Buszując wśród książek: Małgorzata Musierowicz

[et-ka]

a ja dziś w niecałe 2 godzinki dosłownie połknęłam Żabę. i tez mogę stwierdzić, że z tych książek nie wyrosnę. ba, myślę nawet iż będą mi one towarzyszyć jeszcze długo-długo...bo każda kolejna część sprawia mi wielką radość,a powracanie do tych starych też jest dla mnie urocze. o dziwo, moja o 4 lata młodsza siostra, stwierdziła, że książki beznadziejne..ale może to przez to, że czytała jedną jako lekturę szkolną. a może jednak to przez to, że już ona ma inne podejście do życia
ja jednak wiem, że chciałabym by nawet moje dzieci sięgnęły do tych książek. tylko..one są w daaaalekiej przyszłości..więc dopiero później problemy Jeżycjady będą nieaktualne

[czapeczkaelfa]

Napisane przez et-ka

o dziwo, moja o 4 lata młodsza siostra, stwierdziła, że książki beznadziejne..ale może to przez to, że czytała jedną jako lekturę szkolną. a może jednak to przez to, że już ona ma inne podejście do życia
ja jednak wiem, że chciałabym by nawet moje dzieci sięgnęły do tych książek. tylko..one są w daaaalekiej przyszłości..więc dopiero później problemy Jeżycjady będą nieaktualne

Mysle ze to nie kwestia aktualnosci tych konkretnych ksiazek,tylko tego, ze z roku na rok ludzie coraz mniej czytaja. Takie okropne czasy przyszly po prostu. Dzieci, ktore sie teraz rodza pewnie nie beda nawet wiedzialy co to znaczy czytac dla przyjemnosci...
Ale ja mam ambicje ze jesli kiedykolwiek bede miec dzieci to postaram sie zarazic je ta moja pasja i one BEDA CZYTAC. Strasznie bym tego chciala.

[et-ka]

Napisane przez czapeczkaelfa

Ale ja mam ambicje ze jesli kiedykolwiek bede miec dzieci to postaram sie zarazic je ta moja pasja i one BEDA CZYTAC. Strasznie bym tego chciala.

myśle dokładnie tak samo. i nawet sobie nie wyobrażam, że mogłyby tego nie robić. tak samo jak sobie nie wyobrażam, jak ludzie mogą nie robić tego teraz. a jak mówię, że czytam koło 10 książek w miesiącu, to patrzą na mnie jak na ufoluda. ale to taka mała dygresja niezwiązana z tematem. przepraszam, ale musiałam.

[emememsik]

uwielbiam mam wszystkie części oprócz właśnie 'żaby'. jakoś nie mam czasu ani okazji jej kupić (lub dostać ). sama nie wiem, czemu te książki aż tak mi się podobają..

[Anijka]

ciałabym by nawet moje dzieci sięgnęły do tych książek

To samo sobie raz pomyślałam tzn. raczej o dziewczynkę mi chodzi, będę jej podsuwać ;P I "Anię z Zielonego Wzgórza" też :P

[Asia-FB]

Napisane przez czapeczkaelfa

Dzieci, ktore sie teraz rodza pewnie nie beda nawet wiedzialy co to znaczy czytac dla przyjemnosci...

będą wiedziały, słowo skauta
A na poważniej, wszystko kwestia tego, jak do czytania podchodzą rodzice. My z TŻ czytamy namiętnie i gdzie się da, i mamy efekt, mianowicie nasza 14 miesięczna Żaba bierze się za czytanie. To znaczy nosi ze sobą książeczki, siada na podłodze, przewraca kartki i nadaje "taaataaatatu,tati, baaaaa". Potrafi tak kwadrans i dłużej. Przepyszny widok

W temacie: Musierowicz kocham i bardzo się cieszę że "Żabą" wróciła do starych dobrych klimatów. Bo poprzednie tomy były jakieś takie smutne, naciągane i chyba pod presją wielbicielek.

[sylwiabw]

Mnie stuknęła trzydziestka i nadal to czytam Z nowszych bardzo lubię "Noelkę" (niezmiennie mnie wzrusza) i "Pulpecję". "Żabę" już czytałam, bardzo przyjemna lektura, szczególnie po ciężkim dniu... Natomiast przedostatnia część była chyba najsłabsza ze wszystkich. Mam wszystkie na półce, często do nich wracam. Widziałyście film "Kłamczucha"? Jest jeszcze jeden, na podstawie "Kwiatu k..." i "Idy sierpniowej", ale zdecydowanie mniej udany. Widziałam to całe wieki temu, ale pamiętam , że mamerciątka były super

[*Claire*]

Kurcze mógłby mi ktoś wypisać wszystkie części Jeżycjady?Bo ja narazie zaprzestalam na ,,Kwiat kalafiora",bo nie wiem jakie sa dalsze części.

