Wątek dla dziewczyn bez nadwagi, ale niezadowolnych z swojego ciała...

[showmust]

Ja mam 25 dokładnie za 5 dni :p a czym się zajmujecie na co dzień ?

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez mala_mi_kasia

hej Dziewczyny. Zostawiam moje wymiary 😀 za miesiąc porownam 😀
talia: 70
pas: 84
biodra: 90
uda: 52

To Ty szcxuplutka jestes :O

[mala_mi_kasia]

szczupla moze i tak ☺ ale na pewno niezadowolona ze swojego cialq 😕

---------- Dopisano o 04:45 ---------- Poprzedni post napisano o 04:41 ----------

Napisane przez showmust

Ja mam 25 dokładnie za 5 dni :p a czym się zajmujecie na co dzień ?

ja jestem brygadzistka na kontroli jakości w firmie produkujacej podzespoły do samochodów 😀😀

a poza pracą partnerka zyciowa swojego Tż 😊

[rombek]

Ja jestem programistą

[ckin2u]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

To Ty szcxuplutka jestes :O

chudzinka faktycznie

ja nigdy nie wiem gdzie sie mierzy co ale boje sie zmierzyc szczerze mowiac mnie takie rzeczy doluja, tak jak wchodzenie na wage

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez ckin2u

chudzinka faktycznie

ja nigdy nie wiem gdzie sie mierzy co ale boje sie zmierzyc szczerze mowiac mnie takie rzeczy doluja, tak jak wchodzenie na wage

Mnie ostatnio tez

[ckin2u]

ja mam jakies zalamanie, mam wrazenie ze zamiast chudnac to ja tyje.. od ponad 2 tyg naprawde prawie codziennie cwicze, ostro sie wzielam za moaj dietea przegladajac moje zdjecia z niedawna t omam wrazenie ze jak jadlam 2 snickersy dziennie i w ogole nic nie robilam to bylam chudsza niz jestem teraz.. zlapal mie jakis dol :/

ps. wie mze 2 tyg to bardzo malo, ale to tak bardziej sie wzielam od tyc h2 tygodni, a ogolnie ponad miesiaca staram sie miec wiecej ruchu, a od prawie poltora ograniczam moja diete. Nie mowie ze chce zeby mi spadalo juz 10 kg, ale zdejmujac ubrania mam wrazenie ze jest gorzej niz bylo

dzien marudy

kiedys bylo mi latwiej, przytylo mi sie troche sie ograniczylam z jedzeniem pocwiczylam kilka minut dziennie i kilogramy lecialy ze szok.. a teraz.. wiem ze z wiekiem metabolizm spada no ale kurcze bez przesady ja tu chyba jestem najstarsza bo mam rocznikowo juz 29

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez ckin2u

ja mam jakies zalamanie, mam wrazenie ze zamiast chudnac to ja tyje.. od ponad 2 tyg naprawde prawie codziennie cwicze, ostro sie wzielam za moaj dietea przegladajac moje zdjecia z niedawna t omam wrazenie ze jak jadlam 2 snickersy dziennie i w ogole nic nie robilam to bylam chudsza niz jestem teraz.. zlapal mie jakis dol :/

ps. wie mze 2 tyg to bardzo malo, ale to tak bardziej sie wzielam od tyc h2 tygodni, a ogolnie ponad miesiaca staram sie miec wiecej ruchu, a od prawie poltora ograniczam moja diete. Nie mowie ze chce zeby mi spadalo juz 10 kg, ale zdejmujac ubrania mam wrazenie ze jest gorzej niz bylo

dzien marudy

kiedys bylo mi latwiej, przytylo mi sie troche sie ograniczylam z jedzeniem pocwiczylam kilka minut dziennie i kilogramy lecialy ze szok.. a teraz.. wiem ze z wiekiem metabolizm spada no ale kurcze bez przesady ja tu chyba jestem najstarsza bo mam rocznikowo juz 29

Ja biegam od dwoch miesiecy 3 razy w tygodniu i ... nic. Tez nawet tego nie dostrzegam. Waze wiecej niz wczesniej i juz niewiem czy sie smiac czy plakac :/ nie mam juz jakos sily na ograniczenie sie do 1300 kcal jak kiedys, a tylko tak mialam efekty. Teraz jem ok 1800 przy bieganiu i czuje sie ciagle opuchnieta. :/ chociaz tu w gre pewnie wchodzi moja tarczyca.

