 -7 -8 -9 -10 -11 -12 -13 -14 -15
|
|
|
|
|
#68 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
U mnie na razie nic, wciąż czekam z niepokojem - bo najchętniej bym się akurat gdzieś ulotniła... Żadne ogłoszenie się nie pojawiło nic.
Muszę przecież mieć jakiś plan ewakuacji
|
|
|
|
|
#69 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 2 951
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
Mnie ksiądz spytal rok temu (byłam wtedy na 1 roku studiów) czy kolekcjonuję święte obrazki, bo jego siostrzenica TAK, a ma lat 23 i jest to piękne hobby
Oczywiście nie byłam... Nie lubię wizyty duszpasterskiej, ale moja mama nie wyobraża sobie tego, że mogłaby odmówić księdzu To chyba przyzwyczajenie z domu rodzinnego-mieszkała na wsi, a tam ksiądz=najmądrzejszy człowiek na świecie, prorok, świętość itp. itd.
|
|
|
|
|
#70 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
Cytat:
![]() No i jak tam kolekcja w taki piękny sposób zapoczątkowana??
|
|
|
|
|
|
#71 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
U moich rodziców już ksiądz był... mama oczywiście jak najbardziej przyjęła, tacie się udało, bo go nie było
, a u mnie dziś na drzwiach wisi kartka, że ksiądz chodzi dzisiaj... No, to mnie czeka ukrywanie się do wieczora... Wrrrrr... jak ja nie lubię tych "kościelnych klimatów"!
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#72 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 008
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
u nas ksiądz był jeden raz, gdy akurat była tesciowa (wierząca praktykująca) i zrobilismy to ze względu na nią, w końcu nie widziałam sensu, żeby odmawiać jej tego.
Jednak gdy ksiądz wyciągnął zeszyt i zaczął wypytywać, ile osób mieszka, czy mamy ślub kościelny, czy planujemy kolejne dziecko, ile osób pracuje i czy się nam dobrze powodzi, a potem zajrzał do koperty (od teściowej), skrzywił się i zanotował w księdze kwotę, którą dostał, podziękowałam i poprosiłam o nie przychodzenie do nas więcej. Nie wiem, jak będzie w tym roku, ale w tamtym nikt nie przyszedł, albo może był, gdy nas nie było w domu
|
|
|
|
|
#73 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 11 876
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
u mojego brata jak chodzi po koledzie to nie bierze koperty tylko mowi ze w kosciele moze cegielki kupic/dalej mam cos z klawiatura raz chodzi raz nie
__________________
09.04.2012 córa 19.04.2017 31.01.2018 06.02.2019 Kropek |
|
|
|
|
#74 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 426
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
U mnie byl w sobote... A ja bylam w szkole
. Mialam strasznego farta ale po czesci to dzieki mojemu brato mi sie upieklo . Ksiadz mial chodzic od 15 do 22. Ja wrocilam do domu o 15:30 i juz bylo po wizycie . Jak sie okazalo moj brat spotkal go na korytarzu i od razu zaprowadzil do nas .Ale... Nie do konca mi sie upieklo. Zostawil u nas polar po ktory wrocil wieczorem. A w domu bylam tylko ja. I tak: otwieram drzwi, witam go, on podaje mi reke i zaczyna skladac jakies zyczenia... Ale od razu "wskoczyl" do mieszkania ze slowami "oj, nie przez próg". Popatrzylam na niego podejrzliwie (jak wiadomo wiara katolicka nie pozwala wierzyc w zadne zabobony) a on od razu dodal "ja nie jestem zabobonny ale to tak na wszelki wypadek!" Coz, ksiądz tez czlowiek...
__________________
|
|
|
|
|
#75 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 23 861
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
U mnie dziś był ksiądz, ale mnie na szczęscie nie było w domu hehe
Księdza przyjęła mama z dziadkiem, mieszkamy na wsi i tu niestety wszyscy ksiedza wpuszczają, bo co ludzie powiedzą jak się go nie wpusci .....
__________________
|
|
|
|
|
#76 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
W tym roku u mnie ksiądz miał być w sobotę, o 9 rano, czekaliśmy do 12 (musieliśmy pojechać na zakupy, coś na obiad zrobić), mama poszła do pracy, babcia jest w szpitalu, a my nie mogliśmy dłużej czekać, w ten sposób uniknełam wizyty księdza w naszym domu
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje ![]() |
|
|
|
|
#77 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 20 368
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
U mnie kolęda w piątek
łeh.....przeżyję .....