[Różowy Strachulec]

http://www.jezycjada.jedyna.com/ - tu są wszystkie ksiażki

[rhapsody]

uwielbiam jezycjade, cala rodzine Borejkow, Natalie, Ide Gabrysie Laure Pyze i wszystkoch innych
przeczytalam wszystkie, ostatnia-zabe pochlonelam jednym tchem
i nie moge sie doczekac CZARNEJ POLEWKI
podobno ma sie ukazac juz w maju
zglaszajcie sie dalej fanki Borejkow

[FEMME_BANALE]

Ja takze niedawno w koncu zdobylam "ZABE" i... szkoda, ze tak szybko sie skonczyla... Czytalabym ksiazki Malgorzaty Musierowicz codziennie, bo sa dla mnie lekarstwem na stres, recepta na dobry humor.
A czy wiecie moze kiedy dokladnie ukaze sie "Czarna polewka" - ojojoj, coz za tytul tajemniczy, ciekawe dla kogo bedzie przeznaczona tytulowa czarna polewka?????????...

[FEMME_BANALE]

Ale ze mnie gapa, toz rhapsody napisala ze "podobno ma sie ukazac juz w maju"... No nic, jestem ostatnio troche rozkojarzona...
No to aktualne jest tylko pytanie, ciekawe dla kogo bedzie przeznaczona?

[Taverney]

Ja też uwielbiam Jeżycjadę, jak byłam młodsza, często zapuszczałam się na Teatralkę z książką, albo chodziłam Roosevelta przypatrując się jak wariatka punktowi szycia kołder, albo podziwiając prześliczne domu i cichy nastrój Krasińskiego. Niesamowite jest to, że akcja rozgrywa się w mojej dzielnicy, że wszystko tu znam, że widzę miejsca, które są mi znane. Pamiętacie jeszcze Noelkę, wnętrza kamienic, witraże na klatkach schodowych? To jest po prostu piękne. A pani Małgorzta, jakb nigdy nic robi zakupy na Rynku Jeżyckim i tylko czasem rozdaje promienne uśmiechy do ludzi.
No i wiem już, jak dam na imię swojej córce: Ida

A tak zupełnie z boku, to czytaliście może "Małomówny i rodzina"? Też Musierowicz, ale nie należąca do Jeżycjady. To taki musierowiczowy kryminał.

[emememsik]

Napisane przez Taverney

A tak zupełnie z boku, to czytaliście może "Małomówny i rodzina"? Też Musierowicz, ale nie należąca do Jeżycjady. To taki musierowiczowy kryminał.

ja czytałam (i to nie raz ) i ta książka też mi się podobała

[Anul3k]

Widzę że trafiłam do "Samych swoich" Uwielbiam Jeżycjadę! W 3 klasie podstawówki ciotki podsunęły mi "Kwiat Kalafiora" (ba! prawie zmusiły do przeczytania i miały rację ) I tak się zaczęło... Jako Naczelny Mol Książkowy połknęłam wszystkie co do joty i oczywiście ciągle mi mało A najbardziej chyba lubię te części, których Siostry Borejko są młodsze Podświadomie mnie do nich ciągnie Chociaż te nowsze części też uwielbiam

[Taverney]

Napisane przez emememsik

ja czytałam (i to nie raz ) i ta książka też mi się podobała

to zupełnie jak ja. Bardzo dużą przyjemność sprawił mi fakt, że namówiłam mojego TŻ, żeby przeczytał jedną książkę, a on już na następny dzień wyniósł z mojego domu całą cerię i po prostu ją pochłonął, ale mu się podobało!
Jest coś niesamowitego w Musierowicz i Jeżycjadzie. Nie wyograżam sobie dzieciństwa bez Borejków.

[emememsik]

Napisane przez Taverney

Jest coś niesamowitego w Musierowicz i Jeżycjadzie. Nie wyograżam sobie dzieciństwa bez Borejków.

o, właśnie. świetne stwierdzenie!