W zasadzie to przeciez nie nazremy sir niczego z rozpaczy, wiec walczmy dalej dla zdrowia

[Barolinka]

Moje wymiary:

Biodra 85
Talia 71
Biust 91
Pas 80
Udo 51

Mam 1,65 i ważę 58 kg

Mam 23 lata i za pół roku będę inżynierem produkcji
Póki co studiuję i pracuję dorywczo, tylko w weekendy.

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Ja biegam od dwoch miesiecy 3 razy w tygodniu i ... nic. Tez nawet tego nie dostrzegam. Waze wiecej niz wczesniej i juz niewiem czy sie smiac czy plakac :/ nie mam juz jakos sily na ograniczenie sie do 1300 kcal jak kiedys, a tylko tak mialam efekty. Teraz jem ok 1800 przy bieganiu i czuje sie ciagle opuchnieta. :/ chociaz tu w gre pewnie wchodzi moja tarczyca.

W zasadzie to przeciez nie nazremy sir niczego z rozpaczy, wiec walczmy dalej dla zdrowia

1300 kcal to strasznie mało, taka dieta na pewno nie jest zdrowa a już szczególnie przy aktywności fizycznej.

Napisane przez ckin2u

ja mam jakies zalamanie, mam wrazenie ze zamiast chudnac to ja tyje.. od ponad 2 tyg naprawde prawie codziennie cwicze, ostro sie wzielam za moaj dietea przegladajac moje zdjecia z niedawna t omam wrazenie ze jak jadlam 2 snickersy dziennie i w ogole nic nie robilam to bylam chudsza niz jestem teraz.. zlapal mie jakis dol :/

ps. wie mze 2 tyg to bardzo malo, ale to tak bardziej sie wzielam od tyc h2 tygodni, a ogolnie ponad miesiaca staram sie miec wiecej ruchu, a od prawie poltora ograniczam moja diete. Nie mowie ze chce zeby mi spadalo juz 10 kg, ale zdejmujac ubrania mam wrazenie ze jest gorzej niz bylo

dzien marudy

kiedys bylo mi latwiej, przytylo mi sie troche sie ograniczylam z jedzeniem pocwiczylam kilka minut dziennie i kilogramy lecialy ze szok.. a teraz.. wiem ze z wiekiem metabolizm spada no ale kurcze bez przesady ja tu chyba jestem najstarsza bo mam rocznikowo juz 29

Każdy ma czasem gorsze dni i momenty, ja od dwóch tygodni się wzięłam za siebie, i szczerze mówiąc nie widzę efektów na ciele ani na wadze :/

A wczoraj zjadłam steka z polędwicy bo tata mnie zabrał do mojej ulubionej restauracji na dzień dziecka i nie mogłam się nie skusić. A potem świętowałam zdanie egzaminu i wypiłam dwa wielkie piwska, ehhh


W ogóle miałam wczoraj rozkminę po tym jak się zmierzyłam. Bo mówi się że idealna talia u kobiety to jakieś 60 cm. Ja mam figurę klepsydry, widocznie wcięcie w talii, i zawsze myślałam że talię mam wąską, a tu aż 70 cm. Nie wyobrażam sobie że mogłabym mieć aż 10 cm mniej :/

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Barolinka

Moje wymiary:

Biodra 85
Talia 71
Biust 91
Pas 80
Udo 51

Mam 1,65 i ważę 58 kg

Mam 23 lata i za pół roku będę inżynierem produkcji
Póki co studiuję i pracuję dorywczo, tylko w weekendy.