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
|
|
|
|
|
#78 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
A u mnie juz był
5 minut i po wizycie, bo nowy probosz wiec jeszcze sie wstydzi i nie ma o czym gadać Wogole to przelecial nasz blok jak torpeda...Mial byc po 15.00-w zwiazku z ta godzina stary probosz przyszedlby dopiero ok 21 (tak sie rozgadywal),a nowy byl juz przed 14 .Szybciutki.. ..
__________________
|
|
|
|
|
#79 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 2 951
|
Cytat:
W tym roku przyjdzie do nas dopiero 15 i aż się boję, że będzie ten sam i przyprowadzi siostrzenicę żeby powymieniała się ze mną |
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#80 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 169
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
a ja włąśnie czekam na kolęde..
brata nie ma;studiuje w innym mieście,tata też sie wymigał... będę z mamą i babcią normalnie taka babska kolęda będzie
|
|
|
|
|
#81 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
My właśnie dzisiaj przyjelismy księdza. Mi osobiście kolęda nie wydaje się być czymś strasznym. Wręcz przeciwnie. Mamy wspaniałych księży. Nie wymuszają pieniędzy w kopertach, ale oczywiście przyjmują ofiarę na kościół. Najpierw jednak pada pytanie, czy nie brakuje w domu pieniędzy i czy nie jest to duży wydatek z domowego budżetu. Pomodliliśmy się, potem porozmawiał z nami jakieś 10 min. Mojej młodszej siostrze dał lizaka, jak powiedział "dla grzecznych dzieci" i po obrazku dla wszystkich. Ogólnie kolęda nie jest dla mnie niczym strasznym.
|
|
|
|
|
#82 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 433
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
u mnie w tym roku cala rozmowa wygladala tak:
- co bylo na obiad? - a zupa! - a jaka? - a jarzynowa! - a to dobra zupa! o_O chyba nie musze pisac jaki mam stosunek do sensu odbywania takich wizyt.. |
|
|
|
|
#83 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
Wrrr... pierwszy raz od 3 lat musiałam być :/ ale przynajmniej bez hipokryzji, bo powiedziałam co się dzieje bes słodzenia. Cos tam palnął o cierpiliwości to mu odpowiedziałam, że szkoda życia na cierpliwość. I jak ministranci śpiewali, to głupio sie usmiechałam, bo znam chłopaków i nie są za ciekawi, chociaz młodsi
|
|
|
|
|
#84 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 768
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
hehe widzę że nastawienie na wizytę duszpasterską macie ciekawe hehe ale jak mieszkałam z rodzicami to było to dlamnie naturalne ze ksiądz przychodził siadał , zadawał śmieszne pytania i brał kopertę i w nogi Trwało to zawsze od 15 do 30 min ...... W tym roku postanowiliśmy z TŻ że przymiemy księdza jak na to przystało i byłam w szoku ... to nasza pierwsza kolenda na nowym mieszkanku i trwała 5 min ! Ksiądz zapisał ile daliśmy do koperty i powiedział ze mozna odebrac cos tam do rozliczenia na plebani po niedzielne mszy ... Teraz moje nastawienie zmieniło sie i nie wiem czy wizyta duszpasterska jest dla parafian czy dla wzbogacenia księzy ....
|
|
|
|
|
#85 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 5 073
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
Moja rodzina jest wierząca więc przyjmujemy księdza. Ja od siebie dodam, może zabrzmi dziecinnie, ale gdy się stad wyprowadzę to nie będę przyjmowac księdza. To po prostu poroniony pomysł..
2 godziny spóźnienia to standard. Zależy jaki ksiądz, bywają różni. Sympatyczny siedzi pół godziny, proboszcz 5 minut, biała koperta i w nogi ![]() Jak dobrze, że już dawno mam to za sobą..
__________________
Damn! Who said there's no treasure at the end of the rainbow?
|
|
|
|
|
#86 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
u mnie wizyta ksiadza wyglada tak samo co roku. nie mam z tym zadnych nie przyjemnych zadzen bo moja rodzina jest wierzaca i do kosciola sie co niedziele chodzi. ksiadz siedzi w domu ok 15 minut i nie daje sie mu zadnych kopert. jedyny datek to pieniadze dla ministrantow (ok 10-20 zl) za ktore pojada oni na wakacjach na kolonie.
nie mam zadnych zlych wspomnien zwiazanych z wizyta duszpasterska i sadze ze ksiedza bede przyjmowac zawsze.