[Tusio]

Króraś z Wizażanek napisała,że teraz niestety dzieciaki nie sięgają po "Jeżycjadę" czy przygody Mikołajka.Cieszę się zatem,że ze mną jest inaczej Jako naczelny mól książkowy w rodzinie,uwielbiałam Mikołajka czy Muminki.Jeżycjadę również przeczytałam całą.Moje ulubione części to "Szósta klepka","Kłamczucha","Kwi at kalafiora" i "Ida sierpniowa".Chwalony tak tutaj "Brulion Bebe B." jakoś mi nie podchodzi,nie wiem,dlaczego.Jeżeli chodzi o późniejsze części,to również mi nie podchodzą."Język trolli" był moim zdaniem nudny i nieciekawy.Najnowszej pozycji jeszcze nie widzę w bibliotekach

[emememsik]

a ja bardzo lubię Pulpecję. zarówno jeśli chodzi o bohaterkę, jak i o książkę w podstawówce miałam nawet takie przezwisko - pulpa, właśnie dlatego, że tak lubiłam tą postać

[Świderek]

Uwielbiam całą Jeżycjade, przeczytałam wszystko oprócz Języka Trolli, ale mam go już w domu...Żaba była super i szybko ją pochłonełam...uwielbiam Borejków i wszystkich ich znajomych...oni są tacy realni i nietypowi zarazem

[Ines1985]

Ja wlasnie zaczynam czytac Jeżycjade od poczatku tak dla przypomnienia

Dzieki Lexie, ktora pozyczyla mi ksiazki

[schizuko]

kofam Jeżycjadewłasnie kombinuje kase na nowy tomik

[Martek88]

Napisane przez issunka_html

Oj... chyba zostanę zlinczowana. Przeczytałam kilka części i niestety nie podobały mi sie wcale.
1. Mama Borejko - jej najwiekszą ambicją jest, aby prowadzic dzieciaczki za rączkę, żeby bylo im cieplutko, milutko i przyjemnie
2. Ten dom jest tak idealny, że robi mi się niedobrze. Oczywiście widzimy tradycyjny model rodziny - tatuś pracuje, a po pracy odpoczywa w fotelu i czyta ksiązki, a żona niech siedzi przy garach. Antyfeministyczne.
3. Wypowiedzi Joanny na temat mody - nietrafne argumenty dziewczyny - wnosek: moda jest nikomu niepotrzebna
4. Co to za realizacja marzeń? chyba tylko Anieli udało sie sostać tym, kim chciała.
5. Cesia z "Szóstej klepki" - jak można być tak głupim i naiwnym?
6. Jurek Hajduk - KONFORMIZM i to, że co prawda miał pasję, ale nic poza nią go nie interesowało

podpisuje sie obieme rękami, przeczytalam 3 części i więcej nie bylam w stanie nie spodobała mi się niestety.

[FEMME_BANALE]

Napisane przez Taverney

A tak zupełnie z boku, to czytaliście może "Małomówny i rodzina"? Też Musierowicz, ale nie należąca do Jeżycjady. To taki musierowiczowy kryminał.

Czytalismy, czytalismy! Swiete slowa, to taki "kryminal" z krowa w tle...
Stwierdzam ponadto, ze Malgorzata Musierowicz jest jedyna pisarka, ktorej doslownie wszystkie ksiazki przeczytalam. Nawet te z dawnej serii "poczytaj mi mamo"...

[FEMME_BANALE]

Napisane przez issunka_html

Oj... chyba zostanę zlinczowana. Przeczytałam kilka części i niestety nie podobały mi sie wcale.
1. Mama Borejko - jej najwiekszą ambicją jest, aby prowadzic dzieciaczki za rączkę, żeby bylo im cieplutko, milutko i przyjemnie
2. Ten dom jest tak idealny, że robi mi się niedobrze. Oczywiście widzimy tradycyjny model rodziny - tatuś pracuje, a po pracy odpoczywa w fotelu i czyta ksiązki, a żona niech siedzi przy garach. Antyfeministyczne.
3. Wypowiedzi Joanny na temat mody - nietrafne argumenty dziewczyny - wnosek: moda jest nikomu niepotrzebna
4. Co to za realizacja marzeń? chyba tylko Anieli udało sie sostać tym, kim chciała.
5. Cesia z "Szóstej klepki" - jak można być tak głupim i naiwnym?
6. Jurek Hajduk - KONFORMIZM i to, że co prawda miał pasję, ale nic poza nią go nie interesowało