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------



1300 kcal to strasznie mało, taka dieta na pewno nie jest zdrowa a już szczególnie przy aktywności fizycznej.



Każdy ma czasem gorsze dni i momenty, ja od dwóch tygodni się wzięłam za siebie, i szczerze mówiąc nie widzę efektów na ciele ani na wadze :/

A wczoraj zjadłam steka z polędwicy bo tata mnie zabrał do mojej ulubionej restauracji na dzień dziecka i nie mogłam się nie skusić. A potem świętowałam zdanie egzaminu i wypiłam dwa wielkie piwska, ehhh


W ogóle miałam wczoraj rozkminę po tym jak się zmierzyłam. Bo mówi się że idealna talia u kobiety to jakieś 60 cm. Ja mam figurę klepsydry, widocznie wcięcie w talii, i zawsze myślałam że talię mam wąską, a tu aż 70 cm. Nie wyobrażam sobie że mogłabym mieć aż 10 cm mniej :/

tak wiem, teraz to bylaby dla mnie niezdrowa glodowka.

w "najlepszych czasach" mialam w talii 64, max 62 cm... teraz kolo 68 i tez mam taleie dosc dluga.
Dobrze jest sobie tez obliczyc stosunek obwodow talii i bioder. Ponoc ta najbardziej kobieca sylwetka charakteryzuje sie tutaj miara 0,7

[rombek]

Ech, aż mi wstyd wrzucać moje wymiary, jak tak patrzę na wasze.

[fretkabetka]

Chętnie do was dołączę, bo poszukuję motywacji do rozpoczęcia regularnych ćwiczeń. Generalnie wagę mam OK, chciałabym się ujędrnić, bo jestem flaczkiem. Z dietą u mnie nie ma problemów, słodyczy nie jadam, bo nie lubię słodkiego, fast foody tez średnio mi podchodzą. Do moich głównych grzechów należą chipsy i cola, ale ostatnio rzadko mi się zdarza grzeszyć. Próbowałam biegać, ale przez problem z kolanem zrezygnowałam. Ogólnie mam pełną szafkę ubrań i butów sportowych, matę, hantle, piłkę lekarską, tylko motywacji brak.

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez rombek

Ech, aż mi wstyd wrzucać moje wymiary, jak tak patrzę na wasze.

heh. mi tez dlatego nie podaje

Napisane przez fretkabetka

Chętnie do was dołączę, bo poszukuję motywacji do rozpoczęcia regularnych ćwiczeń. Generalnie wagę mam OK, chciałabym się ujędrnić, bo jestem flaczkiem. Z dietą u mnie nie ma problemów, słodyczy nie jadam, bo nie lubię słodkiego, fast foody tez średnio mi podchodzą. Do moich głównych grzechów należą chipsy i cola, ale ostatnio rzadko mi się zdarza grzeszyć. Próbowałam biegać, ale przez problem z kolanem zrezygnowałam. Ogólnie mam pełną szafkę ubrań i butów sportowych, matę, hantle, piłkę lekarską, tylko motywacji brak.

witaj

melduje 76 minut treningu

[Barolinka]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

heh. mi tez dlatego nie podaje



witaj

melduje 76 minut treningu

Gratuluję
Ja dziś cały dzień ślęczę nad notatkami, więc treningu nie zaliczyłam, ale za to sączę sobie teraz koktajl ze szpinaku jarmużu jabłka i pomarańczy, i ogólnie cały dzień znowu udało mi się zdrowo jeść.