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. <--------Moja kreskówkowa idolka. |
|
|
|
|
#87 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 7 871
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
U nas na szczescie chodzi co 3 lata(duza parafia),na nieszczescie rodzice go wpuszczaja :/
Jakies 2 lata temu chodzil ksiadz razem z tym czlowiekiem, ktory zbiera na tace i opowiadali historie swojego zycia ksiadz mowil, jakim niegrzecznym chlopakiem byl, a pozniej sie nawrocil i tym podobne brednieTydzien temu po zajeciach na uczelni poszlam odwiedzic wujka mojej mamy i spytac czy czegos nie potrzebuje-nie zdazylam wejsc do pokoju i zadzwonil dzwonek-ksiadz chodzil po koledzie jak sie dowiedzial, ze na Woli ksiadz chodzi co 3 lata to dal mi dwa obrazkiIwciunia umarlam kobieto w podstawowce wymienialo sie kolorowymi karteczkami, teraz obrazkami... swiat idzie do przodu
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
|
|
|
|
#88 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 748
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
Przeczytałam wszystkie Wasze wypowiedzi, i trochę nijak mają się one do statystyk, z których wynika że ok. 90% Polaków to katolicy
Osobiście wśród moich znajomych i rodziny, zarówno tej bliższej jak i dalszej nie spotkałam się z tym, że ktoś z nich nie przyjął księdza podczas kolędy. Wychowałam się w katolickim domu, tylko tata jest niepraktykującym katolikiem, chodzi do kościoła ze mną i z mamą tylko w święta. Księdza przyjmujemy co roku, od 2 lat mieszkamy w innym mieście, dużo większym niż poprzednio, i widzę zasadniczą różnicę. W małej miejscowości, tam gdzie mieszkałam, ksiądz miał czas porozmawiać, ogólnie wizyty były bardzo sympatyczne, gdy ksiądz dowiedział się że mama nie pracuje, pod żadnym pozorem nie chciał przyjąć koperty. Obecnie, gdy mieszkam w dużo większym mieście, myślę ksiądz nie ma tyle czasu aby obejść wszytskich parafian i wobec tego wizyty są dużo krótsze i bardziej schematyczne jednak mimo tego oczekiwanie na księdza jest już niejako tradycją dla mnie, biały obrus na stole + paląca się świeca, kropidło itd. Ciężko byłoby mi przyzwyczaić się do braku tych corocznych wizyt
|
|
|
|
|
#89 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
Uwazam, ze jezeli ktos czuje potrzebe przyjecia ksiedza w domu, to ma do tego prawo.
Ja nie mam na to ochoty i widze tylko jeden cel takiej wizyty (...). W zeszlym roku (moi rodzice przyjmuja kolede) ksiadz dal mi wyklad i wyrazil swoja pogarde na temat tego, z ezyje bez slubu od ponad 3 lat. Stwierdzil, z eten mezczyzna napewno mnie nie kocha i jak mi sie cos stanie to mnie zostawi, a jego rodzice go do tego namowia.... Alez sie usmialam..... Wogole nie dal mi dojsc do slowa, ale moze to i lepiej, uniknelismy wszyscy jednej wielkiej awantury. Wiem jednak, z enie mozna wrzucac wszytskich do jednego worka..... U mojego TŻ z koleda przyszedl mlody ( w wieku mojego TŻ) przesympatyczny ksiadz i bylo bardzo milo... |
|
|
|
|
#90 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 7 871
|
Dot.: Wizyta duszpasterska
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Każde przeżyte życie po części składa się z tego, czego nie zrobiło się albo nie powiedziało w jedynym właściwym momencie. Siegfried Obermeier
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Kultura(lnie)
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:23.





Mama wtedy studiowala zaocznie w weekendy i nie miala jak isc na msze, kazala mi klamac, ze byla, hipokrytka jedna
-8 -9 -10 -11 -12 -13 -14 -15




To chyba przyzwyczajenie z domu rodzinnego-mieszkała na wsi, a tam ksiądz=najmądrzejszy człowiek na świecie, prorok, świętość itp. itd. 




. Mialam strasznego farta ale po czesci to dzieki mojemu brato mi sie upieklo ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
(tak sie rozgadywal),a nowy byl juz przed 14