Zlinczowana, to moze zaraz nie, ja Ci tylko grzecznie odpowiem.
Po pierwsze: nawet jesli nie podobaja Ci sie postawy, zachowania bohaterow ksiazek, typu " najwiekszą ambicją Mamy Borejko jest, aby prowadzic dzieciaczki za rączkę, żeby bylo im cieplutko, milutko i przyjemnie" lub "naiwnosc i glupota Cesi - Twoja ocena jest subiektywna, a poza tym dlaczego Malgorzata Musierowicz mialaby nie opisac takich ludzi, takich postaw, charakterow, skoro one istnieja naprawde? Bardzo czesto spotyka sie je w zyciu. To jest wlasnie literatura - Musierowicz opisuje w swoich ksiazkach to co obserwuje na zewnatrz, co widzi na prawde. Moze jej opis jest troche wyidealizowany, ale to jest taki styl literatury, ktora nie jest adresowana z zalozenia do mlodego czytelnika (mlodego duchem ), a mlody czytelnik woli poczytac o czyms DOBRYM, KOJACYM.
W ksiazkach Musierowicz widzimy wiele domow, wiele rodzin, nie tylko ten Borejkow. Absolutnie nie ma w jej ksiazkach przeslania antyfeministycznego. Jest wiele pracujacych i swietnie sobie radzacych w zyciu kobiet, poza wspomniana przez Ciebie Aniela takze Ida, Gabrysia, Aurelia...
Sa opisane domy, rodziny niepelne, z samotnie wychowujacym dziecko tylko ojcem, lub tylko matka. Rodziny rozbite (rozwod, smierc) a potem od nowa polaczone (chocby historia Gabrysi czy Robrojka).
Sa opisane dzieci te z pelnych i te z niepelnych rodzin, te "dobre" i "rozrabiaki"... Poruszane sa tematy agresji, niesprawiedliwosci, samotnosci.
Chyba tylko ktos, kto dokladnie nie przeczytal ksiazek Musierowicz nie potrafi zrozumiec ich prawdziwego przeslania. Patrzy na radosne kolorowe okladki i "juz wie" o czym mowi cala ksiazka...
Moda - absolutnie nie jest traktowana przez Musierowicz z pogarda. A pamietasz Ide, ktora "gdyby mozna bylo szyc ubrania z papieru bylaby najlepiej ubrana dziewczyna pod sloncem"? Albo Gabrysia ktora w kreacji z firanki przetanczyla calego sylwestra? Moze Musierowicz chce przekazac, ze moda to nie tylko gotowe ubrania z markowa metka, ale nasza kreatywnosc, fantazja, oryginalnosc?...
A marzenia udalo sie zrealizowac baaardzo wielu bohaterom Jezycjady. Wymienie chocby paru dla przykladu:
Gabrysia - udalo jej sie stworzyc piekna rodzine, pomimo poczatkowej "zawieruchy" zyciowej po rozwodzie z Pyziakiem;
Ida - mimo, ze jako mloda dziewczyna byla bardzo "delikatna" zostala mocna charakternie doktorka, szanowana i ceniona.
Florian - zalozyl wlasna kwiaciarnie.
Aniela - zostala slawna aktorka.
Poza tym kazdy z bohaterow ulozyl sobie zycie tak, jak kazalo mu serce, a przeciez serce jest najwiekszym drogowskazem marzen.

[kootek_mamrotek]

a a a a ja zachwycam sie wciąż "kalamburka" wszystko pokazane z perspektywy czasu umacnia mnie w przekonaniu ze i ja moge umacnia mnie ta ksiazka choc placze i tak ciagle w tych samych momentach -----> list Gizeli

[akurat]

Ostatnią część Jeżycjady jaką czytałam była "Tygrys i Róża" .Ale najbardziej kocham i największy sentyment mam do tych najstarszych części czyli "Szósta klepka", "Kwiat kalafiora" czy "Opium w rosole" Czytałam to w podstawówce i wyobrażałam sobie, że jestem jedna z córek Borejko, że mieszkam na Roosevelta.. Jacieee kocham to niesamowiete ciepło bijące z tych postaci, z tego domu.. i pokazywanie przez Musierowicz tego, co w życiu jest naprawdę ważne
No i ten humor.. już nie pamiętam w której książce były te hasła :
"Kto mlaszcze dostanie w paszczę" "Kto siorbie dostanie po torbie", "Kto liże nóż nie przemówi już" no i "Piniądz lubi pływać"

[Light_Blue]

Uwielbiam ksiązki Małgorzaty Musierowicz.Mam sentyment do nich od dzieciństwa.Uwielbiam zaszyć się w kuchni Borejków takiej pełnej ciepła.

[czapeczkaelfa]

http://www.akapit-press.com.pl/akapi...&id_towaru=181

Jest juz okladka kolejnej ksiazki MM
Jak wam sie podoba?

[bird_of_paradise]

ojj i ja uwielbiam jeżycjade juz dawno jej nie czytalam, ale od pewnego czasu mam plan przeczytac cala serie od poczatku... uwielbiam te ksiazki za ich cieplo, taka rzeczywistosc za czym idzie bliskosc i specyficzny styl... to są ksiazki mojego dziecinstwa (ktore nadal trwa zreszta )