Najgorzej jest jak jestem cały dzień poza domem, bo nie będę brała pięciu pudełek ze sobą przecież :/

[mala_mi_kasia]

hej Dziewczyny 😊 ja dzisiaj bez siłowni. 😕 chyba wczoraj przesadzilam 😯 nogi bola. myślałam ze to zakwasy wtedy rozbieganie jak najbardziej wskazane ale to inny bol. mam nadzieję ze jutro bedzie ok. ☺

[BuryKotZPiwnicy]

Dzien dobry

[ckin2u]

ja sie wczoraj wazylam i waga ani troche nie zleciala, zdolowalo mnie to jeszcze bardziej :P ale i tak poskakalam na skakance + przysiady + brzuszki.
Dietowo ok

Treaz na sniadanko sobie upieklam placuszki z bananem jajkiem platkami owsianymi dalam kilka migdalow (platkow) i blonnik i usmazylam na oleju kokosowym, dobre - zrobilam bo nie mialam ciemnego chleba, tylko bulki, wiec wybralam takie placuszki :P

ja nie wrzucam swoich wymiarow przy Was jestem grubasem

[82ba76aed757f69c4e37c65900372947b4f89ae5]

Cześć, można dołączyć?
Niby nie jestem gruba, ale jak patrzę na swój brzuch, jak siedzę, to czuję się jak jeden wielki kawałek tłuszczu Ćwiczyć zaczęłam tydzień temu, póki co ćwiczę po pół godziny dziennie, później będę wydłużać.
ckin2u, twoje śniadanko brzmi pysznie

[mala_mi_kasia]

[1=82ba76aed757f69c4e37c65 900372947b4f89ae5;6128695 6]Cześć, można dołączyć?
Niby nie jestem gruba, ale jak patrzę na swój brzuch, jak siedzę, to czuję się jak jeden wielki kawałek tłuszczu Ćwiczyć zaczęłam tydzień temu, póki co ćwiczę po pół godziny dziennie, później będę wydłużać.
ckin2u, twoje śniadanko brzmi pysznie [/QUOTE]


Witaj 😊😊😊
najważniejsze to ruszyc CZTERY LITERKI i zaczac cos robić a pozniej juz poleci 😊😊

ja dzisiaj wrocilam na silownie do moich ukochanych interwalow ☺☺☺ i jeszcze udało sie zaliczyć kikla cwiczen na brzuszek.

[82ba76aed757f69c4e37c65900372947b4f89ae5]

Dzień dobry
Ja już jestem po sobotniej porcji ćwiczeń i po prysznicu A tak strasznie nie chciało mi się dzisiaj ćwiczyć... chyba przez to, że się nie wyspałam. Ale popatrzyłam na przemiany osób, które wzięły się za siebie i się zmotywowałam

Swoje wymiary też wrzucę:
biust 93
talia 72
pas 85
kości biodrowe 87
biodra 94
uda 55
łydki 35,5

wzrost 168
Waga mi się popsuła, więc i kilogramów nie podam

[BuryKotZPiwnicy]

dzien dobry

Wczoraj przegralam z chrupkami orzechowymi przy filmie .

Dzis w planach rozruszanie zakwasow

[Maddis]

Hej. Można dołączyć?
Widzę, że znalazłam wątek idealny dla mnie. Mimo że nie jestem ani chuda ani gruba, nie czuję się dobrze ze swoim wyglądem, ciężko mi zacząć ćwiczyć, bo wiecznie mi coś przeszkadza, już nie mówiąc o diecie. Czas się w końcu ogarnąć.

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Maddis

Hej. Można dołączyć?
Widzę, że znalazłam wątek idealny dla mnie. Mimo że nie jestem ani chuda ani gruba, nie czuję się dobrze ze swoim wyglądem, ciężko mi zacząć ćwiczyć, bo wiecznie mi coś przeszkadza, już nie mówiąc o diecie. Czas się w końcu ogarnąć.

Witaj !
Moze zastosuj metode malych krokow ? Zdrowe zycie Cie wciagnie

[ckin2u]

ja wczoraj mialam dzien bez cwiczen, bo cwiczylam 6 dni pod rzad i sobote postawnoilam sobie darowac i oczywiscie tez jadlam to na co mialam ochote, i wieczorwm czulam sie jak wieloryb, ale plus jest taki ze po kazdym takim dniu zaluje tego i nastepny taki dzien jest juz duzo 'lzejszy'
Dzisiaj za to juz skakalam na skakance, przysiady + brzuszki
moje kolano pobolewa, musze uwazac naprawde :/

patrzac na Wasze wymiary to ja jestem naprawde gruba
musze schudnac az ok 6 kg

[Maddis]

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Witaj !
Moze zastosuj metode malych krokow ? Zdrowe zycie Cie wciagnie

Mam nadzieję

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez ckin2u

ja wczoraj mialam dzien bez cwiczen, bo cwiczylam 6 dni pod rzad i sobote postawnoilam sobie darowac i oczywiscie tez jadlam to na co mialam ochote, i wieczorwm czulam sie jak wieloryb, ale plus jest taki ze po kazdym takim dniu zaluje tego i nastepny taki dzien jest juz duzo 'lzejszy'
Dzisiaj za to juz skakalam na skakance, przysiady + brzuszki
moje kolano pobolewa, musze uwazac naprawde :/

patrzac na Wasze wymiary to ja jestem naprawde gruba
musze schudnac az ok 6 kg

za cwiczenia.
ja jestem po marszobiegu i chwilowo padam

Napisane przez Maddis

Mam nadzieję

wiec do dziela

[rombek]

Napisane przez ckin2u

ja wczoraj mialam dzien bez cwiczen, bo cwiczylam 6 dni pod rzad i sobote postawnoilam sobie darowac i oczywiscie tez jadlam to na co mialam ochote, i wieczorwm czulam sie jak wieloryb, ale plus jest taki ze po kazdym takim dniu zaluje tego i nastepny taki dzien jest juz duzo 'lzejszy'
Dzisiaj za to juz skakalam na skakance, przysiady + brzuszki
moje kolano pobolewa, musze uwazac naprawde :/

patrzac na Wasze wymiary to ja jestem naprawde gruba
musze schudnac az ok 6 kg

Spoko, ja się zasadzam na zrzucenie 10
Ćwiczenia na dzisiaj zaliczone - spacer i ścianka wspinaczkowa

[82ba76aed757f69c4e37c65900372947b4f89ae5]

Napisane przez Maddis

Hej. Można dołączyć?
Widzę, że znalazłam wątek idealny dla mnie. Mimo że nie jestem ani chuda ani gruba, nie czuję się dobrze ze swoim wyglądem, ciężko mi zacząć ćwiczyć, bo wiecznie mi coś przeszkadza, już nie mówiąc o diecie. Czas się w końcu ogarnąć.

Hej Jestem za tym, co proponuje BuryKotZPiwnicy A może uda ci się jednak wygospodarować choćby pół godziny na ćwiczenia? Nie mam pojęcia, jak wygląda twój dzień, ale czasem to kwestia innego zagospodarowania czasu
ckin2u, czasem trzeba zrobić sobie dzień wolnego
Ja dziś ćwiczyłam brzuch, uda i pośladki Przez pierwsze 15 minut treningu było tyle skakania, że myślałam, że padnę i nie wstanę...

[Maddis]

[1=82ba76aed757f69c4e37c65 900372947b4f89ae5;6134997 6]Hej Jestem za tym, co proponuje BuryKotZPiwnicy A może uda ci się jednak wygospodarować choćby pół godziny na ćwiczenia? Nie mam pojęcia, jak wygląda twój dzień, ale czasem to kwestia innego zagospodarowania czasu
ckin2u, czasem trzeba zrobić sobie dzień wolnego
Ja dziś ćwiczyłam brzuch, uda i pośladki Przez pierwsze 15 minut treningu było tyle skakania, że myślałam, że padnę i nie wstanę...[/QUOTE]
Teraz już będę miała więcej czasu, więc mam nadzieję, że będzie ok, bo już mi brakuje ruchu. W tym semestrze miałam taki plan, że było bardzo ciężko, ale chociaż miałam wf raz w tygodniu, szkoda tylko, że zrobiłam sobie na nim kontuzję i jak już zrobiło się ładnie, to ja musiałam ograniczyć swoją aktywność do minimum Ale na wydział latałam codziennie 1,5 km w jedną stronę, więc też już coś

[BuryKotZPiwnicy]

Jak Wam mija wieczor ?